- Widzę, że poważnie zastanawiacie się nad zwerbowaniem którejś z nich - zagadnął Scorpion żartobliwym tonem.
- Znając życie wiele z nich chciałoby polecieć ze słynną Hawkins, jednakże z drugiej strony Aria nie będzie zadowolona z podkradania jej tancerek ... znając życie to w sumie i tak znalazłaby sobie nową w tydzień ... - mówił jakby zastanawiając się nad faktem iż załoga z taką "rozrywką" na pokładzie będzie miała na pewno wysokie morale, zwłaszcza jeśli będzie to ekipa piracka. W końcu o to chodzi - niszczenie, plądrowanie, wydawanie, a także picie. Po chwili drell zrobił coś nieoczekiwanego. Zamówił on sobie rum, po czym podniósł szklankę w górę.
- Każdy chciałby tu piratem być,
I w kosmicznym statku sobie żyć,
Bić, zabijać i plądrować,
Grabić, palić i rumu nie żałować!
Johoho, johoho, johoho ... - zaśpiewał dość cicho, jednak słyszalnie dla swoich towarzyszy. Widząc iż zachował się jak idiota szybko wypił rum.
- Po prostu sądziłem że zasłyszana piracka przyśpiewka będzie tutaj pasować ... - stwierdził szybko, by nie posądzili go o chorobę psychiczną.