Baza danych to dział, do którego wklejamy nasze karty postaci z tym, że w tym przypadku jesteśmy w stanie je dowolnie zmieniać, aktualizować i dopisywać w historii z biegiem czasu nowe wydarzenia.

Anthony Whittaker
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 23 lis 2019, o 21:18
Miano: Dr Anthony Whittaker
Wiek: 47
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista ds. biotechnologii w ExoGeni
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 52.145

Dr Anthony Whittaker

27 lis 2022, o 14:15

Za tę kobietę dałbym sobie kiedyś resztę fosforanową oderwać. I wiesz co? Byłbym teraz ADP.
167263
MIANODr Anthony Whittaker
DATA UR.17.04.2139
MIEJSCE UR.Ziemia, Berlin
RASACzłowiek
PŁEĆMężczyzna
OBYWATELSTWAZiemskie, Społeczność Galaktyczna
SPECJALIZACJASzpieg
PRZYNALEŻNOŚĆPrzymierze Systemów
ZAWÓDSpecjalista ds. biotechnologii w ExoGeni

Absolwent Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Technicznego w Berlinie; tytuł magistra i inżyniera biotechnologii molekularnej zdobyte również na tym uniwersytecie

Cytadela, Okręg Bachrjet, mieszkanie 385/74
Chód Anthonego dla wprawnego oka wiele może powiedzieć o myśli, z jaką obudził się danego poranka. Albo kroczy dumnie i pewnie, przeświadczony o wartości i jakości jego wiedzy, osiągnięć i doświadczenia zdobytego w laboratorium, albo emanuje od niego niepewność i zaniepokojenie płynące z myśli, że kiedyś jakoś rozwój osobisty przychodził mu szybciej i efektowniej niż teraz. Wymaga to jednak bardzo dużej spostrzegawczości. Można by pomyśleć, że za tym wiecznie obecnym uśmiechem na twarzy faktycznie nie kryje się nic innego niż autentyczna satysfakcja z życia. "Gniew Whittakera" - żartobliwe określenie, które chwilowo pojawiło się wśród studentów Biotechnologii - jego podopiecznych, gdy jeszcze pracował w Berlinie - zadomowiło się na dobre wśród współpracowników Anthonego. Jest to określenie na charakterystyczny grymas na twarzy, który wykonuje on za każdym razem, gdy się z kimś po przyjacielsku droczy - jednoczesne zmrużenie oczu, zmarszczenie brwi i nosa oraz wydęcie warg - to wszystko na około pół sekundy, po czym zwieńczone szerokim uśmiechem. Fakt, że ukuło się w jego otoczeniu tak unikatowe określenie wskazuje dobitnie, jak bardzo pozytywnego i przyjaznego człowieka sprawia wrażenie.
Wzrost i waga: 178cm, 78kg.
Skóra/karapaks: Blada, gładka.
Oczy: Brązowe.
Włosy: Kruczoczarne (regularnie farbowane by zredukować lekko rozwijającą się siwiznę), półdługie zaczesane do tyłu.
Znaki szczególne: Pieprzyk tuż z przodu lewego ucha.
Anthony mimo niezwykle przyjaznego nastawienia niewiele mówi innym o sobie (nie licząc naukowego bełkotu, mówiąc o pracy wylewa istny potok słowny). Jest też nad wyraz ambitnym człowiekiem. Cecha ta, o ile niezwykle przydatna w pogoni za sukcesem, o tyle kolosalnie utrudniająca życie prywatne. Pracoholizm, stres, poczucie bycia niewystarczającym to elementy, z którymi Anthony ma do czynienia każdego dnia. Nauczył się jednak, że zmęczenia psychicznego najlepiej nie dać po sobie poznać i stara się utrzymać status wiecznie uśmiechniętego mężczyzny. Ciekawość świata jest jednak cechą, z której powodu Anthony nigdy nie cierpiał. Wręcz przeciwnie - nieraz radził sobie z problemami poprzez skupianie się na uczeniu się nowych umiejętności by odwrócić myśli od problemów. Koniec końców, te przecież na chwilę znikały, bo był skupiony na czymś innym, a jednocześnie - rozwijał się. Rzadko korzysta z prostych form rozrywki w celu "oderwania się", wychodząc z założenia, że po bezsensownym przeglądaniu extranetu w mózgu nic nie zostaje poza chwilową, małą dawką wątpliwej przyjemności.
Zainteresowania: Biochemia, biotechnologia molekularna, fizjologia, ksenofizjologia, broń palna, muzyka klasyczna, technologia
Lęki: : Lęk przed bliższymi relacjami romantycznymi oraz lęk przed tym, że osiągnął już dawno szczyt swoich zdolności i teraz jakość jego osiągnięć będzie tylko malała.
Przyzwyczajenia/zwyczaje: "Gniew Whittakera"
Uzależnienia: Pracoholizm.
Pierwsze dziecko Marie i Thomasa Whittakerów nie przyszło na świat żywe. Marie poroniła w 18 tygodniu ciąży. Zdruzgotani rodzice przez następne dziesięć lat nawet nie myśleli o „ponownej próbie”, mimo że wcześniej niezmiernie pragnęli mieć potomstwo. Gdy w lipcu 2138 roku, Marie okazała się być ponownie w ciąży, małżeństwo było przerażone wizją utraty kolejnego dziecka. Mimo obaw, Anthony przyszedł na świat całkowicie zdrowy 17 kwietnia 2139 roku w Berlinie – rodzinnym mieście Marie i Thomasa.
Anthony w dzieciństwie i nastoletnim życiu określał swoją relację z rodziną jako „co najmniej frustrującą”. Nadopiekuńczość straumatyzowanych utratą poprzedniego dziecka rodziców dawała się we znaki młodemu Whittakerowi. Co więcej, towarzyszyło mu uczucie, jakby nie był on nawet w drobnym stopniu tak istotny dla nich jak jego nienarodzony brat. Wuj z kolei wydawał się mu jeszcze bardziej odległy - samotnik skupiony tylko i wyłącznie na prowadzeniu swojej firmy handlowej. Anthony, nie mogąc znaleźć zrozumienia wśród rodziny, nie wyobrażał sobie prowadzenia samotniczego życia – często wykradał się z domu wieczorami by imprezować z rówieśnikami wszędzie, gdzie się da, przy okazji w głębi ducha cicho licząc na to, że w jednym z tych miejsc pozna kogoś, z kim założy rodzinę, na której w końcu będzie mu zależało.
Świeżo po zdobyciu tytułu inżyniera biotechnologii i zostaniu przyjętym na stanowisko asystenta w laboratorium na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie na jednej z imprez poznał Lenę Haggard – absolwentkę fizyki. Zaprzyjaźnili się, a po dwóch latach przyjaźni weszli w związek. Anthony był wówczas szalenie w niej zakochany. Dla niej zerwał wszelkie znajomości, rzucił pracę w laboratorium, sprzedał wszystko co należało do zmarłych już wówczas rodziców i wyjechał do Vancouver, by tam z nią zamieszkać, gdy otrzymała propozycję pracy w tamtejszym zespole badawczym. Jej grupa była odpowiedzialna za tworzenie algorytmów celowniczych które będą bardziej przydatne do niszczenia turiańskich fregat. Pracowali oni w oparciu o odzyskane szczątki fregat z Shanxi po Wojnie Pierwszego Kontaktu. On sam pracował wówczas jako barman w klubie Morto. Choć tęsknił za pracą naukową i stresował się potencjalnymi konsekwencjami prawnymi, na które naraża się jego ukochana biorąc udział w nie-do-końca-legalnych badaniach, to był zadowolony z życia, bo w końcu udało mu się spełnić to, o czym marzył od dzieciństwa. Szczęście nie trwało jednak długo. Już po pół roku odkrył, że Lena zdradzała go od momentu przyjazdu do Vancouver. Przyłapał ją i sąsiada w jego własnym apartamencie. Anthony nie żądał wyjaśnień, nie zrobił awantury, tylko spakował się ignorując łkającą kobietę i opuścił bez słowa Vancouver nie odczuwając wówczas jeszcze nic. Zrobił tak nie z emocji, bo te jeszcze do niego nie dotarły, a dlatego, że zdawało się mu to najrozsądniejszym rozwiązaniem. Rozczarowała go, zdradziła – odchodzi. Proste. Dopiero po dotarciu do rodzinnego Berlina wybuchł spazmatycznym płaczem w centrum transportowym i zaczęła się jego droga przez własne emocje.
Po powrocie mieszkał u wuja – Edwarda Christiansena, z którym wcześniej nie miał wiele do czynienia. Mimo wspólnego mieszkania, wciąż nie stworzyli bliskiej relacji, byli dla siebie właściwie współlokatorami. Edward pozostawał nadal skupiony głównie na swoich zajęciach, a Anthony większość czasu spędzał w pokoju męcząc się z żalem utraconej miłości. Po trzech miesiącach zastoju, zdecydował, pora wrócić do pracy na uniwersytecie a aby uciec od przykrych myśli zaczął uczyć się nowych umiejętności. Dla wyładowania siedzącego w nim gniewu i rozczarowania chadzał na strzelnicę, gdzie nauczył się strzelać, a dla wyładowania smutku, grywał na fortepianie Edwarda czego nauczył się z kursów extranetowych. Gdy zdobył nieco więcej kontroli nad emocjami, a właściwie ich zdławianiem – około rok po wprowadzeniu się do wuja – podjął się studiów magisterskich na uniwersytecie. W międzyczasie dla rozwinięcia swoich zdolności strzeleckich podjął się prywatnych kursów strzelectwa bojowego oraz kursu samoobrony by – znów – móc wyładować swoje emocje na treningach. Po ukończeniu magisterki zabrał się za doktorat. Jego rozprawa doktorska i badania o „Wpływie Pierwiastka Zero jako czynnika mutagennego na dokładność działania polimerazy II u człowieka” przykuła uwagę władz uczelni, które zaproponowały mu pracę w charakterze pracownika badawczo-dydaktycznego. Był to moment, w którym zdał sobie sprawę, jak wiele satysfakcji udało mu się osiągnąć mimo wszelkich przykrości. Zrozumiał też wówczas, że przez ten cały czas kamuflował swój żal i frustrację i dzięki temu nie wpłynęły te emocje negatywnie na jego życie. Pragnął utrzymać wizerunek wiecznie zadowolonego człowieka rozumując, że do tej pory przecież ta manifestacja przekładała się na osiąganie faktycznych sukcesów i autentycznego już zadowolenia z siebie. Przyjął propozycję z uśmiechem na twarzy i w roku akademickim 2166/2167 rozpoczął wykładanie biochemii na tymże uniwersytecie.
W trakcie kariery zdarzyło mu się przez przypadek podsłuchać rozmowę studentów o „Gniewie Whittakera”. Z początku myślał, że chodzi o jakiś żart między studentami związany z trzecimi terminami zaliczeń egzaminów, ale gdy zaczęli używać go współpracownicy Anthonego i zrozumiał, o co tak naprawdę chodzi, niezmiernie mu się spodobało to określenie. Był wręcz dumny z siebie, że jest na tyle charakterystyczną personą, że ludzie kują o nim frazeologizmy.
Po powrocie do kariery naukowej od 2166 bardzo intensywnie skupiał się na pracy i niewiele czasu pożytkował na inne rzeczy. Zginęła jego natura imprezowicza czy chęć poznawania ludzi. Nie widział w tym jednak żadnego problemu, wręcz przeciwnie – zadowalało go to, bo szybko odnosił kolejne sukcesy co przyniosło mu reputację na uczelni a potem w środowisku akademickim całego Przymierza. Reputacja ta skutkowała poznaniem i zaprzyjaźnieniem się z Rufusem Santiago, geologiem pracującym dla ExoGeni i pierwszą bliższą relacją od czasów związku z Leną Haggard. Rufus jest jedyną osobą, która dowiedziała się co stało się między Anthonym a jego byłą, chociaż nawet wobec niego Whittaker był niezwykle powściągliwy w swoich zwierzeniach.
Po zdobyciu wysokiej popularności wśród innych naukowców Anthony zaczął odczuwać swego rodzaju niepewność zawodową. Dotychczasowe osiągnięcia przynosiły mu coraz to większe wybicia w górę kariery, ale z czasem naukowiec przestał odczuwać rozwój i satysfakcję, a zaczął mieć wrażenie zastoju, niezależnie, ile i jakich publikacji naukowych opracował. Rufus uznał jego zmartwienia za nieistotne i przejściowe i żartobliwie nazwał „kryzysem wieku średniego”. Na przełomie 2179 i 2180 Anthony popadł w pracoholizm. Zdarzało się, że nie mył się i nie jadł, by więcej czasu poświęcić badaniom.
W 2184 Rufus poinformował Anthonego o wolnym wakacie na stanowisko badawcze w ExoGeni, na które jego zdaniem Anthony nadawałby się doskonale. W normalnych warunkach doktor zgodziłby się bez wahania, z nadzieją, że na Cytadeli uda mu się przebić przez barierę kryzysu ambicji, ale miał niesmak do tego miejsca. W końcu jednak uległ namowom, przeprowadził się na Cytadelę i rozpoczął pracę dla ExoGeni w nadziei, że tam odnajdzie spełnienie wciąż rosnących ambicji, nie wiedząc jednak do końca, czego tak w ogóle szuka.

Standardowy generator tarcz, omni-klucz "Primo", 20 tysięcy kredytów. Breloczek z logiem Uniwersytetu Technicznego w Berlinie, fartuch laboratoryjny.

Anthony nad biurkiem w mieszkaniu ma zawsze powieszony wydruk pierwszej strony swojej pierwszej pracy naukowej oprawiony w ramkę.
Karton z małymi Vorchami leżący pod drzwiami mieszkania.
ObrazekObrazek

DANE TELEMETRYCZJE I SPECYFIKACJA PROCESORA BOJOWEGO:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Anthony Whittaker
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 23 lis 2019, o 21:18
Miano: Dr Anthony Whittaker
Wiek: 47
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista ds. biotechnologii w ExoGeni
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 52.145

Re: Dr Anthony Whittaker

17 wrz 2023, o 00:10

LOG ID#001
Joab<Enoch<Mgławica Rosetta
Skax`Lilan nar Tonbay, Hira Cassan, Anthony Whittaker. MG: Tori Te'eria
MY PRECIOUS
"Może faktycznie... Może to rozsądek i okoliczności powinny regulować percepcję moralności, a nie sztywna etyka dyktować decyzje..."

Wyświetl wiadomość pozafabularną

"Doktor Anthony Whittaker szybko znudzony rutyną w relatywnie świeżej pracy na Cytadeli w biurach analizy statystyczno-technologicznej ExoGeni, z błyskiem ekscytacji w oku przyjął naszą propozycję relokacji do laboratorium na Joab. Projekt, nad którym miał pracować zakładać miał współpracę interdyscyplinarną, jednak sam rysopis badań był dość enigmatyczny. Nie miało to jednak dla mężczyzny większego znaczenia. Na miejscu dowiedział się, że obiektem zainteresowań były zarodniki Toriana (p. Obiekt 37) - inteligentnej rośliny, zdolnej do kontrolowania ofiar poprzez ból.
Ekscytacja opadła, gdy okazało się, że projekt zakłada badania na świadomych istotach i sprzedaż wyników prac dla armii. Dodatkowo Anthony odkrył powód, dla którego mógł zająć stanowisko w placówce i los doktora Stuarta Radzinsky'ego okazał się nieobojętny dla Whittakera. Tu zaczyna się nagranie ściągnięte z omni-klucza doktora Whittakera. Mężczyzna wpadł w szał i porzuciwszy kontrakt, wyklinając swoją byłą już szefową miał opuścić planetę, gdy laboratoria zostały zaatakowane przez nieznanych napastników. Uwaga: Nagranie Whittakera pobrane zostało z jego omni-klucza bez jego wiedzy. Mieć to na uwadze w trakcie dalszych przesłuchań.
Próbując wydostać się z obiektu, Whittaker napotkał doktora Gregory'ego Matersona - jednego z jego niedoszłych współpracowników. Wrogowie namierzyli lokalizację naukowców i doszło do starcia, w którym Greg został ranny, a Whittaker zginąłby, gdyby nie nadejście wsparcia. Ochrona ruszyła do dalszego oczyszania placówki. Po jej zniknięciu, w jednym z korytarzy pojawiły się kolejne postaci - quarianin Skax`Lilan nar Tonbay i młoda dziewczyna Hira Cassan, z którymi udało się Whittakerowi nawiązać tymczasową współpracę pomimo nieufnych stosunków. Dane wskazują na to, że mogą to być uciekinierowie, na których miały być wówczas prowadzone badania w zakresie bioaerozolu Toriana. Dziewczyna od początku spotkania twierdziła, że chce kogoś uratować, unikała jednak przedstawiania szczegółów. Z czasem okazało się, że jej celem jest SI podszywająca się pod prostą WI, której "ojcem" rzekomo miał być Gregory Materson, który to wypierał się większych powiązań z programem czy nawet tego, że mają do czynienia z prawdziwą inteligencją. Kątem oka Anthony dostrzegł światło, do którego bez namysłu nerwowo wypalił, jednocześnie zdając sobie sprawę, że figura, do której strzelił przypominała małą dziewczynkę. Zmusił się do zignorowania potencjalnych implikacji zabicia dziecka i dał znak drużynie do ruszenia w dalszą drogę, póki jeszcze nie zrozumieli, co właśnie uczynił, korzystając z tego, że nie dostrzegli, do czego strzelał. Z czasem okazało się, że dziewczynka do której otworzył ogień była tylko hologramem, co uspokoiło go.
W dalszych korytarzach, doszło do kolejnej walki z tajemniczymi napastnikami, sprowokowanej przez przytłoczonego stresem Whittakera. Greg po raz kolejny został ranny, a pozostali pokonali wroga bez większych uszczerbków na zdrowiu. Gdy alarm obwieszczał zbliżającą się awaryjną procedurę autodestrukcji placówki, Greg i Hira chcieli ratować SI, a Skaxowi i Whittakerowi zależało na danych, przy czym ten drugi chciał je zniszczyć, by zapewnić, że nie dostaną się w ręce terrorystów. W zaistniałej sytuacji wszyscy postanowili skierować się w kierunku rdzenia SI by osiągnąć założone, nieufnie niejawne względem siebie nawzajem cele oraz aby spowolnić procedurę czystki. Poinformowali czekającą pilot Danę "DeeDee" Schneider, aby wstrzymała się z odlotem i w miarę możliwości dołączyła pieszo do drużyny celem zapewnienia asysty.
W międzyczasie jednak doszło do sprzeczki między Matersonem a Whittakerem na gruncie moralności prowadzonych tutaj badań, w wyniku której Anthony śmiertelnie postrzelił naukowca. Anthony chciał już porzucić ryzykowny plan niszczenia danych na rzecz ucieczki z ośrodka. Śmierć Grega rozwścieczyła jednak SI, która zaczęła wyłączać systemy podtrzymywania życia i zasilanie. Podczas, gdy cała grupa biegła co sił w nogach, Anthony wszedł w żywą dyskusję z inteligencją i blefem udało mu się wynegocjować z SI więcej czasu. Zasilanie powróciło i windą na dół zjechała DeeDee. Tu Anthony - również blefując, podając się za tajnego agenta ExoGeni - przekonał ją do odroczenia ewakuacji.
Grupa dotarła do rdzenia SI. Drużyna rozpoznała, unoszące się w zbiorniku z płynem ciało Aimee - córki Grega, o której śmierci wraz z jego żoną w wypadku opowiadał wcześniej sam naukowiec. Ciało zespolone było ze sprzętem i oprogramowaniem, razem stanowiąc SI ośrodka. Wówczas Whittaker pękł - obecne od dłuższego czasu niezadowolenie z życia w połączeniu z niejednoznacznością moralną wydarzeń oraz nieprzyzwoitymi, niezgodnymi z wyznawanym tak gruntownie przez Anthonego kodeksem etycznym czynami z morderstwem na czele destabilizowały mężczyznę, a widok zmasakrowanego ciała, które w jego mniemaniu trzeba było zabić ponownie, przelał czarę goryczy i strzaskał duszę i świadomość mężczyzny. Hira próbowała ratować SI tworząc kopię zapasową, a Skax - mimo swoich typowo quariańskich poglądów nie miał odwagi pociągnąć za spust, by zabić SI. Whittaker, po krótkiej rozmowie, a nawet sprzeczce z Aimee opuścił rdzeń, również niezdolny do zamordowania Aimee. Będąc w korytarzu usłyszał strzały dobiegające z rdzenia, które wywołały w nim falę emocji oraz wymusiły przeanalizowanie dotychczasowego rozwoju zdarzeń. Rozważania przerwały mu zbliżające się eksplozje. W trakcie ucieczki Hira, wściekła na DeeDee za uśmiercenie Aimee wystrzeliła cały magazynek w kobietę, zabijając ją na miejscu.

Trzyosobowa grupa opuściła ośrodek promem DeeDee - "Ważką" z pomocą pilota asystującego - Jones'a. Dana "DeeDee" Schneider oraz doktor Greg Materson KIA. Doktor Pandiyalakshmi Sajhe oraz reszta zespołu badawczego MIA. SI całkowicie zneutralizowana. Placówka utracona przez ExoGeni. Większość danych badawczych niedotyczących SI odzyskana przez ExoGeni. Nie udało się ustalić, czy procedura czystki wyeliminowała pozostałe formy życia obecne w placówce.


Załączniki:
1. Pełne nagranie z omni-klucza dr Whittakera pobrane !bez jego wiedzy! w trakcie procedury dekontaminacyjnej oraz kluczowe fragmenty nagrań z monitoringu placówki na Joab obejmujące działania dr Whittakera przed atakiem zmontowane w jednolite nagranie obrazujące cały przebieg wydarzeń.

Zalecenia: Obecnie jest to nerwus z tendencjami do brawury, ale co interesujące, nie zgrywa się to ze znaną nam przeszłością Whittakera, co prawdopodobnie świadczy o tym, że jest to okres który minie, a mający miejsce ze względu na zagubienie w świetle niedawnych wydarzeń. Warto zauważyć wysoką charyzmę oraz zdolności przywódcze i bojowe, jak na nieszkolonego w tym kierunku naukowca. Dodatkowo, mimo że części zawartych na nagraniu informacji Anthony nie wyjawił na przesłuchaniu, jak między innymi tego, że własnoręcznie zamordował doktora Matersona, to zważywszy na implikacje tego czynu, trudno jest go za to winić. Szczególnie, że nie licząc tej informacji, okazał się zaskakująco wylewny i szczery - jego pozostałe zeznania pokrywają się z naszymi ustaleniami. Badania psychologiczne sugerują potencjał na silnie jednolitego, zdecydowanego i wraz z doświadczeniem - bardziej zrównoważonego i łatwiejszego do okiełznania dowódcę małych oddziałów zwiadowczych. Z tych powodów zalecam pozostawienie dr Whittakera pod zwiększoną obserwacją, jednak przy zachowaniu go wciąż wysoko na liście potencjalnych kandydatów do programu Bojowych Badań Polowych. Proponuję tymczasowo odsunąć go od wszelkich programów ExoGeni i wypuścić go z podsłuchami. Rozważyć umieszczenie mikrofonu w breloczku Uniwersytetu Technicznego, ma go cały czas przy sobie niczym amulet, więc będziemy mieli wgląd 24/7. Niewykluczone, że po całym zamieszaniu sam będzie szukał kolejnych wrażeń. Podsuńcie mu subtelnie jakieś zlecenie na boku, na które będzie musiał wziąć ze sobą broń, ale pod żadnym pozorem nie dajcie mu powiązać zlecenia z nami. Sam ma dojść do tego, czego chce, tylko w ten sposób będzie lojalny. Potrzebujemy go w zespole, żaden naukowiec nie strzela tak dobrze i żaden strzelec nie jest tak dobrze wykształcony.
Podpisano,
Vitaliy Parpoga"
ObrazekObrazek

DANE TELEMETRYCZJE I SPECYFIKACJA PROCESORA BOJOWEGO:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Anthony Whittaker
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 23 lis 2019, o 21:18
Miano: Dr Anthony Whittaker
Wiek: 47
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista ds. biotechnologii w ExoGeni
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 52.145

Re: Dr Anthony Whittaker

24 wrz 2023, o 19:07

LOG ID#002
Horyzont, Placówka badawcza Kloto na obrzeżach kolonii
Tori Te'eria, Luna Reyes, Anthony Whittaker. MG: Mila
KLOTO
”A właśnie dlatego, że priorytetem jest bezpieczeństwo, w pierwszej kolejności musimy zadbać o własne.”

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Garry Luthfield – stary znajomy Anthonego z czasów studiów polecił mu zlecenie, dotyczące transakcji danych, jaka miała się się odbyć na Horyzoncie pomiędzy pracownikami tamtejszej placówki badawczej a Błękitnymi Słońcami. Jego zadaniem miała być weryfikacja wartości danych dotyczących badań z zakresu medycyny estetycznej, jakie zostaną sprzedane Słońcom. Zaakceptował je niechętnie i nieufnie, ale z konieczności zdobycia środków na utrzymanie na nietaniej Cytadeli.
W początkowym etapie misji widać po jego zachowaniu było nerwowość i niepewność w stosunku do nadchodzącego zadania. Poddawał wątpliwości zakładaną bezkonfliktowość operacji i sprzeczną wobec niej wysoką wypłatę. Nie odstraszało go to, bynajmniej – po wydarzeniach na Joab w każdej wolnej chwili pojawiało się w jego umyśle wspomnienie pierwszej walki i gorąca krwi, wrzącej od adrenaliny jak i gorąca, które czuł, gdy przeciwnik wbijał mu omni-ostrze w bok. Nigdy wcześniej nie przypuszczałby, że chciałby tego kiedykolwiek doświadczyć, teraz jednak, gdy to już się stało – pragnął więcej. Podświadomie więc liczył na wrogi kontakt, wolał jednak być wcześniej pewien, czy do niego dojdzie, czy nie. Z tego powodu zawiśnięcie pomiędzy podejrzanym, zbrojnym charakterem zlecenia a zapewnieniami o spokoju, w jakim toczyć ma się cała procedura przyprawiała go o nieprzyjemny niepokój i niechęć do integracji z towarzyszami na czas podróży.
Po wejściu na orbitę Horyzontu okazało się, że kolonia jest obiektem ataku Zbieraczy. Wzmożyło to nieco niechęć panującą między Whittakerem a pozostałymi członkami załogi, jednak nie zdestabilizowało w znacznym stopniu ani grupy, ani jej chęci do pomyślnego ukończenia zlecenia. Drużyna zdecydowała się na bezpieczniejsze podejście w tej sytuacji – wylądowała u podnóża gór, na których szczycie znajdowała się placówka, aby uniknąć przedwczesnego wykrycia. Zanim jednak to się stało prom transportowy został ostrzelany. Pilot uniknął ognia, jednak w wyniku gwałtownych manewrów Jedore oraz Tori uległy drobnym obrażeniom, obijając się intensywnie o wnętrze statku.
Po wylądowaniu okazało się, że górski szlak jest znacznie trudniejszy i bardziej niebezpieczny niż przewidywano. Doświadczenie we wspinaczkach górskich pozwalało Anthonemu bez większych problemów pokonywać trasę, czego nie można było powiedzieć o jednym z najemników Błękitnych Słońc, który stawiając zły krok runął w dół, przewracając po drodze Tori. Asari zszokowana podniosła się po chwili, lecz rzeczony najemnik nie miał tyle szczęścia. Z daleka widać było, że połamał nogi. Przywódca drużyny wezwała wsparcie z promu, które miało przyjść i zabrać nieszczęśnika do bezpiecznego miejsca i opatrzyć, a pozostali ruszyli dalej.
Po dotarciu na dziedziniec pododdział składający się z Anthonego, Tori oraz pozostałego przy życiu, drugiego najemnika Słońc – Eduardo, odszedł od Luny i Jedore, aby rozejrzeć się w okolicy w czasie, gdy Jedore łamała zabezpieczenia tylnego wejścia do głównego, szklanego budynku. Odkryli wówczas rozszarpane ciało kobiety – pracowniczki ośrodka wypadnięte z równie poharatanego samochodu. Podobnie brutalny widok zmasakrowanych ciał ujrzały Luna oraz Jedore, gdy zabezpieczenia zostały złamane i weszły do budynku. Eduardo zebrał z jej ciała kartę ID do zamków magnetycznych i użył jej, aby wejść od frontu – ze strony przeciwnej do tej, którędy wchodziła latynoska oraz dowódca.
Dostrzeżone przez Anthonego zwłoki napawały go kolejnymi obawami. Rany nie przypominały niczego, co kiedykolwiek wcześniej widział, a nie lubił grać w ciemno.
Wszyscy przegrupowali się w środku i ustalili, że następnym celem będzie sekcja mieszkalna. Przechodząc przez nią mijali ciała inne niż dotychczas – te nie były rozszarpane, a unieruchomione. Najbardziej jednak wszystkim w oczy rzucił się – znaleziony później – młody chłopczyk rozerwany na kawałki. Zanim jednak mieli okazję zniesmaczyć się, rozległ się wrzask potencjalnego sprawcy tej masakry. Drużyna zmuszona była stoczyć trudną walkę hordą z cybernetycznie i genetycznie zmodyfikowanych, humanoidalnych postaci na wzór zombie oraz z potężną, biotyczną maszkarą, która nieco przypominała asari. Niewiele brakowało, ale udało się zwyciężyć starcie. Anthony poświęcił dobrą chwilę na przeanalizowanie ciał, ale raczej nie mógł uzyskać żadnej faktycznie przydatnej na ten moment informacji. Po krótkim spięciu między dr Te’erią a Jedore, grupa została zaskoczona przez latające dużych rozmiarów owady. Wszyscy uciekli do środka kompleksu, tam napotkali doktor Sofię Sanchez – jedną z pracowników laboratorium, gonioną przez kolejną asari, zmodyfikowaną na wzór poprzedniej. Poprowadziła ich do kryjówki, w której przeczekali przeciwnika.
Gdy zagrożenie minęło, skonstruowano plan, według którego placówka miała zostać zniszczona z użyciem ładunków wybuchowych w niej obecnych, a w międzyczasie grupa miała zdobyć najpierw dane, po które tutaj przyszli. W drodze do pomieszczenia ochrony, w którym znajdowały się ładunki, dostrzegli napisany krwią na ścianie napis szaleńca, głoszący o wybawieniu przez „nich”, kimkolwiek byli ci „oni”. Nadmierne rozmowy, które on sprowokował ściągnęły wrogów, z którymi tym razem walka była zdecydowanie trudniejsza. Pierwszy z walki odpadł Eduardo, którego banshee przeszyła pazurami na wylot. Drugim celem dla niej stała się Jedore, której jedynym zbawieniem przed podobnym losem było odwrócenie uwagi przez Anthonego, który podpalił przeciwnika. Rzuciła się na niego, chybiając. Pozostali przy możliwości ucieczki Luna, Sofia, Anthony oraz poważnie raniona przez hordę husków Tori wycofali się do windy w ostatniej chwili.
Skład opatrzył rany i przygotował się do następnych kroków z silnie obniżonym morale oraz wysokim zmęczeniem. Po wyjściu z windy dostrzegli kolejne miejsce masakry, w którym walały się ciała pracowników. Idąc korytarzami znaleźli kolejny bazgroł na ścianie, nieco inny, lecz wciąż w podobnej konwencji co poprzedni. W drodze, aby dodać otuchy Sofii, Anthony niechętnie wręczył jej swój amulet – breloczek z uniwersytetu. Kobieta ewidentnie wzięła ten czyn za dobrą monetę i nieco poprawiło to jej morale, w szczególności, że ta od dłuższego czasu zdawała się wpatrywać w niego jak w obrazek, co starał się ignorować. Uwaga kobiety wręcz frustrowała Whittakera, zważywszy na jego nigdy nie starzejące się wspomnienia o Lenie Haggard.
Znalazłszy ładunki, po raz kolejny musieli ukrywać się przed banshee. Tym razem próba była bardziej udana. Po przeszukaniu pomieszczenia i ustaleniu planu dalszego działania, grupa ruszyła w kierunku laboratoriów. Tam porozkładali część ładunków i rozpoczęli pobieranie danych, gdy zza szyby wydobyły się maniakalnie intonujące, pełne szaleństwa głosy.
Grupa ewidentnie nieprzyjaźnie nastawionych ludzi pojmała Eduardo i Jedore, którzy okazali się jeszcze żyć. Miało się to wkrótce zmienić, gdyż wyglądało na to, że grupa chce przebić ich kolcami, o których wcześniej wspominała dr Sanchez. Grupa pozostawiła decyzję Lunie, która została wcześniej wyznaczona przez Jedore jako ewentualny dowódca, gdyby coś poszło nie tak. Ta uzbroiła jeden ładunek używając zapalnika czasowego, a jeden dała Tori z nakazem rzucenia go w huski lub podłożenia przy windzie. Materiały wybuchowe z zegarem rzuciła przez szybę w kierunku przeciwników w akompaniamencie brzęku tłuczonego szkła. Grupa Anthonego rzuciła się biegiem do windy, ciągnąc za sobą kompletnie oszołomioną doktor Sanchez. W windzie, Tori poprosiła Lunę o otrzymanie kopii danych, jakie udało się zgrać, na co ta zgodziła się. Whittaker nie wtrącał się.
Na górze przebili się przez kolejną hordę husków i rozstawiwszy ostatnie ładunki w sektorze mieszkalnym stanęli u wejścia do placówki. Postanowili zaczekać, w razie gdyby Jedore udało się uciec. Wtedy Sofia wydała z siebie bełkot przynoszący na myśl podobne wariactwo czy indoktrynację jak ludzie na dole. Anthony mając dość Sofii jak i „kultystycznych bredni” bez chwili zawahania ogłuszył kobietę ciosem w twarz. Odebrał wcześniej oddany jej brelok i upewniwszy się, że nie ma przy sobie nic niebezpiecznego, podniósł ją przez ramię. Wtem pojawiła się nadchodząca silnie ranna Jedore. Trzymała nieprzytomnego Eduardo podobnie jak Anthony trzymał Sofię. Na dźwięk wrzasku banshee zbliżającej się za nią, kobieta przyspieszyła, a drużyna odpaliła ładunki wybuchowe, które doszczętnie pogrzebały placówkę w ruinach. Ocalali uciekli promem, a na orbicie statki SST ostrzeliwały potężny statek zbieraczy zadokowany w kolonii. W trakcie lotu okazało się, że Tori miała rację, gdy w spięciu oskarżała Jedore – Błękitne Słońca od początku wiedziały, nad czym ta placówka pracuje i że badania wymknęły się spod kontroli. Dzięki działaniom grupy Słońca mogą z powodzeniem odciąć się od Kloto, gdyż wszystkie ślady runęły w dół zbocza gór na Horyzoncie. Po powrocie, grupa rozdzieliła się. Anthony nie wiedział, co poczęła ze sobą reszta, sam jednak upewnił się, że dr Sanchez otrzyma odpowiednią opiekę. Jakiś czas później otrzymał propozycję uczestniczenia w ”tajnym projekcie badawczym nad osobami zindoktrynowanymi”.

Szanowny Panie Dyrektorze,
Z przyczyn prywatnych nie mogę na razie podjąć decyzji odnoście Pańskiej propozycji. Nie jest to odmowa, bynajmniej, rozważam akceptację, jednak nie mogę zapewnić pełnej dyspozycyjności w obecnym momencie. Proszę o czas do namysłu oraz przesłanie chociaż namiastki obowiązków, jakie miałbym pełnić, abym mógł upewnić się, że mam odpowiednie kompetencje do uczestnictwa w projekcie. Rozumiem tajną naturę badań oraz respektuję ją, mam już pewne doświadczenie z niejawnymi inicjatywami. Respektuję tajną naturę badań i rozumiem pobudki jakie mogą być źródłem utajnienia pewnych informacji, z tego właśnie względu chciałbym Panu odpowiedzieć dopiero, gdy będę miał pewność co do moich możliwości, aby nie narażać Firmy na niepotrzebne ryzyko.
Z poważaniem,
dr Anthony Whittaker

Czyli pocałujcie mnie wszyscy w dupę z tajnymi projektami bo wiem jak wy skurwysyny operujecie, ale nie chcę palić mostów bo mogę was jeszcze potrzebować. A przede wszystkim – wy możecie potrzebować mnie. To jest dla mnie jeszcze ciekawsze… Nagle wszyscy się mną interesują. Po fuckupie na Joab, gdzie byłem ja. Po zawaleniu się Kloto, gdzie byłem ja. W co wy skurwysyny jeszcze chcecie mnie wkręcić…
ObrazekObrazek

DANE TELEMETRYCZJE I SPECYFIKACJA PROCESORA BOJOWEGO:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Blasto
Awatar użytkownika
Posty: 57
Rejestracja: 7 lut 2022, o 19:09
Miano: Blasto
Wiek: 0
Klasa: Kupidyn
Rasa: Hanar
Zawód: Gwiazda
Kredyty: 20.000
Medals:

Re: Dr Anthony Whittaker

25 lut 2024, o 14:07

OD: Tajemniczy adorator
Eleganckie, czarne rękawiczki nie tylko świetnie wyglądają na męskich dłoniach oraz wydają się być idealnie dopasowane, ale również posiadają wszystkie, niezbędne atesty do pracy z substancjami niebezpiecznymi, żrącymi i toksycznymi. Najnowszy krzyk laboratoryjnej mody znajduje się w prostym, wyściubianym czerwonym materiałem pudełku, do którego dołączono odręczny liścik: Podbijaj naukowy świat w wygodnym wyposażeniu. A wieczorami, w sypialni, wyglądaj bosko mając na sobie tylko ten skromny prezent.

Wróć do „Baza danych”