Jeden z pięciu okręgów na Cytadeli, zdominowany gł. przez volusów, elkorów i hanarów, posiada jednak też wydzieloną ludzką strefę o nazwie Shin Akiba.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Przestrzeń Okręgu Zakera

28 lip 2015, o 21:10

Obrazek Główna część okręgu, w której można znaleźć wszystko; od przytulnych knajpek przez najrozmaitsze sklepy po domy stałych mieszkańców. Jest to również ulubiony teren działania lokalnych rzezimieszków, polujących na przechodniów nieświadomych, że w niektórych częściach tego rejonu Cytadeli lepiej trzymać portfel przy sobie.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

28 lip 2015, o 21:12

Dane przesłanych przez Matta nikt nie nazwałby niezbitymi dowodami. Trochę materiałów, identyfikatory sieciowe użytkowników, prawie na pewno fałszywe fałszywe biorąc pod uwagę specyfikę działania ukrytej sieci, profile zaginionych osób. Bez wątpienia stanowiły one jednak punkt zaczepienia do pełnowymiarowego śledztwa. Oczywiście w tej sytuacji nie mogło się obyć bez poinformowania o wszystkim dowództwa SOC, a zwłaszcza pionu sieciowego który byłby w stanie pozyskać dokładniejsze informacje ze szczątkowych danych.
W drodze do części mieszkalnej okręgu Zakera Lil otrzymała kolejną wiadomość od jak zawsze niezawodnej Żylety.

Asari kupiła dobre wino i wróciła do mieszkania, po drodze dołączyła do niej jakaś kobieta. Zrobiłam jej zdjęcie.
Wyświetl wiadomość pozafabularną

Fotografia przedstawiała na oko około dwudziestoletnią ludzką kobietę. Brunetka z charakterystycznymi ogromnymi słuchawkami i tatuażem na ramieniu wyglądała dokładnie jak setka innych nastolatek kręcących się po okręgu Zakera. Lil nie potrafiła skojarzyć dziewczyny z żadnego listu gończego, jednak wrzucenie jej zdjęcia do wyszukiwarki SOC powiązało jej wizerunek z byłą członkinią Przymierza; Andreą Lucas. Według danych zbliżała się już do trzydziestki, a przyczyną jej odejścia były niesprecyzowane w jawnych aktach problemy psychiczne. Niestety oficjalnie dostępna karta nie zawierała również zbyt wielu informacji o jej wyszkoleniu.
Tymczasowa partnerka Lil czekała oparta o barierkę tuż przy wylocie uliczki. Z daleka faktycznie niedoświadczone oko mogło uznać ją za zwykła turystkę lub czekającego na kogoś przechodnia.
- Weszły do środka jakieś dwadzieścia minut temu - Żyleta krótko zrelacjonowała ostatnie wydarzenia – od tego czasu nic się nie wydarzyło.
Mieszkanie asari posiadało okno, jednak szyba została zasłonięta żaluzjami więc Lil w żaden sposób nie była wstanie podejrzeć co dzieje się w środku. Również pomarańczowa kontrolka na drzwiach informowała, że przebywające w środku osoby nie życzą sobie nieproszonych gości. Tuż obok drzwi biegł znikający za budynkami korytarz Opiekunów, jednak kobiety nie mogły widzieć dokąd właściwie prowadzi.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Lilerax Khavix
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 30 maja 2015, o 20:10
Miano: Lilerax Khavix
Wiek: 26
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: SOC
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.890

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

2 sie 2015, o 21:21

Przez dane uzyskane od Matt'a ,Lilerax trwała w lekkiej konsternacji. Wszystko mogła robić już bardziej na pewniejszym gruncie,śledztwo powoli stawało się jasne i klarowne. Nie musiała martwić się teraz czy to nie jest jednak podpucha i dziwny zbieg okoliczności.
Z ulgą wyskoczyła z kwater i dołączyła do "akcji",gdzie sama mogła już pomęczyć tą asari i młodą kobietę. W drodze do Żylety szybko tylko garnęła co ma.
Andrea Lucas.Młoda kobieta już z problemami psychicznymi, wyrzucona z Przymierza.
Neva T'Nori ,asari nudystka na którą ktoś ponoć poluje z forum o tematyce mocno rasistowskiej.. Teraz z winem na randce.
Gdy przybyła na miejsce, lekko kiwnęła głową na powitanie do towarzyszki i od razu porozglądała się szukając jakiegoś łatwego wtargnięcia do mieszkania asari.Oczywiście, w oczy raził korytarz Opiekunów prowadzący gdziekolwiek. Podejść, zapukać do drzwi i przywitać się z dziewczynami nie wchodzi w rachubę....Może nie do końca. Można by również poczekać jeszcze chwilkę,zawsze mógł wydarzyć się cud. A przeczucie turianki ze coś tam złego się dzieje , jak na razie nawet nie gwizdnęło.
Korciła ją chęć szybkiego rozwiązania sprawy. Spojrzała na drzwi z niemałą chęcią aby po prostu tam wejść z buta. Spieprzyła by wtedy otoczkę "subtelnej obserwacji"... Ale odznaka i przywileje kuszą. Może później znajdzie coś do skopania.
Poprawiła materiał koszuli na szyi i ruszyła żwawo w stronę mieszkania.
-Zobaczę o co chodzi z tym tunelem. Może jakoś magicznie będą kierowały do kibla mieszkania.- Rzuciła do Żylety.-Jakby co, wiesz.-Machnęła ręką, pewnie kobieta sama by się domyśliła że znowu będzie stała i zdawała raport.
Lil ruszyła za zaułek i żwawym krokiem weszła w tunel.Miała tylko nadzieję ze to nie jest ten typ wejścia które ma tysiące wyjść.
ObrazekObrazek 53553171-GG
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

4 sie 2015, o 20:42

Lil rzut na spostrzegawczość;
Próg: 55
0
Próg: 35
1
Próg; 15
2

Rzut na nasluchiwanie; 60
3
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

12 sie 2015, o 10:02

Korytarz jak korytarz; długi, ciemny, zakurzony i całkowicie opuszczony nie licząc dłubiącego przy niezidentyfikowanym panelu Opiekuna. Jak można było się spodziewać stwór w żaden sposób nie zareagował na nagłe pojawienie się Lil pozostawiając turiance pełną swobodę działania. Szlak rozgałęział się na kilka odnóg, z których większość ginęła gdzieś w trzewiach stacji, jednak funkcjonariuszka bez najmniejszego trudu odnalazła tę prowadzącą za interesujący ją rząd budynków. Niestety jej brak spostrzegawczości znów dał o sobie znać gdyż nie dostrzegła żadnego alternatywnego wejścia do budynku, poza jednym. Klapa zsypu na odpady wisiała jakieś pół metra nad podłogą i ewidentnie prowadziła do środka, jednak trudno było ocenić czy w kwadracie o boku pół metra zdoła zmieścić się dorosła turianka. Otwarcie przejścia ujawniło, że składa się ono z około metrowego ułożonego nieco pod kątem korytarzyka zakończonego kolejną pokrywą, której Lil niestety nie była w stanie dosięgnąć.
Nagle, gdzieś z wnętrza budynku, usłyszała dziwny, przytłumiony dźwięk jakby coś ciężkiego upadło na podłogę. Potem ponownie zapadła cisza.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

30 paź 2015, o 18:01

Obrazek Golden Eye
Gracze: Soritria Khrysos, Nexaron Dragonbite
MG: Irene Dubois
"Porządek jest niezmienną harmonią; to, co powtarzalne, nie budzi zdumienia,
milionkrotny bieg Słońca wokół Ziemi nie stanowi żadnego wydarzenia.
Znakiem jest zmiana, znakiem jest nieregularność, znakiem jest złamanie harmonii."


Cytadela żyła swoim życiem.
Jak co dzień, pozwalała spieszyć się z jednej chwili do chwili następnej, tym, którzy nie widzieli potrzeby, żeby się zatrzymać. Bo kto miał na to czas? Tyle rzeczy do załatwienia, najpierw do pracy, potem z pracy, na spotkanie, na zakupy, każdy miał jakiś cel który nie mógł czekać. Być może mieszkańcy Prezydium pozwalali sobie na luksus bezczynności, na podnoszenie wzroku do sztucznego nieba, na powolne spacery po parkach. Nie tu, gdzie z każdej strony wzrok przyciągały migające bilboardy, reklamy wołały przechodniów po imieniu, a promocje w sklepach wykrzykiwane były przez głośniki.
No, przynajmniej w tym miejscu, na samym środku strefy handlowej. Ktoś krzyknął, łapiąc się za kieszeń, chwilę później rozległo się stęknięcie i kroganin w eleganckim pancerzu przyprowadził złodzieja z powrotem, ciągnąć go za kołnierz po chodniku. Kilka osób się roześmiało, jedna asari zacytowała stary film, powodując kolejny wybuch śmiechu.
- Sotiria, czy zdarza ci się czasem spędzać pięć minut nad myciem jednej patelni? Czy nie masz dość zeskrobywania tłuszczu i spalenizny? Powinnaś spróbować Lavenvenn, najlepszy płyn do naczyń w najlepszej cenie.
Gdy drellka minęła słup reklamowy, ten zwrócił się do kolejnej osoby, białowłosego mężczyzny, który pojawił się nieopodal z tą samą propozycją. Nie wyglądał on na kogoś, kto ręcznie myje naczynia, ale słup przecież nie mógł tego wiedzieć, prawda?
Pomysł zrobienia zakupów w godzinach, kiedy wszyscy wychodzili z pracy, niekoniecznie należał do najlepszych, ale cóż, jak już tu przyszła, to powinna załatwić co miała do załatwienia i czym prędzej wrócić do domu. Sklep spożywczy był już niedaleko, wystarczyło ominąć kłócącą się quariańską parę i...
Dźwięk przychodzącej wiadomości głosowej przebił się przez harmider. Wypadało przejść w dół po szerokiej rampie nieopodal, sprowadzającej piętro niżej, by oddalić się od hałasu i odsłuchać nagranie.
Przyleć do mnie, pro...
Przyleć do mnie, proszę cię.
PrzyPrzyleć do... proszę cię, potrzebuję... Potrzebuję cię, przyleć do mnie.
Chory, Sotiria, proszę, potrzebuję...
Będę do północy w Norze Chory,
Sotiria, przyleć do mnie.
Poznawała ten głos. Pamiętała go, bo przecież pamiętała wszystko. Aethon, jakby mogła jego zapomnieć? Odleciał dawno temu, od tamtej pory nie miała z nim kontaktu. Teraz najwyraźniej był na Cytadeli i postanowił się odezwać, jednak zagłuszona szumem i porwana wiadomość brzmiała co najmniej niepokojąco.

Tak, to była ona. Porównanie drellki do otrzymanego zdjęcia dało Nexaronowi pewność, której do tej pory mógł nie mieć. Ale kiedy zatrzymała się w bezruchu, wsłuchując się w coś dobiegającego z głośników omni-klucza, coś czego on nie słyszał, mógł zwrócić uwagę na charakterystyczny układ płytek na czole, wyraźnie zarysowane kości policzkowe, kolor skóry. To musiała być ona. Znalezienie ludzi którzy się nie ukrywają zwykle nie jest trudne i nie było trudne też tym razem. Stała tam, jakby tylko czekała. Wystarczyło podejść.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

30 paź 2015, o 22:03

Don... Don... Don... Nexaron potrzebował dobrych kilkunastu minut nim udało mu się przypomnieć kim on tak właściwie był i to nie dlatego, że pirat miał jakieś kłopoty z pamięcią. Po prostu najpierw należało sobie zasłużyć aby Nex zapamiętał czyjeś imię. To się jednak nie tyczyło twarzy i dlatego, gdy już udało mu się połączyć ją z imieniem wiedział od kogo była wiadomość. Z początku postanowił potraktować ją z przymrużeniem oka właśnie ze względu na to kto był jej autorem. O Golden Eye krążyło tyle opowieści i mitów, że porównanie go do współczesnego jednorożca było naprawdę trafne, ale... Nexaron właśnie skończył bardzo jak na jego gust upierdliwą misje dla swojego obecnego pracodawcy. Przy okazji zdobył wiele nowego sprzętu i mógł zacząć bawić się w personalizacje pancerza, więc ostatecznie narzekać nie mógł. Świerzbiło go jednak aby zrobić coś dla siebie, a przez to rozumiał coś związanego z dużą ilości krwi, flaków i krzyków wywołanych paraliżującym bólem. Bynajmniej nie zakładał z góry, że będą to krzyki Khrysos. To zależało wyłącznie od niej i tego jak się zachowa gdy złoży jej swoją propozycje. Ze względu na to do Cytadeli przybył w pełnym rynsztunku gotów rozpocząć zabawę.
Chwila w której drellka udała się na stronę chcąc odsłuchać wiadomość na omni-kluczu była najlepszą szansą jaką miał odkąd zaczął ją obserwować do tego aby się przedstawić i zamierzał z niej skorzystać. Bez broni w dłoniach, ale w pełnym pancerzu i bez hełmu podszedł do niej tak aby mogła zobaczyć jak się zbliża. Nie chciał jej przynajmniej na razie dodatkowo straszyć.
- Pani Sotiria? - niby zapytał, ale tylko dla formalności, bo sam wątpliwości nie miał z kim rozmawia - Przepraszam, że przeszkadzam w zakupach, ale chciałem porozmawiać o Aethonie - i to byłoby na tyle. Mógł oczywiście powiedzieć znacznie więcej, ale chciał zobaczyć jak zareaguje. Może ktoś już ją o niego wypytywał i sama coś z siebie zdradzi. Pożyjemy zobaczymy...
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

31 paź 2015, o 01:03

Reklamy, reklamy, reklamy...Takie to już minusy robienia zakupów. Gdziekolwiek nie spojrzeć setki nie-tak-do-końca spersonalizowanych zachęcaczy wwiercało się w mózg przekonując że to tu, własnie tu chcesz zostawić swoje pieniądze, i to najlepiej już teraz, zaraz.
Ale mimo wszystko wolała robić zakupy sama. Zakupy przez sieć zawsze niosły ze sobą ryzyko, że dostaniesz nie to co zamówiłeś, ale droższy odpowiednik. Przynajmniej jeśli chodzi o żywność i inne artykuły pierwszej potrzeby, miała już z tym do czynienia. Więc jeśli nie chcesz przepłacić...
Z rozmyślań nad kwestią finansową zakupów wyrwał ją dźwięk przychodzącej wiadomości.
Zeszła rampą nieco na bok by wyjść z strefy rażenia dźwiękowego zarówno reklam jak i innych odgłosów dzielnicy handlowej.
Wiadomość była poszarpana, ale głos nadawcy nie pozostawiał wątpliwości kto ją przesłał. Chociaż..
Po odsłuchaniu nagrania chwilę stała oparta o ścianę wyszukując w pamięci rozmowy jakie toczyła z Aethonem. To chyba...
-Pani Sotiria? Tym razem dźwięk który jej przerwał był ludzkim głosem należącym do mężczyzny który wyrósł przy niej jak spod ziemi. Choć biorąc pod uwagę jej skupienie na otaczającej jej przestrzeni mógł po prostu podejść a ona tego nie zauważyła.
-Przepraszam, że przeszkadzam w zakupach, ale chciałem porozmawiać o Aethonie.
W oczach drellki przez chwile przemknęło zdziwienie. Na chwilę spuściła wzrok , w tym czasie jej umysł rozpoczął gorączkową gonitwę myśli. Najpierw taka wiadomość, teraz ponad o głowę od niej wyższy mężczyzna wypytuje ja o Aethona...Na Kalahirę, w co ten uroczy łobuz znowu się wplątał?
-Przepraszam, ale kim pan jest?
Przekrzywiła lekko głowę i uważnie przyjrzała się mężczyźnie. Przyjęła pozornie rozluźnioną postawę. Coś szeptało jej cichutko, że Aethon nie dość, ze sam wpadł w kłopoty, to dodatkowo stwierdził, ze podzieli się nimi z nią. Jak dawniej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

31 paź 2015, o 20:18

Reakcja jej była spokojna i nic nie zdradzająca, więc albo kobieta jeszcze o niczym nie wiedziała, lub nie był to pierwszy raz gdy znalazła się w takiej pozycji. Rozwodzenie się nad tymi możliwościami jednak niczego praktycznego nie wnosiło, a co za tym szło lepiej było po prostu kontynuować rozmowę.
- Nexaron Dragonbite - przedstawił się używając imienia z jakiego obecnie korzystał, bez chwili wahania, bo wątpił aby mogła ona skądkolwiek znać, lub kojarzyć - Najemnik - dodał po chwili to o co tak naprawdę chodziło drellce. Nie widział powodu też aby i tym razem skłamać. Ogólnie rzecz biorąc to Nexaron wolał bezpośrednie podejście, bo nie był na tyle dobrym kłamcą aby jego kłamstwa prędzej czy później nie wyszły na jaw.
- Ważniejsze od tego jest jednak fakt, że Aethon ma kłopoty z którymi sam sobie nie poradzi, a w które nawet jeśli nie będzie tego chciał uczynić wciągnie panią - jeśli on ją odszukał to inni też to zrobią. Znaczy... Jeśli już tego nie uczynili, a gdyby tak w istocie było to jego rozmowa może ich skłonić do działania.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

31 paź 2015, o 20:36

Najemnik. Cudownie. Zazwyczaj tacy znani są z tego, że robią to za co im płaca mając wszystko dookoła w nosie. Psy wojny.
Pierwsza zasada. Jeśli nie ty, albo ktoś kogo doskonale znasz jest ich pracodawcą to się im nie ufa.
Druga zasada. Trzymaj się od nich z daleka. To zdążyła poznać doskonale pracując w ambasadzie.
-Jeśli szuka pan Aethona, panie Dragonbite, to zostaje mi życzyć panu powodzenia. Ostatnim miejscem z jakiego się ze mną kontaktował bezpośrednio była Omega. A teraz, jeśli nie pan innych pytań, to chciałabym kontynuować zakupy.
Trzecia zasada. Jej własna. Nie kłam jeśli nie musisz. I tak też zrobiła. Trudno wiadomość głosowa nazwać kontaktem bezpośrednim prawda?
W myślach formowała długą listę zażaleń wobec Aethona. On jak nikt potrafił ściągać na siebie kłopoty. Jak piorunochron wyładowania atmosferyczne...
-Dziękuję za troskę moją osobą, jest zbędna. Dodała z lekkim przekąsem. Naprawdę myślał, że da się złapać na tak tani chwyt?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

31 paź 2015, o 22:55

Tani chwyt? Sotiria miała prawo mu nie ufać, bo był najemnikiem i nic w tym dziwnego, ale jak na razie mężczyzna był szczery. Jak już wspomniałem skoro on ją odszukał inni też to zrobią, a on przynajmniej był na tyle uprzejmy, że najpierw spróbował załatwić sprawy po dobroci. W końcu ani Aethon, ani ona nie musieli przy tym ucierpieć, a mogli nawet zarobić. Jej znajomy chwycił w zęby więcej niż mógł połknąć i dlatego latał teraz po całej galaktyce jak kot z pęcherzem oni mogli pomóc pozbyć się niechcianego towaru. Oczywiście nie było sensu z tym wszystkim się zdradzać komuś kto nic nie wiedział i dodatkowo narażać.
- Tak, wiem, ale był tam tylko kilka godzin. Wcześniej pół dnia spędził na Kahje. Gdzie był wcześniej czy jest obecnie nie wiem, ale to powinno mniej więcej dać do zrozumienia jak głęboko w gówno się wpakował - jeśli nie zechce współpracować to cóż. Nie zaatakuje jej w miejscu publicznym. Przynajmniej na razie... Będzie ją znów obserwować z dystansu. Może napatoczy się ktoś kto będzie mniej subtelny aniżeli on.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

2 lis 2015, o 21:48

Iria praktycznie już nie słuchała tego co mówi mężczyzna, skinęła tylko głową i w końcu zniknął z jej pola widzenia wróciła do zakupów. Jakaś część jej krzyczała by teraz zaraz próbowała się kontaktować z Aethonem. Ale rozsądek przeważył. Skoro wyznaczył spotkanie na Norę, to tam się z nim spotka dziś wieczorem. Jeśli rzeczywiście jacyś ludzie go szukali to na pewno nie będzie to najbezpieczniejsze miejsce, ale nie zamierzała iść nieprzygotowana.
Spokojniejsza wewnętrznie kontynuowała zakupy. Kto jak kto, ale Hira, jej kot nie uzna żadnych wymówek dla jakich nie kupiła dla niego jedzenia. Dla siebie też by wypadało, prawda?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

3 lis 2015, o 01:09

Rozmowa niekoniecznie potoczyła się po myśli Nexarona. Może liczył na to, że szczerość popłaca, może nie chciało mu się wymyślać alternatywnej wersji rzeczywistości w której po prostu chce drellkę zaprosić na kawę tylko po to, by móc z nią porozmawiać o Aethonie... Sotiria uparcie stała przy swoim. Być może rodzice dobrze ją nauczyli, by nie spoufalać się z nieznajomymi, a może po prostu był za mało przekonujący. Z tym że w cokolwiek wpakował się jej przyjaciel, czy nie warto było mieć przy sobie kogoś, kto wyraźnie bronią potrafił się posługiwać? Kogoś takiego, jak białowłosy?
Tak czy inaczej Iria poszła w swoją stronę, Nex nie miał wyjścia jak też zrezygnować chwilowo z prób nawiązania współpracy. Przestrzeń handlowa z powrotem zaczęła żyć swoim życiem, odwracając ich uwagę od wiadomości, spotkania i nieudanego porozumienia. A najlepiej ich wzrok przyciągnęły zamontowane w ścianach niewielkie ekrany, wyświetlające na bieżąco informacje z bogatego życia Cytadeli i nie tylko.
Na wyświetlaczu pojawiła się młoda, ludzka kobieta. Jej krótkie czarne włosy lśniły wręcz granatowo w specyficznym świetle kamery. Tuż za nią kotłował się tłum, składający się z przedstawicieli praktycznie wszystkich ras - ludzi, asari, turian, gdzieś z brzegu błysnęła hanarowa macka, a nad całą tą grupą górowała sylwetka elcora.
- Znajduję się w Okręgu Kithoi, przed wejściem do klubu Nora Chory - poinformowała dziennikarka. Jej głos brzmiał profesjonalnie, twarz przedstawiała wypracowane przez lata prób i błędów szczere zaniepokojenie, a suknia wpasowywała się w najnowsze trendy mody asari. - Niecałe piętnaście minut temu wypłynęła informacja o ładunkach wybuchowych podłożonych pod klubem. Większość klientów zdołała opuścić lokal, ale zatrzaśnięcie się drzwi uniemożliwiło to pozostałym. Nie wiemy jak wiele osób musiało pozostać w środku, nie wiadomo też ile czasu minie zanim ładunki zostaną wysadzone. Nie podano żądań, ale z całą pewnością nie jest to usterka systemów bezpieczeństwa, bowiem ze środka dobiegają pojedyncze wystrzały, a zakładnicy są uciszani. Służba Ochrony Cytadeli jest na miejscu, w tym momencie przeprowadzane są skany mające sprawdzić obecność ładunków wybuchowych. Funkcjonariusze próbują też porozumieć się z terrorystami...
Relacja trwała na bieżąco. Dziennikarka mówiła jeszcze, kilka osób zatrzymało się przed ekranem, ale większość szła dalej. To była tylko jakaś sensacja, którą nikt się szczególnie nie przejął. Być może zdarzało się to systematycznie, dla zrobienia sensacji, ściągnięcia większej ilości klienteli, albo po prostu z żalu i smutku jakiegoś psychopaty, który takie rozwiązanie problemów uważał za jedyne słuszne. Dla Sotirii, tak samo jak dla Nexarona, było to jednak spore zamieszanie w planach.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

8 lis 2015, o 15:35

Nora Chory? Nexaron chyba słyszał od kogoś o takim klubie na Cytadeli i to nie ze względu na wysokie standardy obsługi, ale nie miał przyjemności tam jeszcze zawitać osobiście. Jeśli zaś wierzyć w groźby tego kto się w nim zabunkrował to może już nigdy takiej możliwości nie mieć. Swoją drogą był to dość odważny ruch, bo z tego co wiedział to poza ochroną miej więcej co trzeci klient powinien mieć przy sobie broń. Definitywne zamknięcie Nory nie spowoduje jednak, że zacznie płakać. Żadnych interesów do załatwienia tam nie miał. Nie wiedział też aby ktokolwiek kogo zna, a przynajmniej nikt na kim mu zależy aby tam bywał. Ogólnie rzecz ujmując choć informacja była ciekawa to spłynęła po nim jak deszcz po kaczce. Teraz w końcu miał ważniejsze sprawy na głowie. Sotiria zaś jak widać nie zamierzała mu ułatwiać pracy. Nie miał jej tego za złe, bo w końcu byli dla siebie zupełnie obcy, ale nie mogła liczyć na to, że tak po prostu jej odpuści. Jeśli Aethon będzie chciał z nią się spotkać on tam na pewno też będzie, więc była to tylko kwestia czasu lub jego cierpliwości...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

8 lis 2015, o 20:49

Cudownie. Jak w starych ziemskich dramatach. Rozpoczyna się trzęsieniem ziemi, a potem akcja zaczyna przyspieszać...
Mogła z góry wykluczyć wybieranie się do Nory. Nie wejdzie tam legalnie, a wejścia nielegalne, o których nie miała żadnego pojęcia na sto procent obstawione są albo przez ludzi z S.O.C, albo przez tych co rozpętali ten kipisz.
Jedyne co jej pozostało to czekać na kolejną wiadomość od Aethona.
Jeśli nie nadejdzie, to cóż, niech Kalahira przyjmie go do siebie i utuli w morskich głębinach.
Lubiła go bardzo, kiedyś byli nawet czymś więcej niż tylko znajomymi, ale nie zamierzała dla niego ryzykować życia. Nie była bohaterką ziemskich dramatów.
Jej praca nauczyła ją realnie i chłodnym okiem oceniać sytuacje.
Ta aktualnie wyglądała źle. Tyle w temacie.

Mimo wszystko nie miała ochoty kontynuować zakupów. Szybko wydała kredyty na kocie żarcie i jakieś pół produkty dla siebie. Będzie musiało wystarczyć.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

10 lis 2015, o 15:30

Być może Aethon więcej zrobić nie mógł, a może po prostu nie chciał, w każdym razie nie odezwał się do Sotirii więcej. Nie otrzymała żadnej następnej zagmatwanej wiadomości z prośbą o pomoc, a jako że całkowicie zignorowała wszystko, co do tej pory dotyczyło dawnego znajomego - może popełnił błąd, zwracając się akurat do niej? Nie spróbowała nawet skontaktować się z nim, gdy otrzymała wiadomość. Jeśli nie miał na Cytadeli nikogo innego, nie wróżyło mu to dobrze, o ile faktycznie miał kłopoty. Może tylko jej ufał na tyle, by poinformować o swojej obecności, może każdy inny znajomy wydałby go przy pierwszej lepszej okazji komuś, przed kim się usiłował ukrywać. Może Sotiria jednak nie była właściwym wyborem? Zrobione zakupy ją usatysfakcjonowały i nie miała nic lepszego do roboty, jak wrócić do domu. I nikt jej przed tym nie powstrzymywał.
Cały plan Nexa też w tym momencie legł w gruzach. Drellka chyba nie darzyła już dawnego znajomego tymi samymi uczuciami, co kiedyś, albo po prostu Don się pomylił. Mógł się pomylić, prawda? Od tylu lat zajmował się tematem, że w jego szalonej głowie niewiele rzeczy już miało sens. Cała teoria spiskowa która akurat tym razem kumulowała się w kolejnym miejscu, prawdopodobnie mająca jak zwykle niewiele wspólnego z prawdą.
- Tot, tot, tot...
Mógł zawsze do niego zadzwonić, by poprosić o więcej szczegółów, albo poinformować go, że jednak coś dla odmiany spieprzył. Mógł zająć się swoimi sprawami, zakupami, rozrywkami jakie oferowała stacja - a przecież było ich sporo, począwszy od pierwszej lepszej meliny (niekoniecznie przejętej przez terrorystów), przez kluby z tancerkami asari, po kina.
- Hej, hej, heeej...
Mógł też pójść za drellką, dokądkolwiek by się nie wybierała, ale raczej nie byłaby z tego zadowolona. Nie była skłonna do współpracy, nawet mimo tego, że zaoferował jej pomoc. Aethon kontaktował się z nią, ale jeśli nie kłamała, to nic mu ta wiedza nie dawała.
- Białe włosy, hej hej, widziałem cię już - irytujące brzęczenie, do tej pory zagłuszane przez natłok myśli, przebiło się przez niego i nabrało bardziej rzeczywistych kształtów. Po chwili rozglądania się za właścicielem głosu jego wzrok padł na niskiego blondyna o nie do końca normalnym spojrzeniu. Na jego brwi i linii szczęki lśniły metalowe elementy wszczepów, pasujące do ramki złamanych okularów, zza których spoglądało na Dragonbite'a sztuczne oko. Uśmiechnął się do Nexarona dziko i przysunął się blisko, tak, że najemnik mógł poczuć jego cuchnący alkoholem oddech, choć mężczyzna był od niego o głowę niższy.
- Nie tutaj, ale też w pustce. Dzień dobry - wyszeptał i parsknął śmiechem. - Wiem czego szukasz i wiem, że nie znajdziesz - roześmiał się i spoważniał w sekundę. Coś z jego głową musiało być mocno nie tak. - Nie znajdziesz, nie znajdziesz, nie znajdziesz, nie znajdziesz. Nikt nie znajdzie. Tylko złote oczy widzą, tot, tot, tot.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

10 lis 2015, o 16:59

Pirat obserwował drelkę zaledwie od paru godzin, a i tak nie było pewności czy ich cel w ogóle się z nią skontaktuje. Tylko to powstrzymywało Dragonbite od użycia przemocy, bo gdyby uczynił to za wcześnie to wątpił aby pracowniczka ambasady dała mu drugą szanse czy to na rozmowę czy cokolwiek innego. Z tego też powodu nie kontaktował się z Don'em choć w sumie mógł napisać mu o Norze Chory. Dlaczego? Może miało to coś wspólnego z tym wszystkim, a może to był czysty przypadek. Bez wątpienia jednak było to coś co odbiegało od "normy" przyjętej na Cytadeli.
Nim jednak miał ku temu szansę uderzył go zapach wódki, taniego wina i licho wie jeszcze czego. Menele, bo na takiego wyglądał mężczyzna, który go zaczepił, nie byli niczym niezwykłym nawet w centrum społeczności galaktycznej. Nie wpuszczano ich do prezydium, ale jeśli wiedziało się gdzie szukać to w kręgach było ich tyle samo co na każdej innej stacji, czy planecie. Ten jednak przez "przypadek" trafił na niego i twierdził, że go zna choć on na razie go przypomnieć sobie nie potrafił. Przede wszystkim jednak zdawał się wiedzieć on znacznie więcej niż powinien. Mogła to był pułapka, zmyłka lub bełkot pijaka, ale obecnie Nex nie miał nic do stracenia, więc postanowił "ugryźć".
- Tak? A co złote oczy widzą? - zapytał jednocześnie odsuwając go trochę od siebie, bo śmierdział niemiłosiernie.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

11 lis 2015, o 19:40

"Miejscówka spalona. Odezwij się".
Będąc w domu na spokojnie Iria zdecydowała się skontaktować z Aeethonem. Nie chciała pisać nic konkretniejszego, nie miała pewności, że ktoś nie monitoruje Aethona i tego co dzieje się na jego omni kluczu.
Lub, biorąc pod uwagę, że ktoś już dotarł do ich znajomości, nie monitoruje tego co ona dostaje i wysyła.
Cóż, czas pokaże.
Nałożyła żarełko kotu, oraz zabrała się z przygotowywanie sobie posiłku. Gdy jedzenie powoli dopiekało się w piekarniku poszła pod prysznic. Może jej rasa nie przepadała za zbyt dużą ilością wilgoci, tak nikt ni lubił chodzić brudny, zwłaszcza ona. Po kąpieli zjadła kolację i zajęła się przeglądaniem najnowszych informacji Extranetowych.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

13 lis 2015, o 12:16

Wiadomość, którą wysłała Sotiria, dotarła do adresata, ale nie została odczytana, tak jakby nie miał dostępu do własnego omni-klucza, albo zwyczajnie nie mógł go użyć. Jeśli faktycznie znajdował się w Norze Chory, to miało całkiem sporo sensu, biorąc pod uwagę wiadomości wyświetlane na monitorach. Pytanie tylko, do której strony tego konfliktu należał, bo równie dobrze mógł być zakładnikiem, co tym, który przetrzymywał ludzi w klubie i groził wysadzeniem ładunków.
Dopiero długą chwilę później dotarła odpowiedź, ale będąca jedynie szumem. Bez obrazu, praktycznie bez dźwięku, nie przekazująca absolutnie nic.
- Oooo, hoho - odparł elokwentnie mężczyzna. - Hohoho. Czego to nie widzą. Co widzą twoje oczy teraz? - obrócił się na pięcie o trzysta sześćdziesiąt stopni. Tył wytartej, skórzanej kurtki miał uwalony czymś szarym. - Mnie. Tutaj jestem, halo. Witaj, białe włosy, widziałem cię już.
Po tym stwierdzeniu, powtarzając swoje tot, tot, tot, które nie było chyba niczym poza dziwnym zwyczajem szaleńca, przykucnął i zaczął przesuwać palcem po ziemi. Lewitujący nieopodal hanar na wszelki wypadek odsunął się nieco dalej, zmieniając niepewnie kolor. Gdy mężczyzna pochylił głowę, na jego karku Nexaron zauważył kolejny metalowy wszczep, częściowo zakryty przez włosy. Dość nietypowe implanty, zwykle większości nie da się nawet zauważyć, niewiele osób decyduje się na chwalenie się nimi.
- Mmmm, tak - mruknął szaleniec, zerkając na turianina z SOC, który pojawił się nieopodal i jeszcze go nie zauważył. - Złote oczy widzą wszystko. Widzą wielkie bum. Wielkie, wielkie bum. A potem znikną znów, może już na zawsze. Chcę je z powrotem, chcę swoje złote oczy z powrotem, ty wiesz o czym ja mówię, wiesz o czym ja mówię.
Ostatnie słowa wysyczał, podrywając się z powrotem do pozycji stojącej i przysuwając się pod sam nos Nexarona. Kolejne buchnięcie mieszanki cudnych zapachów wypełniło jego płuca, zanim zdążył wstrzymać oddech.
- Wielkie, wielkie bum - wyszeptał. - Chcesz zobaczyć?
Sotiria gdzieś zniknęła, a ten człowiek - jakkolwiek szalony nie był - wydawał się być w to w jakiś sposób wplątany. A może po prostu uruchomił mu się szósty zmysł, telepatia, może czytał w myślach.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Sotiria Khrysos
Awatar użytkownika
Posty: 30
Rejestracja: 28 cze 2015, o 13:00
Miano: Sotiria”Iria” Khrysos
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Drell
Zawód: Asystentka w ambasadzie hanarskiej
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 3.270

Re: Przestrzeń Okręgu Zakera

14 lis 2015, o 18:12

Wykasowała ową pustą wiadomość. Było to dla niej coś dziwnego, miała podejrzenia, że ktoś mógł używać omni klucza należącego do Aethona.
Jedyna rzeczą jaką teraz mogła zrobić było czekanie na jakaś prawdziwszą wiadomość.
Skupiła swoją uwagę na przeglądaniu dostępnych w sieci nagrań z kamer w pobliżu Nory. Może to da jej jakąkolwiek wskazówkę, chociażby na temat tego, czy jej znajomy w ogóle się tam znalazł. {o kiego grzyba chory drell miałby chcieć iść w takie miejsce? To nie szpital, na łaskę Kalahiry!
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Wróć do „Okręg Zakera”