W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

[Gromada Exodus > Utopia] Ośrodek Badawczy Satiye

1 wrz 2015, o 09:05

Szeol Gate
- Tyr? - słysząc słowa Gate'a, doktor Tove zmarszczył brwi, spoglądając to na najemnika, to na wciąż skuloną, przerażoną dziewczynę. - Dlaczego akurat na... - Mężczyzna przerwał w pół słowa. Zrozumienie powoli wpełzające na jego twarz było aż nadto widoczne.
Daniel poderwał się z miejsca gwałtownie i rozpoczął wędrówkę w tę i z powrotem. Przez długą chwilę nic nie mówiąc, wyraźnie gryzł się z myślami. Marsowy wyraz twarzy zdawał się świadczyć o przegranym starciu z rozsądkiem, przy czym samemu Szeolowi trudno było wywnioskować, o co tak naprawdę chodzi. Podobna dedukcja zdawałaby się niemożliwą, gdyby nie późniejsze słowa samego lekarza.
- Nie. Nie ma mowy - uciął krótko Tove. Takiej pewności, jaką prezentował sobą teraz, nie było widać po nim żadnego z poprzednich dni. - W Instytucie mają lepszy sprzęt, świetnych specjalistów, ale jej nie o to chodzi. Cholera, nie mogę jej tam wysłać... - W jednej chwili mężczyzna przeniósł wzrok na Monę. Aktywując interkom, blondyn świdrował pacjentkę ostrym spojrzeniem. - Nie wyślę cię tam, rozumiesz? Nie masz pojęcia, o czym mówisz, to zupełne...
- Szaleństwo. - Eberhardt przerwała monolog lekarza cicho, ledwie słyszalnie, jednak mężczyzna zamilknął w jednej chwili. - Może. Pewnie tak. Ale ja nie mam nic do stracenia... Bogowie, przecież wszyscy to widzicie! - Nagła pasja w głosie nastolatki porażała swą siłą. - Wszyscy zdajecie sobie sprawę, że to jedyne rozwiązanie! Jedyne!
Dziewczyna oddychała szybko, dygocząc na całym ciele. Nie powiedziała już nic więcej, pełnym ognia pojrzeniem wodząc od Gate'a do doktora Tove. Choć w tej chwili nie podjęto jeszcze żadnej decyzji, choć sytuacja zdawała się znajdować w impasie, jasnym było, że coś trzeba było zrobić.
Kontynuować badanie? Przekonać lekarza do przeniesienia Mony? A może wytłumaczyć Monie, że Tove ma rację? Rozwiązań było wiele, trudno było ocenić, które mogło być najlepsze. Może potrzeba było więcej informacji? Może był to dobry moment na zadanie kilku bezpośrednich, konkretnych pytań?
Jedno było jasne - obecne zawieszenie trzeba było przechylić na którąś ze stron, nie było innego wyjścia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Szeol Gate
Awatar użytkownika
Posty: 154
Rejestracja: 16 maja 2014, o 16:45
Miano: Szeol Gate
Wiek: 27
Klasa: Szturmowiec.
Rasa: Człowiek.
Zawód: Łowca głów, pilot
Lokalizacja: Dominikana (posiadłość)
Kredyty: 22.020

Re: [Gromada Exodus > Utopia] Ośrodek Badawczy Satiye

4 wrz 2015, o 12:48

Prędkość, z jaką przyśpieszały wydarzenia w ośrodku, zaczęła szokować Szeola. Zbyt duża szczątkowa wiedza, była analogicznie powodem nieustannie rosnącej niewiedzy. Było to również powodem wolniej wzrastającej niepewności zmieszanej z irytacją - bo przecież ileż można wrzucać zwykłego najemnika w wir nie jego historii? I przy tym kazać działać, wpływać na kolejne linijki napisanej przez fatum fabuły?
- Coś zrobić musimy. Coś pan musi zrobić, jest w końcu pan lekarzem - czasami trzeba podjąć ryzykowną decyzję, nikt przecież nie powiedział, że będzie nam łatwo. - Przerwał, aby zebrać myśli. - Jeżeli konwencjonalne sposoby nie pomagają Monie, to może czas coś z tym zrobić? Pan przecież wie najlepiej jak ma się sytuacja. Ja jestem tylko najemnikiem, który został zbyt wciągnięty w nieswoją historię i nie jestem.. Nie powinienem podejmować decyzji, ale doradzić mogę. Sytuacja jest zbyt niebezpieczna, beznadziejna i bolesna, żeby próbować w kółko tego samego.
Jedną ręką Szeol głaskał dziewczynę po głowie, od tak dla otuchy. Nic innego nie był w stanie teraz dla niej zrobić. Nie wiedział jak działa biotyka i tym bardziej nie wiedział w co sie wpakował. Te informacje, obrazy i kolejne wydarzenia, nie dawały wystarczająco dużo informacji. Mona miała zbyt potężnego protektora nad sobą, aby od tak swobodnie decydować sobie o zmianie leczenia, przynajmniej przez zwykłego najemnika. Doktor Torve wyglądał na tyle zaufanego w oczach ojca kruszyny, żeby mógł to zrobić. A coś trzeba było zrobić.
- Działajmy, zróbmy cokolwiek. Poinformujmy ojca Mony, polećmy tam. Byleby coś zrobić, jak nie dla nas, to dla dziewczyny.
ObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazekObrazek Osiągnięcia postaci, informacje dla MG Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Utopia] Ośrodek Badawczy Satiye

4 wrz 2015, o 19:21

Mona Eberhardt, wyładowanie biotyczne < 75 - 5 (częściowe uspokojenie) = 70
0

Siła wyładowania (im niższy wynik, tym silniejsze):
1

[Szeol Gate, tarcze 50/650, pancerz 750/750]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Utopia] Ośrodek Badawczy Satiye

4 wrz 2015, o 20:45

Szeol Gate
Podrażniane przez kolejne, małe wybuchy biotyczne tarcze Gate'a nie mogły się zregenerować, gdy więc Mona ponownie straciła nad sobą kontrolę, ich poziom spadł jeszcze niżej. Sam mężczyzna, gotowy już na podobne atrakcje, nie poszybował wprawdzie w kierunku żadnej ze ścian, ale ponownie zachwiał się i z trudem utrzymał równowagę. Sama Eberhardt już nawet nie powtarzała swych przeprosin, wracając do kołysania się w przód i w tył z dłońmi zaciśniętymi na skroniach.
Doktor Tove, chrząknąwszy tylko cicho w odpowiedzi na kolejny atak biotyczki, potem skoncentrował się na tym, co ważne. Przez dłuższy czas w milczeniu trawiąc słowa najemnika, wreszcie odetchnął ciężko i, wciąż spoglądając na mężczyznę i kulącą się u jego boku nastolatkę, zwrócił się do pielęgniarki:
- Proszę zadzwonić do pana Eberhardta.
Czas oczekiwania na odebranie połączenia przez ojca Mony dłużył się niemiłosiernie. Kolejne sygnały bez odpowiedzi sprawiały że mina Daniela tężała, pielęgniarka spoglądała niepewnie to na lekarza, to na Gate'a, zaś w oczach Mony pojawiły się wreszcie łzy. Potrafiła być twardą bardzo długo, ale nie teraz, gdy w głowie pojawiła się myśl, że ojciec może nie mieć dla niej czasu.
Miał.
- Dorian Eberhardt, słucham. - Rzeczowy głos był doskonałym świadectwem profesjonalizmu mężczyzny po drugiej stronie. Typowy przedstawiciel biznesu, nic dodać, nic ująć.
- Panie Eberhardt, z tej strony doktor Tove...
- Chodzi o Monę? - Głos mężczyzny wyraźnie zaostrzył się. Niepokój był aż nadto wyczuwalny.
- Tak, o Monę. Chodzi o to, że... - Blondyn chrząknął cicho. - Chciałbym przenieść ją na Tyr.
- Na Tyr... - Eberhardt gwałtownie wciągnął powietrze. - Nie. Nie ma mowy. Na pewno możecie pomóc jej inaczej.
- Panie Eberhardt, gdybym mógł, to... - Zdenerwowanie na twarzy lekarza było aż nadto widoczne. Mężczyzna wyraźnie czuł się bezradny, postawiony między młotem a kowadłem.
- Tato, proszę! - Ból słyszalny w krzyku Mony ranił niemal fizycznie, nie był jednak słyszalny - podobnie jak żadne ze słów dziewczyny - po drugiej stronie nawiązanego przez omni-klucz pielęgniarki połączenia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Utopia] Ośrodek Badawczy Satiye

16 wrz 2015, o 11:49

Ok, więc zgodnie z ustaleniami, Twój wątek tutaj ucinamy i wynagradzam za kawał dobrej, dotychczasowej gry. :) Szczerze żałuję, że sesji nie dokończymy, ale wszystko wiem, wszystko rozumiem i nie widzę potrzeby, by na siłę ciągnąć do dłużej. Liczę na to, że przynajmniej przez chwilę dobrze się bawiłeś i gra u mnie nie była stratą czasu.
A teraz - nagrody!

Szeol Gate

+ 3 punktów umiejętności
+ 1 punkt idealisty
+ 10.000 kredytów
+ [fabularne] znajomości: Dorian Eberhardt (potentat rynku farmaceutycznego)
+ nagroda 1: M-76 Zjawa
+ nagroda 2: omni-klucz Polaris

Pula nr 1

1 - M-76 Zjawa
2 - M-22 Patroszyciel
3 - Akolita

0

Pula nr 2

1 - Kardiowzmacniacz [ulepszenie: pancerz]
2 - Celownik optyczny IV [ulepszenie: karabin szturmowy]
3 - Omni-klucz: Polaris

1

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Galaktyka”