Za centrum uważa się jeden z górnych poziomów stacji, na którym znajdują się nie tylko budynki mieszkalne, ale i stacje dokowania dla statków, Targ Omegi czy osławiony już klub "Zaświaty".

Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Wejście do 'Zaświatów'

28 lut 2013, o 19:09

-Przepraszam , czy dobrze rozumiem?-spytała spokojnie Vici- Sprawdź w systemie nazwisko Vichra. Jeśli się nie mylę powinna tam widnieć moja karta, oraz związane z nią dyspozycje.- Mówiąc to Vici dyskretnie obluzowała pochwę ze Żmiją, oraz ukradkiem wyciągnęła małą zieloną tubę z rosyjskim napisem "вспышка" (błysk).- Sądzę zresztą że niekulturalnie jest tak traktować gości. Aria nie będzie zachwycona takim obrotem sprawy.
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 lut 2013, o 21:15

Elkor spoglądał z kamienną twarzą na Vici. Nic nie odpowiedział, ale wyglądało na to, że postanowił się upewnić. Nagle przed jej i bramkarza oczami, pojawił się dość dużej wielkości holograficzny obraz. Można by rzec, że taki sam jak na omni-kluczach. Nie wiadomo było jak owy Elkor ją uruchomił. Spoglądał na nią, dalej nic nie mówiąc. Po krótkiej chwili, odezwał się
- (Zmęczenie) Nie ma twojego nazwiska...przeglądam ją drugi raz...nie pomyliłem się.
W momencie, gdy bramkarz skończył mówić, Vici usłyszała jak jeden z Batarianinów stojących w tłumie krzyknął
- Ej człowieku! Wypieprzaj stąd bo hamujesz kolejkę!
Sytuacja robiła się dość napięta. Jeżeli Lileaj nie wymyśli nic ciekawego, mogłyby wyniknąć problemy.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 lut 2013, o 21:21

Vici z kamienną twarzą spoglądała an Elkora. Chowając rękę za plecami włączyła omniklucz, i zaczęła grzebać w rejestrze zaproszeń wyświetlanym na jej implancie optycznym. Coraz bardziej podenerwowana szukała zaproszeń do Vipów- Wiesz sądzę że to błąd systemu...- mówiąc to szybko wpisywała swoje dane, próbując ominąć zabezpieczenia i zyskać an czasie- Proponowałbym restart systemu...- w końcu konczac w pośpiechu wprowadziła wyjątkowo zjadliwy wirus z modulem bomby zegarowej, własnej roboty do omniklucza elkora aby zamaskowac slady swojego wlamania- Możesz ponownie sprawdzić? Proszę i przepraszam za zwłokę, jednak jestem pewna iż to błąd po waszej stronie
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

28 lut 2013, o 22:53

Elkor ponownie nic nie odpowiedział, tylko dalej skupiał się na holograficznym obrazie przed jego twarzą. Dwaj batariańscy ochroniarze, którzy stali tuż przy wejściu Zaświatów, powoli zaczęli się niecierpliwić. Vici mogła zauważyć ich gniewne spojrzenie, skierowane ku niej. W momencie, gdy schowała swoją rękę za plecy uruchamiając omni-klucz, ktoś z tyłu za nią zaczął wrzeszczeć ze zdenerwowania- Ej ty! Co ty odpierdalasz z tym omni-kluczem?!
Jak się mogło okazać, był to ten sam Batarianin, który wcześniej zaczął do niej pyskować. Natomiast Elkor, który wpatrywał się w prawdopodobnie listę gości, nagle jego holograficzny obraz zniknął. Nie dało się stwierdzić czy to zasługa wirusa bądź zwykłej czynności bramkarza w momencie zagrożenia.
- (Zażenowanie) Pochwycić ją... - odparł ze spokojem Elkor bądź prawdopodobnie tym razem z poirytowaniem.
Jak na zawołanie ochroniarze błyskawicznie zareagowali. Nie chwycili po broń jak się z początku mogło wydawać, lecz nacelowali swoimi omni-kluczami w domniemanego agresora. Jeden z nich użył Przeciążenia, sprawiając, że tarcze Vici momentalnie rozładowały się. Natomiast drugi zaraz po użyciu mocy technologicznej jego towarzysza, wystrzelił Siatkę Pojmań, wiążąc i obezwładniając ją. Trik szybki i skuteczny. Zresztą, czego można było się spodziewać po ochroniarzach Ari'T'Loak. Vici stała skrępowana, nie mogąc nic zrobić. Przez krótką chwilę widziała jak jeden z batarian do niej podszedł i uderzył kolbą w tył głowy. Poczuła jedynie małe ukłucie i zaraz po tym, ogarnęła ją ciemność.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 mar 2013, o 07:47

Na swoje nieszczęście bramkarze nie zauważyli zielonej tubki, która wypadając z rąk oszołomionej kobiety podtoczyła się odbezpieczona pod nogami krzykacza. Nagle dało się słyszeć dosyć mocne łupnięcie, po którym, z miejsce gdzie stał zniecierpliwiony batarianin, rozbłysło nadzwyczaj jaskrawe światło.
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

1 mar 2013, o 18:18

Huk, duży błysk i lament ogłuszonych ludzi. W takim skrócie przedstawiała się sytuacja pod wejściem do zaświatów. Mimo, iż Vici widziała tylko ciemność przed oczami kiedy to leżała brzuchem na ziemi, usłyszała jeszcze nad sobą jakieś niezrozumiałe słowa ochroniarza. Wydawało się jej, że wspomniano coś o Ari, ale zmysł słuchu powoli ją opuszczał, więc nie wiadomo było, czy po prostu się przesłyszała. Nim kompletnie zemdlała, poczuła jeszcze jak była podnoszona przez dwójke silnych osób.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

Re: Wejście do 'Zaświatów'

23 kwie 2013, o 21:12

Gdy tylko prom znalazł się w dokach, zaraz pouchyleniu klapy wyjściowej Daekah szybkim krokiem udał się w stronę Zaświatów. Specyficzny smród, którym przesiąkła Omega, sprawiał, że czuł się tak jak parę lat temu, gdy służył w Błękitnych Słońcach. Kierując się w stronę największego baru na stacji, przeglądał różne strony z "podziemi internetu". Znalazł tam bardzo ciekawe ogłoszenie nadane przez niejaką Katrin Farell. Usługi hakerskie i biotyczne to było to, czego Williams na obecną chwilę potrzebował. Zatrzymał się tuż przed bramkami i bez zastanowienia wklepał do omni-klucza kontakt, który był podany pod ogłoszeniem. Z nadzieją, że najemnik nie znalazł jeszcze żadnej pracy, kliknął guzik odpowiadający za holo rozmowę i czekał na wybieranie.
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

Re: Wejście do 'Zaświatów'

23 kwie 2013, o 22:05

Z lekkim uśmiechem na twarzy, James zaczął konwersację z Katrin. Miała to być jednak rozmowa czysto biznesowa, więc od razu twarz Williamsa nabrała kamiennego wyglądu.

- Jeżeli na tę chwilę jesteś wolna, nie dosłownie oczywiście, to mam dla Ciebie robotę. Sprawa jest dość delikatna, dlatego nię będę ujawniał Ci szczegółów. Celu misji dowiesz się dopiero przy spotkaniu się ze mną na żywo, a co do nagrody... hmm... jest parę rzeczy, które mogę Ci załatwić, ale to też omówimy przy spotkaniu. Piszesz się na to?

James czekając na odpowiedź młodej dziewczyny, rozgląda się wokół.
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

Re: Wejście do 'Zaświatów'

23 kwie 2013, o 22:35

Ciągnąc rozmowę, Williams był zadowolony z szybkiego nabycia kompana.

-Będę czekał na Ciebie przed wejściem do Zaświatów na Omedze. Poznasz mnie po zbroi Armax Arsenal, snajperce na plecach, czarnymi, krótkimi włosami z zielonymi pasemkami i dwoma kolczykami w lewej brwi.

James rozłączył połączenie bez pożegnania się z Katrin, przecież niedługo mieli się ze sobą zobaczyć. Jedyne co pozostało teraz najemnikowi do roboty, to czekać. Zaczął rozmyślać plan działania i rozglądać się. Zauważył, że Błękitne Słońca zaczęły pobór do czegoś. W sumie głupotą byłoby tego nie wykorzystać.
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Katrin Farrell
Awatar użytkownika
Posty: 68
Rejestracja: 14 kwie 2013, o 23:22
Miano: Katrin Farrell
Wiek: 21
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Haker/Wolny strzelec
Postać główna: Sarah Jidong
Status: Martwa
Kredyty: 16.650
Lokalizacja: Omega

Re: Wejście do 'Zaświatów'

24 kwie 2013, o 18:17

- Mam nadzieję, że mój zleceniodawca nie pochodzi z Omegi... - wyszeptała będąc na miejscu.
Stanęła wraz z innymi w kolejce, której pilnował sporego wzrostu turiański bramkarz. Co chwila ktoś ją szturchał bądź kopał, przez co dziewczyna omal nie przywaliła będącej za nią osobie. Problem pojawił się, gdy Katrin znajdowała się już na początku kolejki, bowiem bramkarz nie chciał jej przepuścić, a na wszelkie prośby oraz łapówki był głuchy.
ObrazekObrazek
Darkah
Awatar użytkownika
Posty: 281
Rejestracja: 2 cze 2012, o 11:20
Miano: James Williams
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Snajper, Nawigator
Status: ex-Błękitne słońca (wysoko położony dowódca), Uznany za zmarłego.
Kredyty: 3.170

Re: Wejście do 'Zaświatów'

24 kwie 2013, o 18:25

Widząc całe zdarzenie, Darkah od razu ruszył w kierunku uzbrojonej dziewczyny. Wyglądała dosyć groźnie, głównie przez to, że była dość wysoka jak na swoją płeć, jednak najemnik był od niej wyższy o jakieś dziesięć centymetrów.

- Ta Pani jest ze mną.- ciągnie, odpychając bramkarza ręką.- Chyba przepuścisz wysoko postawionego dowódcę Błękitnych Słońc, idącego na bardzo ważne spotkanie.

Williams, na początku zawsze stara się przekonywać do swoich racji zastraszeniem, jeżeli jednak to nie działa, wtedy przechodzi do rękoczynów. Miał jednak nadzieję, że go przepuści gdyż, już raz żałował zastawienia Darkah'owi wejścia do Zaświatów.

- To jak będzie? Wpuścisz nas?- pyta, będąc w stu procentach poważnym i stanowczym

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Zabiję go, bo mnie wkurwia...- Asaia
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

4 cze 2013, o 13:08

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Najemnicy Arii T'Loak przyprowadzili wziętych w magazynach zakładników do siedziby królowej - klubu "Zaświaty". Szerokie, podświetlone na czerwono drzwi, pilnowane przez rosłego elcora i dwu batarian, blokowały dostępu do wnętrza wypełnionego ciężką, elektroniczną muzyką pomieszczenia. Czterooki nie od razu skierował jednak swe kroki ku nim. Zamiast tego odwrócił się do ośmioosobowej grupy, z którą doprowadził tu Petera i Dolores. - Taak. Dobra, macie wolne. Tu już damy sobie radę. - wytłumaczył, wskazując wyciągniętym kciukiem siebie i dwójkę innych batarian, którzy dyskretnie oddzielili się od grupy najemników i stanęli przy boku mężczyzny. - Idźcie się napić... zamówcie sobie tancerkę... Ja stawiam! - tak szczodra oferta od razu wywołała spontaniczne, wesołe reakcje wśród podkomendnych czterookiego. Nawet niebieskoskórym asari zaświeciły się oczy - i to dosłownie, gdy na moment wypełniła je biotyczna mgła - na wspomnienie o skąpo ubranych kobietach z klubu. - Tylko! - powstrzymał ich batarianin Nie gadajcie, na lewo i prawo, że mam w poważaniu dyscyplinę i musztrę, zrozumiano? No, to jazda! - gestem wyciągniętej ręki wskazał im drzwi do "Zaświatów", nie wstrzymując ich już nawet chwili dłużej. Bez zbędnego gadania, strzelcy oddalili się w sobie znanym kierunku, choć większość z nich już po chwili minęła tłum i weszła do lokalu.
Przy prowadzeniu dwójki pozostała już tylko trójka batarian. Biorąc pod uwagę kajdanki, oraz mogące przybyć w mgnieniu oka posiłki, próba oswobodzenia się nie była najlepszym pomysłem. Widząc zbliżającą się grupę ludzi dyktatorki, ściśnięci w wąskiej kolejce pretendenci do stania się częścią zabawy rozstąpili się natychmiast. Nikt nie miał najmniejszej ochoty narazić się, stając na drodze ludzi asari.- Zaciekawienie. Kogo tam masz, Tarnto? Znów ktoś naraził się Arii? - zapytał największy ze strażników na wejściu, zerkając swymi niewielkimi oczyma na przyprowadzonych w kajdankach. - Tak. ONA chce ich widzieć. - odparł batarianin. - Rozbawienie. Ha! Szkoda, że do fajrantu jeszcze dwie godziny! Chętnie bym to zobaczył. - zaśmiał się bramkarz, falując przy tym fałdami skóry chroniącymi drogi oddechowe. - Tak, szkoda... Wybacz, ale musimy iść. Rozumiesz, sam nie chciałbym JEJ podpaść... Pamiętasz o... - pośpieszył go Tarnto, pozostawiając nieukończone pytanie zawisłym w powietrzu. - Obojętność. Oczywiście, wchodźcie. - elcor kilkoma ciężkim krokami usunął się z przejścia do "Zaświatów". - Idziemy. - warknął do Dolores i Kinga mężczyzna.
Gdy zamknęły się za nimi szerokie wrota, znaleźli się w szerokim i długim korytarzy, którego ściany pokryte ogromnymi ekranami wyświetlały animację płomieni, niemal sami - tylko dwójka, ich "eskorta" i dwójka spitych turian, siedzących na kanapie. Tych ostatnich Tarnto wskazał ruchem głowy, a zrozumiawszy niemy sygnał, jego żołnierze podeszli do pijaków. - Kurwa! Dawno nie widziałem nikogo, kto by się tak bronił przed ratunkiem! Pogięło Cię, człowieku? - zirytował się batarianin. Mówił wyraźnie, ale niezbyt głośno.
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

4 cze 2013, o 19:35

Zaświaty. Ile minęło od kiedy siedział w środku przy którejś już kolejce i próbował znaleźć dla siebie zajęcie? Brawo Peter, po prostu brawo, jakby się nad tym zastanowić szczęśliwy los na pieprzonej loterii. Pilot naprawdę nie wiedział po co w ogóle zdecydował się ustawić kurs na Omegę. Niby było dobrym miejscem, by zniknąć, ale to samo można było powiedzieć o Illium, Cytadeli i reszcie tym podobnych mrowisk. Nigdzie nie rozpłyniesz się w powietrzu równie skutecznie jak w gigantycznym zlepku całej palety ras, twarzy, imion i reszty informacji składających się na całokształt szeregowego członka społeczności galaktycznej.
Nie czuł się zbyt komfortowo, nie z kajdankami na rękach, z brakiem dostępu do broni i otoczeniu tych wszystkich najemników. Zresztą coś było z nimi nie tak. Cała ta pozornie nieistotna gadka, spławianie reszty grupy i prowadzenie ich jakimiś korytarzami. Można by powiedzieć, że ogarnęło go jakże poczciwe złe przeczucie. Niestety w tych okolicznościach nie mógł pozwolić sobie na wiele więcej poza skupieniem uwagi na otoczeniu, a nie dalszym narzekaniu.
- Co proszę? - Odpowiedział pytaniem na pytanie batarianina. Wolał nie być zbyt wylewny, szczególnie, że nie miał za bardzo pojęcia co się dzieje.
Innymi słowy chciał poczekać, swoim milczeniem zmusić czterookiego do dalszego gadania. W najlepszym wypadku sam odpowie na wszystkie jego pytania, zanim on sam zdoła jakieś faktycznie zadać. Zresztą nie miał zbytniej ochoty rozpoczynać rozmowy z najemnikiem. Ostatecznie jakiś czas temu złożył mu propozycję i jakby się nad tym zastanowić, batarianin nie zszedł mu z drogi.
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dolores
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 24 lip 2012, o 23:45
Miano: Ali "Dolores" Portnoy
Wiek: 21
Klasa: strażnik
Rasa: człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Lillian Porter
Status: zbiegły "eksperyment" Cerberusa z zanikiem pamięci; była członkini londyńskiej organizacji przestępczej; rasistka
Kredyty: 16.070

Re: Wejście do 'Zaświatów'

4 cze 2013, o 20:26

Kiedy podszedł do niej batarianin z wyraźnym zamiarem „założenia” jej kajdanek, chwilę rozważała, czy przypadkiem nie powinna dać mu w twarz. Opanowała się i z szeroko otwartymi oczami obserwowała, jak daje się spętać temu dziwacznemu wynaturzeniu. Mogła grać potulną owieczkę – choć miała z tym problemy – ale ograniczanie swobody ruchów było już na granicy jej wytrzymałości. Wzięła głęboki oddech, zmuszając się do uspokojenia.
Szła usłużnie, nie widząc sensu pogarszania swojej sytuacji. Na twarzy malowało jej się szczątkowe niezadowolenie, nawet w ułamku nie ukazujące, jak naprawdę nieznośnie się czuje. Doszli do Zaświatów, gdzie zaczęły się jej problemy, a ona zastanawiała się, czy ów kłopoty skończą się razem z jej życiem, czy może zdoła wyjść stąd o własnych siłach.
Irytacja narastała w niej z każdą chwilą kolejnych zdań, które batarianin – Tarnto, jak się okazało – zamieniał z kolejnymi osobami. Może i dobrze, bo dzięki temu trochę mniej się bała, a trochę nawet czekała, kiedy nareszcie nastąpi spotkanie z Arią. Po drodze spotkali gadającego słonia bez umiejętności wyrażania emocji, który o dziwo był strażnikiem, co dla dziewczyny zawsze stanowiło zagwozdkę. Jak wyglądało sprawowanie przez niego tego urzędu poza oczywistym staniem? Szli dalej i Dolores poczuła, że dłonie zaczynają jej się ze stresu pocić. Zaraz wszystko się okaże.
Ale się nie okazało, wręcz przeciwnie. Batarianin zwrócił się do Kinga, a żadne z ich dwoje nie zrozumiało, co miał na myśli. Była natomiast tego wielce ciekawa, dlatego postanowiła nie przeszkadzać w rozmowie dwóch mężczyzn, licząc na to, że się rozkręci. Zaskoczona sytuacją uniosła delikatnie brwi i bacznie się przyglądała rozwojowi wydarzeń. Chcąc nie chcąc, zapaliła się w niej iskierka nadziei, że wszystko nie jest tak tragiczne, jak się wydaje.
ObrazekObrazek Obecny wygląd: http://oi41.tinypic.com/equnus.jpg + rękawice Ariake Tech. + tenisówki

A war in my mind
Dolores x Willard Theme
Lolita Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

4 cze 2013, o 22:22

Batarianin stał przed nimi, dysząc nieznacznie, a dwie pary jego ciemnych oczu przeskakiwały po elementach ich twarzy. Urywane spojrzenia mężczyzna kierował też nieco poza nich, gdzie jego towarzysze właśnie niewielkim nakładem finansowym kupili im nieco ciszy i spokoju. - Zachciało się, cholernemu harcerzykowi, strugać... ja wiem? Idiotę czy bohatera? - zadała kolejne pytanie skierowane do Kinga, nie starając się objaśnić swym zakładnikom sytuacji. - Każdy inny oficer Arii w takiej sytuacji poukręcałby wam nogi na dzień dobry! A za takie odzywki rozstałbyś się z żuchwą! - zdenerwowany Tarnto przestępował z nogi na nogę, robiąc to pół kroku w lewo, to w prawo, aż w końcu wycelował swój wyciągnięty palec między oczy Petera. - Nawet nie wiesz jak mnie swędziła ręka, człowieku! - dopiero tu, z dala od magazynów, batarianin dał upust temu, co zagotowało się w nim, gdy słuchał gróźb wolnego strzelca. - Macie kurewskie szczęście. - powiedział w końcu, już nieco spokojniej.
- Po pierwsze, Aria kazała was ściągnąć do siebie. Inaczej musiałbym wam odstrzelić łby na miejscu. - zaczął kuriozalna wyliczankę, prostując kolejne palce dłoni. - Po drugie, dała mi bandę żółtodziobów. Owszem, musiałem odstawić niezły teatrzyk, ale gdyby był z nami Olifan... - wpierw wolną ręką wskazał na drzwi, za którymi pozostawili ogromnego elcora pełniącego rolę bramkarza, a później przejechał nią sobie po szyi, dając im pojęcie jak niewielkie byłyby ich szanse na przeżycie. - Po trzecie, wreszcie... Nie wiem co wam odpierdoliło, żeby w ogóle atakować oddział królowej, ale tak się składa, że pozbyliście się fiuta, który był mi... nazwijmy to, kulą u nogi i kłodą na ścieżce kariery. Punkt dla was! - stwierdził, wyciągając ze schowka przy pasku elektroniczny kluczyk do ich kajdanek. Sięgając najpierw za plecy Dolores, potem jej towarzysza, oswobodził ręce obojga. - Aż w końcu trafiliście na mnie. Każdy inny typek na tej stacji miałby w dupie wdzięczności i oglądał, jak Aria wywala was przez śluzę. Ale ja nie lubię palić za sobą mostów.
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

5 cze 2013, o 12:27

Nie zwrócił większej uwagi na narzekania, czy też groźby Tarnto. Bardziej zastanowiło go o co chodzi z tym harcerzykiem, o bycie którym posądzali go wszyscy w koło. Trochę irytująca sprawa, bo o ile nie miał nic przeciwko pomaganiu innym od czasu do czasu, to patrząc na repertuar zachowań, który prezentował na co dzień, trudno było go skojarzyć z przykładnym młodym człowiekiem w zielonkawym mundurku i zasranych podkolanówkach. Naprawdę musiał wykonać kilka publicznych egzekucji, żeby wszyscy w koło przestali go postrzegać w ten sposób? Z drugiej strony po czymś takim przykleiliby mu etykietę skończonego świra, co też nieszczególnie mu pasowało. Trzeba było studiować public relations zamiast iść do wojska, wtedy przynajmniej miałby większe pojęcie o odpowiednim kreowaniu wizerunku i oszczędziłby sobie takich trudności.
Na szczęście kiedy wrócił na ziemię, kajdanki krępujące jego ruchy w magiczny sposób zniknęły, mocno redukując listę jego obecnych problemów. Przez chwilę rozważał czy na powrót jej nie powiększyć dając upust swojej frustracji i w ramach odpowiedzi poczęstować batarianina jego firmowym prawym sierpem wymierzonym prosto na szczękę, ale szybko stwierdził, że to strata czasu. Podobnie jak dał sobie spokój z odpowiadaniem na tyradę Tarnto. Taaa mógł odpowiedzieć, że zabicie ich nie wywołałoby nawet kropli potu na jego czole, pewnie jakby się założyli to wyszłoby, że posyła swój mocz na dobry metr dalej i ma w bicepsie solidne kilkanaście centymetrów więcej. Równie dziecinne zachowanie wolał zostawić na inny czas i miejsce - ok, w sumie to drugie w zupełności się nadawało, nieodpowiedni moment wciąż stanowił jednak problem. Teraz chcąc tego czy nie, musiał zachować choć pozory profesjonalizmu.
- Nic nam nie odpierdoliło, to nie tak że nosili identyfikatory - odpowiedział z charakterystycznym dla siebie spokojem, pocierając jednocześnie nadgarstki. W sumie bardziej dlatego, że zawsze chciał powtórzyć ten gest, który znał z tylu filmów. Niestety te nowoczesne bransoletki nie były już tak kultowe, jak poczciwe stalowe relikty zamierzchłych czasów. To jednak nie powstrzymało go przed ostentacyjnym daniem do zrozumienia, że ściskały go odrobinę za mocno.
- W takim razie dobrze dla ciebie i nie najgorzej dla nas - wzruszył ramionami. - Nieco bardziej interesuje mnie jednak odpowiedź na pytanie co teraz? Będziemy tu stali i gadali, czy przejdziemy do rzeczy?
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dolores
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 24 lip 2012, o 23:45
Miano: Ali "Dolores" Portnoy
Wiek: 21
Klasa: strażnik
Rasa: człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Lillian Porter
Status: zbiegły "eksperyment" Cerberusa z zanikiem pamięci; była członkini londyńskiej organizacji przestępczej; rasistka
Kredyty: 16.070

Re: Wejście do 'Zaświatów'

5 cze 2013, o 18:07

„Idiotę” - cisnęła jej się na usta odpowiedź, ale chwilowo niekorzystnie malowało się oczernianie kogoś, kto siedział razem z nią w tym gównie. Na dalsze słowa batarianina aż pokiwała głową. Rzeczywiście mieli szczęście, a jej blond partner za cholerę nie mógł tego przyjąć do wiadomości. Rzadko się zdarzało, by przy kimś wyglądała na rozsądną osobę, ale w niektórych aspektach chyba naprawdę była roztropniejsza od tego luzaka. Marny powód do dumy.
Oficer Arii okazał się bardzo rozgadaną osobą, ale Dolores nie pozostało nic innego, jak słuchać go z uwagą, mrużąc przy tym wszystkim oczy w zastanowieniu, co właściwie się teraz dzieje. Jakim oni mogli być dla niego „mostem”, nie miała zielonego pojęcia, ale najwyraźniej los się do nich uśmiechnął zsyłając na nich tego gadułę, który... rozkuł jej właśnie ręce? Patrzyła na to wszystko z podejrzliwością, bo pozostawało pytanie: co dalej? Najemnik widocznie lubił trzymać innych w napięciu, bo ciągle kluczył wokół sprawy, nie siląc się na jej rozwiązanie.
Peter miał rację, że fakt zabicia ludzi Arii nie wynikał przecież z tego, że byli tym, kim byli, bo koniec końców ich nie rozpoznali. Wtedy palcem by ich nie tknęła. Kłopot w tym, że powinni byli się domyślić, że jeśli nie wiadomo, kto jest kim, to na Omedze najlepiej założyć, że ten ktoś jest od Arii. Co się stało, to się nie odstanie, a teraz trzeba było wyjść na prostą.
- Co zamierzasz, czterooki? I czy wiesz – zrobiła krótką pauzę, odganiając od siebie chmurę negatywnych myśli – co planowała dla nas Aria?
ObrazekObrazek Obecny wygląd: http://oi41.tinypic.com/equnus.jpg + rękawice Ariake Tech. + tenisówki

A war in my mind
Dolores x Willard Theme
Lolita Theme
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12099
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

5 cze 2013, o 22:52

Pewnie, że nie. - odrzekł Tarnto na wizję dłuższego postoju. - Przejdziemy dalej, a od was zależy, czy gdzieś razem dotrzemy. - wciąż bardzo mgliście batarianin opisał dalszy plan działania. Zerkając poza plecy dwójki ludzkich najemników, upewnił się u swych współpracowników, że mają jeszcze chwilę spokoju. Aria pewnie rozerwałaby was, jak tylko skończyłaby upokarzać. W najlepszym razie posłałaby was polującym na Archanioła jako żywą tarczę. Jeden chuj, skończylibyście martwi. Ale ze mną tak szybko nie zginiecie! - zapewnił nie koniecznie niespodziewanie lojalny wobec Arii oficer. - Zaraz wejdziemy do klubu. Pełno tam ludzi i wszystkich innych, tłok. Ona lubi wystawiać swoje zdobycze na pokaz, kręci ją to, stąd taka trasa. - stwierdził mężczyzna, przewracając górną parą oczu. - Wykorzystajcie to, zaskoczcie mnie czymś! Musicie wywołać jakiś raban, bo mimo wszystko nie mogę was tak po prostu puścić. Tylko nie róbcie z tego show! Wywołajcie zamieszanie i zwiewajcie do doków, jasne? - zapytał, co raz bardziej nerwowo rozglądając się wokół. - Czy może jeszcze czegoś beze mnie nie rozumiecie?
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Wejście do 'Zaświatów'

6 cze 2013, o 08:21

- Wybacz Tarnto, ale jak żyję bardziej idiotycznego pomysłu nie słyszałem - prawdę powiedziawszy właśnie tak to wyglądało, więc nie miał zbytnio zamiaru zachowywać opinii dla siebie, ostatecznie to on, a nie batarianin miał ryzykować swoją skórą. - Klub jest pełen najemników, tych których tu przyprowadziłeś, tych którzy już tu byli i całej reszty, która postrzela do nas choćby i po to żeby przypodobać się Arii. Nie mam zamiaru robić za ruchomy cel.
Kolejny cymbał ... Peter naprawdę miał dość wszechobecnej głupoty. Był przekonany, że najemnicy z Układów Terminusa zrobią na nim większe wrażenie, podczas gdy nie zdarzyło mu się jeszcze spotkać żadnego, który nie wyglądał jak dotknięty całkowitą martwicą mózgu. Teraz przynajmniej wiedział dlaczego podczas służby strzelanie do piratów przypominało polowanie na kaczki. To po prostu banda idiotów.
- Popraw mnie jeśli się mylę ale Aria nie wysyła całej grupy uzbrojonych po zęby najemników, żeby dorwać byle kogo, na Omedze po godzinie zabrakłoby jej do tego mięsa armatniego. Jestem od was lepszy, zabijałem was, nie byłoby mnie tu gdybym tego nie chciał i prawdę powiedziawszy jestem milszy dla oka, dlatego pozwól że pokieruje się własnym planem - Peter wziął większy wdech, na szklankę wody raczej nie miał co liczyć, zresztą nawet wolał nie pytać. - Pójdziemy na górę, urządzimy sobie małą pogawędkę. Jeśli okaże się, że nadal chce nas zabić trudno, grunt że nie zrobi tego wewnątrz klubu. Pójdziemy w jakieś ustronne miejsce, gdzieś gdzie nie będziemy otoczeni przez bandę narąbanych najemników i ochroniarzy, wtedy uciec będzie znacznie łatwiej. Jeśli załatwimy wszystko sprawnie i nikt nie podniesie alarmu, zyskamy dodatkowo trochę czasu na ucieczkę. Zgodnie z twoim planem mój czterooki przyjacielu jesteśmy pod ostrzałem przez całą drogę do doków.
King obrócił się nieznacznie i spojrzał na Dolores. Jego twarz nie zmieniła za bardzo wyrazu, ale wystarczyło spojrzeć mu w oczy, by wiedzieć, że nie żywił do niej teraz zbyt ciepłych emocji. To ona wpakowała ich w to gówno. Skoro Aria tak czy siak miała przykleić im na plecach tarcze strzelnicze, to mogli załatwić sprawę w magazynach, a nie na jej własnym terenie. No tak, była najemniczką ... na Omedze. Zgodnie ze wszystkimi zebranymi jak do tej pory informacjami, mógł spokojnie ocenić, że była zwyczajnie głupia. Czego niby spodziewała się idąc na współpracę? Pokaźnej szprycy jej ulubionej mieszanki i fajki pokoju?
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dolores
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 24 lip 2012, o 23:45
Miano: Ali "Dolores" Portnoy
Wiek: 21
Klasa: strażnik
Rasa: człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Lillian Porter
Status: zbiegły "eksperyment" Cerberusa z zanikiem pamięci; była członkini londyńskiej organizacji przestępczej; rasistka
Kredyty: 16.070

Re: Wejście do 'Zaświatów'

6 cze 2013, o 18:21

Aria naprawdę nie miała lepszych rzeczy do roboty niż zabawa z dwojgiem nieznajomych, kiedy na Omedze panoszył się jakiś samotny mściciel? Dolores jakoś nie chciała uwierzyć, by Królowa rzeczywiście miała tak prymitywną potrzebę rozrywki, ale... jakoś nie chciała tego sprawdzać.
I potem Tarnto przedstawił swój plan. Zaśmiała się cichym, nerwowym i co najmniej drwiącym śmiechem, z niedowierzaniem kręcąc głową. Z deszczu pod rynnę. Taka akcja była obarczona zbyt wysokim ryzykiem, biorąc pod uwagę, że stacja była fortecą asari i nawet jeśli uciekliby z Zaświatów, wpadliby niedługo potem, a już na pewno nie odlecieli z doków.
Natomiast słów Kinga nie potrafiła skwitować lepiej niż prychnięciem. Mężczyzna nie miał w sobie za grosz pokory, a ona mogła się tylko zastanawiać, czy było to na pokaz, czy miał na swój sposób nierówno pod sufitem.
- Jesteś tu, bo inaczej byłbyś martwy – wycedziła wreszcie przewracając oczami. Może starał się nastraszyć batarianina, a ona psuła mu szyki i kopała pod samą sobą dołek, ale już naprawdę nie mogła znieść jego pychy. Willarda uwielbiała właśnie przez to, że niczego nie musiał dowodzić słowami. Cóż, niestety z tego samego powodu uważała go za okrutnego szaleńca. - Co dla niektórych też byłoby miłe dla oka. Niestety, Tarnto – nie mówiła z sympatią, ale jej głos nie był również zupełnie chłodny, co rzadko jej się zdarzało wobec innych ras – ale jasnowłosy ma rację. Twój plan jest dla nas samobójstwem, więc równie dobrze mógłbyś nas zabić na miejscu. Czego – dodała, wymierzając w niego "groźnie" palec – nie rób. Nie chcemy nadużywać twojej gościnności, ale spotkanie z Arią to chyba też nie najlepszy pomysł, więc może popiszesz się swoją znajomością klubu i powiesz, jak stąd wyjść niezauważonym? Twoja szefowa na pewno przewidziała dla siebie taką możliwość, a bez tego raczej nie uda nam się opuścić Omegi – powiedziała przymilnie, czując, że czas wymyka im się przez palce. - Odegrasz jakiś teatrzyk, żebyś nie miał żadnych problemów, a nasza wdzięczność jeszcze może ci się opłacić. Potrzebujemy tylko kilku minut, by odfrunąć i wymazać nas z historii tego miejsca.
A gówno się opłaci, ale przynajmniej nie będą mu uprzykrzać życia swoim ewentualnym oporem. W najgorszym wypadku będą musieli zrobić tak, jak sugerował Peter. Przynajmniej przed śmiercią pozna panią dyktator, to zawsze lepsze niż zdychanie w magazynach opanowanych przez vorche... a ciała tam znikały dość szybko. Lepsze – o ile asari nie szykowała czegoś chorego. Jej lęk przed osobami takimi jak ona nie brał się znikąd. No i zawsze pozostawał ten cień szansy, że się uda.
Na szczęście nie odwzajemniła spojrzenia swojego towarzysza, więc umknął jej wyraz jego twarzy, ale prawdę mówiąc ich wzajemne odczucia nie miały teraz żadnego znaczenia, gdy tak sobie zmierzali wspólnie ku zagładzie.
ObrazekObrazek Obecny wygląd: http://oi41.tinypic.com/equnus.jpg + rękawice Ariake Tech. + tenisówki

A war in my mind
Dolores x Willard Theme
Lolita Theme

Wróć do „Centrum Omegi”