Bruce Connor
Awatar użytkownika
Posty: 181
Rejestracja: 6 sie 2012, o 18:04
Miano: Bruce Connor
Wiek: 34
Klasa: Żołnierz - Porucznik, N4
Rasa: Ludzik
Zawód: Żołnierz, z nastawieniem na pilota
Postać główna: Bruce Connor
Kredyty: 6.950

[OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

12 paź 2013, o 08:38

Lekarze nie tracili czasu. Nie zdążył nawet wypalić do końca fajki, a już wyprosili całą resztę i zabrali się za jego rękę.
- Spokojnie, to nic tak poważnego... - Mówił. Nigdy nie przepadał za skakaniem wokół niego, a już szczególnie w wykonaniu lekarzy. Należał do grupy osób, które unikały tych typów. No chyba, że były to kobiety w jakimś fajnym stroju pielęgniarki. Tutaj jednak zabrakło takich widoków i nic nie odrywało jego uwagi od wszelkich medycznych czynności. Czas się dłużył, a jego co chwilę rwały jakieś bóle. Zastanawiał się, kto dorwał tego pajaca, który popsuł mu dłoń. Syknął, gdy mało delikatny doktorek sprawił mu niepotrzebny ból, po czym zgromił go wzrokiem.
Wbrew pozorom, wcale długo tu nie zabawił. Wyszedł z sali do reszty oczekujących, rozcierając dłoń i kręcąc nią w nadgarstku, zerknął na Laga.
- Nie dziwię się. Po zrobienie takiej paćki z moich wnętrzności, też bym marzył już tylko o gorącym prysznicu. - Był pod wrażeniem, że nie wykorkował. Mógł tylko podejrzewać, jak się teraz czuje. Ale jak to się mówi, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, więc darował sobie rozmyślania i zwrócił do szefowej.
- Może nie będę mógł robić akrobacji, ale nie zamierzam dawać za wygraną. Idziemy?

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ostatnio zmieniony 14 paź 2013, o 18:12 przez Bruce Connor, łącznie zmieniany 2 razy.
ObrazekObrazek
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

12 paź 2013, o 16:47

Ananthe z niechęcią podniosła się z pryczy. Bolały ją wszystkie kości, jednak nie miała prawa narzekać, w porównaniu do Laga czy człeczyny. Uśmiechnąwszy się krzywo, przeciągnęła się leniwie, i podeszła do reszty grupy. Spojrzawszy na Laga w czasie jego krótkiej przemowy, poczuła lekkie ukłucie żalu. Z jednej strony rozumiała jego motywy, z drugiej wolała mieć u swego boku tego fajtłapowatego pobratymca. Podszedłszy do niego powiedziała:
-Lag, ty nie marudź, tylko czekaj na mnie i mackowatego w Czyśćcu. Poza tym, nie daj się wykończyć.... nikomu... znowu.. A poza tym wracaj do zdrowia.
Uśmiechnąwszy się podeszła do reszty towarzyszy.
-To co idziemy? Skoro już mowa o mechach.... Ciekawe czy re programowali cały kod. Jak myślicie?- po chwili zastanowienia dodała- Zresztą nie ważne. W ogóle mamy jakiś plan, czy tradycyjnie lecimy pod ostrzał? A i odpowiadając na twoje pytanie, panie Smith, pierwotnie nie zamierzałam się pakować w całą tą kabałę, na Omegę przyleciałam odwiedzić tylko starego przyjaciela, a potem to samo się już jakoś potoczyło.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Stark
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 12 lip 2012, o 11:23
Miano: Jessica Andromeda Stark
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Komandor Sztabowy, N5
Kredyty: 80.000
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

14 paź 2013, o 18:01

Och leki!! Stark nie protestowała gdy wyrzucali ich z sali operacyjnej czy czego tam, żeby mogli zająć się rannymi. Dostała swoje leki przeciwbólowe i to się w tej chwili liczyło! Natychmiast nalała sobie wody w kubek z dozownika i połknęła medykamenty, a potem usiadła na zadku czekając i na pacjentów i na ustanie bólu. Po niecałej godzinie doczekała się i tego i tego. Odzyskując siły maskowane dotąd pulsowaniem w czaszce wstała by przywitać kaleki z jej tymczasowego oddziału. -Dobra decyzja. Powinieneś teraz moczyć się w tych swoich lekach, gdzieś z dala od każdego rodzaju broni. Pociski Ci szkodzą. - Powiedziała do quarianina i uśmiechnęła się. Mądrą decyzję podjął. Jeśli chciałby iść, na bank Stark by mu na to nie pozwoliła i albo przestrzeliłaby mu nogę by go usadzić ostatecznie, albo biedak poszedł by na własną rękę w inną stronę niż komandor.

Zanosiło się, że została ich trójka. Stark mało uśmiechało się iść z najemniczką, której pobudki nie były do końca jasne, ale jak gramy to o pełną stawkę. -Naszą szansą jest dołączyć się do tej zgrai patałachów z mostu, skoro się przebili... - Rzuciła odchodząc kawałek, by nikt nie mógł jej usłyszeć poza samymi zainteresowanymi. Gdy Bruce i kobieta podeszli westchnęła. -Możemy dołączyć się to tej bandy, albo spiąć poślady i ich wyprzedzić. Z mechami trochę się będą tłukli, do tego my tylko we trójkę będziemy znacznie szybciej się poruszać niż cały oddział napalonych najemników. Hmm? - Zaproponowała. W tej sytuacji wolała wstrzymać swój odruch do wydawania poleceń. Wszyscy byli najemnikami no nie?

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek

Moje avki: ~1~, ~2~, ~3~
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

15 paź 2013, o 19:22

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Bruce Connor
Awatar użytkownika
Posty: 181
Rejestracja: 6 sie 2012, o 18:04
Miano: Bruce Connor
Wiek: 34
Klasa: Żołnierz - Porucznik, N4
Rasa: Ludzik
Zawód: Żołnierz, z nastawieniem na pilota
Postać główna: Bruce Connor
Kredyty: 6.950

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

15 paź 2013, o 21:36

Bruce jak typowy szeregowy, przysłuchiwał się mądrzejszej głowie, co powinni zrobić. Nie wychodził przed szereg. Nie śpieszyło mu się do tego. Znał możliwości Stark i wiedział, że jego pomysły nie są potrzebne. Gdy Ann skończyła, zerknął na drugą kobietę i szepnął, konspiracyjnym tonem.
- Nie wiem jak ty, ale osobiście nie lubię zostawać w tyle. Szczególnie za takimi parszywymi śmierdzielami, których część jeszcze niedawno nas ostrzeliwała. - Mężczyzna sprawdził swój sprzęt i możliwości bojowe zarówno dłoni, jak i nóg. Wystarczyło zacisnąć zęby i da radę. Wiedział jednak, że jak zawsze, również i tą misje będzie zmuszony odchorować. Na samą myśl mina mu zrzedła, ale przecież nie zostawi tu samej Ann na pastwę tych łapserdaków. Mniejsza o to, że do tej pory ona ratowała mu dupsko. I domyślał się, że nie omieszka mu tego wypomnieć.
- Dajmy sobie po kopie w dupę i ruszajmy. Zmarnowaliśmy przeze mnie wystarczająco dużo czasu. - Po tych słowach, Bruce odczekał chwilę, by mógł w spokoju i pobieżnie opowiedzieć Stark o zadaniu jakie mieli z Sazonowem. Kto wie, czy ten czub nie zechce wykorzystać okazji, by zdetonować ładunki.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Ananthe’Viroccum vas Eboracum
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 23 mar 2013, o 21:40
Miano: Ananthe vas Eboracum
Wiek: 28
Klasa: Szpieg
Rasa: Quarianka
Zawód: Najemnik
Postać główna: Ananthe'Viroccum vas Eboracum
Status: Członek Zaćmienia Pierwszego Stopnia
Kredyty: 1.200
Lokalizacja: Złotoryja

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

16 paź 2013, o 13:58

Ananthe uśmiechnęła się i powiedziała do człeczyny:
- Wierze Ci, chociaż ja wolałabym puścić tych idiotów przodem. Narobiliby zamieszania i odciągnęli od nas uwagę. Zresztą może będę miała dla nich małą niespodziankę. A zresztą lepiej żeby ktoś inny zajął się dowodzeniem, na przykład ona- mówiąc to wskazała Starkównę.
Rozejrzawszy się po pomieszczeniu, szybko odszukała wzrokiem pojemniki z medi-żelem, oraz parę pochłaniaczy ciepła, które już po chwili znajdowały się w jej kieszeniach. Oceniwszy iż w pomieszczeniu nie ma już wiele wartościowego, zapytała:
- To co idziemy?

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Ostatnio zmieniony 19 paź 2013, o 16:40 przez Ananthe’Viroccum vas Eboracum, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekObrazek Jeśli piszesz do mnie, używaj rodzaju męskiego, jeśli do Ananthe, rodzaju żeńskiego. Theme postaci
Stark
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 12 lip 2012, o 11:23
Miano: Jessica Andromeda Stark
Wiek: 33
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Komandor Sztabowy, N5
Kredyty: 80.000
Medals:

Re: [OPERACJA ARCHANIOŁ] Punkt Medyczny

19 paź 2013, o 16:35

-Ruszajmy - Skwitowała więc kobieta w skinęła głową. -Uzupełnijcie zapas medi żelu, to gówno jest bardziej przydatne niż można się było spodziewać. - Dodała jeszcze, po czym sama również podniosła zadek z miejsca i zaczęła grzebać po szafkach by znaleźć ten cholerny specyfik. Jeśli gdzieś po drodze natknie się na świeże pochłaniacze ciepła nie pogardzi i nimi. -Pospieszmy się. - Puściła im oczko, chwyciła za karabin snajperski, sprawdziła go czy broń nadaje sie do walki i opuściła stację medyczną.

//zt -> most//
ObrazekObrazek

Moje avki: ~1~, ~2~, ~3~

Wróć do „Operacja Archanioł”