Leila O’Hara
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2015, o 22:47
Miano: Leila O'Hara
Wiek: 32
Klasa: szpieg
Rasa: człowiek
Zawód: Sierżant Błękitnych Słońc
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 20.000

Leila O'Hara

22 cze 2015, o 19:26

"I pamiętaj... od teraz jesteś zdana tylko na siebie."
57021
MIANOLeila O'Hara
DATA UR.01.07.2154
MIEJSCE UR.Londyn, UK, Ziemia.
RASACzłowiek
PŁEĆKobieta
OBYWATELSTWAZiemskie
SPECJALIZACJASzpieg
PRZYNALEŻNOŚĆBłękitne Słońca
ZAWÓDSierżant Błękitnych Słońc

Nie ukończyła żadnej szkoły, której dyplomem mogłaby się pochwalić. Samodzielnie nauczyła się czytać i pisać, choć z tym drugim ciągle może mieć pewne problemy.

Mieszkanie 7550, Dystrykt Kima, Omega
Leila ma dość delikatny typ urody, z którego mogłaby korzystać, gdyby pozbyła się tatuaży i piercingu. Nic jednak nie wskazuje na to by miała kiedykolwiek podjąć takowe działania. Dla niektórych może być ładna, dla innych oszpecona, dla niej samej nie gra to dużej roli. Lubi siebie taką, jaka jest i uważa swoje ciało za środek wyrażania własnej osobowości. Najbardziej charakterystyczną cechą jej wyglądu jest blizna na lewym oku, a właściwie samo oko. Cywile raczej nie lubią jego wyglądu, szybko odwracają od niej wzrok, jakby z obrzydzeniem. Jej niegdyś szara źrenica zaszła bielmem, co czyni ją w połowie niewidomą. Miała szansę na wyleczenie wzroku, jednak Leila jest osobą, która bierze na siebie odpowiedzialność za swoje czyny. Zresztą nie dałaby się pokroić żadnemu lekarzowi, nie ufa im.
Według niej samej jest przeciętnego wzrostu, ma odpowiednią wagę i dobry styl. Zarówno w sposobie ubierania się jak i bycia jest praktyczna. Wygodne spodnie, buty i T-shirt to podstawa jej garderoby. Przynajmniej tej, na co dzień, gdyż do pracy ubiera się w pancerz Błękitnych Słońc. Chodzi prosto, nie garbi się. Ma chód żołnierza, pewny siebie, dość agresywny. Porusza się sprawnie i szybko, jest też dość dobrze rozciągnięta i zbudowana. Ma silne mięśnie wyćwiczone w czasie długich treningów i szkoleń, ale również poprzez jej wcześniejszy styl życia. Otóż, Anglia nie jest najbezpieczniejszym miejscem we wszechświecie, tym bardziej dla sierot ze slumsów. A jeszcze bardziej dla tych, które z własnej woli pchają się do systemów wentylacyjnych.
Wzrost i waga: 170 cm, 74 kg.
Skóra/karapaks: biała.
Oczy: Naturalnie jej oczy są szare. Wskutek odniesionych w czasie walki ran jest niewidoma na lewe oko, które stało się całkowicie białe.
Włosy: Czarne, wygolone po obu stronach głowy. Pozostałe włosy tworzą krótkiego irokeza.
Znaki szczególne: Blizna na lewym oku, piercing: podwójny helix w prawym uchu, dwa kolczyki w prawej brwi, bridge (kolczyk u nasady nosa), shark bites; tatuaże na twarzy: czarna kreska na dolnej wardze, tatuaż wokół oczu rozchodzący się na skronie, kości policzkowe i czoło.
Ma żywiołowy charakter i nie jest osobą, którą da się ławo utemperować. Jest odważna, choć czasem jej zachowanie graniczy z szaleństwem. Niełatwo ją kontrolować, jednak nauczyła się wykonywać rozkazy bez zająknięcia. Przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Mało interesuje ją opinia innych, a najmniej ta na jej własny temat. Uważa, że zarówno jej wygląd jak i zachowanie są jej prywatną sprawą, co jednak nie powstrzymuje jej przed ocenieniem innych.
Nie jest kimś, kogo łatwo opisać jednym słowem czy zdaniem, bo pomimo buntowniczego charakteru preferuje obserwację i analizę od frontalnego ataku. Jest strategiem starającym się przewidzieć najbliższy ruch przeciwnika, bądź jego konsekwencje. Gdyby miała więcej czasu zapewne zdołałaby znaleźć sposób na poradzenie sobie z większością osób, jednak czy dałaby radę wykorzystać go w praktyce pozostaje niewiadomą. Przynajmniej do czasu, aż nie spróbuje.
Nie potrafi milczeć, najczęściej w sytuacjach, gdy jest to niezbędne. Ma niewyparzony język i brakuje jej taktu, ale nadrabia to wrodzoną inteligencją. Jako, że nie miała okazji skończyć żadnej szkoły, samodzielne nauczenie się czytania i pisania zalicza do swoich największych osiągnięć. Niektórym może się wydawać, że jej brak wykształcenia pomoże im ją oszukać, nic bardziej mylnego. Liczyć nauczyła się w pierwszej kolejność, a wedle zasady "umiesz liczyć, licz na siebie" sama przelicza swoje wynagrodzenie. I zawsze jest gotowa upomnieć się o brakujące kredyty.
Cierpi na klaustrofobię, która objawia się tylko w ciasnych tunelach. Jest to wynikiem traumy z dzieciństwa, gdy była ona świadkiem śmierci wielu dzieciaków w systemach wentylacyjnych i kanałach. Nie znosi również trupów, co może wydawać się dość śmieszne zważywszy na fakt, że przez kilka ładnych lat pracowała dla Błękitnych Słońc w charakterze mordercy. Było to jednak przed felernym zadaniem, po którym z prawie samej góry trafiła na samo dno. Nie ma oporów z przeszukiwaniem umierających oraz z przywłaszczaniem sobie ich ekwipunku, jednak, jeśli delikwent jest już martwy nie tknie go ani niczego, co trzyma, nawet butem. Przez długi czas wkurzała tym swoich dowódców, kiedy kategorycznie odmówiła pomocy w ściągnięciu martwych towarzyszy z barykad podczas kilku akcji zbrojnych. Ma również autofobię będącą lękiem przed samotnością. Nie za dobrze się czuje, gdy zbyt długo jest skazana na izolację, dlatego w jej mieszkaniu zawsze włączony jest telewizor, a gdy on nie wystarcza wychodzi na miasto mieszając się z tłumem oraz czerpiąc przyjemność z obecności społeczeństwa. Nie musi z nikim rozmawiać czy znać ludzi, którzy ją mijają, tak naprawdę ma ich gdzieś, jednak wewnętrznie czuje, że ich nieświadoma obecność w jej życiu ma dla niej ogromne znaczenie. Ta przypadłość nasiliła się po śmierci batariańskiego przyjaciela, Ukranitha Ghep'savan.
Jest uzależniona od wiadomości. Praktycznie nigdy nie rozstaje się z datapadem, na którego zgrywa najważniejsze dane przez komputer w domu. Gdy jest u siebie, programy z informacjami lecą przez cała dobę, a telewizor wyłącza tylko, jeśli wybiera się w dłuższą podróż. Raczej nie posiada innych uzależnień, gdyż tak naprawdę jej na nie nie stać. Woli oszczędzać niż wydawać na alkohol, papierosy czy czerwony piasek. Kredyty chętniej wydaje na stare wydania komiksów, które intrygują ją pomysłowością autorów oraz przedstawieniem postaci np. super bohaterów i ich mocy. Najchętniej czytuje jednak historie rysunkowe z wątkami psychologicznymi i horrory. Jest też zainteresowana ziemską muzyką sprzed ponad stu lat, ale sama nie nazwałaby tego hobby, raczej fascynacją własnymi korzeniami.
Zainteresowania: tatuaże, piercing oraz wszystkie "nowinki" związane z modyfikacjami ciała, lubi czytać stare komiksy oraz grać w różne gry komputerowe choć zazwyczaj nie ma na to czasu,
Lęki: Klaustrofobia, nekrofobia, boi się izolacji/samotności (autofobia)
Przyzwyczajenia/zwyczaje: Często przykłada dłoń do lewego ucha w celu włączenia systemu komunikacyjnego, nawet jeśli wie, że nie ma go przy sobie.
Uzależnienia: Od wiadomości,
Znaki szczególne:
Urodziła się w Londynie, choć i to nie jest do końca pewne, w 2154. Nie obchodzi urodzin, ponieważ ich data jest jej znana tylko w przybliżeniu. Wychowała ją ulica i jest jedną z niewielu, którym udało się przeżyć trudne warunki panujące w biednych dzielnicach angielskich miast. Praktycznie od zawsze jest związana z różnymi gangami i światkiem przestępczym. Początkowo była członkiem kilku małych grup w slumsach. Dzięki swojemu cichemu i sprawnemu działaniu zazwyczaj dawała radę wykonać powierzone jej misje, choć porażki również się zdarzały. W wieku około 18 lat postanowiła przyłączyć się do "bardziej liczącej się organizacji". Wybór padł na Błękitne Słońca, ale dotarcie do wybranego celu okazało się nie być takie łatwe. Samo dotarcie na Omegę zajęło jej kilka miesięcy. Na szczęście, bądź też nie, Leili udało się zrealizować swoje postanowienie. Dzięki doświadczeniu oraz ciężkim szkoleniom szybko pięła się w górę po szczeblach kariery. Godziny wyczerpujących treningów zamieniły dziewczynę ze slumsów w doskonałego szpiega. Dotychczas wszystkie wykonywane misje kończyły się sukcesem, jednak nie zawsze było to związane z jej zdolnościami, a raczej dobrze dobraną drużyną i dokładnie opracowanym planem działania. Dotychczas, ponieważ jej ostatnie zadanie zakończyło się co najmniej porażką.

"- Niedługo dotrzemy na miejsce. - Głos pilota wybudził ją z płytkiego snu. Po kilku godzinach lotu była zesztywniała i zmarznięta, ale czego innego można było się spodziewać po starym Kodiaku? Cud, że ten grat się jeszcze trzymał. - Pamiętasz cały plan?
- Mhm. - Nie była w nastroju do rozmowy z batarianinem. W sumie nigdy nie lubiła z nim gadać. Niestety jego towarzystwo zostało narzucone jej z góry. - Jeśli nie spieprzysz lądowania żadna z kamer w hangarze mnie nie uchwyci. - Czuła się jak nowicjusz, gdy szefostwo stawiało ją w takich sytuacjach. Nie dość, że od początku przydzielano jej obstawę, to zawsze musiał jej się trafić on. Ukranith Ghep'savan, jeden z niewielu, którzy ciągle wątpili w jej umiejętności.
- Broń jest w ustalonym miejscu, trafisz jeśli choć raz zajrzałaś do map, które Ci wysłałem. - Nawet na nią nie spojrzał, ale spodziewała się, że gdyby to zrobił jego wzrok wyrażałby powątpiewanie. Irytował ją fakt, że ocenia ją ciągle na podstawie ich pierwszego wspólnego zadania. Jej pierwszego zadania dla Błękitnych Słońc. Zdecydowanie za późno została o wszystkim poinformowana, jednak wszystko wskazywało, że właśnie tak to miało wyglądać. Była niedoinformowana i brakowało jej doświadczenie, ale poradzili sobie. Jednak według Ukranitha zajęło im to za dużo czasu.
- Znam je na pamięć, tak samo jak rozkład kamer. - Wreszcie postanowiła wstać i rozprostować kości. Szybko wykonała kilka podstawowych ćwiczeń, żeby się dobudzić. "Jeszcze dziesięć skłonów i..." - Nie zdążyła dokończyć myśli, bo w tym momencie straciła przyczepność z podłożem. Z impetem uderzyła w ścianę, by po chwil się po niej osunąć. - UKRANITH!!! - Warknęła z wściekłością próbując wstać. Miała ochotę go ukatrupić w pierwszej kolejności, zanim jeszcze weźmie się za zlecenie.
- Nie narzekaj tak, to tylko małe turbulencje. - Zaśmiał się gardłowo, uważając zapewne, że obijanie jej o ściany Kodiaka było czymś zabawnym. "Jak tylko będę miała okazję skręcę mu kark. Przysięgam!"
- Nie będzie Ci do śmiechu, kiedy się zemszczę! - Nareszcie stanęła na nogi i udało jej się utrzymać równowagę. Zatrzymała się za fotelem pilota z nieokreślonym zamiarem.
- Jesteśmy na miejscu. - W tym momencie silniki zwolniły. Miała szczęście, że trzymała się oparcia, inaczej znowu przeleciałaby przez prom. - Z tą prędkością dotrzemy do hangaru za około trzydzieści minut. Zbieraj się. - Od tej chwili nie było już czasu na żarty. Miała niecałe półgodziny by ostatni raz omówić plan.

Wszystko szło według planu. Każdy byłby z tego zadowolony, jednak dla niej wyglądało to zbyt podejrzanie. Korciło ją, żeby skontaktować się z Ukranithem, ale wiedział, że to naraziłoby ich misję na niepowodzenie. Bądź na większe niepowodzenie, w przypadku, gdyby cel o nich wiedział.
Szła powoli starając się nie obijać zbytnio o ściany szybu. Karabin snajperski nie ułatwiał jej zadania, ale jakoś dawała radę. Co jakiś czas przystawała nasłuchując jakichkolwiek odgłosów, po czym znowu ruszała dalej. Misja nie była aż taka trudna jakby mogło się wydawać. Miała zdjąć byłego członka Błękitnych Słońc, który za dość pokaźną sumkę wydał kilku z najlepszych agentów. Nikt nie powiedział jej na czyją rzecz ich zdradził, a ona wiedziała, że lepiej nie pytać. Przez 14 lat w organizacji nauczyła się wykonywać rozkazy bez zbędnych pytań. Zresztą mało ją to interesowało.
- Nie zbliżać się do zabezpieczonej strefy... - Znalazła się w zasięgu jednego z komunikatorów tutejszej ochrony. Udało jej się przechwycić już dużo niezaszyfrowanych rozmów, ta jednak wydawała się dziwna. Przystanęła mając nadzieję, że uda jej się usłyszeć więcej. - Musimy ... ją.... Ghep'savan'a. To... gł... cel... - Dalszej części nie usłyszała. Z tych kilku słów nie wynikało absolutnie nic. Nawet nazwisko jej kompana jej nie zdziwiło. Podał je przy lądowaniu, zapewne nawet wcześniej. Musiał mieć zapewniony wstęp do bazy kosmicznej. Ruszyła dalej, zachowując się tak jak wcześniej. Nienawidziła tuneli, były ciasne, ciemne i źle jej się kojarzyły. Przy ostatnim postoju wyciągnęła datapad sprawdzając mapę. Zostało jej jeszcze kilka zakrętów i dotrze do wyznaczonego miejsca. Tam powinna mieć możliwość oddania czystego strzału i zniknięcia zanim ktokolwiek się zorientuje.
- O'Hara wynoś się stamtąd! - Zesztywniała słysząc głos batarianina w lewym uchu. Przecież mieli się nie kontaktować! Coś musiało pójść źle z jego częścią planu, ale nie miała zamiaru odpuszczać, jeszcze miała szansę wykonać zlecenie. - Nawet nie myśl o kończeniu tej cholernej misji! - Chyba był wściekły, ale nie miała pewności, dlaczego. Przecież nie zrobiła nic źle. - ZABIERAJ SWOJĄ CHUDA DUPĘ DO HANGARU! TO PUŁAP... - Nagle rozległy się strzały, a zaraz po nich dotarł do niej ogłuszający pisk. Musiała wrócić do promu. Musiała znaleźć Ukranitha.

Niezbyt dobrze przestudiowała mapy korytarzy, dlatego teraz kierowała się głównie oznaczeniami na ścianach. Teoretycznie mogła wyciągnąć datapad z mapami, ale wolała nie marnować czasu. Liczyła się każda sekunda. Korytarze były nad wyraz puste. Stacja albo została ewakuowana, albo wszystkie jednostki zostały posłane przeciw Ghep'savan'owi. Ani jedno, ani drugie nie wróżyło dobrze. Dotarła prawie do hangaru, gdy znowu się z nią skontaktował.
- Czasem przykładasz za dużą wagę do eliminacji celu własnoręcznie. - Mówił z odrobiną kpiny w głosie, jednak coś było nie tak. - Kieruj się w stronę promu, jak dotrzesz na miejsce odpal silniki, postaram się otworzyć hangar. - Wykonała polecenie, ale tym razem nie powstrzymała się przed zadawaniem pytań.
- Co z tobą Ghep'savan? - Lądowisko również było puste, w takim razie kto strzelał? Ostrożnie starając się omijać kamery zbliżyła się do promu.
- Misja prawie wykonana, wszystko zgrane na komputer w Kodiaku. O'Hara pośpiesz się choć raz i nie zawracaj mi głowy! - To nie był głos batarianina, którego znała od lat. A jednak nie miała wątpliwości, że rozmawia właśnie z nim, Ukranithem Ghep'savan.
- Bez Ciebie nie lecę. - Jedno suche zdanie wypowiedziane w momencie, gdy siadała na miejscu pilota. Naprawdę nie miała zamiaru go tu zostawiać, zdawała sobie jednak sprawę, że jego rozkaz jest dla niej prawem.
- Trochę za późno na tego typu ... ugh... khghgh.. - Usłyszała kaszel, a batarianin już nie dokończył rozpoczętego zdania, choć domyśliła się, co mógł chcieć powiedzieć. - Otwieram ... gródź ... zamknij ... i zabezpiecz prom ... khghghgh ... A i pamiętaj... ghghgh... od teraz jesteś zdana tylko na siebie. - Z szacunku się nie odezwała. "Misja zakończona niepowodzeniem." Gdy opuszczała hangar nie potrafiła pohamować łez. Normalnie by ją to zirytowało, ale w tej sytuacji dała sobie trochę czasu na słabość. Dziesięć minut po opuszczeniu przez Leilę hangaru dotarła do niej ostatnia wiadomość od Ukranith'a. Kilka zaszyfrowanych plików z krótką notką: "Od teraz jesteś zdana tylko na siebie. Nie zapomnij o tym O'Hara.". Nie miała pojęcie czy przygotował to wcześniej, nie chciała o tym myśleć. Musiała skupić się na ucieczce, by jego poświęcenie nie poszło na marne. Zadziwiające, nigdy za sobą nie przepadali, a jednak zawsze tworzyli zgrany zespół. Nie spodziewałaby się, że będzie przybita po śmierci tego gościa, w końcu sama chciała się go pozbyć. Zapewne nigdy by tego nie przyznała, ale był jedyną osobą, przy której martwym ciele byłaby w stanie wytrzymać dłuższą podróż."

Po zdaniu raportu dowódca nie chciał jej widzieć przez kilka dni. Całą akcję zakwalifikowano, jako "zakończoną niepowodzeniem", a O'Hara została zdegradowana do stanowiska sierżanta. Po powrocie została również zwolniona ze służby na dwa tygodnie pod pretekstem "silnego urazu psychicznego, tymczasowo uniemożliwiającego wykonywanie powierzonych zadań.". Zawieszenie było jej na rękę. Zdobyła trochę czasu by rozszyfrować pliki, które dostała od Ukranith'a. Czternaście dni, tyle zajęło jej złamanie kodów. Czternaście dni izolacji od świata. Czternaście dni bez wiadomości. Czternaście dni przed komputerem. Co spodziewała się znaleźć? Nie miała pojęcia. Okazało się, że wiadomość zawierała cały folder nagrań audio. Nie dała rady ich odsłuchać. Nie była gotowa by pogodzić się z jego śmiercią.
brak

- Standardowy generator tarcz
- Omni-klucz "Primo"
- 20 tysięcy kredytów
- datapad
- komputer

- została przeszkolona w użyciu karabinów snajperskich i ciężkich pistoletów;
Ostatnio zmieniony 23 cze 2015, o 20:02 przez Leila O’Hara, łącznie zmieniany 5 razy.
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 663
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Leila O'Hara

22 cze 2015, o 21:54

Witaj na forum :)

!. Zacznijmy od tego, że twoja postać nie mogła urodzić się w 2154 na Cytadeli gdyż ludzkość dołączyła do galaktycznej społeczności w 2157.
2. Slumsy i dołączenie do Błękitnych Słońc znacznie bardziej pasuje do Omegi niż Cytadeli. Głównie z tego względu, że na tej drugiej gangi mają mocno ograniczone pole działania.
3. Stadko literówek. Po prostu przeczytaj jeszcze raz całość.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Leila O’Hara
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2015, o 22:47
Miano: Leila O'Hara
Wiek: 32
Klasa: szpieg
Rasa: człowiek
Zawód: Sierżant Błękitnych Słońc
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 20.000

Re: Leila O'Hara

22 cze 2015, o 22:01

1. Brałam pod uwagę fakt, że Shepard urodził się/urodziła się w 2154 roku oraz to, że mógł urodzić się w koloni.
zaraz poprawię.
ObrazekObrazek
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 663
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Leila O'Hara

22 cze 2015, o 22:04

Kolonie to co innego, ludzkość zaczęła kolonizację praktyczne zaraz po odkryciu przekaźników. Natomiast pierwszy kontakt z obcą rasą nawiązała w 2157.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Bleys Belford
Awatar użytkownika
Posty: 275
Rejestracja: 13 cze 2014, o 19:59
Miano: Bleys Belford
Wiek: 40
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan Hekate
Lokalizacja: Omega/Hekate
Status: Oficer Cerberusa, oficjalnie kapitan prywatnego statku kurierskiego, ex Przymierze
Kredyty: 9.940
Medals:

Re: Leila O'Hara

22 cze 2015, o 22:42

Cześć!

"Samodzielnie nauczył się czytać"

nauczyła

"tak naprawdę ma ich gdzieś, jednak wewnętrznie czuje, że ich nieświadome obecność"

nieświadoma.

"historie rysunkowe z wątkami psychologicznym i horrory"

psychologicznymi.

"Nie obchodzi urodzi"

n. ;)

"jest jedną z niewielu dzieciaków"

"jednym" - ten dzieciak, rodz. męski.

"Za niedługo dotrzemy"

Niedługo.

"powątpienie"

Powątpiewanie.

"Była nie doinformowana"

Niedoinformowana.

"ta jednak wydawał się dziwna"

Wydawała.

"Z tamtą powinna mieć możliwość oddania czystego strzału"

Stamtąd.

Wrzuciłaś do opisu osobowości całkiem sporo smaczków, to dla mnie duży plus. :)
Po poprawkach od Kiru i ogarnięciu literówek daję tak.
NPC | Voice | Theme | Formal | CasualObrazekObrazek -30% do kosztu regeneracji tarcz ✔ - 1 PA / strzał Motyką ✔ +15% do celności broni ✔
+5% do obrażeń broni i mocy ✔ +20% do obrażeń wręcz ✔ 20% szans na podpalenie omni-ostrzem ✔
+20% do pancerza ✔
Prawdziwy gracz pbfów potrafi pogodzić wszystko. - William Kraiven Obrazek
Leila O’Hara
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2015, o 22:47
Miano: Leila O'Hara
Wiek: 32
Klasa: szpieg
Rasa: człowiek
Zawód: Sierżant Błękitnych Słońc
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 20.000

Re: Leila O'Hara

22 cze 2015, o 23:24

Poprawiłam miejsce urodzenia oraz kilka innych informacji w karcie. Poprawiła też literówki (Bleys Belford bardzo dziękuję, za ich wypisanie, po prostu ich nie dostrzegłam).
Mam nadzieję, że jest już lepiej. :)
ObrazekObrazek
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Leila O'Hara

23 cze 2015, o 11:22

Witaj Leilo,
Przejdźmy od razu do rzeczy, bo do poprawiania troszkę jest:
  • "Miała szansę na wyleczenie wzroku, jednak Leila jest osobą, która bierze na siebie odpowiedzialność za swoje czyny. Zresztą nie dałaby się pokroić żadnemu lekarzowi, nie ufa im."
    Muszę przyznać, że jest to trochę dziwne zachowanie... ale raczej możliwe. Nie wiem tylko, czy w takim przypadku nie powinien przysługiwać Twojej postaci dodatkowy, ujemny modyfikator do celowania.

    "Ma silne mięśnie wyćwiczone w czasie długich treningów i szkoleń, ale również po przez jej wcześniejszy styl życia."
    Poprzez, razem.

    "W skutek odniesionych w czasie walki ran jest niewidoma na lewe oko"
    Wskutek.

    "Nie łatwo ją kontrolować"
    Niełatwo.

    "Gdyby miała, więcej czasu zapewne zdołałby znaleźć sposób na poradzenie sobie z większością osób, jednak czy dałaby radę wykorzystać go w praktyce pozostaje niewiadomą. Przynajmniej go czasu, aż nie spróbuje."
    Po "gdyby miała" nie powinno być przecinka. "Zdołałaby", "do" czasu. :P

    "Cierpi na klaustrofobię, która objawia się tylko, w ciasnych tunelach."
    Bez przecinka po "tylko".

    "Dotychczas, ponieważ jej ostatnie zadanie zakończyło się, co najmniej porażką."
    Bez przecinka po "się".

    "Miła niecałe półgodziny by ostatni raz omówić plan."
    Miała.

    "Misja nie była, aż taka trudna"
    Bez przecinka po "była".

    "Nikt nie powiedział jej na czyją rzecz ich zdradził, a ona wiedział"

    Wiedziała.

    "Podał jej przy lądowaniu, zapewne nawet wcześniej"
    Je.

    "Niezbyt dobrze przestudiowała mapy korytarzy, dlatego teraz kierował się głównie za pomocą oznaczeń na ścianach."
    Kierowała. Poza tym poprawniej brzmiałoby "kierowała się oznaczeniami na ścianach". ;)

    "zniszczenie przez niego stacji zakwalifikowano, jako "misję zakończoną sukcesem""
    Bez przecinka przed "jako" i cudzysłowu na końcu.

    Dobrze, że podkreśliłaś, że zawsze udające się misje nie są jej zasługą, a dobrego dobrania drużyny. Nie robisz z postaci nie wiadomo kogo, co po przeczytaniu początku zdania mówiącego o tym, już myślałam, że ma miejsce. ;)
    Kilka razy tam, gdzie napisałaś "autofobia" oddzielnie, pojawił się błąd, bo pisze się razem (mimo, że jest podkreślone). Będziesz musiała to poprawić.
    Sprawa wysadzenia stacji w powietrze (lub też poprawniej: w kosmos) jest trochę zbyt naciągana. Postrzelony, umierający batarianin nie miałby jak tego zrobić, a i wątpię, że przewoziliby na zwykłym Kodiaku jakieś ładunki wybuchowe, w dodatku o sile mogącej zniszczyć stację. Warto by pomyśleć nad innym rozwiązaniem tego wątku (byłabym bardziej za tym, że nie udało się tego wykonać - jedno niepowodzenie na koncie ją bardziej uczłowieczy, a i może da szansę porachowania się z winnymi zabójstwa w przyszłości ;)).
    Generalnie jest trochę błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, ale piszesz i składasz zdania jak najbardziej dobrze (co ważniejsze - pisać potrafisz), więc jestem na tak, jeśli tylko popoprawiasz kartę w wyznaczonych miejscach i . Prosiłabym tylko na przyszłość, byś większą uwagę poświęcała tej nieszczęsnej ortografii. :P
Btw, kilka razy w tekście pojawia się forma męska w odniesieniu do Leili. To kwestia przebudowy karty z innego forum, czy zwykłe literówki? Z ciekawości pytam :P
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Leila O’Hara
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2015, o 22:47
Miano: Leila O'Hara
Wiek: 32
Klasa: szpieg
Rasa: człowiek
Zawód: Sierżant Błękitnych Słońc
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 20.000

Re: Leila O'Hara

23 cze 2015, o 12:32

Dziękuję, na przyszłość postaram się unikać podobnych błędów. Wszystko poprawię wieczorem.
Jeśli chodzi o zniszczenie stacji - chodziło mi o to, że była ona pułapką, więc w zamyśle to nie batarianin ją wysadził. Dowództwo Błękitnych Słońc uznało to za jego zasługę, ale tak naprawdę stacja była zaminowana. Rozpisze to trochę, żeby było bardziej oczywiste.
Co do celowania, jakoś nieszczególnie mi to przeszkadza, nie widzi na jedno oko to i gorzej celuje, c'est la vie ;)
Zwykłe literówki, kartę postaci tworzyłam całkowicie sama :)
ObrazekObrazek
Leila O’Hara
Awatar użytkownika
Posty: 8
Rejestracja: 19 cze 2015, o 22:47
Miano: Leila O'Hara
Wiek: 32
Klasa: szpieg
Rasa: człowiek
Zawód: Sierżant Błękitnych Słońc
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 20.000

Re: Leila O'Hara

23 cze 2015, o 20:12

Okej, poprawiłam interpunkcję i ortografię (mam nadzieję), zmieniłam zakończenie misji (stacja nie wyleciała w kosmos). No i to chyba wszystko co edytowałam.
ObrazekObrazek
Borys Tokarow
Awatar użytkownika
Posty: 323
Rejestracja: 3 cze 2013, o 09:12
Miano: Borys Tokarow
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Freelancer
Lokalizacja: StarCaster
Status: ex-Zaćmienie, (poszukwany za zabójstwo współpracowników)
Kredyty: 4.150

Re: Leila O'Hara

23 cze 2015, o 22:49

Nie mogę w to uwierzyć - postać z EVE Online w świecie ME? :D
No po prostu NAJS! (+3 do mojego przekonania do twojej osoby)

Dobra dobra, może i mój StarCaster to też statek z EVE (Venture konkretnie), ale co tam :P

Na szybko przejrzałem KP pod kątem logiki, i jak dotąd wszystko jest OK, więc masz moje
APPROVED
CIUCH | PANCERZ | MAIN THEME | KWATERA OSOBISTA | COMBAT THEME
STATEK | [url=gg://6893006]GG: 6893006[/url]
ObrazekObrazek [center]"Calm the f*ck down and think!" - A. Jensen [DX:HR][/center]
[center]Bonusy: BRAK[/center]
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Leila O'Hara

26 cze 2015, o 07:57

Masz plusa ode mnie za bycie w Błękitnych Słońcach. Potrzeba więcej członków by poszerzyć organizacje. Dobrze, że moje prośby są powoli wysłuchiwane. No i skoro poprawiłaś błędy wytknięte przez Kałmę, to również daje TAK.

Mam nadzieję, że trochę u nas posiedzisz :)
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Leila O'Hara

28 cze 2015, o 15:09

No to super, w takim razie jest akcept, a co do modyfikatora celności to ustali się już z mistrzami gry i poinformuję Cię drogą pw. Muszę Ci tylko jeszcze zmienić nick na imię i nazwisko postaci. ;)
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek

Wróć do „Podania zaakceptowane”