Informacje na temat rodziny, członków załogi czy też bliskich postaci, którzy mogą mieć wpływ na jej rozgrywkę, lub też biorą w niej czynny udział sterowani przez samego gracza lub Mistrza Gry.

Cadwyn Beaumont
Awatar użytkownika
Posty: 29
Rejestracja: 27 sty 2014, o 01:15
Miano: Cadwyn Beaumont
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Kredyty: 4.410

NPC- Cadwyn Beaumont

19 lut 2014, o 22:57


Miano: Simon Petrikov
Wiek: 22.11.2154
Rasa: Człowiek
Płeć: Mężczyzna
Klasa: Szpieg
Zawód: Przemytnik

Aparycja: Wysoki (190 cm) i szczupły, o atletycznej sylwetce. Ma bardzo ciemne, niemal czarne włosy i niebieskie oczy. Regularne rysy twarzy i jej wyraz sugerujący pewność siebie powodują, iż Simon przez wielu bywa uważany za bardzo atrakcyjnego. Ma bardzo plastyczną twarz i naturalne ruchy, dzięki czemu jest przekonującym aktorem. Nosi się dość elegancko, zarówno w czasie misji, jak i w czasie wolnym.

Osobowość: Pewny siebie, wesoły i sprawiający wrażenie, jakby zawsze miał wszystko pod kontrolą. Kocha swoją profesję, ponieważ wiąże się z podróżami. Jest typem ekstrawertyka, szczerego do bólu. Miewa humory i często nie kryje się z sympatią bądź antypatią wobec kogoś. Mimo to jest dobrym strategiem i nigdy nie miał poważniejszych problemów w czasie wykonywania swoich zadań.

Historia: Petrikov urodził się na Ziemi, w Moskwie. Można powiedzieć, że podróże ma we krwi, a zaszczepili mu to rodzice - Ivan i Maria. Po odkryciu przekaźnika Charona i aktywowaniu go, nie marzyli o niczym innym, jak wyruszyć w nieznane i odkryć to, co dla ludzkości było do tej pory nieodkryte. Poczekali, aż ich dzieci - Simon i rok starszy William trochę podrosną. Wreszcie w 2164 roku wyruszyli.
Po odwiedzeniu wielu planet i przeżyciu wiele niebezpieczeństw rodzina trafiła wreszcie na Horyzont, gdzie postanowili się osiąść. Młodziutki Simon nie mógł przyjąć tego do wiadomości, chciał dalej żyć w sposób koczowniczy.
Uciekł i podróżował dalej. Wreszcie postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i zamiast bezczynnie się tułać, godził się na wykonywanie różnych drobnych zadań, takich jak dostarczanie broni i urządzeń, a czasami nawet ich wykradaniem. W czasie swoich podróży poznał wiele osób, które mu pomogły i wiele go nauczyły, ale również takich, które go wykorzystały.

Po kilku latach wrócił. Dowiedział się od Williama, że rodzice zginęli w wypadku dosłownie tydzień przed jego powrotem. Informacja wstrząsnęła mężczyzną. Przez długi czas nawet nie myślał o opuszczaniu Horyzontu.

Jesienią roku 2179 znalazł w okolicznym lesie Cadwyn Beaumont. Wyglądała na wykończoną dziewczynę, która nie ma przy sobie bliskich gotowych jej pomóc. W Petrikovie odezwał się wewnętrzny samarytanin. Pomógł dziewczynie, na jakiś czas zamieszkała razem z braćmi. Starał się z nią często rozmawiać, by czegoś się o niej dowiedzieć. Nie ukrywał, że go intrygowała.
Z czasem priorytety Simona z nieznanych jemu samemu przyczyn zmieniły się całkowicie. Zakochał się w Cadwyn i zapytał ją, czy chce z nim podróżować. Ta, niewiele myśląc, zgodziła się.

Podróżowali kilka lat, w czasie których wykonywali jako duet różnorakie zlecenia. Wiele się od siebie nauczyli, jednak Beaumont o wiele więcej. Simon znał podstawy inżynierii statków i miał taktyczny umysł. Przekazał wiele cennych wskazówek swojej podopiecznej.
Zatęsknił za swoją ojczyzną, na którą chciał wrócić pomimo sprzeciwu Cadwyn. Znaleźli się w impasie i jedynym sensownym rozwiązaniem zdawało się być rozdzielenie się. Mężczyzna wyruszył na Ziemię, kobieta na Cytadelę.



Miano: Kate Beaumont
Wiek: 12.07.2156
Rasa: Człowiek
Płeć: Kobieta
Klasa: Inżynier
Zawód: Żołnierz Przymierza

Aparycja: Bardzo podobna do swojej młodszej siostry z tą różnicą, że jej głowę pokrywają blond włosy, do tego jest 10 centymetrów wyższa.
Kate bezsprzecznie zdaje sobie sprawę ze swojego atrakcyjnego wyglądu i skrzętnie to wykorzystuje, aby było jej łatwiej w życiu. Jest kobieca i posiada "to coś", dzięki czemu przedstawiciele płci przeciwnej bez większych oporów obracają się za nią i chętniej spędzają czas właśnie z nią. Każdy jej ruch zdradza pewność siebie i najprawdopodobniej "to coś" to dla większości właśnie ta pewność.

Osobowość: Kate jest jedną z tych osób, które mają swoje żelazne zasady i się ich trzymają "choćby nie wiem co". Przywiązana do swojej rodziny utrzymuje z nią kontakt, na jaki tylko może sobie pozwolić będąc zajętą panią porucznik Przymierza.
Bardzo lubi się uczyć i odkrywać nowe rzeczy. Do tego jest skromna, lecz nie do przesady. W przeciwieństwie do Cadwyn w dzieciństwie bywała przyjacielska i otwarta na ludzi. Z czasem nauczyła się, że nie zawsze takie podejście jest dobre.

Historia: Starsza z sióstr również przyszła na świat na Ziemi. Miała zapewnione jak najlepsze warunki - rodzina Beaumont była bardzo zamożna.
Dorastała wraz z siostrą, ich relacje były w jak najlepszym porządku i rzadko kiedy dochodziło pomiędzy nimi do konfliktów. Kate miewała żal do rodziców, jeśli chodzi o ich stosunek do Cad. Często odnosiła wrażenie, że uważają ją za czarną owcę rodziny, chociaż wcale nie była taka zła.

Pewnego dnia, już po wizycie wujka i porwaniu ojca, Kate była pewna. Jako patriotka, na dodatek ciekawa świata, postanowiła dołączyć do Przymierza. Chciała nieść sprawiedliwość, której wiele swobodnie krążących po galaktyce bandytów nie zaznało. Zgłosiła się do punktu rekrutacyjnego i dzięki swojej nieprzeciętnej wiedzy i sprawności fizycznej została dość szybko zwerbowana.

Została przydzielona do załogi fregaty SSV Dunkierka pod dowództwem kapitana Marata Davisa. Szybko zyskała szacunek wśród załogi. Jej akta były pełne pochwał. Podziwiano ją za taktyczny umysł idealnie wpisujący się w charakter wojsk Przymierza.
Dunkierka często lądowała w Układach Terminusa, gdzie często trafiały się zadania niebezpieczne i istniało realne zagrożenie utraty życia. Jedna z takich misji miała miejsce na Ontaromie w 2177, gdzie bliżej niezidentyfikowana grupa żołnierzy i naukowców, którzy nie mając większego powodu chcieli zniszczyć tamtejsze centrum komunikacyjne. Kate została złapana przez sprytnego salarianina, który poważnie zranił ją przyrządami chirurgicznymi. Ostatecznie została uratowana przez oddział, a później połatana w sekcji lekarskiej statku.

Szło jej bardzo dobrze. Pięła się po drabince żołnierskiej tak szybko, jak było to możliwe, awansując w 2183 roku na porucznika. Członkowie załogi półżartem przebąkiwali, że byłby z niej dobry materiał na kandydata do Widm.
Miała chwilę zawahania, która odbiła się na jej opiniach. A było to w momencie, gdy dowiedziała się o śmierci matki. Zaczęła się obwiniać o to, że nie została z rodziną, a opuściła ją chcąc zaspokoić swoje egoistyczne potrzeby. Będąc na pogrzebie głęboko rozważała myśl o odejściu z Przymierza. Wreszcie uznała, że teraz i tak nic to nie da. Zaczęła bać się o Cadwyn, starając się utrzymywać z nią kontakt i prosząc o to, by w razie niebezpieczeństwa zwróciła się do niej.
Gdy dowiedziała się, czym trudni się Cad, obiecała jej nie wydać i kazała uważać na siebie. Jednak nie aprobowała tego, co robi.
ObrazekObrazek Armor l Outfit Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Karty NPC”