Omega była niegdyś bogatą w pierwiastek zero asteroidą, jednak dziś stanowi centrum przemytu narkotyków, broni oraz piezo, pozbawione jakiejkolwiek władzy cywilnej i kontroli wojskowej. Tylko grupy najemników są w stanie utrzymać tu względny porządek.
LOKALIZACJA: [Mgławica Omega > Sahrabarik]

Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Przestrzeń wokół Omegi.

10 cze 2012, o 14:14

Ice jak zwykle wstał ostatni. Obudzić mógł go jedynie nalot i bombardowanie Stuleyage przez przymierze. Ziewnął i leniwie zwlókł się z łóżka po czym ruszył do stołówki jedynie w bawełnianych bokserkach firmy cottonworld. Mesa jak zwykle o tej porze była już pusta poza Hydem przy garach.

- Kapitan Ibaka cię szukał - Mruknął nieśmiało Volus.
- Jak kocha to poczeka ... dawaj żer - Odrzekł kroganin.

Teoretycznie "protokół" nakazuje wydawanie posiłków wszystkim o tej samej godzinie jednak kroganin za "ochronę" Volusa miał specjalne przywileje u niego.

- Jak zwykle twoja ulubiona owsianka, tylko dla ciebie. - Odrzekł grzecznie Hyde niosąc michę owsianki.
- Dzięki ... - Mruknął kroganin - Ktoś ci może dokuczał ? - odrzekł na odchodne kroganin
- Troszeczkę Sicker jak zwykle - szepnął cichutko volus

Korth bez słowa wziął michę i usiadł przy jednym ze stolików. Już miał wkładać łyżkę do paszczy kiedy przypomniał sobie o toalecie. Zebrał ślinę i przepłukał nią jamę ustną po czym charknął na podłogę.
*Vorcha posprząta* pomyślał po czym zabrał się za jedzenie. Kiedy skończył od razu ruszył do zbrojowni, w końcu kapitan by go nie wzywał gdyby nie było "interesu". Na nieszczęście do Sickera spotkał go po drodze. Kiedy przechodził obok niego błyskawicznie wyrwał mu miotłę z rąk i przyłożył mu ją do szyi.

- Co ci mówiłem o Volusie ty bezwartościowa kupo gówna - Powiedział spokojnie kroganin
- Prszszeghghgh- Próbował wykrztusić coś z siebie Vorcha siłując się z duszącą go miotłą.
- Jeszcze raz a wsadzę ci tą miotłę w dupę i uwierz mi, że Ibaka cię nie ochroni - Odrzekł kroganin po czym puścił ucisk bo widział, że Sicker traci powoli przytomność.

Kilka chwil po incydencie był już w swojej zbrojowni i zakładał pancerz. Umocował swoją wierną Katanę na plecach i ruszył szukać kapitana. Znalazł go na mostku tak jak się spodziewał

- Co jest szefie, komu dziś mam rozwalić łeb? - Zapytał bez ogródek kroganin.
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

10 cze 2012, o 15:23

Ibaka rozmawiał właśnie z zarządem portu prosząc o pozwolenie na dokowanie, takie zostało im też bez większego problemu udzielone. Nie minęło pięć minut, a drużyna była w komplecie.
- Pójdziemy do Arii, więc lepiej siedź cicho, bo z pewnością Cie pamięta – skierował ostre słowa do Kortha, aby temu nie strzeliło nich do głowy.
Mimo, że Omega w ogóle nie była przyjaznym miejsce, w jego wypadku było teraz jeszcze gorzej.
Statek podleciał do swojego miejsca dokowania i rozpoczął procedurę, czwórka mogła już udać się ku wyjściu z okrętu.
- Najpierw interesy, potem będziecie mogli pomyśleć o zabawie, zbiórka przy śluzie za dwie minuty – rozkazał, a sam udał się do swojego pokoju po karabin.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

10 cze 2012, o 17:04

- Omega ... Nienawidzę tego miejsca. Lepiej pójdę po hełm nikt z nas nie chcę by Niebieskie Słońca mnie poznały. - Mruknął smutno kroganin po czym kolejny raz udał się do zbrojowni. Po chwili już zakładał ciasny krogański hełm. Nie lubił w nim chodzić był to standardowy niezbyt dopasowany hełm, ograniczał pole widzenia i było w nim duszno. *Mus to mus lepiej chodzić w tym gównie niż użerać się z tuzinem łowców głów* pomyślał Ice. Był pierwszy przy śluzie oparł się o ścianę i czekał na resztę. Niemal już czuł smród Omegi
- Jebana Omega ... - Mruczał pod nozdrzami.
Obrazek
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

10 cze 2012, o 17:31

Akan udał się szybko do zbrojowni po swój karabin snajperski, który na wszelki wypadek chciał mieć przy sobie. Założył także hełm, który nosił praktycznie zawsze gdy opuszczał okręt, ze względu na utajnianie swojego pochodzenia. Po zabraniu swojego ekwipunku bojowego udał się do śluzy, gdzie spotkał rosłego Kroganina.
-Nasza śpiąca królewna już na nogach? Jak przechodziłem przez zbrojownię niemal nie zatrułem się twoim alkoholem przez wdychane powietrze. Mam nadzieję, że przynajmniej dojdziesz do placówki Arii w tym stanie. - powiedział turianin, nie spodziewając się zastać tu Kortha. Oparł się o przeciwległą ścianę, po czym wziął się za sprawdzanie broni i pochłaniaczy.
ObrazekObrazek
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

10 cze 2012, o 19:26

Saavik był już gotów kiedy reszta załogi zaczynała dopiero wkładać pancerze i sprawdzał sprzęt. Zrobił parę kroków wychodząc z mostku i oparł się o ścianę, na przeciwko śluzy czekając na znak. Patrzył jak kroganin karkołomnie próbuje wcisnąć się w przymały hełm i jak Akan, jeden po drugim, ładuje pochłaniacze do swojego karabinu snajperskiego. Cała spokój jaki towarzyszył tej całej krzątaninie dodał mu nieco odwagi. Omega była co prawda owiana złą sławą, ale przecież nie szedł tam sam. Wtem rozległ się sygnał a statkiem lekko zatrzęsło. Statek zadokował i otwarto śluzę. Przodem poszedł Ibaka dając sygnał swoim towarzyszom by szli za nim. Znajdowali się już na Omedze.
ObrazekObrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

26 lut 2013, o 19:09

Nie minęło pół dnia, aby Ezra-II zawitała w Układach Terminusa, miejsca gdzie rządzili tylko piraci i najemnicy. Rada nie miała tutaj żadnej możliwej jednostki dbającej o porządek, dlatego też system ten był bardzo niebezpieczny. Vici jak i reszta załogi dobrze zdawała sobie z tego sprawę. Ciężki myśliwiec zgodnie z wytycznymi obrał kurs na Omegę, znanego dobrze wszystkim miejsca. Był on rajem dla wszelkiego rodzaju kryminalistów i maruderów. Innymi słowy, czarny odpowiednik Cytadeli.
Kiedy statek wreszcie zakotwiczył a dwójka agentów i najemnik wyszli z niego, przywitali ich nie kto inni jak Batarianie, odziani w kombinezony bojowe i karabiny M-8.
- Witamy na Omedze, nieznajomi. - odparł ze spokojem jeden z nich, który stał bardziej na przodzie - Postarajcie się nie sprawiać problemów a wasze zwiedzanie tej stacji nie pójdzie na marne. Zasady są proste. Nie ma zasad. Jednie nie macie wchodzić w drogę Ari'T'Loak i jej interesom. Zrozumieliście?
Najemnik nawet nie odczekał kilku sekund, tylko od razu dopowiedział - Dobrze...a teraz życzę barwnego dnia.
W momencie, gdy pozostała dwójka jego towarzyszy, się odwróciła, on sam jeszcze dodał coś od siebie na szybkiego. Typowe u batarian. - Aha...byłbym zapomniał. Bezpieczeństwo stacji, to również interes Ari, jeśli wiecie co mam namyśli. - odpowiedziawszy i będąc przy tym niezmiernie zadowolony, również się odwrócił i skierował wzdłuż korytarza, prowadzący prawdopodobnie do wnętrza Omegi.
Jak szybko przyszli, tak szybko się zwinęli po przekazaniu wiadomości. Prócz nowo przybyłych, nie było już tu nikogo. No może, poza losowym szczurem, który nagle wyszedł z dziury u podnóża ściany, kierując się do kolejnego.
- Hmmm...przypilnuje statku szefowo. Uważam, że kiepsko byłoby zostawiać twoje maleństwo na tej brudnej stacji. Kto wie co może się wydarzyć... - rzucił z pogardą Shark na odchodzących Batarian

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

26 lut 2013, o 19:16

-Ok. Skoro nasz przyjaciel Shark zajął się pilnowaniem statku, jak an harcerzyka przystało, Nex sprawdź czy nasz kontakt jeszcze żyje, tu masz jego zdjęcie. Poza tym dowiedz się jakie były ostatnie ruchy Błękitnych Słońc w poszczególnych okręgach, tu masz w razie czego listę kontaktów, ja muszę załatwić jeszcze jedną sprawę na MSV Frank Drake, powinnam wrócić za jakieś 20-30 min.-Mówiąc to Vici wsiadła z powrotem na pokład statku wraz z Sharkiem i wystartowała w powyższym kierunku pozostawiając najemnika na pastwę losu przez najbliższe dwa kwadranse.
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

26 lut 2013, o 21:07

Ta pani kapitan wydawała się być Nexaron'owi dość dziwna, ale może to tylko jemu. Nim zdążył cokolwiek zrobić został "poproszony" o wykonanie zadania o którym wiedział póki co nie wiele więcej niż nic. Na szczęście nim wysiedli zdążył wyczyścić i założyć na siebie pancerz oraz przygotować do użycia katanę. Szybko sprawdził czy pancerz jest prawidłowo zapięty. Strzelba trzyma się na miejscu na jego plecach. Choć może raczej bliżej zadka i przywołując omni-klucz zaczął przeglądać dane jakie mu łaskawie udostępniono na temat kontaktu. Musiał przecież wiedzieć gdzie go szukać.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

26 lut 2013, o 23:46

Gdy statek odleciał, najemnik został praktycznie sam w pustym szybie dokującym. Tak jak przed chwilą, nic się praktycznie nie zmieniło w otoczeniu. Cisza, czasem zakłócana odgłosem przechodzących szczurów. Po włączeniu omni-klucza i sprawdzeniu danych, które zgrał na statku, dowiedział się, że kontaktem jest człowiek, który nazywał się Thomas Willson, i który miał czekać w tą środę wieczorem w "Zaświatach". Akurat tak się składało, że to właśnie jutro. Nex, nie posiadał żadnych informacji o nim, prócz zwykłego holograficznego zdjęcia jego twarzy i kodu o nazwie "Wąż", potwierdzający tożsamość działacza misji.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

27 lut 2013, o 11:03

Czyli jednak nie było źle. Miał czas, miejsce i wiedział z kim miał się spotkać, ale… Czemu u licha tak wcześnie się tutaj zjawili? Czy to miało związek z sprawdzeniem działalności Błękitnych Słońc? Czy po prostu roztrzepaniem pani kapitan? Nie ustalili przecież szczegółów jego kontraktu, a w szczególności jego honorarium i oczekiwań względem niego. Równie dobrze mógł sprzedać informacje o kontakcie temu kto zapłaci najwięcej, bo nic go nie zobowiązywało aby tego nie uczynić. Na to jednak będzie jeszcze czas… Na razie ważniejsze było przejrzenie kontaktów związanych z BS’ami i sprawdzenie czy jest opisane gdzie ich znaleźć.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

27 lut 2013, o 20:57

Nagle w hełmie Nexa rozległ się nieprzyjemny pisk, by po chwili zamienić się w głoś dowódczyni- Przesyłam Ci zebrane informacje, a bardziej pogłoski o ich miejscach pobytu na Omedze, wraz z wywiadem z ludźmi którzy spotkali ich werbowników. W razie poważnych problemów podczas mojej nieobecności masz tu parę nazwisk ludzi, którzy pomagają Przymierzu i powinni ciebie ukryć przez parę godzin. Gdy wrócę oczekuję pełnego raportu, powodzenia najemniku.
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

28 lut 2013, o 13:33

Wywiady z osobami, które próbowali zwerbować? O ile Błękitne Słońca nie byli głupi na tyle aby zdradzać szczegóły swej działalności byle komu na nie wiele się one zdają. Co jednak miał do stracenia? Podchodząc do jednej ze ścian doku, aby nie blokować przejścia innym przybywającym zaczął je po kolei przeglądać. Był to w końcu najprostszy sposób aby zacząć i nie stwarzający ryzyka postrzału. Choć tego ostatniego póki co nie musiał się obawiać. Nie był członkiem przymierza, a jedyny kto wiedział że przybył na Omegę to już spotkani batarianie.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

28 lut 2013, o 14:45

Oparłwszy się o ścianę, przy jednym z pancernych drzwi wyjścia doków, ponownie włączył Omni-klucz sprawdzając informacje przesłane przez Vici. Nie było to pierwszorzędne i dość tajemnicze dane, ale zawsze coś. Było tam napisane, że Błękitne Słońca kontrolują obecnie Dystrykt Gozu. Wywiady o których rzekomo wspominała Vici, niestety nie było. Jedynie pogłoski, że owa organizacja najemnicza jest bardzo popularna wśród firm i innych najemników. Jedynie co mogło jeszcze zainteresować najemnika to to, iż ostatnio organizacje walczą między sobą o wpływy w różnych miejscach. Takim miejscem była obecnie Strefa Mieszkaniowa, miesząca się w dolnych częściach stacji.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

28 lut 2013, o 16:37

Dyskryt Gozu, strefa mieszkaniowa, najemnicy. Odnotował sobie w pamięci najważniejsze z informacji jakie wyłapał z materiałów. Teraz jak z tego skorzystać w praktyce aby uzyskać cokolwiek sensownego? Pierwsze co mu przyszło na myśl to udanie się do najemników. Może BS'y nie zdradziły im szczegółów swych operacji, ale jako osoby zorientowane w panującej obecnie na Omedze polityce i jakieś przypuszczenia odnośnie tego co w trawie piszczy. Oznaczało to jednak najpewniej udanie się do Zaświatów, a to wolał zachować na koniec. Teraz więc postanowił udać się do Gozu i sprawdzić czy tam uda się coś zdobyć.

[z t]
Wyświetl wiadomość pozafabularną
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Vici
Awatar użytkownika
Posty: 55
Rejestracja: 19 lut 2013, o 21:20
Miano: Vici
Wiek: 22
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz zawodowy
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Kredyty: 9.000

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

28 lut 2013, o 17:50

Pomimo konieczności przejścia ponownej procedury kontrolnej Vici udało się spóźnić tylko dziesięć minut. Dochodząc do wniosku, że już gorzej z czasem stać nie może, wciągnęła na siebie swój kombinezon bojowy, sprawdziła skórzane zakamuflowane uchwyty plecaka, wraz z przyczepianą do nich snajperką oraz jego dosyć "rozrywkową" zawartość, po czym spokojnie wyszła przez właz, powierzając opiekę nad statkiem Sharkowi.< Jeśli ten najmus ma chociaż, kroplę oleju w głowie nie zastanę go tutaj. Na jego miejscu udałabym się do dystryktu Gozu, lub do zaświatów. Nie mogę sobie pozwolić jednak na jego szukanie, skoro za kwadrans kontakt się nie pojawi w barze zrobię tam małe rozpoznanie i może wynajmę jakiś pokój w okolicy> Kończąc w ten sposób swoje rozmyślania w trakcie drogi do centrum Omegi nadała komunikat do Nexa< Jestem w zaświatach/ kontynuuj to co robisz/ będę czekać za około godzinę przy barze/Powodzenia.>
z/t
Pyrak
Awatar użytkownika
Posty: 331
Rejestracja: 7 gru 2012, o 21:15
Miano: Pyrak
Wiek: 7
Klasa: Inżynier
Rasa: Vorch
Zawód: Szabrownik/Konstruktor
Lokalizacja: Fadeless
Kredyty: 6.875

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

5 kwie 2013, o 19:24

Ostatnie wydarzenia uświadomiły młodego vorcha, że w miejscu w którym żyje nie trudno o niespodziewany zgon. A z racji, że Pyrak doskonale zdawał sobie sprawę z krótkowieczności vorchów postanowił wreszcie spełnić swoje młodzieńcze plany. Pyrak zdecydował się wreszcie na zwiedzenie Cytadeli i ukręceniu paru interesów z ludźmi, którzy mogą być nieco bardziej otwarci i nadziani by zdecydować się wykupić nowatorskie prototypy Pyraka.

Do całej wyprawy Pyrak przygotował się najlepiej jak tylko potrafił. Wyczyścił swoją szatę, która stała się nieco jaśniejsza niż zwykle. Jego wypolerowane dwa gnaty, M77-Paladyn i Skorpion, były wyeksponowane w ręcznie szytych skórzanych kaburach, świeciły czystością. Wśród bogatych vorchów, by brano ich poważnie, wymagane było eksponowanie swojej broń. Czym ona lepsza tym bogatszy vorch, a Pyrak nie chciał być gorszy.

Wziął on ze sobą swój brezentowy plecak do którego zapakował swoje prototypy: niezwykle pojemne ogniowo energetyczne, autorskie oprogramowanie dla Omni-Kluczów oraz zmodyfikowane przez Pyraka WI Salarian, które przez swoją niezwykle gwałtowny popęd do rozwoju często powodowało do niszczenia się różnorakiego sprzętu elektronicznego. Zabrał on jeszcze ze sobą jedzenie na drogę. W metalowym pudełku z wydzielonymi wewnątrz przegródkami Pyrak umieścił trochę turiańskiej pasty spożywczej, 2 pary krogańskich oczu oraz smażone macki Asari, które Pyrak ubóstwiał nad życie.

Wesolutki vorch stanął wyczekując jakiegoś promou, który mógł zabrać go na Cytadele.
ObrazekObrazek Battle Theme - Bloodlust Theme I wish I could invoke some better part of me. I know I'm s'posed to be all "the one", but I have too much fun killing everyone! Obrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

9 kwie 2013, o 19:14

Doki Omegi nie były czymś tak ekskluzywnym jak te na Cytadeli, jednak wystarczyło aby większość z nich była zapchana istotami wszelkiej maści. Przeważnie byli tutaj wszyscy ci, którzy wyparli się prawa i przybyli na tą niebezpieczną skorupę. A jednak ktoś miał ochotę wyrwać się z jej okowów i był to właśnie młody Vorch, pragnący zwiedzić kawałek galaktyki. Wszakże każdy kupiec podróżuje, zdobywając wiedzę, doświadczenie a zarazem to nowsze obiekty zainteresowań w jego interesach. Kolejki w małych szybach, prowadzących do przyczepionych średnich rozmiarów frachtowców sprawiła, że Pyrak musiał wytrzymać przez krótką chwilę odór, smród i zdenerwowanie wszystkich tych, którzy to albo czekali na wejście do frachtowca, albo z niego wychodzili. Obecnie na stacji, stacjonowała jedna klasa takiego statku, który leciał ku Cytadeli. I choć był łatwym łupem dla piratów w Układach Terminusa, nie przeszkadzało to nikomu. Wszak tylko głupiec napadał by na taki transport biedoty i nędzy niż pełnej okazałości statek kupiecki, zmierzający z galaktyki rady. Gdy wreszcie kolejka się nieco rozluźniła a mały vorch znalazł się przy kontrolce śluzowej, jego oczom ukazał się nie kto inny jak typowy batariański ochroniarz. Chcąc czy nie chcąc, przepuszczał wszystkich, wstukując coś na notesie holograficznym, który akurat trzymał w lewej dłoni. Kiedy tak Pyrak podreptał nieco bliżej za kolejką, ochroniarz spojrzał na niego zdziwionym wzrokiem. Przypatrzył mu się dokładnie, mierząc go od stup do głowy, ale ostatecznie machnął tylko ręką, odpowiadając - Tak..tak...przechodź wreszcie...
Wejście na statek, stało się wreszcie możliwe. Po wkroczeniu na pokład, podążył jeszcze kilka metrów za innymi istotami, aż wreszcie znalazł się w wielkim hangarze z kontenerami, gdzie większość siedziała oparta o jej ściany a jeszcze inni, stali rozmawiając. Jakby nie patrzeć, panował tu mały chaos. Niecałe kilka minut później, dało się słyszeć zamykanie grodzi a frachtowiec, odłączywszy się od doku stacji Omegi, wykonał swój kolejny powolny lot ku Mgławicy Węża...
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Pyrak
Awatar użytkownika
Posty: 331
Rejestracja: 7 gru 2012, o 21:15
Miano: Pyrak
Wiek: 7
Klasa: Inżynier
Rasa: Vorch
Zawód: Szabrownik/Konstruktor
Lokalizacja: Fadeless
Kredyty: 6.875

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

13 kwie 2013, o 18:23

- Ojojoj. Długa kolejka. - Jęknął Pyrak z przerażeniem, wpatrując się w z ciśnione masy w niekończących się wręcz kolejkach. Wielce naburmuszony vorch, z kwaśną miną, podszedł do końca kolejki, tupiąc głośno przy tym scenicznie.

Czas dłużył się coraz bardziej, gdy batariański bramkarz przesiewał masy biedoty chcącej wyrwać się z tej zapadłej dziur. Pyrak wypatrywał się w kolejnych przechodniów wypatrując wszelakiego zagrożenia jak i za czymś ciekawym co mogło by zabić trochę czasu czekania na swoją kolei. "Pyrak musić zdobyć sobie kosmicznego wehikuła." Pomyślał vorch zakładając ramiona kiwając poważnie głową.

Bramka zbliżał się coraz bardziej, jednak batarianin tam stojący mógłby się okazać dla młodego vorcha problematyczny. Pyrak zmusił swoje mięśnie twarzy, by ukształtować ją w rozpromieniony niczym słonko w bajce dla dzieci, starając chować niechęć do czterookiego brzydala.

Gdy wszelkie formalności zostały załatwione i sam vorch mógł wreszcie udać się na swoje miejsce, z niesamowitą wręcz prędkość vorch przemieścił się jego kierunku. Niczym ryba w wodzie, Pyrak lawirował w tłumie tak sprawnie jak gdyby był on tam tylko sam jeden.

- Pyrak lecieć. Yay. - Zaśmiał się cicho siedząc sobie na swoim miejscu. Statek zadrżał i w końcu ruszył przez pustkę w kierunku centrum przestrzeni rady.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Battle Theme - Bloodlust Theme I wish I could invoke some better part of me. I know I'm s'posed to be all "the one", but I have too much fun killing everyone! Obrazek
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

26 paź 2013, o 23:04

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Mogąc wreszcie nacieszyć oczy widokiem Nomada, Peter zrobił to co każdy inny na jego miejscu. Rozłożył szeroko ręce, podszedł do maszyny, uwiesił się na jej skrzydle i soczyście ucałował. Jedyne na czym mógł w tym życiu polegać. Oczywiście musiało minąć jeszcze sporo czasu zanim zostaną sam na sam i będą mogli wspólnie cieszyć się całkowitą ciszą, jaką gwarantuje stara, dobra pustka kosmosu.
Wcześniej musiał jeszcze znieść ludzi Arii, którzy zajęli się w pierwszej kolejności ich eskortą do doków, a potem załadunkiem towarów. Na szczęście to nie potrwało długo. King poprowadził ich więc do ładowni, gdzie mogli zostawić przesyłkę, którą to pilot następnie odpowiednio zabezpieczył, żeby nie sprawiała zbytnich kłopotów podczas lotu.
Kiedy natomiast wszyscy już łaskawie wynieśli się z pokładu Nomada, Peter zaprowadził Dolores do kokpitu.
- Siedzisz tu i tylko tu - wskazał jej fotel umieszczony przy panelu komunikacyjnym. - Lecimy w wyznaczone miejsce, odbieram swoje kredyty, a potem odstawię cię gdziekolwiek zechcesz. Radzę więc dobrze się zastanowić.
Kiedy skończył, zajął miejsce pilota i zabrał się za wyznaczanie kursu na podstawie informacji znajdujących się w jego omni-kluczu. Potem silniki wydały ten charakterystyczny pomruk i Nomad niczym pocisk pomknął przed siebie. Nie zwalniający ani na moment ruch wokół Omegi nie był dla Petera żadną przeszkodą i jeśli już, posłużył mu do wykonania kilku popisowych ewolucji. O dziwo nie była to nawet próba zrobienia na kimkolwiek wrażenia, jeśli chodziło o pilotaż King nigdy nie uważał, że musi komukolwiek cokolwiek udowadniać. To był jego mały rytuał, szansa na upewnienie się, że zbytnio nie zardzewiał i jak szybko stało się jasne - nie było takiej możliwości.
Nomad tańczył w przestworzach, przemykając między okrętami i odłamkami skalnymi jakby były ledwie iluzją i w żaden sposób mu nie zagrażały. Nim więc Dolores w ogóle mogła się zorientować, stacja była już ledwie niewielkim punktem na horyzoncie.
- Ostatnia prosta - rozsiadł się wygodnie, splatając dłonie za głową i pozwolił by SI dostrczyła ich w odpowiednie miejsce.
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dolores
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 24 lip 2012, o 23:45
Miano: Ali "Dolores" Portnoy
Wiek: 21
Klasa: strażnik
Rasa: człowiek
Zawód: najemniczka
Postać główna: Lillian Porter
Status: zbiegły "eksperyment" Cerberusa z zanikiem pamięci; była członkini londyńskiej organizacji przestępczej; rasistka
Kredyty: 16.070

Re: Przestrzeń wokół Omegi.

27 paź 2013, o 01:12

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Po mieszkaniu jak zwykle kręcił się jakiś nieznany jej koleś, którego postanowiła zwyczajowo zignorować. Wzięła torbę i wpakowała tam wszystkie swoje rzeczy, jak leciało. Nie było tego dużo, biorąc pod uwagę, że nie zajęło jej to nawet pięciu minut. Ciężko było nie stwierdzić, że to w sumie bardzo przykre. Ciuchy, dwie sztuki prawdziwych, papierowych książek i parę innych drobiazgów uświadamiających jej, że w jej życiu nie ma nic stałego.
- Ella - odezwała się, wchodząc do sypialni. Na łóżku leżała jej współlokatorka, a właściwie gospodyni. Kobieta po trzydziestce, z włosami w nieładzie, skórą palaczki i nieprzyzwoicie podciągniętą sukienką leżała na łóżku w dziwacznej pozycji. Spała. Nie tym niewinnym, słodkim snem, tylko nieprzytomnym snem ćpunki, której i tak nic nie da rady dobudzić. Oczywiście. Może to i lepiej. Zaczęła pisać jej wiadomość.

"Znikam z Omegi. Nie wiem, czy wrócę. Uważaj na siebie i dzięki za wszystko.
Dolores"


Zmazała ostatnie słowo i wstukała: "Lo".
Wreszcie przeklnęła i wysłała wiadomość po ostatecznej korekcie:

"Znikam z Omegi. Nie wiem, czy wrócę. Uważaj na siebie i dzięki za wszystko.
Skarb"


Nie zdziwiłaby się, gdyby Ella nawet nie znała jej przydomku, ale pomimo tego, że na wszystkich wołała "kochanie", "pysiu" i inne bzdury, tylko dla niej rezerwowała "skarba". Jeśli mają się już nigdy nie zobaczyć... niech straci bezpowrotnie tę cząstkę dumy.
Zagarnęła jeszcze tylko listek środków nasennych z szafki współlokatorki - mała wygrana dzisiejszego dnia - i spychając ze swojej drogi kochanka gospodyni, przekroczyła próg mieszkania. W eskorcie nieukontentowanych piesków Arii dotarła na Nomada.

Właściwie słowem się nie odezwała, aż obrali kurs. Dolores - z kościstym tyłkiem czy nie - nadal była kobietą i nie zapominała tak łatwo.
- Więc masz czelność uważać, że to nie dzięki mnie żyjesz? Bo zastanawia mnie, co takiego istotnego robiłeś, kiedy ja sprzątałam ten burdel? Ale nie, nie oczekuję podziękowań, w końcu co by z ciebie zostało bez twojego przerośniętego ego... Już nie wspomnę o tym, żenie zostałam bezdomna. Przynajmniej jestem mądrzejsza o tę naukę, że bezpieczniej działać samej, niż wdawać się we współpracę z blondasami o niewyparzonych mordach... - jej początkowo zjadliwy ton, stał się wreszcie nerwowy i zabarwiony nutką histerii.
Całe napięcie tego dnia z niej zeszło, ale wraz z tym przyszedł niepokój o przyszłość. Jej ręce zaczęły delikatnie drżeć, kiedy myśli rozsadzały jej głowę. Nie miała się gdzie podziać. Skąd ma wiedzieć, gdzie chce lecieć? Omegi nienawidziła z całego serca, jednak tylko tam czuła się odrobinę... sama nie potrafiła tego określić.
Wstała, wbrew zakazom pilota i na odchodne warknęła:
- Przygotuj mi coś na opatrzenie rany.
No tak, ugryzienie warrena nie było chyba najzdrowsze. W chwilę potem brała prysznic w pomieszczeniu przylegającym do kajut. Oczywiście nie zapomniała popić najpierw jednej z tabletek wodą z kranu.
ObrazekObrazek Obecny wygląd: http://oi41.tinypic.com/equnus.jpg + rękawice Ariake Tech. + tenisówki

A war in my mind
Dolores x Willard Theme
Lolita Theme

Wróć do „Omega”