Za centrum uważa się jeden z górnych poziomów stacji, na którym znajdują się nie tylko budynki mieszkalne, ale i stacje dokowania dla statków, Targ Omegi czy osławiony już klub "Zaświaty".

Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

[NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

30 paź 2015, o 19:43

Wejście do Zaświatów wywołało zadowolony uśmiech na ustach Irene. Znała to miejsce jak niewiele innych w galaktyce i znała klimat, który tu panował. Swego czasu potrafiła z niego korzystać. Bo przecież musiałby się stać cud, żeby mężczyzna opleciony udami jakiejś nowej koleżanki zdawał sobie sprawę z tego, że w międzyczasie kredyty spływają z jego konta na konto siedzącej gdzieś niedaleko Francuzki. Zerknęła na jedną z takich par. Aż momentami żałowała, że jej życie poszło do przodu, że zajmuje się już czymś innym. Czymś trochę jednak minimalnie bardziej legalnym i mniej stresującym. Dziś mogłaby się nieźle obłowić, a potem faktycznie wpaść na ten parkiet i pozwolić dudniącym rytmom zapanować nad jej ciałem. Ale niestety, była tu w interesach. I po raz pierwszy skupiła się na balkonie w centrum klubu.
Skinęła głową w podziękowaniu turianinowi i ruszyła po schodach na górę, by potem posłusznie chwilę poczekać. Dźwięki nie zrobiły na niej wrażenia, choć z całą pewnością wolałaby takich nie słyszeć. Nie mogły one świadczyć o dobrym humorze Arii, a Irene wolałaby żeby jej humor należał dziś do tych lepszych. Tacy jak ona zwykle byli bardzo rozkapryszeni.
Ale zakrwawiona dłoń - na to nie zasłużyły i raczej nie zasłużą, prawda?
Ostatnie kilka stopni przeszła powoli i w końcu stanęła przed wspomnianą Królową Omegi. I... cóż, w sumie nie wiedziała, czego się spodziewała. To była zwyczajna asari. Może trochę groźna, może jej spojrzenie było niepokojące, jakby wiedziała o czym Irene myśli. Ale ruda nie była tym razem na przegranej pozycji, liczyła na to, że może chociaż raz, ten jeden raz nic jej nie zaskoczy.
Odpowiedziała niewinnym uśmiechem i wsunęła ręce do kieszeni.
- Czasem - odparła. Jeśli przywożenie na Omegę i przyprowadzanie do klubu było sprowadzaniem na złą drogę, to w sumie Aria miała trochę racji. Jeśli nie, to cóż, mogła sobie myśleć co chciała, Irene potrafiła wpasować się w każdą narzuconą jej formę.
Yasmea postanowiła wypowiedzieć się za nie obie, więc Dubois jej nie przerywała. Stała obok, czekając na odpowiedź. R'Ilean mówiła krótko i rzeczowo, bo przecież wcale nie zamierzały przedłużać spotkania, a T'Loak z całą pewnością miała lepsze rzeczy do roboty niż rozmowa z nimi.
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12110
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

31 paź 2015, o 09:04

Aria nie pozbywała się z twarzy tego swojego półuśmiechu, który z kolei mój się z czymś doskonale kojarzyć Irene. Być może obiec spodziewały się bijącej od T’Loak intensywnej poświaty czy czegoś, co faktycznie sprawi, że podkreślony zostanie jej status Królowej Omegi, jednakże nic takiego się nie wydarzyło. Faktycznie zwykła asari, która w swoich rękach miała bardzo, bardzo dobrze ustawionych pod siebie ludzi. Niemniej jednak zarówno implant jak i zdrowy rozsądek podpowiadały, że raczej nie warto podpadać Arii.
Ten pierwszy przydał się również nieco później. Zaraz po tym jak padło nazwisko Ronner, drobne poruszenie i delikatne zniesmaczenie na twarzy T’Loak niemalże niewykrywalne gołym okiem, od razu dało się wyczuć z drobną pomocą Vertigo. Najwyraźniej Królowa Omegi miała z poszukiwaną Elizabeth więcej wspólnego niż mogłoby się początkowo wydawać. Dopiero po krótkiej chwili milczenia i wpatrywania się w obie kobiety na zmianę westchnęła lekko.
- Gorsze dzielnice, jakby to określili turyści, mojej stacji pewnie wiedzą więcej na temat handlu żywym towarem – machnęła ręką w bliżej nieokreślonym geście i założyła nogę na nogę. – Sprawa Ronner była dość głośna kilka lat temu. Przymierze zagoniło ją aż tutaj, co swoją drogą podobało mi się średnio. Faceci w mundurach są nudni. Ładnie wyglądają, ale są nudni – przeciągnęła się zakładając ręce na skórzane oparcie i podziękowała skinieniem głowy za przyniesionego przez barmana drinka. – Ale wracając… Podobno ratowała się brawurową ucieczką przez śluzę, a potem słuch o niej zaginął. Jakiś były załogant twierdził, że uratował swoją kapitan i żyli długo i szczęśliwie.
T’Loak sięgnęła do stolika po drinka i zakręciła nim przyglądając się przez długi czas powierzchni. Cóż, póki co informacje dostarczone przez nią tylko potwierdzały to, co już Irene i Yasmea wiedziały. Mimo wszystko przynajmniej wiadomym było, że podane przez wszystkie trzy źródła fakty się zazębiają, a to był już jakiś plus.
Cisza, która teraz zaległa gęstą kotarą między nimi zdawała się trwać zdecydowanie zbyt długo. W zasadzie mogły zacząć myśleć już, że Aria właściwie na tym skończyła. Nikt się jednak nie poruszył każąc im wyjść.
- Dystrykt Tuhi, siedziba Kassa Fabrication. Moi ludzi od trzech lat polują na Ronner i nikt jeszcze nie wpadł na jej trop, ale może to właśnie, dlatego, że to MOI ludzie. Sprzedawca na miejscu powinien udzielić wam informacji, gdzie należy się udać, aby znaleźć kapitan Holendra. Może wam się poszczęści – uśmiechnęła się szerzej i przechyliła drinka wlewając w siebie całą zawartość małej szklaneczki. – Uważajcie na siebie, towarzystwo byłych piratów jest jeszcze gorsze od towarzystwa piratów, że o handlarzach niewolnikami nie wspomnę. Lepiej niech ruda schowa te włosy, mogą być sporo warte.
Aria skinęła ręką w geście odprawienia gości, po czym przekręciła powoli głowę z powrotem w prawo. Turianin wskazał im drogę do wyjścia, tym razem po drugiej stronie, niż ta skąd przyszły. Po kilku krokach jeszcze dobiegł do nich głos T’Loak. Asari stała u szczytu schodów na balkon ze splecionymi na piersi rękoma.
- Jak znajdziecie Ronner dostarczcie ją do mnie – rzuciła i wcale nie brzmiało to jak prośba czy propozycja.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Irene Dubois
Awatar użytkownika
Posty: 1680
Rejestracja: 27 mar 2014, o 16:41
Miano: Irene Dubois
Wiek: 24
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Złodziejka, technik okrętowy
Lokalizacja: Crescent
Status: Uznana za zmarłą
Kredyty: 30.615
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

31 paź 2015, o 11:35

Przez długą chwilę myślała, że się przeliczyły. Pierwsze słowa Arii były tym samym, co już wiedziała, co mogła sobie sprawdzić sama. Potwierdzały wszystko, co już miały, ale nie dodawały nic nowego, poza tym, że asari nie przepadała za facetami w mundurach. Irene się domyślała, że fakt przygnania Ronner na Omegę i poszukiwania na szeroką skalę na jej stacji mogły powodować co najmniej delikatne niezadowolenie. Przymierze lubiło robić zamieszanie i raczej nie bawiło się w subtelność, bo przecież wszystko trzeba było załatwiać zawsze zgodnie z procedurami, a te bywały... cóż, dość demonstracyjne.
Ale kiedy było trzeba, Dubois potrafiła czekać. Chociaż nie lubiła. Tym razem posłusznie stała, oczekując ciągu dalszego wypowiedzi, bo przecież zarówno one, jak i T'Loak wiedziały, że nie po plotki się tu pojawiły. Wyglądało na to, że asari była fanką budujących napięcie pauz.
W końcu uzyskały odpowiedź. Faktycznie, one nie były ludźmi Arii i miały szansę na odnalezienie Elisabeth. Teraz w szczególności - kiedy wiedziały nareszcie gdzie szukać.
- Wezmę to pod uwagę - odparła, odgarniając włosy z twarzy. Nie, nie miała ochoty na niewolę. Nigdy więcej. To nie był sarkazm ani próba zbycia rozmówczyni, zapewne jakoś po drodze zwinie swoje rude fale i zepnie tak, by nie przyciągały uwagi tak jak teraz. Skoro Aria tak mówiła. Niektórych się po prostu trzeba było posłuchać, bo wiedzieli o czym mówią.
- Dzięki - zaczęła się zastanawiać ile T'Loak może mieć lat. Na pierwszy rzut oka była w tym samym wieku co towarzysząca jej R'Ilean, ale z asari to nigdy nie wiadomo. Za czterdzieści lat, kiedy Irene pomarszczy się i osiwieje, one będą nadal piękne i niebiesko-fioletowe. To było niesprawiedliwe. - Jeśli nie obstawia się wianuszkiem uzbrojonych po zęby krogan, to dostarczymy.
Po tej obietnicy odwróciła się i zeszła po schodach. Nie widziała w tym problemu, bo ich celem nie było zapewnienie Elisabeth bezpieczeństwa ani świetlanej przyszłości. Miały dowiedzieć się, czy to jest ta właściwa, jeśli tak to przekazać jej paczkę i wrócić po pieniądze. Aria mogła z nią potem zrobić co tylko jej się wymarzyło.
- Nie wiem co Aria ma do byłych piratów - mruknęła do Yasmei, gdy przekraczały już próg klubu, wychodząc z powrotem na ulicę. Może i Irene nie była najlepszym przykładem przedstawiciela tej grupy, nie piraciła przecież całe swoje życie jak niektórzy, ale miała styczność z tym światem. Większość była do rany przyłóż, jak się ich już lepiej poznało. Ale faktycznie, może z handlarzami żywym towarem było trochę inaczej. Może już zawsze patrzy się na ludzi jak na towar do opchnięcia.
Cholera, najchętniej zostałaby przy barze z chłodnym drinkiem dłoni.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
[center]VERTIGO
+20% DO TARCZ | -10% DO TRAFIENIA IRENE | +40% DO OBRAŻEŃ WRĘCZ
ObrazekObrazek
CASUAL - FORMAL - MAIN ARMOR - ARMOR 2 - THEME[/center]

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 02:59

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nic raczej dziwnego, że nie miała zbyt wielkiej ochoty na przytulanie się z Mary na koniec wykonanej misji. Hawkins westchnęła tylko ciężko, z ukrywaną frustracją, skupiając się na metodycznym unoszeniu papierosa do ust. Z jakiegoś powodu po tym, gdy adrenalina opadła, poczuła jak humor jej się psuje. Może po prostu powracała do rzeczywistości. Tak, lepiej było myśleć w ten sposób.
Odpowiednia chwila jednak nadeszła i chwilę po tym czerwonowłosa znalazła się na zewnątrz. Rozstała się z turianinem, żegnając go krótkim skinieniem głowy, po czym ruszyła we własną stronę. Nie poczuła jednak napływu ulgi wraz z przejściem przez śluzę znajomego statku, tak jak w jego przypadku. Wręcz przeciwnie, jej żołądek zacisnął się w supeł, jakby właśnie dotarła do tej stresującej części. Przemknęła korytarzem niczym cień, dając się zatrzymać tylko jednej osobie i odmrukując coś w odpowiedzi. Uruchomiła omni-klucz, sprawdziła wiadomości. W drodze do kajuty załatwiła dwie, najkrótsze, ale naglące sprawy, zleciła Mouse'owi przeszukanie statku pod kątem urządzeń nagrywających i już chwilę później była wewnątrz swojej kajuty. Dopiero wtedy odrobinę się uspokoiła. Znane, puste cztery kąty, w których nikt nie mógł się ot tak pojawić, zaskakując ją. Powoli zdejmowała z siebie kolejne fragmenty pancerza, mając świadomość posiadania całej godziny na doprowadzenie się do porządku. Ułożyła dość pieczołowicie każdą z części w wysuwanej, dość masywnej szufladzie, która zniknęła w głębi ściany chwilę później. Sama zdjęła z siebie ubrania, kierując się pod prysznic. Tym razem nie dała sobie wpaść w stan zawieszenia ani zamyślenia - zwyczajnie, sprawnie się umyła, wyskakując z niego chwilę później. Zerknęła do lustra, przetarła twarzy, odwróciła wzrok. Kilka minut później była już w pełni ubrana w to samo, w czym wybrała się do baru, a co później zdjęła żeby jej nie przeszkadzało pod pancerzem. Włosy wciąż miała lekko wilgotne gdy nałożyła na siebie czerwoną, sięgającą jej do połowy pleców kurtkę. Przeczesała je palcami, nie próbując zrobić nic więcej - i tak na ogół żyły własnym życiem, równie dobrze mogła pozwolić im na to teraz.
Nie wyszukiwała informacji na temat porucznika - zaintrygowała ją jednak nieco Mary. Przypomniała sobie uwagę Rhamy odnośnie niesprawdzania osób, a turianina w tej kwestii obawiała się mniej. Może nie powinna, może Cerberus przełknął swoją nienawiść i zaczął wynajmować również obcych. Tak czy inaczej, przed wyjściem wstukała wszystko, co wiedziała o Mary do extranetu. Po tym złapała za pistolet odebrany vorchowi, który chwilę później grzał już miejsce przy jej pasku razem z generatorem tarcz i zapasowymi pochłaniaczami ciepła. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Przemknęła przez statek niemal tak samo szybko jak wcześniej trafiła do swojej kajuty. Odetchnęła, czując znajomą mieszaninę smrodów, jaka tworzyła powietrze Omegi. Tutaj jedyne, co mogło jej zagrozić, to kosa w żebra. Nic specjalnego.
Przed bar trafiła nieco wcześniej niż po godzinie. NIe skierowała się jednak do wiecznie tkwiącej przed wejściem kolejki, zamiast tego minęła ją, przechodząc dalej, aż do końca platformy. Oparła się o znajdującą tam barierkę, najpierw łokciami, przez kilka sekund chłonąc obrazy kolejnych kondygnacji i prześwitujących przez nie fragmentów przestrzeni kosmicznej daleko w górze, wreszcie jednak odwracając się do widoku tyłem. Wolała nie zostać na zewnątrz wypchnięta przez kogoś, kogo nawet nie zauważy. Przesunęła więc czujnym spojrzeniem po przemieszczającym się na tym poziomie tłumie klubowiczów, bezdomnych i przeciętnych mieszkańców stacji. Wydawali się być niemal abstrakcją, żyjąc tak obok niej tym samym tokiem od dni, tygodni, może nawet lat, kiedy ona oddałaby wszystko za jedną, stabilną sytuację, na którą nie mogła liczyć. Westchnęła cicho, chowając dłonie do kieszeni kurtki. W dłoni obracała zapalniczkę, czekając albo na VIyo, jeśli zdecydował się przyjść, albo Mary, rozkoszując się względnie świeżym powietrzem i ostatnimi jego minutami, nim wejdą do zatłoczonego klubu.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 11:09

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Omega tętniła życiem. Im bliżej centrum, tym więcej istot kręciło się po ulicach. Vex szedł niespiesznie korytarzami stacji, częściowo posiłkując się znakami na ścianach i neonowymi drogowskazami, a częściowo własną pamięcią. Od czasu do czasu bywał na Omedze, ale nie na tyle często by znać ją od podszewki i jego wiedza ograniczała się do znajomości kilku losowych barów. Podejrzana stacja była jego zakazanym owocem - nietypowym upodobaniem pozornie zdyscyplinowanego żołnierza, który w głębi duszy potrzebował czegoś więcej od sztywnego, wojskowego rygoru i żelaznej musztry. Żołnierza, którego na każdej przepustce ciągnęło do jej chaosu i bezprawia, nawet jeżeli było to niebezpieczne zauroczenie.
Etsy przesłała informacje o Mary już gdy wychodził ze śluzy Elpis. Sztuczna Inteligencja nie potrzebowała wiele czasu na przeszukanie extranetu, a jej łączenie faktów wykraczało prędkością poza procesy zwykłych ludzi. Jednak kiedy przeglądał wiadomości na omni-kluczu, potrafił zrozumieć dlaczego tym razem postanowiła ograniczyć się w wypowiedzi i przekazać mu bezpośrednie fakty. Historia Mary składała się z wielu skrajnych opowieści, które dawały pewien obraz tylko zaprezentowane w całości. Czy legenda, krótki reportaż oraz dwie inne wzmianki wystarczyły by złożyć go w jedność? Zakładając, że przynajmniej jedna z nich nie dotyczyła uśmiechniętej dziewczyny, którą spotkali, było to bardzo wątpliwe.
Wychodziło na to, że na Omedze każdy nosił maskę. Czasem jedną, czasem więcej. Czasem najlepszą z nich było utkać dookoła siebie legendę.
Przed bramą Zaświatów jak zwykle stała kolejka ludzi. Nigdzie nie dostrzegał Mary, ale namierzenie jaskrawej czupryny Hawk nie było trudne. Wyglądało na to, że tak jak on, jednak zdecydowała się przyjść.
- Hej, co taka miła dziewczyna jak ty robi w takim miejscu jak to? - rzucił na powitanie, opierając się o balustradę obok niej i uśmiechając się półgębkiem. Przez grube ściany klubu przebijały się przytłumione basy głośnej muzyki, a światła Omegi rozświetlały stację rozpościerającą się poza platformą. Przesunął spojrzeniem po wielopiętrowych kondygnacjach i rozpędzonych poniżej skycarach, tak jak wcześniej robiła to Hawk.
- Ani śladu po naszej pannie Sones?
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 11:58

To, co Hawk znalazła gdy poszukiwała informacji o Mary, mało ją pocieszało. O ile pierwsze fragmenty były dość standardowe, tak ostatni skłaniał do myślenia. Głupie, miejsce legendy, zbieżność imion czy jakieś cholerne powiązania? Natychmiast przyszło jej na myśl, by skontaktować się w tej sprawie z Arią nim jeszcze zobaczą się z Sones. Fakt, że przybyła na miejsce wcześniej mógł jej to umożliwić
Nie tylko ona zresztą tak zrobiła, jak szybko się okazało. Dostrzegła idącego ku Zaświatom turianina pewnie w momencie, w którym on dostrzegł ją. Z jednej strony jej włosy się wyróżniały, jak też fakt, że stała na uboczu, z drugiej ona lustrowała otoczenie od ostatnich pięciu minut. Była ciekawa czy przyjdzie. Dostrzeżenia go nie potrafiła powiązać z żadnym, specjalnym odczuciem - pozytywnym lub negatywnym, po prostu zarejestrowała fakt. Zastanawiała się, czy też sprawdził informacje o Mary.
- Czekam, aż ktoś użyje na mnie tego idiotycznego tekstu - skontrowała z nutą ironii, choć jej usta wygięły się mimowolnie w uśmiechu. Nie sądziła, że jej problemem na dzisiejszy wieczór będą tandetne teksty na podryw, czy też zaczęcie rozmowy. W zasadzie miła odmiana. - Ani śladu. Choć po tym co znalazłam na jej temat nie wiem, czy chcę, żeby szybko się zjawiała.
Westchnęła, odwracając wzrok. Stanęła bokiem opierając się o barierkę i spoglądając w górę, na kondygnacje ciągnące się w dali ponad głową turianina, na którego zerkała tylko kątem oka, ciekawa reakcji, która potwierdzi jej przypuszczenia, że też mógł wpisać jej imię i nazwisko w extranet.
- Mamy jeszcze czas - dodała, tłumacząc brak Mary wewnątrz klubu. Ile mieli, z dwadzieścia minut? Nie patrzyła na zegarek, ale nie musiała by wiedzieć, że wystarczająco by porozmawiać na osobności na ten temat. Może nawet zdążyłaby przebić się do klubu i porozmawiać z Arią zanim Sones się pojawi.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 13:32

Jego odpowiedzią na komentarz Hawk był oszczędny, rozbawiony uśmiech. Tandetne teksty na podryw nie były wyłącznie ludzką domeną, a uniwersalną stałą kosmiczną, wspólną dla wszystkich ras i gatunków. Prawdopodobnie nawet Elkorzy mieli swoje, był tego niemal pewien. Bardzo by się zawiódł na wszechświecie, gdyby okazało się, że tak nie jest.
"Zalotne stwierdzenie: Czy bardzo się połamałaś, gdy spadłaś z elkorzego nieba?"
- Noc jest jeszcze młoda. Mam ich dużo więcej - obiecał żartobliwie, zerkając przelotnie na kobietę. Promy krążące po pustej przestrzeni stacji przypominały żywy rój świateł, nieregularny i niemożliwy do określenia. Przez kilka chwil śledził spojrzeniem kilka podniebnych taksówek, słuchając słów Hawk.
- Krwawa Mary? - bardziej stwierdził niż zapytał. Wychodziło na to, że jego czerwonowłosa towarzyszka wpadła na ten sam pomysł co on i natknęła się na tą samą legendę. Ich blondwłosa przewodniczka stanowiła tajemniczą niewiadomą, zagadkę, która prosiła się na rozwiązanie.
- Wierzę, że wszystkie opowieści i informacje, które krążą po extranecie, to tylko jedna strona historii - odpowiedział w końcu, również obracając się plecami do barierki i opierając o nią łokciami. - Wolę ufać temu co widziałem na własne oczy. A Mary sprawia porządne wrażenie. Ma trochę nierówno pod sufitem, prawda, ale to samo można powiedzieć o każdym z nas - dodał, wzruszając ramionami. - Jeżeli to co znalazłem jest prawdą, to jest niezwykle zaradną dziewczyną. Pomimo tego co przeżyła. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: legenda, którą znalazłem, wspominała, żeby po wszystkim zgłosić się do ochrony Zaświatów. Po co?
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 13:55

Przytaknęła. Czyli czytał o "Krwawej Mary", podobnie jak ona. Sones nie pasowała Hawk do tego obrazka, ale z drugiej strony niewiele mogła przecież o dziewczynie powiedzieć. Tylko to co widziała, jak się zachowuje i z jakimi ludźmi się trzyma. To niewiele. Za mało, żeby móc jednoznacznie stwierdzić, czy ktoś nie pierze jakichś brudów czy nie spełnia sadystycznych zachcianek gdy reszta osób nie patrzy. Ludzie, którzy mieli do ukrycia potworne rzeczy na ogół wydawali się być perfekcyjnie normalni na co dzień. Z drugiej strony Mary nie wyglądała na perfekcyjnie normalną, choć równie dobrze mogła być po prostu cholernie miła, co za normalne nie uchodziło po prostu na Omedze.
Zmarszczyła brwi słysząc jego uwagę. Zaczęła się zastanawiać, czy szukał też informacji na jej temat. Ona sobie darowała, ale po uwadze Mary na jej temat, której nie rozwinęła, nie mogłaby się dziwić gdyby zapragnął zasięgnąć informacji. W takim razie nie rozumiała więc, dlaczego przyszedł. Z drugiej strony nie wiedziała przecież też co żołnierz Hierarchii na samym początku robił na Omedze. Żadne z nich z tej trójki nie znało się na tyle dobrze, jakby chciało.
- Nic o niej nie wiesz - odpowiedziała cicho, nieco chłodniej, starając się wyzbyć wrażenia, że mówi nie tylko w imieniu Mary, ale też swoim. - Ile czasu z nią spędziłeś? Dwie godziny? Trzy? Poznałeś jakąś asari, pilota i kolesia od robienia metalowych kwiatków? To nic. To tylko wrażenie, każdy umie wywrzeć pozytywne.
Wzruszyła ramionami obojętnie, wbijając wzrok w widok przed nią i leniwie przesuwające się przed jej oczami promy, poruszające się korytarzami powietrznymi wokół wszystkich poziomów Omegi. Tak, nawet ona potrafiła wywrzeć pozytywne wrażenie, gdyby choć raz jej na tym mocno zależało. Wypuściła powietrze z ust, wyciągając ręce z kieszeni i opierając je o chłodną, metalową barierkę.
- Może tak naprawdę nie współpracuje z Arią. Może ją okrada z informacji, a każda ofiara z legendy to trop do znalezienia jej - wyrzuciła z siebie pierwszy, lepszy pomysł, jaki wpadł jej do głowy. - Tak czy siak będziemy mogli potem zapytać. Wolę najpierw pójść do T'Loak niż spytać Sones.
Może z reakcji na twarzy dziewczyny mogłaby coś wyczytać, choć była pewna, że blondynka zaśmieje się i przedstawi sytuację jako naprawdę zabawny żart, a Hawkins nie chciała marnować na to swojego czasu.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 15:51

Skinął głową na argumenty Hawk, ale nie wyglądało na to, że bardzo się nimi przejął. Prześlizgnął się spojrzeniem po kolejce istot chętnych wejść do Zaświatów, po wykidajłach pilnujących przejścia, po młodych asari wdzięczących się do głównego bramkarza.
- Wiem, że ludzie z sierocińca żywią do niej sympatię i że im pomaga. Wiem, że turiański barman był gotowy oddać za nią życie, bez ochrony generatora tarcz mierząc się z grupą krogan. Wiem, że dobrowolnie naraziła się Krwawej Hordzie by zdobyć informacje na temat leków i jedzenia dla potrzebujących - zaczął wymieniać spokojnym tonem, wsuwając ręce do kieszeni. W tłumie nadal nie było widać tematu ich rozmowy, ale rzeczywiście nie było to dziwne. Oboje byli kilkanaście minut przed czasem.
- Wiem, że zaryzykowała życie, by uratować moje, gdy wypadłem z promu - kontynuował, po czym wzruszył ramionami. - To były długie trzy godziny. Dla mnie to te drobne decyzje mówią o człowieku, a nie extranet czy legendy.
Zabawne jak ich rozmowa miała podwójny wydźwięk, przynajmniej w jego uszach. Wciąż pamiętał jakie informacje otrzymał o Hawkins, nawet gdy opierała się o balustradę obok niego.
- Może - zgodził się, odpychając od barierki. - A ja wolę najpierw coś wypić, bo czuję, że czeka nas noc ciężkich tematów. Myślisz, że uda nam się wejść i dostać jakąś lożę albo stolik bez naszej tajemniczej legendy? Rusz te swoje zera z nagrody i przepchnij nas poza kolejką.
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

24 kwie 2016, o 16:33

Westchnęła obojętnie, słysząc argumenty za tym, że Mary niekoniecznie sprawia wrażenie takiej krwawej i możliwe, że faktycznie taka nie jest. Może i jego słowa miały trochę sensu, ale to wspomnienie czytania tamtej historii było najwcześniejsze i najżywsze w głowie Hawkins, nie rzucenie się blondynki do przodu na dachu kontenera by uratować spadającego turianina. Kto wie, może miał rację. Czerwonowłosa postanowiła już jednak, że zanim porozmawiają z Sones, uda się do Arii. Asari mogła wyjaśnić im wszystko w jednej konwersacji i nawet, jeśli odmówi odpowiedzi na pytanie, da to im jakiś obraz sytuacji i tego, jak skomplikowana i złożona jest cała sprawa.
Z jej perspektywy to ona zastanawiała się, czy Viyo intencjonalnie dobiera słowa tak, by całość rozmowy można było rozpatrywać w kontekście jej, lub Mary. Ciężko było jej się połapać co jest tylko nawykłą już paranoją odnośnie informacji o niej, którą posiadali inni ludzie podczas gdy ona tkwiła w niewiedzy, a co faktycznymi symptomami jego przeszperania extranetu na jej temat.
- Już ustaliliśmy, że jesteś idealistą - odrzuciła tylko, udając, że nie zauważa odniesień do jej osoby. Spoglądała wciąż naprzód, uznając, że krwawe smugi przelatujących, czerwonych promów są ciekawsze od bordowych tatuaży na twarzy turiańskiego porucznika. - Drobne decyzje nie zmieniają tego, kim się jest. Robią to te wielkie, mające wpływ na ciebie i wszystkich wokół.
Jak na przykład mordowanie ludzi, zakładając, że Mary istotnie miała jakieś mroczne alter ego. Hawkins oderwała się od barierki, stając obok, gdy tylko zasugerował napicie się. Ruch niemal automatyczny - jej wzrok podążył w kierunku kolejki, a uszy wyłapały stłumione dudnienie basów brzmiącej wewnątrz muzyki. Tak, też mogłaby się napić.
- Planujesz dyskutować o życiu, Viyo? - uśmiechnęła się ironicznie na wzmiankę o ciężkich tematach. Ileż mogli wałkować w końcu samą Sones. Ruszyła szybko w stronę wejścia do Zaświatów, zresztą zwykłym dla siebie tempem. Zawsze się śpieszyła, chodzenie było nudne. Przeszła niewzruszona koło kolejnych, stojących w kolejce osób, ignorując zgryźliwe komentarze lub pełne oburzenia krzyki czy wyzwiska. Nie byli istotni, nie miała czym się przejmować. - Możesz się zawieźć.
Na ułamek sekundy złapała kontakt wzrokowy z jednym z ochroniarzy, który po chwili odsunął się, wpuszczając ich do środka. Nie musiała korzystać z łapówek, w Zaświatach łatwo było odróżnić wartościową klientelę od tej pospolitej. Jej zdarzyło się już rozmawiać z T'Loak co nie mogło pozostać niezauważonym i prawdopodobnie zadziałało lepiej niż burza czerwonych włosów.
Klub przywitał ją jednostajnym rytmem, zadymionym, gęstym powietrzem i gorącem emitowanym przez rozgrzane od tańca ciała. Westchnęła cicho, zagłuszona przez muzykę, przechodząc przez przedsionek i wreszcie trafiając do głównej sali. Dawno tu nie była. A może po prostu tak jej się wydawało. Ludzi było dużo, choć impreza, o której Mary mówiła, chyba jeszcze się nie zaczęła. Hawkins powędrowała wzrokiem ku loży Arii, ale zrezygnowała z pójścia do niej w tej chwili - mieli czas. Zamiast tego ruszyła wzdłuż pomieszczenia i do schodów, by zająć któreś z miejsc na wysokości. Stolików było sporo, część wolnych, część nie. Wybrała ten pusty, przy barierce i reszcie klubu, sama siadając przodem do schodów, a bokiem do tańczących na platformie asari. Płynąca z wielkiego iluminatora poświata tworzyła różowy poblask na połowie, wystawionej na jej działanie czupryny.
Opadła na stołek, szybko wyhaczona przez skąpo odzianą kelnerkę. Bez chwil namysłu zamówiła szklankę Sur'Ketu, znajomy alkohol. Przez jej głowę przemknęła myśl, że piła go tak często, że rozpozna, czy coś do niego dodano, ale było to na tyle absurdalne że ledwo powstrzymała śmiech z samej siebie.
Rozejrzała się po okolicznej klienteli i parkiecie w dole, czekając, aż Viyo wybierze swój napój alkoholowy.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

25 kwie 2016, o 15:42

- Po prostu lubię dostrzegać w ludziach coś więcej niż pokazują. – Kiedy kobieta skierowała się do klubu, ruszył za nią nie wyjmując rąk z kieszeni. Sapnięcia oburzenia i pełne niechęci spojrzenia, które otrzymali, gdy zignorowali długą kolejkę, sprawiły że uśmiechnął się do własnych myśli. Sam kiedyś stał w niej za każdym razem, gdy chciał napić się w osławionych Zaświatach; dopiero po jakimś czasie przerzucił się na mniej znane bary, mając dość wyczekiwania.
Reputacja Hawkins, jaka by nie była, zrobiła swoje. Widać były jakieś plusy bycia sławnym terrorystą i masowym mordercą. Podążył za nią, wymijając ochroniarza i rzucając mu krótkie spojrzenie mówiące „Jestem z tą przemiłą panią”, gdyby jednak postanowił protestować.
- Wiesz, że kiedyś mnie stąd wyrzucili? – zagaił do Hawk, gdy przechodzili przez ocieniony przedsionek. Jak tylko otworzyli drzwi, dudniąca muzyka uderzyła w nich z całą siłą, wraz z miriadą tańczących świateł i powietrza ciężkiego od dymu najróżniejszych używek. Od razu poczuł zastrzyk adrenaliny, odmienny jednak od tych, które towarzyszyły mu podczas walki i strzelanin.
Zaświaty tętniły energią.
- Nie. Planuję dyskutować o tobie – odparł wprost, gdy wspięli się po schodkach i znaleźli wolną miejscówkę przy barierce, nawiązując do wcześniejszego pytania kobiety. Zajął miejsce naprzeciwko niej, odchylając się na krześle i obserwując ją ponad blatem. – A dopiero potem o życiu, jeżeli nie uciekniesz lub nie spróbujesz zastrzelić mnie na miejscu. Alkohol ma mi w tym pomóc.
Umilkł, gdy zbliżyła się do nich kelnerka, bez słowa słuchając jak Hawk składa zamówienie. Sam bez namysłu zamówił DextroRadiatora, nie chcąc uderzać w nic mocniejszego tak całkiem od razu. W końcu jeszcze planowali rozmawiać z Mary, a być może nawet i z samą królową Omegi – Arią.
Gdy asari odeszła, odprowadził ją spojrzeniem, a potem na chwilę zawiesił je na tłumie tańczącym w zagłębieniu sali. W wijącej się masie ludzi ciężko było dostrzec kogoś konkretnego. Pomimo różnych ras i różnych historii, w tej chwili łączyła ich jedna, wspólna cecha – zapomnienie. Przesuwał spojrzeniem po wyginających się asari, podskakujących ludziach, nawet kilku podrygujących turianach; plamy światła błyskały na ścianach i podłodze, tworząc na powierzchni dymu chaotyczne i nieregularne cienie.
- Co lubisz robić, żeby się zrelaksować? - zapytał leniwym tonem ni stąd ni zowąd.
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

25 kwie 2016, o 16:06

Kąciki jej ust powędrowały ku górze, ale, idąc przed Vexem, prawdopodobnie tego nawet nie miał jak zauważyć. Wyrzucony? Na ogół wywalano ludzi, którzy robili rozróby. Może po alkoholu przestawał być taki milutki. Albo wręcz przeciwnie - jego idealizm wyprzedzał rozum. Dostrzegł protestującą gdzieś tancerkę i postanowił wymierzyć męską sprawiedliwość. Z jakiegoś powodu taka wizja jej do niego pasowała, może błędnie.
- Turiański żołnierz robiący rozróby w Zaświatach? - rzuciła wystarczająco głośno, by i sens słów, i towarzysząca im ironia przebiły się przez muzykę, docierając do porucznika.
Dyskutować o tobie.
Reakcja była natychmiastowa. Mięśnie napięły się, palce nerwowo zacisnęły i rozluźniły, serce przyspieszyło jak gdyby przyłożył jej do czoła lufę pistoletu. Poczuła się osaczona, jak zapędzone w róg zwierzę, któremu nie zostało już nic poza atakami w samoobronie.
Miała na końcu języka niezbyt przyjemne riposty, kiedy wspomniał o skończeniu z kulą w czole. Odrobinę ją uspokoił sam fakt, że zdawał sobie sprawę z tego, że dla niej niekoniecznie będzie to przyjemne. Nawet narcystyczne cząstki jej charakteru nie były w stanie w pełni cieszyć się z rozgłosu, który miała. Kłopot polegał na tym, że reakcje Hawkins na takie sytuacje nie były w stu procentach logiczne. Nie czuła potrzeby nagłej zmiany tematu ani okazywania swojego niezadowolenia. Nie, ona, mając świadomość, że w głowie turianina prawdopodobnie plasuje się jako nikt inny tylko najniższego szczebla przestępca, w niewytłumaczonym odruchu chciała dorosnąć do tego wyobrażenia. Pogardzałaby sobą, gdyby nagle zaczęła tłumaczyć się ze swoich czynów. Więc skoro myślał, że miał do czynienia z psychopatką, odczuwała dziką satysfakcję z zachowywania się jak jedna.
Czekała z niecierpliwością na swojego drinka. Nie był jakoś wybitnie mocny, mogła spokojnie wypić kilka nim zacznie jej na różne sposoby odpierdalać. Założyła nogę na nogę, odchylając się nieco w krześle i rozsiadając w nim wygodniej. Palce uderzały miarowo o jej udo, choć nie zdawała sobie z tego sprawy.
Oderwała wzrok od tańczących asari. Widziała je zbyt wiele razy, zdążyła przywyknąć. Wciąż pamiętała, jakie wrażenie zrobiły na niej po raz pierwszy.
- Zajmuję się czymś. Pracą - odrzuciła, siląc się na obojętność, choć wyraz jej twarzy był daleki od zrealaksowanego. - Extranet musiał powiedzieć ci co robię na co dzień - dodała, uśmiechając się nieco złośliwie.
Zastrzelili kilku najemników atakujących ich oboje, ale w tej sytuacji przestało to mieć dla niej znaczenie. Nie powiedział niczego specjalnego, nie wyraził żadnej opinii na jej temat, a poczuła się zaprowadzona pod ścianę. I jak na zwierzę przystało, nie czekając na jego atak sama przeszła do ofensywy.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

26 kwie 2016, o 07:43

- To aż takie dziwne? – zapytał z cichym śmiechem kiedy Hawk zakpiła z jego wspomnienia. Muzyka i bliskość środka sali sprawiały, że każdy musiał mówić podniesionym głosem, żeby jego rozmówca go słyszał. – Byłem bardzo pijany i bardzo zdeterminowany, by bronić swojej opinii – która notabene, wydawała mi się wtedy bardzo istotna dla porządku wszechświata. W dodatku mój rozmówca był kroganinem, a to nie sprzyja wymianie konstruktywnych argumentów. Nawet nie pamiętam kto zadał pierwszy cios. To chyba nie dziwniejsze niż królowa piratów pijąca samotnie w zapomnianym barze i pomagająca dzieciom z sierocińca? – dodał, opierając łokcie na blacie i brodę na pięściach, patrząc z oszczędnym uśmiechem na czerwonowłosą. Była to odpowiedź zarówno na jej pierwsze, jak i drugie pytanie.
- Winny, Wysoki Sądzie. – Jego wzrok błąkał się po twarzy kobiety, ale myśli próbowały przebić się dużo głębiej. Miał pełną świadomość, że drążenie jej tematu było niebezpieczne, ale dopóki nie sięgała po pistolet albo nie planowała wstać od stołu, uważał to za mały sukces. – Powiedział mi też czym zajmowałaś się kiedyś.
Zebrane fakty na każdym kroku podpowiadały, że siedząca przed nim kobieta jest groźna i bezwzględna. I nie miał wątpliwości, że tak właśnie było. Gdyby ich znajomość miała się opierać wyłącznie na zebranych przez niego informacjach, z pewnością siedziałby teraz równie spięty co ona, zaciskając palce na rękojeści Paladyna pod stołem. Logika sugerowała, że nawet po ich ostatnich wspólnych przeżyciach zupełnie jej nie zna. I tak też pewnie było.
- Ale extranet to nie wszystko – dodał w końcu, wzruszając ramionami. Jego wzrok odbiegł w górę, leniwie przesuwając się po asari tańczącej na pobliskiej platformie, zupełnie niezależnie od mózgu skupionego na rozmowie. – Ostatnio dość boleśnie nauczyłem się, że każda opowieść posiada więcej niż jedną prawdę. Macie chyba nawet u siebie takie powiedzenie, coś o kredytach i dwóch stronach.
Jego wypowiedź przerwało ponowne pojawienie się kelnerki, która kręcąc niebieskim kuperkiem postawiła na ich stoliku tacę z dwoma alkoholami. Sięgnął do szklanki z intensywnie zielonym płynem i przesunął ją na swoją połowę, ale zanim to zrobił, uniósł ją nieznacznie, w niemym toaście w stronę Hawkins.
- To co powiesz? Historia za historię? Czy chlejemy i rozmawiamy o swoich ulubionych vidach?
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

26 kwie 2016, o 09:09

Gdy przedstawił to w ten sposób, cała sytuacja przestała być dziwna. Faktycznie, upicie się i awanturowanie z kroganami zdarzało się każdemu, a przynajmniej to mogła wywnioskować z obserwacji. Bywała w klubach na Omedze często, jak też różnych innych pijalniach i praktycznie przynajmniej jeden taki incydent pojawiał się jednego wieczora. A w Zaświatach bywało ich sporo codziennie. Sama takie miała, ale jej często nie potrzeba było alkoholu by z uporem kłócić się o jedną rzecz, a wreszcie tracić cierpliwość i samokontrolę.
Drgnęła słysząc określenie królowa piratów. Brzmiało jak wyjęte z artykułu na extranecie. Może gdzieś w sieci je znalazł. Ona była jednak zaskoczona - nie uważała się za taką. Może wśród wszystkich kobiecych dowódców załóg, które znała, grała pierwsze skrzypce, ale sama flota admirała Merle robiła z niego znacznie poważniejszego kandydata do roli przodownika w tym fachu. O ile można było piratów tak łatwo porównać do korsarzy. Oderwała swoje myśli od Błękitu, od komandorów i admirała, czując stopniowe pogarszanie się humoru. Bardzo chciałaby kiedyś zobaczyć łeb tajemniczego dowódcy nadziany na pal, a nie mogła. Nic nie irytowało jej bardziej niż niemoc.
Nie wiedziała, co odpowiedzieć. Zaprzeczyć, jakoby pomagała Mary dla samego, głęboko skrywanego w sobie altruizmu? Przyznać, że nie ma najmniejszej ochoty wracać na własny statek, więc błąka się po zapomnianych barach i rozmawia z turiańskimi porucznikami w klubach? Milczała więc, nie chcąc wypowiadać się na temat ostatnich wydarzeń. Wbiła wzrok w nadchodzącą kelnerkę, kątem oka dostrzegając utkwione w jej własnej twarzy spojrzenie rozmówcy. Wcale nie czuła się lepiej, choć alkohol pozwolił odwrócić uwagę. Naśladując Vexa, złapała za szklankę z napojem w podobnym odcieniu co jego DekstroRadiator, przysuwając ją do siebie.
- Jeśli przyszedłeś tu weryfikować informacje to możesz się zawieźć - odrzuciła tylko, unosząc również szklankę. Przesunęła wzrok po sylwetce odchodzącej kelnerki, wreszcie, choć leniwie, natrafiając na zielone tęczówki turianina. Westchnęła cicho, poprawiając się w siedzeniu. Poczuła się tak, jakby wraz z wyborem oddano jej trochę swobody. Z czterech ścian wokół niej zostały tylko trzy. Nie miała jednak do opowiedzenia żadnej ckliwej historii za każdą, zabitą przez nią osobą. Przynajmniej nie według niej. Niech będzie. - Możesz zacząć od tego, czego turiański żołnierz szuka na Omedze.
To mogła być ciekawa historia - a przynajmniej wykluczyłaby możliwość jego przebywania tutaj z powodu wykonywanej misji. Nie widziała powodu, by Hierarchia pakowała się tak głęboko w Terminusa, ale nigdy nie można było być pewnym wszystkiego.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

26 kwie 2016, o 16:55

Wyświetl wiadomość pozafabularną Objął obiema dłońmi swoją szklankę i przez chwilę obracał ją w palcach, nie odrywając od stołu. Zielony alkohol drgał rytmicznie, wychwytując uderzenia basów i muzyki o szklaną powierzchnię. Po pierwszych słowach podniósł wzrok na kobietę i przekrzywiając nieznacznie głowę, przyglądał się jej przez chwilę w milczeniu. Nie wypowiedział swojej myśli na głos, ale do tej pory już drugi raz zdążyła ostrzec go, że może się na zawieść na czymś związanym z jej osobą. Nie podejrzewałby ją o niską samoocenę. Była to drobna rzecz, ale być może istotna, jeżeli właściwie ją interpretował. Gdyby był psychologiem albo ksenologiem, być może od razu dostrzegłby jakiś schemat - dla niego był to jednak tylko środek ogromnej pajęczyny.
Po jej pytaniu zaśmiał się cicho - chociaż bez wesołości - i podniósł do ust naczynie, upijając łyk alkoholu. Mocny drink od razu rozgrzał mu przełyk, ale w porównaniu do ostatnich "rarytasów", którymi raczył się na Chimerze... Ten przynajmniej był słodki.
- Powiedziałbym "zapomnienia", ale to nie takie proste. I za mało jeszcze wypiłem - odpowiedział, uśmiechając się półgębkiem. Odstawił szklankę i odchylił się na krześle. - Nie tyle czegoś szukam, co unikam czegoś innego. Normalności, rutyny, codzienności. Miałaś kiedyś tak, że wróciłaś do domu lub miejsca, które mogłaś chociaż z grubsza tak traktować, i okazało się, że przestałaś je dostrzegać tak jak kiedyś? Że znajome cztery ściany zaczęły wydawać ci się obce, a widok za oknem inny niż zapamiętałaś?
Wzruszył ramionami w pozornie lekkim geście, chociaż słowa ożywiły nieco wspomnienie goryczy, którą wyniósł z przesłuchania w Sądzie Palavenu. Wciąż pamiętał wściekłość, która zaczynała w nim płonąć, gdy myślał o zwieńczeniu wszystkich wydarzeń, które rozpoczęły się na AZ-99.
- Nie jestem tu służbowo. Odpoczywam na urlopie zdrowotnym - dodał, sięgając po szklankę tylko po to, by przepłukać niesmak z ust słodkim smakiem syropowych dodatków. Uniósł ją nieznacznie do góry, uśmiechając się krótko nad krawędzią szkła. - A lekarstw tu pod dostatek.
W tle muzyka zmieniła się na coś mniej agresywnego, ale nie mniej energicznego. Opuścił naczynie, opierając je na udzie.
- A ty? Dlaczego kapitan okrętu piła samotnie w odosobnionym barze?
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

27 kwie 2016, o 11:08

Problem, który poruszył Viyo, był jej boleśnie bliski i zmusił ją do odwrócenia wzroku. Przeniosła go na tancerki, na zmysłowo wyginające się w rytm energicznej muzyki ciała, jak gdyby, pomimo szybkiego tempa, asari miały cały czas na tym świecie. Nie śpieszyły się w tańcu, nie usiłowały dogonić rytm jak znajdujący się na parkiecie klubowicze. Hipnotyzowały gracją i płynnością ruchów. Nic dziwnego, że tak wiele osób tworzyło sobie na ich punkcie chore fetysze, a tak wielu mężczyzn ciągnęło do wszystkich przedstawicielek tej rasy. Nawet Hawkins czuła do nich przynajmniej lekki pociąg.
- Musi być z tobą źle, jeśli szukasz normalności na Omedze - uśmiechnęła się, wymuszając ten gest, ale maskując to uniesieniem szklanki do ust. Kolejny łyk, również mały. Mieli sporo czasu, a ona nie chciała osuszyć całej szklanki jeszcze zanim będą mieli okazję porozmawiać z Arią. Albo Mary. Choć prawdopodobnie skończy się i tak na wypiciu całości zbyt szybko. Miała do tego tendencję. - Nie, nie wiem o czym mówisz.
Nie włożyła w ostatnie słowa takiego przekonania, jakie planowała. Drgnęła, zdając sobie sprawę z tego, jak fatalnie ukrywała własne uczucia gdy zbyt wiele ich kłębiło jej się w głowie. Kolejny łyk. Znowu mały, dopiero widać było ubytek płynu wewnątrz szklanki. Zafascynowana patrzyła, jak refleksy od wszechobecnych, pomarańczowych świateł i paneli tańczą po powierzchni alkoholu będącego w naczyniu, które oparła sobie o udo. Irytowało ją to, że Viyo może czytać z niej jak z otwartej księgi. Oczywiście, nie brała teraz pod uwagę nawet różnic rasowych, przez które nie będzie mu łatwo odgadnąć cokolwiek. Sama możliwość nie dawała jej spokoju.
Rozumiała i znała wydarzenia, przez które ona czuła się tak, jakby Omega była najnormalniejszym miejscem pod słońcem. Ale ciekawiło ją, przez co musiał przejść żołnierz oddziałów specjalnych, by wyrobić sobie podobną opinię. Choć kto wie, może, choć służył w wojsku Hierarchii, na stację wędrował znacznie częściej i czuł się tu swobodnie. Może łączyło ich nieco więcej niż umiejętności bojowe i przeszłość, a dla niego też teraźniejszość, wojskowa.
Potrząsnęła głową do własnych myśli, tuszując ten fakt odgarnięciem opadających jej na twarz, czerwonych kosmyków do góry. Nie, na pewno nie.
- A to coś złego? - wzruszyła ramionami, unosząc uważne spojrzenie na siedzącego naprzeciw turianina. Szklanka dalej opierała się o jej nogę, chłodząc skórę przez warstwę spodni. - Pozwoliłam załodze rozwalić się po całej Omedze, bo tego potrzebowali. A ja niekoniecznie jestem duszą towarzystwa dzisiaj.
Dzisiaj. W końcu zdarzały jej się lepsze i gorsze okresy, a to, że teraz tkwiła w środku tego drugiego mógł usprawiedliwiać jej chęć samotnego siedzenia z jakimś alkoholem w podrzędnym barze. Choć siedzenie z Viyo też nie było takie złe, w tej chwili, przynajmniej do czasu, gdy nie czuła się zmuszana do opowiadania historii swojego życia. Był jak powiew świeżości - ktoś niewplątany w całe gówno, w które ona była uwikłana.
- Twoja kolej - westchnęła, czując, że może tego pożałować. Teoretycznie tylko powtórzył jej pytanie, co według jej logiki wciąż dawało mu możliwość zadania jednego.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

27 kwie 2016, o 16:26

Oszczędny uśmiech przeciął twarz turianina, ale w odpowiedzi tylko zakręcił alkoholem w szklance. Nie wszyscy byli stworzeni do normalności, co już jakiś czas temu zdążył ustalić ze swoją poprzednią towarzyszką. Rozmowa z Hawkins przypomniała mu rozmowy na Chimerze, które chociaż były toczone w zgoła odmiennej atmosferze i przy dużo mniej przystępnym alkoholu, to jednak krążyły dookoła podobnych tematów.
- To miej nadzieję, że nigdy się nie dowiesz - zauważył, unosząc naczynie do ust. W końcu umówili się tu na drinka, więc odgórnie narzuconym planem było, żeby się upić. Jasne, mieli jeszcze rozmawiać z T'Loak, ale szklanka alkoholu jeszcze nikogo nie zabiła. Przeżył trzy (cztery?) kieliszki ryncolu, da sobie radę i z lekkim szumem.
Zastanawiał się na ile odpowiedź kobiety jest zgodna z prawdą. Jeżeli informacje z extranetu były prawdziwe, to w jej życiu również musiał nastąpić jakiś moment kryzysu. Chyba, że od początku planowała zdradę z Cerberusem i była nowym rodzajem fanatyka, którego jeszcze nie dane było mu poznać. Jak to ujęła Vasir? "Każdy jest na swój sposób idealistą", a czy on sam nie wspominał Oldze Sidorchuk, że w oczach turiańskiej tradycji nawet terrorysta może mieć honor?
Nie naciskał. Kiwnął tylko głową na jej komentarz o załodze, przyjmując taki stan rzeczy. Nie wiedział jakie zasady panują na pirackich okrętach, może kapitanowie nie bratali się z niższymi stopniem. O ile w ogóle mieli stopnie.
A może po prostu szukała samotności.
- Twój karabin - odezwał się w końcu. Nie chciał bezpośrednio przechodzić do najważniejszego pytania, tego które krążyło mu po głowie odkąd przeczytał historię Hawk w extranecie. Objął szklankę obiema dłońmi. - Wspomniałaś, że każdy oficer Cerberusa dostaje podobny. Jak trafił w twoje ręce?
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

27 kwie 2016, o 17:50

Wyglądało na to, że jednak każdy turysta na Omedze był albo najemnikiem, albo biednym, kolejnym szczurem, albo weteranem po przejściach. Na takiego wyglądał jej Viyo, przynajmniej po słowach odpowiedzi. Sam fakt, że siedzą przy stole wymieniając się historyjkami był dla niej zabawny. Zresztą, to, że w ogóle miał jej do powiedzenia coś, co mogło ją zainteresować i to robiło, był zaskakujący. Z drugiej strony nieczęsto chodziła do barów z osobami spoza jej kręgów towarzyskich, o ile można było w ten sposób nazywać grono osób, z którym łączyły ją takie lub inne kontakty. Na ogół z góry oceniała przechodniów czy kierujących do nie zaczepki nieznajomych jako nieciekawych, a przynajmniej niewartych godziny rozmowy.
Powinna znów poczuć się zapędzona do rogu, ale sama świadomość posiadanego w szklance alkoholu ją poniekąd uspakajała. Mogła w każdej chwili schlać, co było dobrą perspektywą na wieczór. Może nierozsądną, ale na pewno bardziej niż w Out Pubie. Zaświaty były blisko doków, dzieliła ją więc krótka droga, podczas której coś mogłoby się wydarzyć.
- Gdybym powiedziała ci, że odebrałam go błyszczącego i nowiutkiego z okienka w zbrojowni na którejś stacji Cerberusa pasowałoby to do reszty historii, prawda? - uśmiechnęła się dość nieprzyjemnie. Na ogół tak to wyglądało gdy radość wykrzywiała jej usta ale nie błyszczała w oczach. - Nie wiem, czy chcę psuć ci piękną układankę, do której ta broń pasuje idealnie.
Upiła kolejny, mały łyk. Zjechała nieco na krześle, rozsiadając się jeszcze wygodniej, lecz wciąż w tej samej pozycji, z jedną nogą przełożoną na drugą. Zdążyła się przyzwyczaić już do takiego siedzenia, przestało jej przeszkadzać.
- Szkoda, że zdjęłam ją z trupa jednego z ich oficerów na tej samej stacji, na której siedzisz teraz - dodała po chwili wahania, wzruszając przy tym ramionami. Dla niej nie było to nic specjalnego i podejrzewała, że dla Viyo grabież zwłok, bo koniec końców tym to było, też nie będzie zbyt ciężkim kawałkiem do przełknięcia na tle całości historii. - Nie tak dawno temu.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Vex
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 1953
Rejestracja: 18 cze 2014, o 15:17
Miano: Vexarius "Vex" Viyo
Wiek: 32
Klasa: Dewastator
Rasa: Turianin
Zawód: Widmo
Lokalizacja: Arae / Cytadela
Status: It's complicated.
Kredyty: 34.710
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

28 kwie 2016, o 07:12

To, że Hawk zdawała się wiedzieć dookoła czego krążą jego myśli, nie było zbyt zaskakujące. Sprawiała wrażenie bystrej, a on nie krył się zbytnio ze swoimi intencjami i tym co znalazł. Pod tym względem kobieta przypominała jego samego – dobrze się domyślił, że będzie preferowała brutalną otwartość od zawoalowanych uwag i skrytego skradania się z tematu na temat.
- Pasowałoby – potwierdził, wzruszając ramionami. Hawkins z karabinem Cerberusa, który otrzymała za funkcję oficera, eks-Widmo wywalone za szpiegostwo dla organizacji terrorystycznej… Tak, jej broń pasowała do układanki. Fragment wskakiwał między pozostałe z taką łatwością jakby tam było jego miejsce.
Zupełnie jak ten, który robił z Tanji terrorystkę, świadomie rozprzestrzeniającą po Lyesii wirusa.
- Problem w tym, że nie zależy mi na pięknej układance – odparł, pocierając brew z roztargnieniem. – Nie ma czegoś takiego jak prosta, idealnie pasująca historia. Prawda z reguły okazuje się być bardziej skomplikowana i myślę, że w twoim przypadku jest tak samo.
To, że zabiła poprzedniego właściciela Błotniaka dawało parę odpowiedzi, ale tworzyło kolejne pytania - jak to zwykle było w tego typu historiach. Po swoich ostatnich doświadczeniach zdążył się już przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Pracowała wcześniej dla Cerberusa ale postanowiła odejść i dlatego ścigał ją oficer organizacji? Może została zdradzona? A może informacje z Przymierza były zwykłą propagandą? Jej karabin rzucał światło na teraźniejszość, ale nie na przeszłość, chociaż ta nie była dla niego aż tak istotna.
- Czyli mogę rozumieć, że nie darzycie się sympatią z Cerberusem? – zapytał, przesuwając palcem po obrysie szklanki. Upił kolejny łyk i skinął głową do kobiety. Z naczynia zniknęła już ponad połowa alkoholu.
- Twoja kolej.
THEME                    VOICE                    ARMOR                    CASUAL
ObrazekObrazek
+5% do obrażeń w walce wręcz   
-1PA koszt przeładowania    -1.5PA do kosztu zdolności technologicznych
Dla MG:
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: [NPC] Wyższy poziom 'Zaświatów'

28 kwie 2016, o 10:13

Proste historie, tak jak mówił, nieczęsto były tymi prawdziwymi, ale łatwiej było w nie wierzyć. Wystarczały politykom, wystarczały mediom i karmionym przez nie, szarym masom. Viyo miał mimo wszystko wiedzę opartą na extranecie, nie musiał mieć wcale żadnych podstaw do myślenia, że jej postać faktyczna różni się od tej propagowanej przez listy gończe. Czym podważyła wrzuconą do extranetu, własną przeszłość? Pomocą Mary? Mordowaniem najemników Krwawej Hordy z własnej irytacji, wtedy, w Out Pubie?
- Skomplikowana - powtórzyła i parsknęła śmiechem. Wypierała się Cerberusa w momencie, w którym jeden z jego agentów miał swoją kajutę na jej statku. Gdy w każdej chwili mogła dostać wiadomość od Iluzji jak od starego znajomego, że już czas wykorzystać jej umiejętności. Sam, cholerny Wraith śmierdział jej Cerberusem. Wyglądał prawie tak samo, a śmierdział nowością. Nowym lakierem, podłogą, poszyciem. Sprawiał, że traciła zmysły.
- Viyo - zaczęła, miękko. Słowa osłodził jej alkohol, którego znowu spróbowała. Oparła rękę trzymającą szklankę o podłokietnik. Przechyliła przy tym nieco głowę w prawo, przez co poczuła chłód naczynia na swoim policzku. Nie miała ochoty na dwuznaczności w tym momencie, jakkolwiek jednocześnie nie czułaby oporu przed wypowiadaniem więcej niż dwóch zdań na swój temat. - Gdyby nagle okazało się, że Sones i cały ten jej sierociniec to komórka Cerberusa, wróciłabym tam i wyrżnęła wszystkich jeszcze tego wieczora.
Uśmiechnęła się, lekko. Podobała jej się ta wizja, nawet jeśli w miejscu, do którego zaprowadziła ich Mary, widziała też dzieci. Choćby były tam kaleki robiące za sekretarki dla Iluzji, w jednej chwili podjęłaby decyzję i przestała widzieć je w normalnym świetle. Dla niej gdy w grę wchodził Cerberus, nie było czasu na moralne dywagacje.
Tak, jej kolej. Zastanowiła się tylko chwilę - wiedziała już, o co chciała spytać, ale zorientowała się, że źle może to odczytać przez pryzmat tego, co dowiedział się o niej z extranetu.
- Twój statek - zaczęła zdawkowo, uważnie dobierając słowa tak dla odmiany. Przecięta blizną brew mimowolnie uniosła się do góry. Jego statek ją ciekawił. Lubiła statki. Nie tyko okradać. - Nie wiem, czego Hierarchia mogłaby szukać na Omedze. Twój własny?
Nie użył promu, który był przecież prostą opcją. Nie widziała, jak wyglądała zawartość doku, do którego się udał, mogła więc strzelać, że był wojskowy ze względu na jego zawód.
- Jeśli nie ma wypchanej towarem ładowni to nie interesuje mnie zawodowo - dodała po chwili, pamiętając o tym, że może tak to odebrać. Kącik jej ust uniósł się do góry w szelmowskim uśmiechu. Tak, lubiła rozmawiać o statkach. Jej własny, do niedawna rozpadający się był czymś, o czym mogłaby gadać godzinami jak ci stereotypowi fani motoryzacji, którzy nazywali swoje pojazdy kobiecymi imionami i nocami pieścili w garażach.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Wróć do „Centrum Omegi”