Ojczysta planeta ludzi wkracza w złoty wiek - rozwojowi ulega przemysł, handel i sztuka. Postawiono na ekologię i lepiej zagospodarowano teren, dzięki czemu wszystkim, teoretycznie, żyje się lepiej, choć prawdę mówiąc stale rośnie przepaść między biednymi i bogatymi mieszkańcami.
LOKALIZACJA: [Gromada Lokalna > Układ Słoneczny]

Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

[USA, Alaska] Fairbanks i okolice

9 kwie 2013, o 22:54

Była gotowa zaoferować mu nawet kołdrę, choć wątpiła, ze Frost będzie chciał skorzystać z tej miękkiej, puchowej rzeczy, która wytwarzała ciepło. Powinien to docenić, gdyż koce oraz kołdry kwalifikowały się do trzech rzeczy, którymi doktor Antonov nie zwykła się z nikim dzielić. Kiedy usiadł, swobodnie oparła się ramieniem o jego ramię i wcale jej nie przeszkadzało, że stykają się one ze sobą. Dotyk Frosta nie wywołał żadnego oburzenia lub obrzydzenia z jej strony. Właściwie uznała to za dość naturalną kolej rzeczy.
- Gdybyś miał ochotę na przekąskę, obok leżą kostki czekolady.
Wskazała na szafkę i pochyliła się, aby potwierdzić projekcje. Musieli zapomnieć o dużym ekranie, choć jakoś była znośna. Przed oczyma mieli wyświetlany obraz Valadilene, miasteczka w Alpah, który przywitał pannę Kate Walker deszczem. Grafika, niezła, a na pewno przyjemna dla oka. Muzyka także dopełniała nastrój. Dalia podparła podbródek na podciągniętych kolanach.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

9 kwie 2013, o 23:09

Frost musiał przyznać, że vid może nie zaczynał się hitchcockowskim trzęsieniem ziemi, ale jego początek wzbudzał ciekawość, oferując od razu widoki intrygujących lokacji i przyjemnie wyłożoną już na początku fabułę. Film okazał się być trochę inny, niż snajper się spodziewał - nie przyszło mu do głowy, że mógłby być tak fantazyjny - ale sprawiał przyjemność. Daniel jednak jednym okiem patrzył na ekran, a drugim na Dalię. "Dalia". Dlaczego teraz dziwnie mu było myśleć o niej pod tym imieniem, a nie jej prawdziwym?

Film trwał, a wraz z nim noc, zaś Frost czuł się... spokojnie. Jakby nic innego na świecie nie istniało. Przez chwilę nawet zapomniał o tym, że siedzi bez koszuli, odkrywając światu - a przynajmniej temu pokojowi - swój największy sekret. Raz tylko łypnął nieprzyjaźnie na drzwi wejściowe. Muszą być dzisiaj ostrożni; jeśli znów zdarzy im się hałasować, to mości salarianin może przyjść tutaj z wizytą, by ich uciszyć. To niesie ze sobą ryzyko zobaczenia trochę za dużo. A wtedy naprawdę nie zawaha się zastrzelić tego gadziego gnoja. Ale tak myślał jedynie przez chwilę, potem zaś przenosząc się znów na Syberię. "I co, zadowolony, Frost? Szalony dzień. Szalony. A teraz siedzisz w spokojnym zakątku i oglądasz film ze swoją... swoją...". Zatrzymał się na bardzo ciężki moment, odrywając skupienie od vidu.

I wtedy Dalia poczuła jego ramię na swoich barkach, on zaś delikatnie przyciągnął ją i, nieco z zaskoczenia, sięgnął głową i znów złożył swoje wargi na jej w pocałunku. Nie dbał o jej zdziwienie, które zapewne musiała odczuwać. Cóż, po prostu nie wytrzymał. Noc, cisza i piękna kobieta.
- Olivia... - zaczął, gdy wreszcie pozwolił im oderwać się od siebie. - Kim my właściwie teraz dla siebie jesteśmy? - Sam nie wiedział. Partnerami? Kochankami? Dwójką uciekinierów, której zdarza się obcałowywać?
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 00:07

Nie przyznała się Frostowi, że sama przeszła wszystkie trzy części gry zakwalifikowanej do przygodowych, kiedy jako dziecko miała sporo, bezsennych nocy. kinowa wersja była jednak nowością, na której skupiała się część jej uwagi. Drugą skradł Daniel. Nie pamiętała kiedy miała ostatnio tak bezstresowy wieczór. Przesunęła dłonią po kołdrze i odnalazła jego, wsuwając palce między palce. Pocałunek był przyjemną niespodzianką. Zmrużyła oczy i oddała go. Niechętnie zaraz oderwała się ustami od jego warg, choć kiedy mówiła ciepły oddech rozbijał się o nie. Oliwia. Brzmiało tak... Inaczej.
- Wiesz, ludzie i nieludzie tworzą pary, związki. Budują coś wspólnie. Może... My też... Jeśli chcesz... Zbudujemy razem... Coś...
W myślach brzmiało to lepiej, ale to obecność Daniela tak na nią działała i podnosiła tętno.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 12:35

Poczuł się dziwnie. Dalia schwyciła jego spaloną, pozbawioną paznokci dłoń, jakby ta była całkowicie normalna i zdrowa. To było... nie, właściwie nie mógł opisać towarzyszącego temu uczucia, więc postanowił nic nie mówić. To wszystko było tak normalne, że aż nie do pomyślenia, jakby nagle wszystko, co męczyło Frosta, okazało się bzdurą. Wiedział, że jego walka z samym sobą jeszcze się nie skończyła. Nigdy się nie skończy. Ale być może właśnie znalazł tarczę przed tym wewnętrznym demonem, nawet, jeśli miała działać krótko.

Tylko co miał teraz odpowiedzieć? Mógł się spodziewać tych słów, które padły z ust Dalii. W końcu była kobietą. Ale on zasępił się i rzekł wreszcie: - Wiesz, że teraz wszystko się może zdarzyć. Nigdzie tak naprawdę nie jesteśmy bezpieczni. Ale jeśli uda nam się z tego wyjść, to... - Zatrzymał się, bo nie do końca wiedział, jak skończyć to zdanie. Wreszcie jego umysł poddał się, i jedyne, co zrobił Frost, to lekko ucałował Dalię w czoło. Następnie, mając na ustach chyba najszczerszy uśmiech, na jaki było go stać, wrócił do oglądania vidu. Jego prawa ręka zatopiła się we włosach kobiety i zaczęła delikatnie je rozczesywać. Chciał, musiał to zrobić właśnie tą, zdrową ręką, która wszystko czuła.
- Od czego to jest? - spytał nagle. Dalia poczuła, jak jego druga ręka przejeżdża po długiej bliźnie na jej nodze.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 17:41

Położyła palec na jego ustach. Nie. Niech nic więcej nie mówi na ten temat.
- Jeśli mamy umrzeć, to przynajmniej będę miała tą miłą świadomość, że byłeś moim mężczyzną.
Zamknęła oczy i ułożyła głowę na jego ramieniu, które musiała przyznać miał naprawdę wygodne. W takiej pozycji, jakoś przyjemniej oglądało się vid, choć uwaga nadal pozostawała rozdarta. Pociąg mknął właśnie za mur, dalej, za kolejnym tropem spadkobiercy. Przez chwile nawiedzały ją myśli, czy gdyby spotkała się z Frostem w innych okolicznościach, dałaby radę oczyścić jego kartotekę w Cerberusie, prezentując jemu oraz sobie zupełnie inne życie. Nie zamierzała jednak dzisiaj zasępiać się gdybaniem. Ani tym bardziej żałować.
Wzdrygnęła się, kiedy poczuła przyjemny dreszcz, który towarzyszył wędrówce palców mężczyzny po jej nodze. Przesunęła spojrzenie na Daniela.
- Pamiętasz informacje o znikających koloniach i Pochodzie Wolności? Wiadomości Galaktyczne przez tygodnie tylko o tym mówiły...
Uśmiech ustąpił cieniowi. Widać było, że Dalia zamierzała mówić o czymś nie do końca lekkim.
- Wysłano tam statek komandor Stark, Widma, u którego służyłam jako medyk. Chcąc nie chcąc, musiałam zejść z nimi na ziemię. To była pułapka. Te istotny zza przekaźnika Omega 4 złapały nas w ogień krzyżowy. Dwójka inżynierów zginęła na miejscu. Przeżyłam, choć z pokiereszowaną nogą. To była lekcja, którą nie zapomnę - walczysz albo giniesz.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 17:57

Wiadomości od Dalii na chwilę przyspieszyły tętno Frosta. Ona naprawdę okazywała się studnią niemożliwych informacji... A skupić się na vidzie było coraz trudniej.
- Za Omegą 4 coś żyje? - mruknął pytająco, lekko kręcąc głową. Kiedy niedawno odwiedzał system Sahrabarik w poszukiwaniu MSV Frank Drake, widział ów owinięty przesłoną mitu przekaźnik jedynie na radarach. Musiał przyznać, że nieco obawiał się do niego zbliżyć. Jego czerwonawa poświata wyglądała niemal... nienaturalnie. - Słyszałem o tym przekaźniku legendy od pilotów, ale to wszystko. Różne pierdoły się o nim słyszy. Jedni mówią, że prowadzi do innej galaktyki, inni, że do jakiegoś raju...
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 21:16

- Żyje, żyje i ma się jak widać dobrze.
Dodała z przekąsem. Aż się skrzywiła na samo wspomnienie tych dziwnych istot. Ich fizjonomia fascynowała. Cerberus zaraz po powrocie z Pochodu Wolności i uzyskaniu przez Dalię chociaż minimum możliwości, kontroli nad własnym ciałem, otrzymał ładne wypracowanie wraz ze szczegółowymi zapiskami na temat tak zwanych Zbieraczy. Panna Antonov odgarnęła pukiel włosów za ucho i potrząsnęła nimi, aby te miękko oraz sprężyście opadły na jej ramiona.
- Rasa ta nazywana jest Zbieraczami. Są to humanoidalne istoty, ale bliżej im do insektów. Zwłaszcza po budowie ciała i chitynowym pancerzu, które je naturalnie otacza. Także wielkie oczy podobne do tych, jakie mają muchy, skrzydła na plecach. Kiedyś Ci pokaże o nich zapiski. W każdym razie, Shepard nie kłamał. Nie w tej sprawie. Coś zza przekaźnika jest tutaj i bywa w miejscach znikających kolonii.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 21:33

- To *Zbieracze* żyją za przekaźnikiem Omega 4? - zdziwił się Frost, lekko unosząc brew. Zbieracze. Kolejny mit pilotów. W sumie nawet się zgadzało, by mityczni obcy przybywali zza mitycznego przekaźnika. - Jeśli nagle legendy budzą się i zaczynają kosić nam kolonistów, to ta galaktyka rzeczywiście ma przerąbane... - Pokręcił głową i wrócił do vidu, jako, że niewiele więcej na ten temat mógł powiedzieć. Dalej nie do końca wierzył Dalii, ale w sumie... takiej szramy na nodze nie zadałoby byle co. A nie ma powodów, by jej nie wierzyć. Skoro mógł wrócić Shepard, to czemu nie mogliby istnieć Zbieracze...?

Nie, nie, nie. Dość stresów na jeden dzień.

"Syberia" ciągnęła się dalej; vid był już mniej więcej w 2/3 długości, ale akcja trwała w najlepsze. Frost, choć kilka rzeczy odwróciło jego uwagę, musiał powiedzieć, że te kawałki które udało mu się obejrzeć zrobiły na nim świetne wrażenie. Film miał klimat, trzeba przyznać... ale nie zdobył niepodzielnej uwagi Daniela. Wręcz przeciwnie, jego uwaga była bardzo podzielona. Tak podzielona, że panna Antonov po raz drugi poczuła, jak coś chropowatego pod kołdrą przejeżdża jej po nóżce.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 21:49

- Dziś nic jej nie grozi.
Puściła mu oczko. Nie było sensu ciągnąć tematu, gdyż nie zdołałaby go wyczerpać do świtu. A vid aż prosił się, aby go obejrzeć do końca. Dalia przeciągnęła się leniwie, zarzuciła mu jedną dłoń na udo i cicho w nie bębniąc palcami, jakąś mało istotną melodię, wpatrywała się w ekran. Uciekała oczywiście od niego spojrzeniem, kiedy miała pewność, że Daniel nie patrzy, bo wtedy mogła się przyglądać jego licu, oświetlanego w połowie przez komputer. Cicho zanuciła pieśń, którą madame Helena zaczęła śpiewać w kopalni w Komkolzgradzie. Rosyjski był jednym z wymarłych języków, do których miała słabość.

Zahaczyła nosem o jego policzek, można by rzec, że w odpowiedzi na to, co się działo pod kołdrą. Swą zgiętą w kolanie nogę wyprostowała, opierając stopą o łydkę Daniela, jednocześnie odsłaniając dostęp do prawej strony, gdyż do tej pory, jego palce mogły sunąć wyłącznie po jej lewej części.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 22:21

"Dobra", powiedział sobie, "zrobimy to po twojemu...". I zaczął miziać dokładnie tam, gdzie mu teraz zezwoliła - po prawej, wewnętrznej części nogi. Osobiście znów czuł się dziwnie. Ręka przecież niewiele czuła, więc nie dawała pełnego obrazu tego, jak miękka była tam skóra Dalii. Próbował w jakiś sposób przenieść umysłem wrażenie z lewej ręki, która właśnie dotykała skóry na karku kobiety, na lewą rękę. Szło to opornie, ale Frost miał dobrą wyobraźnię. W końcu mu się uda. Te tęgie próby przeniesienia wrażeń przerwało mu zauważenie, że zna unoszącą się w tej chwili od głośników laptopa piosenkę. Kolejny "dinozaur", jak to nazywał Alistair Frost, który mu ją pierwszy raz puścił (podobnie zresztą, jak całą masę innych staroci). Oczy cziornyje, oczy strasznyje, oczy żguczyje, i prikrasnyje... Frost po rosyjsku nie mówił, nie znał zresztą żadnej z tych szeleszczących słowiańskich mów, ale znalazł kiedyś tłumaczenie. Sentymentalna piosenka.

Na muśnięcie nosa Dalii zareagował leciutkim uśmieszkiem i zdecydował się na posunięcie ręki nieco wyżej, nawet pozwalając sobie leciutko zadrzeć połę koszuli nocnej Dalii. - Lubisz tak? - szepnął tak cicho, że nie czuł żadnego ruchu swoich strun głosowych.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 22:37

Nie miała powodów, aby mu zabraniać zwiedzać pewne miejsca. Było to przyjemne doświadczenie, kiedy uczyła się czyjegoś ciała, a komuś z kolei pozwalała kreślić po swoim. Skrycie liczyła także, że może w jej osobie, w chwilach kiedy tuli ją do siebie, znajdzie możliwą obronę przed tymi szeptami w swojej głowie. Żaden z lekarzy nigdy nie ośmieliłby się zaproponować takiej terapii, czyli po prostu kobiety.

Przymknęła oczy. Była ciekawa czy miał świadomość, jak delikatny ma dotyk, zupełnie nie pasujący do dłoni mordercy bądź kogoś, kto zaciska palce na spuście od snajperki. Skutecznie odrywał ją od vida, ale znała wszak fabułę, umiała sobie dopowiedzieć co będzie, nie czuła więc potrzeby na bieżąco śledzenia rozwoju akcji. Przesunęła dłonią, pieszczotliwie, po jego szyi. A kiedy ona zjechała, sunęła już po jego obręczy, zwłaszcza po obojczyku. Nie miała oporów przed tym, aby czuć pod palcami chropowatą, specyficzną skórą.

Przytaknęła w odpowiedzi. Mógł wyczuć gęsią skórkę pod palcami, która pojawiła się na jej ciele i zaręczam, iż nie była ona wytworem tego, że Dalii mogłoby być zimno.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 22:46

Nie potrafił opisać tego, co poczuł, gdy przejechała ręką po jego łusce. I nawet nie chodziło tu o samą przyjemność dotyku. Cieszył się, ot, tak sobie, jak może się człowiek cieszyć z jakiejś drobnej, miłej niespodzianki. Zapomniał o wszystkim, o skórze, o tej całej nienawiści, o gniewie na wszystko, który go bez przerwy toczył. Cerberus przestał istnieć. Ten słodki dotyk go uspokajał. A gęsią skórkę Dalii wziął za komplement.

Daniel żartobliwie potarł nosem o jej nos, a potem znów ją pocałował, tym razem nie mając zamiaru szybko odpuścić. Ku lekkiemu rozczarowaniu Dalii, oderwał rękę od jej uda... jednak po sekundzie zdradził swoje zamiary, kiedy delikatnie, i na razie przez materiał koszuli nocnej, pogładził ją po piersi.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 22:54

Podniosła głowę, odwracając ją bezczelnie w stronę Daniela, świadoma tego, że sama zasłania mu w jakiejś części ekran. Dłoń Dalii coraz śmielej zapoznawała się z ciałem Frosta. Była niezwykle ciekawska, w najmniejszy zakamarek musiała zerknąć, wyczuć ułożenie każdej kości. Opuszki palców kreśląc niejakie kręgi i inne, bezkształtne wzory, przesunęły się po jego brzuchu i zatrzymały na granicy spodni, aby wokół niej subtelnie sunąć, przemieszczając się na plecy i tak, wzdłuż kręgosłupa, aż na kark.

Gdzieś na oślep, drugą ręką przesunęła po klawiaturę i zatrzymała vid. Zaraz jednak zarzuciła mu ją na szyje i przemieściła się, odrywając od ściany, będąc jeszcze bliżej Frosta, tak ze większa partia jej ciała, stykała się z jego. W odpowiedzi na swój ruch, ujrzał niejakie światełko, albo po prostu przyjemny błysk ciepła w oczach panny Antonov, które teraz trawione były przez natłok wyzwolonych emocji, potęgowanych z każdym kolejnym posunięciem Frosta.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

10 kwie 2013, o 23:44

Daniel nawet nie zauważył wyłączenia vidu, dbał tylko o to, że nagle z jakiegoś powodu w całym pokoju zaległa słodka ciemność, zmącona jedynie nieszkodliwymi błyskami latarni zza okna. Ale one nawet polepszały nastrój.

Nie wytrzymał. Ona zresztą też. Wszelkie odzienie szybko poszło precz, i choć Frost nie mógł wszystkiego zobaczyć w mroku, to doskonale nadrobił to sobie dotykiem, zarówno palców jak i ust, dotykając nimi każdego zakątka jej ciała i wsłuchując się jedynie w jej zadowolone pomruki. Przed nikim by tego nie przyznał, ale cały się trząsł i chyba pierwszy raz od bardzo długiego czasu poczuł, że jest mu zimno. Miał tylko nadzieję, że nagły chłód jego rąk jej nie zrazi, ale mógł odetchnąć z ulgą. Z pewnością w tej chwili było jej tak gorąco, że nawet by tego nie zauważyła. Uspokoił się. Przecież oboje tego chcieli. Delikatnie, uważając by jej nie skrzywdzić przez swój brak wyczucia w skórze, powoli przesuwał dłońmi po wszystkich jej słodkich krągłościach, delektując się zapachem jej ciała i jej ciepłym, nierównym oddechem. Fakt, że miał na to wszystko pełne zadowolenia przyzwolenie, tylko bardziej go zachęcał. Dopiero teraz docenił, jak bardzo delikatną osóbką była Olivia, jak bardzo kontrastującą z nim.

I dla tej delikatnej osóbki w tamtej chwili zrobiłby naprawdę wszystko. Nawet... żyłby dalej. Jak powiedziała. Z nią.

Wrócił ustami do jej ust, szepcząc jej obietnice, o których dotrzymanie się obawiał. Tak, mogli oboje zginąć. Ale przez to tylko jeszcze bardziej jej pragnął, teraz i zaraz. Nie powstrzymał się. Na chwilę oboje jakby zamarli pod kołdrą... a potem, gdy to się już stało, Frost usłyszał w mroku przeciągłe, zadowolone westchnienie Olivii. Jego Olivii. Żałował jedynie tego, że ta noc kiedyś będzie musiała się skończyć.

Co było dalej, to pozostało już na zawsze między nim a nią.

Poranek przywitał ich ochoczymi promieniami słońca... jednak oni odwzajemnili to powitanie dopiero około godziny dwunastej w południe, kiedy biedny poranek przeminął już dawno. Leżeli na łóżku Dalii, dalej nadzy i w siebie wtuleni... i chyba, można powiedzieć, zadowoleni, jeśli nie szczęśliwi. Przynajmniej raz.

Słoneczne światło obudziło Dalię jako pierwszą, wciąż wciśniętą w jego ramię. Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyła po otwarciu swych złotych oczu, była twarz wciąż twardo i zdecydowanie śpiącego Frosta. Na jego lico wrócił ten zwyczajowy, zaniepokojony grymas, nawet kiedy spał.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 11:37

Tej nocy żyła z nim. Delikatnie. Powoli. Ale też namiętnie, drapieżnie, zachłannie. Nie zamierzała niczego przyśpieszać, godziny przestały się liczyć jako jednostki czasu. Nie chciała niczego sobie żałować. Nie miała powodów, aby jemu czegoś odmawiać. To była ich noc. Niewątpliwie pozostawiła po sobie apetyt na kolejne.

...

Dalia obudziła się, marszcząc noc, kiedy wdzierające się promienie słońca zaczęły drażnić. Podniosła rękę, aby zasłonić swe oczy przed nimi i wtedy jej dłoń napotkała czyiś podbródek, o który się otarła. W pierwszej chwili zdezorientowana, uniosła powieki, ale wystarczyło jedno spojrzenie na śniącego Frosta, aby uspokoić się. Nie śniła. To dobrze. Palcami odgarnęła sprzed twarzy loki, uważając, aby szelest kołdry nie narobił hałasu. Pomimo później godziny, którą wyświetlał cyfrowy zegarek, nie zamierzała wstawać. A ręka, która ją obejmowała, była tylko pretekstem do dalszego leżenia. Odprężenie, które odczuwał każdy mięsień jej ciała, pomrukiwał z zadowoleniem niczym kocur, który miał za sobą cały dzień wylegiwania się na słońcu. Oparła swój podbródek o klatkę piersiową Daniela, przyglądając się profilowi pogrążonego jeszcze we śnie mężczyzny. Był na tyle interesującym obiektem obserwacji, że Dalia nawet nie zorientowała się, kiedy upłynęły kolejne minuty.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 15:04

Dalii mogło wydawać się, że minęło zaledwie kilka sekund, kiedy nadeszła w końcu 12:30. Zauważyła jeden dziwny fakt - Frost przez sen czasem poruszał kończynami, w niekontrolowany sposób kurcząc czasem mięśnie w nogach lub rękach. Nie były to ruchy straszliwie gwałtowne, więc nie zauważyła ich, kiedy sama spała, wydawało jej się jednak, że Daniel dość intensywnie o czymś śni. Mogła jedynie domyślać się, o czym.

I tak oto mijały kolejne minuty, ciągnąc się w nieskończonym procesie obserwacji subtelnych zmian w śpiącej mimice snajpera... kiedy Dalia poczuła, że pod kołdrą coś ją zaczyna gładzić po nagim udzie. Nie otwierając oczu ani nie zmieniając wyrazu twarzy, Frost wychrypiał: - Umieraaam... - Głos ten miał w sobie wszelkie oznaki kacowego odwodnienia.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 15:34

- Sam chciałeś, panie Frost.
Przywitała go tymi słowami, po czym nachyliła się i musnęła wargami usta "zwłok", które najwyraźniej nie zamierzały się ruszać z miejsca. Powstrzymywała się przed parsknięciem śmiechem, które nie byłoby na miejscu.
- Mam tylko nadzieję, że pamiętasz, że obiecałeś mnie jeszcze przed obiadem zabrać na strzelnicę.
Dalia wydawała się podejrzanie pełna energii, co wyraźnie kontrastowało z Danielem. Zdawała sobie z tego doskonale sprawę, wykorzystywała więc perfidnie tę drobną przewagę. O ile na nią spojrzał, dostrzegł wilczy uśmiech.
- Nastawię wodę na kawę i pójdę się ogarnąć... Nie każ się potem zwlekać z łóżka. Połamie się, chcąc Cię z niego zrzucić.
Wyswobodziła się z jego objęć, podnosząc się z łóżka. Wzdrygnęła się, kiedy stopa dotknęła zimną podłogę. Dalia zdawała sobie sprawę, ze jest naga, zaś jej odzienie poza zasięgiem ręki, toteż zabrała kołdrę ze sobą, pozostawiając biednego Frosta takie, jak leżał. Aby nie zdążył zareagować, czmychnęła do łazienki.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 16:41

Nie zdążył co prawda zareagować na samo brutalne zdjęcie kołdry, ale czy była od niego szybsza w drodze do łazienki - to już inna sprawa. Zapomniała najwyraźniej z kim ma do czynienia, więc doznała lekkiego szoku, kiedy w połowie drogi została nagle objęta jednym ramieniem Frosta w pasie i mocnym, pozostawiającym niewiele pola do protestów ruchem ściągnięta z powrotem na łóżko. Nie miała nawet okazji uświadomić sobie, co się dzieje, kiedy Daniel - mają na ustach wyjątkowo szelmowski uśmieszek - naciągnął puchowe nakrycie na nich oboje, ukrywając nawet głowy. Zewnętrzny obserwator powiedziałby, że na łóżku leży teraz ogromna, wściekła kołdra. Ze środka dobiegły zaskoczone odgłosy żartobliwego protestu... które po chwili zamieniły się w miarowe, zadowolone postękiwania, kiedy Daniel udowadniał, że kac wcale nie zmniejszał jego zainteresowania złotowłosą osóbką.

Kiedy Frost wreszcie (znów) (chwilowo) nasycił się Dalią, dopiero *wtedy* trochę odgarnął kołdrę, pozwalając im swobodnie oddychać. W tym momencie oboje potrzebowali zmyć pot pod prysznicem. Snajper ucałował Dalię, wciąż nieco zdezorientowaną, w czoło, po czym szepnął: - Bardziej do twarzy ci bez tej kołdry. - A potem pozwolił jej udać się do łazienki, tym razem trzymając nakrycie z całej siły.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 17:33

- Daniel? Ale... Ale łazienka!
Nie umiała zebrać słów, działał zbyt szybko i podstępnie, aby Dalia mogła w ogóle zareagować. Nim pozbierała myśli oraz zorientowała się co się tak naprawdę dzieje, leżała już na łóżku, a nad nią znajdował się Daniel z miną, która mówiła sama za siebie. W przekonaniu utwierdziło ją jeszcze zarzucenie kołdry na nich. Po prostu wczepiła palce w jego ramiona i poddała się chwili.

Wypuściła ze świstem powietrze w ust. Jeszcze przez kilka uderzeń serca, pokój wirował w szaleńczym tańcu. Dopiero kiedy się wszystko uspokoiło, Dalia dźwignęła się, aby oprzeć się o łokcie.
- Um. Dziękuje.
Była jeszcze oszołomiona, co widać było po tych zamglonych, próbujących zanalizować sytuację oraz to, do czego doszło, oczach. Cmoknęła, spinając włosy dość niedbale. Podniosła się też niechętnie, nie walcząc już nawet o kołdrę. Rzuciła jeszcze Danielowi kilka roześmianych spojrzeń. Zgrabnie przeskoczyła odległość od drzwi od łazienki, które zamknęły się za kobietą bezszelestnie.

Ciepła woda lała się długo. Dalia oparła się o kafelki, delektując orzeźwiającym prysznicem, ale także po woli dochodząc do wniosków podsumowujących ostatnią dobę. Zmiany, które nastąpiły, przypadły jej do gustu. Z mniejszym zadowoleniem za to stwierdziła, że nie zabrała niczego do ubrania ze sobą... W mokrych włosach, na boso, a przede wszystkim w zapiętej koszuli Frosta, która była na panią doktor za duża tak, że sięgała połowy jej ud a rękawy musiała podwinąć, aby móc w ogóle poruszać rękoma, wróciła do pokoju.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: [USA, Alaska] Fairbanks i okolice

11 kwie 2013, o 17:54

Daniel dał sobie wreszcie chwilę na myślenie, wracały do niego wydarzenia ze wczoraj. Zadrżał z niepokojem na widok pistoletu Kat, który wciąż leżał na podłodze - nieprzyjemny pomnik tego, co mogło się wydarzyć, gdyby nie Dalia. Uniósł trochę kołdrę i spojrzał po sobie, na swoje ubytki w ciele i skórę, której tekstura wciąż kojarzyła mu się ze smażonym bekonem. Nagle, wczorajszej nocy, nie miała ona znaczenia. Snajper czuł tylko i wyłącznie ulgę.

A sam seks? Frost, rzecz jasna, był z sytuacji sprzed chwili więcej, niż zadowolony. Ale kłuły wątpliwości. Czy nie posuwali się za daleko? "Ech tam, idź pan do diabła z tym robieniem problemów...", skarcił się w myślach. Wciągnął powietrze w płuca, potrzymał trzy sekundy i powoli wypuścił; ot, stary trik na rozluźnienie. Nie, nie, nie, trzeba było myśleć o czymś przyjemnym. Jeszcze ich nie znaleźli, nie? A jak znajdą, to tanio skóry nie oddadzą. Jednocześnie zerknął w stronę drzwi do łazienki, za którymi brała prysznic Dalia. Owszem, kusiło go, by tam wejść... ale dajmy dziewczynie trochę odpocząć. "Jeszcze obtarć dostanie...". Frost uśmiechnął się nieprzyjemnie do tej myśli.

Kiedy wyszła, mając na sobie jego ukochaną koszulę... a może to nie była ta? Miał tyle białych, że tą ulubioną trudno było rozpoznać. W każdym razie, kiedy wyszła, mając na sobie jego ukochaną koszulę, powiedział żartobliwie oskarżycielskim tonem: - No patrz, a ja właśnie szukam koszuli. - Szybko pożałował tak głośnej mowy. Własne słowa zadzwoniły mu w głowie jak odgłos gromu. Wybitnie potrzebował aspiryny. Ze zbolałą miną sięgnął po leżące na podłodze, zmięte spodnie.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]

Wróć do „Ziemia”