Faye Knight
Awatar użytkownika
Posty: 3
Rejestracja: 4 wrz 2015, o 21:26
Miano: Faye Knight
Wiek: 27
Klasa: adept
Rasa: człowiek
Zawód: żołnierz
Lokalizacja: niebyt
Kredyty: 20.000

Skylar Outlaw

5 wrz 2015, o 19:48

Człowiek jest naj­lep­szym drapieżnikiem.
http://i.imgur.com/daIlW0g.png[/av]
645
MIANOSkylar Outlaw
DATA UR.13 V 2157
MIEJSCE UR.Sydney, Australia (Ziemia)
RASACzłowiek
PŁEĆKobieta
OBYWATELSTWAZiemskie
SPECJALIZACJAAdept
PRZYNALEŻNOŚĆWidma
ZAWÓDWidmo
[wyksztalcenie]Średnie, nieukończone studia chirurgii plastycznej.[/wyksztalcenie] [mieszkanie]Brak danych.[/mieszkanie]
[boxmid]Wysoka. Jej ramiona wydają się zbyt szerokie jak na kobiece ciało. Jest szczupła i lekko umięśniona. Mały, kształtny biust i zaokrąglone pośladki nie pozostawiają wątpliwości co do jej płci. Nie posiada mocno zaznaczonego wcięcia w talii. Jej skóra jest ciemna, a jednocześnie pokryta piegami, co zdecydowanie stanowi jej cechę charakterystyczną. Ma wiele blizn. Być może zbyt wiele. Te najgłębsze znajdują się na jej twarzy. Jedna przecina prawą brew, kolejna znaczy nos, a trzecia i ostatnia rozdziera podbródek. Chyba jest ładna. Symetryczna, smukła twarz z wyraźnie zarysowaną szczęką. Oczy w kształcie migdałów, tęczówka koloru świeżo ściętej trawy. Gęste, ciemne brwi mają ładny kształt, pasują do jej lica. Nos lekko haczykowaty, niewątpliwie dodaje jej charakteru. Duże, pełne usta nie wydają się niczym specjalnym w przypadku Mulatów. Włosy do ramion być może są dłuższe, jednak mocny skręt uniemożliwia poznanie prawdy o ich długości. Są brązowe, a ich końcówki rozjaśnione. Przy grzywce ma pojedyncze, cienkie siwe pasmo. Nie wiadomo czy to efekt zabiegu fryzjerskiego, czy stres daje jej się we znaki. W uszach posiada liczny piercing. Na przedramieniu ma wytatuowany Układ Słoneczny, zapewne ze względów sentymentalnych. Zwykle wybiera dopasowane, niekrępujące ruchów ubrania w ciemnych kolorach, jednak po jej zachowaniu widać, że nie czuje się w nich swobodnie. Właściwie nie czuje się swobodnie w czymkolwiek innym niż we własnej zbroi. Zawsze chodzi wyprostowana z lekko uniesionym podbródkiem, na pierwszy rzut oka nigdy nie zdradzając swojej niepewności. Ponoć źle jej z oczu patrzy, pewnie dlatego, że nie uśmiecha się bez powodu, a jej mina w stanie spoczynku wygląda na grymas niezadowolenia.[/boxmid][boxmin][b]Wzrost i waga:[/b] 180cm, 70kg. [b]Skóra/karapaks:[/b] Ciemna, piegowata. [b]Oczy:[/b] Zielone. [b]Włosy:[/b] Kręcone, do ramion, brązowe, z rozjaśnionymi końcówkami. [b]Znaki szczególne:[/b] Blizna na prawej brwi, nosie i podbródku, a także liczne blizny na całym ciele i piegi. [b]Głos:[/b] [url=https://youtu.be/7WQGS2zGAXg?t=2m14s]Link[/url][/boxmin]
[boxmid]Bezwzględność i oddanie sprawie. Dwie cechy, które mogłyby uczynić z niej żołnierza doskonałego. Czemu nim nie jest? Choć sama nigdy tego nie przyzna, zbyt często pozwala emocjom mieszać się z obowiązkiem. Zachowuje się chłodno i pogardliwie, jednak w jej głowie silnie zakorzeniona jest potrzeba dopełniania zemsty. Zawsze brnie na przód dopóty nie ukończy powierzonego jej zadania, jednak kroki, które stawia w międzyczasie są ściśle związane z tym, czy odbiera to personalnie. Skylar chciałaby być neoJezusem. Umrzeć i do piachu ze sobą zabrać całą resztę cholerstwa. Sukcesywnie nie umiera, jednak pozwala sobie wszelakiej maści cholery usuwać z rzeczywistości. Ponoć w relacjach przyjacielskich jest nawet miła i przejawia poczucie humoru. Tylko jak tego się dowiedzieć, skoro zaufaniem nie darzy nawet samej siebie. Ceni sobie ludzi szlachetnych, o ile nie jest to ślepy heroizm. Poznała się na ludziach już dawno, a instynkt przetrwania nauczył ją jak rozpoznawać tych, którzy niosą za sobą tylko kłopoty. Można kwestionować jej moralność, jednak ona nigdy nie kwestionuje cudzej – jeśli jesteś zbirem, to w jej oczach zbirem pozostaniesz nawet, gdy opowiesz jak to kradniesz by ratować małe, słodkie kotki. No chyba, że będą to wybitnie słodkie kotki, gdyż zwierzęta lubi zdecydowanie bardziej niż ludzi. Jest introwertyczką, a kontakt z innymi ludźmi ogranicza do minimum. Woli działać sama przekonana o tym, że branie odpowiedzialności za cudze życie nie przyniesie jej nic dobrego. Dręczy ją nieustające poczucie samotności, na które nie jest w stanie w żaden sposób zaradzić, bo nawet w tłumie czuje się sama. Jej apatia względem społeczeństwa ciągle się pogłębia, a jedynym czynnikiem spowalniającym ten proces jest przekonanie o tym, że jest w stanie oczyścić ludzkość z choroby za jaką uważa ludzi krzywdzących innych ludzi.[/boxmid][boxmin][b]Zainteresowania:[/b] Bronie masowego rażenia; anatomia ras innych od ludzkiej. [b]Lęki:[/b] : Niemożność ukończenia powierzonego zadania; śmierć. [b]Przyzwyczajenia/zwyczaje:[/b] Na wszelki wypadek po walce strzela w głowę zabitych osób - gdyby przeżyli, zostaną dobici. [b]Uzależnienia:[/b] Brak. [b]Znaki szczególne:[/b] Brak wyrzutów sumienia po zabójstwie.[/boxmin]
Historia Skylar zaczęła się dwadzieścia dziewięć lat temu. Jak większość brzdąców, początku nie pamięta, a i nikt nie wspominał, aby wtedy cokolwiek istotnego się wydarzyło. No, może poza tym, że nie zna swoich rodziców i nigdy nie kusiło ją, aby sprawdzić, czemu początek swojej egzystencji zaczynała w ziemskim sierocińcu. W szkole dzieci jej podobne nie miały lekko. Presja rówieśników wpędziła ją w depresję, anoreksję i fobie społeczne. Mając około dziesięciu lat nieomal padła ofiarą pedofila co na kolejne dziesięć lat przeświadczyło ją, że rasa ludzka nie jest jej sprzymierzeńcem. Gdy zaczęła studia na kierunku chirurgii plastycznej zaczęła przejawiać umiejętności biotyczne. Zaciągnęła się do Przymierza, gdzie zapewniono jej implanty. Skylar odznaczała się na tle innych rekrutów skutecznością – powierzone jej zadania zostawały w pełni realizowane. Jej silnie zdefiniowana moralność zaczęła eliminować szarość sprowadzając świat do bieli i czerni. Stała się bezwzględna budząc w innych lęk. Zabijała bez wahania. Nie dla przyjemności, jednak z poczucia, że jest to właściwe. Nie robiło jej różnicy, czy strzela do mężczyzn, kobiet, czy dzieci. Rasa, pochodzenie – nic nie miało dla niej znaczenia, dopóki pokazywano jej dowody, że ktoś był winny. Lata sukcesywnej służby przysporzyły jej sympatii ze strony dowodzących. Awansowała na dowódcę mniejszego oddziału, który zwykle posyłano do mniej wygodnych misji. Widziała wiele i nie zmieniło jej to. Można nazwać to ignorancją, można to nazwać w jakikolwiek sposób się chce. Sama Outlaw żyje w przekonaniu, że skoro nikt nie potrafi podejmować ciężkich decyzji i z nimi żyć, to ona weźmie na siebie tę odpowiedzialność i to pozwala jej spokojnie spać.
Jej ostatnia misja nie skończyła się dobrze. Chwila nieuwagi pozwoliła wycofać się jednemu z przeciwników, a ten wezwał wsparcie. Nadal pamięta zniekształcone krzyki. Nie wiedziała czy słyszy swoich ludzi, czy to jej gardło było rozdzierane przez wrzask. Jednego z nich niosła na plecach, dopóki starczyło jej sił. Stracił nogę i nic nie wskazywało by jej akt heroizmu miał mu jakkolwiek pomóc. Wykrwawiał się i doskonale to wiedział. Ostatkami świadomości powstrzymał przeciwników, aby mogła wycofać się do statku. Była jedyną ocalała. Z tamtej chwili pamięta tylko ślepy szał. Spowodowała zderzenie zarówno jej statku, jak i tego, którym mieli odlecieć niedoszli oprawcy. Wyskoczyła niedługo przed zderzeniem. Starała się wykorzystać umiejętności biotycznych do złagodzenia upadku. Połamała nogi, skóra była zdarta do mięsa. Ból odebrał jej przytomność. Gdy obudziła się była w szpitalu. Jasne światło lamp przywracało trzeźwość umysłu. Była żywa. Przymierze na miejscu nie odnalazło innych żywych. Starała się pocieszyć myślą o sukcesie, jednak przy każdej takiej próbie przypominała sobie krzyki, krew i półprzytomny wzrok człowieka bez nogi, który uratował jej życie poświęcając własne. Nigdy nie dręczyły jej wspomnienia twarzy zabitych poza tym jednym, który zginął, by ona nie musiała.
Zmiany. Została dostrzeżona... bardziej niż zwykle. Rada odznaczyła ją za zasługi. Potrafiła się podporządkować i potrafiła jednocześnie myśleć samodzielnie, co nie zostało niezauważone. Teraz miała pracować na ich wyłączność. Być Widmem. Zgodziła się bez ani chwili zwłoki. Całe swoje życie czekała by po latach upokorzeń wreszcie doznać chwili chwały. Dopiero została awansowana, nadal trwa w lekkiej dezorientacji. Zerwała swoje połączenie z Przymierzem zapewniając Radzie wyłączną lojalność.
[statek]http://i.imgur.com/yq2fgqp.png[/statek][boxmid]"Lone Wolf" to niewielki statek bezzałogowy, w pełni sterowany przez sztuczną inteligencję zaprogramowaną, aby przyjmować komendy tylko wyłącznie po autoryzacji odcisku palca Skylar. Dostała go po otrzymaniu statusu Widma. Jest wyposażony w system maskujący.[/boxmid]
[ekwipunek]Standardowy generator tarcz, omni-klucz "Primo", 20 tysięcy kredytów.[/ekwipunek] [dodatkowe]Posiada brata bliźniaka, którego nigdy nie spotkała, aczkolwiek zna jego dane osobowe.[/dodatkowe]
ObrazekObrazekObrazek
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Skylar Outlaw

6 wrz 2015, o 09:18

Przede wszystkim muszę powiedzieć, że piszesz fajnie, więc to na pewno plus, ale szczególnie pod koniec wyszło kilka rzeczy, które wypadałoby poprawić.

Status Widma to znacznie bardziej skomplikowana sprawa niż zwykły awans.
Żeby stać się jednym z nich potrzebujesz potężnego politycznego wsparcia, żeby w ogóle zgłosić Twoją kandydaturę, akt, które będą w stanie zainteresować radę, a na samym końcu szeregu zadań pod okiem jakiegoś Widma, które pozwolą wykazać, że dasz sobie radę.

W twojej historii widać sporo problemów, w związku z tym o czym napisałem powyżej:
- brak politycznego wsparcia, a i wątpię, żeby ktokolwiek rzucił na pożarcie rady żołnierza, który większość czasu spędził na zadaniach jakimi Przymierze raczej nie ma zamiaru się chwalić. Dodatkowo z wyraźnymi problemami, bo wojsko to nie szwadron egzekucyjny i zabijając bez opamiętania na pewno nie zyskasz sobie przychylności oficerów. Zabite dzieci trafiają do raportów, które nie są (łagodnie mówiąc) zbyt dobrze odbierane.
- brak osiągnięć - nie widzę tu życiorysu, który w ogóle miałby zainteresować radę. Szczególnie, że koniec końców popełniłaś błąd i niby za to zostałaś awansowana? Statusu Widma nie dostajesz w ramach nagrody pocieszenia.

Prawdę mówiąc ciężko mówić tu choćby o kandydaturze. Jeśli faktycznie upierasz się na granie Widmem to doszlifuj kartę pod kątem szczegółów i zacznij grę jako kandydat, a nie pełnoprawne Widmo, bo do tego akurat potrzeba tu naprawdę zaszaleć z poziomem zgłoszenia.

A no i ten statek: sztuczna inteligencja jest zakazana w przestrzeni rady i to tak wiesz, poważnie. W stylu SI zagrażająca panującemu porządkowi rzeczy, więc raczej nie daliby takiej jednostki jakiemuś świeżakowi. Plus fajnie jak następnym razem dodasz więcej szczegółów, bo prawda jest taka, że niewielki statek bezzałogowy z systemem maskującym w tym okresie to będzie ponad 100 metrowa maszyna. Gdzie statek nie może być tak do końca bezzałogowy, chyba że wyjaśnisz mi jakim cudem SI zaspawa dziurę w poszyciu?
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Skylar Outlaw

6 wrz 2015, o 13:00

Poza tym co napisał kolega wyżej też mam parę uwag;

1. Nie ma czegoś takiego jak kierunek chirurgii plastycznej. Najpierw kończysz normalne studia medyczne, a potem robisz specjalizację.

2. Piszesz, że zdolności biotyczne twojej postaci ujawniły się gdy dostała się na studia czyli w wieku ok. 18-20 lat. Biotyka zwykle ujawnia się w dzieciństwie, najpóźniej w okresie dojrzewania.

3. Jak na razie twoja postać pasuje bardziej do oddziałów B, więc może tam lepiej byłoby zacząć swoją drogę do zostania Widmem?
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2744
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: Skylar Outlaw

18 wrz 2015, o 12:27

Karta przeniesiona do odrzuconych na prośbę graczki.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Wróć do „Podania odrzucone”