Ojczysta planeta ludzi wkracza w złoty wiek - rozwojowi ulega przemysł, handel i sztuka. Postawiono na ekologię i lepiej zagospodarowano teren, dzięki czemu wszystkim, teoretycznie, żyje się lepiej, choć prawdę mówiąc stale rośnie przepaść między biednymi i bogatymi mieszkańcami.
LOKALIZACJA: [Gromada Lokalna > Układ Słoneczny]

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

[Wyspy Bahama] Paradise Island

8 wrz 2012, o 15:14

McQuinn ruszył się powoli, starając nie zbliżać zanadto do zabójcy. Nie miał widocznie zamiaru podchodzić do jego sylwetki bardziej, niż było to konieczne - trzymał się blisko ściany, łóżka, byle tylko nie przejść obok Kenta. Zrozumiałe, acz głupie, z uwagi na to, że oboje znajdowali się wciąż w jednym, małym pomieszczeniu.
Kiedy sięgnął po neseser, kiedy wsadził do środka dłoń po to, by wyciągnąć gotówkę, kiedy nóż wbił się w jego żebro - wykrzywił się, wydając z siebie cichy jęk. Grymas bólu wstąpił na twarz mężczyzny kiedy ciemnoczerwona ciecz wystąpiła na ciało - instynktownie złapał się za ranę, brudząc prawą dłoń, a także trzymane w niej kredyty krwią.
W tym samym momencie Kent usłyszał trzask gwałtownie otwieranych drzwi, a tuż później tupot wielu ciężkich stóp, gwałtownie zbliżających się ku sypialni. Sądząc po dźwiękach, istoty musiały być opancerzone - charakterystyczny dźwięk metalu, trącego o metal dobiegł Kenta w momencie, w którym David McQuinn osunął się na kolana.
Ochroniarze z hotelu Heaven byli blisko.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

8 wrz 2012, o 15:46

Misja...wykonana. Szepnął sobie w duchu. Nie miał za bardzo czasu, ta cała akcja zajęła zbyt dużo czasu niż mógł sobie pozwolić. Już słyszał kroki zbliżające sie do pokoju. Deriet jest zabójcą, nie wojownikiem. Musiał zatem szybko spadać.
Wyszarpnął nóż i by upewnić się Deriet wbił ponownie tym razem w szyję człowieka. Szybkim biegiem złapał za teczkę i ruszył w stronę okna. Otwiera je szybko i stara się wejść na nie a teczkę kładzie na oknie. Opuszcza się z drugiej strony i stara się zejść na to okno poniżej czyli do swojego apartamentu. jeśli mu się uda to próbuje zebrać za sobą teczkę. A jak nie to zostawia.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

8 wrz 2012, o 23:33

Kiedy Deriet wybiegł z sypialni, spotkała go gromka fala serii, posłanych z wielu karabinów szturmowych, w które uzbrojeni byli ochroniarze hotelu Heaven. Siedmiu rosłych mężczyzn, ubranych w lekkie, czarne pancerze z logo sławnego hotelu nie zawahało się ani moment przed otwarciem ognia, zdejmując połowę tarcz w momencie, w którym do balkonu dzieliło drella jeszcze parę solidnych metrów.
Kent miał dwie opcje do wyboru. Mógł biec na upartego do balkonu, licząc się z możliwością zdjęcia tarcz i uszkodzenia ciała, mógł też jednak skryć się za pobliską kanapą, stojąca w połowie drogi od sypialni do balkonu. Mebel był jedyną rzeczą, mogącą ofiarować schronienie przed kulami - wystarczająco wysoka skryłaby kucającą istotę, przez krótki czas ją chroniąc. Wyglądała na solidną, można było więc założyć, że wytrzyma parę serii.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

8 wrz 2012, o 23:55

Deriet widząc wbiegających mężczyzn zaklął w duchu. Nie zdenerwował się ale skarcił się za to że w ogóle gadał z tym kolesiem. Teraz między ucieczką dzieliło go siedmiu wielkich ochroniarzy z karabinami. Świetnie, lepiej być nie mogło a karabin zostawił piętro niżej.
Szybko nie mając innego wyjścia schował się za kanapą pozwalając by to ona otrzymywała obrażenia a nie on. Trzeba było zrobić coś szybko bo inaczej zostanie z Drell papka. A tego nie chciał.
W jednej ręce miał nóż a w drugiej teczkę . Na razie ta druga mu nie zawadzała. Czas teraz gonił młodego kenta jak szalony. W przerwie między ich seriami włącza kamuflaż i rusza do innej zasłony bliżej drzwi balkonowych jeśli taka jest.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

9 wrz 2012, o 20:08

Dopiero kiedy ochłonął za kanapą, oferująca chwilową ochronę zauważył że neseser, który trzymał w dłoni, nie miał tyle szczęścia co drell, posiadający tarcze, odbijające pociski. Teczka była podziurawiona, w paru miejscach nadszarpana - cokolwiek znajdowało się w środku (a wyglądało na to, że oprócz gotówki były tam też jakieś dokumenty i datapady) było trwale "uszkodzone" poprzez pojedyncze kule ochroniarzy hotelu Heaven.
Siedząc za kanapą drell zorientował się, że ostrzał był ciągły. Wyglądało więc na to że podczas, gdy jeden wymieniał pochłaniacz ciepła drugi natychmiast go osłaniał. W ten właśnie sposób, w przeciągu ledwo paru sekund kanapa zamieniła się w niezdolny do ponownego użytku śmieć.
Kolejnym etapem na drodze drella do balkonu... Był sam balkon. Od kanapy, poprzez salon nie znalazł on żadnego mebla, zdolnego uchronić jego sylwetkę przed złowrogimi kulami. Jedyna opcją była wnęka w ścianie, od której była prosta droga do tarasu. Co więcej, dobiegnięcie do niej z całą pewnością miało zająć mniej, niż pięć długich sekund.
- Cel ucieka - usłyszał za sobą raport jednego z ochroniarzy. - Potrzebujemy posiłków. Powtarzam, potrzebujemy...
Zanim mężczyzna dokończył, drell znalazł się za ścianą, w bezpiecznym miejscu. Stąd czekała go prosta droga do balkonu.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

9 wrz 2012, o 21:28

Drellowi udało się bezpiecznie zbliżyć do balkonu i przywarł na chwilę do ściany oceniając odległość swoją od balkonu i przeciwników od niego. Było źle ale nie tragicznie. Taaa, jasne. Zerk na torbę, podziurawiona. Niektóre pieniądze i inne rzeczy pewnie zostały zniszczone le pewnie coś tam się znajdzie.
Teraz jednak trzeba się stad wydostać i jeśli bagaż będzie mu zawadzał bez skrupułów się go pozbędzie. Cóż w jego głowie narodził się plan ale jednak bagaż trzeba będzie porzucić.
Chwycił mocniej nóż i jeśli widzi drzwi balkonowe i są one ze szkła ciska nim w szkło by nie musieć bawić się z otwieraniem drzwi. Po prostu stara się zbić szybę.
Potem by zdezorientować na kilka sekund przeciwnika ciska neseserem w najbliższego i włączając maskowanie stara się wbiec na balkon i wyskoczyć przez barierkę łapiąc sie tak rękoma by wlecieć na swój balkon.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

10 wrz 2012, o 20:59

Szyba rozprószyła się z impetem na dziesiątki pomniejszych fragmentów. Jeden z ochroniarzy, który był najbardziej wystawiony na atak, widząc lecącą ku niemu teczkę zaprzestał instynktownie ostrzału, wyciągając ku niej ręce. Gdyby tego nie uczynił oberwałby w twarz, gest ten jednak kupił drellowi parę dodatkowych chwil, które ten zdecydował się poświęcić na ucieczkę przez balkon.
Bez większych problemów z kocią zwinnością, czystą gracją przeskoczył barierkę, po czym zeskoczył na wynajęty przez siebie taras. Usłyszał jednak za sobą liczne kroki - wyglądało na to, że ochroniarze Heaven wybiegłi na balkon, nie zdecydowali się jednak przeskoczyć na piętro niżej tak, jak Kent.
- Napastnik na poziomie 39. - zameldował któryś z nich. - Żądam natychmiastowego wsparcia!
Deriet lada moment mógł więc spodziewać się towarzystwa w swym luksusowym apartamencie, który kosztował go całe trzy tysiące kredytów. Zaczęło się rozjaśniać - na Paradise Island powoli budziło się Słońce.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

10 wrz 2012, o 21:04

Deriet wbiega szybko do swojego pokoju i łapie za swoja torbę. Nie miał czasu do stracenia. Serce biło mu normalnym rytmem ale jeszcze trochę i przestanie bić w ogóle. Czemu wszystko sie tak pokiełbasiło. Pewnie przez to że McQuinni mieli problemy ze snem. Nosz szlag, czemu nikt o tym nie wspomniał.
Złapał w biegu za torbę ze sprzętem i przewiesił ja przez ramię.
Wpadł szybko do pokoju w którym była wentylacja i wskoczył szybko do wentylacji zamykając ja za sobą. Dodatkowo włączył program hakujący starając się wyłączyć kamerę na korytarzu tak by nie byli pewnie którędy uciekł.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

11 wrz 2012, o 22:02

Kiedy tylko zatrzasnął za sobą wlot do szybu wentylacyjnego, usłyszał tupot wielu stóp, wbiegających z impetem do pokoju. W przeciągu paru sekund kroki rozprzestrzeniły się - Deriet słyszał trzaski otwieranych drzwi, a także krzyki ochroniarzy. Szyb wentylacyjny dawał więc schronienie z uwagi na fakt, że drell nie słyszał, aby ktokolwiek postanowił go sprawdzić. Bez większego problemu oddalił się od własnego apartamentu, co się zaś tyczy próby zhackowania kamery - zakończyła się ona sukcesem. Obraz z urządzenia zatrzymał się, Deriet nie miał się o co (narazie) martwić.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

11 wrz 2012, o 22:15

Duża wentylacja to dobra rzecz. Tak myśli każdy złodziej czy zabójca. Najlepiej jakby miał teraz mapę wentylacji ale nie chciał ryzykować włączenia komunikatora z ponowną prośbą o przesłanie. Jeszcze ktoś by go usłyszał i w tedy bez pola manewru zostałby rozstrzelany i wyglądałby jak durszlak. Szkoda też teczki ale lepiej być żywym i bez grosza niż martwym i bogatym.
Drell zaczął się posuwać najpierw znanymi ścieżkami aż dojdzie do zejścia w dół. Stara sie powoli schodzić coraz niżej z pietra na piętro aż do parteru. Miał nadzieje że znajdzie właz wychodzący do piwnicy albo na zewnątrz.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

13 wrz 2012, o 21:10

Szmat czasu zajęło Derietowi przedostanie się do niższych poziomów cztedziestopiętrowego budynku. Zanim dotarł do połowy majestatycznej budowli zdążyło się rozjaśnić, kiedy zaś okazało się, że dotarł w końcu do parteru był już na tyle wyczerpany i znużony ciągłym kucaniem, że jedynie wyprostowanie obolałych kończyn mogło przynieść ulgę. Minąwszy wyjście z szybu zauważył przez nie, że znalazł się na poziomie recepcji - z tą różnicą, że nikt nie stał za ladą, a mundurowych było dwa razy więcej, niż przedtem, Wszyscy wydawali się być pochłonięci szukaniem zabójcy, patrolowali przejście w holu, nie wpuszczali ani też nie wypuszczali nikogo z hotelu. Ochrona Heaven dawała z siebie wszystko, zabezpieczając "miejsce zbrodni", upewniając się tym samym, że złoczyńca nie ucieknie.
Nie wiedzieli oni jednak, że ten był już bardzo blisko ucieczki. Tuż za rogiem szybu Deriet ujrzał jasne światło. Gdyby poszedł w jego kierunku ujrzałby wylot szybu wentylacyjnego, prowadzący na plażę.
Gdyby zaś zdecydował się przez niego przecisnąć ujrzałby pod sobą ogromny śmietnik, pełen nieprzyjemnie wyglądających ani wcale pachnących odpadów.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

13 wrz 2012, o 21:55

Był wykończony. Ale taka praca, nie można narzekać. Jeszcze trochę i uda mu się opuścić miejsce zbrodni. Chociaż ta całą akcja nie tak miała wyglądać to jeszcze jest szansa na wyjście stąd cało. Drell zaczął się po cichu wycofywać do drugiego wyjścia. Dla sprawy trzeba się czasem poświęcić i wytarzać w gównie..
Podpełznął pod kratę prowadzącą na śmietnik i rozejrzał się na tyle na ile pozwalało mu pole widzenia. Jeśli niokgo nie ma włamuje się też do konsoli obsługującej kamery sabotażem i wyłącza je chociaż na chwilę na parterze. Kiedy algorytm zadziała otwiera kratę i wychodzi włączając na chwilę maskowanie dla pewności po czym szuka jakiegoś osłoniętego miejsca i szybko sie przebiera tak by nikt go nie zobaczył.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

15 wrz 2012, o 21:09

Uskoczywszy do śmietnika Deriet nie musiał obawiać się niepowołanej widowni - wokół lokacji nikt się nie kręcił, a ewentualne osoby, które mogły go ujrzeć, był oddalone o parędziesiąt metrów i mieściły się na plaży, zbyt bardzo zajęte leżakowaniem, opalaniem i pływaniem by zwrócić uwagę na nietypowo wyglądającego osobnika, wyskakującego z wentylacji renomowanego hotelu Heaven.
Chociaż uszedł z życiem, miał przy sobie swoje rzeczy a co więcej - zadanie zostało wykonane, jego strój nadawał się do czyszczenia po skoku do śmietnika. Smród, bród i niezidentyfikowanego pochodzenia odpady oblepiły strój drella po wyskoku do śmietnika.
Sytuacja działała na jego korzyść, kamery zostały wcześniej pomyślnie zhackowane, a nikt nie wiedział, że zamachowcem był drell. Miało minąć trochę czasu, zanim wybitni śledczy z Ziemi mieli zając się tą sprawa, szmat czasu zanim mieli połączyć fakty i zorientować się, że zabójca czmychnął do apartamentu na poziomie 39., wynajętego na fałszywe nazwisko drella.
Wydawać się mogło, że Kent wykonał kawał dobrej roboty pomimo faktu, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Przed nim dotarcie na statek, a później wylot z Ziemi - tak blisko, a jednocześnie tak daleko.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

15 wrz 2012, o 21:23

Nie podobał mu się skok do śmietnika ale lepiej być śmierdzący i żywy niż martwy i czysty. Szybko wyskoczył ze śmietnika i chowając się za nim zaczął zdejmować ubranie robocze. Wsadził je do torby i przebrałem się w normy strój w którym przyleciał.
Gdy był gotowy a wszystkie rzeczy bezpieczne w torbie ruszył spokojnym krokiem do najbliższej taksówki. Przywołał na swoją twarz wyraz uśmiechu i rozglądał się spokojnie tak by to wyglądało że zachwyca się tymi wyspami. Drell starał się by wyglądało to na zwykły spacer ale powoli zbliżał się do postoju taksówek. Jeśli zobaczy jakiegoś strażnika nie stara się ukrywać , spokojnie chodzić jak niczego nieświadomy turysta.
Jak już będzie w taksówce prosi o zawiezienie do Portu Kosmicznego.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

16 wrz 2012, o 19:48

Kiedy nikt nie zwrócił uwagi na drella - rzekomego turystę, Kent bez problemu wypatrzył taksówkę, stojąca na postoju. Przed hotelem Haeven było istne zamieszanie, mnóstwo promów, mnóstwo ludzi w mundurach i kierowca pojazdu wydawał się być tym faktem szczerze zainteresowany, gdyż nawet nie zwrócił uwagi na wsiadającego do jego wozu drella. Usłyszawszy polecenie ruszył niechętnie, mrucząc pod nosem, nie zaprzeczył jednak i w chwile później hotel Heaven zniknął za jednym z zakrętów. Gdyby szukać go wzrokiem, wysoka budowla (a właściwie tylko ostatnie piętra) raz na jakiś czas stawały się widoczna spomiędzy innych budynków.
Paręnaście minut później Deriet Kent znalazł się przed Portem, w którym czekał na niego jego statek.
- 20 - powiedział sprzedawca nim drell wyszedł z promu.
Deriet Kent
Awatar użytkownika
Posty: 600
Rejestracja: 23 sie 2012, o 14:18
Miano: Deriet Kent "Maska"
Wiek: 25
Klasa: Szpieg
Rasa: Drell
Zawód: Szpieg Błękitnych Słońc
Postać główna: Deriet Kent
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 25.710

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

16 wrz 2012, o 20:06

Deriet spokojnie wsiadł do taksówki i kazał zawieść się do Portu. Nikt ich nie zatrzymywał bo po co miałby. Przecież zabójca na pewno wciąż znajdował się w budynku. Cóż, taki zakres widzenia sprowadził ziemską policję na porażkę. Dwadzieścia minut jazdy przebiegła Drellowi bez przeszkód. Nie niepokoiłem się żę będą go szukać w Porcie. Domyślenie się że drell mieszkający na 39 pietrze zniknął w tym samym czasie co zabójstwo zajmie w tak dużym hotelu śledczym z kilka godzin.
Młodzieniec zapłacił kierowcy i poprawiając torbę na ramieniu wszedł do portu. Znał już protokoły zabezpieczenia bramek strażniczych i tym razem zrobił to samo co robił jak przyleciał tu. Wszystko przebiegło tak samo i wkrótce znalazł się na miejscu gdzie czekał na niego jego statek.
Szybko wszedł do środka i rzuciwszy torbę na ziemię zaczął odpalać silniki. Wcześniej dopełnił wszystkich formalności i jeśli przebiegły bez przeszkód ruszył maszynę w kierunku Korlus.
Wywołał też szefostwo w komunikatorze na bezpiecznej linii. Gdy ktoś sie pojawi zdaje raport.
- Misja zakończona sukcesem. Jak zawsze zresztą - przywołałem na swoja twarz miły uśmieszek.
ObrazekObrazek Bonusy:
Karabin Snajperski: +22.5% obrażeń (przedłużenie lufy IV) , Zmniejszenie kary za celność 12 (Mod skup. V)
Cywilne | Bojowe | Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12105
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Wyspy Bahama] Paradise Island

16 wrz 2012, o 20:40

W komunikatorze odezwał się turianin.
- Dobra robota, Kent - rzucił. - Kierunek Korlus. Pieniądze zostaną niedługo przelane.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Ziemia”