Stolica, skolonizowanego przez asari, Illium. Nowoprzybyłym jawi się jako piękne, niekiedy doskonałe miasto, co często potrafi zmylić - tutejsi mówią, że Nos Astra potrafi być równie zdradliwe i niebezpieczne, co Omega. Często porównywane jest do Noverii przez swoje zaangażowanie w politykę handlu.

Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Magazyny firmy Vaneo

9 sie 2013, o 13:38

Sytuacja nie byłą ciekawa, choć Pixie wyraźnie dobrze się bawiła. Wychylanie się zza zasłony z ogromnym bananem na twarzy i pistoletem w dłoni, siejąc pociskami, wyglądało na coś dość zabawnego. Dziewczyna jednak po za odczuwaniem ekscytacji wiedziała, że muszą się stąd zbierać. Jedyny środek transportu należał do Volkera, więc nie miała właściwie wyjścia.
Gdy tylko nadarzy się okazja zwieje razem z dwójką. Sama przecież nie będzie uciekać przed rozjuszonym Zaćmieniem. A dopóki nie będzie sposobności, robi wszystko, by kryć Jimmiego.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

10 sie 2013, o 18:15

Zaćmienie nie ustępowało - pociski leciały w kierunku drużyny nieustannie, uniemożliwiając choćby wychylenie się zza osłony. Najemnicy mieli przewagę liczebną, jak i najpewniej też sprzętową - byli lepiej wyposażeni i przygotowani do przeprowadzenia tego ataku, niż Pixie i Revax do odparcia go.
- Nie ma mowy! - krzyknął nagle Volker, gdy już udało mu się zagłuszyć huk towarzyszący wystrzałom z kilku broni naraz. - Nie dam rady! - dodał, na moment odsuwając się od myśliwca. Po wyrazie jego twarzy poznali, że sytuacja jest beznadziejna.
- Revax, słuchaj. Z tyłu jest wyjście. Zajmę ich, wy wyjdziecie na zewnątrz, skontaktujesz się z Wraithem i po was przylecą! - krzyknął, opierając się plecami o myśliwiec i sprawdzając stan swojego pistoletu.
- Tylko tak choć jedno z nas wyjdzie z tego cało. Innej opcji nie ma - dodał, nieco ciszej, ale słowa i tak dotarły do turianina. - Na mój znak!
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

10 sie 2013, o 21:38

Teraz to ją zatkało. Przez chwilę patrzyła na Volkera, nie wiedząc co powiedzieć.
- Chyba żartujesz?! - krzyknęła i pierwszy raz jej mina wyrażała złość. -Nie po to kradłam z tobą ten przeklęty myśliwiec, byś teraz robił z siebie bohatera! Wycofajmy się wszyscy i zablokujmy drzwi, albo niech jedna osoba wyjdzie i się skontaktuje - dodała i jeśli poprzednia wieżyczka została zniszczona, umieszcza drugą tak, by miała ładne pole widzenia na najemników.
Sama nie wiedziała już innej możliwości. Teraz Zaćmienie po prostu było przygotowane, a nie zaskoczone nagłym włamaniem na swój "parking". Jeśli jednak jej słowa nie poskutkują, z wielkim ciężarem w sercu ucieknie na dany znak, posyłając Jimmiemu spojrzenie typu "wrócę tutaj".
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Revax Lysaver
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 10 maja 2012, o 19:17
Wiek: 34
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Technik
Kredyty: 21.000

Re: Magazyny firmy Vaneo

11 sie 2013, o 22:29

- A po powrocie na Wraitha Hawk odgryzie mi nogę? Takiego! - krzyknął - Wycofujemy się wszyscy, jeden po drugim! Osłaniać ogniem, kurwa! - wrzasnął gy wychylił się zza skrzynki i miotnął kolejnym Spaleniem w przeciwników. Nie trzeba trafiać, wystarczy namieszać. Żeby jebani nie podziurawili nas jak sito. Przeładował szybko, zużyty pojemnik po chłodziwie potoczył się po podłodze. Kolejnych kilka strzałów, szybkie ukrycie głowy zanim ktoś mu ją odstrzeli.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

28 sie 2013, o 14:38

Volker tylko machnął ręką, wyraźnie bardziej zdenerwowany niż ucieszony ich oddaniem.
- "Znak" - warknął do Pixie, na moment przenosząc na nią wzrok, by chwilę później jego spojrzenie powędrowało w stronę upartego turianina.
W tym momencie nagle okazał siłę, której Revax mógł się nie spodziewać po drobnej, chuderlawej wręcz budowie Mouse'a, gdy ten rzucił się na turianina, wypychając go w tę "bezpieczną" arenę, w której stała już Pixie.
- Szybko! - warknął, wychylając się i miotając przeciążeniem w stronę przeciwnika, który chwilę wcześniej był jeszcze ogarnięty spaleniem Lysavera.
Nie mieli innego wyjścia - kule przemykające im nad głowami szybko zmusiły ich do wycofania się. Kilka sekund później byli już na zewnątrz, zostawiając w środku zapewniającego im trochę więcej czasy Jimmy'ego. Revax mógł tylko teraz uruchomić komunikator i wezwać pomoc, jak najszybszą.
- Co jest, Revax? - odezwał się głos Deuce'a. W ciągu kilku sekund turianinowi udało się wyjaśnić, w jakiej znaleźli się sytuacji.
- Przekażę Sharon. Przyleciała zaraz za tobą żeby w razie czego cię ubezpieczać. Najwyraźniej dobrze zrobiłem zakładając, że będzie wam to potrzebne. Podziękujesz mi później - rzucił pilot, rozłączając się. Lysaver przesłał mu szybko swoje koordynaty i nie pozostało im nic innego jak tylko czekać. Na szczęście prom, którym przyleciała działająca pod przykrywką Ortega pojawił się szybko - najwyraźniej była w pobliżu w czasie, w którym znalazł się w tym miejscu Revax. Nie pozostało im nic innego jak tylko ustalić, co robią dalej - wracają do Zaćmienia lub uciekają z planety bez Mouse'a, którego i tak nie byli teraz pewni czy w ogóle żyje.
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

28 sie 2013, o 15:51

Lądując promem, liczyła sekundy, które dzieliły ją od przechwycenia załogantów Wraitha. Wyglądając przez okno napotkała wzrokiem scenę, która nie napawała jej zbytnim optymizmem, a której teraz i ona musiała stawić czoła. Gdy klapa wyjściowa powoli opadła, wznosząc w powietrze tuman osiadłego na posadzce tego kawałka ziemi Nos Astry kurzu, naprędce wystukała na panelu Patroszyciela kod odpowiadający włączeniu amunicji zapalającej i szybkim, choć wciąż krokiem, podążyła w stronę, której raczej nie dało się pomylić z żadną inną ze względu na spontaniczną symfonię huków towarzyszących wystrzałom.
Widząc dwie, stojące pod ścianą w pozycjach bojowych sylwetki, od razu rozpoznała w jednej z nich turianina. Znacznie przyspieszając kroku, wśliznęła się za ścianę najbliżej nich.
- Urządziliście sobie ładne przyjęcie, ale powitanie dosyć słabe. Oceniam na cztery z minusem, bo nie było fajerwerków - rozbawiony mimo sytuacji ton i ironiczna mina mówiły same za siebie, gdy w tle przygrywały dźwięki niczym z nieudanej salwy honorowej. - Nie ma z wami Volkera? Gdzie on jest? I kto to - skinęła podbródkiem na nieznajomą dziewczynę koło Revaksa, kładać równocześnie nacisk na słowo "to" - do cholery jest?
W głębi ducha miała złe przeczucie, że strzały w środku budynku mają coś wspólnego z nieobecnością jednego z mężczyzn. Zaćmienie nie strzelałoby przecież do siebie, prawda? Myśląc o tym, nabrała w płuca pokaźnej ilości powietrza, czekając jednocześnie na odpowiedź. Nie lubiła tych swoich podejrzeń.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

28 sie 2013, o 16:10

Pix zawsze starała się widzieć dobre strony sytuacji i pozytywnie wszystko interpretować. Teraz jednak sytuacja zbyt jej się nie podobała. Dlaczego oni we dwójkę musieli czekać na kogoś tam, gdy Mouse tam siedzi. Przynajmniej póki słyszeli strzały, wiadomo było, ze coś tam się dzieje i Volker raczej żyje.
Emma podniosła wzrok na nieznajomą i wydęła policzki, nawet nie siląc się na uśmiech czy inne uprzejmości.
- Pixie - przedstawiła się. - Nie ma nikogo z tobą? Mouse jest w środku i właśnie ostrzeliwuje się z chmarą Zaćmienia. Nie wiem jak wy, ale ja go tak nie zostawię - powiedziała i jeśli nikt jej nie zatrzymał otwiera drzwi i zaczyna ostrzał ze swojego pistoleciku i puszcza jedną sondę bojową. Szuka też wzrokiem, gdzie jest Volker, a w razie co krzyczy:
- Volker! Rusz swój tyłek tutaj!!
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

1 wrz 2013, o 13:43

Kobiety musiały się pośpieszyć, jeżeli chciały jeszcze uratować Volkera. Na szczęście Pixie pośpieszyła się z wyjaśnieniem tego, co zaszło, na czym z pewnością zaoszczędziły trochę czasu. Revax miał już ruszyć za Pixie, kiedy w pewnym momencie poczuł ukłucie w boku. Od razu zerknął w tamtą stronę. Kolejne ukłucie. Trudno byłoby nie zauważyć krwi. Mógł tylko zakląć pod nosem - wcześniej, najpewniej za sprawą adrenaliny, nie zdawał sobie sprawy z tego, co się działo. Ale teraz już tak. Chwilę później drzwi promu stały otworem. Musiał wracać na Wraitha, zostawiając ratowanie Volkera dwóm, ludzkim kobietom.
Po krótkiej chwili te zmierzały już w stronę hali, z której wciąż dobiegały odgłosy strzelaniny. Volker nie odpowiedział na krzyk Pixie, być może dlatego, że zagłuszył go huk karabinów maszynowych. Na pewno Zaćmienie nie strzelało teraz do siebie, więc mogły uczepić się tej myśli z nadzieją, że rzeczywiście Mouse się jeszcze trzyma.
Gdy Pixie wystrzeliła sondę, dwójka stojących najbliżej wyjścia najemników od razu je dostrzegła. W stronę dziewczyny poleciały pierwsze kule, drugi najemnik skupił się za to na ostrzale pędzącej ku niemu sondy. W dali widziały, jak w stronę czwórki pozostałych leci wieżyczka wystrzelona przez Volkera, kulącego się za skrzyniami, ale wciąż, dzielnie odpowiadającego ostrzałem.
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

1 wrz 2013, o 14:27

- No tak, przecież nigdy nie może być za łatwo - cmokając i z lekkim grymasem wywracając oczyma, pobiegła zaraz za kobietą przedstawiającą się jako "Pixie". Dotarłszy do murów hali i opadając na prawą ze ścian, wejrzała doń ostrożnie, oceniając naprędce sytuację. Mężczyzna, na całe szczęście dla nich samych, wciąż jakoś się trzymał, choć to w każdej chwili mogło nagle ulec zmianie. Całe szczęście, że nikt nie słyszał jej myśli w tym momencie - myśli mówiących o zostawieniu Volkera, gdyby tylko nie był on im w tym momencie tak bardzo potrzebny.
Widząc posłaną przez dziewczynę sondę, która natychmiast efektywnie zajęła się jednym z najmitów, postanowiła swoją uwagę skupić na drugim z nich. Inicjując na ciele barierę w akompaniamencie jasnoniebieskich wyładowań, od razu pognała szarżą w stronę wroga, zostawiając za sobą błękitny ślad. Zaraz po zderzeniu, szybkim ruchem wyciągnęła strzelbę na wysokość głowy oponenta i bez wahania strzeliła. Jeżeli miałoby się okazać, że pierwszy najemnik jest zaraz obok, zbierając w ręce pokaźny ładunek biotyczny i zamachując się, przy pomocy novy, całą siłą wyprowadziła w kierunku czaszki cios. Po wszystkim, wślizgując się za najbliższą ze skrzyń, odruchowo kucając, wymieniła pochłaniacz w Patroszycielu.
- Nie ma promu, zbieraj się w wiadomym kierunku! - warknęła głośno gdzieś w eter, choć - jeszcze przed jej interwencją - w kierunku bliżej określonym jako położenie Volkera. Gdyby mogła, zapewne próbowałaby się do niego jakoś przedostać, wciąż pozostając za skrzyniami i jednocześnie patrząc, czy Pixie nadal jest razem z nimi.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

2 wrz 2013, o 14:31

Pixie natomiast pierwszego potraktowała sabotażem, co by przypadkiem nie zaczął strzelać w Carmen i posłała w niego kilka strzałów. Po tym dziewczyna schyliła się za osłonę ze skrzyń i powędrowała szybko w stronę, gdzie był Volker. Gdy znalazła się już w miarę blisko, wypuściła wieżyczkę strażniczą, co by ludzie z Zaćmienia znaleźli się w ogniu krzyżowym.
Następnie znów kontynuuje wędrówkę pod osłoną, jeśli jest możliwa, do Volker. Jeśli uda jej się do niego dotrzeć, pobieżnie sprawdza, czy nic mu nie jest. Żadnych krwotoków, czy czegoś, co by utrudniało ucieczkę.
- Idziemy chłopie i tym razem nie masz prawa odmówić - powiedziała bardzo stanowczo i nie zamierzała przyjmować odmowy. Gdyby któraś z wieżyczek uległa zniszczeniu, wysyła kolejną sondę bojową, by odwracała uwagę i specjalnie każe jej lecieć najpierw nisko, między skrzyniami jak najbliżej najemników, a potem miała ich zaatakować.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

17 paź 2013, o 18:46

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Carmen bez problemu udało się zaszarżować w stronę drugiego najemnika, tym samym zadając mu spore obrażenia, które przyjęły na siebie jego tarcze. On sam, zdezorientowany jej pojawieniem się tak blisko niego, nie zdążył w porę zareagować w momencie, gdy kobieta skierowała lufę strzelby w jego stronę. Udało mu się nieco się usunąć, tak, by ochronić głowę, lecz przedłużyło to jego żywot jedynie o marne kilka sekund - pozbawiła go życia nie jednym, a dwoma strzałami. Pierwszy z najemników szybko skierował lufę własnej broni w jej stronę, lecz nie zdążył wystrzelić, gdyż zadziałał posłany przez Pixie sabotaż - Nova poważnie uszkodziła jego wcześniej nadszarpnięte tarcze, sprawiając, że ich poziom opadł ku zerze, stąd kilka strzałów wysłanych później przez Swift wykończyło najemnika, sprawiając, że na ich trójkę, licząc Volkera, przypadało jeszcze czterech pozostałych wojowników Zaćmienia.
Wpadły za skrzynię, z czego Pixie najbliżej Jimmy'ego, który wydał się być nie lada zdziwiony ich widokiem - szczególnie Carmen, o której przybyciu w ogóle nie miał pojęcia. Niemniej, szybko otrząsnął się z początkowego szoku i posłał przeciążeniem w stronę najbliższego najemnika, którym okazał się stojący nieopodal, niezdarnie próbujący się ukryć za myśliwcem salarianin z Predatorem w ręku.
- Ciekawe jak uciekniemy? Promu nie ma, zostały te myśliwce albo któryś z nich - odrzucił z nutą irytacji w głosie, po krótkiej chwili ponownie ciskając przeciążeniem, w tego samego salarianina, zanim ten zdążył oddać w jego stronę strzał, gdyż stał na dogodnej do tego pozycji.
- Skoro jesteśmy w tyle osób to równie dobrze możemy się ich pozbyć i sobie przywłaszczyć maszynę. Swoją drogą, kiepski czas na pytania, ale gdzie Revax? - rzucił, zdając sobie sprawę z tego, jak rzeczywiście beznadziejna pora na to była w momencie, w którym w ułamku sekundy pochylił głowę, chowając się za skrzyniami, w ostatniej chwili ratując się przed złapaniem kulki w łeb.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

20 paź 2013, o 16:41

- Promu nie ma? Nie mów, Sherlocku... - Rzuciła ironicznie w stronę Volkera, gdy ten po raz pierwszy się do nich odezwał. Nie uśmiechały jej się pogaduszki w ferworze wymiany ognia, nie zamierzała zostawać tu dłużej, niż było to konieczne, dlatego gdy tylko ten posłał w stronę salarianina będącego najbliżej niej przeciążenie, złapała go za ramię, próbując przygotować go do ewentualnego biegu zza osłony do osłony, szybko jednak puściła. Naprędce wychyliła się, by ocenić sytuację w drodze do myśliwca. Zdawała sobie sprawę, że zupełnie zignorowała pytanie mężczyzny o Revaksa, ale równie dobrze mogła mu odpowiedzieć Pixie. Lub nie, Carmen i tak nie poczuwała się do żadnych tłumaczeń.
- Przy myśliwcu jest salarianin, zajmę się nim - Zaczęła przyciszonym tonem, choć wątpliwe, by ktoś z napastników wychwycił jej słowa nawet, gdyby mówiła głośniej. Wystrzały i ich echo robiły wszakże swoje - Tego bliżej też szybko zdejmiemy. Martwi mnie asari, chociaż pewnie jak do tego czasu nic nie zdziałała, to teraz też nic nie zrobi, ale wolę... - Urwała nagle, gdy rykoszet ze świstem odbił się od skrzyni, o którą się opierała. Serce mimowolnie zaczęło mocniej bić, kobieta poczuła jego potężne uderzenie w piersi zaraz po zorientowaniu się, co właśnie miało miejsce. Głęboki wdech i powolny wydech miał jakoś uspokoić jej wrzące nerwy. - ... mieć pewność co do tego.

Kilka sekund później już tylko upewniła się, że jej bariera wciąż pozostaje uaktywniona, a znak amunicji zapalającej nadal jarzy się płomiennym, pomarańczowym poblaskiem na panelu Patroszyciela. Poczekała chwilę, aż głowa salarianina wreszcie wychyli się zza myśliwca z myślą oddania strzału. Dokładnie w tym samym momencie wybiegła zza skrzyni najszybciej jak umiała, skupiając na sobie całą jego uwagę i gdy była już na tyle blisko, by móc to zrobić, pognała w jego stronę następną szarżą. Po zderzeniu powtórzyła to, co zrobiła wcześniej, na wejściu z jednym z najemników - podciągnęła strzelbę do głowy wroga.
- Dobranoc - Rzuciła na sam koniec do napastnika i by być pewną, że osiągnie zamierzony rezultat, pociągnęła za spust, uruchamiając rzeź. Po wszystkim, opadła na zewnętrzne ściany myśliwca obok patrząc, jak radzi sobie pozostała dwójka.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

21 paź 2013, o 14:21

Sytuacja wcale nie była taka zła. Mając szturmowca po swojej stronie Emma czuła się nawet trochę pewnie. No i jej wieżyczka robiła za czwartego w drużynie.
- Zajmę się tym tutaj - mruknęła wskazując w stronę, gdzie stał najbliższy przeciwnik. W ogóle zignorowała pytanie Volkera, a gdy pocisk trafił go niemal w głowę, Pixie bardziej schowała się za skrzynie. Czuła krążącą w jej żyła adrenalinę, która poganiała ją do działania. Nie było co marnować czasu.

Gdy Carmen zajęła się salarianinem, ona czekała, aż gość z Kataną się również wychyli, po czym posłała w niego sabotaż. Następnie wystrzeliła ze swojego pistoletu gdy tamten był w polu jej widzenia, gdy sama się wychyliła. Następnie schowała się i wypuściła sondę bojową, co by zajęła się gościem z Kataną.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Magazyny firmy Vaneo

21 paź 2013, o 18:03

Carmen:
Skutki szarży:
0
Szansa na podpalenie:
2

Pixie:
Strzał z pistoletu:
1

Najemnicy:
Salarianin:
Strzał z pistoletu:
3

Asari:
Strzał z pistoletu:
4

Mężczyzna #1 (Mściciel)
Strzał z karabinu:
5
Szansa na obalenie
6
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

21 paź 2013, o 18:48

Zespół się podzielił, skupiając na różnych przeciwnikach. Carmen wraz z Volkerem przenieśli swój wzrok, jak i lufy broni, w stronę już wcześniej atakowanego salarianina, któremu najwyraźniej się to nie spodobało. Pierwszy zaatakował Volker, rzucając w niego Przeciążeniem, które doszczętnie pozbawiło go tarcz. Ten uniósł już dłoń dzierżącą pistolet, by strzelić do Mouse'a w odwecie, lecz wtem trafiła go szarżująca w jego stronę Carmen, skutecznie go przy tym obalając. Nie miał już najmniejszych szans, stąd wystrzał skierowany z niezwykle bliskiej odległości, prosto w głowę, dość szybko zakończył jego żywot. Ortega jednak nie zdążyła powrócić za osłonę - momentalnie uderzyło ją pole efektu masy, skoncentrowane w formie wysłanego przez Asari Rzutu. Przez tę chwilę, gdy była w powietrzu i rozpoczynała lot z powrotem, najemniczka dwukrotnie wystrzeliła ze swojego Kata, niestety, przynajmniej dla agentki Cerberusa, dwukrotnie trafiając.
Natomiast mężczyzna z Kataną, który już przymierzał się by wystrzelić w stronę Ortegi, został szybko powstrzymany dzięki Sabotażowi posłanemu od Pixie. Następnie poleciał w niego, tymczasowo unieszkodliwionego, strzał z Predatora. Trafiła mniej więcej na wysokości jego klatki piersiowej. Następnie posłała sondę bojową, która, wystrzeliwszy w jego stronę, ostatecznie zdjęła mu resztki tarcz, pozostawiając tymczasowo bezbronnego. Mężczyzna momentalnie rzucił się za myśliwiec, mijając zbierającą się z ziemi Ortegę, której stan tarcz też nie był zadowalający, lecz jeszcze tak biedna w ochronę nie była.
Pixie, zajmująca się mężczyzną wyposażonym w Katanę, nie zauważyła jednak szykującego się do pokonania dzielącej ich odległości drugiego najemnika, wyposażonego w karabin Mściciel. Zaszarżował, o mało nie zbijając Pixie z nóg i od razu wystrzelił serię z Mściciela. Znaczna część pocisków trafiła, pozbawiając kobietę znacznej części tarcz. Musiały się więc pozbierać - obecna sytuacja wyglądała na nieciekawą, choć udało im się zabić jednego najemnika oraz pozbawić tarcz drugiego. Wciąż jednak pozostała zdolna do walki dwójka.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

22 paź 2013, o 22:37

Potoczyło się dokładnie tak, jak myślała wcześniej - asari jednak okazała się lekkim problemem. Nie ma jednak takich, których nie można jakoś rozwiązać...
Mocne zderzenie z ziemią dało popalić plecom Carmen - już naprawdę dawno nie została potraktowana własną bronią i praktycznie zapomniała, jak to jest być nie postrzelonym, ale za to obitym. Nie było jednak czasu na myślenie, musiała działać szybko, jeśli chciała, by to oni wygrali tę potyczkę. Wykorzystując fakt biegnącego nieopodal mężczyzny, który nie wyglądał, jakby zwracał na nią jakąś większą uwagę, postanowiła zagrać ruchem nieczystym i raczej na pewno pozbawionym finezji, niemniej jednak z jej perspektywy potencjalnie skutecznym. Ledwo podniósłszy się do pozycji kucznej, szybkim ruchem rzuciła się najemnikowi pod nogi tak, by ten, podług jej planu, wyłożył się, uprzednio o nią potykając. Jeśli by to wypaliło, będzie pewnie później żałować obitych ramion, ale nie było tu czasu na myślenie - to właśnie jeden z tych momentów, gdzie liczy się improwizacja. Nie mogła mu pozwolić na odnowienie tarcz i równocześnie liczyła na to, że upadek na ziemię wytrąci z jego rąk broń.

Jeżeli by się jej udało, najszybciej jak by mogła, wdrapała się na niego i rozbłyskując błękitną poświatą w zaciśniętej na pięść dłoni, użyła novy pokierowanej prosto na głowę napastnika. Jeśli jakimś cudem nie pozbawiłoby go to życia, lub też nie unieruchomiło w jakiś sposób, spróbowała dosięgnąć jego broni i dokończyć nią dzieła. Po wszystkim, zniknęłaby wreszcie w dogodnym miejscu za myśliwcem, by choć w części zregenerować utracone tarcze.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

24 paź 2013, o 12:30

To ją gość zaskoczył. Niemal się przewróciła, gdy ten nagle wyskoczył niedaleko niej. Zrobiła wielkie oczy, ale szybko się ogarnęła. Musiała działać szybko, zwłaszcza że gość stał jak na jej gust zbyt blisko. Przez chwilkę myślała o ataku typu kung fu, ale to było tylko jej marzenie. Z jej masą i postawą raczej nie zrobi wielkiej szkody najemnikowi. Już raz udowodniła jak bardzo jest silna, gdy "ninja" chciał ją unieruchomić w jej własnym sklepie. Musiała działać z pomocą swoich zabawek. Jak zawsze.
Odskakując do tyłu, by znaleźć nową kryjówkę przed mężczyzną i asari, posłała sabotaż w mężczyznę, a następnie posłała kolejną sondę bojową w jego kierunku. Jeśli udało jej się znaleźć osłonę, ustawiła szybko wieżyczkę strażniczą , tak by zapewniła jej osłonę od mężczyzny i ewentualnie od asari.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Magazyny firmy Vaneo

24 paź 2013, o 18:35

Carmen:
Ścięcie z nóg (szansa 50/50, czyli 50 + 20 modyfikatora za bliską odległość). Wynik mniejszy od 70 by się powiodło.
0

Najemnik #1
2
Szansa na obalenie (Fala uderzeniowa)
4

Asari
Rzucanie spustoszeniem (czy zdążyła przed ukryciem się Carmen < czy nie)
1

Volker:
3
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12220
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Magazyny firmy Vaneo

24 paź 2013, o 19:14

Rzucenie się pod nogi najemnika bez problemu Ortedze wyszło - odległość między nimi była na tyle mała, że nie zdążył nawet uskoczyć, kiedy stracił grunt pod stopami i poleciał na ziemię, wypuszczając z rąk swoją strzelbę. Nie zdążył nawet zakląć, na co najpewniej miał ochotę, gdy uderzył go wybuch Novej, który zdecydowanie go pokiereszował. Stłumiony, urywany krzyk wyrwał się z gardła leżącego w, już mocno podniszczonym pancerzu, na którym pojawiły się ślady po wybuchu. Także on sam nieco sflaczał, choć wcześniej usilnie próbował wstać, w panice starając się zrobić cokolwiek, co uchroniłoby go przed wycelowaną w stronę jego głowy Novą. Niestety dla niego, "stety" dla Carmen, szybko dopełnił swojego żywota, pozwalając jej na rzucenie się w stronę myśliwca w celu ukrycia się za nim. Niestety, asari zdążyła rzucić w jej stronę Spustoszenie, wzmacniając tym samym samą siebie, natomiast znacznie osłabiając Ortegę, która wpadła za myśliwiec z krytycznym poziomem tarcz, których pozostała jej już resztka.
Natomiast Pixie udało się odskoczyć z powrotem do tyłu, za osłony, za którymi także siedział Volker, jednakże groźba ponownego spotkania z szarżującym w jej stronę facetem nie była zbyt miła. Na szczęście w porę ta rzuciła w jego stronę Sabotażem, nie pozwalając mu na oddanie strzału. Pomknęła też sonda bojowa, lecz zanim dziewczyna zdążyła schować się za osłonę, pomknęła ku niej Fala uderzeniowa wysłana przez najemnika. Niestety, tym razem Pixie się nie udało i ta poleciała na ziemię, obijając sobie plecy o podłogę. Tymczasem jej sonda bojowa oddała 3 strzały w stronę najemnika, również czyniąc mu szkody - on jednak jak na razie nie był w stanie jej odpowiedzieć, choć odwrócił się w jej kierunku z takim zamiarem.
Tymczasem Volker cisnął w stronę asari przeciążeniem, oddając następnie dwa strzały - oba trafiły, choć pierwsze obrażenia zostały zredukowane przez tymczasowe wzmocnienie wywołane Spustoszeniem użytym na Carmen. Niestety, chwilę później i Mouse poleciał na ziemię, gdy Asari odwdzięczyła mu się ciskając w niego Rzutem, sprawiając, że wylądował obok Pixie, osłonięty przed przeciwniczką będącą w sporej odległości, lecz jednocześnie wraz z Emmą zagrożony najemnikiem, który lada moment mógł rozwalić sondę i zwrócić się ponownie w ich stronę.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Magazyny firmy Vaneo

26 paź 2013, o 11:54

Miała za mało tarcz i troszkę ją to przeraziło. Dodatkowo zabolał ten upadek. Potem będzie narzekać na plecy. Na szczęście niemal z nieba zleciał jej Volker.
- Troszkę pomocy się przyda - powiedziała i znów użyła sabotażu, by wyeliminować karabin przeciwnika. Pociągnęła Mouse'a za najbliższą osłonę, co by im się nie oberwało od jakiegoś biotycznego ataku. - A teraz proszę razem - powiedziała szybko, po czym sama wychynęła zza osłony, by oddać dwa strzały ze swojego Predatora w stronę mężczyzny, jeśli nie był osłonięty. Po czym schowała się ponownie.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2013, o 21:51 przez Pixie, łącznie zmieniany 1 raz.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej

Wróć do „Nos Astra”