Prezydium to obszar wewnętrznej strony pierścienia łączącego okręgi. Znajdują się tutaj ambasady ras uznających zwierzchnictwo Cytadeli, a także wiele sklepów, lokalów rozrywkowych czy drogich mieszkań, na które pozwolić sobie mogą najbogatsi. Znajduje się tu także Wieża Cytadeli.

Axandr Likulus
Awatar użytkownika
Posty: 197
Rejestracja: 14 mar 2013, o 01:08
Miano: Axandr Likulus
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Polityk
Kredyty: 31.000

Przestrzeń Publiczna

27 mar 2013, o 15:36

Axandr nie zdążył nic już powiedzieć żołnierzowi. Posłał mu jedynie wdzięczne spojrzenie i z szacunkiem skinął głową. Doprawdy miał doczynienia z "dobrym turianinem", czy sam takim był? Miał poważne wątpliwości.
Z zadowoleniem Axandr przyjął fakt, że całą operacją sprzątania dowodził inny turianin. Już otwierał pysk by powiedzieć co się wydarzyło. Nim zaczął zdanie znowu wylądował kolejny pojazd, a potem kolejny. Sanitariusze i jeszcze ktoś. Ludzie... Chyba Nudo pośpieszył się z oceną sytuacji. Wcale nie Traxus tutaj dowodził. Zamieszanie przy wagonach go nie interesowało, martwa asari też już nie. Został jednak wysłany tutaj z zadaniem, które postanowił wypełnić.
Oczywiście. Poddam się wszystkim potrzebnym badaniom, odpowiem później też na wszystkie pytania jeśli to będzie w mojej mocy. Proszę jednak by pozwolono mi towarzyszyć zaatakowanej turiance. Powierzono mi opiekę nad nią. Mimo zmiany okoliczności nikt mnie z tego obowiązku nie zwolnił. Rozumie Pan moją sytuację? - spytał uprzejmie, ale z tonu głosu i zaciętego wyrazu twarzy Axandra można było domyśleć się że raczej informował drugiego turianina o swoim celu. Był gotowy ruszyć do karetki i sanitariuszy zajmujących się panią doktor. Nudo nie obawiał się odmowy, jeżeli będzie musiał się kłócić i robić sceny trudno. Skoro nie rozumiał co się właściwie dzieje tym bardziej nie pozwoli by pani doktor znikła mu z oczu jeśli to nie byłoby bezwzględnie konieczne. Jestem zmuszony nalegać by pozwolono mi jechać razem z poszkodowaną do Huerty. Powiedział kierując się w stronę karetki. Nie chciał by ta mu odjechała kiedy będzie gadał bez sensu. Eskortujący doktor Irikie żołnierz wyniósł jej rzeczy. Umówiony na spotkanie z nią radny byłby niezwykle wdzięczny gdyby nic nie zginęło z tych rzeczy. Poza tym quriańska pasażerka wiele przeszła, prosiłbym by oszczędzono jej niepotrzebnych stresów. Ona jest tylko cywilem Miał nadzieję że nie zabrzmiało to pretensjonalnie, naprawdę Axandr kierował się troską o panią doktor, powierzone mu zadanie i tą ocalałą quriankę. O turianina się nie martwił, ten był żołnierzem i na pewno sobie poradzi.
ObrazekObrazek mój numer gadu - 38541854
Michael Baum
Awatar użytkownika
Posty: 27
Rejestracja: 14 wrz 2012, o 21:27
Miano: Michael Baum
Wiek: 22
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Starszy szeregowy
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 4.100

Re: Przestrzeń Publiczna

27 mar 2013, o 19:57

Platforma, na której znajdował się Michael z quarianką oraz trójka turian momentalnie zapełniła się funkcjonariuszami SOC. Co chwila lądowały nowe pojazdy dowożące kolejnych strażników. Gdzieś w międzyczasie wylądował ambulans. Pozornie panował chaos, lecz w rzeczywistości wszelkie działania były dokładnie zaplanowane. Turiański porucznik zdawał się kontrolować sytuację do momentu przybycia szóstki ludzi, którzy niemal od razu skierowali się do zaatakowanego wagonu. Dowodzący nimi osobnik zdawał się być kimś naprawdę ważnym.

Baum nie miał w zaistniałej sytuacji wiele do powiedzenia. Obejmował wciśniętą w niego quariankę i czekał na dalszy rozwój wydarzeń. Kiedy zapowiedziano, że zostaną odeskortowani na jakieś badania mógł jedynie zapewnić swoją towarzyszkę o tym, że wszystko będzie dobrze i aby się nie bała.
ObrazekObrazek

+10% premia technologiczna
+10% do tarcz
20% szans na podpalenie przeciwnika przy ataku omni-ostrzem
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Publiczna

27 mar 2013, o 21:35

Axandr był dosyć stonowany w wypowiedziach i trzeba przyznać, że na swój sposób również nieustępliwy. Prawdopodobnie dyplomata nigdy nie będzie miał okazję się dowiedzieć, co chodziło teraz po głowie jego ziomka, ale na pewno mógł się domyślać.
- Zgoda. Może pan lecieć z pasażerką. - odpowiedział Traxus, który najprawdopodobniej nie chciał się użerać z politykiem, ale jednocześnie wolał mieć ostatnie słowo w tej rozmowie - Pan i eskortujący żołnierz, ale nie zgodzę się na wypuszczenie quarianki. Może nie jest zarażona, ale mogła zostać skażona. Na takie ryzyko nie mogę sobie pozwolić. Zostanie poddana dekontaminacji i przesłuchana, by masa innych cywili była bezpieczna.
No cóż, udało się co nieco osiągnąć. Połowiczny sukces, tak to można nazwać.
- Co do rzeczy pani doktor, to ze mną będą bezpieczne. Po przesłuchaniu i wypuszczeniu, dostanie je z powrotem. - dodał jeszcze, wyciągając rękę w stronę turiańskiego żołnierza, który podniósł z podłogi torbę i podał ją funkcjonariuszowi.
W międzyczasie, jak rozmowa się toczyła, to pojawiły się jeszcze kolejne furgonetki ze szpitalnymi oznaczeniami, które znajdowały sobie miejsce do lądowania.
- A was - oficer SOC zwrócił głowę w stronę człowieka i quarianki - będę prosił za mną, do drugiej karetki.

Jeżeli więc nikt nie oponował, to wszyscy świadkowie wydarzeń ze stacji, zostali przewiezieni do szpitala. Likulus z piechurem Hierarchii i doktor Irikią, a Baum z quariańską pasażerką.

zt

akcję przenoszę do szpitala http://www.cytadela.eu/viewtopic.php?f= ... 092#p10092
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Publiczna

1 cze 2013, o 13:00

Przesłuchanie zajęło kilka godzin, jednak po wyjaśnieniu zajścia i zgłoszeniu zaginięcia Sraka, Pyrak został zwolniony, a w sprawie chłopca wszczęto natychmiastowe postępowanie. Detektyw i funkcjonariusze SOC w okręgu Bachjret zostali poinformowani o konieczności przeszukania tanich lokali do wynajęcia.

Tymczasem Pyrak otrzymał informację na swój omni- klucz:

Jeśli chcesz jeszcze zobaczyć małego, spotkaj się ze mną bez świadków w opuszczonym magazynie w Okręgu Shalta. Nie radzę ci kombinować.

Na mapie Pyraka pojawiła się również oznaczona lokalizacja, gdzie powinien się udać.

Pyrakowi pozostało wybrać, czy chce wybrać się bezpośrednio do Okręgu Bachjret w poszukiwaniu Sraka na własną rękę i przy tym powinien spodziewać się mnóstwa funkcjonariuszy SOC przeczesujących teren albo udać się na pojedynek z kroganinem. Jeśli SOC pierwsze znajdzie chłopca, wtedy Pyrak może mieć spore problemy z jego odzyskanie, natomiast jeśli nie rozprawi się z kroganinem, ten w pierwszej kolejności zajmie się eliminacją niewprawionych w walce Steve'a i Vrouu, a potem powróci, żeby zabić w zemście samego Pyraka...
Pyrak
Awatar użytkownika
Posty: 331
Rejestracja: 7 gru 2012, o 21:15
Miano: Pyrak
Wiek: 7
Klasa: Inżynier
Rasa: Vorch
Zawód: Szabrownik/Konstruktor
Lokalizacja: Fadeless
Kredyty: 6.875

Re: Przestrzeń Publiczna

2 cze 2013, o 18:23

- Głupia SOC. Nie umieć robić nic. - Marudził naburmuszony vorch wychodząc od SOC. - No ta, teraz trzeba ratować mała Srak. Oj tak. - Postanowił vorch uderzając pięścią w otwartą dłoń. W ten jego heroiczny tok rozumowania przerwał charakterystyczny dźwięk w jego omnikluczu.
- Mmm wiadomość od... - Pyrak obojętnie rzucił okiem na wyzwanie od kroganina. "Głupi krogan myśleć, że Pyrak na to pójść jak Pyrak wiedzieć gdzie mały Srak... Mmm SOC też wiedzieć gdzie Srak. SOC głupia i zrobić, że krogan wiedzieć, że Pyrak wiedzieć gdzie Srak... Trzeba szybko."
Pyrak jak strzelony piorunem w dupsko pobiegł do najbliższego terminalu AVINA odnaleźć drogę.

- Ty maszyna! Ty powiedzieć Pyrak gdzie Okręgu Bachjret być i jak dojść w ogóle?! - Krzyknął na WI agresywnie grożąc jej Omni-kluczem.
ObrazekObrazek Battle Theme - Bloodlust Theme I wish I could invoke some better part of me. I know I'm s'posed to be all "the one", but I have too much fun killing everyone! Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Przestrzeń Publiczna

3 cze 2013, o 10:08

Avina niewzruszona odpowiedziała z typową dla siebie rzeczowością, nie pomijając oczywiście uprzejmości.

- Witam na Cytadeli. Nazywam się Avina. Jestem SI stacji Cytadela i cieszę się, że mogę być pańskim przewodnikiem po stacji. Znajdujesz się właśnie w Okręgu Prezydium. - powiedziała z anielską cierpliwością. Przez jej postać po chwilę przebiegały świecące niebiesko żyłki. - Aby udać się do Okręgu Bachjret najlepiej udać się do naszej szybkiej kolei, której najbliższa stacja znajduje się około trzysta metrów stąd w kierunku Wieży Cytadeli...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 20:46

W pancerzu jak zwykle, po odprawie, trafiła tutaj. Trzy razy się po drodze zgubiła, ale co tam. Stacja była obłędna! Rider miała oczy w koło głowy, nie mogła się napatrzeć. Tyle różnych ras! Takie widoki! Ta technika! Coś niesamowitego, a ona się jarała wyposażeniem swojego myśliwca. Jak ta młoda dziewczyna mało widziała i mało wiedziała. Nic to, że jakieś czterdzieści osiem godzin wstecz próbował zerżreć ją jakiś wielki kolorowy ptak i miała pojedynek biotyczny z jakimś obłąkanym człowiekiem na zapomnianej przez wszystkich planecie na wypizdowiu galaktyki! Teraz stała przy barierce i podziwiała tereny zielone dalej, stawy i resztę pierścieni na głową. Chłąnąc ten cud technologi i architektury wszystkimi zmysłami mogła zapomnieć na chwilę o tym co przeżyła z Corem przez zlecenie, którego się podjęli, mogła zapomnieć, że Madame Delux wyśle za nimi zapewne swoich łowców głów, wreszcie też przestała myśleć o tym, czy rodzina o niej pamięta i czy naukowcy wciąż chcą odzyskać swój eksponat. było tu i teraz. Ona, barierka i widoki!
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 21:27

Turianin załatwił swoje sprawy i już był gotowy poszukać Oary... jeśli tylko jeszcze nie odleciała. Szedł jednak powoli, bieganie w pełnym pancerzu, z bronią i bagażami nie było najlepszym pomysłem. Zmęczenie jakie teraz odczuwał pozwalała jedynie na powolny spacer. Ledwo w ogóle był w stanie wykrztusić przywitanie Narusowi, gdy przekazywał mu klucze. Z rozmyślań o tym co powie Oarze wyrwało go widok młodej turianki. Czyżby Virri? Jeśli to nie była ona to ma sobowtóra na Cytadeli, pomyślał turianin. Ruszył w jej kierunku, wiedziony zaciekawieniem. Hej mała co tu robisz, nie powinnaś siedzieć teraz z ciotką i nie wiem pić turiańską czekoladę?. Rig nie widział twarzy turianki, jedynie jej tył. Była inaczej ubrana, ale mogła się przecież przebrać, choć w miarę jak się zbliżał Rig miał coraz większe wątpliwości czy to właśnie jest jego mała znajoma.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 21:35

Musiał ją pomylić. Oj to błąd to błąd, do tego zachodzić nieświadome dziecko z problemami panowania nad sobą zza pleców?! Kolejny błąd! Niemniej Rider była tak zaabsorbowana podziwianiem fontann piętro niżej za barierką, że ledwo załapała, że ktoś coś do niej mówił. Odwróciła się z opóźnieniem -Hmmm? - Mruknęła z nieco nieobecną miną, która zniknęła sekundę później. Przed nią stał turianin. Obcy jej. Wszystkie mięśnie jej stężały, napięły się w gotowości, co było widać po jej żuwaczkach. Strzeliła szybko oczami na lewo i prawo by sprawdzić, w którą stronę wiać najlepiej jej będzie i wtedy spojrzała ponownie w twarz obcego. -Nie Twój interes. Zostaw mnie w spokoju. - Odpowiedziała sucho. Była zdenerwowana? Ależ skądże, sama słodycz przez nią przemawiała! -Idź pić sobie turiańską czekoladę. - urocza w obejściu młoda dama, nie ma co.
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 21:47

Rigel się skrzywił widząc, od razu gdy tylko młoda turianka się odwróciła, że popełnił błąd. Słysząc język dzieciaka, uśmiechnął się jednak bo przypomniała mu się Virri. Chciał już odejść, ale coś w zachowaniu dziewczyny go tknęło, jeśli Oara jeszcze nie odleciała to może pięć minut poczekać. Wybacz pomyliłem cię z kimś Zaczął tłumacząc się. Ale język to masz paskudny młoda damo, matka wie jak nieuprzejma jesteś? Powiedział i sam podszedł do barierki i oparł się o nią, ale niezbyt blisko małej, nie chciał jej przestraszyć. Nie ja już z tego wyrosłem. Miał już odchodzić i przeprosić małą, z to że ją wystraszył kiedy zobaczył, że małą przecież nosi pancerz... Cholera czemu ta mała nosi pancerz na Cytadeli? Czemu mała nosisz to żelastwo? Wskazał na jej pancerz Jesteś na jakimś szkoleniu, czy to jakaś zabawa? Przez turianina przemawiała szczera ciekawość. Choć coś już w dziewczynie zaczynało mu nie pasować, jeszcze nie wiedział co, ale uważnie jej się przyglądał.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 22:07

-Też tak myślę. - Warknęła, kiedy przyznał, że ją pomylił. Kiedy się ruszył miała nadzieję, że sobie idzie, ale ten podszedł do barierki i oparł się. Ona zaś instynktownie zachowywała taką samą odległość od niego jaka była dotąd, jak orbitujący w koło planety księżyc, on się przesuwa, to i ona też. -Nie twój interes mówiłam. - rzuciła znowu wiercąc go spojrzeniem. to może jej nabyta paranoja, ale cóż... dla niej każdy turianin był podejrzany, każdy coś od niej chciał, a najpewniej kasę za oddanie jej na Palaven. Tak samo i ten tutaj, nie znała go, nie miała pojęcia kim jest, co robił i co zamierza, ale już był wrogiem... bo był turianinem... peszek. -Ciebie matka nie uczyła, że się nie powinno wcinać żuwaczek w sprawy innych. Ciekawski jesteś. Każde dziecko zaczepiasz na swojej drodze, może jakim zboczeńcem jesteś. Pytasz o to o tamto, na co Ci to wiedzieć. Tamtej z balonem nie zaczepiłeś, a do mnie się wcinasz. Nosze pancerz przed takimi natrętami jak ty, żeby zbyt szybko nie zarobić wpiernicz i móc oddać jak kto łapy wyciągnie. Zadowolony. Tak bawię się, to taka gra. Napyskuj, kopnij w jajca i uciekaj. - Oj, komuś tryb nawijania się włączył. Robiła to nieświadomie. Kiedy była zdenerwowana, albo szczęśliwa gadała jak trajkotka, kiedy była podekscytowana to samo, nawet jak łapał ją dół to nawijała bez opamiętania, czasem tylko korzystała w krótkich zdań, ale to w sytuacjach zagrożenia. Jakby tamtemu biotykowi na Hito zaczęła taką tyradę, to nie zdążyłaby pomyśleć o ciśnięciu go rzutem w ścianę...
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

5 lip 2013, o 22:34

Cała sprawa zaczynała Rigelowi już lekko śmierdzieć. Naprawdę gdzieś już widział tę turiankę. Kiedy zaczęła jednak o tych dzieciach coś zaskoczyło. Uciekaj? Mruknął cicho pod nosem, a potem zagadną do siebie znowu Niemożliwe? Szanse na znalezienie Tarry tutaj na Cytadeli było tak mało prawdopodobne, że wciąż miał wątpliwości. A przecież wygląd się zgadza z grubsza i wiek. Wlepił wzrok w turiankę, przyglądał jej się natarczywie, jakby chciał ją przewiercić wzrokiem. Sięgnął do zakamarków pamięci by przypomnieć sobie pewne fakty o Tarze Vokari. Czy długo już się tak bawisz i uciekasz? Na ziemi spotkałem raz sierotę podobną do ciebie. Też miała niewyparzony język i nieźle dała mi się we znaki. Uśmiechnął się na wspomnienie ich krótkiego starcia. Pomogłem jej odnaleźć rodzinę, nie jestem złym kolesiem, a już na pewno nie robię rzeczy o które mnie oskarżasz Rig mówił szczerze, był pewien, że ma do czynienia z Tarą teraz, taki zbieg okoliczności, w tak krótkim czasie? oznaczałby że ma ogromnego pecha, a w to nie wierzył. W szczęście tak, ale nie w pecha.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

6 lip 2013, o 22:04

Świdrowała go czujnym wzrokiem, czekała na jakiś sygnał, na jego ruch, na cokolwiek co sprowokuje ją do ucieczki, ale nader wszystko, czekała aż on sobie pójdzie, albo przestanie zadawać trudne pytania. Niestety. Jego pierwsze pytanie było jak strzał z pistoletu sygnałowego dla sportowca. To jej wystarczyło. Odwróciła się i dała nogę. Otoczyła ją natychmiastowo leciutka niebieska poświata, a dziewczyna biegła. Odwróciła się i zaczęła biec, szybko, między zdziwionymi ludźmi i innymi obcymi, byle dalej, nawet się ie oglądała, nie słyszała reszty słów. Rider - Tarra Vokari wyznawała zasadę, że przezorny, zawsze ubezpieczony. Wolała dać dyla szybciej, niż ktoś zdążyłby ją złapać. Ostatniej rzeczy jakiej pragnęła do powrót do naukowców na Palavenie, nawet jeśli to oznaczało możliwość ponownego zobaczenia ojca, matki i jej ukochanego brata. Nigdy nie wróci do tych przeklętych laboratoriów, nie była królikiem doświadczalnym!!
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

8 lip 2013, o 19:28

Turianin jeżeli wcześniej miał jedynie podejrzenia to ucieczka w otoczeniu błękitnej poświaty, czyniła sprawę praktycznie pewną. Oto właśnie uciekała przed nim Tarra Vokari. Powinien być może zły na siebie że tak nie profesjonalnie próbował wybadać dziewczynę, ale z drugiej strony teraz nie miał wątpliwości z kim ma do czynienia. Kiedy tylko zdał sobie sprawę że mała daje drapaka, zrzucił z siebie cały ekwipunek tak że teraz miał przy sobie jedynie M-4 której wcale nie planował użyć (przecież do dziecka nie będzie strzelał) i z uśmiechem na ustach rzucił się w pogoń za dziewczyną. Miał zamiar dowiedzieć się o co tutaj chodzi. Złodziej!!! Złodziej!!! Krzyczał, w końcu jeśliby ktoś miał teraz mu w jakiś sposób pomóc wcale nie miałby nic przeciw temu. Choć z drugiej strony świecąca poświata, źle wróżyła. Myśli jednak o ewentualnych "wypadkach" turianin zepchnął gdzieś w głąb świadomości. Rozkoszując się tym, że znowu coś się dzieje. Szkoda tylko że cały czas ściga dzieciaki. Wychodzi na to że ma najdziwniejsze chyba hobby z całej jednostki.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

8 lip 2013, o 21:29

Młoda wiała ile sił w nogach. Gdyby nad tym panowała to zapewne stłumiłaby całkowicie aurę biotyki, ale niestety, to był własnie ten ból, nie panowała nad biotyką, nie do końca. Biegnąc więc wciąż emanowała lekkim niebieskim światłem. Kiedy za swoimi plecami usłyszała krzyki złodziej, złodziej, przyspieszyła zagryzając zęby. Co za palant! Ciekawe co zrobi jak ją złapią z pomocą SOC. Będą mięli problemy i ona i on! Wolała się nie przekonywać. -Zboczeniec! Pomocy! - odcięła się krzykiem w przestrzeń.
Szybko pościg zwrócił uwagę i do wszystkiego włączyło się SOC. Po brawurowej ucieczce i karkołomnym pościgu przez mosty nad parkiem, musieli zakończyć wyczyny. Dwóch funkcjonariuszy ludzkich trzymało Rider za ramiona, a dziewczyna dziko się miotała, a dwóch kolejnych, człek i drell stanęli po bokach Rigiela. -Co tu się dzieje. Co to za bieganina i krzyki? - Zapytał poważnym tonem drell.
-Gonił mnie... - mruknęła Rider i oklapła trzymana przez funkcjonariuszy. No to mają kłopoty...
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

9 lip 2013, o 15:26

Turianin uśmiechnął się, proszę w końcu SOC na coś się przydało. Teraz kiedy Tarra była uziemiona, przestał zwracać na nią uwagę. Tak goniłem ją, taka moja praca. Odparł przyglądając się uważnie funkcjonariuszom SOC. Ta mała tutaj to niebezpieczny i niezrównoważony biotyk, w dodatku to uciekinierka Rigel spoglądał co jakiś czas na Rider, licząc że ta zrozumie swoje położenie i w ogóle przestanie się odzywać. Pozwoli jemu załatwić tę rozmowę i szybko pozbędzie się funkcjonariuszy. W końcu kto chciałby się użerać z dzieciakami i biotykami. Teraz oczywiście Rigel grał wykorzystując znane mu informacje. Nikt go nie zatrudnił na chwilę obecną, a gdyby poinformować doktorka zapewne wyśle kogoś ze swoich by odebrać dziewczynę. Zostawiłoby to Rigela bez kasy i bez wyjaśnień, o ile kasę mógłby sobie darować to jednak musiał wiedzieć co tu się dzieje. Zostałem wynajęty by sprowadzić ją bezpiecznie do specjalnego ośrodka gdzie mieli się nią opiekować. Nazywam się Rigel Juxtus. Moja kartoteka jest czysta. Rodzina czeka na tą małą. A ja tropiłem ją już drugi miesiąc. Łgał jak najęty, ale może SOC się odczepi po wyjaśnieniach. Dziękuję za pomoc, czy pozwolą mi teraz państwo zająć się Tarrą, jak już mówiłem jej rodzina i opiekunowie na nią czekają.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

9 lip 2013, o 18:41

Rider szczęka opadła po jego dosadnej odpowiedzi. Co on sobie wyobrażał, jaki niezrównoważony!? Jaki niebezpieczny! -To nie... - Zaczęła, ale funkcjonariusz ścisnął jej ramie by dała dokończyć, więc jęknęła i zamilkła wiercąc turianina spojrzeniem, widać w nim było tyle samo przerażenia i gniewu. Skończył mówić, a w głowie dziewczyny panowała burza. Dawno tak się nie bała, nawet starcie z dzikim plemieniem, wielkimi ptaszyskami i najemnikami Błękitnych Słońc nie przeraziły jej tak bardzo jak najemnik i perspektywa powrotu do laboratoriów i naukowców na Palavenie. Rozważyła szanse. Miała przy sobie dokumenty na fałszywe nazwisko, w tym licencję pilota, zezwolenie na broń i takie tam. Ale wolała nie mieszać w to SOC. Była przekonana, że sam na sam z tym mięśniakiem poradzi sobie lepiej i że mu zwieje przy pierwszej okazji. Miał małe szanse ją złapać, gdyby nie nie zagrał z tym okrzykiem złodziej złodziej. Dlatego też milczała.
Funkcjonariusza zaś popatrzeli po nich i zaraz połączyli się z bazą danych wyszukując w niej najemnika. Chwilę to trwało, ale w końcu sprawdzili to co chcieli. -Dane w porządku. Nie mamy powodów, żeby Ci nie wierzyć Juxtus. Mała trafia pod Twoją opiekę, resztę załatwcie między sobą, byle nie tu. - Powiedział jeden z ludzi i oddał dziewczynę w ręce najemnika, nie puścił jej póki Rigiel jej nie złapał, wszyscy widzieli jakie mała ma chody, mogła znowu próbować dać drapaka. Po całym zajściu SOC się oddaliło. -Puść mnie, albo przysięgam, że kurwa wydrapię ci oczy, a potem połamie jak drewnianą kukłę. - warknęła nie podnosząc wzroku na swojego prześladowcę. Mówiła przez zęby zapewne po tym by ukryć strach, albo panować nad złością.
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

9 lip 2013, o 20:38

Rigel grzecznie poczekał, aż funkcjonariusze sobie pójdą. Małą trzymał mocno i bardzo uważnie, jak nic trzeba będzie zakupić kajdanki. Zbyt wiele ryzykował, oczywiście wątpił by małej udało się spełnić krwawą obietnicę, ale jak najbardziej mogła uciec. Nie składaj obietnic bez pokrycia Tarra. Gdybyś nie dała drapaka tylko wymyśliła dobre kłamstwo mogłoby ci się udać. Szedł z powrotem do miejsca gdzie zostawił swoje bagaże przed tym jak ruszył w pogoń za biotykiem. I jak ja mam to teraz zabrać? Ty!!! Krzyknął do jakiegoś przechodzącego dzieciaka Nie chcesz szybko zarobić 100 kredytów? Załatw mi kawał mocnej liny, długi na cztery metry a dostaniesz stówę. Póki co ignorował słowa wyrzucane przez Rider, tym razem był mądrzejszy niż kiedy łapał Virri i jedyną rzeczą na której planował się skupić było skrępowanie biotyczki. Związać jej ręce z tyłu, i sznur oplec wokół tali tak by mógł ciągnąć za drugi koniec. Może nie byłoby to najbardziej komfortowe rozwiązanie dla turianki, ale w gruncie rzeczy teraz go to nie obchodziło. Gdyby dzieciak przylazł z kawałkiem mocnego sznura właśnie skrępowaniem turianki zająłby się w pierwszej chwili. A gdyby nie, zaproponowałby następnemu 200 stówy i wtedy powinni się chyba dogadać. Cały czas uważał oczywiście na Tarrę i to ona cieszyła się teraz jego uwagą. Wybij sobie ze łba głupie pomysły Rzekł tylko ostrzegawczym tonem Jeżeli masz broń, albo będziesz stanowić zagrożenie, nie będę oddawał strzałów ostrzegawczych Oczywiście Rigel kłamał, ale starał się brzmieć możliwie najbardziej bezwzględnie jak tylko mógł. Miał nadzieję, że dziewczyna chociaż trochę się przestraszy i przynajmniej teraz nie będzie próbowała żadnych numerów. Uważał też na ręce małej i oznaki użycia biotyki. Mogła mieć jakąś broń, później jak będzie coś kombinowała ją obszuka. Póki co jednak najważniejsze było zapobieżenie przed jej ucieczką. Drugi raz może nie mieć tyle szczęścia i mała zwieje.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca
Rider
Awatar użytkownika
Posty: 108
Rejestracja: 13 lip 2012, o 14:28
Wiek: 16
Klasa: Adept
Rasa: Turianka
Zawód: Pilot / Przemytnik / Posłaniec
Postać główna: Stark
Kredyty: 5.000

Re: Przestrzeń Publiczna

10 lip 2013, o 10:05

-Problem w tym że te mogę wypełnić! - Krzyknęła. W jej głosie nie było już jednak pierwszej groźby a początki paniki, co też dobrze nie wróżyło jeśli ktoś choć trochę poznał Rider. A ona znowu zaczęła się lekko świecić na niebiesko. Pociągnął ją do swoich rzeczy, które upuścił, gdy zaczął pościg. Nie chciała iść, ale nie stawiała zbytniego oporu by nie zwracać więcej na nich niechcianej uwagi. -Jestem Rider. A na imię mi Sarra. Puść mnie. - Warknęła oddychając szybciej niż powinna. Zgarnął kogoś do poszukania liny! -Chyba nie masz zamiaru mnie związać? - Jęknęła. Rozejrzała się przestraszona rozważając czy próbować walnąć go falą uderzeniową, by ostudzić jego zapał, ale wolała nie ryzykować, za dużo osób, mogłaby połamać jakiś cywili... bała się tylko, że fala i tak uderzy jak ten dostanie ten sznur żeby ją związać. -Jestem dla Ciebie kupą szmalu, wartą swoje tylko w jednym kawałku, nic mi nie zrobisz palancie. - Warknęła patrząc na niego płonącymi biotyką oczami. -Ja za to mogę Ci zrobić krzywdę jeśli mnie nie puścisz. I to wcale nie dlatego, że chcę. Rozumiesz? Nie wiem co Ci powiedzieli na Palavenie, ale to stek kłamstw, oni wcale nie chcą mi pomóc. Widziałeś kiedyś czystego, naturalnego biotyka wśród turian? Jestem jedyna, chcą mnie zamknąć w swoich laboratoriach i dalej faszerować pierwiastkiem zero żeby sprawdzić jak dużo jestem w stanie utrzymać. To przez nich nie kontroluję w pełni tej mocy. - Mówiła ledwo powstrzymując się od płaczu. Wiedział kim była, nie było sensu zaprzeczać, że jest kimś innym, ale może uda się go zmiękczyć... chyba nie każdy najemnik był twardogłowym debilem, Core był w porządku, a był ludziem. -Wypuść mnie... - Mówiła póki nikt mu nie przyniósł tej zasranej liny! -Jak spróbujesz mnie związać oberwiesz, to więcej jak pewne, a boje się, że ucierpi parę osób w koło. Nie próbuj... - Ostrzegła i tak też się stanie. Jeśli dostanie linę i jeśli zechce spróbować ją związać, w niekontrolowanym odruchu samoobrony uderzy weń fala uderzeniowa o pełnej mocy...
ObrazekObrazek
Rigel Juxtus
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 6 gru 2012, o 01:06
Miano: Rigel Juxtus
Wiek: 31
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Turianin
Zawód: Najemnik
Postać główna: Axandr Likulus
Status: ex. Kabalista
Kredyty: 20.000

Re: Przestrzeń Publiczna

10 lip 2013, o 14:09

Rig nie komentował już gróźb małej. Nie było sensu. Jeśli Sarra naprawdę jest taka groźna jak mówią i jak sama twierdzi, może jej się udać ale jakoś Rigel wątpił. To powiedz Rider skoro nie mogę cię związać co mam zrobić? Zapewniano mnie że jesteś niebezpieczna i szalona, że nie panujesz nad swoimi umiejętnościami biotycznymi, że jesteś zagrożeniem. Mam jeszcze wątpliwości co do tego bycia szaloną, ale póki co nie zrobiłaś nic co sprawiłoby żebym ci zaufał. Rig póki co trzymał małą i zwlekał ze skrępowaniem jej jeśli mówił prawdę, komuś mogło się coś stać, a tego jakoś nie chciał. I nie zasłaniaj się tak tymi kredytami. Płacą za ciebie grosze, marne 8.000 kredytów. Zlustrował uważnie świecącą niebieską poświatą turiankę. Na jego twarzy malowała się jedynie ciekawość i zainteresowanie. Powiadasz, że przeprowadzali na tobie eksperymenty? Zagadnął skupiając całą uwagę na Rider. Jeśli bym cię puścił? Na co mogę liczyć..? zwiejesz mi to pewne, a przynajmniej spróbujesz, a wtedy będę musiał cię znowu łapać i komuś może się zrobić krzywda. Za dużo tu osób. Rig westchnął wahał się. Naprawdę chciałby usłyszeć co ta mała ma do powiedzenia, a jeśli nie kłamie? Słuchaj nie jestem złym kolesiem. Może nie uwierzysz, ale chce ci tylko pomóc. Czy ty chociaż przez chwilę pomyślałaś o swoich rodzicach, albo o przyszłości? Myślisz, że cale życie będziesz uciekać? Teraz starszy turianin podniósł głos i łajał tą która przedstawiła się jako Rider. W sumie nie mógł nic zrobić, pół swojego dobytku miał w tych torbach, a z tą diablicą nic nie można było zrobić, była jak bomba każdy zły ruch mógł grozić wybuchem. To wszystko tylko bardziej go irytowało. Co jeśli zrobisz komuś krzywdę. Sama powiedziałaś, że nie panujesz nad sobą Powoli Rigel zaczął się uspokajać. Słuchaj. Jeśli obiecasz że nie spróbujesz uciekać, jeśli dasz mi swoje słowo, puszczę cię. Zaufam ci, to co mówiłem wcześniej to był kit, dla SOC, nie chciałem by się mieszali. Będziesz miała szansę się wytłumaczyć, o jakim znowu faszerowaniu mówisz i czemu uciekłaś.
ObrazekObrazek 38541854 - nr. gadulca

Wróć do „Krąg Prezydium”