Baza danych to dział, do którego wklejamy nasze karty postaci z tym, że w tym przypadku jesteśmy w stanie je dowolnie zmieniać, aktualizować i dopisywać w historii z biegiem czasu nowe wydarzenia.

Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Rigel Juxtus

13 gru 2012, o 11:03

Obrazek

Miano: Rigel Juxtus, Rig A.K.A. Smooge

Wiek: Urodzony roku 2155 niedawno skończył 31 standardowych galaktycznych lat.

Rasa: Turianin

Płeć: Mężczyzna

Specjalizacja: Szturmowiec

Przynależność: Społeczność galaktyczna, póki co.

Zawód: Wolny strzelec.

Aparycja: Gdyby człowiek opisywał Rigela powiedziałby że ten wygląda zwyczajnie jak każdy turianin . Oczywiście Rigel w stosunku do człowieka odwdzięczyłby się takim samym opisem, ale nie zmieniłoby to faktu że Homo Sapiens miałby rude włosy, śniadą cerę i był dobrze zbudowanym olbrzymem. Rig nie jest olbrzymem ale jak na przedstawiciela swojej rasy jest wysoki, ma około dwóch metrów, ale nie więcej. Skóra, łuski i płytki mają niebieskawy odcień, ktoś mógłby powiedzieć że skóra turianina jest szaro-niebieska, a jego naturalny pancerz atramentowy. Rigel jednak w takie subtelności się nie bawi i dla niego paleta barw zamyka się na tych podstawowych. Tatuaż, który zdobi mu twarz jest biały, a farba pokrywa prawie całą jego twarz. Kiedyś usłyszał w barze od siedzących niedaleko ludzi, że ten tatuaż jest „upiorny” i „przypomina czaszkę”, cóż ludzi stać na lepsze komplementy, ale Rigel i tak przyjął wtedy w barze te słowa z zadowoleniem. Zwykle nosi cywilne ciuchy w czarnych kolorach z kapturem. Kiedy jednak trzeba zakłada zbroję. Jego własna oczywiście jest koloru czarnego.

Osobowość: Niewątpliwie tragiczne wydarzenia , których Rig doświadczył sprawiły, że nie mógł teraz znaleźć dla siebie miejsca. Stał się bardziej zamknięty w sobie i zaczął szukać pocieszenia w butelce. Rozczarowała go skostniała struktura wojska Hegemoni. Czuł żal i poczucie winy w związku ze śmiercią rodziców. Nie zmienił się jednak zupełnie. Wciąż dzielił ideały ojca i pragnął w jakiś sposób okazać się przydatnym dla reszty społeczeństwa. Zdecydował się na karierę najemnika, bo wierzy że ta pozwoli mu uczynić przynajmniej trochę dobrego. W końcu najemne strzelby zaprzęgane są nie tylko po to by mordować na zlecenie i wymuszać haracze.

Historia: Rigel urodził się w roku 2155, na Cytadeli. Ta ogromna stacja kosmiczna będąca w pewnym sensie kulturowym centrum galaktyki, gdzie stykały i przeplatały wpływy wszystkich cywilizowanych ras, była miejscem które do czasu swoich piętnastych urodzin mógł nazwać domem. Jego rodzice pracowali w bazie. Ojciec turianina Argel Juxtus był funkcjonariuszem SOC w randze śledczego. Cieszył się szacunkiem i miał dobrą opinię wśród przełożonych. Matka Riga Sirena pracowała w jednej z licznych restauracji mieszczących się w Prezydium. Nie był to duży lokal, serwowano w nim głównie potrawy przygotowywane z myślą o turianach. Państwo Juxtus poznali się w czasie jednej z misji kiedy to odbywali swoją służbę w wojsku Hegemoni, coś zaiskrzyło i tak zaczęła się historia Rigela.

Już od małego niebieskooki turianin przejawiał niezwykłą ciekawość, żywiołowość i otwartość.
Niewątpliwie wpływ miały na to okoliczności w których się wychowywał. Cytadela była ogromną stacją kosmiczną w której zawsze coś się działo, pełną niezwykłych istot i tajemnic czekających tylko na odkrycie. Rig wychowywał się nie tylko z przedstawicielami swojej rasy, także asari, salarianie a nawet ludzie i quarianie byli kompanami jego zabaw i choć żadna z przyjaźni tego okresu nie przetrwała, młody chłopak nauczył się postrzegać wszystkich przedstawicieli wspomnianych ras jako równych i darzyć ich szacunkiem niezależnie od ich wad, które jak się przyszło mu przekonać na własnej skórze posiadali i jego współziomkowie. Czasy dzieciństwa były źródłem głównie dobrych, rozgrzewających w zimne noce wspomnień zabaw i nauki.

Bohaterami jego dzieciństwa były Widma, w które nie raz w czasie zabaw się przemieniał, a także jego ojciec. Rigel przez długi czas myślał, że dane mu będzie pójść w ślady ojca, który go onieśmielał i stanowił niedościgniony wzór cnót. Może gdyby życie było prostsze tak właśnie by się stało. Po ukończeniu piętnastu lat, czekała go służba w siłach zbrojnych Hegemoni. W tym czasie młody chłopak dowiedział się o niezwykłym talencie jaki przypadł mu w udziale. Okazało się, że gdy jego matka była w ciąży została przypadkowo poddana działaniu piezo, kiedy to pewien przemytnik próbował sprzedać ten niezwykle rzadki minerał w jej restauracji. Pechowy „handlarz” został zdemaskowany, schwytany przez patrol SOC, a minerał który posiadał skonfiskowano. Jedynie Rigel miał do końca życia nosić piętno tamtego zdawałoby się nieistotnego wydarzenia.

Z racji na jego niezwykłe umiejętności, Rig odbywał oddzielne szkolenie w czasie którego uczono go nie tylko posługiwania się bronią, działania w grupie ale i korzystania z biotyki w czasie walki. Po szkoleniu i wszczepieniu wzmacniaczy jego biotycznych mocy skierowano go do kabały, specjalnego oddziału skupiającego nielicznych turian przejawiających zdolność do korzystania z biotyki. Czasy służby wojskowej były bardziej ponurym okresem dla Rigela, który był dość towarzyskim gościem. Z racji na jego nietypowy talent, wiele osób go unikało. Z jakiegoś powodu nie ufano mu tylko dlatego, że miał pecha urodzić się z nietypowym darem.

Rok 2183 zmienił wszystko. W ataku na Cytadelę jaki przeprowadziły gethy i kroganie pod wodzą Sarena Arteriusa zginęli jego rodzice, podobnie jak setki innych istot, a nawet członkowie starej rady. Rigel czuł się po części odpowiedzialny za to wydarzenie, uważał że gdyby nie marnował czasu w oddziale kabały wykonując nudne misje zwiadowcze, to może jego rodzice chociaż by przeżyli. Dużym szokiem był fakt, że to Saren którego w dzieciństwie postrzegał jako bohatera, był sprawcą całej masakry. To wydarzenie, jak i brak szans na rozwój kariery w wojsku skłoniły go do zakończenia służby wojskowej i przejścia do rezerw.

Kiedy wrócił do Cytadeli, ta była już zupełnie innym miejscem niż to które zapamiętał z dzieciństwa. Stała się obcą, ponurą stacją kosmiczną pełną ludzi. Przez jakiś czas myślał o spróbowaniu swoich sił w SOC, wzorem swojego ojca. Jednak i ta droga okazała się być przed nim zamknięta, SOC nie potrzebowało byłego członka kabały.

Wściekły Rigel podjął wtedy może najgorszą decyzję w swoim życiu. Postanowił zostać najemnikiem, licząc w duchu, że w ten sposób może uda mu się wyjść kiedyś na prostą.
Ekwipunek: M-4 Shuriken

Środek transportu: Brak musi liczyć na galaktyczną taryfę.

Dodatkowe informacje: Ma problemy z zapamiętywaniem imion i nazw miejsc, osoby które uznaje za przyjaciół lub kumpli prędzej czy później doczekają się jakiegoś idiotycznego przezwiska.
Uwielbia nosić ciemne okulary w klubach.
Ma lekką chorobę lokomocyjną.


Wykonane misje:
- Zaginiona ( MG Stark) +
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca

Wróć do „Baza danych”