Yvonne Svietlov
Awatar użytkownika
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2012, o 16:09
Miano: Yvonne Svietlov
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Funkcjonariuszka SOC
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 6.820
Medals:

Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 17:51


Miano: Yvonne Svietlov
Wiek: 13 VIII 2164 r. | 22 lata
Rasa: Człowiek
Płeć: Kobieta
Specjalizacja: Szpieg
Przynależność: Służby Ochrony Cytadeli (SOC)
Zawód: Funkcjonariuszka (oddział nadzwyczajnego reagowania)

Aparycja: [2186 r.]
Wygląd młodej funkcjonariuszki to idealne odzwierciedlenie jej niewinnej, nieskażonej grzechem osobowości. Jak na dziewczynę w swoim wieku nie odznacza się dużym wzrostem, jednak nigdy nie przykładała wagi do tego faktu. Za co jednak do tej pory dziękuje naturze, albo raczej genom, to że nie obciążono jej zbędnymi kilogramami. Okrągłą, urokliwą twarzyczkę i prawdziwą jej ozdobę, parę morskich oczu, okala wodospad jasnych włosów, który zatrzymuje się dopiero w dolnych partiach łopatek. Yvonne ma dość bladą cerę, a cecha ta, odziedziczona po matce, nigdy nie miała okazji przypaść jej do gustu. Resztą cech nie wybija się nawet ponad przeciętność - pełne usta, niewielki nos i para uszu, czyli to, czym poszczycić się może każdy przedstawiciel jej rasy.
Rzeczą, do której Svietlov przykłada sporą uwagę jest mundur. Owszem, nie żaden cywilny strój czy własnoręcznie zebrane uzbrojenie, a robocze odzienie funkcjonariuszki. Prawdą jest bowiem, iż dziewczyna kompletnie nie zna się na modzie - praca jest jej jedynym i "prawdziwym" życiem. Nie ma więc czasu na przejmowanie się tym, czym przejmować by się mogło większość osób, co postronne osoby zwykle używają za smutne.

Osobowość: [2186 r.]
Dość łatwo opisać tę młodą osóbkę - pełna wiary w ludzi, skromna, choć lekko zamknięta w sobie dziewczyna, której jedynym życiem wydaje się praca. Pracą próbuje odpokutować swój brak przyjaciół czy innych bliskich znajomości, pracą pozbywa się nudy, wreszcie również praca tworzy jej światopogląd. SOC - ten element jej życia wydaje się trwały i ciężko wyobrazić sobie, co by było, gdyby nagle została go pozbawiona. Wróciłaby do dawnej półezgystencji, bez żadnych celów, bez żadnych, sennych nawet, marzeń? W celu ochrony Cytadeli nie stroni jednak od przemocy, kłamstw i całej tej zabawy w "złą policjantkę". Spełnia swoje powinności niczym nakręcona katarynka, albo raczej zaprogramowany na wykonywanie rozkazów robot bez własnych poglądów, możliwie najmniej astertywny. Bez sprzeciwów przyjęła etykietkę człowieka bez właściwości. Nie mówi zbyt wiele, stara się unikać niepotrzebnego zwracania na siebie uwagi i żyje karierą, której nie chce nawet pchnąć do przodu.

Historia:
Wyjątkowo znudzony komisarz ziewnął przeciągle wtóry raz. Najwyraźniej rozmowa kwalifikacyjna i każdy jej aspekt z osobno musiał być mu bardzo dobrze znany, bowiem bezbłędnie recytował wszystkie pytania - nawet w półprzytomnym stanie.
- Czemu akurat Służby Ochrony Cytadeli?
Yvonne uśmiechnęła się sztucznie, czyli jak dobrze tylko umiała. Spodziewała się takiego pytania, mogła wręcz rzec, iż względem ostatnich lat była to standardowa procedura. Przed umówionym spotkaniem pogrzebała trochę w sieci i popytała tam, gdzie zwykle nikt, dla własnego dobra, pytań zadawać nie chciał. Ale osiągnęła swój cel i była gotowa przetworzyć swoim gardłem ustaloną formułkę:
- Uważam, iż obrona Cytadeli to priorytet każdego jej bywalca, zaś obowiązek tych, którzy tylko są w stanie zaciągnąć się w szeregi jej ochrony. Sądzę również, iż posiadam wymagane kwalifi...
- Nie o to pytałem.
Oficer rozbudził się nagle. Jego oczy przybrały skupiony wyraz, który nieco spłoszył Svietlov.
- P-proszę?
- Pytałem, czemu akurat SOC, panienko.
Skonfundowana zastanawiała się jeszcze przed chwilą nad odpowiedzią, nerwowo przeczesując swoje złote włosy. Nie wpadła jednak na żadną błyskotliwą odezwę, co funkcjonariusz najwyraźniej potraktował jako przyzwolenie na dalsze przesłuchanie. Niewinna rozmowa kwalifikacyjna bowiem miała odtąd tak wyglądać.
- Mam nadzieję, że nie weźmie nam pani za złe niewinnego spojrzenia na pani przeszłość. Tym bardziej, iż jej sensacyjna natura nie została dotąd rozpowszechniona przez czwartą władzę, co wydaje się bardzo, bardzo dziwne. Pani ojciec od zawsze był buntownikiem, spodobałby mu się rozgłos.
Te kilka pozornie niewinnych zdań ją wstrząsnęło. Na własne skórze poczuła, czym jest regres - z całą jego siłą. Palcami zakryła usta, kiwając się na boki i próbując odgonić wspomnienia tamtych dni. On wiedział, powtarzała sobie. Cały czas wiedział i dopiero teraz to oznajmił.
Najwyraźniej zupełnie świadomy stanu psychicznego pretendentki na funkcjonariuszkę postanowił kontynuować.
- Urodziłaś się na Ziemi, skąd razem z ojcem, podrzędnym osiedlowym złodziejaszkiem, trafiłaś na Cytadelę - niepostrzeżenie przeszedł z "per pani", do podwórkowego "ty". - Wolę nawet nie wnikać jakimi sposobami.
Funkcjonariusz przeczesał rzadkie już włosy, przewrócił kilka stron z leżącej przed nim teczki i na powrót oparł się wygodnie o tył krzesła, sygnalizując gotowość do zadawania dalszych pytań. Albo raczej bolesnego grzebania w historii, do której Yvonne wolała nie wracać. Przestała się już trząść, teraz już tylko lekko i miarowo kiwała głową. Przód-tył, przód-tył.
- Miałaś wtedy dziesięć lat, prawda? Trochę tu pobyliście, zanim mu kompletnie odbiło i zechciał porwać się na obrabowanie apartamentów kilku bardzo ważnych osobistości. Zabrał cię ze sobą, prawda? I wtedy go, was, przyłapano, tak?
Zadawał pytania i szukał potwierdzenia, z których chwilę później rezygnował. "Prawda?", "tak?", dało się słyszeć po każdym wygrzebanym z akt fakcie. Svietlov przestała się już kiwać. Siedziała i patrzała tylko na niego. Tak po prostu. Chyba go nawet nie słyszała.
- Twój ojciec się przeliczył, prawda? Złamał zabezpieczenia, które okazały się sprytniejsze niż on sam - zaśmiał się swoją nieprzyjemną chrypką. - A apartamenty należały, tak jak już wspomniałem, a ty nie chcesz tego potwierdzić, do bardzo wpływowych ludzi. Trzy oddziały uzbrojonych po zęby SOC'owców wpadło i nakryło go na gorącym uczynku. Byłaś z nim wtedy. Według raportu złapał cię, przyciągnął do siebie i przyłożył lufę pistoletu do twojej małej główki.
Ostatnie słowa sprawiły, że chłodna, wyimaginowana lufa jeszcze raz zetknęła się ze skronią dwudziestolatki. Wtedy na nowo zaczęły nachodzić ją dreszcze.
- Myśleli, że nie strzeli, prawda? Jakże by mógł? Do swojej córki?! Tak myśleli. Ale najwyraźniej pragnął wolności znacznie bardziej od twego życia, gdy jeden z funkcjonariuszy podniósł pistolet by specjalną amunicją pozbawić go ruchu. Zdążył się tobą zasłonić, prawda? Strzałka uderzyła w twoje ramię, za to twój ojciec spanikował i pociągnął za spust broni wciąż trzymanej przy twojej głowie.
Pamiętała ten moment. Straszny, przerażający. Miała kilkanaście lat i choć niewiele rozumiała, to pojęcie "broń" nie było jej obce. Ale nie trafił, stwierdziła w myślach.
- Ale nie trafił - zawtórował jej wesoło rekrutant. - Ręka mu zadrżała, pocisk oderwał ci kawał skóry na czole i ogromną bliznę, której najwyraźniej się pozbyłaś. Operacyjnie?
Kiwnęła głową, na co ten westchnął. Czekała na ostatni fakt. Ten, do którego już dawno przywykła. Czekała, jednak słów, że po wszystkim jakiś spanikowany młody funkcjonariusz wystrzelił w niego cały magazynek swojej niemałej broni dotąd nie usłyszała.
- Od kilku lat nie zwracałaś na siebie uwagi władz, żyjąc na własną rękę. Nie zwracałaś uwagi, jednak obserwowano cię. Dla bezpieczeństwa Cytadeli.
Tego samego dnia nie zadawał już żadnych drażliwych pytań związanych z przeszłością Yvonne. Powiedział jeszcze, że dostała poparcie Radnego Cytadeli i zdała wykonane wcześniej egzaminy sprawnościowe - test psychologiczny natomiast miała okazję przejść przed chwilą. Nazajutrz dostala już przydział do jednostki nadzwyczajnego reagowania

Ekwipunek: M-3 Predator
Środek transportu: -
Dodatkowe informacje: -
Ostatnio zmieniony 15 cze 2012, o 18:22 przez Yvonne Svietlov, łącznie zmieniany 2 razy.
ObrazekObrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:02

Jedyną nie pasującą mi rzeczą jest wiek postaci, kiedy dołącza się do SOC czy innej organizacji przechodzi się szkolenia i treningi, a te nie trafią dwóch tygodni. Zazwyczaj jest to od kilkunastu miesięcy do kilku lat, a Yvonne ma ich zaledwie dwadzieścia. Nie jest za młoda?
Yvonne Svietlov
Awatar użytkownika
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2012, o 16:09
Miano: Yvonne Svietlov
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Funkcjonariuszka SOC
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 6.820
Medals:

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:15

Przesunęłam wiek Yvonne o dwa lata w przód, tak dla zasady. Specjalnie różnicy mi nie robią. :P
ObrazekObrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:17

Masz więc moje tak.
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:19

To fakt, co napisano powyżej. Można dodać z dwa lata, to raczej mocno nie zburzy konceptu młodziutkiej funkcjonariuszki (<pociesza się>).
edit: uprzedziliśta mnie .__.

Wyłapałam też literówkę:
Rzeczą do której Svietlov przykłada sporą uwagę jest mundu.
Zjadłaś "r".

Poza tym jest też coś, czego wcześniej nie zauważyłam, ale jest to kwestia podmiany wyrazu.
Czekała, jednak słów, że po wszystkim jakiś spanikowany młody komisarz wystrzelił w niego cały magazynek swojej niemałej broni dotąd nie usłyszała.
Komisarz to wysoka ranga, ktoś ją posiadający raczej nie byłby spanikowany czy młody. Podmień na funkcjonariusza, lub coś innego.

Oprócz tego jest dobrze i masz moje tak.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek
Yvonne Svietlov
Awatar użytkownika
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2012, o 16:09
Miano: Yvonne Svietlov
Wiek: 22
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Funkcjonariuszka SOC
Lokalizacja: Cytadela
Kredyty: 6.820
Medals:

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:22

Poprawione.
ObrazekObrazek
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2743
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: Yvonne Svietlov

15 cze 2012, o 18:54

Nie mam zastrzeżeń co do karty - ładnie. (;
Tak.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Wróć do „Podania zaakceptowane”