Prezydium to obszar wewnętrznej strony pierścienia łączącego okręgi. Znajdują się tutaj ambasady ras uznających zwierzchnictwo Cytadeli, a także wiele sklepów, lokalów rozrywkowych czy drogich mieszkań, na które pozwolić sobie mogą najbogatsi. Znajduje się tu także Wieża Cytadeli.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12104
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Przestrzeń Okręgu Prezydium

7 maja 2013, o 18:24

Obrazek Po przejściu strefy celnej większość podróżnych trafia najpierw do okręgu Prezydium. Ścieżki tego kręgu prowadzą do wielu oficjalnych placówek różnych organizacji, ambasad czy firm. Nowoczesne, choć przecież niezwykle również stare budynki otacza szumiąca woda, dzięki której stacja Cytadela stwarza poczucie bycia planetą a nie sztucznym wytworem rąk żywych stworzeń. Wszystko to okala odrobina zieleni, holograficzne niebo oraz rzeźby przedstawiające przedstawicieli różnych ras. Prezydium jest zdecydowanie najbardziej reprezentacyjnym miejscem Cytadeli, dlatego wszystko tu ma również swoją cenę. Odwiedzić tu można restauracje, bary i pełne przepychu miejsca spotkań.

Utrzymanie porządku i przestępczości w ryzach wymaga sporego nakładu pracy, dlatego w tym okręgu częściej niż w innych miejscach na Cytadeli natknąć się można na oficerów SOC.

Z okręgu Prezydium dostać się można do wielu istotnych miejsc całej stacji, czyli międzi innymi do wieży cytadeli, stacji dokowania czy ambasad.
------------------------------------------------------------------ Po przejściu przez strefę celną, korytarz prowadził do windy, którą Pyrak i Srak udali się do Okręgu Prezydium. Po zjechaniu na jedno z wielkich ramion stacji kosmicznej poczuli się jak na planecie mlekiem i miodem płynącej. Nad ich głowami rozciągał się nieboskłon, gdzie okiem sięgnąć piętrzyły się reprezentacyjne placówki dyplomatyczne, a przed nimi prowadziła ścieżka do szybkiej kolejki i stojącej przy nich holograficznej postaci asari. Nieopodal widać było pracującego niestrudzenie obcego, przypominającego wielkiego, zielonego robaka.

Mału vorch, idący za rękę z Pyrakiem, rozglądał się co chwile wokoło. W końcu jego wzrok padł na opiekuna, który niestrudzenie pracował przy jednym z terminali.

- Srak głodny. My upolować ta poczwarka?- zapytał, oblizując ostre jak szpikulce ząbki.
Pyrak
Awatar użytkownika
Posty: 331
Rejestracja: 7 gru 2012, o 21:15
Miano: Pyrak
Wiek: 7
Klasa: Inżynier
Rasa: Vorch
Zawód: Szabrownik/Konstruktor
Lokalizacja: Fadeless
Kredyty: 6.875

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

9 maja 2013, o 19:40

Pyrak dość niepewnie spojrzał na windę. Urządzenia tego typu na Heshtok działały dość śmiesznie, przez śmiesznie rozumieć w najlepszym wypadku w miarę dobrze, a w najgorszym jak maszynka do mięsa, a te na Omedze lepsze nie były. Pyrak powoli, krok za krokiem wkroczył do wnętrza windy.
- Srak uważać. - Szepnął do małego vorcha gdy oboje stali już wewnątrz. Gdy tak zjeżdżali w dół w windzie rozległa się przyjemna muzyczka. - Fajne dźwięki. Pyrak sobie nagrać. - Pyrak włączył w Omni kluczu opcje nagrywania, kiwając głową do rytmu.

Pyrak był pod ogromnym wrażeniem przepychu, ogromu i ogólnego porządku panującej na Cytadeli.
- Waa, ale miejsca i niebo? - Z wybałuszonymi oczyma i japą szeroko otwartą vorch z zachwytem ogarniał wzrokiem ten niesamowity widok. - Planeta-dom i Omega nie tak ładna jak Cytadela. - Westchnął vorch.

Gdy Srak zwrócił swoją uwagę na Opiekuna oraz potencjalny posiłek z jego strony to i Pyrak przyjrzał się robakowi bliżej.
- Robak coś robić. Być chyba potrzebny. My nie jeść, bo kłopoty. - Powiedział do swojego kompana zbliżając się do drony próbując dotknąć ją palcem.
ObrazekObrazek Battle Theme - Bloodlust Theme I wish I could invoke some better part of me. I know I'm s'posed to be all "the one", but I have too much fun killing everyone! Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12104
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

10 maja 2013, o 20:39

Opiekun stojący przy swoim terminalu początkowo nie zwrócił uwagi na vorche. Pochłonięty był swoją pracą, wydając w szybkim tempie odpowiednie komendy. Jego sporej wielkości korpus falował przy tym bezwiednie, co zdawało się byc hipnotyzujące dla małego vorcha.

- Srak głodny...- powiedział najpierw z cicha, jakby to niewielka bestia uśpiona w ciele chłopca przejęła nad nim kontrolę. Zaczął obchodzić opiekuna z każdej strony, szukając dobrego miejsca do wgryzienia się...
Pyrak
Awatar użytkownika
Posty: 331
Rejestracja: 7 gru 2012, o 21:15
Miano: Pyrak
Wiek: 7
Klasa: Inżynier
Rasa: Vorch
Zawód: Szabrownik/Konstruktor
Lokalizacja: Fadeless
Kredyty: 6.875

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

11 maja 2013, o 16:33

Pyrak, widząc że mały vorch go ignoruje, trzepnął go ręką w głowę, parskając na niego gardłowo, jak naprawdę duży kot.
- Srak nie robić kłopoty klan jak Pyrak mówić, że kłopoty złe! - Rzucił zdecydowanie w stronę vorcha. Pyrak westchnął głeboko, łapiąc małego vorcha za rękę. - Pyrak kupić coś do jedzenia dla mały Srak i Pyrak. Mały Srak iść.
ObrazekObrazek Battle Theme - Bloodlust Theme I wish I could invoke some better part of me. I know I'm s'posed to be all "the one", but I have too much fun killing everyone! Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12104
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

12 maja 2013, o 23:27

Oczy małego Sraka zajarzyły się czerwonym światłem, kiedy otrzymał kuksańca w głowę. Widać było, że miał ochotę odpysknąć Pyrakowi, ale w ostatniej chwili powstrzymał się przed tym. Cała ta scena sugerowała jednak, że chłopiec rozwija się dobrze, a przede wszystkim we właściwym kierunku. Podobne odruchy w tym wieku były oznaką właściwego rozwoju. Chłopiec posłusznie wyciągnął rękę do starszego z klanu i pozwolił poprowadzić się dalej.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Faerie Nache
Awatar użytkownika
Posty: 228
Rejestracja: 1 lis 2013, o 13:08
Miano: Faerie Nache
Wiek: 283
Klasa: Szpieg
Rasa: Asari
Zawód: Agentka operacyjna
Postać główna: Nakmor Gavos
Lokalizacja: Omega
Status: Widmo, Wyznaczona nagroda za jej głowę przez Zaćmienie
Kredyty: 19.060
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

6 lis 2013, o 16:06

Faerie ubrana w zwykły kombinezon wyjściowy w którym dominował ciemnozielony kolor z fragmentami czerni siedziała na jednej z ławek Okręgu Prezydium, ciesząc się odrobiną spokoju jaki miała. Wybrała to miejsce z uwagi na widok, który rozpościerał się w tej części Cytadeli na staw, chodniki z przechodniami różnych ras, zieleń i holograficzne niebo.
Wieczór dnia poprzedniego był nad wyraz udanym. Klub "Czyściec", gdzie spędziła sporo czasu bawiąc się w towarzystwie kilku adoratorów. Parę drinków, taniec na parkiecie, dziesiątki słów i komplementów, które miały zwrócić jej uwagę na jednego z młodzieńców lecz były z góry skazane na niepowodzenie. Poznanie przy barze samotnej ale i pięknej dziewczyny, która zdawała się być załamaną i poszukującą pocieszenia. Drobna, zgrabna blondynka o krótkich włosach w ciemnobrązowej sukience z niewielkimi wcięciami, która szybko też uległa silnej osobowości Faerie. Poranne przebudzenie w towarzystwie Amandy, bo tak miała na imię dziewczyna, było miłym podsumowaniem całego wieczoru. Asari bez żalu rozstała się z przygodną kochanką, nie była zainteresowana głębszym związkiem póki co.
Teraz siedząc w Okręgu Prezydium rozmyślała nad dalszymi planami. Chwilowy brak zadań nie był dla niej czymś nowym, bowiem gdy służyła w komandoskach zdarzało się czasami spędzić miesiąc na obijaniu się i lenistwie przekładanym z treningami dla utrzymania formy. Z drugiej strony mogła sama poszukać "problemów", może wpadnie na Omegę a tam zawsze coś się dzieje.
ObrazekObrazek Bonusy: +30% moce tech, +10% obrażenia od broni, +20% obrażenia w głowę, +30% obrażenia wręcz, +15% tarcze, +20% premia techBattle Theme /Femme Fatal Theme/ThemeVoice
Bruce Connor
Awatar użytkownika
Posty: 181
Rejestracja: 6 sie 2012, o 18:04
Miano: Bruce Connor
Wiek: 34
Klasa: Żołnierz - Porucznik, N4
Rasa: Ludzik
Zawód: Żołnierz, z nastawieniem na pilota
Postać główna: Bruce Connor
Kredyty: 6.950

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

20 gru 2013, o 18:20

Przechadzka nie wyszła mu na dobre. Nadwyrężony na ostatniej misji mięsień zaczął mu doskwierać, przez co noga, na której ów się znajdował, lekko kulała. Ale kto wstydził się ran wojennych? Nikt! A na pewno nie Bruce, czy jego narzeczona. Co nie zmieniało faktu, że poszukiwania pani doktor nie należały w tej chwili do najprzyjemniejszych, nie mówiąc już o stopniu trudności.
- Podobno kręciła się w pobliżu. Ale po co i dokąd mogła pójść? - Mężczyzna wyszukiwał podobnego ubioru, jaki został mu przedstawiony z relacji zakochanego w niej załoganta, jednak mówiąc szczerze, Bruce i tak liczył na cud. Życie nauczyło go polegać na nich i może również tym razem uda się coś zdziałać. Znalazł sobie najlepszy punkt obserwacyjny, gdzie miał najlepszą widoczność na korytarze prowadzące do pozostałych części cytadeli, a głównie w strone portu kosmicznego i czekał. Korzystając z okazji, wyciągnął zza kombinezonu paczuszkę zawierającą jego ulubiony nałóg, po czym przypaliwszy fajeczkę, zaczął nucić pod nosem niedawno zasłyszaną piosenkę.
ObrazekObrazek
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

20 gru 2013, o 20:42

Znowu tu była. Wracała do punktu wyjścia, do miejsca gdzie wszystko się zaczęło. Gdyby wtedy, w ten pamiętny dzień, zdecydowała się na lot późniejszym promem, nie wpadłaby na osobę Frosta. Nie dołączyła do niego i nie pozwoliła wywieść się w miejsca, które widziała pierwszy raz na oczy. Nie zakochałaby się, nie porzuciła Cerberusa i na pewno nie miałaby tylu istnień na sumieniu. Wiodłaby życie spokojne, zakłócane tylko niepokojem kolejnych informacji, które lądowały na jej omni-kluczu i nadawane były przez Człowieka Iluzję. Czy byłoby ono lepsze? Nie wiedziała.
Dalia stała oparta o barierkę, wpatrzona w spokojną taflę jeziora, która swoją sennością i stoicyzmem była wręcz magnetyzująca. Dookoła niej pełno było spacerujących, zwłaszcza tutejszych pracownik ambasad i dyplomatów, którzy w zaciszu zieleni odpoczywali. Gdzieś niedaleko biegały dzieci, gdzie indziej spacerowały asari zapatrzone w siebie. Nie stała na widoku nie stanowiła też niecodziennego, dziwnego i odrębnego elementu, aby zwracać na siebie uwagę. Zaczesała czekoladowe loki za ucho. I co teraz? Powinna wrócić na Ziemię nim Frost się zorientuje, że jej tam nie było.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu
Bruce Connor
Awatar użytkownika
Posty: 181
Rejestracja: 6 sie 2012, o 18:04
Miano: Bruce Connor
Wiek: 34
Klasa: Żołnierz - Porucznik, N4
Rasa: Ludzik
Zawód: Żołnierz, z nastawieniem na pilota
Postać główna: Bruce Connor
Kredyty: 6.950

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

21 gru 2013, o 15:38

Cud nie nadszedł. Bruce przez jakiś czas wpatrywał się w przychodzących i odchodzących, jednak wizerunek jaki zapamiętał z ostatniego spotkania, nie pasował do żadnej z mijanych osób. Co więcej, załoganci mówili coś o zmienionym kolorze włosów, co tylko utrudniało poszukiwania. Dopaloną fajkę zgasił o podeszwę uniesionego buta, po czym wyrzucił do stojącego nieopodal pojemnika na odpadki. Trzeba dbać o czystość, czyż nie? Ale wracając do spraw istotnych, mężczyzna oderwał się od swojego punktu obserwacyjnego i ruszył bez większej nadziei przed siebie. Wszelkie odgłosy nieskończonej ilości rozmów, były nieznacznie zagłuszane przez znajdującą się nieopodal fontannę. Przyjemny szum i kapanie rozbryzgujących się na tafli wody kropel, wprawiało w melancholijny nastrój. Bruce nawet nie zdając sobie sprawy z faktu bliskości swego celu, przeszedł zaledwie dwa, może trzy metry od poszukiwanej i stanął plecami do niej.
- I po co ja tu przychodziłem? Pewnie mu się przywidziało. Chociaż te miodowe oczy... - Powiedział dosadnie, niemal karcąco do siebie nie zważając na to, że zostanie usłyszany. Tak, nie można było pomylić tych oczu z niczym innym. Ale co z tego? Nieco zrezygnowany, podszedł do barierki i wsparł się na niej łokciami, zwrócony plecami do jeziorka. Wciąż obserwował korytarz prowadzący ku i portowi, jakby przeczuwając, że kobieta będzie zmierzać właśnie tam.
ObrazekObrazek
Olivia Harvin
Awatar użytkownika
Posty: 510
Rejestracja: 9 sie 2012, o 11:32
Wiek: 30
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Genetyk
Postać główna: Iris Fenrir
Status: ex-oficer Cerberusa, dezerterka
Kredyty: 20.650
Medals:

Re: Przestrzeń Okręgu Prezydium

25 gru 2013, o 11:51

Na osobę Bruce zapewne nie zwróciłaby w ogóle uwagi, gdyby jego sylwetka nie odbiła się w tafli jeziora, kiedy ten zbliżył się do barierek w trakcie prowadzenia monologu sam ze sobą. Livia zamarła. Był ostatnią osobą, na którą spodziewała się natknąć tutaj, w Prezydium. Kobieta nie wykonała żadnego ruchu, kusiło ją aby zerwać się z miejsca i po prostu uciec, nie mniej mogło to okazać się za bardzo podejrzliwe oraz przykuć uwagę Connora. Końcem końców pozostało jej wpatrywanie się w tę wodę, która teraz miast bycia spokojnym jeziorem, w oczach Olivii przypominała szalejący sztorm na otwartym morzu. Zaciskała palce na barierce, aż te nie zrobiły się blade na kostkach. Zachowywała spokój. Stoicki spokój. Naprawdę się starała. Naprawdę nie chciała. Ale pech zadecydował, że jakieś dziecko rzuciło holodyskiem, który wpadł prosto do wody tak, że opryskał zarówno kobietę, jak i Connora. Ta prychnęła, odruchowo odskakując od źródła napaści. Zaraz jakiś mały turianin zaczął przepraszać, nie mniej ta nawet nie słuchała.
me ~ voice ~ theme
ObrazekObrazek
+10% do tarcz
+10% obrażenia i siła rzutu

Wróć do „Krąg Prezydium”