Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

[OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

20 maja 2013, o 17:37

Gryz poprowadził całą ekipę piętro niżej. Korytarze w tej części Omegi nie wzbudzały żadnych pozytywnych odczuć. Były to głównie wąskie, naruszone zębem czasu i pozbawione wszelkich ozdób hole, wychodzące na mieszkania biedniejszej części mieszkańców stacji.

Przez jedne z mijanych przez grupę drzwi wychylało się batariańskie dziecko, wielkimi oczami przyglądając się pistoletom i innym broniom noszonym przez przechodzących najemników.

- Wow...- wymamrotało zachwycone widokiem, kiedy zza jego pleców wyłoniła się matka.

- Artemis, do środka. Nie wolno wychodzić teraz.- zarządziła, zatrzaskując za malcem drzwi.

Po krótkim spacerze grupa Gringo dotarła do pierwszego i najważniejszego miejsca ich misji. Przed nimi pojawił się oświetlony czerwonym światłem korytarz, w którym gdzieniegdzie postawione były skrzynie z niezidentyfikowanymi ładunkami, należące najprawdopodobniej do mieszkańców. Na podłodze widniały podłużne, metalowe kratki dla służb hydraulicznych na wypadek awarii przewodów. Ze ścian wystawały gdzieniegdzie filary albo tak brudne szyby apartamentów, jakby od nowości nie były czyszczone. Nad nimi widniały wiatraki przewodów wentylacyjnych. Takie wiatraki odnaleźć można było na całej powierzchni tego piętra. Doprowadzały one zapasy tlenu i służyły jako wietrzenie, mające na celu zapobieganie gromadzenia się w jednym miejscu zbyt dużej ilości wirusów i bakterii, które mogłyby wywołać epidemię. Na suficie znajdowały się tylko lampy i zwisające kable o niezidentyfikowanym zastosowaniu.

Przed zamkniętymi drzwiami po drugiej stronie korytarza zbudowano coś na kształt przedsionka, który w razie konieczności miał zastosowanie pomocnicze, to znaczy jeśli stacja uległaby uszkodzeniu, zamknąłby się, żeby zabezpieczyć stworzenia wewnątrz.

Obrazek

Drużyna Gringo stała około sto metrów od drzwi i mogła z daleka przyjrzeć się wszystkiemu.

- To te drzwi, które musimy przeforsować... czy tam po prostu musimy przez nie przejść- oświadczył Gryz, zakasując rękawy do pracy.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Vicca Ulianov
Awatar użytkownika
Posty: 275
Rejestracja: 1 cze 2012, o 20:59
Wiek: 21
Klasa: adept
Rasa: human
Zawód: kurier/kobieta pracująca
Kredyty: 48.150

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

21 maja 2013, o 13:15

Biedne batariańskie dziecko, zamknięte w swoim domku... A tak ładnie mogłoby wyglądać z mózdżkiem na ścianie. Nie lubiła batarian i sam widok sprawiał, ze sie jej nóż w kieszeni otwierał. Potrząsnęła tylko głową, trzymajac się gdzieś w środku grupy i udajac, ze nic sie jej nie dzieje.
Tak naprawdę miała wrażenie, ze coś jej umyka. Wydawało sie jej, że podczas szukania po magazynie, coś slyszała, jakby coś reszta knuła... W sumie nie dorwały jej i nic nie zapytały. A zresztą, to nie był jej problem. Niech sobie knują, póki nie uderzy to w nią, nie miala powodu, żeby sie tym przejmować. Pomińmy tylko okazjonalne odczucia, że coś nie tak jest...
Na miejscu rozejrzała się po korzytarzu, dłuższą uwagę skupiając na kratkach hudraulicznych i skrzyniach. Jeśli mozna by było stworzyć zwykłą awarię... Ale to chyba bylo dla kogoś od elektroniki. Tym niemniej, pomysł był dobry, ale czy to nie wyłaczy calego osiedla...? Nie wiedziała. Skrzynie to jż osobna sprawa. Zawsze mogło ise tam walać cos bezpańskiego albo jedna być otwarta...
ObrazekObrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

21 maja 2013, o 13:31

Nadszedł wreszcie długi oczekiwany moment. Plan Kraivena zmierzał dużymi krokami do jego realizacji. Nim jednak do niego dojdzie, należy będzie pokonać kilka przeszkód. Jedną z nich będą prawdopodobne zostawione przez Archanioła liczne pułapki. Błękitny zdawał sobie sprawę, że niższy poziom został doskonale zabezpieczony przed intruzami, a już tym bardziej przed hałaśliwymi kroganami i vorchami. Mimo wszystko, towarzyszył im tylko jeden osobnik z Krwawej Hordy. Na ich nieszczęście, dużej postury. Kiedy wszyscy wkroczyli do dużego korytarza, gdzie znajdowała się odchylnia, do którego mieli się udać, William podniósł lekko rękę do góry, odpowiadając tym samym - Czekajcie - po czym zatrzymał się lustrując miejsce, w którym się znajdowali i do którego mieli zmierzać. Sam korytarz wypełniony ładunkami był raczej bezpieczny, skoro grupa Garma przedarła się tędy bez problemu. Inaczej jednak będzie z tunelikiem prowadzącym do przedsionka. Na bank zakładał tam pułapkę.
- Dobrze... - zaczął Kraiven, przekręcając się ku drużynie - Nim powiem wam jakim idziemy ustawieniem, mam pytanie. Powiedzcie mi jaki ekwipunek wzięliście na potrzeby misji. Czy ktoś z was pomyślał, aby wziąć woreczek pyłu do wykrycia laserów, albo jakieś inne potrzebne rzeczy?
Pułapki laserowe to była normalna i najbardziej użyteczna rzecz używana w tych czasach. Prosta, skuteczna i zabójcza w połączeniu z materiałami wybuchowymi. Oczywiście nie umknęło uwadze Kraivenowi to, że Vicka rozglądała się po suficie, myśląc o niebieskich migdałach, albo o jakimś innym przejściu do ich celu. Sam Will widząc to, podniósł również na moment głowę do góry, kierując swe oczy ku kratkom hydraulicznym a następnie ku drużynie, czekając na odpowiedź. Najemniczki i sam Gryz, mogli tylko zauważyć jak William uniósł lekko głowę ku górze, ale nie widząc przez noszoną przez niego maskę, czy na moment skupił swój wzrok na nich czy właśnie na suficie. Przy okazji, zastanawiał się nad innym możliwym przejściem do pomieszczenia z konsolą.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Stark
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 12 lip 2012, o 11:23
Miano: Jessica Andromeda Stark
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Komandor Sztabowy, N5
Kredyty: 80.000
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

21 maja 2013, o 17:44

Stark całą drogę tutaj nie odezwała się. Myślała w co ona tak na dobra sprawę się ładuje... w wojnę Archanioł kontra reszta świata i prywatne porachunki między grupami najemniczymi. Zanosiło się na poważne problemy. Po drodze założyła własny hełm na spięte w kuca, brązowe włosy. szła z tyłu, na samiutkim końcu. Była snajperem, jak już komuś mówiła, z resztą o tym też świadczył karabin na jej plecach. Nie była żołnierzem by iść w pierwszej linii, od tego byli Ci wielcy, napakowani kroganie z pustymi łbami. Na pytanie Willa o mało co nie prychnęła... taki mądry, teraz łatwo powiedzieć co jest potrzebne, gorzej było przed wyruszeniem no nie? -Masz. Dym tez powinien ujawnić lasery, jak nie gołym okiem to przez celowniki optyczne broni. - Powiedziała i rzuciła dowódcy jedną racę dymną. Do nie proszek i będzie dymu więcej niż potrzeba, ale cóż. Może jeszcze im wyjdzie to na zdrowie, zasłona dymna jeśli ktoś czekałby na nich z drugiej strony, pierwsze co, zobaczy dym, a to da Stark sekundę, by zdjąć go strzałem między oczy. Niezły plan, nie ma co. Musza jednak najpierw sprawdzić przedsionek i utworzyć te cholerne drzwi.
ObrazekObrazek

Moje avki: ~1~, ~2~, ~3~
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

22 maja 2013, o 00:04

Fen szła obok Willa. Rozglądała się po przemierzanych korytarzach. Denerwowała się, to oczywiste, jednak lata życia z najemnikami nauczyły ją, jak ukrywać swoje emocje. Teraz było jej to bardzo pomocne. Gdy dotarli na miejsce, wzrokiem badała każde miejsce na ścianach i podłodze korytarza prowadzącego do ich celu. Obawiała się, że fotokomórki, albo inne czujniki mogą być zainstalowane za kolumnami. Oczywiście istniały przecież też inne strategiczne miejsca na takie rzeczy.
Wyciągnęła swoją laskę dymu, by pokazać, że mają zapas.
- Dym powinien coś dać, ale na lasery. Zasłoni jednak widok, choć na razie może to nie stanowić problemu. Osobliwość mogłaby aktywować pułapki już teraz, choć nigdy tego nie robiłam w ten sposób. Podejrzewam też, że nikt nie zgodziłby się na przejście pod barierą - ostatnie zdanie rzuciła lekko, zapewne wierząc w swoje słowa. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pchałby się do takiego korytarza nawet mając wokół kule biotyczną. Zwłaszcza że przejście po drugiej stronie było zamknięte.
Fen włączyła wizjer Archona. Poczuła wibracje, gdy jej implant przyśpieszył nieco działanie.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Rhea Marissa Tirial
Awatar użytkownika
Posty: 82
Rejestracja: 16 wrz 2012, o 14:04
Miano: Rhea Marissa Tirial
Wiek: 125
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Lekarz
Status: Lekarka z Cytadeli, kapitan wędrownej kliniki, kuzynka zbiegłej Ardat-yakshi
Kredyty: 10.000

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

22 maja 2013, o 13:34

Wątpiła, by Archanioł, będąc odcięty przez tyle czasu, mógł jakoś dużo zdziałać. W końcu zbytnie obciążenia utrudniłoby mu poruszanie się, co było istotne podczas omijania dużych grup, chcących się go pozbyć. Jednak... Niektórzy strażnicy wydawali się łatwi do pokonania, zwłaszcza batariańscy i salariańscy. Gdyby ich "cel" pozbył się przeszkody po cichu, mógłby zgarnąć potrzebne rzeczy. W taki razie, na najpierw trzeba sprawdzić, czy droga, którą mają iść, nie została czymś naszpikowana. To jednak zostawi innym.
- Mój ekwipunek na razie wam się nie przyda, chyba, że chcecie uśpić jakąś pojedynczą osobę.- Stwierdziła, idąc tuż za grupą. Ona była zaprawiona jedynie w strategii przetrwania i skradania się, nawet do najbardziej dziwnych miejsc, mimo to wiedziała, że to pozostali są specami w panowaniu ataku, więc na razie wszystko pozostawi w ich rękach.
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

31 maja 2013, o 19:28

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Will przypatrywał się drużynie, która przez krótką chwilę również analizowała sytuację. Usłyszawszy wypowiedź Stark oraz ujrzawszy lecącą ku niemu racę, złapał bez najmniejszego problemu. Spoglądał co prawda ponownie na dziewczyny, słuchając ich sugestii, które padły w związku z domniemaną pułapką i samym przejściem, jednak ostatecznie nie skomentował je. W każdym razie, nie w tym momencie. Odwrócił się i skierował po chwili, swe kroki ku wejściu do tunelu, sprawdzając tym samym pod nogami, czy aby nie było nigdzie żadnej słabo widocznych żyłek, bądź wgnieceń w płytach na podłodze. Jeżeli takowe by napotkał, wiadomo, że ostrożnie by ją ominął, przechodząc z nogi na nogę. Po stanięciu przy krawędzi, obejrzał dokładnie korytarz, chcąc dostrzec jakieś inne potencjalne zagrożenia. Lasery laserami, ale kto wie co tu jeszcze mógł zastawić Archanioł. Kraiven przypatrzył się, po czym odpalił racę, trzymając ją niedaleko głowy. Cofnął się bezpiecznie do tyłu o jeden krok, aby zaraz nakierować racę przodem do tunelu i machając nią do dołu i góry. Kilka razy powtórzył tą czynność, upewniając się, że dym poleci na drugi koniec tunelu. Chciał tylko, aby większość dymu wypełniła tunel, ponieważ wiadomo, że rzucenie całej racy wcale by im nie pomogło, tylko utrudniło. Nie chciał bowiem spowodować, aby dym zasłonił całą widoczność w tunelu. Musiał jakoś dostrzec domniemane lasery. Póki co interesował go wywołany przez siebie efekt. Gdyby nawet dym zbyt szybko się ulotnił z tunelu, z samej racy wydobywa się minimum półtora minuty. Tak też pomachawszy nią, podniósł w pewnym momencie racę do góry, umożliwiając dymowi wlatywanie do wentylacji w suficie, po czym przeturlał by resztę wydobywającego się dymu jeszcze przez minimum dziesięciu-piętnastu sekund.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

1 cze 2013, o 15:34

Skrzynie leżące na korytarzu z zewnątrz nie zdradzały, co mogły zawierać, a Vicca stała póki co zbyt daleko od nich, żeby móc do nich zajrzeć. Były zresztą przykryte starą kapą, ale kiedy Vicca przyjrzała się im bliżej, zauważyła specyficzny znak handlowy, wystający spod krańca koca.

Obrazek

Dziewczyna szybko skojarzyła go z zakładem robót elektrycznych Omegi.

Przewody wentylacyjna, na które zwrócili uwagę William i Vicca znadowały się za stalową kratką, do której rozmontowania konieczne byłyby specjalistyczne narzędzia. Poza tym korytarz był zbyt wysoki, żeby bez konieczności posiadania drabiny można było dostać się do wentylacji i ją przejrzeć.

William ostatecznie z należytą delikatnościa rozprowadził dym po pomieszczeniu tak, żeby nie utrudnił im zbytnio widoczności. Kiedy ciemny dym rozchodził się powoli po wnętrzu, ujawniły się również i zamontowane miny laserowe. Po zauważeniu ich na ścianach, pozostało tylko zręcznie je rozmontować, co zajęło dłuższą chwilę. Kiedy lasery zostały zneutralizowane, dym rozszedł się powoli, znikając bezpowrotnie. Wszystko wskazywało na to, że innych tego typu pułapek nie zamontowano. A na pewno nie przed przedsionkiem prowadzącym do zamkniętych drzwi...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Vicca Ulianov
Awatar użytkownika
Posty: 275
Rejestracja: 1 cze 2012, o 20:59
Wiek: 21
Klasa: adept
Rasa: human
Zawód: kurier/kobieta pracująca
Kredyty: 48.150

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

3 cze 2013, o 07:07

Nie, skrzynie nie były opcją. Był za duze do zatargania i ewentualnie rozwalenia. Nie miała pewności, że przypadkiem ich nie dosięgnie. Szyby też odpadały... Niech to. Nie było innego sposobu. Ani wyjścia.
Kiedy kto ś zajął sie rozmontowywaniem i wykrywaniem pułapek, ona obserwowała. Cos znowu jej nie pasowało, ale moze to był nawrót omegańskiej paranoi. Teraz jednak były ważniejsze sprawy do załatwienia.
Kiedy miny i ewentualnie inne różne takie został unieszkodliwione, ona zaczekała, aż ktoś przepchnie isę na pierwszy ogień. Moze i nie byla jednym z tych wiecznie potrzebnych mózgów operacji, ale na pewno nie była na tyle głupia. Dlatego odczekała, aż jedna, moze dwie osoby ruszą przodem i dopiero poszła za nimi, będąc jednak przygotowaną do rozstawienia bariery, tak na wszelki wypadek.
ObrazekObrazek
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

3 cze 2013, o 13:42

Kraiven nie przypuszczał, że będzie łatwo, ale zdemontowanie pułapek rozwiało jego wątpliwości. Fakt, miał przeszkolenie w zakresie ładunków wybuchowych, ale nie sądził, że rozbrojenie ich wszystkich samemu, zajmie mu tak krótki czas. Widać nie doceniał swoich umiejętności, jednak póki co nie rozmyślał już nad tym. Wyglądało na to, że droga do pomieszczenia z konsolą stała otworem, ale nigdy nie wiadomo, czy aby Archanioł nie przyszykował jakiś innych niespodzianek. Rozbroiwszy ostatnią z bomb laserowych, rozejrzał się jeszcze dookoła, upewniając się, że rzeczywiście jest już czysto. Mógł coś przeoczyć, albo nie zauważyć. Upewnienie się raz jeszcze nikomu nie zaszkodzi. Kątem oka zauważył swoją drużynę, która stanęła w bezpiecznej odległości przed wejściem do tunelu. Spojrzał na nich, odpowiadając - Ulianov. McGrey. Do mnie. Sprawdzimy drzwi. Reszta, niech ubezpiecza tyły. Im mniej osób w tunelu, tym mniejsze ryzyko, że wdepniemy w pułapkę. - tu głównie skierował to zdanie do Gryza by dać mu do zrozumienia, że jego fizjonomia ma swoje plusy i minusy. Oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że pomimo tego i tak nie posłucha, ale uznał, że jako battlemaster, ma trochę oleju w głowie od pozostałych jego pobratymców z Krwawej Hordy.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Rhea Marissa Tirial
Awatar użytkownika
Posty: 82
Rejestracja: 16 wrz 2012, o 14:04
Miano: Rhea Marissa Tirial
Wiek: 125
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Lekarz
Status: Lekarka z Cytadeli, kapitan wędrownej kliniki, kuzynka zbiegłej Ardat-yakshi
Kredyty: 10.000

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

3 cze 2013, o 15:35

Wszelkie poważne działania z jej strony, na chwilę obecną były zbędne. Musiała tylko iść z resztą grupy, sprawdzając sytuacje od tyłu i wypatrywać, czy gdzieś nie zaczyna się zadyma. Biotykę też na razie pozostawiła w stanie gotowości, jednak sytuacja na chwilę obecną była spokojna.
- Dobrze.- Odpowiedziała członkowi Błękitnych Słońc i trzymając prawą dłoń w pobliżu strzelby, powoli ruszyła tuz za nimi.
[Wybaczcie długość, ale nie mam weny]
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

4 cze 2013, o 11:34

Fen wstrzymywała oddech, widząc Williama, który szedł ostrożnie w stronę drzwi. Na szczęście nic się nie stało. Żaden wybuch go nie rozerwał na strzępki, czy też nic nie odstrzeliło mu głowy. Odetchnęła najciszej jak mogła, po czym spojrzała na asari, która zaczęła iść. Wyciągnęła swój pistolet i pokazała lekarce, żeby zwolniła. Nie one miały iść na przód, więc nie należało się śpieszyć. Fen miała jeszcze na głowie Gryza, ale ten w tym momencie nie powinien stanowić problemu. Albo pójdzie do przodu, albo zostanie z nimi.
Dziewczyna zaczęła uważniej obserwować to co się dzieje wokół, gotowa do postawienia kuli biotycznej, czy też na zestrzelenie kogoś lub czegoś co ich zaatakuje. Może trochę przesadzała z tą ostrożnością, ale to była Omega, a ona znała ją już całkiem dobrze.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Stark
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 12 lip 2012, o 11:23
Miano: Jessica Andromeda Stark
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Komandor Sztabowy, N5
Kredyty: 80.000
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

4 cze 2013, o 17:29

Jej pomysł z raca dymną był trafiony. Może nie były do tego przeznaczone, ale widać wystarczyły by ujawnić lasery min. Pułapki rozbrojono nim ostatni kłęb dymu się rozwiał. Stark nie zbliżała się. Jak nie dowodziła zawsze szła na tyłach, jako snajpera to własnie była jej pozycja. Dzięki temu miała zarówno widok na ich tyły, jak i osłonę przed tym co działo się z przodu i możliwość eliminacji celów samej nie będąc na pierwszej linii ognia. Skończyło się jednak to dobre i oglądanie skrzyń i całego pomieszczenia, Will wezwał ją i Vicę do siebie. Nie skomentowała nic, kiwnęła głową i ruszyła mijając resztę składu.
Zostało im zbadać drzwi, cóż, ona sama specem od ładunków wybuchowych, min i wysadzania czegokolwiek w powietrze nie była, więc podeszła do panelu i wywołała konsoletę, na której wstępnie sprawdzi czy ktoś nie mieszał w programach zamka i zabezpieczeniach, będzie chciała przygotować drzwi do otworzenia z tej technicznej strony, niech Will zajmie się tą mechaniczną. Jeśli zamek będzie zabezpieczony, będzie próbowała obejść klucze zabezpieczające i uzyskać dostęp. Hakerem by się nie nazwała, swojej dziewczynie od tego na Skyline nie dorastała do pięt, ale jako wieloletni szpieg i agent potrafiła w tym zakresie co nieco.
ObrazekObrazek

Moje avki: ~1~, ~2~, ~3~
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

4 cze 2013, o 20:51

Gryz nie zamierzał pchać się jako pierwszy. Był tam z nimi nie po to, by narażać się na obrażenia, ale żeby nadzorować i dbać o komunikację. Fenenna i Rhea pozostały razem z nim z tyłu, obserwując kroki Willa, Stark i Vicci, którzy ostrożnie minęli tajemnicze skrzynie i zbliżyli się do progu oddzielającego przedsionek prowadzący do drzwi od tunelu.

Próg nie wzbudzał podejrzeń. Nie znajdowało się na nim nic, co mogłoby budzić nieufność, dlatego też cała trójka poszła o krok dalej. Kiedy minęli oddzielający próg również nic sie nie wydarzyło. Odczekawszy chwilę w pełnej gotowości do ucieczki stwierdzili, że właściwie próg nie stanowi zagrożenia.

Po tym nadeszła pora na analizę drzwi, które należałoby otworzyć. Była to mocna, stalowa grodź, która została zamknięta awaryjnie od środka. Była z pewnością bardzo gruba, więc przebicie się przez nią palnikiem wiązałoby się ze znaczną stratą czasu, no chyba, że udałoby się komuś z umiejętnościami technicznymi wymyślić modyfikację palnika o na tyle zwiększonej i jednoczenie nieprzewidywalnej sile, że stal topiłaby się jak masło. Można byłoby założyć ładunki wybuchowe w miejscach, które zwalniają zamknięcie, jednak po zwykłych oględzinach nie trudno było stwierdzić, że cała konstrukcja piętra w tym miejscu była nadszarpnięta zębem czasu, więc większa czy mniejsza eksplozja wiązałaby się z ryzykiem zawalenia sufitu w mieszkaniach wokoło. Przy drzwiach pozostawała jeszcze jedna opcja. Można było spróbować jakoś shakować lub zniszczyć panel otwierający drzwi.

Stark jako jedyna z trójki w przedsionku zbliżyła się do panelu drzwiowego. Niczego nie przewidując nacisnęła na przycisk w nadziei, że może to w czymś pomoże, a może chociaż wyświetlą się pomocne komunikaty...

http://www.youtube.com/watch?v=tr8bPXhn ... 4AF7BC910A

Nagle światło w przedsionku zmieniło barwę na czerwone. Nim zebrani w środku obejrzeli się, za ich plecami w miejscu progu zaczęła rosnąć stalowa ściana, która za chwilę miała zatrzasnąć się na podłodze. Zdecydowanie nie było dość dużo czasu, by cała trójka zdążyła prześlizgnąć się pod nią...

W sekundzie rozbrzmiała syrena alarmowa, a ze starych głośników stacji rozniósł się powtarzający się w kółko komunikat:

"Uwaga. Zainicjowano tryb obronny. Grodzie zamknięte awaryjnie. Proszę udać się w bezpieczne miejsce. Uwaga. Zainicjowano tryb obronny..."

W tym samym momencie William, Vicca i i Stark zauważyli jak, po obu stronach ściany się rozsuwają, a zza nich wyłaniają się powoli zaawansowane sondy rakietowe...
Obrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
William Kraiven
Awatar użytkownika
Posty: 677
Rejestracja: 17 gru 2012, o 21:19
Miano: Will
Wiek: 29
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Horyzont
Status: ex-Przymierze, Były komandos "Delta", Były porucznik SOC, Były najemnik Błękitnych Słońc. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 62,872
Lokalizacja: Cytadela
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

5 cze 2013, o 13:16

Od początku Kraiven wiedział, że idzie za łatwo i nawet najmniejsze przeoczenie mogło kosztować ich życiem. Dlatego też wolał wszystko robić powoli, ostrożnie i dwa razy przemyśleć swoją czynność. Stark widać tego nie zrobiła, jednak wina też leżała po jego stronie, że nie zdążył jej powstrzymać, kiedy podeszła do konsoli chcąc ją zhackować. Zdążył tylko podnieść rękę ku dziewczynie, odpowiadając - Czeka-
I właśnie wtedy jego obawy się sprawdziły. Kolejna z pułapek została aktywowana. Usłyszawszy alarm i odgłos otwieranych i zamykanych wrót, szybko odwrócił się, chwytając sprawniej swój karabin szturmowy. W oddali widział właśnie zamykaną gródź i zdziwioną część drużyny. Will szybko przeanalizował sytuację i zdał sobie sprawę, że wrota zamykały się zbyt szybko. I choć zdawał sobie sprawę, że dałby radę dobiec do nich i wślizgiem się uratować, to nie był pewny czy Stark i Vicc dałyby radę. Musiał więc zaryzykować.
- Fen! Osłaniajcie nas dopóki gródź się nie zamknie! - odparł dość głośno przez swój komunikator w hełmofonie, po czym zauważywszy jak ściany po lewej i prawej stronie się otworzyły, ukazując sylwetki latających dronów, cofnął się kilka kroków do tyłu do krawędzi, gdzie znajdowała się konsola. Zasłaniając Stark swoimi plecami, zerknął szybko na drugą najemniczkę, która stała obok niego, odpowiadając również głośno jak poprzednio
- Vic! Zajmij pozycję i stwórz coś co nas ochroni! - po czym, przekręcił lekko głowę ku prawej stronie, odpowiadając do widma - McGrey! Zhackuj tą prawą puszkę i dezaktywuj tą cholerną pułapkę! - odwrócił ponownie wzrok, ku pozostałym po drugiej stronie tunelu - Reszta, skupić swój ogień na lewym dronie!
Wydawszy rozkazy, kucnął, nacelował na lewą sondę i odpalił salwę z karabinu, łącząc ją ze Strzałem wstrząsowym, wywołując efekt Serii Technologicznej. Choć co prawda kombinacja ta nie zadawała dodatkowych wielkich obrażeń, to jednak krótkie spięcie w przewodach maszyny musiał bym trafnym posunięciem. Nie minęły dwie sekundy a już znajome uczucie jakim był przepływ adrenaliny buzował w jego ciele powodując Skok adrenaliny. Strzelał skoncentrowanym ogniem w miejsce gdzie każdy pocisk by trafił. W momencie kiedy sonda, bądź sondy ustawiłyby się do niego przodem, strzelałby w miejsce wylotowe rakiet. Will liczył, że pozostali pójdą w jego ślady i zniszczą jedną i drugą sondą nim te zdążą się ustawić. Gdyby udało im się zniszczyć lewego oponenta, Kraiven zamierzał powtórzyć tą samą czynność co przed chwilą, na zhackowanym prawym dronie.
Obrazek ObrazekObrazek| +55% obrażeń od broni | +20% obrażeń od strzałów krytycznych | +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni |
| +20% pancerza | 30% przywróconej maksymalnej mocy po utracie tarcz, pochłaniając przy tym 2 dawki omni-żelu |
| (15% jeżeli dostępna jest tylko 1 dawka omni-żelu) |
Obrazek |Obrazek| "Słowa" | [url=gg://28020261]Obrazek[/url] | "Myśli" | Obrazek | Obrazek Dla MG:Wyświetl wiadomość pozafabularną
Stark
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 12 lip 2012, o 11:23
Miano: Jessica Andromeda Stark
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Komandor Sztabowy, N5
Kredyty: 80.000
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

5 cze 2013, o 17:45

-Szlag. - Zaklęła pod nosem gdy uaktywniła się syrena i grodź zaczęła się zamykać. Po jej twarzy jednak nie przebiegł nawet najdrobniejszy grymas strachu, czy dreszcz paniki. Była opanowaną osobą, która znajdowała się nie raz już w ciężkich sytuacjach. Prawdę mówiąc zdziwiłaby się, gdyby i tu nie było jakiegoś programu z pułapką, która miała ich udupić. Była. Grodź za nimi się zamykała, Will krzyczał rozkazy, a po ich bokach wnęki ścian się rozsunęły ukazując wieżyczki rakietowe. Miodnie. W pierwszej chwili pomyślała by sabotować jedną z nich i zniszczyć je wzajemnie ich własnym ogniem, ale szybko oceniła rozmiary pomieszczenia, w którym zostali zamknięci - było zbyt małe, a eksplozje rakiet mogły być zbyt duże, by ich kombinezony wytrzymały ciśnienie. Lepiej było nie ryzykować. Dlatego sięgnęła do omniklucza i uruchomiła sabotaż wycelowany w wieżyczkę po lewej stronie. Nie chciała by ta walczyła, wystarczyło by nie strzelała do nich, chciała więc jedynie wstrzymać jej program na tyle ile się dało. Sama nie wzięła się za strzelanie, co ona mogła zrobić pistoletem wieżyczce? Jeśli pierwsza poszła i zaczęli strzelać w drugą mogła, jeśli była konieczność, wspomóc ich spaleniem. Jej zadaniem jednak było włamać się do tego cholernego terminala i dogrzebać się do procesów odpowiedzialnych za tryb obronny i je dezaktywować. Szybko wstukiwała komendy na panelu, co chwila zerkając czy ekipa nie potrzebuje kolejnego sabotażu. Jeśli uda jej się dezaktywować alarmy i pułapkę, przegrzebie logi i rejestry by sprawdzić czy nie było innych interwencji w program, a potem postara się otworzyć drzwi jeśli będzie już czysto.
ObrazekObrazek

Moje avki: ~1~, ~2~, ~3~
Vicca Ulianov
Awatar użytkownika
Posty: 275
Rejestracja: 1 cze 2012, o 20:59
Wiek: 21
Klasa: adept
Rasa: human
Zawód: kurier/kobieta pracująca
Kredyty: 48.150

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

5 cze 2013, o 17:51

Czy ktoś mówil tej dwójce, że ona kłopoty przyciaga jak magnes? Nie? To najwyraźniej ktoś powinien im to uświadomić. Nieważne, ze kłopoty nie były z jej winy. Ot, po prostu. Taka juz była i nikt tego nie zmieni. Teraz jednak miała inna sprawę do załatwienia. Stark i samowolka. No dobra, Vicca nie znała się na tych wszystkich przełacznikach, wiedziała tylko, którym guzikiem się drzwi otwiera, a omni-klucza uzywała tylko do odbierania wiadomości, grania w głupie gierki i sprawdzania godziny. Tym niemniej, fatum kłopotów posłużyło sie widmem. I co sie stało? Powiedzmy tylko tyle, że ktoś tutaj oberwie... jak przeżyją.
Zaalarmowała sie już w pierwszej milisekundzie krzyku. Ups, nie ma nic na wiele osób, co mogłoby im uchronić tyłki... Ale za to miała pomysł.
Ledwo sie zaczęły otwierać ściany, ustawiła się tak, żeby nie oberwać dwoma rakietami i uaktywniła barierę, po czym, gdy rakiety prawie weszły w zasieg, "zdetonowała" ją, co mogło jej pozwolić na wykorzystanie rzutu na jednejz owych rakiet. Ewentalnie(czyli jeśli GM będzie chcial kogoś usadzić) mogła uaktywnic pole unicestwienia i wtedy uzyc rzutu, ale kombinacja mająca na celu wybuch byłaby... cóż, niezbyt bezpieczna. Oby mieli twarde głowy.
ObrazekObrazek
Rhea Marissa Tirial
Awatar użytkownika
Posty: 82
Rejestracja: 16 wrz 2012, o 14:04
Miano: Rhea Marissa Tirial
Wiek: 125
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Lekarz
Status: Lekarka z Cytadeli, kapitan wędrownej kliniki, kuzynka zbiegłej Ardat-yakshi
Kredyty: 10.000

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

6 cze 2013, o 13:12

Na początku nigdzie jej się nie spieszyło, w końcu mówi się, że pośpiech szkodzi. No i proszę, zaszkodził, zamykając połowę ich grupy w niewielkim pomieszczeniu. Zanim jeszcze grodź zdążyła się zamknąć, asari dostrzegła otwierające się skrytki z sondami rakietowymi. I tej chwili biotyka okazała się nie mieć zastosowania, więc nie ryzykując przecięcia przez zsuwającą się, kuloodporną ścianę, zaczęła się rozglądać za czymś, co mogłoby być panelem sterującym. Przecież musiało coś istnieć, czym można by od zewnątrz dezaktywować system. Rhea nie zapomniała oczywiście, że ma znikome doświadczenie w hakowaniu systemów, lecz była nadzieja, że Fenna lub Gryz mają w tym większe doświadczenie. Jeśli poszukiwany obiekt się znalazł, dziewczyna zaproponowała pozostałym rozpracowanie go, jeśli nie... Pozostało albo czekać na działanie odciętych towarzyszy, albo... Wysadzić czymś grodź, co jednak stanowiło ryzyko zranienia lub nawet zabicia znajdujących się za nią osób, a nawet jeśli nie, to zmarnują przydatny ekwipunek. Pierwsze dwie opcje były lepsze.
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

6 cze 2013, o 18:31

Zaalarmowana ostrzeżeniem i nagłą czerwienią, która zalewała wnętrze, podniosła automatycznie pistolet. Dotał do niej rozkaz, gdy zauważyła, ze gródź się zamyka. Powstrzymała chęć przejścia do przedsionka i skupiła się na zagrożeniu, które wyłoniło się po chwili.
Fen od razu zaczęła ostrzeliwać lewego drona i rzuciła w niego osobliwością. Biotyczka była nawet gotowa położyć się na podłodze, by pomóc w zestrzeleniu tego ustrojstwa. Kątem oka zauważyła też, że asari miast posłuchać komendy, wolała od razu rzucić się do panelu. Nie zważając na to dalej ostrzeliwała maszyny, by po chwili rzucić w lewą odkształceniem bądź w prawą, gdy ta pozostanie sama. Jeśli nie zdążyłaby z którąś z planowanych czynności i gródz by się zamknęła, to zaprzestaje ataku i przechodzi do asari. Spojrzała na Gryza.
- Znasz się na elektronice? - spytała olbrzyma, potwierdzając tym samym, że ona nie za bardzo zna się na hakowaniu paneli. Gdyby jednak otrzymała przeczącą odpowiedź, sama próbuje dostać się do ustawień grodzi. Oczywiście jeśli istnieje coś takiego jak panel.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12103
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Niższe piętro

8 cze 2013, o 10:16

William czym prędzej wydał rozkazy grupie jak na dobrego przywódcę przystało. Jednocześnie osłonił Stark i zdążył oddać serię trzech pocisków w lewego drona, zadając mu niewielkie obrażenia. Wszystkie jego strzały były, tak jak przewidywał, celne.

Stark w pierwszej kolejności skutecznym sabotażem pozbawiła prawą sondę jej jedynej broni, w wyniku czego dron latał tylko wokół drużyny, wydając z siebie dźwięki nieudanego wystrzału. Efekt ten nie był jednak trwały, więc wszyscy powinni spodziewać się, że niebawem broń znowu będzie sprawna. Następnie, zanim przeszła do sprawdzania systemu, spaleniem rozgrzała lewą wieżyczkę do czerwoności, zadając jej dodatkowe obrażenia. Dopiero po tym, co chwilę odwracając się, żeby sprawdzić, czy nie będzie konieczności ponownego sabotażu, Stark przeszła do hakowania systemu terminala. Wyłączenie uciążliwego alarmu nie było trudne, niebawem czerwone światło w przedsionku zniknęło a na jego miejsce pojawiło się jasne, niebieskie światło świetlówek. Z pułapką było nieco ciężej, ale i temu sprostała. Zanim grodź całkiem się zamknęła, Stark udało się zatrzymać ją na tyle wysoko, by można było prześlizgnąć się pod nią, kładąc się na podłodze. Z rejestrów, jakie ukazały się jej oczom w terminalu zauważyła, że poza zamknięciem drzwi do następnego pomieszczenia, nie było żadnych dodatkowych interwencji w program.

Vicca w tym czasie odsunęła się nieznacznie tak, żeby nie zostać zaatakowana przez dwa drony jednocześnie. Następnie użyła biotycznej energii, by jej ciało osłoniła dodatkowa, błękitna poświata, a kiedy drony zbliżyły się do niej, zdetonowała ją, zadając lekkie obrażenia lewej sondzie, ale niestety prawa wieżyczka zdążyła odjechać w przeciwnym kierunku, unikając wybuchu.

Choć Rhea rozglądała się po pomieszczeniu z zewnątrz, niestety nie znalazła żadnego panelu, który otwierałby grodź. Jedynie zwisające luźno kable mogłyby okazać się przydatne, ale niestety osoby zebrane na zewnątrz nie znały się na technologii, więc mogli tylko na ślepo próbować przeciąć któreś z nich w nadziei, że nie pogorszą sytuacji. Dziewczyna nie posiadała też przy sobie żadnych ładunków wybuchowych. Nie spytała też reszty zebranych osób, czy ktoś z nich coś podobnego ma do dyspozycji...

Fenenna rozpoczęła ostrzał w lewego drona, ale z powodu zamykającej się grodzi zmuszona była pochylać się, a potem przykucnąć, aż w końcu straciła go z oczu i jedyne, co mogłaby w tej sytuacji zrobić, to kiedy Stark zatrzymała grodź, przecisnąć się do środka, ryzykując jednocześnie, że system znowu zostanie uruchomiony, a ona zostanie zmiażdżona. Zdążyła jednak oddać 4 celne strzały, ale na rzucenie osobliwości nie miała już dostatecznie dużo miejsca.

Tymczasem Gryz także nie zamierzał stać bezczynnie. Zdążył oddać dwa strzały ze swojej strzelby, jeden celny, a drugi wręcz idealny. Po tym strzale wieżyczka wybuchła, rozrzucając część swojego żelastwa wokoło, nie zdążywszy oddać nawet strzału.

- Co?- odpowiedział Fenennie trochę zdezorientowany z powodu adrenaliny, jaka wystrzeliła mu do głowy po tym, jak udało mu się dobić jedną z sond. - E... nie.- podrapał się po głowie bezradnie.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Operacja Archanioł”