Merida
Awatar użytkownika
Posty: 9
Rejestracja: 9 cze 2012, o 09:37
Wiek: 200
Klasa: Strażnik
Rasa: Asari
Zawód: Terrorystka
Postać główna: Vanessa Chorisso
Kredyty: 20.000

Merida Es'Trath

10 cze 2012, o 18:16


Miano: Merida 'Demex' Es'trath
Wiek: 13 czerwiec 1986 roku. (200 lat)
Rasa: Asari
Płeć: Kobieta
Specjalizacja: Strażnik
Przynależność: Zaćmienie.
Zawód: Komandos/Terrorystka.

Aparycja:
Merida stanowczo wyróżniała się spośród swoich rówieśniczek. Przede wszystkim nietypowym szaroniebieskim odcieniem skóry a także oczami w mieszanek barwie bursztynu z zielenią. Ma 175 cm wzrostu, gdzie większość jej ciała stanowią długie, smukłe nogi. Twarz ma pociągłą, o ostrych rysach i wąskich, sprawiających wrażenie wiecznie zmrużonych, oczach. Jej twarz ozdabiają charakterystyczne dla tej rasy znamiona, u niej układając się podobnie do tatuaży zwanych tribal.
Nie przepada za wymyślnym makijażem, przedkładając surową prostotę nad fikuśne mazidła. Najczęściej można zobaczyć ją odzianą w kombinezon przypominający te noszone przez komandoski asari, utrzymany w prostych odcieniach czerni, gdzie jedyną ozdobą zdają się być liczne sprzążki i paski.

Osobowość: Nazwanie tej asari ciekawską, upartą i narwaną byłoby niedopatrzeniem. Będąc jeszcze w swoich latach Panny wykazuje się naturą niezwykle ciekawską, wypróbowując swoje siły w każdej możliwej dziedzinie. Wiadomo że nosi swoje znamiona po walkach ulicznych, w szafie trzyma strój tancerki a na palcu pamiątkę po pracy w salonie jubilerskim. Nikt nie wie czemu zdecydowała się zadomowić właśnie w Zaćmieniu ale nikt nie odmówi jej wszechstronności.
Zazwyczaj przy nowych kontaktach bywa opryskliwa, chyba, że upatrzyła sobie tę osobę na ofiarę dzisiejszej nocy. Kiedy poznaje się ją bliżej, okazuje się jeszcze większą zdzirą, jednak taką która za swoimi skoczyłaby w ogień.
Znana jest z swojego upodobania do turian, ludzi i innych asari, a jeszcze bardziej z niechęci do hanarów i drelli. Podobno na ich widok wpada w szał i niejeden już został uszkodzony w próbie powtrzymania jej przed rozsmarowaniem tych istot na ścianach budynków.
Poza tymi najbardziej widocznymi cechami, po bliższym poznaniu uwidacznia się jeszcze kilka. Kiedy zajmuje się pracą, czyli konstrukcją bomb, podkładaniem ich czy też naprawą mechów Zaćmienia, staje się zupełnie inna. Na te kilka do kilkunastu minut staje się całkowicie wyciszona, skupiona i cierpliwa. Można nazwać ją profesjonalistą w pełnym znaczeniu tego słowa.

Historia:
Odłożyła ostatni ładunek i przyjrzała się krytycznie rozmieszczeniu bomb na swoim omnikluczu. Punkciki migotały radośnie dokładnie w tych miejscach na mapie, które sobie wyznaczyła. Pokiwała głową sama do siebie, palcami poprawiając kołnierz swojego kombinezonu. Potem odwróciła się w stronę grupki trzech mężczyzn stojących za nią.
- Dobra, Panowie, lecimy z tym koksem. Pamiętajcie, detonatory muszą być uruchomione dokąłdnie w tym samym momencie inaczej budynek zwali nam się na głowy a nie zapadnie. No już już… - machnęła dłońmi w ich stronę a ci zaraz dopadli do jakiejś dziwacznie wyglądającej maszynerii. Niebieskoskóra asari przeszła się między nimi i zatrzymała kawałek dalej, by w spokoju obserwować, co miało zaraz nastąpić. Wciągnęła głęboko powietrze, niemal trzęsąc się z podniecenia. Po chwili rozległ się głośny huk. Dwadzieścia łądunków wybuchło na raz z niezawodną precyzją. Błysk w oczach terrorystki pojawił się już w momencie, gdy zapadło się pierwszych kilka pięter. Zaledwie chwilę później cały wieżowiec posypał się jak domek z kart. Merida przygryzła wargę niemalże do krwi nim wyskoczyła w górę i rzuciła się na szyję jednemu z jej pirotechników.
- Łuuuuhuuu! Widziałeś to?! To było niesamowite! Ja… uch, naprawdę… - jej głoś stał się nieco zachrypnięty bo mimo wystarczającej odległości pył doleciał ich gardeł i powodował podrażnienie. – Szef będzie zadowolony. – Dodała, po czym zagryzła kciuk, wciąż wodząc wzrokiem, za wznosząca się chmurą kurzu i pyłu.
***
Rozmowa została przeprowadzona na szybko. Właściwie komunikacja poprzez komunikator nie była w połowie tak satysfakcjonująca jak możliwość spojrzenia szefowi w oczy i wysłuchania hymnów pochwalnych na jej cześć. Właściwie, w tej właśnie sekundzie czuła gorzki smak zawodu.
- Tak, budynek Elkoss Design poszedł z dymem. Tak, jestem niemalże pewna, że nikt nas tutaj nie widział. – Tutaj zapadła chwila ciszy, umożliwiająca szefowi na wykrzyknięcie swojego niezadowolenia z użycia słowa ‘niemalże’. Unosząc wzrok ku niebu, starała się cierpliwie wysłuchać gromów z jasnego nieba. Nie udało jednak powstrzymać się zgrzytających zębów i zaciśniętej pięści, która powoli zaczęła iluminować błękitnym światłem. Jej współpracownicy cofnęli się mimowolnie, wiedząc już co oznaczała furia Demex. I z pewnością nie skończyłoby się to dla nich pozytywnie.
- Gronith, używaliśmy nieoznakowanych pojazdów, nawet jeśli ktoś nas… Oczywiście. Wracam do bazy. – Dodała, po czym połączenie się zerwało a ona wbijała jeszcze długo spojrzenie w krajobraz przed sobą. Żyły na jej skroniach uwydatniły się a ciało dygotało. Brunet o imieniu Robb nie zdążył zareagować jak wzniesiona w górę skrzynia wpakowała się za pomocą biotyki prosto w jego brzuch. Zakrztusił się kiedy zabrakło mu oddechu.
- No czego się jeszcze tak gapicie?! Wracamy do bazy! – Krzyknęła w panice a jej głos nabrał przez to cieńszej, wyższej barwy. Następnie wmaszerowała do myśliwca, waląc biotyką w wszystko dookoła, czego uszkodzenie nie spowodowałoby nagłego wybuchu. Już wiedziała jakie żarty zaczęły się za jej plecami. „Ulubienica szefa ląduje na dywaniku”. Kilka godzin później malował się przed nimi krajobraz Omegi.

Ekwipunek: M-8 Mściciel, 15 000 kredytów.
Środek transportu: Brak.
Dodatkowe informacje:
- Jest piromanką.
- Uwielbia być komplementowana i doceniana.
- Jest jedynaczką rozpieszczaną przez rodziców (ojcem był batarianin).
- Dawniej była jedną z lepszych tancerek w Zaćmieniu. Wielu jeszcze pamięta tam występy Demex.
ObrazekObrazek
David „Farciarz” Collins
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 118
Rejestracja: 3 cze 2012, o 15:44
Wiek: 28
Rasa: człowiek
Zawód: reporter
Kredyty: 19.050

Re: Merida Es'Trath

10 cze 2012, o 18:32

Ja jestem na TAK.
Podoba mi się pomysł asari, która ma pociąg do wybuchów :) Dodatkowo mamy członkinię Zaćmienia - jest Organizacja, a nie Społeczność. Jakość literacka również bez zastrzeżeń.
ObrazekObrazek
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2088
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Merida Es'Trath

10 cze 2012, o 18:38

Obrazek
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Warg Krush
Awatar użytkownika
Posty: 43
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:55
Miano: Krush Warg
Wiek: 29
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 3.000

Re: Merida Es'Trath

10 cze 2012, o 19:30

Obrazek
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2088
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Merida Es'Trath

10 cze 2012, o 19:32

Zaakceptowana.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Podania zaakceptowane”