W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Próg Walhalli>Nienazwany układ

10 kwie 2015, o 21:07

Rzuty na zdolności:

Paria; 90
Odkształcenie (P3);0

Kalan: 90
Przeciążenie (B); 1
Wyssanie energii (B; 2

Przeciwnicy;


Rzuty na obrażenia:

Paria (B) x2 ; 50 + 20 = 70
3

B (Sonda); 50 + 25 = 75
4

B (Marcus); 50 + 25 = 75
5

Obrażenia:
Marcus:
Tarcze: brak
Pancerz: brak
Paria:
Tarcze: 35
Pancerz: 650
Kalan:
Tarcze: 328
Pancerz: 650

B:
Tarcze: brak
Pancerz: 1650
P1:Martwy
P2:
Tarcze: brak
Pancerz: 650
P3:
Tarcze: brak
Pancerz: 430

Tajny rzut MG; 50
7
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

10 kwie 2015, o 21:38

Czarnoskóry niemal z niedowierzaniem spojrzał na unoszącego się Marcusa. Z miną jakby Gwiazdka przyszła w tym roku wcześniej uniósł broń i jedną serią strzaskał pancerz pilota. Marcus usłyszał jedynie serię pisków i wyładowań kiedy wewnętrzne systemy pancerza przestały funkcjonować nie zapewniając mu żadnej ochrony zarówno przed wrogami jak i piaskiem.
Skończywszy z pilotem mężczyzna odwrócił się na pięcie i niemal od niechcenia posłał serię prosto w zawzięcie atakującą sondę nie dając świecącej kuli najmniejszych szans na przeżycie, po czym ponownie skupił uwagę na Marcusie niemal ignorujące technologiczny wybuch zainicjowany przez Kalana, który pozbawił go połowy tarcz.
Oczywiście asari natychmiast zauważyła jak jej towarzysz rozpoczyna swobodny dryf w powietrzu niczym szmaciana lalka, jednak zanim efekt rzuconej Osobliwości nie ustąpiłby samoistnie niewiele mogła dla niego zrobić. Kiedy próbowała zakończyć nędzny żywot zagrażającego hakerowi przeciwnika stało się coś zgoła nieoczekiwanego; po raz pierwszy w życiu biotyka zawiodła ją wypluwając jedynie delikatną błękitną mgiełkę. Jednak Paria nie zostałaby liczącym się członkiem Zaćmienia gdyby dawała się ponieść niepotrzebnym emocjom. W ułamku sekundy zgarniając z ziem broń zabitego przeciwnika natychmiast wystrzeliła dwie pełne serie w czarnoskórego, pozbawiając go reszty tarcz, by następnie wykonać widowiskowy przewrót za kontener w celu uniknięcia ewentualnej kontry.
Jednak odwet na asari nie wydawał się być celem głównego przeciwnika. Niemal zupełnie ignorując utratę tarcz czarnoskóry, w sekundzie kiedy pole osobliwości zaczęło znikać, złapał Marcusa i jednym szarpnięciem sprowadził go na ziemię przygniatając klatkę piersiową pilota podkutym butem.
- Porozmawiajmy na spokojnie de Silva i niech twoi kumple niczego nie próbują chyba, że mam rozsmarować twój mózg na betonie. – powiedział wystarczająco głośni by ostrzeżenie dotarło do Kalana i Parii, przykładając lufę do skroni pilota – Gdzie koordynaty? A może potrzebujesz dodatkowej perswazji? – zapytał uprzejmie, przesuwając lufę karabinu w kierunku kolana Marcusa.
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

11 kwie 2015, o 13:56

Sytuacja nagle obróciła się przeciw Marcusowi, dając mu do zrozumienia że skończyło się jego szczęście. Ale nie miał zamiaru się poddawać tak łatwo - "Strach na wróble" - tej ksywki nie dano mu bez powodu. Choćby i kosztem kulki w nodze, dlatego pokręcił głową jakby nie zgadzając się z tym co przed chwilą mówił czarnoskóry. Wiedział, nie podejrzewał a wiedział, że gdy mu zdradzi koordynaty to tamten z pewnością go odstrzeli. Podobnie też jak zrobi to z pozostałą dwójką towarzyszącą de Silvie.
- Chyba za mało mnie znasz. - rzekł, gdy reszta drużyny dalej działała. Miał nadzieję, że to robi i że domyślają się jaki los ich spotka, gdy tamten będzie już miał to co chciał. Kalan miał użyć Sabotażu, by wyłączyć z gry broń czarnoskórego. Marcus chciał przy tym zregenerować tarcze, a potem... użyć Szarży. Dłonią dał znać Parii by nie wahała się i rzucała Osobliwość na ich dwójkę - otwierająca się i zamykająca pięść była dość wymowna. Pilot mając już tarcze był bezpieczny od działania biotyki, co nie można było powiedzieć o jego oprawcy. Nie można było też zapomnieć o innych - kolejna Osobliwość miała pomknąć w przybocznego, zaś Siatka Pojmań w trzeciego z przeciwników.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

12 kwie 2015, o 19:06

Rzut na refleks:
Marcus: 50
0
Paria: 50
1
Kalan: 30
2
B: 50
3

Rzuty na zdolności:

Paria: 90
Osobliwość;4
Kalan; 90
Siatka pojmań; 5

Przeciwnicy

P3: 65
Przeciążenie; 6

Rzuty na obrażenia:

P3 (Kalan); 50 + 20 =70
7

Obrażenia:
Marcus:
Tarcze: 750
Pancerz: brak
Paria:
Tarcze: 35
Pancerz: 650
Kalan:
Tarcze: 13
Pancerz: 650

B:
Tarcze: 850
Pancerz: 1650
P1:Martwy
P2:
Tarcze: brak
Pancerz: 650
P3:
Tarcze: brak
Pancerz: 430
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

12 kwie 2015, o 21:57

Niestety czarnoskóry pojął jak niekorzystnej jest sytuacji sekundę wcześniej niż Marcus i jego towarzysze. Pojąwszy co może się za chwilę wydarzyć natychmiast nacisnął spust. Jednak bogowie galaktyki byli tego dnia łaskawi dla Marcusa kula, częściowo wyhamowana przez uszkodzony pancerz nie strzaskała kolana pilota a wyszła bokiem przebijając kończynę na wylot. Być może mężczyzna miał zamiar definitywnie zakończyć życie ofiary jednak wtedy zobaczył lecącą w ich stronę osobliwość. Zapewne w ferworze walki zapominając o właśnie regenerujących się tarczach uskoczył z drogi biotycznej anomalii. Wyprowadziwszy ataki Paria ponownie skryła się za skrzynią w nadziei na uniknięcie miażdżących ataków czarnoskórego. Na szczęście tym razem Marcus zdążył zregenerować tarcze zanim grawitacja ponownie porwała go do góry, choć fakt że jego przeciwnik zrobił to samo oznaczał, że atak asari zdał się na nic.
Na taki moment właśnie czekał Marcus. Ignorując przeszywający ból w nodze zerwała się by pokuśtykać prosto za prom najeźdźców i zapewnić sobie jako taką osłonę do chwili aż choćby częściowo doprowadzi się do porządku. Kątem oka zanotował jak umiejętności jego towarzyszy unieszkodliwiają pomniejszych wrogów zostawiając pilota sam na sam z najgroźniejszym przeciwnikiem.
Sytuacja niedoszłego agenta zaćmienia nie przedstawiała się zbyt wesoło. Ranny, w poważnie uszkodzonym pancerzu miał niewielkie szanse na przeżycie o ile natychmiast nie wymyśli jakiegoś planu na poradzenie sobie z wrogiem, na którego wyposażeniu pracodawcy nie oszczędzali.
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

12 kwie 2015, o 22:21

- Jak nie ruszysz dupy i nie wyjdziesz ze statku by nam pomóc, to cię po wszystkim zastrzelę jak psa i twoje ścierwo zostawię tutaj. - warknął do komunikatora Marcus kierując swe słowa do batarianina. Jednocześnie aplikując sobie na ranę medi-żel, powinno wytrzymać do chwili gdy znajdą się z dala stąd. Potem lekko się wychyliwszy wpakował pocisk Rzezi w będącego w ciężkim stanie przeciwnika bez tarcz. W tym samym czasie Kalan miał skupić swą uwagę na czarnoskórym i pozbawić go tarcz Przeciążeniem i Wyssaniem energii, by na końcu władować mu kulkę. Paria miała uderzyć jako druga posyłając dwukrotnie Odkształcenie w szefa przeciwników jak i raz w ostatniego żywego frajera. Na koniec zaś działać miał zamiar znów Marcus, odpalając dwukrotnie Rzeź w skurwiela, który mu przestrzelił nogę. Marcus nie wątpił, że taka nawała ogniowa skutecznie zniechęci bydlaka do stawiania się im ostatecznie zdechnie. Nie ryzykował niepotrzebnie, dając tym razem palmę pierwszeństwa w atakowaniu swoim towarzyszom. On dość chwilowo nadstawiał dla nich karku na pierwszej linii, więc teraz oni mogli trochę się ruszyć.
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2015, o 14:07 przez Marcus de Silva, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

12 kwie 2015, o 22:29

Rzut na refleks;
>50 B
<50 Ekipa Marcusa
3

Rzuty na zdolności:
Paria: 90
Odkształcenie;0
Kalan; 90
Przeciążenie; 1
Wyssanie energii:2

Rzuty na obrażenia:

B: 50 + 25 = 75
4
P3 (Paria): 50 + 20 - 10 =60
- 10 odległość od celu
5

Obrażenia:
Marcus:
Tarcze: 750
Pancerz: brak
Paria:
Tarcze: brak
Pancerz: 650
Kalan:
Tarcze: 13
Pancerz: 650

B:
Tarcze: 570
Pancerz: 1650
P1:Martwy
P2:Martwy
P3:
Tarcze: brak
Pancerz: 430
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

13 kwie 2015, o 14:38

Także i tym razem czarnoskóry pojął zamiary ekipy Zaćmienia o sekundę wcześniej nim podjęli się ich realizacji. Oderwał od pasa niewielki walec z nieznaną zawartością i wciął go w niewidoczny do tej pory port kombinezonu. Ani Marcus ani jego towarzysze nie byli w stanie odgadnąć celu takiego działania, aż ich ataki uderzyły w niewidzialną barierę tarcz. Kombinacje zdolności, które powinny całkowicie zniszczyć chroniące wroga bariery, zdołałby jedynie nadszarpnąć tarcze oddalając w czasie pozbycie się najgroźniejszego z przeciwników.
Na szczęście cokolwiek sobie wstrzyknął wyraźnie wpływało na jego celność. W chwili kiedy Marcus wyłonił się zza promu by wysłać w jego kierunku Rzeź, pocisk wystrzelony z Szabli przeleciał dobrze dwadzieścia centymetrów na prawo od jego głowy.
Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała dla powalonego przez pilota przeciwnika. Rozorany przez Rzeź pancerz nie zdołał wytrzymać potężnego odkształcenia Parii i sekundę później mężczyzna leżał na płycie lotniska wstrząsany drgawkami kiedy topił się we własnej krwi. Tymczasem ostatni z ocalałych pomniejszych przeciwników wykorzystał okazję, jaką było nagłe załamanie technicznych zdolności Kalana, by pozbawić asari tarcz i następnie umknąć na skrzynię.
Wtedy Marcus dostrzegł kątem oka niewielki ruch grodzi statku, zupełnie jakby ktoś odchylił je ręcznie tylko po to by móc wydostać się z maszyny niezauważonym. Delikatne falowanie powietrza, czasem towarzyszące używaniu kamuflażu, zdradziło iż używający go osobnik prawdopodobnie przycupnął za najbliższą jednostce skrzynią by zorientować się w sytuacji na polu walki.
- Już jestem żeby wyciągnąć was z tego gówna – pilot usłyszał wydobywający się z omniklucza głos batarianina. – Nie masz przy sobie naszych pojemników, gdzie masz próbki? – następne pytanie czterookiego dobitnie ujawniło powód dla którego zdecydował się opuścić bezpieczne wnętrze Cassandry.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

13 kwie 2015, o 15:46

Środek walki, a ten skurwiel bardziej interesował się pieprzonymi pojemnikami. Marcus był pewien, że batarianinowi wydarzy się paskudny wypadek.- Nie ryzykowałem trzymania ich przy sobie w tej chwili. Są schowane, póki co skup się na odstrzeleniu dupska temu czarnoskóremu, gdy tarcze mu diabli wezmą. Strzelaj na koniec po naszych działaniach i nie zdradź się. - warknął do komunikatora Marcus kierując swe słowa do batarianina. W tym czasie Paria pozbawiona chwilowo swej ochrony na nowo zregenerowała swe tarcze do pełnej mocy, a potem przygotowała się do swojego uderzenia. Kalan na nowo użył swoich mocy, posyłając Podwójną dawkę Przeciążeń w głównego ich przeciwnika, co powinno pozbawić go tarcz. Marcus odpalił Rzeź w ostatniego żywego pomocnika czarnoskórego, a potem kolejne dwa pociski w niego samego, do spółki z biotycznym uderzeniem Parii w postaci Osobliwości, która miała przy okazji odrzucić na bok zasłaniającą go skrzynię. Wtedy też miał uderzyć batarianin, odpalając ze swojego karabinu pocisk. Walka trwała już wystarczająco długo i zdawała się niebezpiecznie przeciągać. A to mogło ściągnąć im na głowę innych napastników, którzy prawdopodobnie jeszcze byli na dolnych poziomach. Marcus miał nadzieję, że nie zdołał ich czarnoskóry jeszcze zawołać.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

14 kwie 2015, o 19:01

Rzuty na zdolności:
Paria: 90
Osobliwość;0
Kalan; 90
Przeciążenie; 1
Przeciążenie; 2

Rzuty na obrażenia:

Batarianin (B); 50 + 35 = 85
3

Obrażenia:
Marcus:
Tarcze: 750
Pancerz: brak
Paria:
Tarcze: 870
Pancerz: 650
Kalan:
Tarcze: 13
Pancerz: 650
Dago
Tarcze; 750
Pancerz; 650

B:
Tarcze: brak
Pancerz: 783
P1:Martwy
P2:Martwy
P3:
Tarcze: 435
Pancerz: 430
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

15 kwie 2015, o 20:02

Czarnoskóry był kolejnym przykładem na to, że pobieranie jakiś podejrzanych substancji skutecznie osłabia refleks. W chwili gdy dwa błyski wystrzelonych prze Kalana Przeciążeń pozbawiły go tarcz nie zdążył sięgnąć w stronę generatora, gdy uderzyła Osobliwość. Z pewnym niedowierzaniem w oczach poderwał się w górę dryfując wokół grawitacyjnego wiru niczym szmaciana lalka, tak samo jak kilkanaście sekund wcześniej pilot.
Jednak nawet niszczycielski pocisk Wdowy wystrzelony przez Dago nie był w stanie skruszyć potężnego pancerza ich głównego przeciwnika. W chwili gdy kula uderzyła w metal na całej powierzchni kombinezonu pojawiły się drobne wyładowania, jednak wszystko wskazywało na to iż wewnętrzne systemy naprawcze pancerza przeciwnika poradziły sobie z tym problemem. Gdyby Marcus miał szacować, mógłby spokojnie uznać iż opancerzenie przeciwnika wciąż dysponuje sporą częścią swojej wytrzymałości. Nagle z nikły uśmiechem czarnoskóry, z niemałym trudem, nacisnął przycisk na omnikluczu. Chociaż nie miało to żadnych widocznych efektów, nietrudno było się domyślić iż wszyscy przebywający wewnątrz kompleksu przeciwnicy zostali właśnie zaalarmowani i kwestią minut było zanim pierwsi z nich dotrą na płytę lądowiska.
Jeśli drużyna Zaćmienia chciała wyjść cało z tej walki musiała się pospieszyć, gdyż pole grawitacyjne Osobliwości w miarę upływających sekund wyraźnie słabło, pozbawiając ich niezbędnej jak powietrze przewagi.
- Ten cwel chyba wezwał wsparcie! – Marcus usłyszał poirytowany głos Dago – Łap pojemniki i wynośmy się stąd! – jakiekolwiek osobistych powodów nie miałby mieć Marcus, by kontynuować walką pewne było iż bat arianina one nie obchodzą. Jedynym co zaprzątało jego myśli były nieistniejące pojemniki z piaskiem.
Tymczasem pozostawiony samemu sobie ostatni z pomniejszych przeciwników niepostrzeżenie zregenerował tarcze w ostatniej chwili unikając śmierci od wystrzelonej przez Marcusa Rzezi. Nadal kryjąc się za skrzynią celował to w Kalana to w Dago zapewne zastanawiając się, którego z nich powinien zastrzelić.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

15 kwie 2015, o 20:46

Walka zaczynała przybierać zaiste niepokojący obrót. Musieli się spieszyć i Marcus doskonale o tym wiedział. Nie zastanawiając się wiele odpalił trzykrotnie Rzeź w wiszącego czarnoskórego. W tym samym czasie Dago miał strzelać również w bossa, gdyby ten jednak przeżył ogniowy atak pilota, jeśli nie, to miał odpalić w tego drugiego. Kalan miał potraktować drugiego "nieszczęśnika" Wyssaniem Tarcz, dwakroć gdyby to było konieczne. Paria na wszelki wypadek być gotową do ponownego użycia biotyki czy to na szefie czy też drugim przeciwniku - Odkształceniem uderzając, gdyby jeszcze jakimś cudem przeżyli tą nawałę ogniową. Tak potraktowani wrogowie powinni w końcu ostatecznie zginąć, a tym samym dać im w końcu spokojną drogę na pokład Cassandry. I ostatniego etapu planu Marcusa.

- Jestem ranny i nie zdołam tego szybko zrobić. Pojemniki są w załomie przy wejściu do windy. - miał rzec do Dago, gdy już było po wszystkim. Jednocześnie skinął na Kalana i Parię by do niego podeszli, samemu szabrując ciało pokonanego szefa. - Uważajcie na Dago, w razie czego pozbaw go tarcz Kalan. Zostawiamy go na tej planecie. Stanowi zagrożenie dla nas. - to rzekłszy ruszył czym prędzej na pokład, zgarniając leżące ewentualnie po drodze jakieś dodatkowe łupy w postaci broni. Wszedłszy na statek zamykałby natychmiast właz i blokował go, zostawiając batarianina na zewnątrz.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

15 kwie 2015, o 20:48

B rzut na refleks; 50
0

Rzuty na zdolności;
Kalan; 90
Wyssanie energii (P3); 1
Paria: 90
Odkształcenie (P3); 2
Odkształcenie (B); 7

Rzut na reflaks;
Marcus; 3
Dago; 4

Rzuty na obrażenia;
B (Marcus); 50 + 25 = 75
5
Dago (B); 50 + 35 = 85
6
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

15 kwie 2015, o 21:43

Cokolwiek krążyło w żyłach czarnoskórego osłabło na tyle by mężczyzna odzyskał swój refleks. Jeszcze zanim dotknął ziemi otoczył go charakterystyczny błysk zregenerowanych tarcz, kupując mu kilka sekund; dość by ponownie wymierzył w Marcusa. Na szczęście tym razem tarcze pilota wytrzymały zapewniając mu niezbędne minimum ochrony. Mimo oszołomienia niszczycielskim trafieniem zdołał odwdzięczyć się dwoma pociskami Rzezi, znów pozbawiając wroga tarcz. Gdy zdolność uderzyła po raz trzeci czekał już tylko na kończący strzał ze trony Dago. W końcu la doświadczonego snajpera niemożliwym było spudłowanie z tak bliskiej odległości, jednak batarianin dokonał tej sztuki. Wszyscy walczący wyraźnie zobaczyli pocisk Wdowy przelatujący dobre pół metra od głowy czarnoskórego, uderzający w poszycie jednego z promów. Ta sekunda, kiedy wszyscy zastygli w niemym niedowierzaniu aż nadto wystarczyła Parii by wysłać dwa Odkształcenia. Pierwsze z nich uderzyło prosto w najgroźniejszego przeciwnika, rozbijając jego potężny pancerz na drobne kawałeczki, praktycznie szatkujące na plasteri człowieka w środku. Czarnoskówy nie wydał żadnego dźwięku, po postu przez szczeliny zaczęła przesączać się czerwona posoka i po kilku sekundach martwy, lub prawie martwy przeciwnik padł w kałuży własnej krwi. Podobny los spotkał jego kompana, o tyle szczęśliwego, że trafienie w głowę przyniosło mu natychmiastową śmierć.
Bataranin wydał z ziemie dźwięk gdzieś pomiędzy westchnięciem a sykiem i udał się we wskazanym przez pilota kierunku zapewne nie chcąc ryzykować dalszych opóźnień.
- Że jak? – syknęła Paria słysząc oświadczenie Marcusa, chwytając pilota za ramię by powstrzymać przed wejściem na statek – Ja też go nie lubię, ale zostawienie kogokolwiek w tym piekle… Zresztą jak sobie wyobrażasz powrót bez niego? I czemu do jasnej cholery kłamałeś o próbkach? – niedoinformowanie asari przez Marcusa odnośnie jego planów co do misji i Zaćmienia właśnie przyniosło owoce. Widać było, że Paria nie zadowoli się byle czym.
Kalan widocznie nie miał ochoty uczestniczyć w tej dyskusji, jedynie z coraz większym niepokojem obserwował drzwi windy oraz coraz bardziej zbliżającego się do nich bat arianina.
Być może jego pancerz dałoby się naprawić, jednak rozebranie go lub zaciągnięcie trupa do statku zmarnowałoby jedynie cenny czas, którego grupa Zaćmienia po prostu nie miała. Toteż Marcus musiał zadowolić się Szablą powalonego przeciwnika przewieszoną przez plecy oraz Tajfunem wsuniętym do jednej z kieszeni kombinezonu. Omniklucz, wyglądający na jakiś niestandardowy model, niestety nie przetrwał spotkania z odkształceniem Parii. Popękany i zmiażdżony w najmniejszym stopniu nie dawał nadziei na udaną naprawę.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

15 kwie 2015, o 22:02

Zdobycz była niezgorsza i zapewne nieźle wyrównywała to całe zamieszanie. Inną jednak sprawą była Paria, która nie wiedziała tego, co wiedzieli Marcus i Kalan.
- Ten cały śmiercionośny piasek, to przemieniona cała cywilizacja. Udało nam się uzyskać informacje na ten temat. I to nie broń a system obronny przed jakąś złowieszczą zagładą z kosmosu, niszczącą życie. Możemy ci udostępnić te dane, ale nie tutaj a na statku. - pilot szybko odpowiadał na zadawane przez asari pytania. A nie mieli na to czasu. - Nie wiem jak ty, ale ja nie mam zamiaru odpowiadać za masowe wyniszczenie życia wskutek działania tego piasku. A do tego dojdzie, jeśli pracodawca dorwie go w swoje ręce. Umrą planety, więc decyduj. Wolisz żyć i mieć kolejne zlecenia od innych, czy też patrzeć na kolejne ginące układy. Choć wątpię by pracodawca był tak hojny i wypuścił wolno świadków. Batarianin też nie daruje nam tego. Ja tam nie wracam, idziesz ze mną Kalan? - rzekłszy to ruszył na pokład. Nie mieli czasu na dalsze dyskusje.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

16 kwie 2015, o 18:18

Batarianin; rzut na spostrzegawczość: 20
0
Batarianin; rzut na podejrzliwość: 40
1
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

16 kwie 2015, o 18:49

W miarę postępu wyjaśnień pilota brew asari unosiła się coraz wyżej. Nie dało się ukryć iż dla osoby, która nie była przy rozmowie z piaskiem słowa Marcusa mogły brzmieć jak bełkot szaleńca. Jednak z drugiej strony coś w jej oczach podpowiadało pilotowi iż także w jej umyśle pojawiła się wizja pożeranych światów.
- Niszczyciele z kosmosu?- asari zapytała z niedowierzaniem – Ćpałeś to samo co Shepard? – Już drugi raz Marcus usłyszał to nazwisko w kontekście istnienia tajemniczych niszczycieli. Jednak cztery upojne lata spędzone w Czyśćcu mocno upośledziły jego zasoby informacji. Być może gdyby miał więcej czasu na zastanowienie zdołałby powiązać tego człowieka z jakimś znaczącym wydarzeniem jednak teraz w każdej chwili w wejściu do windy mogły pokazać się posiłki. – Oczywiście, że nie chcę, ale….
Zanim asari zdążyła ustosunkować się do drugiej części wypowiedzi pilota ciszę lądowiska przeszył okrzyk Dago. Niestety nie był to wrzask zwiastujący agonię i rychły koniec na jaki w skrytości ducha liczył Marcus. Głos Dago przepełniała raczej głęboka irytacja wymieszana z wściekłością.
- Rusz tu dupę de Silva i pokaż mi te pojemniki!
Batarianin stał teraz około trzech metrów od wskazanego przez Marcusa miejsca i najwyraźniej spostrzegł już, że zrodzonych w wyobraźni pilota próbek zwyczajnie tam nie ma. Lufa jego Wdowy niebezpiecznie unosiła się i opadała w różnych odstępach czasu ujawniając iż jej włąściciej rozważa wykorzystanie bardziej stanowczych środków nakazu. Jego żądanie odebrało pilotowi Zaćmienia resztkę czasu jaką dysponował przed podjęciem ostatecznej próby ucieczki. Czegokolwiek nie planował zrobić musiał ten zamiar zrealizować natychmiast i konsekwentnie.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

16 kwie 2015, o 19:43

- Nie mamy czasu teraz na tą rozmowę, zaraz będą tutaj posiłki. Właźcie na statek jak chcecie pożyć jeszcze trochę. - tymi słowami uciął dalszą rozmowę i popchnął Kalana by ruszył się na pokład. Sam też skierował swe kroki do środka i nie myślał już stawać. Dawał asari 15 sekund na wejście, a potem zamykał właz i "pędził" mimo bólu w postrzelonej nodze, ku kokpitowi. Miał zamiar spełnić swoje zamiary i zniszczyć tą placówkę, tym samym uniemożliwiając komukolwiek w najbliższej przyszłości z korzystania z tej planety. I liczył na to, że Wi nie ma jakichś ograniczników i wykona wszelkie polecenia jakie jej zleci.
- Danielle, odpalaj silniki. Przygotuj również uzbrojenie pokładowe z opóźnionym zapłonem. Torpedy na 15 sekund. Zwijamy się stąd. - zakomenderował gdy był w drodze do kokpitu, po zamknięciu na głucho włazu. Rozsiadłszy się w fotelu natychmiast też podniósł lekko w powietrze statek i obrócił jego dziób w kierunku lądowiska i windy. Mógł zapewne ujrzeć w kamerach widok zaskoczonego całą sytuacją Dago, odbezpieczając obie wyrzutnie. Gdy usłyszał potwierdzenie przeprogramowania torped, odpalił kolejno cztery celując w lądowisko, wrota windy. Tuż po tym podniósł Cassandrę w górę, powyżej kopuły tarczy osłaniającej cały kompleks.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

16 kwie 2015, o 21:28

Jako pierwszy, tuż za Marcusem, wpadł do środka Kalan.Salariański haker napatrzył się już dość by wiedzieć iż nie ma zamiaru poświęcać życia dla interesów ich klienta ani dla upartego batarianina. Asari dołączy łado nich kilka sekund później, najwyraźniej również dokonując prawidłowej kalkulacji zysków i strat. Chociaż jej mina świadczyła o tym, że pilot będzie musiał w najbliższym czasie udzielić jej o wiele bardziej szczegółowych wyjaśnień. Pozostawienie towarzysza, nawet takiego jak Dago, trudno było nazwać honorowym, jednak alternatywa; walka z nim gdy już odkryje, że został okłamany, była o wiele gorsza.
Batarianin zorientował się co się święci o kilka sekund za późno. Mimo natychmiast podjętego biegu, nie zdołał dotrzeć Dolsku wejściowego nim Cassandra delikatnie poderwała się w powietrze i obróciła w jego stronę.
Pierwsza salwa uderzyła w płytę lądowiska by w wybuchu praktycznie stopić ciała pokonanych wrogów. Batarianin, trafiony przez falę uderzeniową, wzbił się w powietrze by uderzyć o ścianę przybudówki i po chwili opaść bez życia na ziemię. Marcus nie mógł stwierdzić czy ten strzał go zabił jednak nie było wątpliwość iż dokonała tego następna, znacznie intensywniejsza salwa. Torpedy mimo, niewielkiego opóźnienia całkowicie zawaliły budynek windy posyłając jego szczątki na dno szybu.
Niestety Marcus wyraźnie przeliczył się w swoim planie zniszczenia ośrodka. Eksplozja torped co prawda zatrzęsła budynkiem w posadach, jednak cała konstrukcja pozostała nienaruszona. Cassandra zawiła bezradnie kilkanaście metrów, nad równie niezmienną kopułą tarcz oczekując na kolejne manewry swojego pilota.
Marcus de Silva
Awatar użytkownika
Posty: 328
Rejestracja: 13 sty 2014, o 15:40
Miano: Marcus de Silva "Scarecrow"
Wiek: 35
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Przemytnik
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Treches
Status: "Poszukiwany przez Radę i dwie bezimienne organizacje"
Kredyty: 12.432
Medals:

Re: Próg Walhalli>Nienazwany układ

16 kwie 2015, o 21:51

Budynek przetrwał, czego nie można było powiedzieć o promach, budynku windy i samym Dago. Nie była to dobra wiadomość, ale Marcus ciągle jeszcze nie poddawał się.
- Danielle, Kalan. Wykorzystajcie zdobyte plany tego budynku. Dajcie mi miejsce gdzie odpalić rakiety oraz ile, bo doprowadzić do jego zniszczenia. Nie mam zamiaru zostawiać im całej placówki by mogli ją wykorzystać do tych swoich badań nad bronią. I aby ktoś inny mógł po nią znów sięgnąć. Kalan, daj mi też dane komunikacyjne odnośnie tutejszych patroli. Czy coś słychać, lecą tutaj, cokolwiek. - de Silva był skupiony na tym co robi. Jednocześnie układał plany ucieczki z tego systemu, a przy okazji sprawdzenia koordynatów, które tamten czarnoskóry usilnie pragnął dorwać. Tam musiało być coś cennego, ale najpierw placówka.
ObrazekObrazek Bonusy:+20% obrażenia od mocy, +20% do Tarcz, +5% na krytyka Theme /Battle ThemeOutfit /Outfit 2

Wróć do „Galaktyka”