Informacje na temat rodziny, członków załogi czy też bliskich postaci, którzy mogą mieć wpływ na jej rozgrywkę, lub też biorą w niej czynny udział sterowani przez samego gracza lub Mistrza Gry.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

[RORSCHAR] Załoga Endeavour

4 wrz 2014, o 11:03

PROJEKT KESTREL GARRET CALDERA
Funkcja: Medyk polowy, pokładowy lekarz.
Miejsce i data urodzenia: Kolonia robotnicza Daato, 17.12.2148r.
Rodzina: Ojciec Harold, nie żyje. Matka Susan, lat 61, oraz siostra Pauline, 24 lata, obecnie na studiach pedagogicznych.
Opis: Niewiele wiadomo na temat początków jak i wczesnego życia Caldery. Urodzony został na jednej z pierwszych kolonii robotniczych Przymierza poza Układem Słonecznym, Daato, jak i pierwszej, o której Rząd najwyraźniej zapomniał. Kolonia była bardzo mała, składała się głównie z mizernego miasteczka górniczego, położonego nieopodal źródła przychodu wszystkich pracujących tutaj - kopalni uranu. Według wspomnień osób, którym udało się opuścić tę planetę, życie tam było ciężkie nie tylko ze względu na ciężką pracę w nieprzyjaznym środowisku, lecz również okrutnych ludzi sprawujących władzę nad wydobyciem złóż, a także szybko - nad życiem robotników.
Pracując niemal całe dnie za marne pieniądze, byle tylko utrzymać siebie i swoje rodziny, górnicy z Daato szybko pożałowali decyzji o przylocie na planetę w nadziei na dobrą posadę, i zarobek. Niewielu osobom udało się zbiec z planety, mimo tego, iż władza kolonii nie przejmowała się możliwymi "uciekinierami" od pracy. Niewielu bowiem miało tyle kredytów, by zapewnić sobie przelot którymś z rzadko zlatujących z orbity statkiem.
Zarówno mężczyźni, kobiety jak i starsze dzieci miały tam swoje zadania i obowiązki. Jednym z praw obowiązujących był jak gdyby nakaz posiadania w rodzinie maksymalnie jednego dziecka do czasu, aż osiągnie ono wiek umożliwiający pracę i zarobek, by wspomóc swą rodzinę. Niestety, prawo to zostało złamane przez rodziców Caldery. Susan dowiedziała się o swej ciąży gdy jej pierwszy syn, pomagający jej do tego czasu w stołówce pracowniczej, osiągnął dopiero wiek lat czternastu. Nie chciała jednakże pozbywać się swego drugiego dziecka, a jej poglądy podzielał również mąż.
Para zadecydowała się wykorzystać przyoszczędzone, bądź również ukradzione "gorszym od siebie" pieniądze na przelot. Kredytów wystarczyło im jednakże jedynie na dwie osoby, którymi miała być matka z synem. Z żalem w sercu, lecz mocnym postanowieniu utrzymania rodziny jako nowa jej głowa, Caldera pożegnał swego ojca i wraz z Susan udał się na Ziemię.
Od samego początku nie było im łatwo, lecz łapali się szybkich, dorobkowych zadań, póki ciąża matki Garreta nie uniemożliwiała jej pracy. Sam syn, nie mogąc niestety podjąć się nauki przez poczucie obowiązku i nieustanną pomoc matce, zdobywał pieniądze w bardziej lub mniej legalny sposób, przez co kilkukrotnie bywał odbierany z komisariatu policji przez panią Caldera.
Ostatecznie po kilku latach przeżytych na ojczystej planecie jego matki, poszedł do szkoły po raz pierwszy, rozpoczynając nadrabianie swych zaległości. Kochając swą rodzinę z całego serca, wciąż utrzymywał kontakt z ojcem, który, mimo znacznie gorszych warunków w miejscu jego zamieszkania, nieustannie wysyłał im drobne ilości kredytów zarobionych przez siebie. Tyle, na ile mógł sobie pozwolić. Niestety, nim Garret zarobił na tyle, by móc wydostać swego ojca z górniczej kolonii, przy tym pozostawiając matkę i młodszą siostrzyczkę przy względnie wygodnym życiu, Harold odszedł z tego świata. Jego już niemłode ciało nie wytrzymało wysiłku katorżniczej pracy, łamiąc przy tym zarówno Susan, jak i młodemu Calderze serce.
Długo nie mógł otrząsnąć się po śmierci ojca. Na niespełna rok rzucił szkołę, pogrążając się w półświatku ziemskich slumsów, nieustannie lecz zdobywając pieniądze dla swej matki i siostry. Dopiero Pauline obudziła w nim po raz kolejny motywację, a kilka lat później spowodowała jego pójście na studia medyczne, które zakończył w 2183 roku. Od tego czasu jako lekarz bardziej przysłużył się gangom, współpracując z wieloma mniej lub bardziej znanymi organizacjami, pracując w polu, nie w szpitalu. Nie do końca legalnie, lecz zarabiając wielkie ilości pieniędzy w szybszym tempie, łapie się wszelakiej pracy by móc wesprzeć już starzejącą się matkę i studiującą Pauline, które głównie on wciąż utrzymuje.
Klasa: Żołnierz.
Preferowany typ broni: Karabiny szturmowe.
LILLIAN ZEMKE
Zawód: Archeolog, badacz studiujący historię i kulturę Protean, specjalistka w zespole.
Miejsce i data urodzenia: 12.03.2154r, Lowell City, Mars.
Rodzina: Ellen Zemke, archeolog i badacz, zajmująca się sprawą pierwszego odnalezionego na Marsie ośrodka naukowego Protean w roku 2148 (matka). Wielokrotnie uhonorowana nagrodami na dopiero rozwijającym się polu badań nad kulturą nowo odkrytej, starożytnej rasy. Obecnie przewodnik w Marsjańskim Muzeum Historii Nauki, zamieszkała w Lowell City. Martin Zemke, oficer wojsk Przymierza stacjonujący w Lowell City od czasu odkrycia proteańskich ruin. Zginął w trakcie trwania wojny Pierwszego Kontaktu.

Opis: Lillian Zemke przyszła na świat o wiele za wcześnie niż powinna - zarówno w kontekście zachodzenia jej matki w ciążę, jak i daty problemowego porodu, w trakcie trwania którego wystąpiło ryzyko utraty życia przez nią, jak i również przez jej matkę. Mimo tego, udało jej się przetrwać własne przyjście na świat, jako córka połączonych miłością powstałą z przypadkowego spotkania i pozornie krótkotrwałej znajomości.
Pomimo ryzyka odesłania Martina z powierzchni Marsa z dnia na dzień, Ellen nie była w stanie nie zgodzić się na zaproponowane przez niego pierwsze spotkanie po służbie. Później następne. Po niespełna roku wypowiedziała sakramentalne "tak". W obliczu dziejących się w tamtych chwilach wydarzeń, w euforii odnoszonych sukcesów i zdobywanych informacji, żadne z nich nie chciało czekać. Groza, że te chwile mogą się skończyć, spędzała w nocy sen z powiek zarówno Ellen, jak i jej mężowi. Ich życie nigdy nie miało być proste. W czasie ciąży Ellen odbył swoisty sabotaż na małą skalę kilku pracowników przy marsjańskim Trójkącie Bermudzkim. Zalegające w niektórych miejscach ruin skarby w postaci pierwiastka zero były łakomym kąskiem w czasach, w których to nie był on rozpowszechniony na większą skalę. Wynikiem tego "wybryku" był incydent niedaleko Lowell City w trakcie transportu pierwiastka przez zbiegów. Skutkiem tego było wystawienie części obrzeży kolonii na działanie śladowych ilości piezo, jednakże skala tego wydarzenia nie mogła zostać poprawnie oszacowana. W porównaniu do sytuacji w Szanghaju, odczuwalne skutki nie były aż tak niepokojące, by wywołać incydent na wielką skalę.
Rodzina Zemke mieszkała w okolicy objętej skażeniem, jednakże żadne z nich, mimo poddania na działanie pierwiastka zero, przez pierwszy rok nie odczuło wielkich tego efektów. Oszczędzono im nowotworów i innych nieprzyjemności, dopiero przy tak problematycznym porodzie lekarze orzekli, że mogło mieć to znaczący wpływ. Lillian jednakże urodziła się zdrowa, przynajmniej w kontekście wpływu piezo na ludzki organizm. Ellen i Martin mogli odsapnąć i, po sporym czasie spędzonym w szpitalu na skutek wczesnego porodu ich dziecka, powrócili szczęśliwie do swojego domu na obrzeżach kolonii.
Mimo wszystko, po urodzeniu ich pierwszej i, jak się miało okazać, jedynej córki, państwu Zemke dane było spędzić niewiele ponad dwa lata w miarę spokojnego życia na powierzchni Marsa. Jego swoistym zakończeniem była Wojna Pierwszego Kontaktu, która nie tylko podziałała jak kubeł zimnej wody na wciąż pełną euforii i miłości do odkrywania tajników innych niż ludzka ras, ale też odebrała Ellen jej ukochanego męża.
Martin zginął za Shanxi, które zostało dzięki niemu, jak i tysiącom pozostałych żołnierzy wojsk Pyrzmierza, wyzwolone spod okupacji turian. Wojna się zakończyła, lecz zostawiła Zemke z rozdartym sercem i córką, która nie miała zapamiętać swojego ojca.
Mimo tego, Ellen pozostała w Lowell City wraz z Lillian, samotnie wychowując swoje dziecko i pracując w czasie, w którym znajdywała dziewczynce opiekunkę. Koniec końców po upływie trzech lat Ellen związała się z jednym ze swoich współpracowników na terenie proteańskich badań, Juanem. Ich związek nie przetrwał wiele, lecz pomógł podnieść się na nogi kobiecie i powrócić do mniej apatycznej egzystencji. Juan na zawsze pozostał w głowie jej córki jako ktoś, kogo nie mogłaby nazwać rodziną.
Spokojne życie matki z córką przerwały rutynowe badania. Od jakiegoś czasu już Przymierze poszukiwało dzieci, które mogłyby, jak te z Singapuru, posiadać biotyczny talent. Ellen nigdy nie podejrzewała tego u własnej córki, dopiero wspomnienie incydentu z pierwiastkiem zero w czasie jej ciąży kazało jej się zastanowić nad tym, czy faktycznie mogłoby tak się stać.
U Lillian ów potencjał został wykryty, a sama dziewczynka, za zgodą matki powracającej w tym czasie do aktywnej pracy, opuściła rodzinny dom, by otrzymać edukację jak i odpowiednie szkolenie jako ludzka biotyczka. Mimo wszystko, wojsko nigdy nie było jej pasją, toteż miast pójść w tym kierunku, powróciła na Marsa by podjąć się studiów archeologicznych na jednym z kolonialnych uniwersytetów. Zamieszkała osobno, jednakże niemal codziennie rozmawiała z matką, którą kochała za dwojga rodziców. To Ellen zaraziła ją pasją do odkrywania w czasach tak owocnych dla ludzkiej nauki. Lillian oddała się temu niemal w stu procentach. Studiowała, podróżowała tam, gdzie była w stanie, wykorzystując posadę, pozycję i znajomości własnej matki by towarzyszyć jej przy pracy w proteańskich ruinach, by badać to, co pozostało po fali biurokratów z 2148 roku.
Gdy zdobyła wyższe wykształcenie, niespełna rok później opuściła rodzinną kolonię by oddać się podróżom. Po raz pierwszy zobaczyła ojczystą planetę człowieka, Ziemię, by wyruszyć dalej, ku planetom i innym rasom, nowa we wszechświecie jak jej cała rasa. Osiadła na Cytadeli, gdzie zajęła się studiowaniem kultury i historii pozostałych ras, jednocześnie śledząc scenę archeologiczną i chętnie wyruszając na ekspedycje. Zdobyte dzięki Przymierzu doświadczenie pozwalało jej wybiec poza ramy naukowca, którego bronią jest własny mózg. Uparcie przekonana jest, że da sobie radę w wielu sytuacjach, niestraszne więc jej były również samotne eskapady.
W przeciwieństwie do swojego obecnego pracodawcy, fascynuje ją bardziej samo ich zadanie, a nie zainstalowane w jej mózgu wtyczki. W swych badaniach postanowiła wyjść poza ramy studiowania samej rasy Protean, usiłując poznać więcej informacji na temat lat, w których żyli, oraz możliwych innych, antycznych cywilizacji. Ma nadzieję, że nowe, jak gdyby pilnie strzeżone archiwa będą pomocą dla jej badań.
Klasa: Adept
Preferowany typ broni: Pistolety maszynowe.


BELDIAS VASHE
Funkcja: Neurobiolog. Jeden z głównych twórców projektu Kestrel.
Miejsce i data urodzenia: Sur'Kesh, 23.06.2164r.
Rodzina: Najbardziej przywiązany jest do swojej siostry, Alanei, obecnie przebywającej na Sur'Keshu. Nie utrzymuje jednakże kontaktu z resztą rodziny, pochłonięty pracą. Sporadyczne wymiany wiadomości z rodzinną planetą to jedyne, na co się zdecydował.
Opis:
Beldias przyszedł na świat wraz z niewielką ilością swoich braci i jedną siostrą. Już w swych najmłodszych latach odstawał od reszty społeczeństwa, będąc typem znacznie stroniącym od towarzystwa i niezainteresowanym przyszłością swojego rodu, ku niezadowoleniu reszty salarian. Od wychodzenia z własnego domu i zabawy wolał przesiadywanie w samotności. Niezrozumiany przez większość rodziny, szukał pocieszenia u swej jedynej siostry, u której zresztą je znalazł.
Szybko stali się nierozłączni. W młodym wieku obydwoje zostali zabrani przez ich ojca na Cytadelę, dzięki czemu mógł on kontynuować swą pracę w biznesie jednocześnie zapewniając Beldiasowi, Alanei i trójce ich rodzeństwa opiekę i edukację.
Mimo tego, po upływie krótkiego czasu Alanei powróciła na Sur'Kesh, stając się szczególnie wartościowa dla salariańskiego społeczeństwa, jak i jej rodu. Będąc kobietą był to wręcz jej obowiązek, który, przez tęsknotę i złość Beldiasa, niezdolnego do zrozumienia tej sytuacji, odbił się na jego podejściu do Unii w późniejszym czasie.
W odpowiednim dla siebie czasie, podjął studia na Uniwersytecie Nauki Okręgu Tayseri. Widząc swoją przyszłość w dziedzinie neurobiologii, nie spodziewał się, że spełni się w niej tak skutecznie jak to się okazało.
Vashe to nazwisko znane z wielu artykułów poświęconych odkryciom i badaniom salarianina. Jego naukowa kariera jeszcze przed zakończeniem studiów zaczęła gwałtownie piąć się ku wyżynom. Znany ze swojej obojętności względem większości innych osób, skupiony w stu procentach na swojej pracy, po raz pierwszy pojawił się na łamach wraz ze swoją pracą na temat neurooptyki i laserowej stymulacji nerwów. Kolejne jego dzieła, "Transformata Hilberta w rozkodowywaniu neuronowych korelacji procesów emocjonalnych" oraz "Biologiczne sieci neuronowe", ukazywane w równych odstępach czasu, przysporzyły mu sporo sławy oraz, oczywiście, dotacji. Beldias jednakże nigdy nie zdążył otworzyć własnej placówki naukowej - zatrudniony dość szybko przez Holtz Unlimited, pozwolił, by jego sława przeminęła, sporadycznie wypuszczając strzępki informacji na temat badań, które prowadził na światło dzienne.
Przysłużył się znacznie do powstania projektu Kestrel, którego jest współtwórcą. Jego szeroki zakres wiedzy z dziedziny neurobiologii pozwolił mu rozwiązać zagadnienia, z jakimi borykali się pracownicy firmy Herschela, toteż pozostał zatrudniony w jego placówce. Wysłany na misję w głównej mierze ma za zadanie obserwację i ocenę działania wszczepek, których projektem jest autorem, oraz sam taką posiada.
Klasa: Strażnik
Preferowany typ broni: Pistolety ciężkie.
ROSETTE CAYNE
Funkcja: Technik polowy, zaopatrzenie.
Miejsce i data urodzenia: Denver, 13.04.2155r.
Rodzina: Matka Jennifer, 63 lata, komandor porucznik. Ojciec Hugh, 65 lat, swego czasu znany amerykański malarz abstrakcjonista. Mąż Philip, 36 lat, porucznik na statku SSV Austerlitz. Córka Anna, lat 6, obecnie pod opieką swej ciotki, a siostry Jennifer, Megan.
Opis: Jennifer Cayne, jak niegdyś swa matka, Emilia, szybko po zakończeniu swej szkolnej edukacji i osiągnięciu pełnoletności, oddała się w pełni służbie w Przymierzu, osiągając stopień komandora porucznika w obecnym czasie. Dzięki zawiłym modyfikacjom genetycznym, jej ciało, mimo, iż z pewnością już nie takie młode, wciąż pozwala jej na aktywną służbę i dowodzenie "zza biurka", co nie pasuje jej tak bardzo, lecz lepsze jest to niż zbliżająca się emerytura. Rosette jest wynikiem dziwnego połączenia twardej wojskowej o miękkim sercu i nieprzystępnego dlań amerykańskiego malarza. Związek ten, gdy wreszcie wyszedł na jaw, z góry skazany został na klęskę, lecz ku zaskoczeniu wszystkich nie dość, że przetrwał on do obecnych czasów, to wydał dwa owoce. Pierwszym z nich była Megan, która okazała się wielkim zawodem dla kochającej swą pracę matki - jako młoda dorosła swą karierę wybrała inną od oczekiwań reszty rodziny, próbując swego szczęścia na studiach jako przyszła pani psycholog. Rosette mimo tego była stuprocentową własną matką. Twarda na zewnątrz i miękka w środku, aż za bardzo, pokochała wojskowe życie gdy tylko je rozpoczęła. Niestety, była osoba, którą pokochała bardziej - służącego wraz z nią Philipa, będącego wyższym rangą i wiekiem od młodej sierżant.
Nim matka dowiedziała się o ich ukrytym romansie, Rosette osiągnęła stopień podporucznika, służąc w wojsku jako inżynier. Mimo tego, gdy wreszcie się to stało, Jennifer okazała się nieco mniej kochającą matką, a bardziej obowiązkowym żołnierzem. Mimo błagań, próśb, sprzeciwów i szantaży, postawiła swej córce ultimatum - zakończą natychmiast swój związek, lub też go ujawni.
I tak młoda kobieta, kochająca swego mężczyznę bardziej niż służbę, nie uwierzyła, że jej własna matka mogłaby jej coś takiego zrobić. Niestety, jak się szybko okazało, Jennifer nie rzucała słów na wiatr i mimo sprzeciwów swej drugiej córki i męża, postanowiła donieść na własną córkę.
Rosette, której armia kojarzyła się niemal głównie z jej własną matką, szybko obrzydła dalsza służba. Zrezygnowała więc z niej dość szybko, dowiadując się o swej ciąży z Philipem, nie do końca planowanej. Mimo tego, postanowiła urodzić i wychować to dziecko wraz z nim. Jak się szybko okazało, wieść ta wywoałała u niego uśmiech, dzięki czemu Cayne mogła przestać zadręczać się kwestią własnej matki, z którą zerwała wszelaki kontakt. Po sześciu miesiącach wraz z Philipem wzięła ślub, a po kolejnych trzech, bezproblemowo urodziła śliczną dziewczynkę. Jedyne co łączyło ją już z Jennifer to nazwisko.
Zamieszkała u swej siostry, która pomagała jej w wychowaniu dziecka gdy Philip odbywał służbę. Mieszkają razem do dziś, wspierając nawzajem, lecz Cayne nie widzi swej przyszłości tak kolorowo jak by chciała. Dorastając w luksusach, chce zapewnić swej córce dobrobyt i spokój o kwestie materialne, szuka więc sposobu na zarobek, starając się, by był on legalny. Często jednak okazuje się zgoła inaczej.
Z Holtz Unlimited była już związana wcześniej, biorąc udział w dwóch organizowanych nieoficjalnie przez właściciela firmy wypadach. To jest jej trzeci. Jako jedyna z zespołu jest najbardziej świadoma budowy i metody działania Dione, z którą łączy ją swoista więź. Uparcie traktuje ją jak ludzką istotę, jednocześnie skrycie nienawidząc Herschela za uczynienie ją taką, jaka jest teraz.
Klasa: Inżynier.
Preferowany typ broni: Karabiny szturmowe.
DIONE
Funkcja: SI.
Data produkcji: Nieznana.
Opis: 1-48R to ukrywany przed publiką i władzami projekt firmy PriCrys Amalgamated, którego początkowe fazy wciąż nie są znane. Skupiał się on na możliwościach i wykorzystaniu Sztucznej Inteligencji do prowadzenia obserwacji obiektów kosmicznych z bliskiej odległości bez potrzeby ingerencji człowieka w kursy lotu i programowanie zadań. Miało to usprawnić prowadzenie badań terenów poza zasięgiem boi komunikacyjnych, gdzie prowadzenie aktywnych działań i wprowadzanie szybkich zmian w planach nie jest możliwe. PriCrys Amalgamated była stosunkowo małą firmą o kiepskim rozwoju technologicznym, toteż możliwości stworzenia przez nich SI od samych podstaw w teorii nie było. Wciąż niewiadome jest jak 1-48R mogła powstać w siedzibie tej spółki, lub jak też udało im się ją zdobyć.
Projekt okazał się trwać dobre kilka lat nim rozpoczęto fazę testów. Sztuczna inteligencja oznaczona kodem 1-48R umieszczona została na pokładzie małego, bezzałogowego statku wyposażonego w najwyższej klasy przyrządy pomiarowe, oraz wypuszczona w przestrzeń kosmiczną, gdzie rozpoczęła obserwację obiektów kosmicznych z małych odległości.
Oczywiście, na pierwszy rzut poszedł Układ Słoneczny. Projekt skupiał się na obserwacjach i pomiarach szczątkowej atmosfery Dione, czwartego co do wielkości naturalnego satelity Saturna. 1-48R wysyłała informacje zebrane według własnych wytycznych, mających na celu wypełnienie zadania jak najlepiej, oraz przesyłała dane na temat egzosfery księżyca do połowy października 2162 roku. Wtedy to projekt został zamknięty, a 1-48R odesłana z powrotem na Ziemię, na skutek wykupienia firmy PriCrys Amalgamated przez Herschela Holtza - właściciela zamkniętej już firmy Holtz Corporation, a przyszłego CEO powstającego Holtz Unlimited, w którego PriCrys weszło w skład.
Od tamtego czasu 1-48R była rozwijana i modyfikowana, a jej możliwości ograniczane na skutek zaimplementowania jej rozwiązania opracowanego na zasadzie chińskiego pokoju. Zapytana o własną przeszłość, nie udzielała odpowiedzi, wybierając sobie jedynie nowe imię - Dione, gdyż było to coś, co znała najlepiej. Najwięcej czasu i zasobów nowego projektu, pod szyldem innej firmy, pochłonęło stworzenie odpowiedniego, wiarygodnie wyglądającego ciała dla SI, jednakże wciąż trwają nad nim prace. Z tego powodu niebieskowłosa wyróżnia się wciąż swym wyglądem i licznymi bliznami, przypominającymi te po wszczepianiu implantów u ludzi.
Klasa: Szpieg.
Preferowany typ broni: Strzelby.
POZOSTALI ZAŁOGANCI VILMAYA MIKHEVA
Funkcja: Pilot.
Miejsce i data urodzenia: 18.02.2156r. Nowosybirsk, Rosja, Ziemia.
Rodzina: Ojciec Ignatiy, zamieszkały w Moskwie magnat finansowy (63 lata). Matka Alisa, towarzysząca mężowi, kustoszka muzeum historii naturalnej (51 lat). Brat Aleksei, obecnie student, lat 23.
Opis: Vilmaya przyszła na świat w dostatku i luksusie, jako kolejne dziecko w wielkiej rodzinie z równie ogromnym przywiązaniem do swych korzeni. W związku z miłością jej rodziców do mateczki Rosji, pierwszym poznanym przez nią językiem był właśnie język rosyjski, a angielskiego zaczęła się uczyć w późniejszym czasie.
Sama Vilmaya nie pasowała do reszty swojej rodziny. Nieraz padały obawy i oskarżenia, jakoby miała być owocem romansu. Obojętna wobec swej ojczyzny i zbyt ciekawa świata by chcieć w niej pozostać, ignorowała rodzinne tradycje, z uporem dążąc do poszerzania własnej wiedzy - w tym nauki języków. Inne, nowopoznane przez ludzkość rasy fascynowały ją znacznie bardziej niż historia i kultura jej państwa. Nie wyrażała również zainteresowania jakkolwiek pojętym biznesem, wokół którego kręciło się życie i praca Ignatiya, stąd gdy urodził się jej młodszy brat, Aleksei, szybko zadecydowano, że to on zostanie spadkobiercą.
Vilmie jednak na tym nie zależało. Podejmując naukę angielskiego, ze złością wspominała swego ojca i matkę, dla których język ojczysty, tak niepotrzebny na szerszą skalę, sprawił, że teraz, zaczynając naukę angielskiego późno, miała problemy. Świadoma tego, jak rosyjski akcent ją wyróżnia, uporczywie usiłowała się go pozbyć. Móc wtopić w tłum, nie zwracać na siebie niepotrzebnej uwagi. Gdy nauczyciel o niej mówił, chciała być tą, która odnosi tak świetne wyniki w nauce, nie "tą rosjanką".
Żałowała faktu, że urodziła się w takiej rodzinie. Szybko więc w okresie swojego dorastania okazała się buntownikiem, starając wykonywać niemal wszystko na przekór woli własnemu ojcu. Kulminacyjnym tego momentem było zaciągnięcie się do wojska po otrzymaniu podstawowego, ziemskiego wykształcenia, miast zapisania się na studia i zdobycie wiedzy z wyższego zakresu.
Kochała podróżować i kochała zwiedzać. To, co okazało się być jej pasją, było również pilotażem. Początkowo objawiało się jako chęć do posiadania pełnej władzy nad tym, jak i gdzie będzie mogła się udać. Swoboda. W miarę upływu czasu i dorastania, jej argumenty "za" się zmieniły. W ostatniej chwili więc postanowiła podążać za dziecięcym marzeniem, miast wybrać stabilniejszą i pewniejszą przyszłość.
Akademia była dla niej pięknymi latami, lecz upłynęły szybko, a wojskowe życie okazało się... rozczarowujące.
Chęć zdobywania szczytów i podążania za następnymi przygodami, karmiona bajkami o heroizmie wojskowych pilotów, nie pozwoliła jej cieszyć się z takiej pracy. Nudne misje patrolowe, bądź eskorty statków handlowych zapobiegające zbliżanie się piratów do statków cywilnych, okazały się być dla niej niewystarczające. W Przymierzu spędziła krótki okres swojego czasu, postanawiając po raz kolejny w swym życiu zaryzykować.
Od czasu odejścia łapała się wielu robót jako, w głównej mierze, pilot do wynajęcia, na co okazało się śmiesznie spore zapotrzebowanie. Zdobywając własny statek i wprowadzając do niego modyfikacje, rozpoczęła własną przygodę w karierze przemytnika, jako jednoosobowy zespół. Niekoniecznie po światłej stronie prawa, lecz nie przeszkadzało to Holtz Unlimited w wynajęciu jej do tej stosunkowo prostej, lecz zdecydowanie dobrze płatnej misji.
Preferowany typ broni: Karabiny szturmowe.

GASTON SANGHI
Funkcja: Kapitan statku.
Miejsce i data urodzenia: 07.07.2138r. San Antonio, Teksas, Ziemia.
Rodzina: Żona Sarah, 35 lat, pielęgniarka w klinice Holtz Unlimited w Teksasie. Córka Mal, 13 lat, zamieszkała wraz z matką.
Opis: Sanghi swoje życie rozpoczął w Teksasie, jako wychowanek rodziny z czysto wojskową tradycją, do której w późniejszym czasie dołączył. Pierwsze etapy jego życia nie były nadzwyczajne, jako że nie mógł brać czynnego udziału w odkryciach i rozwoju ludzkiej rasy.
Jego dołączenie do wojska pokryło się z rozpoczęciem wojny pierwszego kontaktu, którą przeżył, nie wystawiony jako rekrut na tak wielkie ryzyko, jak członkowie oddziałów naziemnych bądź żołnierze aktywnie wystawiani do operacji, mających na celu atak lub obronę wrogich jednostek. Gaston prowadził stosunkowo spokojną służbę, która, mimo tego, że uniemożliwiała mu sprawne wspinanie się po szczeblach kariery, to dała okazję na poznanie Sarah. Wspólna miłość szybko zaowocowała związkiem małżeńskim, a następnie dzieckiem - małą dziewczynką o imieniu Mal.
Obydwoje zamieszkali na Ziemi, w rodzinnym dla Gastona Teksasie. Żołd był środkiem, który głównie ich utrzymywał. W miarę spokojna egzystencja tej dwójki została przerwana w roku 2183, w momencie ataku gethów na Eden Prime. Spowodowało to natychmiastowe wezwanie Gastona do czynnej służby, a w następstwie tego - jego zrzut na powierzchni planety.
To właśnie starcia na powierzchni tej planety ukazały umiejętności dowódcze oficera. Członkowie oddziału, w którym służył, szybko ginęli pod natłokiem nadzwyczaj uporczywych ataków syntetyków, w pewnym momencie doprowadzając do tego, że to on, jako najstarszy w zespole, musiał przejąć pałeczkę w trakcie wykonywania zadania polegającego na uwolnieniu odciętych od reszty świata, ukrywających się cywili.
Misja została zakończona powodzeniem przy minimalnych stratach własnych, a uwięzieni badacze ocaleni. Nazwisko Sanghi miało zostać zapamiętane przez jego przełożonych, a jego samego miał czekać awans. Niestety, powrót na pokład statku okazał się być tragedią. Grupę złożoną w głównej mierze z nieuzbrojonych ludzi sprawnie dogoniły gethy. Paniczna ucieczka skutkowała brakiem uwagi, a w ostateczności - nadepnięciem na minę jednego z żołnierzy, zastawioną przez własny zespół jako zabezpieczenie. Gaston znajdywał się w bliskiej odległości od nieszczęśnika, także i on znalazł się w ciężkim stanie na skutek eksplozji.
Po cudem udanym odwrocie resztki zespołu i garstki ocalałych cywili, Sanghi w ciężkim stanie znalazł się w szpitalu. Jego prawa noga okazała się być nie do odzyskania, a całość ciała mocno pokiereszowana i poparzona. Brak uszkodzeń głowy był jedyną w miarę dobrą wiadomością w takiej sytuacji.
Gaston stracił też nogę, a wraz z nią - niemożność wykonywania dalej własnego zawodu. Zakup leków skutecznie wyczerpywał jego środki płynące z wojska, stąd zafundowanie sobie protezy nie wchodziło w grę.
Rok po wydarzeniach na Eden Prime Gastona odnalazł pracownik firmy posiadającej sieć klinik. Tajemniczy dobroczyńca zaoferował pomoc rodzinie, przedstawiając firmę jako chętną do pomocy weteranom wojennym, których Przymierze zostawiło na łaskę losu. Sanghi zdecydował się wyrazić na to zgodę.
Dzięki Herschelowi Holtzowi otrzymał nowoczesną protezę nogi, a jego żona posadę, zapewniającą jej przychód umożliwiający godne życie i wychowanie córki. Shanghi nigdy nie poznał prawdziwych zamiarów Holtza w chwili, w której ten mu pomógł, mimo tego, iż teraz w teorii musi się odpłacać. Współpracuje z firmą cały czas, wykonując wiele zadań, w których umiejętności bojowe są wymagane na równi z lojalnością firmie i logicznemu myśleniu. Jego najnowszy przydział, eskortowanie członków projektu Kestrel, jest najważniejszym w jego robionej w Holtz Unlimited "karierze". Jego zakończenie daje mu możliwość rezygnacji z dalszej "służby" u boku Herschela, spłacenia długów i powrotu do rodziny, stąd zależy mu na powodzeniu tej misji.
Preferowany typ broni: Karabiny szturmowe.
WINFORD THORAN
Funkcja: Nawigator.
Miejsce i data urodzenia: 26.01.2143r, Manchester, Wielka Brytania, Ziemia.
Rodzina: Brak informacji.
Opis: Thoran to człowiek, którego pozornie proste i typowe dla wojskowego życie przebrało zły obrót na skutek podejmowanego ryzyka. Urodzony i wychowany w Manchesterze, za młodu miał problemy z zachowaniem i edukowaniem się. Nie widząc dla siebie przyszłości na studiach wyższych, dołączył do wojska, gdzie dyscyplina diametralnie zmieniła jego podejście również do nauki. Chętny do pracy w prawdziwym boju, ostatecznie wylądował w pracy "biurowej", przekonany przez przełożonych, że ten rodzaj umiejętności, jaki akurat on posiada, pasuje mu bardziej niż bycie mięsem armatnim.
Po zakończeniu swego szkolenia, rozpoczął służbę jako jeden z nawigatorów na pokładzie krążownika Przymierza, początkowo przekonany o tym, jak ważna jego praca jest. Niestety, po niespełna roku, gdy jego kariera wciąż stała w martwym punkcie z powodu narastających problemów z dyscypliną, postanowił uciec od służby i poszukać szczęścia tam, gdzie chciał tego na początku - na pirackiej łajbie. Jako młody, posiadający zdolności do pełnienia funkcji nawigatora, zdobył sobie miejsce na okręcie i, rzucony na głęboką wodę, zbierał wprawę w boju. Niestety, w tym okazał się gorszy niż się tego spodziewał, często więc musiał ratować się medi-żelem, by nie zostać z tyłu, dokąd nikt po niego nie wróci.
Po sześciu, wspólnych wypadach z załogą, do której udało mu się dostać, został zdradzony. Nie spodziewał się tego, mimo faktu, iż w przypadku piratów odstrzelenie słabszych jednostek by zgarnąć ich części łupów, było nadzwyczaj prawdopodobne.
Pozostawiony władzom na pokładzie zaatakowanego statku cywilnego, po odniesieniu sporych obrażeń, został w ostateczności złapany i przeniesiony do szpitala na Cytadeli w pierwszej kolejności. Nie został wtedy jeszcze rozpoznany, ustalenie jego tożsamości musiało poczekać. Po ustabilizowaniu jego stanu i uświadomieniu mu sytuacji, gdy leżał przykuty i pilnie strzeżony w jednej z odosobnionych sal, nastąpiła jego ucieczka. Nim jego rany zdążyły się zagoić, podstępem wymknął się z własnej sali głównie dzięki niekompetencji strażnika, będącego słabszym ogniwem pośród wszystkich, którym przypadała jego warta.
Wciąż jednak potrzebował pomocy. Rany nie chciały się goić, a zaczynały paskudnie śmierdzieć. Wciąż mając środki na koncie z poprzednich, pirackich wypadów, udał się do jednej z bardziej szemranych klinik w dzielnicy Okręgów, gdzie, stosując przy tym nieznane mu metody, zastąpiono martwe tkanki nowymi i zregenerowano jego ciało. Mimo tak wielkiej opłaty, wiedział, że modyfikacje genetyczne to coś na tyle fascynującego i dającego możliwości, że odwiedzi jeszcze niejedną taką placówkę.
Podróżował na Omegę, wynajmując swoje usługi jako najemnik i zarabiając kredyty, umożliwiające mu zaglądanie do następnych, niezbyt słynnych klinik. Ignorując możliwe powikłania, przeprowadził na sobie serię eksperymentów, mających polepszyć jego skoczność, siłę nóg, ramion, oraz umożliwić mu patrzenie niczym przez noktowizor przy pomocy samych, własnych oczu.
Wyniki okazały się katastrofalne dla niego. Wzrok nie pozwalał mu na widzenie w ciemności, lecz powodował niemożliwe migreny przy patrzeniu na świat bez ciemnych okularów. Przeszczepione mięśnie wykańczały jego nieprzystosowane do takiej pracy i masy serce. W poszukiwaniu pomocy powrócił na Cytadelę, chcąc znaleźć tą samą klinikę, która niegdyś uratowała mu życie. Zamiast tego, odnalazło go Przymierze. Oskarżony o "zbrodnie przeciwko ludzkości", chodzący dowód na złamanie ustawy o modyfikowaniu ludzkiego genomu niejednokrotnie i przez różne korporacje, ledwie umknął ścigającym go władzom. Jako następny cel obrał sobie Illium, gdzie, już niemal w pełni niewidomy, poszukiwał pomocy.
Znalazł ją w placówce Holtz Unlimited. Eksperymentalne technologie, jakie zostały wszczepione w jego ciało, wyniszczyło je w wielkim stopniu, jednakże większość tego udało się odwrócić. Zmuszony do nieustannego zażywania leków, z sercem, które daje mu czas kilku lat, po których będzie musiał sobie znaleźć inne, nim jeszcze mógł rozpocząć po raz kolejny "pracę" najemnika, został wynajęty przez tę samą firmę, która go uratowała. Tym razem znów potrzebowano nawigatora, nie maszyny do zabijania, którą planował się stać by zarabiać więcej. Oferowana suma pieniędzy, umożliwiająca mu w miarę dogodne przeżycie, skutecznie go zmotywowała, zajął więc miejsce w załodze Endeavour.
Warto dodać, że po serii zabiegów, mających na celu uratowanie jego oczu i naprawę szkód wyrządzonych przez poprzednie operacje, jego tęczówki przybrały krwistoczerwoną barwę. Wciąż jest wrażliwy na jaskrawe światło, lecz na pokładzie statku bez problemu pracuje bez okularów przeciwsłonecznych na nosie.
KENETH LIEN
Funkcja: Technik.
Miejsce i data urodzenia: 12.03.2153r, Tokio, Japonia, Ziemia.
Rodzina: Brak informacji. Rodzina zastępcza - Sou-Hon i Masao Lien.
Opis: Keneth przyszedł na świat w uboższej dzielnicy Tokio, w której to miał pozostać przez następne kilka lat swojego życia. Jego matka, do teraz przez niego nieznana, porzuciła go jako noworodka z niewyjaśnionych powodów przed drzwiami jednego z miejscowych sierocińców prowadzonego przez siostry zakonne, gdzie został przygarnięty. Już w swych najmłodszych latach wykazywał się typową, dziecięcą bezczelnością, która, jak się okazała, nie miała mu minąć. Przeszkadzało mu niemalże wszystko w domu, w którym zmuszony był się wychowywać - często próbował ucieczki. Pierwsza rodzina zastępcza przygarnęła go gdy osiągnął wiek lat ośmiu. Spędziwszy u niej rok, pozostawał nieznośny i nieustannie buntował się przed życiem, jakie mu oferowali. Zrezygnowane małżeństwo oddało go z powrotem na jego własne życzenie, wypowiedziane w gniewie - później tego żałował. Kolejne lata spędzone w sierocińcu pozwoliły mu nieco dorosnąć, lecz w żaden sposób nie zmieniły jego zachowania. Wszystko zmieniło się gdy rok później przygarnęła go para typowych przedstawicieli klasy średniej, małżeństwo Lien.
Sou-Hon od zawsze marzyła o własnym dziecku. Poważny wypadek przed dwoma laty od przygarnięcia Kenetha pozbawił ją oczekującego na wyjście na świat syna. Od tamtego czasu, na skutek powikłań i wielu operacji, okazała się niezdolna do urodzenia potomka. Niemal rok przekonywała Masao, by pozwolił jej na poddanie się zabiegom mogącym uleczyć jej niepłodność, lecz będących również bardzo ryzykownymi. Pan Lien jednakże nie mógł sobie pozwolić na kolejną stratę w swoim życiu. Zdecydowali więc, że zaadoptują chłopca.
Sou-Hon wybrała właśnie Kenetha. Pyskatego buntownika, który z wyglądu tak przypominał jej jej brata, jak gdyby faktycznie powstał dzięki jej genom. Kochała go nad życie, z bólem pozwalając, by to Masao wziął na siebie wychowanie go.
Młodego Liena uczono zachowania w dość bezpośredni sposób. Jego przybrany ojciec okazał się mieć ciężką rękę, czym skutecznie wyleczył u niego pyskowanie do rodziny. Mimo wszystko, spełniał też jego funkcję - posłał go do lepszej szkoły i umożliwił studia na kierunku technicznym.
Keneth ukończył edukację w Tokio i rozpoczął pracę w różnych, prywatnych firmach i korporacjach, pracując w dokach i hangarach. Zdobywał doświadczenie przy budowie i pracy na statkach kosmicznych i wyruszył poza Ziemię, kierując się na Cytadelę i Nos Astra, zdobywając nowe kontrakty. Jego ostatni dotyczy Holtz Unlimited, a kredyty, które dzięki temu zarobi, planuje przeznaczyć na porządne wakacje.
TOBIAS SCOFIELD
Funkcja: Technik.
Miejsce i data urodzenia: 31.08.2154r, Baesweiler, Niemcy, Ziemia.
Rodzina: Ojciec Albrecht, matka Sofia. 5 sióstr, Clara, Doris i Gabi wciąż uczące się, oraz dwie od niego starsze - prawniczka Rosa i chirurg ogólny szpitala w Berlinie Lydia.
Opis: Scofield przyszedł na świat jako typowe, "średnie" dziecko, w średnio zamożnej rodzinie z wielkim i barwnym rodowodem. Praktycznie każde z jego rodzeństwa było od siebie różne i ostatecznie skończyło spełniając różne od siebie aspiracje. Ich dom zawsze wyglądał jakby przeszło po nim tornado, a sam Tobias wyrósł na nieco specyficznego, mając za towarzystwo głównie swoje siostry.
Czując napływ męskości otoczony taką ilością kobiet, w młodym wieku zaciągnął się do wojska, gdzie spotkała go brutalna rzeczywistość - mimo tego, że po odbyciu podstawowego przeszkolenia zabłysnął jako technik, nawet po latach, gdy trafił do Korpusu Inżynieryjnego Przymierza, marząc o nieco lepszych warunkach, sporo się zawiódł. Obiekt drwin jako osoba zbyt wrażliwa do takiej pracy, odbywał służbę głównie przez własną dumę. Mimo tego, odnosił spore sukcesy - tam, gdzie nie musiał walczyć w polu, przydawał się niesamowicie. Jego największe dokonania opierały się na nowych konstrukcjach i schematach dotyczących Mako i jego poprzednika, oraz innych wersji pojazdów naziemnych i operowaniu nimi. Mimo wszystko, po latach służby Tobias zdecydował o rezygnacji z dalszej pracy na tym polu - jako technik sprawdzać mógł się zarówno w wojsku, jak i w miejscu, w którym nie obowiązywała go służba. Pragnąc większych możliwości i dalszego rozwoju, rozpoczął prace nad własnym projektem opancerzonego pojazdu naziemnego, który z początku planował sprzedać organizacjom bojowym pracującym w nieco bardziej legalnym typie. Ostatecznie spróbował swych sił u grup najemniczych, których lokalizacje na trudniejszych terenach mogły potrzebować tego typu sprzętu. Niestety, kwota, jakiej chciał za swój projekt oraz jego "usługi" w trakcie jego realizacji, skutecznie zniechęcała wszelkich nabywców. Niespełna rok temu jego dawno już zapomniane schematy odgrzebało Holtz Unlimited, firma pozornie niemogąca wyrażać swego zainteresowania takim tematem. Scofield został zatrudniony do wdrażania swojego projektu, wraz z przydzielonym mu zespołem. Ostatecznie trafił on również na pokład, jako członek misji odpowiedzialny za swoje dzieło, T-2831 Badger, oraz jeden z dwójki techników pracujących w maszynowni statku, choć większość pracy wykonuje tam Keneth.

Wróć do „Karty NPC”