Stolica, skolonizowanego przez asari, Illium. Nowoprzybyłym jawi się jako piękne, niekiedy doskonałe miasto, co często potrafi zmylić - tutejsi mówią, że Nos Astra potrafi być równie zdradliwe i niebezpieczne, co Omega. Często porównywane jest do Noverii przez swoje zaangażowanie w politykę handlu.

Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Hotel "Azura"

1 kwie 2014, o 21:37

Olivia zamrugała oczyma. Słowicze języki? Chyba wolała nie wiedzieć gdzie musiał się on stołować, skoro podawano tam takie, a nie inne przetwory. Brzmiało to gorzej niż kijanki, którymi zajadali się salarianie.
- Wanna? Jak na razie zaprosiłam Cię na kawę, a nie na noc. Poza tym Twoje pomysły zaczynają brzmieć... Jakbyś chciał mnie najpierw spić, a potem perfidnie wykorzystać do udostępnienia całego apartamentu. I to pewnie ja się obudzę w wannie, podczas kiedy Ty będziesz spał rozwalony na miękkim, ogromnym, wodnym łóżku.
Stwierdziła to z takim spokojem, który zupełnie nie pasował do chaotycznej pani doktor. Ale długo nie wytrzymała, kąciki ust Livii drgnęły i zdradziły jej prawdziwą twarz. Szybko chrząknęła, jakby łudziła się, że jeszcze będzie w stanie utrzymać efekt.
- Więc? Możemy już opuścić zbyt tłoczną salę?
Zasugerowała w końcu.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

3 kwie 2014, o 18:39

Pierwszą odpowiedzią na słowa Olivii było kilka sekund patrzenia jej prosto w oczy. Był to wzrok pełen parodii wyrzutu, potęgowanej tym, że Frost właśnie zrobił minę typu "smutny mopsik" i oparł policzek na ręce. - Ależ, moja droga, jakże można posądzać mnie o takie niecne plany...? - Jego dobry nastrój wydawał się nienaturalny. Jakby Daniel zamienił się z kimś na mózgi. - Wanna? Posądzasz mnie o taki brak rozmachu? Na twoim miejscu bałbym się raczej obudzenia na innej planecie...

Zaśmiał się krótko i wrócił do sushi, którego resztę skonsumował w wilczym tempie. Gdy wreszcie na talerzu zostało tylko kilka plamek sosu sojowego i pojedyncze ziarenka sezamu, Frost przeciągnął się ostentacyjnie, a potem wreszcie rzekł to upragnione słowo:
- Idziemy. - Wstał i zasunął krzesło. - Idź już do siebie, ja tylko wezmę coś z promu.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

14 kwie 2014, o 21:03

Olivia, po uregulowaniu należności, oddaliła się lekkim krokiem w stronę wyjścia. Raz, może dwa, obejrzała się w stronę Frosta. Naprawdę dobrze było go znowu zobaczyć, choć czekała ich jeszcze jedna, tym razem na szczęście o wiele krótsza rozłąka. W pierwszej chwili chciała przestrzec mężczyznę przed znoszeniem dziwnych, podejrzanych pakunków do jej apartamentu. Ale końcem końców darowała sobie, uznając, że przecież Frost i tak zrobiłby po swojemu. Drogę do winy znała na pamięć. Po wjechaniu, na szczęście dość szybko oraz bez raczenia się irytującą melodyjną, na odpowiednie piętro, Olivia przeszła jeszcze kilka metrów. Z torby wygrzebała magnetyczną kartę, którą otworzyła drzwi. Wystarczyło postawić krok w środku pomieszczenia, a światła od razu rozświetliły całość, że aż musiała zmrużyć oczy, aby przyzwyczaić je do tego nieprzyjemnego, rażącego bodźca. Po omacku odnalazła odpowiedni regulator, zmniejszając natężenie lamp. Standardowy apartament, który wynajmowała pani doktor, składał się z dość obszernego pokoju dziennego, w którym większość zajmowały skórzane kanapy, odbiornik telewizyjny z czytnikiem vidów, z kolei kącik poświęcony był na aneks kuchenny oraz nie mniejszej sypialni, mającej jak dla Livii wygodne, wodne łóżko. Zarówno z sypialni, jak i z pokoju, wejść można było do łazienki z narożną wanną.
Livia zrzuciła z ramion bluzę. Po drodze między kanapą a drzwiami, zgubiła buty. Jak długa padła na skórzany, miękki materiał, rzucając jeszcze obok siebie torbę.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

17 kwie 2014, o 22:29

Frost był teraz w takim stanie, że najchętniej miałby wszystko za sobą. Nic konkretnego, po prostu wszystko. Chciał mieć Illium za sobą, chciał mieć całą tą śmierdzącą sprawę z Cerberusem mieć za sobą, chciałby mieć dorabianie się do bogactwa i sławy za sobą. Ogółem - odechciewało się może nie tyle żyć, co czynić wysiłek związany z życiem. Ale to były mrzonki i doskonale o tym wiedział. Trzeba było działać. Kredyty same nie przylecą na motylich skrzydełkach.

Frost stawił się pod apartamentem Olivii pół godziny później, niosąc pod ręką podejrzany pakunek - nie z powodu jego wyglądu, czy zawartości, tylko z tytułu tego, że niósł go właśnie Frost. Pakunek ów niósł Daniel z wielką ostrożnością, jakby w środku były fiolki z bronią biologiczną. Właściwie to znając jego, nawet mogły być... Ale na potrzeby świętego spokoju uznajmy, że paczka nie zawierała obietnicy natychmiastowej śmierci dla połowy planety. Drzwi wejściowe rozsunęły się z sykiem - a Olivia nie usłyszała wcześniej dźwięku dzwonka - zaś Frost stanął w nich z włączonym omni-kluczem. - "Zabezpieczenia na drzwiach apartamentów" - zacytował Daniel broszury reklamowe tego ośrodka, wyłączając program hakujący. - Tjaaaaaaaaaa.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

18 kwie 2014, o 10:30

Kiedy usłyszała, jak drzwi za jej plecami rozsuwają się z cichym, charakterystycznym dla nich sykiem, po plecach Olivii przebiegł zimny dreszcz. Musiała działać szybko, nie pozwolić, aby oblał ją zimny strach. Bo przecież te sekundy, które zaraz upłynął wraz z kolejnym uderzeniem serca, mogą być decydujące. A pani doktor miała serdecznie dość wszystkich kłopotów, które się do niej przylepiły. Nawet teraz, nawet tutaj, ktoś musiał zakłócać jej spokój. Ale ona nie da mu tej satysfakcji. Wprawdzie bielizna, którą miała tylko na sobie Olivia, nie była odpowiednim pancerzem, ale element zaskoczenia był na jej korzyść. Napastnik nie mógł się spodziewać, że kobieta, której kroki właśnie kierowały się pod prysznic, będzie się w jakikolwiek sposób bronić. Ale Livia była inna. Jej ciało rozbłysło niebieską poświatą, a Frost, zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, został zamknięty w zastoju. I być może, gdyby nie słowa, które zamarły po chwili na jego ustach, pani doktor nie opamiętałaby się i rozmasowała snajpera na ścianie za pomocą rzutu, ale w ostatniej chwili rozproszyła ładunek i wzdrygnęła się, kiedy nieprzyjemny dreszcz wędrował wzdłuż jej kręgosłupa.
- Frost!
Opuściła rękę, której ruch miałby wyzwolić wcześniej zapowiadany rzut, uwalniając od razu mężczyznę od działania biotyki.
- Puka się! Przecież mogłam od razu uderzyć Tobą w ścianę! Na wszystkie świętości... właź!
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 01:28

- Mmmmmmmm mmmmhmm bmrrrmmm wmmm mmmmm - odpowiedział jej elokwentnie Frost, niezbyt zważając na trudności powodowane przez zastój. Jego wzrok i ledwie rozpoznawalna zza biotycznego pola mina nie sugerowały, że słowa owe - troszkę niezrozumiałe, prawda - zawierały w sobie jakąś życzliwość, jednak tak naprawdę, w głębi duszy, Daniel się uśmiechał. Potraktowanie go zastojem było raczej z jej strony pokazem groźności, a on uwielbiał, kiedy kochana panna Harvin była, lub też udawała groźną. Wydawała się wtedy stukrotnie bardziej urocza. Nie mówiąc już o tym, że w prawdziwej sytuacji bojowej sam by pochwalił takie zagranie.

Biotyczny paraliż potrwał jeszcze trochę po tym jak kazała mu wejść, i było to chyba najbardziej niezręczne kilkanaście sekund jego życia. "Tak, spoko, zaraz wejdę, tylko się z tego uwolnię", myślał, cierpliwie czekając, aż nieprzemożona powłoka efektu masy litościwie zezwoli mu na ruszenie się. Wreszcie niebieska poświata wygasła, a niespokojne mięśnie Daniela odzyskały upragnioną swobodę ruchu. - Nieźle. Dziesięć na dziesięć - rzekł, strzelając kręgami szyjnymi i teatralnie otrzepując się z kurzu. - No, skoro wykorzystałaś cenne kalorie na biotykę, to sądzę, że przyda się je uzupełnić, hm? - spytał, przekraczając próg mieszkania i natychmiast kładąc podejrzany pakunek na najbliższym blacie. Olivii aż się zebrało na wywracanie oczami - naturalnie, połączonym z pobłażliwym uśmiechem - gdy Daniel, jak to Daniel, włączył swoje krwiożercze omni-ostrze i właśnie nim zaczął ostrożnie rozcinać kartonowe ścianki pakunku. - I can feel it, cooooming in the air toniiiight... - mruczał sobie Frost, starając się jak najprecyzyjniej usuwać kolejne ścianki kartonu, jakby nie można było używać normalnego nożyka. Wreszcie jednak zadziwiająco uparte opakowanie ustąpiło... odsłaniając kolejne opakowanie. Te jednak było plastikowe i bardzo kolorowe, w barwach na ogół mających coś wspólnego z żółcią, a logo i napis na boku wprost informowały o tym, jakieś niecne substancje znajdowały się w środku.

Lody.

Dokładniej, lody cytrynowe.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 19:30

Livia prychnęła. Nieźle? Ona tutaj mogła paść na zawał, gdyż wzięła Daniela za jakiegoś podesłanego przez Cerberus zabójcę, a on jedyne co mam jej do powiedzenia to krótki komentarz na temat prawidłowości jej reakcji? Wymierzyła w jego osobę palcem. Gdyby wzrok mógł zabić... Przez chwile biła się z myślami, czy aby jednak nie rozsmarować go na ścianie, ale końcem końców tylko odpowiedziała i to tak spokojnie, że słowa tworzyły kontrast z jej skwaszoną miną.
- Wolałabym być witana buziakiem a nie włamywaniem się do środka.
Podczas kiedy Frost się rozgaszczał, Livia szybko skończyła się ubierać tak, że kiedy wróciła do Daniela, ten już grzebał w poszukiwaniu łyżeczek. Pokiwała z uznaniem głową, widząc pudło z lodami, po czym pociągnęła go na miękką kanapę. Zakończenie dnia zapowiadało się iście... pięknie. Oni, kanapa, lody i święty spokój przede wszystkim. Oparła głowę o ramię snajpera, zanurzając łyżeczkę w lodach.
- Wiesz... Znalazłam kilka dni temu interesujące zgłoszenie dla najemników indywidualistów. Wysłałam pod wpływem chwili swoje zgłoszenie i dzisiaj dostałam odpowiedź. To prosta robota. Myślisz, że mogę Ci zostawić kluczę do popilnowania apartamentu?
Spojrzała na Daniela jak gdyby nigdy nic. Jakby właśnie mu nie oznajmiła, że zaczyna swoją przygodę w półświatku.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 19:50

- Ojjj, buziak będzie, jako aneks do włamania - uśmiechnął się i podszedł do niej, robiąc przerwę w rozpruwaniu plastiku. Cmok. A potem przyniósł ogromne, pachnące fruktozą pudełko na kanapę, chwytając jedną z łyżeczek, i... cóż, jego spożywania lodów nie dało się nazwać delektowaniem, ani nawet jedzeniem. To było gwałcenie. Olivia doskonale wiedziała, że Daniel uwielbia lody pod wszelką postacią, zwłaszcza cytrusowe - być może dlatego, że kojarzyły mu się z jej perfumami - i nie dziwota, że pierwszy dzień w kulturalno-handlowej stolicy Układów Terminusa postanowił zakończyć właśnie w ten sposób. Miał podobne odczucia co do tego wieczoru, co ona. Może tylko wstrzemięźliwiej to okazywał. Był tak pochłonięty pochłanianiem sorbetu, że dobre kilka sekund minęło, aż pojął, co właściwie do niego powiedziała.

Olivia odniosła niemiłe wrażenie, że cały optymizm nagle z Frosta opadł. W teorii wszystko wyglądało mu pięknie, ale teraz, gdy oznajmiała mu, że ma zamiar sama się wybrać na robotę... Musiały mu teraz przebiegać przez głowę te wszystkie czarne scenariusze, dotyczące tego, co się może z nią stać. Z pewnością nie chciał musieć znikąd wydobywać jej zmiażdżonych zwłok... Daniel jednak po prostu westchnął. Prędzej czy później musiało to nastąpić, prawda? Kto wie? Może dobrze to Olivii zrobi? Może wtedy będą mieli mniej trudności podczas pracowania razem? Chyba jednak rzeczywiście mógł zdobyć się na trochę wiary w nią. Przecież na tej wierze opierało się ostatnie parę miesięcy spędzonych razem. - Postaram się nie zamienić tego apartamentu w lodówkę, choć przydałoby się troszkę skręcić ogrzewanie - rzekł, mając na twarzy niezbyt przekonujący uśmiech. - Jeśli jesteś pewna, że to bezpieczne... Z chęcią potem wysłucham, jak było. Kiedy wyjeżdżasz?
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 20:04

Przez chwile drażniła się z nim, zjadając to, co nabrał na łyżeczkę, mając przy tym uśmiech pełen niewinności. To miłe, że Frost pomyślał, aby jakoś urozmaicić oraz osłodzić ten cały wieczór. Nie chciała więc go zepsuć informacją o podjętym zleceniu. Z niejaką obawą przyglądała się reakcji Daniela, która przebiegła dość... łagodnie. Spodziewała się, że wybuchnie, że jej zabroni, a ten okazał się nad wyraz wyrozumiały. Oczywiście już przygotowała w myślach argumenty, między innymi ten, który sam kiedyś wytoczył - będzie to robota, która pozwoli się im oderwać, która zapewni jakieś kontakty i przede wszystkim środki do wspólnego życia. Podświadomie czuła, że pierwszą robotę musi wykonać sama, bez asekuracji Daniela, aby przekonać się na własne skórze czy da rade. Jak na razie była pełna optymizmu.
- Nooo... Tak mi się wydaje. Dostarczenie paczki. Wydaje się sztampowe, prawda? Ale przecież to akurat nie mi musi się przytrafić z tym coś nieprzyjemnego. Więcej szczegółów ma dopiero nadejść, ale zawsze możesz sobie sprawdzić gdzie jestem i co robię, prawda?
Tym samym popukała palcem w swój nadgarstek, jakby chciała dać Frostowi do wiadomości, że przecież przez omni-klucz ją zawsze namierzy. Odłożyła na chwilę łyżeczkę oraz wślizgnęła się na jego kolana.
- To dobrze. Chciałabym mieć do czego wrócić... I do kogo. Poczekasz na mnie, prawda? Nigdzie nie uciekniesz?
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 21:47

Zapewnienia Olivii miały sens. Frost nie był pewien, czy ich wzajemne namierzanie omni-kluczy zadziała, jeśli Olivia trafi w jakieś miejsce pełne zakłóceń, ale czy prosta robótka z zawiezieniem paczki mogła ją w takie zaprowadzić? Przy odrobinie szczęścia nie opuści jednej gromady gwiazd, a przecież raczej nie zaciągną jej w jakieś niemożliwie niebezpieczne miejsca. - Sztampowe robótki to nasza chleb i woda - kiwnął głową. - Jest ich najwięcej i najłatwiej na nich zarobić. Dobrze, że wybrałaś na początek właśnie to. - Om nom nom nom nom nom! Lody coraz bardziej go wciągały i Olivia czuła, że jeśli się nie pospieszy, to może ich posmakować bardzo, bardzo mało. - Hm... może masz rację. Zostanę na trochę na Illium, odpocznę po Haestrom i poczekam na ciebie. - Nom nom nom. - Będziesz tam grzeczna? - dodał z zaczepnym uśmieszkiem.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 22:12

- Proszę Cię! Zadania morderstw i wymuszeń są dla bydlaków. Zamierzam być ponad to, więc nawet nie interesowałam się innymi zleceniami.
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, Olivia nie dodała chwilowo nic więcej, kradnąc mu z ręki łyżeczkę, aby zjeść nabrany wcześniej przez Daniela sorbet. Nie oddała mu jej, schowała za nią usta i tak się zaczęła przyglądać Danielowi, po chwili również mrużąc oczy. Fakt, że siedziała na kolanach mężczyzny i to przodem zwrócona do niego, tylko skracało odległość między nimi, a także pozwoliło dostrzec zmarszczki czy bruzdy na twarzy snajpera.
- No nie wiem. A jak poznam najemnika, który złoży mi propozycje nie do odrzucenia?
Sam się prosił o to, aby otrzymać taką, a nie inną odpowiedź.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

19 kwie 2014, o 22:27

Uśmiechnął się w "ten" sposób i powiedział, z największą życzliwością, na jaką było go stać: - Wtedy, cóż, przyszłe pokolenia archeologów będą znajdować skamieliny jego ciała na kilku różnych planetach - rzekł. To był ten jego charakterystyczny rodzaj żartu, ale nie miała to być groźba dla niej, tylko raczej zapewnienie, że Daniel tak łatwo się w razie czego nie podda. - Obiecaj mi, że mimo wszystko będziesz ostrożna. Takie robótki na ogół to codzienne flaki z olejem, ale wiesz, trzeba mieć oczy dookoła głowy. A tymczasem... jak to powiedziałaś? Ja śpię na kanapie? No cóż, w takim razie czas chyba sobie ugnieść odpowiednio poduszkę...
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Hotel "Azura"

20 kwie 2014, o 00:08

Wywróciła oczyma. Być może gdyby nie była sobą, uznałaby taką deklaracje za dość... słodką.
- Obiecuje. Naprawdę nie musisz się martwić, umiem o siebie zadbać. No, może miewam małe problemy z upierdliwym Cerberusem, ale znam ich na tyle dobrze, aby wiedzieć jak ich po prostu unikać. Kanapę powiadasz? W porządku. W takim razie ja mam całe łózko dla siebie.
Stwierdziła i zatrzepotała rzęsami. Daniel już mógł żałować. Livia uciekła z jego kolan i jeszcze posyłając mu całusa, następnie zniknęła za drzwiami sypialni. Przyciemnione, hologramowe światło nie ułatwiało w dotarciu do łóżku, którego poduszki się do niej uśmiechały. Nim zdążyła się na nim wygodnie rozłożyć, wtulić w jedną z tych miękkich poduch i zamknąć oczy, Daniel był już obok. Niczym przyczajony kot zaanektował sobie połowę łoża i jeszcze przyciągnął pannę Harvin do siebie. Dobrze było znów móc zasnąć w jego ramionach.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Hotel "Azura"

6 cze 2014, o 21:39

A więc tutaj się skrywać mógł jeden z ludzi, którzy w pojedynkę wypowiedzieli wojnę organizacji terrorystycznej. Konrad nie miał pojęcia, co mogło chodzić po głowie temu człowiekowi, ale widać facet miał jaja, skoro nie zapadł się w jakiejś zapyziałej dziurze.
Bądź co bądź, skoro się zatrzymał w tym Hotelu, to powinien niedługo przechodzić przez hol, a tyle wystarczyło hakerowi. Okazji do zaczepienia go. Pech chciał, że zjawił się tutaj, jak facet wybył i cholera wie gdzie się szlajał.
Siedząc więc na jednym z wygodnych foteli, ubrany w zwykłe ciuchy, Konrad Strauss trzymał w ręku datapad z dzisiejszymi wiadomościami i czekał, aż pojawi się delikwent, co to był największym chojrakiem w galaktyce. Było to dosyć nudne i co rusz trzeba było przyglądać się wchodzącym do budynku gościom, ale rekompensowały to ciała kobiet, na które jednocześnie się mógł gapić. Chyba nie każdej się to podobało, ale jak na razie żadna mu nie zwróciła uwagi. Wybierał je dosyć ostrożnie, bo żadna z nich nie była razem z jakimś facetem. Miało to uchronić blondyna od podbitego oka, lub pozbycia się kilku przednich zębów.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

7 cze 2014, o 17:30

Frost wszedł do holu "Azury" krokiem powolnym i niepewnym, ale wcale nie chwiejnym - podczas nocy, którą spędził na Promenadzie, rum podany mu przez tą całą Pixie zdążył wywietrzeć z głowy. Teraz tylko noveryjczyka męczył Syndrom Dnia Następnego i mówiąc szczerze, marzył jedynie o szklance wody. Zimnej. A najlepiej kuble zimnej wody. Z lodem. Wylanej na głowę. Lekka trzęsiawka na pewno dobrze by mu zrobiła.

Hej, a skoro o trzęsiawce mowa, to może trochę kofeiny dobrze mu zrobi po wczoraj/dzisiaj? Wiedziony tą myślą, niekoniecznie słuszną, postanowił zajść do małego baru umieszczonego w przestronnym holu "Azury" - sprzedawali tam głównie wykwintne alkohole (na którego Daniel na tym etapie nie mógł już po prostu patrzeć), ale kawę też. Snajper, ku zdziwieniu obecnych stale odziany w ten swój cudaczny, obity futrem kombinezon, jako trofeum uzyskał z barku duży kubek piankowej kawy z lodem i syropem orzechowym. Stękając lekko, usiadł na jednym z tych wysokich siedzisk przy kontuarze, z okrąglutkimi, małymi poduszeczkami. Chwycił jedną z pobliskich słomek, włożył ją w kawę... i pociągał. Powoli, z namaszczeniem, odpowiednio do "przeżutego" stanu, w którym się teraz znajdował. Miał nadzieję dopić kawę, a potem zaszyć się w swoim pokoju. Olivii i tak nie było - szlajała się gdzieś po galaktyce jako kurierka - a z całej listy obecnego w sali towarzystwa (obejmującego tłum rozochoconych asari, trzech volusów, pijanego kroganina i jakiegoś człowieka-blondaska) nie miał za bardzo ochoty wybierać nikogo.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Hotel "Azura"

7 cze 2014, o 20:39

Nuda doskwierała jak jasna cholera i nawet ciekawostki z galaktyki nie były ciekawe. No może poza tym, że jakaś megagwiazda pozowała do sesji rozbieranej, co pozwoliło przetrwać oczekiwanie na delikwenta. Jednak jak tylko poczuł, że w spodniach robi mu się ciasno, to natychmiast wyłączył datapad i rozejrzał się po okolicy, przeczesując sobie włosy.
Jak tak dalej pójdzie, to będę musiał się wybrać do jakiegoś klubu ze striptizem, albo burdelu.
Strzelił siebie w pysk, jak tylko taka myśl pojawiła mu się w głowie. Czyżby zapomniał kim był? Przecież to Konrad Strauss! Podobno na samo brzmienie jego imienia ojcowie chowali swoje córki i wyciągali broń. No dobrze, przesadzał, ale ci co go znali, to zawsze spodziewali się po nim najgorszego. Nie, by nie mieli ku temu powodów, ale powoli zaczynało być męczące podejście ludzi do niego.
W końcu też pojawił się ten na którego czekał. Rysopis się zgadzał, facet ubrany jak na Noverię i... Aż Konrad przestał się opierać plecami o fotel i pochylił się do przodu, wyostrzając swój wzrok. Koleś był pijany i na dodatek pokierował się do baru.
Widok kogoś w takim stanie nie rokował zbyt wielkich nadziei dla planów, jakie haker z nim wiązał.
Co mógł więc zrobić? Wstał i poszedł za nim do baru. Chwilkę dał mu wytchnienia, by mieć pewność, że nie miał się tutaj z kimś spotkać lub coś w tym stylu i potem podszedł do baru i usiadł na stołku. Spojrzał co też ma zmarźluch i kiedy był pewien, że to nie alkohol, to uśmiechnął się, zaczepiając barmana gestem ręki.
- Sok pomarańczowy, albo coś zbliżonego do tego. - powiedział i spojrzał na pijącego mrożona kawę Eskimosa.
- Nie za ciepło tobie? - nie mógł sobie darować tego pytania, bo to aż dziwne było patrzeć na dorosłego faceta, który ubrany był jakby za minutę miał zwiedzać lodowiec. - Poza tym co to za nick Tuurngaq? - z niemałym trudem wymówił to tak, jak to pisało - Szukałem tego hasła w extranecie, ale nic nie wyskoczyło odnośnie tego.
Kiedy otrzymał swój napój, uśmiechnął się krótko do barmana i bez ceregieli chwycił za szklankę, biorąc łyk napoju.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

8 cze 2014, o 01:00

Całe ciało Frosta zachowało się jak struna od gitary, kiedy usłyszał skierowany do niego głos, spokojny i miękki, ale tak niespodziewany, że aż okazał się przeszywający jak wybuch. Przez chwilę noveryjczyk napiął wszystkie mięśnie, jakby sparaliżowany zaskoczeniem i być może trochę zdumieniem. Niby to nic, niby ktoś normalnie do niego zagaił, ale Daniel był teraz tak zestresowany i - co najgorsze - zbolały, że z jego mózgu na nogi stanęła Najwyższa Izba Paranoi. Głowę w stronę Konrada obrócił bardzo, bardzo powoli i jakby mechanicznie, jak staroświecka lalka pełna kółek zębatych. Nie, wybitnie nie robił dobrego wrażenia. Przynajmniej z zewnątrz. Trzydniowy, czarno-biały zarost. Ruchy żuchwy zdradzające stałe zgrzytanie zębami za zawartymi ustami. I ten lekki, dobrze ukryty, ale jednak doskonale zauważalny błysk obłędu w oku. Strauss pewien był tylko jednego: lepiej było ważyć słowa w tej rozmowie, jeśli, naturalnie, w ogóle do niej dojdzie.

- Gdybym dostawał kredyta za każdy raz, gdy ktoś mi na to zwraca uwagę, wykupiłbym całe Illium - odpowiedział mu snajper na pytanie o ubiór. Warto wspomnieć, że odpowiedział dopiero po piętnastu sekundach najniezręczniejszej chyba ciszy, jakiej hakerowi zdarzyło się doświadczyć. Nie na co dzień prześwidrowuje cię spojrzenie rozbieganych, lodowobłękitnych oczu. - Tuurngaq to słowo z eskimoskiej mitologii. Duch tundry. Liczba mnoga: tuurngait. A ty to kto? Gal Anonim czy Zaspany? - spytał Frost. Oj, cholera, to pytanie miało być zadane trochę innym tonem; chciał spytać normalnie, a wyszło pogardliwie, jak zwykle zresztą w jego ustach. Daniel podniósł szklankę z kawą do ust, by wysączyć parę łyków wspaniałego płynu, jednak nagle oczy mu się rozszerzyły i przestał pić. Ze stukotem postawił naczynie na blacie i znów obrócił głowę w kierunku Konrada. - Zara zara zara. Ja skądś znam twoją facjatę.

Frost uruchomił na lewej ręce omni-klucz i wszedł do przeglądarki extranetowej, po czym wszedł w menu historii otwieranych stron. Od razu skierował się do działu obejmującego okres sprzed jakiegoś miesiąca. Przez chwilę wertował wszystkie strony - a gros z nich stanowiły serwisy informatyczne i pornograficzne - po czym wreszcie znalazł. Przeczytał trochę tekstu, który pojawił się na ekranie, a jego usta zaczęły wykrzywiać się w bardzo nieprzyjemnym, choć bez wątpienia zawierającym szczere rozbawienie uśmiechu. Strauss widział, co czytał Frost, zwłaszcza, że przy ogłoszeniu znajdował się portret samego anonsowicza, czyli jego. "Masz problem ze swoim Omni-kluczem? Ostatnia aktualizacja zawierała błędy, po których zaczął szwankować? A może po prostu boisz się o bezpieczeństwo swoich danych? Konrad Strauss, to najlepsza twoja opcja. Jest niezrzeszony z żadną firmą i działa jako osoba prywatna na rynku. Prócz tego oferuje usługi specjalne i dostosowane specjalnie do gustu klienta."
- Muszę powiedzieć, że ta dupa z ASCII wciąż mnie rozbraja za każdym razem, gdy sobie o niej przypomnę - rzekł z zębatym uśmieszkiem Daniel, wyłączając omni-klucz.
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Hotel "Azura"

8 cze 2014, o 13:32

Facet wydawał się być bardziej niż spięty, a wystarczyło by blondyn się do niego odezwał. Fakt, że już wcześniej nie uważał futrzaka za kogoś normalnego, pozwolił mu spokojnie znieść jego nieco obłąkany wzrok.
- Żaden z nich. - Strauss wiedział o kim mówił Frost, bo czasem sam przeglądał strony z teoriami spiskowymi, a kiedy spam od Daniela pokazał się na serwisie społecznościowym, gdzie zwykł wchodzić, to się tym zainteresował. Co do znaczenia tego słowa, to było nawet ciekawe. Nigdy by nie wpadł na to, że to może być związane z Eskimosami i ich wierzeniami. człowiek się uczy całe życie. Może też sam powinien poszukać sobie jakąś ksywkę, albo nick? Nie, jakby nie było to wolałby, by kobietom mokro się robiło na brzmienie jego imienia, a nie jakiejś przykrywki.
Trzeba jednak przyznać, że inżynier zdziwił się, kiedy Daniel wspomniał o tym, by go znał. Osobiście to zapamiętałbym gdyby choćby minęli się na ulicy, tak rozpoznawczy był siedzący obok mężczyzna.
Kiedy jednak wyświetlił jego stronę extranetową, to roześmiał się szczerze. No tak. Tak bardzo był zajęty ważniejszymi sprawami, że zapomniał o tej części swojej działalności. W zasadzie profitów to nie przynosiło, a klienta miał raz na ruski rok, ale zawsze to lepiej wyglądało w CV. No i przy okazji był w jakimś stopniu rozpoznawalny.
- Tak. W ten sposób udało mi się ominąć cenzurę i... - zaczął poruszać palcami, jakby próbował wykrzesać kolejne słowo - Nieważne.
Pośmiali się trochę i mieli za sobą wstęp oraz przedstawienie swych osób, a teraz czekała ich poważniejsza rozmowa.
- Zmarnowałem trochę czasu na znalezienie ciebie. Muszę wiedzieć, czy wciąż jesteś skory do kopania Cerberusa po dupie. - mówiąc to wpatrywał się w szklankę z sokiem, którą leniwie obracał w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara - Jeżeli tak, to miałbym dla ciebie ofertę lepszą niż te beznadziejne reklamy. Ofertę współpracy. Mam niewyrównane rachunki z nimi i myślę, że możemy sobie wzajemnie pomóc. O ile od twojego wpisu, nie zabrakło ci ikry.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Daniel Frost
Awatar użytkownika
Posty: 640
Rejestracja: 22 paź 2012, o 14:28
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik-freelancer
Status: Były sierżant noveryjskich ERCS. Patologiczny pirofobik i cheimatofil. Ścigany przez Cerberusa.
Kredyty: 21.810

Re: Hotel "Azura"

8 cze 2014, o 13:54

Frost bardzo, bardzo starał się zdusić w sobie nieufność, ale nie za bardzo mu to wychodziło. Facet po prostu podchodzący do niego w biały dzień do baru i oferujący dobranie się do kupra Cerberusowi? Nie chciał myśleć, że coś tu nie gra, bo w gruncie rzeczy blondyn wydał się nawet troszkę sympatyczny, ale... no, po prostu wyglądało to trochę dziwnie, było trochę zbyt nagłe. No ale cóż, darowanemu koniowi... Jeśli dojdzie do jakichś kłopotów, jeden programista raczej nie powinien wykraczać poza zakres zagrożenia, z którym Frost umie sobie poradzić. Przynajmniej taką miał nadzieję.
- Niewielu osobom uchodzi na sucho takie gadanie - zaśmiał się Daniel, myśląc, "Zabrakło ikry, dobre sobie". - Powiem tak... od czasu wysłania w extranet tego wpisu, cały czas mamm bardzo, bardzo stresujący okres w swoim życiu. Nie trzeba chyba wspominać, że to po całości wina Cerberusa i tego ich Człowieka-Żaluzji, czy jak mu tam. - Zmoczył gardło kolejną smakowitą porcją kawy. - Jeśli chcesz współpracy, to przygotuj się na sceny rodem z vidów-slasherów, jeśli w jakikolwiek sposób uda się nam dotrzeć do tych kutasów. - Odkaszlnął. - No ale nic. Ek is al ore, panie Strauss.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Bonusy: +10% szybkość ładowania mocy , +10% tarcze, +5% do obrażeń od broni, +10% do skuteczności strzałów w głowę
Nie mówię, że jestem sadystycznym MG, ale lepiej przynieś pełną Butelkę Estusa.
[Ocalony] [Zabójca] [Wrak]
[Frostbite]
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Hotel "Azura"

9 cze 2014, o 16:30

A więc jednak trafił pod dobry adres. Był bowiem taki moment, że uważał faceta za kogoś, kto po prostu opublikował tamtą historię z FutureTech, rzucił jakieś hasło na koniec i miał w planach zakopać się pod ziemię. A tu się okazuje, że miał agentów Cerberusa na karku.
Blondyn wziął jeszcze jeden łyk soku i przyjrzał się dokładniej Danielowi, zastanawiając się, co też jeszcze zrobił takiego, że psy gończe się za nim wysyła. No, ale o tym miał zamiar wspomnieć jeszcze.
- Cóż, jeżeli o mnie chodzi, to posiadam zabawki jednego z ich agentów, oraz dane jakie będę musiał odzyskać z Ich uszkodzonego sprzętu. Posiadam też coś, o czym wszyscy zapomnieli. - aż się uśmiechnął chytrze, na samą myśl o tym - Wiem gdzie przebywa jedna agentka Cerberusa. Została pojmana podczas ataku na statek Widma.
Tak, cieszył się niezmiernie z fantów do jakich miał dostęp, a w przypadku przetrzymywanego jeńca, to była to wiedza o jego istnieniu i miejscu jego przebywania.
- Ponadto mam plan, jak wszystko załatwić. Krok po kroku.
Może wtedy przy barze miał naturę osoby, która jest bardzo pewna siebie, ale tą pewność podpierała niezachwiana wiara w plan i wiedza, czego potrzebował do jego realizacji.
- Powiedz mi tylko, co też takiego zrobiłeś jeszcze, że jesteś na celowniku. Bardzo bowiem wątpię, by ten spam na portalach społecznościowych, miał być powodem wyroku na ciebie.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz

Wróć do „Nos Astra”