Jeden z pięciu okręgów na Cytadeli, zdominowany gł. przez volusów, elkorów i hanarów, posiada jednak też wydzieloną ludzką strefę o nazwie Shin Akiba.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Korytarze serwisowe

26 mar 2013, o 23:29

- C-co?! Ej... Ej, zostaw!... - Warknął turianin, gdy szarpnięty za rękaw, siłą rzeczy podążył za quarianinem. Całkowicie przestało mu się to podobać, gdy ten, bez oporów wręcz zdecydował się zaciągnąć go do korytarzy. Zachowanie obu mężczyzn wzbudziło krótkie zainteresowanie paru przechodniów, ci jednak wydawali się być dość bierni na tę chwilę. Było to na rękę Hatterowi.
Drzwi do korytarzy, jak często, pozostawały otwarte i raczej niestrzeżone. Rzadko kto zapuszczał się w te rejony prócz konserwatorów, a i nic nazbyt cennego się tu nie znajdowało, toteż zamykanie ich nie weszło wielu osobnikom za nie odpowiedzialnym w krew.
Mężczyzna szastając się, próbował wyswobodzić się z uścisku quarianina - parę razy mu się to prawie nawet udało, acz ten drugi zawsze wydawał się szybszy. Widząc brak jakichkolwiek skutków, z jego gardła wyrwał się donośny krzyk proszący o pomoc.
- Pomocy! Pomocy!!! - Wyrywając się i wrzeszcząc jednocześnie, próbował rękoma i łokciami zbić szybkę w quariańskim hełmie. Wyglądało na to, że byli już wystarczająco daleko od wejścia, a i sam tunel był jak na razie jednokierunkowy. Niewykluczone, że były tu gdzieś jakieś rozwidlenia, ale prawdopodobnie na tyle daleko, by Hatter na pierwszy rzut oka nie zwrócił na nie uwagi.
Nerc’Feshren nar Phantom
Awatar użytkownika
Posty: 61
Rejestracja: 9 lut 2013, o 22:26
Miano: "Mad hatter"
Wiek: 34
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianin
Zawód: Płatny zabójca, Haker
Status: Poszukiwany przez przymierze.
Kredyty: 15.000

Re: Korytarze serwisowe

26 mar 2013, o 23:50

Hatter pewnym ruchem kopnął turianina tak by upadł na ziemie, szybko wyciągnął karabin wyborowy który trzymał na plecach i przystawił go do jego twarzy.
-Skoro nie chcesz współpracować...
Wypowiadając te słowa pociągnął za spust.
ObrazekObrazek |Statek||Theme| "Zbawienie przychodzi z pewnym kosztem." Owl
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

27 mar 2013, o 19:02

Silny kopniak wytrącił turianina z równowagi; chwyciwszy się za epicentrum bólu, upadł rychło praktycznie pod nogi Hattera. Nie zdążył wykonać następnego kroku - zimna lufa karabinu snajperskiego była ostatnim, co zobaczył, a głośny huk przecinający ciszę niczym ostry nóż sprawił, że quarianin naliczył właśnie następną ofiarę na swej drodze zabójcy. Odrzucony siłą strzału, obcy momentalnie padł na podłogę bez jakiegokolwiek ruchu.
Wyglądało na to, że aktualnie nikt w korytarzach nie przebywał - gdyby przebywał, z pewnością zareagowałby na dźwięk wystrzału. Przez następne minuty tunel pozostawał pusty, a głuchą ciszę przerywały tylko kroki Hattera przemieszane z słyszalną co jakiś czas z zewnątrz stłumioną muzyką dobiegającą z głośników "uliczek" Zakera. Krew z w połowie rozgruchotanej czaszki, sącząc się powoli ozdabiała swą ciemną czerwienią najbliższe płytki podłogowe.
To, na co wcześniej quarianin nie zwrócił uwagi, to ciągle pikającą, jasnozielona dioda na jego omni-kluczu. Uaktywniając narzędzie ponownie, zauważył, że oczekiwała na niego wiadomość tekstowa od "anonima". Lakoniczna, konkretna: Kithoi, hotel Lyrae. Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

14 lis 2013, o 15:08

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Szczelina w podłodze kontenera jak się okazało prowadziła do krótkiego szybu, prawdopodobnie będącego częścią systemu filtracji powietrza. Przynajmniej tyle można było ocenić po przyjemnej bryzie, która otoczyła Faerię po wskoczeniu do jego wnętrza. Po tym czekał ich jeszcze tylko kilku metrowy zjazd. Kiedy asari zdołała dogonić drella, mogła tylko dostrzec jak ten wykorzystując omni-ostrze próbuje wyciąć kolejne przejście. Ledwie chwilę później oboje znaleźli się już w miejscu, które widmo szybko skojarzyło z korytarzami serwisowymi. Widać Verro zaplanował wszystko w najmniejszym szczególe.
W zasięgu wzroku próżno było szukać choćby żywej duszy, a kiedy tuż nad ich głowami rozległ się stłumiony dźwięk eksplozji, bezpiecznie można było założyć, że potencjalny pościg nie stanowi już żadnego zagrożenia.
- Wygląda na to, że wszystko poszło zgodnie z planem - spojrzał na sufit, jakby pozwoliło mu to upewnić się co do tego, że wybuch skutecznie zniechęcił ścigających Faerię agentów, chwilę później przenosząc swoje spojrzenie na nią.
Drell przez dłuższą chwilę przyglądał się twarzy widma, oczywiście spod kaptura trudno było dostrzec jego mimikę, ale sprawiał wrażenie jakby czegoś szukał, lub nad czymś zastanawiał.
- Zdaje się, że należą ci się jakieś wyjaśnienia - wzruszył nieznacznie ramionami. - Przed nami jednak jeszcze sporo pracy i wolałbym nie tracić za wiele czasu. Uznajmy więc, że otrzymasz ode mnie odpowiedź na jedno pytanie. Radzę dobrze się zastanowić.
Widać nie miał jednak zamiaru czekać aż to padnie i typowym dla siebie, leniwym tempem, ruszył w głąb korytarzy.
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

14 lis 2013, o 15:52

Najmniej spodziewana opcja zdawała się być prawdą a Verro naprawdę starał się jej pomóc. Choć jak wcześniej wspomniał, Faerie była tylko narzędziem w osiągnięciu celu. Pytaniem pozostawało jakiego. Teraz zaś, pozbywszy się chwilowo pościgu podążali dalej trasą ustaloną z góry przez drella. Pokrótkie wyjaśnienia nie dały asari żadnej odpowiedzi jakiej by oczekiwała, nie mógł jednak tego wyczytać z jej twarzy. Dawno już się nauczyła panować nad emocjami, może też to był jeden z powodów, dla których otrzymała przydomek "Ice Queen". Teraz musiała wybrać jedno z pytań i otrzymać na nie odpowiedź, niewiele ale musiała chwilowo się tym zadowolić.
- Twój plan wydaje się być bardzo dokładny, wręcz perfekcyjny ze wszelkimi szczegółami. Sporo czasu musiałeś włożyć w jego układanie i przygotowanie, zwłaszcza gdy nie wiedziałeś kiedy pojawię się w okolicy. - podążała śladem drella nie opuszczając jednak "gardy" i pozostając w czujności. Tak szczegółowe plany zwykle brały w łeb, gdy jeden z punktów po drodze nagle okazywał się nie do spełnienia. - Jaki jest twój główny cel, skoro jestem tylko narzędziem dla ciebie Verro ? - wybrała w końcu pytanie. Warto było trochę rozjaśnić sytuację, która mogła się nagle obrócić na ich niekorzyść.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

14 lis 2013, o 20:52

W pierwszej chwili drell westchnął zupełnie jakby nieco zawiedziony. Nie odwrócił nawet głowy by zaszczycić ją choć jednym spojrzeniem, po prostu szedł przed siebie. Trzeba przyznać, że Faerie nie była przyzwyczajona do tak wyraźnego ignorowania jej niewątpliwych walorów, ale sytuacja zmusiła ją do połknięcia tej gorzkiej pigułki i zapomnienia o głupiej dumie.
- Otrzymujesz jedno pytanie i wolisz zmarnować je na mnie? - Przerwało mu kolejne westchnięcie. - W porządku, to twoja decyzja.
- Mój plan wcale nie był perfekcyjny, w gruncie rzeczy był banalnie prosty. Dla własnego bezpieczeństwa utrzymuje wiele potencjalnych dróg ucieczki, to mądre posunięcie, powinnaś kiedyś spróbować. Kiedy natomiast znalazłaś się na moim terenie, zwykła ekstrakcja była ledwie formalnością.
Widocznie drell postanowił obdarować ją szczyptą wiedzy nim faktycznie odpowie na jej pytanie. O dziwo zimny profesjonalista za jakiego miała go do tej pory Faerie, w przeciągu chwili stał się niczym dziecko podekscytowane swoim osiągnięciem, którymi za wszelką cenę musi się pochwalić. Wszystko wróciło jednak do poprzedniego stanu, kiedy postanowił wreszcie odpowiedzieć na pytanie asari.
- Powiedzmy, że te same osoby, które wzięły cię na celownik, zabrały mi coś bardzo cennego.
Jego odpowiedź zbiegła się z dotarciem do celu. Oboje zatrzymali się przed solidnym włazem. Verro błyskawicznie uruchomił swój omni-klucz i po kilku chwilach doprowadził do jego otwarcia. W środku znajdowało się coś co przypominało bardziej schron. Szerokie na maksymalnie dwa metry oraz długie na blisko pięć pomieszczenie było ciasne i niespecjalnie wygodne. Gdzieś z boku leżał materac, w rogustała jedna, zamknięta szafka. Jedynym co wyróżniało to miejsce, były stojące pod przeciwległą do wejścia ścianą komputery. Trzy spore monitory połączone plątaniną kabli do masywnych skrzynek ukrytych pod stalowym biurkiem. Modyfikacje, którym poddano sprzęt uniemożliwiały powiązanie ich z jakimkolwiek producentem znanym Faerie, ale asari musiała przyznać, że widok był imponujący.
- Witam w moich skromnych progach - drell nie odmówił sobie nawet lekkiego ukłonu kiedy ruchem ręki ponaglił ją do wejścia. - Teraz kiedy wreszcie możemy porozmawiać bez strachu przed podsłuchami pora przejść do sedna. Co mówi ci nazwisko Vure?
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

14 lis 2013, o 21:31

I wszystko nagle stało się jasne. Zaćmienie, bo zapewne to wysłannicy tej grupy byli na jej tropie, zaskarbiło sobie nienawiść drella jednym ze swoich sposobów działania. A teraz Faerie miała dopomóc mu w wyrównaniu rachunków a i zapewne też w akcji ratunkowej.
- Kim była ta osoba ? Siostrą czy ukochaną ? - spytała wprost wszedłszy i rozejrzawszy się po pomieszczeniu. Verro naprawdę urządził sobie tutaj niczego sobie kryjówkę. Zrobiła parę kroków po czym oparła się o ścianę i spojrzała znów na swego towarzysza.
- Wygląda zatem na to, że postanowiłeś do swojej małej zemsty wykorzystać Widmo. Wykorzystałeś okazję by wyciągnąć ściganą z kłopotów, w jakie sama zapewne się wplątała. A potem uznałeś że wdzięczna i mająca wobec ciebie mały dług pomoże ci rozwiązać twój problem. Sprostuj mnie jeśli coś pominęłam. - podsumowała asari swoje myśli, przyglądała się drellowi przez chwilę nim znów się odezwała - Nazwisko które wymieniłeś nic mi nie mówi, za to ty musisz być naprawdę pewny swych założeń oraz tego, że ci pomogę. Słucham zatem powodów, dla których miałabym się zgodzić i lepiej by były dobre.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

15 lis 2013, o 11:01

Skupiony na komputerze do którego podszedł zaraz po wejściu do pomieszczenia, nie poświęcił wiele uwagi swojemu gościowi, widać rola dobrego gospodarza była jedną z niewielu, w które nie potrafił się wcielić. Zresztą nie zaprosił tu widma na pogawędce przy herbacie, więc w gruncie rzeczy nie miał powodu martwić się powszechnie akceptowanymi zwyczajami.
- Proponuję porzucić pozę, marnujemy tylko czas.
Odezwał się widocznie kończąc pracę przy komputerze. Jej efekt wyświetlił się natomiast na centralnym monitorze. Twarz którą Faerię znała doskonale Agnis Vure, zdrajczyni jej oddziału, którą własnoręcznie uśmierciła. Siłą rzeczy wróciła do tego pamiętnego dnia, jakby próbując upewnić się, że wykonała swoje zadanie, że ta jakimś cudem nie przeżyła i teraz to ona nie postanowiła zapolować na nią.
- Bez obaw, spisałaś się perfekcyjnie, choć jak na mój gust nieco mało subtelnie - raz jeszcze spojrzał przelotnie na monitor, po czym wrócił do Faerie. - Oczywiście nie ma żadnych dowodów, że sama byłaś za to odpowiedzialna, ale nie obrażajmy mojej inteligencji. Niestety każdy ma jakąś matkę, albo i dwie, które będą nieszczególnie pocieszone słysząc o śmierci swojej córki. Na twoje pocieszenie korzystam z tych samych źródeł co one, więc mogłem wygodnie pojawić się we właściwym miejscu o właściwym czasie.
- Niestety mówimy tu o asari, dużo czasu na planowanie zemsty, spore wpływy w Zaćmieniu, któremu co zabawniejsze również postanowiłaś się narazić. Nie spodziewałaś się chyba, że prędzej czy później któreś z nich nie postanowi o sobie przypomnieć?
Drell wrócił do komputera i po wykonaniu kilku operacji na bocznych monitorach pojawiły się twarze wśród których asari mogła rozpoznać agentów spotkanych Pod Ciemną Gwiazdą. Niektóre zdjęcia były niewyraźne, zrobione pod niezbyt dobrym kątem, ale sama ich ilość pozwalała ocenić Faerie rozmiary tej całej operacji.
- Można więc powiedzieć, że pominęłaś to co najważniejsze - odniósł się do wypowiedzi asari. - To nie ja potrzebuje twojej pomocy, to ty potrzebujesz mojej. Na twoje szczęście jedyne czego w zamian oczekuje to możliwość włączenia się do zabawy.
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

15 lis 2013, o 16:20

Teraz była już niemal pewna, że drell nie mówi jej całej prawdy. Ukrywał coś, ale póki co postanowiła nie drążyć bardziej tego tematu. Podeszła do monitorów i spojrzała i widy postaci, które ją ścigały, twarz zdradzieckiej Vure która swą krwią zapłaciła za śmierć swych dawnych towarzyszek. Zaćmienie, spodziewała się, że prędzej czy później natknie się na wysłanników tej organizacji. W końcu tym rajdem i odbiciem prototypu na Omedze trochę ich musiała wkurzyć. Drell miał zapewne swój ukryty cel w pomaganiu jej, z drugiej strony eliminacja paru agentów i tej tajemniczej asari powinno zmniejszyć ilość chętnych do polowań na jej głowę.
- Skoro chcesz się przyłączyć do zabawy, którą będzie eliminacja paru celów potrzebowałabym więcej szczegółów. Kim są, ich status, możliwości, ostatnia znana lokalizacja. Nie wątpię że masz dostęp do tych danych, zważywszy na rozmach z jakim działasz.- drell musiał posiadać spory dostęp do informacji, zatem póki co Faerie wolała nie korzystać z dostępu do źródeł Widm, przynajmniej nie tutaj. Ograniczone zaufanie, na tyle mogła sobie pozwolić w stosunku do Verro. Ciągle nurtowało ją jednak kilka pytań - dlaczego jej tak naprawdę pomagał, kto wyłożył pieniądze na ten sprzęt, skąd zdobył drell tak dokładne informacje oraz czego może zażądać gdy już będzie po wszystkim. I zaczynała też mieć pewne podejrzenia, lecz chwilowo bardziej powinna się skupić na tym co tu i teraz. Puzzle układanki same się powinny znaleźć przy okazji.
- Podejrzewam też że masz jakiś plan, zatem zacznij mówić.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

17 lis 2013, o 14:35

- Konstruowanie błędnych założeń to jakiś wymóg do zostania widmem? Nie zdarzyło mi się jeszcze spotkać żadnego, które nie cierpiałoby na tą przypadłość - odpowiedział w typowym dla siebie nader uszczypliwym stylu i wcisnął jeden przycisk na klawiaturze. Miejsce akt Agnis Vure zastąpiły inne, choć również należące do asari - Aisy Vure, jak się okazało będącej matką zdrajczyni. - Posiadam swoje informacje, ale nie jestem wszechwiedzący. Poluję na kobietę której twarz widzisz na monitorze, jakże wygodnie, że ona sama poluje na ciebie. Raczej mało przyjemna postać, choć oficjalnie nie w Zaćmieniu, to w zasadzie ma sporą część organizacji na swoje zawołanie. Na twoje nieszczęście tą lepiej wyszkoloną część.
Faerię przelotnie spojrzała na informacje, które znalazły się na centralnym monitorze. Trzeba przyznać, że Aisa była zgoła inną bestią od tych z jakimi miała do czynienia do tej pory. Oszałamiająco długa lista wskazująca na zaangażowanie w najróżniejszych zamachach, przestępstwach finansowych, zbrodniach związanych z przestępczością zorganizowaną i wielu innych. Przy tym jednak brak jakichkolwiek wyroków skazujących, dowodów. Kimkolwiek była, zdecydowanie potrafiła zacierać ślady.
- Jedyne czego udało mi się dowiedzieć to że jutro Aisa zamierza przylecieć na Cytadelę - przyznał choć wyraźnie niezbyt pocieszony. - Zemsta to dość osobista sprawa, widać woli mieć twoją krew na swoich własnych rękach. Niestety nie wiem gdzie planuje się zatrzymać, tu pojawiasz się ty.
Verro nie krył rozbawienia kiedy przerywając na moment, pozwolił sobie dokładnie obejrzeć Faerię. Jego wzrok wędrował od stóp, aż do czubka głowy, nie pomijając choćby najmniejszego szczegółu.
- Zabawimy się w odgrywanie ról. Ja będę łowcą nagród, a ty cóż, poczciwą przynętą - po raz kolejny przerwał, poświęcając się wystukiwaniu czegoś na klawiaturze. - Odpowiednimi kanałami przekazałem informację, że jestem gotów pozbawić się twojego towarzystwa za nader wygórowaną cenę. Lada moment powinienem dostać odpowiedź. Dzięki Aisie nie będziemy musieli marnować czasu na poszukiwania i dostaniemy się do niej samej nie niepokojeni przez ochronę. Reszta to czysta formalność. Jakieś pytania?
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

17 lis 2013, o 15:47

Przejrzała informacje dotyczące asari i uznała że cały plan jest wielce ryzykowny. Jeśli by się jednak powiódł zlikwidowanie Aisy w znacznym stopniu przyczyniło by się do zachwiania Zaćmieniem i powstrzymaniem na jakiś czas ich zapędów. Przynajmniej do czasu aż ktoś inny nie obejmie przywództwa.
- Przydałoby się zatem zdobyć plany terenu na który trafimy. I mieć drogi wycofania się po wszystkim. Kamery bezpieczeństwa, alarmy, automatycznie blokowane drzwi, przydałoby się mieć nad tym kontrolę gdy już będziemy wiedzieć gdzie przyjdzie nam się udać. - Faerie zaczęła myśleć i działać przewidująco do przodu, skoro cały plan miał się udać a ona sama przeżyć całą eskapadę. - Wspomniałeś o lepiej wyszkolonej części Zaćmienia. Kogo może mieć w osobistej ochronie i jakie ona sama posiada przeszkolenie. Chciałabym też wiedzieć w jaki sposób planujesz mnie tam dostarczyć. Na miejscu potrzebowałabym swobody działania by zlikwidować Aisę i zastanawiam się czy ona wie że jestem Widmem czy też ciągle uznaje mnie za komandoskę tylko.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

17 lis 2013, o 16:39

- Tak jak mówiłem, nie wiem gdzie ma zamiar się zatrzymać i prawdę powiedziawszy wątpię bym dowiedział się tego wcześniej niż na kwadrans przed samym spotkaniem - drell podrapał się po policzku, jakby niezbyt przejęty tym co miał za chwilę dodać. - Budynek, jak budynek. Drzwi okna, sporo wyjść, będziemy improwizować.
Verro przyjrzał się plikom, których zawartość wyświetlała się na monitorach. Dopiero teraz mina nieco mu zrzedła. Choć sprawiał wrażenie jakby ta reakcja nie była spowodowana niewiedzą, a irytującym drążeniem tematu przez Faerie.
- Pozwól, że powtórzę raz jeszcze - nie jestem wszechwiedzący. Nie wiem co wie Aisa na twój temat, oprócz faktu, że jesteś odpowiedzialna za śmierć jej córki. Informacja o twoim statusie mam ze źródła, do którego ona z pewnością nie ma dostępu.
- Co zaś tyczy się jej ochrony. Wiem od jednego ze swoich informatorów, że zawsze podróżuje w czteroosobowej obstawie. Dwie komandoski asari, doświadczone, dużo starsze od ciebie. Ziria i Neiri Onero, oprócz tego para turian prosto z kabały, nie mam pojęcia jak się nazywają ani nic na ich temat. Bezpiecznie jednak założyć, że są niezwykle niebezpieczni. Sama Aisa to przeszło 700 letnia asari, więc powiedzmy że to wielki zły biotyk. Nie jesteśmy tam więc żeby zabić wszystkich, a po prostu uciąć głowę węża i zniknąć zanim reszta zdąży połapać się w sytuacji.
Jak na zawołanie Verro wyciągnął rękę przed siebie, nim całkowicie ją wyprostował, omni-klucz na jego ręce zmaterializował się, by następnie utworzyć charakterystyczne pomarańczowe ostrze. Był szybki, wręcz porażająco, Faerie ledwie drgnęła, a krawędź broni znalazła się o włos od jej policzka.
- Jednym, szybkim cięciem - dodał z zadziornym uśmiechem na twarzy i zabrał rękę nim asari zdążyła cokolwiek odpowiedzieć. - Co zaś tyczy się dostarczenia cię na miejsce. Użyje prostej neurotoksyny, która wywoła paraliż całego ciała. Oczywiście zabiorę twoją broń, ale nieprzytomnej nie będę musiał związywać i pozbawiać wszystkich zabawek których pełen jest ten twój zgodny z powszechnie panującymi trendami kombinezon.
Drell wsadził rękę do kieszeni płaszcza, by wyciągnąć niewielką ampułkę, którą podsunął asari.
- Po dotarciu na miejscu podam ci antidotum, natychmiastowe działanie, nim się zorientujesz będziesz gotowa do działania. Dostajesz swój pistolet, ewentualnie jeden z moich i możemy zacząć działać.
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

17 lis 2013, o 17:59

Biotyczka ze sporym doświadczeniem i do tego ochrona z rodzaju tych upierdliwych. Zapowiadało się naprawde nieciekawie, chyba że zdołają jakoś wyrównać te szanse zwłaszcza przeciw głównemu celowi.
Zdołała zachować zimną krew gdy drell przystawił jej omni-ostrze do twarzy, choć odruchy pragnęły się wyzwolić i pokazać na co stać Faerie. Zamiast tego spojrzała na Verro zimnym wzrokiem. - Widzę że potrafisz również walczyć, zachowaj zatem to na późniejsze spotkanie. I na drugi raz nie wyciągaj przeciw mnie broni, bo mogę nie być tak cierpliwa. - spokojnym lecz zdecydowanym ruchem zacisnęła dłoń na jego nadgarstku i odsunęła jego rękę z bronią od swojej twarzy. - Co do neurotoksyny to jestem sceptycznie nastawiona i niezbyt pewna tego co się stanie gdy będę nieprzytomna, ani gdzie trafię. A ty musisz być pewny, że pozostaniesz przy mnie aż do chwili gdy zostanę dostarczona do Aisy. Jeśli bowiem każą ci czekać lub też zapłacą wcześniej a moje ciało samo powędruje do tej asari, cóż będzie to mały kłopot. Zatem i tak na twojej głowie będzie abyś pozostał do końca tej sprawy przy mnie. I przydałaby się mała dywersja gdy już będziemy przed obliczem tej biotyczki, chwila zamieszania by zadać cios. Flashbang byłby tutaj całkiem skuteczny, jeden przed atakiem i drugi po śmierci Aisy do spółki z dymnym. I jaką broń masz w zestawie ty ?
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

17 lis 2013, o 19:33

Odpowiedzią na ostrzeżenie wypowiedziane przez asari było tylko lekceważące prychnięcie. Widmo może i nie należało do łatwych przeciwników, ale Verro był na swoim terenie, bez wątpienia sam również posiadał niemałe umiejętności. Tyle mu wystarczyło by mógł pozwalać sobie na takie zachowania, jednocześnie niezbyt przejmując się zdaniem swojej towarzyszki.
- To nie będzie problemem - odparł w zasadzie na cały przydługi wywód Faerie. - Poza tym wolę cię nieprzytomną, nieco subtelne działanie to nie twoja mocna strona zgadza się? Przemycenie kilku pistoletów to nie problem, ale granaty? Kto bierze granaty na rozmowy o interesach?
Verro pokręcił głową z wyraźnym zawodem malującym się na jego twarzy. Na szczęście jego uwaga szybko została odwrócona przez rozbłysk omni-klucza. Kilka ruchów palcem później, odczytywał już otrzymaną wiadomość.
- Wygląda na to, że przynęta zadziałała - zdezaktywował urządzenie i podszedł do łóżka, następnie wymierzając zamaszystego kopniaka w materac. Kiedy ten dosłownie odfrunął na bok Faerie mogła dostrzec, że ten ustawiony był na masywnej skrzyni, którą drell bez zbytniego ociągania otworzył. W środku znajdowało się sporo sprzętu. - Możesz coś wybrać, tylko nie bądź zbyt zachłanna. No i oczekuje zwrotu po misji.
W środku można było znaleźć po dwie Falangi i Katy, jakiegoś Groma, Windykatora, nawet salariańskiego Skorpiona. Oprócz tego pokaźna kolekcja granatów i zapas pochłaniaczy ciepła dostatecznie duży by wystarczyć na małą kampanie wojenną. Drellowi trzeba było przyznać, że arsenał posiadał imponujący.
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

18 lis 2013, o 11:32

Pewny siebie i arogancki, to mogło działać na niektórych i tylko na odpowiednich warunkach, Faerie była ciekawa jak będzie później w nieznanym terenie. Było też widać, że drell nie zna jej tak jak by mu się mogło wydawać i oceniał ją tylko na podstawie ostatnich wydarzeń. Cóż nie będzie go wyprowadzać z błędu, dezinformacja w niektórych szczegółach mogła być pomocna. Przyglądała się mu gdy odbierał przekaz , lecz gdy nie raczył ją poinformować o miejscu spotkania sama się odezwała - Gdzie i za ile czasu zatem się z nią spotkamy ? I tak z ciekawości spytam, jak wysoka jest nagroda za moją głowę ? - rzekłszy to podeszła do skrzyni i zaczęła przeglądać jej zawartość. Z miejsca też odrzuciła możliwość wzięcia Windykatora, był zbyt duży jak na jej upodobania. Zamiast tego sięgnęła po Groma, świetnie nadawał się do tego co planowała zrobić a przeciw tarczom biotycznym idealny. Sprawdziła oczywiście czy jest sprawny - nie strzelając jednak, skan omni-kluczem lepiej się sprawował w takich wypadkach. Dołożyła do tego odpowiedni zapas pochłaniaczy ciepła i była gotowa na małą rozróbę.
- Zachłanność ? Preferuję funkcjonalność podczas wykonywania misji, a pół tuzina broni przy sobie tego raczej nie ułatwia, chyba że idziesz na wojnę.
Gdyby podał jej miejsce sama uruchomiła swój omni-klucz by sprawdzić okolice, jaki jest docelowy budynek, jaki teren okoliczny, dzielnica, sąsiadujące budynki, ich właściciele tudzież co w nich może być.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

18 lis 2013, o 13:07

- A skąd mam niby wiedzieć? - Widać cierpliwość Verro powoli zbliżała się do tej magicznej granicy, po której rozmowa zaczyna robić się mało przyjemna. - Tak jak mówiłem, będzie na Cytadeli jutro. Nie sądzisz chyba, że była tak miła i podała nam z wyprzedzeniem lokalizację, żebyśmy mogli spokojnie zaplanować zamach na jej życie?
Drell posłał jej niezbyt przychylne spojrzenie i zdjął swój płaszcz następnie zawieszając go na krześle przy biurku z komputerami. Faerie mogła dostrzec, że w gruncie rzeczy nie przesadzał ze swoim uzbrojeniem. Przez tułów przełożony miał pas pełen noży do rzucania, na lewym udzie natomiast zawieszony pistolet. Zdawało się, że był to mocno zmodyfikowany M-6 Kat, ale kąt nieco utrudniał jej dostrzeżenie szczegółów.
- Masz jeszcze jakieś irytujące pytania, czy może uznamy, że sprawa jest załatwiona i zgadzasz się na moją propozycję? - Mówiąc to rozsiadł się na krześle i zaczął obracać w kierunku komputerów, zatrzymując się jednak w pozycji, która pozwalała asari dostrzec jego profil. - Jeśli tak to radzę się przespać, sam mam jeszcze sporo spraw na głowie i wolałbym nie być niepokojony.
Następnie odwrócił się całkowicie i pochłonął pracą. O dziwo z monitorów zniknęły wszystkie dane dotyczące zbliżającej się akcji. Zupełnie jakby ta przestała go aktualnie interesować. Zastąpiły je nagrania z kamer, na których Faerie mogła dostrzec jakiś płonący wrak statku, kilka akt personalnych, raportów. Wszystkie zdawały się dotyczyć jakiegoś wypadku, choć znajdowała się za daleko by móc dostrzec konkrety.
- A i prawdę powiedziawszy nie wiem - odezwał się zupełnie nieoczekiwanie. - Ale moja cena to 50 milionów kredytów. Jakieś dziesięć razy więcej niż powinienem dosta. Dostatecznie dużo żeby woleli mnie zabić, niż mi zapłacić.
Faerie nie widziała jego twarzy, ale mogła przyżec, że to stwierdzenie wyraźnie go rozbawiło.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

18 lis 2013, o 18:34

Odłożyła na bok wybraną broń wraz z pochłaniaczami ciepła po czym zamknęła skrzynię i obróciła się w kierunku drella. Reszta planu była na jego głowie zatem mogła się skupić na innych rzeczach. Podeszła więc w kierunku Verro i jego monitorów i spojrzała na nie z ciekawości. Warto było wyciągnąć trochę więcej informacji, dowiedzieć się więcej o samym drellu.
- Wysoko się cenisz i z tego co widzę zapewne słusznie. Myślę zatem, że można uznać sprawę za załatwioną. Ale przydałaby się odrobina zaufania. - odezwała się i podeszła do niego. Następnie nachyliła się nad nim i powoli otoczyła go luźno rękami, jej usta zaś znalazły się blisko jego ucha, po czym Faerie odezwała się czułym i cichym głosem - Wiesz sporo o mnie, a ja o tobie prawie nic. Przydałoby się to zmienić chociaż w pewnym stopniu, byśmy mogli lepiej współpracować. - dotąd chłodna i profesjonalna teraz zmieniła się w uwodzicielską. Nieraz sprawdzona była tu skuteczna metoda na nawiązywanie bliższych kontaktów i zdobywanie informacji. Każdy bowiem miał pewną granicę, po której pękały jego bariery hamujące i nawet ci najtwardsi wtedy w końcu ulegali. Przemieściła swą głowę na drugie jego ramię - Pomagasz mi chcąc dla siebie tak niewiele. Nie spotyka się w galaktyce wielu takich "rycerskich" osobników.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

19 lis 2013, o 16:15

Ciało Verro nieznacznie zadrżało pod wpływem dotyku asari, choć był to raczej efekt wywołany niespodziewanym kontaktem, niż aktualnymi zamiarami Faerie. Widać postanowił jednak pozwolić sytuacji się rozwijać. Sam rozsiadł się bowiem na swoim krześle i pozwolił partnerce działać. Przynajmniej do momentu kiedy padło słowo "rycerskość". Wtedy odpowiedział cichym śmiechem, który po chwili przerodził się w histeryczny rechot. Minęła dłuższa chwila nim odzyskał panowanie nad sobą. Jednocześnie podniósł się, więc Nache siłą rzeczy nie była w stanie dłużej go obejmować i odwrócił w jej kierunku.
- Chcesz mi powiedzieć, że to zazwyczaj działa? - Twarz Verro nadal rozpromieniał tak szeroki uśmiech, jakiego jeszcze nie miała okazji widzieć. Grymas stopniowo jednak znikał, zastępował go ten zimny, beznamiętny wyraz, do jakiego zdołała się przyzwyczaić. Drell przez dłuższą chwilę wpatrywał się w asari, zupełnie jakby na jego usta cisnęły się właśnie setki obelg i łagodnie ujmując uszczypliwych komentarzy, które o dziwo zdołał zachować jednak dla siebie.
- Mamy współpracować, to wszystko - przemówił wreszcie tonem, któremu brakowało jednak tej typowej pewności siebie. - Nie musimy się znać, a skoro tak, nie ma po co tracić na to czasu. Wykonamy wspólnie to jedno zlecenie, a potem już nigdy nie zobaczysz mnie na oczy.
Zamilkł uważnie przyglądając się Faerie, zupełnie jakby chciał się upewnić czy ta znowu nie spróbuje czegoś głupiego, po czym ponownie usiadł na krześle.
- Po prostu się prześpij, jeśli chcesz wyjść stamtąd w jednym kawałku lepiej nie marnuj swoich sił i moich nerwów na próbę wyciągnięcia ze mnie czegokolwiek.
Ponaglił ją jeszcze ruchem ręki, wskazując jednocześnie na leżący na podłodze materac i wrócił do przedzierania się przez pliki, skrywane na dyskach znajdujące się wewnątrz komputerów, których pracy przez cały ten czas towarzyszyło charakterystyczne buczenie.
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

19 lis 2013, o 21:53

Drell zareagował na jeden ze sposobów jakie znała, przynajmniej nie ten najgorszy. Cóż najwidoczniej nie lubił lub nie chciał współpracować i zwierzać się innym. Niemal profesjonalny zabójca czy też szpieg. Zwykłym najemnikiem z pewnością nie można go było nazwać.
- Szkoda, wielka szkoda. Mogło wyjść z tego coś ciekawego. - odparła trochę zrezygnowanym i smutnym głosem. Przeszła parę kroków i siadła na materacu opierając się plecami o ścianę. - Myślałam nad zaproponowaniem ci współpracy. Ty ze swoją smykałką do zdobywania informacji i ja ze swoimi bardziej lub mniej subtelnymi metodami moglibyśmy sporo zdziałać. A eliminacja takich osobników pokroju Aisy to tylko przysługa dla galaktyki. Tylko mi nie mów że nie przyszło ci to do głowy raz lub dwa. Chyba że ten, który ci zapłacił taką górę pieniędzy trzyma cię krótko i nie pozwala na samodzielne myślenie i zadania.
Uderzała po raz chyba ostatni uderzając w inną strunę niż poprzednio. Zresztą posiadanie takiego informatora lub w pewnym stopniu sojusznika jak Verro mogło się przydać w przyszłości podczas jej pracy Widma.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12106
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Korytarze serwisowe

20 lis 2013, o 11:14

- Pozwól, że raz jeszcze wyklaruje jedno. Nie pracuje dla nikogo poza samym sobą - mówiąc jednocześnie odwrócił fotel i ustawił się tak by znaleźć się twarzą w twarz z widmem. - Nie współpracuje z nikim i nie mam zamiaru zacząć. Bez większych problemów radzę sobie w pojedynkę i nie potrzebuje twoich "mniej lub bardziej subtelnych metod".
Ułożył lewy łokieć na oparciu, by następnie podeprzeć tą samą rękę swoją głowę. Mina rzecz jasna nie wyrażała niczego nader przyjemnego.
- Przysługa dla galaktyki? - Parsknął śmiechem wypowiadając te słowa. - Dyskretna, precyzyjna i nie zostawiająca bałaganu asari to samo w sobie przysługa dla galaktyki. Zabijając ją stwarzamy miejsce dla kolejnej przesadnie lubiącej przemoc komandosce, która chętniej wywoła wojnę totalną na Omedze, niż będzie działa z podobną elegancją. Nie Faerie, my nie robimy tu nikomu przysługi, mało tego, planujemy dokonać czegoś wprost przeciwnego. Mnie po prostu nie obchodzi to co stanie się z przypadkowymi osobami, kiedy idzie o moją własność.
Podniósł głowę i usiadł w typowej, wyprostowanej pozycji, splatając jednocześnie dłonie na wysokości własnej klatki piersiowej.
- Masz jeszcze jakieś pytania, czy może dasz mi wreszcie wrócić do pracy? To nie moja jedyna operacja i prawdę powiedziawszy wolałbym nie zaniedbywać reszty moich interesów, by zaspokoić twoją przesadną ciekawość. Widma nie mają jakichś wirtualnych akt, gdzie sprawdzają takie rzeczy zamiast nękać pytaniami poczciwych kryminalistów?
Verro nie zamierzał jeszcze odwracać się i wracać do pracy przy komputerze. Zamiast tego trwał w niezmienionej pozycji, jakby czekając na odpowiedź ze strony Faerie. Tym razem wolał mieć pewność, że nie będzie więcej niepokojony.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Okręg Zakera”