Wyświetl wiadomość pozafabularną
Skok przez przekaźnik masy zawsze był taki sam. Chwilowe uczucie jakby coś zasysało Cię od środka a potem cisza i spokój. Dwa statki: Sark Star One i myśliwiec Silver znalazły się w przestrzeni kosmicznej po drugiej stronie galaktyki. Ale chwilę zajęło im zorientowanie się, że to nie ta część galaktyki, do której zmierzali. Nawet turianka orientowała się, że Ziemia powinna być niebiesko, biało zielona i mieć jeden księżyc. To, co znajdowało się tuż przed nimi, bynajmniej planety ludzi nie przypominało. Gazowy gigant prezentujący się przed nimi posiadał śliczną, metaliczną barwę niebieskiego w różnych odcieniach a wokół niego krążyły trzy księżyce o różnych wielkościach. Pewność o niewłaściwym położeniu mieli, kiedy mapy galaktyki zainstalowane na ich pojazdach wyświetlała jasno i klarownie informację o systemie Chomos. Planeta przed nimi natomiast nazywała się Trigestis. Co bardziej wyedukowani rozpoznali w tej nazwie imię salariańskiego matematyka. I nim porządnie zdążyli się nad tym zastanowić, kiedy pokładowe WI nagle, jednocześnie ogłosiły.
- Wykrywam sygnał SOS. Struktura kodu niezidentyfikowana. Czy odtworzyć sygnał? – Potem zapadła długa cisza, przerywana jedynie kojącym szumem silnika i piszczeniem aparatury statku. WI czekała na decyzję pilota.