Za centrum uważa się jeden z górnych poziomów stacji, na którym znajdują się nie tylko budynki mieszkalne, ale i stacje dokowania dla statków, Targ Omegi czy osławiony już klub "Zaświaty".

Revax Lysaver
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 10 maja 2012, o 19:17
Wiek: 34
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Technik
Kredyty: 21.000

Ulice Omegi

6 sie 2012, o 12:58

- Taak. Nauczyliby się, gdybyśmy zostawili kogoś przy życiu. A tak to kolejne tajemnicze śmierci na Omedze. A tak na poważniej, to trzeba stąd lecieć. Miałem dosyć Omegi zanim tutaj przylecieliśmy. - mruknął.
Taak, siedzą na Omedze już trochę czasu. A Cerberus z pewnością był gdzieś w okolicy. Ech, Cerberus. Dostał wiadomość od przyjaciela z wojska. Coś o Cerberusie. Trzeba będzie zagadać.
- Po co tutaj jesteśmy, jeszcze raz? Wolałbym siedzieć już na Wraithcie. Sama dokumentacja narzędzi do konserwacji Roju ma ponad czterysta stron. Próbowałeś kiedyś czytać czterysta stron na temat wkrętaków krzyżakowych magnetycznych? Machnąłbym ręką i sam zobaczył jak to działa, ale reszta inżynierów na pokładzie chyba by mi grzebień urwała i zrobiła z niego przycisk do papieru. - westchnął.
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

6 sie 2012, o 13:15

Załoga opuściła okręt, musieli się udać po mnóstwo części zamiennych, aby znów chodził jak złoto. Mieli także inny cel, czerwony piasek którego bardzo pragnął Korth.
- Korth, a jeśli Aria się dowiedziała i już go nie ma? Przecież nie będzie czekała, aż się grzecznie pojawimy.
Zresztą nie wiedział komu mogliby potem sprzedać swój towar, Omega odpada, ponieważ tutaj Aria wie o każdej transakcji. Dopiero wystrzelali jedną kolonię, aby ratować życie, walka na tej stacji się Jacobowi nie uśmiechała.
- Saavik, masz listę tych śmieci które są Ci potrzebne aby Stuleyage działał? Najpierw one, potem piasek.
Olbrzym zmierzył wzrokiem dwóch gości stojących nieopodal, wyglądali jak jacyś zaprawieni w boju najemnicy – przynajmniej tak wnioskował, bo czego miałoby tu szukać przymierze?
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Ulice Omegi

7 sie 2012, o 07:23

-Jedyny dowód dostawy mamy my. - odpowiedział na pierwsze pytanie człowieka, chcąc go uspokoić. -Załatwię sprawę z piaskiem, Saavik idź po części. - skwitował, licząc na zaufanie towarzyszy w tej sprawie. Korth zapewne nie miał nic przeciwko temu, że Akan miał zamiar się za to wziąć poważnie, a quarianin już wcześniej zakładał taki obrót sprawy. A White Knight, chcąc nie chcąc, musiał zgodzić się z towarzyszami. Początkowo sam nie był zwolennikiem uganiania się za ładunkiem czerwonego piasku, jednak po przeżyciu akcji na Aite wraz z kompanami zaczął wierzyć w ich umiejętności. W końcu w czym tkwił problem? Statków na Omegę przybywa codziennie multum. A skoro Aria nie wiedziała nic o tym, czym zajmowała się grupa vorch zanim nie powiedzieli jej tego załoganci Stuleyage, to nie mogła także wiedzieć gdzie dokonuje się dostaw piasku. Wystarczy że tam pójdą, przejmą ładunek dyplomacją (zapewne wspomaganą siłą) i znikną bez śladu, ładując towar na ich własny statek. W końcu nie sprzedadzą tego na Omedze, a Aria dostawców sama chętnie kazałaby wystrzelać za to co robili. Można by powiedzieć, że robią królowej Omegi drobną przysługę.
Istniał jednak pewien szkopuł. Jeśli nie chcieli zwracać na siebie zbędnej uwagi podczas akcji, aby nie spłoszyć dostawców, nie mogli użyć ich statku jako wsparcia. Zresztą niezbyt było jak, nie mogli ryzykować straty towaru, a co gorsza dekompresji stacji dokowania. Niebezpiecznym było także pójście jedynie w cztery osoby, w końcu mieli do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą, i to na dodatek mieliby operować na ich terenie. Nie było także mowy o wzięciu kogoś z grupy naziemnej Stuleyage'a, wszak nie są oni ani zbyt doświadczeni, ani nie widziało mu się zostawiać statku bez żadnej ochrony wojskowej w takim miejscu jak Omega.
Rozwiązanie problemu było jedno: nająć kogoś do współpracy. Kogoś doświadczonego, a tak wyglądała dwójka istot, na którą patrzył się White Knight. Szczególnie obładowany bronią człowiek na to wskazywał, choć nie tylko. A co tam, spyta. Co mu szkodzi. Wszak to bez różnicy, kogo najmie, byle nie sprawiali kłopotu. Kwestia zaufania nieznajomym? Hah, na tej stacji nie było o tym mowy nigdzie, więc równie dobrze ci tutaj się nadawali. Zaufanie kreowało się faktem, że ty jak i kompan macie broń gotową do strzału i dobrze o tym wiecie nawzajem. Zresztą, czterech znajomych ze Stuleyage'a to więcej niż tych dwóch, gdyby jakby co mieli być kłopotliwi.
-Hej, wy dwaj! - krzyknął Akan w stronę idących turianina i człowieka. Gdy już zapewne zyskał ich uwagę, kontynuował, podchodząc nieco bliżej. -Szukamy kogoś doświadczonego do pomocy. Wy na takich wyglądacie. - powiedział, kiwając głową z uznaniem po bliższym przyjrzeniu się dwójce żołnierzy. -Godny zarobek. I, co najważniejsze, nie godzi w "pierwszą zasadę". - spokojnie powiedział turianin, wiedząc, że ludzie będący jakiś czas na Omedze dobrze zdają sobie sprawę, że Arii się nie podskakuje. A robota nie godząca w Arię zazwyczaj była prostszą robotą.
Akan patrząc się na dwójkę kompanów wyraźnie wyczekiwał odpowiedzi. Kto by się nie skusił na łatwy zarobek i możliwość postrzelania do vorch?
ObrazekObrazek
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

7 sie 2012, o 12:33

- Czy próbowałem czytać? Revax, oszalałeś? Jak nie idzie z młotka, to nie tykam tego. – odpowiedział ze śmiechem swojemu koledze. Łapiąc bucha dostrzegł cztery istoty niedaleko nich. Gadali coś i chyba zwracali na nich uwagę. Westchnął, opierając dłoń na strzelbie.
- Chyba będziemy musieli znowu kogoś spacyfikować. – poklepał Katanę i na jego twarzy pojawił się uśmieszek. Po chwili jeden z nich, turianin, krzyknął coś do nich. Tak jak się spodziewał.
- Hej, wy czterej! – odpowiedział na zawołanie. Szybko się jednak okazało, że strzelanina raczej nie będzie potrzebna, toteż zdjął rękę ze strzelby. – Kogoś doświadczonego, ta? Chyba znalazłeś. – zerknął na Revaxa pytająco, potem znów skupił wzrok na rozmówcy – Jaka to robota? Wiesz, nie chce się zbytnio namęczyć. Przed paroma godzinami rozjebaliśmy pluton najemników. We dwóch. - zaśmiał się na samo wspomnienie tej akcji. - Jak będziemy strzelać do vorche, to się piszę. Nigdy nie lubiłem tych śmierdzieli.
Tym bardziej, kiedy chcieli ze mnie zrobić kebab.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 06:18

- Nic się nie martw jeśli nie będzie pierwszej dostawy "poprosimy" o drugą. W końcu Arii się nie odmawia i to ona buli za nasz piasek - Odrzekł stłumionym głosem, gdyż jak zwykle na omedze nosił hełm - Kiedy już tylko go zdobędziemy to przedstawię was moim starym znajomym na Illium tam handel wszystkimi substancjami jest legalny - Znał tam kilku ludzi dla których pracował jako najemnik i wiedział, że chętnie kupili by taką dostawę. Może cena była by niższa niż na czarnym rynku, jednak pozbyli by się hurtowo całego towaru.
Kiedy jednak Akan przerwał im konwersacje proponując nieznajomym dołączenie, wtedy Korth zamarł. Co ten idiota robi może od razu rozwieśmy plakaty, że chcemy wydymać Arie?
Gdy facet z irokezem zgodził się Ice postanowił nie spuszczać nowych "przyjaciół" z oka. Jeśli zechcą przypadkiem zahaczyć o Zaświaty to kroganin zadba by trafili do innego rodzaju zaświatów. Jedno było jednak pocieszające, nie wyglądali jak amatorzy. Dość mam niańczenia kolejnych takich jak Saavik.
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 14:05

Rozjebaliśmy pluton najemników, tacy jesteśmy waleczni.
- Się kurwa nadajecie – mruknął pod nosem, tak, że tylko stojąco blisko Korth zrozumiał co Ibaka powiedział.
- Nie będziemy strzelać, jesteśmy objazdowym cyrkiem – chrząknął olbrzym.
Dalsze rozmowy pozostawił Akanowi, wolał, żeby to turianin rozmawiał z ich nowymi „kolegami”, ponieważ Jacob się do tego nie nadawał. Wyglądali na takich co nie raz walczyli, ale Knight nigdy nie był pewien, wolał sobie z nimi dać po pysku na przywitanie. Korth na pewno też podzielał zdanie człowieka.
- Męczyć się nie chcę, a we dwóch zabili pluton – burknął ponownie w stronę Kortha powracając do wypowiedzi Booma.
Jeśli faktycznie są na tyle dobrzy, to nie mogli być jakimiś zwykłymi pistoletami do wynajęcia. Może ta dwójka ma więcej przyjaciół?
Revax Lysaver
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 10 maja 2012, o 19:17
Wiek: 34
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Technik
Kredyty: 21.000

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 14:22

Revax przestał się odzywać, gdy turianin ich zawołał. Przez chwilę przysłuchiwał się konwersacji splatając ręce na piersi.
- Pierwszą zasadę znam, jest też druga. Dlaczego chciałbym mieć cokolwiek wspólnego z gołotwarzym? - mruknął w końcu z niechęcią w głosie.
Czterech. Blisko, w sam raz jak lubił. Na przykład dwukrok w lewo, doskok, turianin leży. Wślizg za quarianina. Zostaje dwóch, człowiek wtedy za kroganinem... Nieciekawie.
Prychnął cicho. Co jeszcze ich dzisiaj spotka, uczuciowy hanar? Zapamiętać: więcej nie wychodzić na Omegę z Lewisem.
- Jesteś pewien, że chcesz w jakieś interesy wchodzić? Nie wiemy co to może być, a kolejnych kłopotów nam nie trzeba. - mruknął po cichu do Booma nachylając się do niego.
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 19:03

Saavik od czasu zejścia z pokładu cały czas skupiony był na wyświetlaczu omni-klucza. Uważnie studiował listę części, którą wcześniej przygotował i zastanawiał się co gdzie może dostać. Chwilami przełączał się też na swoje profile gier extranetowych. Awantura na Aite i konieczne później naprawy sprawiły, że przez dość długi czas się nie logował i w rankingach spadał na łeb na szyję. To co jego towarzysze mówili do niego wychodziło z jego głowy równie łatwo jak do niej wchodziło. Uwagę na ich poczynania zwrócił dopiero kiedy Akan odłączył się do grupki i podszedł do człowieka i turianina. Pierwsze co do głowy mu przyszło to to, że znajomy turianin zapyta ich o możliwość pozyskania zapasowych części dla statku, w końcu on i Ibaka coś tam ostatnio o nich do niego przebąkiwali. Wyglądali dość niecodziennie jak na złomiarzy, te pancerze i strzelby zdecydowanie nie powinny być ich zwykłymi atrybutami. Może handlowali czymś cenniejszym i w rezultacie bardziej ryzykownym? Rozmontowywali statki Przymierza? Kradli generatory pola efektu masy z samochodów? Wprowadzali w obieg niepełnowartościowe metale kolorowe? Jego wątpliwości rozwiały dopiero słowa Akana. Szukał więc wsparcia do skoku na piasek.
- Nie wiem czy odsłanianie większości kart przed tą dwójką z ulicy jest najlepszym rozwiązaniem. - powiedział do Jacoba i Kortha - Ale ja już nic nie mówię. Idę szukać tego co potrzebujemy, niedawno przeszliśmy koło pary quarian, oni na pewno będą coś wiedzieć. Przywitam z nimi się później. O ile będzie warto. Dajcie znać jak do czegoś dojdziecie.
ObrazekObrazek
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 20:55

Boom stanął naprzeciwko nowo poznanego turianina. Wysłuchał spokojnie Revaxa.
- Kłopotów? Stary, mam przy sobie M-8, który usuwa kłopoty z prędkością 600 pocisków na minutę. A to ładny wynik. - uspokoił swojego towarzysza.
Faktycznie, propozycja była dość nietypowa i dziwna. Hm. Co tam, w gruncie rzeczy, nie jest już w Przymierzu. Chęć nakopania Cerberusowi i paru innym przerosła poczucie obowiązku. A wracając do rzeczywistości. Usłyszał komentarz White Knight’a. A, jak to szkot, nie daje sobie w kaszę dmuchać.
-Ej! Masz jakiś problem? Że cyrk objazdowy to widać po twoim ryju od razu. Co? Robisz za babę z brodą? - odkrzyknął do dużego faceta stojącego obok kroganina.
Może i było ich więcej. Może i mieli kroganina. Jednak charakter Booma był jaki był. Kierował się on prostą zasadą.
Morda nie szklanka, nie stłucze się.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 21:02

Jacob ze zdziwieniem pokazał ręką na Booma, swój wzrok skierował na Kortha. Gest ten wystarczył, aby kroganin zrozumiał, iż do tego co zaraz się wydarzy ma się nie mieszać. Olbrzym ruszył ku Szkotowi, a kiedy był już wystarczająco blisko zacisnął pięść i z całej siły uderzył go w szczękę. Nie wyglądał na jedno strzałowca, więc Ibaka był pewien, że on też spróbuje odpowiedzieć mu swoimi ciosami. Właśnie na to czekał, w końcu z Saavikiem nie wypaliło.
- Nigdy nie miałem lepszej brody, ty jebana kurwo – warknął napinając mięśnie, gotowy aby wyprowadzić kolejne ciosy.
W między czasie ściągnął z pleców karabin i snajperkę, rzucając je w stronę Kortha, nie chciał, aby mu teraz przeszkadzały i ograniczały jego mobilność. Do strzałów tu nie dojdzie, co najwyżej będą się bili po mordach do nieprzytomności.
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 21:10

Boom czekał z uśmieszkiem na dużego typka. Czuł powolny przypływ adrenaliny, bo właśnie zbliżało się jego ulubione ćwiczenie. Mordobicie. Trzeba przyznać, że zadziwił go nagły cios od Ibaki. Strzała też miał dobrego, bo poczuł głuche walnięcie i odsunął się o pół kroku. Zatem przesądzone. Wskazał obecnego tu quarianina.
- Już on ma lepszą brodę, śmieciu. – w tym czasie odczepił M-8 i M-23 wciskając je w ręce zapewne zdziwionego Revaxa. Strzyknął knykciami i stanął przed piratem. Czas na wpierdol. Podskoczył prędko do przeciwnika by zadać mu prawego sierpowego. Niefartownie okazało się, dla jego przeciwnika, że było to tylko markowanie ciosu, a prawdziwy poleciał lewy podbródkowy. Jego przeciwnik zdecydowanie nie był typem miękkiego chłoptasia, więc walka na pewno będzie ciekawa.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 21:19

Nie słuchał teraz co mówi bo nie było najmniejszego sensu, wiadomym było, że powie coś aby olbrzyma rozgniewać jeszcze bardziej. Ibace nie umknął fakt, że facet świetnie się trzyma i bez problemu wrócił do walki po pierwszym ciosie który padł. Teraz była jego kolej na atak, Jacob gotowy był do gardy, jednak nie przewidział, iż Boom będzie od razu stosował bokserskie kombinacje. Liczył bardziej na bójkę dwóch osiłków, samą siłę mięśni i zero rozumu. Jak widać przeliczył się, facet z Irokezem miał inną strategię na pojedynek. Zgrzytnęła mu szczęka, po silnym ciosie cofnął się do tyłu.
- Jak będziesz tak bić w górę, to się zmęczysz kurduplu – stwierdził sucho będąc gotowym aby ruszyć na Szkota.
Jacob wyprowadził prosty do sparowania cios, aby zaraz dokonać piwotu na jednej nodze i znaleźć się za przeciwnikiem. Koszykówka z młodości popłacała mu w takich starciach, dzięki niej nie ruszał się jak żelbetonowy kloc. Lewą ręką chwycił go za głowę pod ramię natomiast prawą okładał po pysku.
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

8 sie 2012, o 22:52

Zaskoczył przeciwnika. Dobrze, niech wie, że nie jest jakimś podrostkiem. Cóż, jego przeciwnik też taki nie był. Dostał rakietę prosto na zęby, a trzyma się dalej. Według prywatnej skali ocen McMillana, świadczyło to bardzo dobrze o olbrzymie. Uśmieszek nie znikał z twarzy Booma.
- Spokojna twoja rozczochrana. Dam sobie radę. – odpowiedział przeciwnikowi. W tym momencie poleciał na niego prosty. Od ruchowo ruszył do sparowania ciosu, a tu ci niespodzianka! Te wielkie bydle przeskoczyło za niego, by po chwili złapać go pod ramie i okładać. Jakby miał czas na to, pogratulowałby mu. Niestety, Lewis był zajęty spuszczaniem wpierdolu. Po paru ciosach, porucznik N6 zamachnął się prawą ręką, uderzając pięścią w potylicę Ibaki. Nie miał być do szkodliwy cios, a jedynie dywersja. Ponieważ cofnął szybko rękę, rozszerzył uścisk dużego i wyślizgnął zeń głowę. Nie czekał chwili dłużej, kopnięcie w zgięcie kolana miało obalić przeciwnika na jedno. W tym momencie strzelił mu dwa potężniejsze ciosy w jego szpetną mordę i odskoczył, unosząc gardę. Splunął na bok krwią w oczekiwaniu na ruch przeciwnika.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Ulice Omegi

9 sie 2012, o 06:44

Szczerze powiedziawszy, Akan nie spodziewał się takiej odpowiedzi od turianina. Człowiek zdawał się przystać na propozycję, lecz przez White Knighta jak zwykle coś musiało nie wyjść. No tak. Cóż, nie przeszkodzi mu to jednak w rozmowie z turianinem.
-Ocenianie po tatuażach? Do czego to doszło? Honor uzyskuje się przez czyny, a nie farbki pomalowane na ryju. - odparł Akan, zbliżając się do rozmówcy, wymijając walczącą dwójkę. Wiedział, że nie ma sensu im przerywać.
-Sam nie jesteś w tej chwili "starszym pucybutem" w Hierarchii, więc sam też nie postępujesz jak większość naszych. - powiedział, dla innego turianina niewątpliwie słyszalny był sarkazm przy wypowiedzi o Hierarchii. W końcu gdyby rzeczywiście cenił honor tak, jak zademonstrował wcześniej, nie szwędałby się na Omedze, a odbywał służbę w wojsku. Na pewno nie siedziałby teraz na stacji takiej, jak ta - centrum nielegalnych operacji Galaktyki.
-Mam swoje powody, by ignorować Hierarchię. W tym świecie liczą się czyny i pieniądze. Masz szansę na zdobycie tych drugich, a przez czyny zyskać dobre imię i uznanie. Czego chcieć więcej? - powiedział, na chwilę spoglądając na bijącą się dwójkę ludzi.
ObrazekObrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

10 sie 2012, o 15:57

Boom nie był mały, ale mniejszy od Ibaki co czyniło go nieco bardziej zręcznym. Swój manewr wykonał podręcznikowo, ponieważ nieco zaskoczony olbrzym upadł na jedno kolano, a chwilę potem dostał cios w twarz, drugi starał się sparować machnięciem swojej długiej ręki. Splunął przed siebie krwią, Szkot umiał uderzać. Wstał i zmierzył go wzrokiem szczerząc zakrwawione zęby w wrednym uśmiechu, zacisnął pięści i strzyknęły mu kości.
- Mam nadzieję, że nie uszkodziłeś sobie tych delikatnych rączek na mojej szczęce – wyśmiewający ton, wzrok na oczach przeciwnika.
Olbrzym ruszył do przodu nabierając pędu, będąc blisko zamarkował dwa ciosy, jeden lewą, drugi prawą ręką. Zamierzeniem było chwycenie człowieka za nadgarstki, a kiedy skupił się na siłowaniu z Knightem, ten zasadził mu z dyńki nieco się przy tym pochylając do przodu.
Revax Lysaver
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 10 maja 2012, o 19:17
Wiek: 34
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Technik
Kredyty: 21.000

Re: Ulice Omegi

10 sie 2012, o 17:20

- Co nie oznacza, że mam ufać nagiej twarzy. Co, też próbowaliście wszystkich zagadać w trakcie Wojny Zjednoczenia, czy wbijaliście każdemu po kolei nóż w plecy? - patrzył beznamiętnie na bijących się ludzi. Trochę jak varreny, tylko mniej gryzienia.
- Ech, nieważne. Czego od nas chcecie? Skoro już nasi towarzysze przeszli do ludzkich rytuałów godowych to równie dobrze mogę wysłuchać tego, co macie do powiedzenia zanim skończą. To może im trochę zająć. - mruknął. Poprzyglądał się chwilę na walkę. Nie, nie, tak się nie robi, powinieneś wbijać rękę pod szyję i ciągnąć do góry przy uścisku. Amatorzy.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

10 sie 2012, o 18:35

- Rozmawiajcie sobie ptaszki nie przeszkadzajcie sobie - Rzucił do turian Korth i podał Akanowi broń Ibaki. Wyglądał teraz dość komicznie obładowany masą broni.
Ice użył pchniecia biotycznego na siłujących się ludziach. Sekundę później dwójka gigantów odleciała na kilka metrów.
- Czy wy chcecie się pozabijać?! - Ryknął kroganin - Dokończycie te przytulanki na statku o ile tamci będą mieli jaja by do nas dołączyć. Mamy pewną rzecz do zrobienia zapomniałeś już Jacob? - Skończył już spokojniej. Zupełnie jak te jebane zwierzęta na Tuchance nic tylko napierdalać się dla samego napierdalania. Może mają jakieś swoje jebane tradycje ale ja nie miałem ochoty na to patrzeć kiedy w oddali widzę możliwość zarobienia małej fortuny.
Obrazek
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

11 sie 2012, o 17:31

- Moje rączki mają się lepiej niż twoja buźka. - odparł Ibace, nie spuszczając gardy. Po chwili przyjął na siebie atak długiego. Trzeba przyznać mu, dał radę przechytrzyć Booma. Skupił się na siłowaniu z przeciwnikiem, gdy ten wyprowadził atak z główki. Taki klasyk! Cios wybił szkota z równowagi. Trzymał jednak twardo ręce White Knighta. Chwycił go za kark i już miał ściągnąć na kolano, gdy uderzyła ich biotyka kroganina. Na to obaj nie mieli wpływu, odlecieli kilka metrów dalej. No co za skurwysyn! - pomyślał McMillan zbierając się po upadku. Wstał powoli i wskazał Kortha.
- Co się kurwa wtrącasz? - zapytał uprzejmie.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Ulice Omegi

11 sie 2012, o 20:10

-Proszę, wróćmy może do czasów gdy turianie walczyli na patyki a proteanie rządzili Cytadelą. - przewrócił oczami Akan, nie aprobując pierwszego zdania w wypowiedzi Revaxa.
-Po prostu szukamy kogoś, kto nie będzie się bał postraszyć parę vorch, a po wszystkim przenieść kilka pudeł z interesującym nas ładunkiem. Więcej nie musicie wiedzieć, bo to i tak zbędne. Wszystko co zdobędziecie "ponad programowo" jest wasze. - odparł turianin, przekazując interesujące potencjalnego współpracownika informacje. Więcej nie będzie przekazywać, póki nie zgodzi się wziąć w tym udziału. A jeśli rozmówca Akana rzeczywiście był bywalcem tej stacji, to kolejnych pytań zadawać nie będzie.
Z politowaniem spojrzał się na przed chwilą walczącą dwójkę ludzi, mając nadzieję, że zachowają dość siły na następującą akcję. Nie chciał niańczyć dwóch semi-inwalidów na misji.
ObrazekObrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

11 sie 2012, o 22:42

Niczego sobie walka, Ibaka poczuł przypływ adrenaliny, a kroganin musiał wszystko zjebać. Olbrzym podniósł się rozłoszczony, gdyby miał przy sobie swoją broń najpewniej by z niej skorzystał.
- Nie dziwię się kurwa temu genofagium, trzeba was było jeszcze zagazować – odwarknął się Korthowi.
W takim momentach miał w dupie zarobek jakim był czerwony piasek, szło o jego honor. Splunął na ziemię krwią i ruszył do Akana który miał jego ekwipunek, odebrał mu swoją snajperkę i M8-Mściciela.
- Więc jak, chcecie sobie postrzelać do Vorchów? – rzucił na zaczepne, przekonany był, że Szkot teraz nie odpuści i będzie chciał jeszcze sprawdzić swoje umiejętności przeciw Ibace.

Wróć do „Centrum Omegi”