Stolica, skolonizowanego przez asari, Illium. Nowoprzybyłym jawi się jako piękne, niekiedy doskonałe miasto, co często potrafi zmylić - tutejsi mówią, że Nos Astra potrafi być równie zdradliwe i niebezpieczne, co Omega. Często porównywane jest do Noverii przez swoje zaangażowanie w politykę handlu.

Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Baza operacyjna Zaćmienia

4 maja 2013, o 14:04

Uniosła brew, słysząc odpowiedź. Kręcił, ale jakoś tak nieumiejętnie. Niestety ona nie zamierzała zostawić go w spokoju.
- I pomyślałeś, że najlepiej jest to ustrojstwo ukraść Zaćmieniu, a nie ze sklepy? – zapytała i nagle się rozpromieniła. – Coraz bardziej cię lubię. – Wciąż wychylona, wpatrywała się w Volkera, gdy wskazał do góry, wydęła policzki, jakby niezadowolona. – Tak, chodzi o ten tam – również wskazała w górę. – Wstydzisz się go czy jak?
To była nawet zabawna myśl. Na razie według Pixie Jimmi zachowywał się, jakby był zmieszany czymś i chciał to ukryć.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

7 maja 2013, o 18:01

Wzruszył ramionami, wyraźnie robiąc się lekko czerwony na twarzy, co jednak mógł zrzucić na gorąco panujące na pokładzie - jakby na potwierdzenie tego, demonstracyjnie odchylił nieco kołnierz koszuli.
- W zwykłych sklepach tego nie mają. Byłoby za łatwo - stwierdził z nutą ironii w głosie, rozkładając bezradnie ręce, chcąc pokazać, że to na pewno nie jego wina.
- Wstydzić? - na samą myśl o tym głośno się zaśmiał. - Gdzie tam. Na Omedze to ja się tym chwalę, ale na Illium lepiej się przymknąć, bo zaraz zwalą ci się na głowę - przetoczył wzrokiem po suficie w wymownym geście.
- Co jak co, ale tutaj niezbyt lubią piratów - dodał, uśmiechając się znacząco i zerkając w jej stronę, jakby chcąc zobaczyć jej reakcję. A nieco się jej obawiał - może i wydawała się być "wyluzowana", ale nigdy przecież nie wiadomo.
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

8 maja 2013, o 19:20

Jej wcale nie było gorąco, ale powodem był zapewne wygodny i funkcjonalny kombinezon bojowy. Pix zauważyła gest, którego chłopak właściwie nie ukrywał. Pomyślała, że to nawet zabawnie wygląda. Gdy powiedział jednak o piratach, Emma znieruchomiała. Zmrużyła oczy i przechyliła lekko głowę, wpatrując się intensywnie w Jimmiego. Oceniała, czy mężczyzna rzeczywiście mógłby być piratem. W swoim życiu właściwie znała tylko jedną piracką załogę, a może raczej załogę najemników, którym blisko było do tych kosmicznych rabusiów.
NA ustach Pixie pojawił się nagle uśmiech wielki niczym banan. Dziewczyna wyrzuciła ramiona w górę i krzyknęła radośnie.
- Robisz mnie w balona! – powiedziała, wskazując na towarzysza. Może był to oskarżycielski gest, ale nie pasował zupełnie do miny dziewczyny i tonu jej wypowiedzi. – Serio jesteś piratem? – zapytała. Wyraźnie było widać, że ta myśl wcale jej nie zgorszyła, a raczej nawet bardziej nakręciła pozytywnie. – O! Kto jest twoim kapitanem? Może o nim słyszałam? – kolejne pytania padły dość entuzjastycznie. Tak, Pix najwyraźniej kiedyś musiała obracać się w podobnych kręgach.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

15 maja 2013, o 19:57

Volker wydawał się być co najmniej lekko zaskoczony jej reakcją. Widząc wycelowany w jego stronę palec, od razu pomyślał o tym, że ta o coś go oskarża, lecz szybkie spojrzenie na jej wyraz twarzy sprawiło, że nie wiedział już, co ma myśleć.
- No... jestem - stwierdził, nabierając powoli pewności siebie. Parsknął śmiechem, słysząc, jak i widząc, jej reakcję. Najwyraźniej nie była aż tak tym faktem zgorszona, jak podejrzewał, że będzie. Tyle, że wciąż nie wiedział, co w związku z tym ma sobie myśleć.
- Okej, twoja ekscytacja zaczyna się robić podejrzana - zauważył, uśmiechając się lekko, choć niepewnie, w jej stronę. - Jeszcze pomyślę, że jesteś jakimś szpiclem i zamierzasz mnie wrobić.
Może i powiedział to wszystko wyraźnie rozbawionym tonem, lecz w gruncie rzeczy trochę obawy w nim co do słuszności tych słów było - i to nawet była w stanie zauważyć.
- A, taka jedna... - odparł po chwili, choć wciąż z dozą ostrożności, obserwując jej reakcję. - Już mnie tu znają dobrze i wiedzą, że jestem piratem, ale gdybym jeszcze nosił plakietkę "Wraith" to nagroda za moją głowę by wzrosła i może doczekałbym się własnych przerw w nadawaniu programów, jak Hawkins - dodał rozbawiony, już nieco ciszej, pod nosem, jakby mówił w tym momencie sam do siebie.
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

15 maja 2013, o 20:54

Naburmuszyła się lekko, krzyżując ramiona na piersi.
- Oj od razu szpiclem. Po prostu nie jestem typową obywatelką Drogi Mlecznej – powiedziała niemal dumnie. Cóż, teraz wiedziała coś o Jimmim, ale on wciąż jednak nic nie wiedział o niej. Była tylko zakręconą dziewczyną, która pomogła mu ukraść myśliwiec. Tego nie robi się codziennie. – Hawkins? Ta Hawk? Wielka i straszna Hawk, która wciąż nie daje się złapać na swoim statku, który ma idealną nazwę „Wraith”? – Była jednocześnie jeszcze bardziej podekscytowana i za razem może trochę się nabijała. Jednak celem kpiny nie był jej towarzysz, a ktoś inny. Nagle jej uśmiech stał się mniej radosny i dziewczyna spokojnie oparła się w swoim fotelu. – Wybacz. Mój przyjaciel był waszym fanem. Właściwie moja poprzednia załoga bardzo lubiła o was rozmawiać. – No i trochę powiedziała. Wciąż jednak wspominanie tamtych ludzi drażniło wciąż niezaleczoną ranę w sercu.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

16 maja 2013, o 16:09

Kiwnął głową, na potwierdzenie jej słów - z pewnością typowa nie była i sam fakt, że tu z nim siedziała, w kradzionym myśliwcu, sprawiał, że znacznie odstawała od normy.
- Wielka i straszna? - spytał rozbawiony, uruchamiając własny omni-klucz by sprawdzić ich obecne położenie i upewnić się, czy aby na pewno lecą we właściwym kierunku.
- Fanem!? - powtórzył i już nie mógł powstrzymać cichego, ironicznego śmiechu. - Pewnie, za niedługo zaczną drukować z nami pocztówki.
Westchnął cicho, obierając właściwy kurs, bo przez chwilę lecieli w nieco innym niż zamierzał kierunku.
- Tak naprawdę to fajnie to wygląda tylko na filmach - rzucił z nieco markotnym wyrazem twarzy. - Znaczy no, wiadomo, zgrana drużyna - jest. Igranie z władzami - jest. Ale czasami cena jest... wysoka. I jeżeli mówią ci, że to niebezpieczny "zawód", to weź poprawkę - to CHOLERNIE niebezpieczny zawód. I czasami trafia się na popieprzone rzeczy. - rzucił, obierając poważny ton głosu.
- Zaraz będziemy na miejscu - dodał po chwili, zmieniając temat.
Tym samym oczom kobiety ukazał się wysoki, mocno zniszczony budynek. Gdzie byli? Na pewno gdzieś na obrzeżach. Istnienie takiej budowli w centrum Nos Astry byłoby przecież niemożliwe.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

6 gru 2013, o 14:50

Xirys i Ananthe dosyć szybko dostali się w odpowiednie rejony Nos Astra. Niebawem ich oczom okazał się piętrzący się wysoko budynek Zaćmienia z logo organizacji w formie bannera. Wokoło kręciło się wielu ludzi w żółtych pancerzach, co chwilę wchodzących i wychodzących do lub z wieżowca.

Wejście główne zapraszało do środka, ale zanim para to uczyniła, zatrzymał ją pewien ludzki mężczyzna. Wyglądał całkiem standardowo, bo przecież dla innych ras wszyscy ludzie wyglądają w zasadzie tak samo. Był to postawny pan w wieku około sześćdziesiątki z długą brodą i białymi wąsami. Nosił czerwony kubrak i wysokie buty.

- Hoho!- zakrzyknął głośno, po czym wręczył hanarowi do macki niewielką ulotkę w formie holograficznej. Jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął

Na ulotce natomiast widniał wielki tytuł "Spraw swojej drugiej połówce prezent". Kiedy Xirys na niego kliknął, ukazał mu się następujący tekst:

"Otrzymał Pan właśnie zniżkę na 2000 kredytów do wykorzystania w sklepie Miracles and Dreams. Spraw swojej ukochanej radość tego dnia i zamów coś, a my pokryjemy koszty wysyłki! Oferta ważna tylko dzisiaj, nie zwlekaj!"

Po tym w omni-kluczu hanara otworzyła się strona wyżej wymienionego sklepu z całą dostępną ofertą.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

6 gru 2013, o 16:24

Ananthe zatrzymała się wraz z Xirysem przed siedzibą Zaćmienia. Choć quarianka mogła z czystym sumieniem nazwać się światowcem, to budynek ten zrobił na niej wrażenie. Wielopiętrowa konstrukcja tworzyła wrażenie na tle nocnego nieba, jakby wykonano ją z pionowego promienia światła, o krystalicznie czarnym rdzeniu. Podziwianie budowli przerwał jej śmieszny ludzki jegomość w czerwonym ubranku. Wyglądał bardzo sympatycznie i zabawnie, niczym istota z innej epoki. Uśmiechnęła się, słysząc basowe "HoHo" po czym zdziwiona zaczęła wodzić wzrokiem, nie mogąc dostrzec gdzie zniknął. Cóż różni dziwacy wędrowali po świecie, a ten wydawał się przynajmniej wesołą osóbką. Możliwe też że wiązał się z jakimś ludzkim świętem... gdyby miała tylko czas i lepszy nastrój poszukałaby czegoś w extranecie, jednak niestety obecnie miała większe zmartwienia niż niedostatek wiedzy o ludziach. Westchnąwszy ciężko ruszyła w kierunku wejścia do wieżowca i poczekawszy na swoją kolej weszła do środka. Po paru sekundach jej oczy przyzwyczaiły się do sztucznego światła dzięki czemu mogła dostrzec pokaźnych rozmiarów hol, utrzymany w neo klasycznym stylu. Przeszedłszy parę kroków, zauważyła niewielkie holograficzne strzałki z napisami we wszystkich językach. Skupiwszy wzrok ze zdziwieniem dostrzegła również quariańską wersję. Cóż jak widać Zaćmienie nie ma kompleksu połowy wszechświata i nie wyciąga wideł na widok quarianina. Odnalazłszy po chwili strzałkę z napisem "Dział rekrutacji" ruszyła w miarę żwawym krokiem we wskazanym kierunku. Czując sunącego u swego boku Xirysa uspokoiła się trochę i wsiadła do windy, wybierając piętro podane na hologramie. Uśmiechnąwszy się patrzyła jak jej luby migocze żywymi kolorami. Słysząc delikatne "ding" wysiadła z windy i ruszyła szerokim korytarzem z pięknym widokiem na Illium. Przy jego końcu zebrała się kolejka składająca się z rożnych istot, choć zdecydowanie przeważały ludzkie kobiety i asari. Nałożywszy na twarz maskę profesjonalizmu (a przynajmniej starając się o to), spokojnie zajęła swoje miejsce i wykorzystując filtr ukrywający chwilowo jej wzrok przyjrzała się innym kandydatom. Cóż generalnie miała przed sobą ciepłe kluchy, paru żółtodziobów.... znalazło się też paru killerów, chociażby ta turianka siedząca w kącie. Choć nikt z przybyłych nie miał przy sobie broni, same jej przedramiona mogły świadczyć o bogatych doświadczeniach bojowych. Cóż po Omedze powinni mieć dosyć wolnych miejsc by nie było problemów z ilością aplikujących. Rozbawiła ją lekko reakcja na wejście hanara. Przez tłumek przebiegło lekkie poruszenie, po którym część z najemników ledwo ukrywała rozbawienie. Od razu jednak można było wyłowić co bardziej spostrzegawcze jednostki, które w porę się przymknęły widząc malunek na linii bocznej Xirysa. Uśmiechnąwszy się do siebie, przestała zwracać na nich uwagę, po czym odezwała się cicho do hanara:
-Zazdroszczę Ci. Musisz czuć się jak w domu... i to wyjątkowo estetycznym.-ściszywszy jeszcze bardziej głos, tak by tylko Xirys ją usłyszał dodała delikatnie zmartwionym i rozbawionym tonem- Mam nadzieję, że zaraz mi Cię tu nie zabiorą na żadną misję, czy na inną głupotę.....
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Xirys
Awatar użytkownika
Posty: 188
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 22:13
Miano: Xirys
Wiek: 36
Klasa: Inżynier
Rasa: Hanar
Zawód: Najemnik, spec od walk technologicznych
Status: Ex-SOC, dawny pracownik korporacji technologicznej na Kahje
Kredyty: 18.340
Lokalizacja: Norwegia

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

6 gru 2013, o 23:37

Im bliżej znajdowali się bazy, tym bardziej humor hanara się poprawiał. Z kwaśnego niesmaku pozostawionego po całym dniu zmarnowanym na głupie przepychanki słowne, prawne i fizyczne, widok znajomych okolic był kojący i pozwalał na puszczenie myśli wolno, aby mogły rozprostować się i chaotycznie pędzić po umyśle wielkiego meduza. Szczególnie dużo skupiło się na postaci siedzącej obok niego. Najemnik nie pozwalał jednak przesadnie myslec o niej, przynajmniej na teraz, aby łatwiej utrzymać macki przy sobie.
Dotarłszy na miejsce, hanar został zaczepiony przez dziwnego człowieka, ubranego na czerwono, wesołego i bijącego radością i jak się okazało, rozdającym prezenty i zniżki. Najemnik włączył omni-klucz i zaczął czytać co tam ciekawego dostał. I tu go mocno zdziwiła treść. Na swoje szczęście nie miał jak zaczerwienić się, gdy zobaczył słowo "ukochanej". Spokojnie wyłączył urządzenie, uznając ze może się tym zając później tego dnia, gdyż inne sprawy nagliły.
Będąc już w środku, wypatrzył znajomą twarz, która zamachała do niego dłonią na powitanie i gdy hanar odmachał macką, poszła dalej. Hanar spokojnie unosił się u boku quarianki, czasem tylko korygując drogę do działu rekrutacji. W windzie, poczuł jak biodra kobiety lekko oparły się parę razy o niego, co wywołały u niego kolejną dawne niepewności i powoli ujawniającego się pociągu do niej.
Potem stali i czekali w kolejce. Widać los był wredny i koniecznie chciał marnować ich czas na czekanie, po raz kolejny i następny. I pewnie jeszcze raz tak zrobi. Rozmowa była wiec przyjemnym umileniem czasu.
-Owszem, estetyka to jeden ze standardów na które jednak można sobie tutaj pozwolić. Szczególnie ze to Illium, i dlatego warto inwestować w przyciągający wygląd wystroju. Duch asari przenika i tutaj - rzekł wesoło hanar - I w pewnym sensie jest to dom. Ten czuje się bezpiecznie, niemal u siebie. - i była to niemal prawda. Ostatecznie, hanar jednak wolał czasem zaszyć się u siebie i odpocząć i nie myslec o pracy. No ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
-Spokojnie, droga moja. Ten nigdzie się nie wybiera i zostanie, pomoże. W końcu, to tego wina, że przeszukiwali Ciebie... - dopowiedział hanar, skruszonym i cichy głosem, lekko wzdrygają się.
ObrazekObrazek
| Obrażenia od mocy technologicznych: +10%| Zmniejszenie kosztu mocy technologicznych: 10% |
Combat theme Calming after the storm theme Ancient Protean Philosophy: "Violence is not a good solution, the airlock is a better one" Bonus: Son of Shepard Mistah J
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

7 gru 2013, o 00:25

-Wcale nie...- odparła w stanowczo Ananthe, dalej cicho szepcząc- ...cała ta sprawa... przeszukanie i nasze kłopoty to moja wina. Gdyby nie ja miałbyś normalne, spokojne wakacje...- czując jak lekko załamuje się jej głos dodała- Wiesz ja wszystko potrafię spierdolić.... zawsze, gdzie bym nie była coś idzie fatalnie. -uśmiechnąwszy się blado dodała- Naprawdę, gdyby nie ty... ehh wątpię czy nie wynosili by mnie teraz w plastikowym worku z hotelu... przepraszam, ciebie naprawdę...- mówiąc to odwróciła delikatnie twarz. Znowu traciła panowanie nad emocjami, a to nie było najlepsze tuż przed rozmową rekrutacyjną. W każdym razie, w tym momencie jej nastrój był lekko depresyjny, co obrazowało się przekonaniem jakoby wszystkie krzywdy świata były z jej winy. Próbując się uspokoić, spoglądała przez panoramiczne okno, na przeciwległej ścianie. Cóż jakby nie patrzeć mało czego w życiu nie spierdoliła. Najpierw ją obito na początku Pielgrzymki, potem posypał się jej związek z Nae, a na dodatek jak już zaczęło się jej układać, to wywalili ja z turiańskiej kolonii. Westchnąwszy ciężko, zaczęła się zastanawiać czy patrząc na tą tendencję, jej związek z Xirysem nie zakończy się kolejną jatką ala Omega. Rozbawiona tą wizją uśmiechnęła się pod nosem. Cóż na to na pewno nie pozwoli, choćby miała go chwycić i biec z hanarem przez cały pieprzony most. Obejrzawszy się na kurczącą kolejkę, powiedziała w miarę wesoło:
-Cóż zaraz nasza kolej... ciekawe czy tutaj wszędzie trzeba tak czekać... jak idziecie spać to też są kolejki?
Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Xirys
Awatar użytkownika
Posty: 188
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 22:13
Miano: Xirys
Wiek: 36
Klasa: Inżynier
Rasa: Hanar
Zawód: Najemnik, spec od walk technologicznych
Status: Ex-SOC, dawny pracownik korporacji technologicznej na Kahje
Kredyty: 18.340
Lokalizacja: Norwegia

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

7 gru 2013, o 01:12

Ananthe miała nawet całkiem dobre kontrargumenty. Jej lekkie nieokrzesanie było powodem tego harmidru. Co nie zmienia kompletnie faktu, że Xirys czul się równie jeśli nie bardziej winny.
-Gdyby nie ten to najprawdopodobniej nawet przez myśl by Ci nie przechodziło skończenie w wspomnianych przez Ciebie workach... - zironizował Xirys -Ehh... Jakoś to będzie. Musi być... - dorzucił jeszcze na koniec i umilkł, nie chcą pleść jak najęty i bezsensownie.
Stali wiec i czekali. W końcu jednak quarianka odezwała się.
- To jest Illium. Jedno wielkie miasto. Tutaj zawsze są kolejki i wszystko jest praktycznie cały czas otwarte - mruknął hanar również wesołym tonem - Ten ma jednak przeczucie iż Zaćmienie aż tak bardzo kolejek nie lubi i czekać tez nie. Z drugiej strony raczej nie ma co się spodziewać nagłego przyjęcia po przywaleniu komuś, co jest kryterium Krasnych Cepów - tu hanar spokojnie zachichotał, próbując zrobić to jak najdyskretniej.
ObrazekObrazek
| Obrażenia od mocy technologicznych: +10%| Zmniejszenie kosztu mocy technologicznych: 10% |
Combat theme Calming after the storm theme Ancient Protean Philosophy: "Violence is not a good solution, the airlock is a better one" Bonus: Son of Shepard Mistah J
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

8 gru 2013, o 13:44

Xirys oraz Ananthe weszli do środka wielkiego budynku. Nie mieli większego problemu ze znalezieniem pokoju HRów. Na korytarzu czekała cała kolejka różnego rodzaju stworzeń, czekających na możliwość zgłoszenia się do szeregów Zaćmienia. Niektórzy wychodzili z pokoju rekrutacyjnego klnąć, inni cieszyli się, czytając jakieś instrukcje dalszego postępowania.

Po około pół godziny w końcu zaproszono do środka Ananthe. W środku siedziała asari z bezpłciową miną. Nosiła okulary na nosie, a z twarzy wydawała się mieć już swoje lata. Przez chwilę w ogóle nie zwracała uwagi na przybyszów, wpisując coś do terminala z prędkością światła. Dopiero po jakichś pięciu minutach wzniosła oczy do góry, zerkając na twarz quarianki, a potem zrobiła dokładnie to samo w stronę hanara. Patrzyła na nich, jakby szczerze dziwiła się, że chcieli tu przyjść i zawracać jej cztery litery.

- Niech siada.- zwróciła się do Ananthe, wskazując jej miejsce na przeciwko siebie, a jak tylko quarianka to uczyniła, asari zaczęła kaszlać jak gruźlik, wprost na hełm osoby naprzeciw siebie, nie zasłaniając oczywiście przy tym ust. Kilka kropel śliny urzędniczki kapnęło na twarz kandydatki i tylko dzięki temu, że była przysłonięta, nie wpadło w oko czy do nosa. - W jakiej sprawie?- zapytała po chwili kobieta tak, jakby nigdy nic.
Xirys
Awatar użytkownika
Posty: 188
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 22:13
Miano: Xirys
Wiek: 36
Klasa: Inżynier
Rasa: Hanar
Zawód: Najemnik, spec od walk technologicznych
Status: Ex-SOC, dawny pracownik korporacji technologicznej na Kahje
Kredyty: 18.340
Lokalizacja: Norwegia

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

8 gru 2013, o 14:12

Kolejka dalej ruszała ślimaczym tempem, ale jednak ruszała się, powoli przybliżając rekrutacje quarianki. Hanar sam sobie przypomniał jak to było z nim gdy przybył tutaj, a było to nie tak dawno, jakby nie patrzeć. Kilka lat temu.
Hanar stal w kolejce takiej jak ta. Ale był wtedy sam. Mniej pewny. I większość zebranych patrzała się na niego jak na przystawkę, gotową do podania i zjedzenia. I zastanawiali się co do cholery hanar robi tutaj, w siedzibie Zaćmienia.
Pol roku później już nikogo nie dziwiło to. Przynajmniej nie stałych bywalców tego miejsca albo tych co chociaż trochę przysłuchiwali się działań pozostałych członków tej organizacji "ochroniarskiej". Nie można było go nazwać sławą. Ale dobre i to.
Teraz hanar obserwował asari, ciekawy przebiegu tej rekrutacji. W końcu pierwszy raz sprowadził kogoś na nią.
ObrazekObrazek
| Obrażenia od mocy technologicznych: +10%| Zmniejszenie kosztu mocy technologicznych: 10% |
Combat theme Calming after the storm theme Ancient Protean Philosophy: "Violence is not a good solution, the airlock is a better one" Bonus: Son of Shepard Mistah J
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

9 gru 2013, o 16:40

Usiadłszy zgodnie z poleceniem, Ananthe przyjrzała się sędziwej asari. Przeszukując pamięć, miała wrażenie że w życiu zetknęła się już z paroma takimi osóbkami. Postanowiła skoncentrować się na uprzejmości i zwięzłości. Starając się nie zwracać uwagi na ślinę na wizjerze, otarła ją kawałkiem szmatki wyciągniętym z kieszeni. Skończywszy tą czynność, spokojnym i uprzejmym głosem powiedziała:
-Przyszłam tutaj ponieważ jestem zainteresowana zostaniem członkiem organizacji dla której pani pracuje, Zaćmienia. Obecny tutaj hanar, będący jej członkiem zasugerował mi taką ścieżkę, w trakcie uprzedniej współpracy ze mną.

Czekając na reakcję asari, quarianka starała się utrzymywać kontakt wzrokowy i spokojnie siedzieć na zydlu, który jej przeznaczono. Miała tylko nadzieję że wszystko pójdzie minimalnie gładko i bez większych problemów.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

9 gru 2013, o 18:32

Asari za biurkiem wcale nie wyglądała sędziwie. Miała na oko jakieś 500 lat lub nieco więcej, ale jej zachowanie zdecydowanie przywodziło na myśl wynudzoną monotonną pracą 40 letnią kobietę w niemodnych okularach i ze zbyt niskimi zarobkami, żeby wysilać się na uprzejmość względem interesantów. Dlatego też z pokerową, ale też po części znudzoną twarzą siedziała za swoim biurkiem, wpisując kolejne dane do terminala z prędkością światła. Robiła do głośno, jednak wcale jej to nie przeszkadzało.

- Dane osobowe.- powiedziała w końcu znów bezpłciowo, co na pierwszy rzut oka wcale nie brzmiało na pytanie, ale niewątpliwie nim było, bo chwilę później popatrzyła na quariankę tym samym spojrzeniem co wcześnie.

Ledwie Ananthe wytarła kropelki śliny asari za biurkiem, a ta znowu nie zasłaniając się rękami zakaszlała jej w dokładnie to samo miejsce. Jednak wcale nie było jej głupio z tego powodu.
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

9 gru 2013, o 19:47

-Ananthe'Viroccum vas Eboraccum, ostatnio pracowałam z wami na Omedze. Jeśli trzeba mogę podać dawniejsze lokalizacje, gdzie miałam okazję z wami współpracować. Przesłać dokładniejsze dane?
Cóż nie zapowiadało się chwilowo na nic nie zwykłego, choć te plucie robiło się irytujące. Niestety zamierzała zrobić jak najlepsze wrażenie i nie denerwować służbistki. Ponownie starła flegmę z szybki, zastanawiając się czy nie zamontować później jakichś wycieraczek, czy czegoś podobnego. Pole siłowe dezintegrujące tego typu obiekty też byłoby fajne.... jak stąd wyjdzie i nie wykończy jej śledztwo policji, opatentuje ten pomysł. Już widziała wszystkie rodziny i znajomych gruźlików, stojących w kolejkach po jej genialny produkt. Nawet miała już slogan reklamowy "Znudziło Ci się pływanie w wydzielinie? Kup przenośne pole dezintegrujące made by Boshtet!". Pomimo tych przyjemnych wizji, zaczynała się powoli niecierpliwić czekając na odpowiedź, jednak nie dała by po sobie tego poznać, choćby ją przypiekali na wolnym ogniu.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

10 gru 2013, o 11:08

Urzędniczka wpisała dane Ananthe do komputera, a następnie w skupieniu coś analizowała. Trwało to dobre pięć minut, wciągu których w gabinecie panowała cisza. Dopiero po tym urzędniczka spojrzała quariance prosto w oczy, po czym wypluła z siebie znów bezpłciowym tonem:

- Komputer mówi nie.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

10 gru 2013, o 19:17

"Komputer mówi nie". Przecież to wszystko mówi i wyjaśnia.... zdanie to jest kwintesencją jasności przejrzystości. Siłą woli zachowują spokój, po raz kolejny otarła plwocinę z wizjera i starając się nie wyobrażać sobie sceny mordu na asari, perfekcyjnie opanowanym głosem powiedziała:
-Przepraszam że się wtrącam, ale na co komputer mówi nie? Jeśli nie potrzebuje pani dodatkowych informacji, to prosiłabym tylko o wskazanie gdzie powinnam się udać po dalsze instrukcje i nie będę już marnowała pani bezcennego czasu....
Czekając na odpowiedź, zastanawiała się nad możliwym obrotem sprawy. Jeśli asari wyrazi takie chęci, gotowa była nawet osłodzić jej ewentualne przychylniejsze spojrzenie paroma kredytami. Jeśli jednak wszystko pójdzie zupełnie źle, miała zamiar poprosić o rozpatrzenie jej kandydatury nie przez maszynę, a przez osobę i to bardziej kompetentną. W ostateczności spróbuje rozmowy z przełożonym działu HR, jednak miała nadzieję iż do tego nie dojdzie. Zresztą miłoby było gdyby Xirys jej jakoś pomógł...
Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

10 gru 2013, o 21:59

Urzędniczka odwróciła znudzoną twarz na Ananthe. Wyrażała w tej chwili mieszankę niewyobrażalnego cierpienia związanego z obowiązkiem siedzenia za biurkiem z wzrastającą irytacją związaną z tym, że ktokolwiek czegoś od niej chciał. Wydawała się być też nieco zdziwiona faktem, że quariance nie wystarczyło stwierdzenie "komputer mówi nie".

- Nie spełnia pani warunków przystąpienia do organizacji Zaćmienie. - oświadczyła bezpłciowo, po czym dodała, prawie, jakby licytowała się z quarianką, a nie miała obowiązek udzielić jej informacji. - Następny.
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: Baza operacyjna Zaćmienia

10 gru 2013, o 22:45

Ananthe miała szczerą ochotę się stąd zabrać, jednak słysząc odpowiedź asari, poczuła jak budzi się w niej nuta zajadłości. Uśmiechnęła się ironicznie i założywszy ręce na piersiach powiedziała lodowacie spokojnym tonem:
-Aha, czyli podważa Pani kompetencje obecnego tu agenta i stawia nad jego opinią oraz moim doświadczeniem bojowym opinię jakiegoś skryptu w maszynie? W tym wypadku prosiłabym o rozpatrzenie mojej kandydatury przez kogoś o wyższych kompetencjach niż pani, z całym szacunkiem. Myślałam że po Omedze cierpicie na brak doświadczonych ludzi i sprzętu, widzę jednak że wolicie szczyli z mlekiem na wąsie, jakich pani aprobuje, osłabiając nie tylko struktury ale i sprawność bojową całej organizacji. Nie sądzę by pani przełożeni byli zachwyceni gdyby dowiedzieli się że odprawiła pani dzisiaj turiańską weterankę , batarian którzy sądząc po tatuażach należeli dawniej do oddziałów szturmowych Hegemonii i jedną z pięciu osób które przeżyły jatkę na Omedze.
Nie była pewna swego, jednak nawet Zaćmienie musiało przestrzegać podstawowych przepisów rekrutacyjnych, aby móc operować w przestrzeni Cytadeli. A te były raczej wiążące i zawsze pozawalały ubiegającemu się na minimalną swobodę. Zresztą przepisy na Illium nie różniły się wiele pod tym kątem. No i pozostawał Xirys, którego zdania mogło przeważyć w tej dyskusji.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2013, o 07:08 przez Ananthe’Viroccum vas Eboracum, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci

Wróć do „Nos Astra”