Za centrum uważa się jeden z górnych poziomów stacji, na którym znajdują się nie tylko budynki mieszkalne, ale i stacje dokowania dla statków, Targ Omegi czy osławiony już klub "Zaświaty".

Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Ulice Omegi

12 sie 2012, o 10:33

- Jak chcesz napierdalaj się dalej ale wiedz, że ja mam zamiar odebrać przesyłkę i nie obchodzi mnie czy z wami czy bez - Rzucił kroganin chłodno do Ibaki. Wiedział, że nie są na tyle głupi by go zaatakować więc czuł się pewnie. Miał dość już czekania chciał odlecieć stąd w końcu i mieć to z głowy.
- To jak Jacob zrobił na tobie wrażenie swoim tańcem godowym i przyjmiesz jego zaproszenie do swojej kajuty? - Zażartował w ten sposób do nieznajomego człowieka by wyrazić pogardę dla ich bezsensownej bójki. Zastanawiał się ciągle co zrobi ta dwójka, tym bardziej po tej całej napierdalańce. Jeśli po tym wszystkim zechcą z nami iść to wychodzi na to, że są nieźle pojebani... czyli doskonale by wtedy pasowali do naszej załogi.
Nie czekając na ich odpowiedź Korth odszedł, zamierzał znaleźć Saavika bo już miał dość tych pojebów. Sam zdziwił się, że brakuje mu towarzystwa spokojnego quarianina przez którego niedawno mało co nie zginął.
Obrazek
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

13 sie 2012, o 19:41

W takich chwilach myślę, że to całe genofagium wcale nie było głupim pomysłem.
Walka weszła na ciekawy poziom. Boom dałby wiele, aby móc ją dokończyć. Niestety, wpieprza się tu taki kroganin w celach, o ironio, pokojowych. Nie ma co tego rozstrząsać. Zerknął na swojego przeciwnika, nieco przychylniejszym wzrokiem. Umiał się bić, a to bardzo dobrze o nim świadczyło.
- Aye, zabiłbym kilku. - dziarsko odparł Ibace. Zdecydowanie liczył na rozstrzygnięcie walki. Podszedł do Revaxa i odebrał swoje M-8 i M-23. Zaczepił broń na swoje miejsce.
- Dawaj, Revax. Jedna robota więcej nie zaszkodzi. Trza myśleć jak pirat, nie? Hawk na pewno się nie obrazi, że wrócimy później na kolację. - zagadał do koleżki. W końcu byli piratami.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
Revax Lysaver
Awatar użytkownika
Posty: 121
Rejestracja: 10 maja 2012, o 19:17
Wiek: 34
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Technik
Kredyty: 21.000

Re: Ulice Omegi

13 sie 2012, o 20:21

Revax westchnął.
- Skoro mój kumpel jeszcze ma energię żeby się ponapierdalać z kimś, to chyba musi się rozładować. Gdzie i kogo. - powiedział rzeczowo. Marzyło mu się posiedzenie w ciszy i spokoju przez jakiś czas, ale nie. Ciągle coś musi być. A on tak lubi spokojne, metodyczne działanie. Przy jednoczesnym przygnieceniu wroga ostrzałem artyleryjskim.
- I najważniejsze, co z tego będziemy mieć.
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 03:19

Sprawę z częściami udało się Saavikowi zaskakująco szybko załatwić, quarianie z którymi przed chwilą skończył rozmawiać trudzili się niezbyt poważanym zajęciem - odsprzedawali używane części różnego pochodzenia. W połowie drogi do miejsca rozstania ze swoimi towarzyszami spotkał Kortha, który rozglądał się we wszystkie strony.
- Mnie szukasz? Zorganizowałem wszystko czego potrzebujemy. Tamta dwójka - powiedział pokazując rękę w stronę dwóch rozmawiających ze sobą quarian - w ramach naszej wewnętrznej solidarności obiecała mi pomóc, chociaż na początku kręcili głowami. Twierdzili, że widzieli mnie wcześniej w waszym towarzystwie co im się niezbyt podobało, ale wiesz jak to między nami jest z wyglądem. Wszystkiego się wyparłem i opowiedziałem im o mojej nieszczęśliwej i nieskończonej pielgrzymce. Nie do końca skłamałem, nie wszystko ułożyło się po mojej myśli, - zaśmiał się - ale w końcu obiecali posłać kogoś kto dostarczy zamówiony towar do naszego doku po kosztach. Po prostu nie chciało mi się dalej szukać kiedy rozwiązanie było na wyciągnięcie ręki. Poinformowałem Sebastiana, że ma odebrać przesyłkę. Hah! Żebyś usłyszał jego wściekły głos kiedy dowiedział się czym będę łatać dziury, twierdził, że jego "ukochany Stuleyek" zasługuje na więcej. A tak w ogóle to na czym w końcu stanęła sprawa z naszymi nowymi "kolegami"?
Pokazał gestem kroganinowi by poszedł razem z nim w kierunku reszty grupy. Kiedy doszedł na miejsce coś wydawało mu się bardzo nie tak. Po Ibace i tym drugim człowieku widać było wyraźne zmęczenie a ich twarze straciły nieco na symetrii. Najprawdopodobniej się bili na co też wskazywali patrzący z niepokojem na nich przechodnie, ale po co i o co? Saavik nie miał absolutnie żadnego pojęcia. Podszedł do turianina i człowieka, z którymi rozmawiał Akan.
- Proszę mi wybaczyć, że poprzednio odszedłem bez słowa. - ukłonił się nieznacznie - Saavik'Kara nar Ryzer, inżynier na "Stuleyage". Mam nadzieję, że doszliśmy już do porozumienia?
ObrazekObrazek
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 08:10

Gdy tylko zauważył quarianina odetchnął z ulgą. Korth obawiał się, że obyczaje Omegi mogą nie zostać zrozumiane przez Saavika. Na szczęście trafił on na swoich rodaków.
- Chciałem sprawdzić czy nikt Cię nie wychujał i nie zabił. Ale widzę, że odnalazłeś "swoich". U nas na Tuchance w ramach solidarności mogą Ci zajebać kosę w żebra, ale co rasa to inny obyczaj. - Przerwał Ice i wyraźnie pochmurniał przypominając sobie wydarzenia z Tuchanki.
- Ibaka chyba odprawiał z tym drugim tańce godowe, nie dziwię się już radzie, że traktują ludzi jak zwierzęta skoro tak wyglądają ich obrzędy. - Ruszył z quarianinem do reszty. Miał nadzieję, że w końcu coś ustalili. Gdy Saavik się przedstawił kroganin patrzył na nowych "spod byka"
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 10:28

Byli chętni, ale tego już się spodziewał po tym co zaszło między nim, a Szkotem.
- Profity – zaspokoił ciekawość turianina, który chciał dowiedzieć się co zyskają dzięki pomocy im. Kredyty, o to co zyskają. Po rzuceniu ksywki „Hawk” parsknął, teraz już wiedział czemu to narwańcy podobni do nich.
- Z nią nigdy nie wiadomo – stwierdził, kiedy Boom oznajmił, iż ich dowódczyni nie powinna się obrazić. Ibaka i Hawk znali się, ale nikt z tutaj zgromadzonych do tej pory o tym nie wiedział, bo skąd?
- Powiedział kroganin, ile to lat więcej jesteście w galaktyce, a nadal traktowani jak najgorsze gówno? Tuchanka najlepsza, co śmieciu? – odwarknął się.
Na Saavika nie zwrócił teraz uwagi, był zbyt zajęty pyskowaniem w swoim męskim gronie. Czekał teraz aż ruszą po drogocenny narkotyk, na którym tak bardzo zależało Korthowi.
Boom
Awatar użytkownika
Posty: 133
Rejestracja: 2 cze 2012, o 12:25
Miano: Lewis McMillan
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik N6, specjalista od ładunków wybuchowych
Kredyty: 0

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 10:48

Pokiwał głową tuż za słowami Revaxa. Za darmo to Ci żona dupy nie da w XXII wieku.
- Lepiej. - odpowiedział Ibace i przeniósł wzrok na nowo przybyłego quarianina. - Lewis. Albo Boom. - normalnym gestem byłoby podanie ręki, a nie jakieś pokłony. No, w końcu to quarianie. A może oddaje cześć mojej zajebistości? Uniósł więc otwartą dłoń w znaczącym geście powitalnym. Jego przeciwnik wspomniał też coś a propo Hawk. Znają się? Ciekawe.
- Szczególnie, jak tobą dowodzi. Jebnięta babka. - popukał się w głowę w wymownym geście - Ale wiszę jej wpierdol, to może będzie okazja. Powiedzcie coś więcej o tej robocie. - wyciągnął paczkę Marlboro i wyjął sobie papierosa. Wystawił ją otwartą w stronę reszty.
- Reflektuje ktoś? - zapytał. Potrafił się bić i znał Hawk. To wystarczy żeby poczęstować kiepem. Zerknął na Kortha.
- Mówi to kroganin. Rasa genetycznie wysterylizowanych głąbów z planety po wojnie nuklearnej. Dzięki, ale z ludźmi chyba nie jest jeszcze źle. - uśmieszek zagościł na twarzy McMillana.
ObrazekObrazek WRAITHObrazekPANCERZObrazekTHEME1ObrazekTHEME2ObrazekINDESTRUCTIBLE I just love, when the stuff blows up. Obrazek Mass Effect EPIC
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 12:49

- Lewis, ten pan od spodni? - Parsknął Korth.
Zdziwiło go, że Ibaka służył pod jednym dowódcą i nie znał się z tym zjebem z irokezem.
- Widać Jacob, że ta twoja Hawk długo po tobie nie płakał i znalazła sobie nowego lepszego ogiera ... plaże i miażdżypaszcze - Domyślał się, że człowieka to zirytuje i nie zdziwił się gdy padły obelgi i docinki o genofagium. Większość krogan była przeczulona na punkcie swojej choroby genetycznej lecz nie Korth. Zignorował on wręcz ludzi i rzucił przez ramię
- Czy muszę przypominać kto uratował galaktykę w Wojnie Raknii? Nie mieliście nawet jaj by nas zajebać do końca bo kiedy przyjdzie kolejne zagrożenie znów będziecie błagać nas o pomoc ... nie zaczekajcie to nie ludzie bo nie było was wtedy w radzie
- Wracam na statek jak się skończycie miziać kutasami to wiecie gdzie mnie znaleźć ... Sawik idziesz ze mną - Kiedy przechodził obok quarianina szepnął - Teraz mają wspólnego wroga, tacy nowi
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 13:00

Mężczyzna uniósł głowę jakby o czymś intensywnie myślał, oczami błądził jeszcze za powoli odchodzącym Korthem.
- A chuj tam – mruknął, złapał Mściciela i wypalił w kroganina serię.
- Coś jeszcze masz mi gadzie jebany do powiedzenia? No chodź kurwo, no strzelaj do człowieka! – wykrzyczał, a chwilę potem posłał kolejne kule w kierunku olbrzyma.
Nie chcąc mu dać czas na reakcje użył również rzezi, która powinna bydlaka skutecznie obezwładnić.
- Tak się kończy zaczynanie z białą rasą śmieciu!
Kroganinów w galaktyce na pęczki, a każdy chętny do walki, o nowego trudno nie będzie, toteż Knight nie myślał zbyt długo nad tym co właśnie zrobił.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 13:12

Kroganin spodziewał się, że człowiek się wkurwi ale nie na tyle by strzelać w plecy. Gdy tylko Korth usłyszał odbezpieczanie mściciela odpalił barierę biotyczną. Miał nadzieję, że tarcza i pancerz wytrzymają na tyle by kroganin mógł zaszarżować biotycznie i zakończyć żywot kolejnego zdrajcy strzałem amunicji drżącej swojej potężnej katany.
Obrazek
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 13:54

Widząc co się święci Akan szybko wyjął swój pistolet z kabury, chwycił za lufę i walnął z całej siły w potylicę człowieka gdy był zajęty strzelaniem w kroganina. Dobrze wiedział, że takim ciosem obezwładni mężczyznę bez.. nadmiernego uszkadzania jego ciała. O mózg się nie martwił, White Knight nie słynął z nadmiernego jego wykorzystywania.
Gdy zobaczył furię kroganina, podniesioną ręką zagrodził mu przejście do Ibaki. Wiedział, że chciałby zareagować impulsywnie, jednak liczył na to, że zaraz mu przejdzie. Korth dobrze znał człowieka i wiedział, że takie zachowania dla niego są swoistym standardem, a humor zmienia się mu z chwili na chwilę.
-Wypierdol go do Januusa, niech mu da coś na uspokojenie. Pewnie znowu coś brał gdy nie patrzyliśmy. - powiedział do Saavika, niekoniecznie chcąc dawać człowieka pod opiekę rozwścieczonego kroganina.
-Korth, Lewis, Revax. Za mną po robotę. Bez dyskusji. Nie chcę tu zgonów, i to jeszcze przed misją..- westchnął zmęczony tą sytuacją Akan. Chwycił w ręce datapad i sprawdził jeszcze raz miejsce dostawy.
ObrazekObrazek
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 14:06

Quarianin był w trakcie wymieniania uprzejmości z Lewisem i turianinem, kiedy usłyszał od kroganina niepokojącą kwestię o wspólnym wrogu. Nie do końca wiedział co Korth ma na myśli, ale sam Jacob rozwiał jego wątpliwości kiedy z boku usłyszał strzały. Nie potrafił ocenić czy chcą się pozabijać czy po prostu blizny stały się aż takie modne. Szybko aktywował swój omni-klucz i rzucił w Ibakę przeciążeniem by go obezwładnić. Zaraz potem sięgną po swój projektor błyskawic i zaczął mierzyć w człowieka jednak zobaczył jak ten otrzymuje cios od Akana i osuwa się na ziemię.
- Ibaka, Co ty odpierdalasz? - - krzyknął będąc w szoku jego gwałtownych decyzji - . Zaraz zjawią się tutaj Niebieskie Słońca czy inni, którzy patrolują tutejsze rewiry. Jak chcesz się z kimś pojedynkować to proponuję zrzut na Tuczankę, tam znajdziesz wielu chętnych.
Podszedł powoli do Jacoba by upewnić się, że nic mu nie jest. Po szybkich oględzinach skontaktował się ze statkiem:
- Sebastian? Przyślij mi tu Januusa i Kahlema. Tak, niedaleko "Zaświatów". Trzeba jednego idiotę odnieść na statek.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 14:24

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Jacob chyba się nie spodziewał, że to draństwo będzie tak silne. Cała seria pocisków odbiła się o bariery kinetyczne, jak i szybko wzniesioną biotyczną, lecz także skutecznie je wyzerowała. Kroganin we wściekłej szarży biotycznej dopadł do człowieka, nieświadomy, iż jego bariery padły. Po drodze stratował wszystkich, łącznie z Akanem, który zamierzał się w celu ogłuszenia Jacoba. Turianin został mało delikatnie odepchnięty prosto na Saavika, któremu wypadł projektor z rąk w efekcie domina. Sebastian z kolei stwierdził, że jak skończy pieprzyć to osobiście się tam zjawi. A tymczasem muszą sami sobie radzić.
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 14:38

- Bez honorowe śmiecie! – warknął na pozostałych chwilę przed tym, jak kroganin używając swojej szarży odrzucił go.
Ibaka starał się pozbierać jak najszybciej jak to tylko możliwe, Korth przerwał jedną walkę, to ma drugą, która powinna go nauczyć nie wpieprzać się w nie swoje sprawy. Mężczyzna chwycił swój granat i nacisnął, tak, że jeśli go teraz poluzuje to wszyscy wybuchną.
- No chodź kutasie, posmakujesz! – ryknął ponownie w stronę kroganina.
W między czasie powoli zbliżył się do nich jeszcze bardziej, tak, że teraz eksplozja z pewnością załatwiłaby wszystkich.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omeg

14 sie 2012, o 14:48

Będąc w furii kroganin użył wsYstkich swoich sił by wykonać fakę uderzeniową na człowieku. Zanim Ibaka zdążył wylądować Ice strzelił do niego ze strzelby.
- Byłeś mi jak brat skurwysynu ! - Ryknął kroganin i z każfdym wypowiedzianym słowem oddawał po jednym strzale z katany.
Korth wiedział już co tak rozgniewało człowieka. Wspomnienie o jego dawnej platonicznej miłości, jego pani komandor. Kiedyś po pijaku użalał mu się nad sobą i wspomniał, że jeśli kiedyś to wykorzysta to go zabije. Najwyraźniej nie były to pijackie majaczyny a prawdziwa przysięga. Pomimo tego, że Jacob był mu najbliższą osobą to nie miał żadnych oporów przed zabiciem go ... w końcu był już doświadczony w zabijaniu ludzi których kochał.
Obrazek
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 15:04

Podniósł się z ziemi i jak najszybciej dopadł do wytrąconego mu projektora błyskawic. Następnie pomógł rzuconemu na niego Akanowi wstać i pokazał mu by się od nich odsunęli. Quarianin zrobił parę kroków do tyłu ponieważ nie miał szans w bliskim starciu z Ibaką a co dopiero mówić o Korthcie. Uaktywnił obok siebie sondę bojową i zaczął mierzyć raz w kroganina, raz w człowieka. Nie wiedział co ma zrobić, sam bał się ich rozdzielać, zwłaszcza, że Ibaka jedną rękę trzymał przy pasie.
- I co teraz? - krzyknął do reszty.
ObrazekObrazek
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 18:28

-Ustaw na małą moc i ogłusz Kortha. - powiedział turianin, mając na myśli projektor błyskawic Saavika. Wstał z miejsca, po czym włączył swój taktyczny kamuflaż. Gdy zauważył dobry moment, wystawił do przodu swe ręce i rzucił się on pędem w człowieka tak, aby go powalić na ziemię. Nawet takie bydlę jak Ibaka nie widząc szybko nadbiegającego turianina nie utrzyma równowagi, szczególnie zajęty czym innym. W momencie gdy już go odepchnął jak najszybciej odbiegł od niego, gdyby miał w planach poluzowanie granatu. Chwycił w rękę swój pistolet i był gotów do obrony siebie i Saavika, gdyby któryś nadal był awanturniczy. Nie chciał on tracić żadnego z towarzyszy, jednak w ostateczności będzie strzelał. Najpierw, by zniechęcić i zranić. Potem.. Oby nie było tego potem.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 18:49

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Jacob zobaczył mroczki przed oczyma kiedy mało delikatnie wylądował na ziemi. Słyszał, jak kroganin coś co niego mówi, jednakże słowa te w jego świadomości brzmiały jak bełkot a nie coś sensownego. Korth strzelił raz, drugi, niszcząc bariery a także przebijając pancerz na boku, w miejscu którym od razu pojawiła się krew. Nie zdążył jednak wystrzelić po raz kolejny, gdyż quarianin wystrzelił mniejszą częstotliwością z projektora powalając bydle. Propozycja Akana okazała się strzałem w dziesiątką, jak widać bardzo skutecznym. Mieli teraz na ulicach omegi nieprzytomnego kroganina oraz rannego, wściekłego człowieka z granatem w ręku.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 19:02

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Ulice Omegi

14 sie 2012, o 19:08

Więc taka będzie strategia tych dwóch tchórzy, szczury które kombinują tylko jak przetrwać? Akan nigdy by otwarcie nie zaryzykował, musiał poczekać na okazje w której się nie odgryziemy, taka to, była, kurwa mać jego psia natura. Ibaka kaszlnął krwią, wiedział, że granatu tak przez długi czas nie utrzyma przez ranę postrzałową. Tak czy siak, granat został już odbezpieczony i czeka na detonację, nie było sensu jej opóźniać.
- Idź do diabła – warknął poprzez zaciśnięte zęby i cisnął granatem w Akana, opóźnienie było na tyle małe, iż szanse odrzucenia nie istniały.
Mógł odpuścić, jednak to nie było w jego charakterze. Jacob nigdy nie dawał za wygraną i tak było też tym razem, jeśli miał zginąć to przynajmniej się nie cofnie.

Wróć do „Centrum Omegi”