Jeden z pięciu okręgów na Cytadeli, zdominowany gł. przez volusów, elkorów i hanarów, posiada jednak też wydzieloną ludzką strefę o nazwie Shin Akiba.

Nadia Bando
Awatar użytkownika
Posty: 25
Rejestracja: 24 sie 2012, o 22:50
Miano: Nadia Bando
Wiek: 24
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot do wynajęcia
Kredyty: 20.000

Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

23 lis 2012, o 23:14

Obrazek
"Ziemskie Smakołyki" wydaje się być miejscem zupełnie oderwanym od rzeczywistości.
Nie chodzi tutaj wcale o wystrój - miejsce to nie odbiega od ogólnie przyjętych standardów dla tego typu lokalików. Ze swoimi wysokimi barowymi krzesłami, szeroką ladą do podawania posiłków i ciepłym, punktowym oświetleniu prezentuje się całkiem obiecująco. Setki szklanych butelek ustawione na kształt ściany oddzielającej kuchnię od klientów gwarantują miłe spędzenie czasu w lokalu. Ba! Mają tutaj nawet archaiczne karaoke na niewielkiej scenie! Można znaleźć liczne symbole związku z ludzkim rodzajem - plakaty filmów, ulotki muzeów, mapy bezdroży, zdjęcia niczym z rodzinnych albumów, wszystko to artystycznie rozłożone na ścianach. W menu królują ziemskie potrawy z różnych stron świata, często dostępne są też ich wariacje dla lewoskrętnych. Dlaczego w takim razie to miejsce jest tak nietypowe i bardziej niż jedzenie przyciąga jego aura?

W "Ziemskich Smakołykach" nigdy nie pracował żaden człowiek.

[/center]
Nadia próbowała wywiercić spojrzeniem dziurę w pustym łbie asari, która ją obsługiwała. Nie odrywając wzroku od przerażonej niebieskoskórej mówiła powoli i wyraźnie, jak do dziecka:
- To... nie jest... pizza.
- Proszę pani, mogę zapewnić panią...
- Nie rozumiesz mnie chyba. To nie jest pizza.
Nadia dźgnęła leżące na jej talerzu udko czegoś co za życia udawało kurczaka i nabiła je na widelec aby pokazać kelnerce.
- Z wszystkich możliwych opcji czym ta rzecz może być jedno jest pewne... - Nadia wzięła głęboki oddech i ponownie, ze śmiertelną powagą i spokojem kontynuowała: - To... nie jest... pizza...
Asari, która nie mogła liczyć więcej niż 60 lat, oceniając na podstawie nieskazitelnej tekstury jej skóry, pokryła się głębokim, purpurowym rumieńcem.
- Proszę pani, naprawdę nie jestem w stanie...
- Czy w tej kuchni jest istota, która w ogóle postawiła stopę na Ziemi? Albo taka która wie czym Ziemia jest?
Kelnerka potraktowała jej pytanie poważnie i zaczęła się zastanawiać nad odpowiedzią ze zmarszczonym czołem. Nadia nie potrafiła się zdobyć na nic więcej jak zwierzęce warknięcie i po prostu odesłała asari zamaszystym ruchem dłoni, wgryzając się w podany jej posiłek. Po tak fatalnym, kolejnym spędzonym na stałym gruncie popołudniu, nie mogło jej spotkać już nic gorszego.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

24 lis 2012, o 15:46

Przerażona wybuchem Bando asari, na wszelki wypadek wycofała się w głąb zaplecza i nie zamierzała chyba stamtąd wychodzi dopóki straszna, ludzka kobieta nie zniknie z radaru. Lokal o tej porze nie był specjalnie przepełniony. Gdzieniegdzie przy stolikach przesiadywały pojedyncze osoby, raz wszelakich, zapewne pozwalając sobie na posiłek w czasie lunchu. Nie zwróciła więc szczególnej uwagi na rosłego turianina z datapadem w dłoni. Włóczył się przez chwilę między stolikami, kiedy nagle zatrzymał się tuż obok niej. Wzrok przesunął z kobiety na ekran urządzenia i tak kilka razy, nim wyprostował się, jakby połknął kij. W sumie podobno była to cecha łącząca wszystkich przedstawicieli tej rasy z nielicznymi wyjątkami. Jedyną ulgą był fakt, że nie był wbity w mundur SOC. Z drugiej strony, to wcale nie gwarantowało braku kłopotów. Mimowolnie w umyśle zaczęła robić rachunek sumienia, kiedy mężczyzna się odezwał.
- Pani Nadia Bando? – Spytał ostrożnym tonem, jakby nie był pewien czy jednak się nie pomylił. Ostatni rzut oka na datapad chyba nie upewnił go w tej decyzji. Ona siedząc na swoim miejscu widział jedynie kątem oka swoje zdjęcie i jakieś rzędy liter pod spodem.
Nadia Bando
Awatar użytkownika
Posty: 25
Rejestracja: 24 sie 2012, o 22:50
Miano: Nadia Bando
Wiek: 24
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot do wynajęcia
Kredyty: 20.000

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

25 lis 2012, o 21:57

Przez chwilę rozważała zignorowanie zaczepki ale skoro jej alternatywą było skupienie się na tym wcale nie takim tanim substytucie pożywienia, odłożyła udko i odwróciła głowę w stronę sterczącego na baczność turianina. Nie wyglądał na szukającego guza czy potencjalnego towarzysza posiłku. Właściwie, wyglądał jak ktoś, kto wie o tobie za wiele, żeby chcieć się do ciebie przysiadać. Zastanawiając się poważnie czy w czasie swojego dotychczasowego pobytu na Cytadeli zrobiła coś co zwróciłoby na nią niepożądaną uwagę, odpowiedziała chłodno, unosząc do góry brew:
- Zależy kto pyta.
Zauważyła swoje zdjęcie na datapadzie i skrzywiła usta w wyrazie dezaprobaty, taksując wzrokiem turianina.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

29 lis 2012, o 13:28

Turianin najwyraźniej nie spodziewał się postawy obronnej, bo przez chwilę wpatrywał się w postać Nadii, jakby nie był pewien, jak się zachować. Szczęki poruszyły się na boki, a mężczyzna w konsternacji podrapał się w kark. Po chwili ukrył datapad w przepastnym plecaku, przewieszonym przez ramię.
- Nazywa się Xanamis Gotrhan, turianin odpowiedzialny za logistykę na Orionis Cruiser, statku Widma. Zostałem tu przysłany przez Vanessę Chorisso, aby zaproponować Pani pracę. Słyszeliśmy o Pani wiele dobrego i dostaliśmy rekomendację ze strony kilku wojskowych Przymierza. Proszę pytać, nie mam nic do ukrycia. – Odpowiedział, rozluźniając się lekko. Przez chwilę obserwował krzesło z wahanie, nim odsunął je i usiadł na wolnym miejscu, na przeciw kobiety. Więc jednak kłopoty. Na statkach Widm rzadko bywało do końca bezpiecznie. Turianin nic więcej nie mówił, w ciszy obserwując jej twarz, w wyczekiwaniu na odpowiedź.
Nadia Bando
Awatar użytkownika
Posty: 25
Rejestracja: 24 sie 2012, o 22:50
Miano: Nadia Bando
Wiek: 24
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot do wynajęcia
Kredyty: 20.000

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

1 gru 2012, o 01:05

Nadia z niejakim zainteresowaniem obserwowała turianina. Jak ktoś, kto wywodzi z gatunku, który połknął kij chyba jeszcze w fazie rysunków naskalnych mógł wyglądać jakby nie wiedział co począć? Pozwoliła mu usiąść i wygryzła się w udko, nie spuszczając wzroku z rozmówcy. Kiedy zamilkł, odłożyła kostkę i odsunęła od ciebie talerz, który swoim nieprzyjemnym zgrzytem na chwilę zmącił ciszę.
- Straciłeś mnie przy „słyszeliśmy o pani wiele dobrego” w zestawieniu ze słowami „od wojskowych Przymierza”.
Ułożyła dłonie w piramidkę i skrzywiła kącik ust w parodii uśmiechu:
- Twoje Widmo musi być szalenie popularne, skoro rekomendują jej takich ja. Opowiedz mi o tym więcej. Nalegam.
Nie miała nic przeciwko tej robocie – ba, nawet uśmiechało się jej w końcu gdzieś polecieć. Niebezpieczne przygody, dalekie dystanse, strzelaniny, dobrze finansowany statek – całkiem znośne warunki pracy. Warto było się jednak dowiedzieć, który z braciszków maczał palce w tej ofercie. Jakby nie było – od tego zależało jak wysokie jest ryzyko zgonu w czasie pełnienia obowiązków.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

22 gru 2012, o 15:09

Turianina obserwował reakcję kobiety z jeszcze większą konsternacją, niż wcześniej. Poruszył się na krześle i odetchnął ciężko, przysłaniając twarz dłonią. Wyraźnie niespecjalnie chciał tutaj być. Może wyciągnął najkrótszą słomkę i dlatego został odesłany w tej sprawie? Albo naraził się któremuś oficerowi wyższemu rangą?
- Hm, wolałbym jednak przybliżyć Pani warunki pracy i uzyskać jasną odpowiedź. Prawdopodobnie moja pracodawczyni zgłosiłaby się do Pani osobiście, ale chwilowo znajduje się na jednej z misji i jest poza zasięgiem. – Odpowiedział, prostując się znowu i przybierając typową postawę profesjonalisty. Splecione dłonie, klarowne spojrzenie i brak mrugnięć. Po chwili zalał ją falą informacji na temat statku. Orionis Cruiser, potężny krążownik, odbudowany niedawno bo ataku, o którym słyszała w ANN. Na koniec odetchnął. – Niestety ostatnio straciliśmy głównego pilota w czasie ataku na Omedze, potrzebny nam ktoś nowy i z doświadczeniem. Jestem pewien, że sprawdziłaby się Pani w tej roli. – Potem zamilkł, obserwując ją uważnie w wyczekiwaniu.
Nadia Bando
Awatar użytkownika
Posty: 25
Rejestracja: 24 sie 2012, o 22:50
Miano: Nadia Bando
Wiek: 24
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Pilot do wynajęcia
Kredyty: 20.000

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

23 gru 2012, o 00:29

Turianin dość szybko otrząsnął się ze swojego zagubienia i zaczął zalewać ją czymś co biurokraci lubią najbardziej: słowami, słowami, słowami. I tylko ponieważ oferta wyglądała całkiem zachęcająco, słuchała go ze szczątkową uwagą. Od czasu do czasu kiwała tylko głową albo prychała, kiedy jakiś element statystyk wydał się jej szczególnie śmieszny. Na przykład pominięta milczeniem liczba zgonów w trakcie ostatnich wydarzeń.
- Skontaktowaliście się w sprawie rekrutacji z moim obecnym pracodawcą czy mam to załatwić we własnym zakresie? Jeżeli tak, to powiedz mi gdzie mam się zjawić, będę gotowa w przeciągu dwudziestu minut. Jeżeli nie... to dajcie mi pół godziny.
Uniosła się lekko, żeby przywołać asari do zapłacenia rachunku. Z pokerową twarzą zwróciła się jeszcze do turianina:
- Czy jak padnę w czasie służby na Orionisie to czy nazwą moim imieniem jakąś ulicę?
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Knajpa "Ziemskie Smakołyki"

23 gru 2012, o 18:29

- Nie kontaktowałem się jeszcze z Pani pracodawcą, wolałem na początek uzyskać pozytywną odpowiedź osobiście. To nie będzie krótki kontrakt i chciałem być pewien, jak i rezta załogi, że zgodzi się Pani na podobne warunki. – Odchrząknął, wyprostowując się i zerkając jeszcze na asari, która krzątała się za ladą i wyraźnie strzelała oczami w stronę jego ludzkiej towarzyszki. Chyba nie przypadła jej do gustu, bo minę miała wyraźnie niezadowoloną. Pokręcił lekko głową, poruszył nozdrzami, nim ponownie zwrócił swoją twarz ku ciemnowłosej przedstawicielce rasy ludzkiej. – Miałem się tam teraz wybrać, ale jeśli twierdzisz, że możesz zrobić to sama... Dok E37, Orionis Cruiser. Na pewno nie przegapisz. Będzie tam czekać na Ciebie oficer, wysoki facet, człowiek, ścięty na jeżyka z koszulką z napisem JOKE IS ON YOU. On pokaże Ci co i jak i wyrobi odpowiednie przepustki.

Wróć do „Okręg Zakera”