Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Patrol Cruiser Stuleyage

5 sie 2012, o 23:02

Korth w końcu się obudził był potwornie zmęczony po wydarzeniach z Aite. Nie dość, że użył więcej biotyki niż cały odział ludzkich szturmowców to jeszcze ta pieprzona dziura w nodze. Na dodatek ten batariański kretyn znów szkodował medi żelu i noga znów zaczęła boleć. Pierwsze kroki skierował do swej szafki. Wyjął z niej pudełeczko kodeiny bez którego nie mógł by żyć. Łyknął kilkanaście tabletek i popił piwem stojącym na jego szafce
- Kurwa zwietrzałe - skrzywił się olbrzym.
Czekając na działanie leku położył się na łóżku i zaczął przeglądać sieć w poszukiwaniu informacji o owym czarnym świcie. Niestety nic ciekawego nie znalazł, najwyraźniej fanatycy dbali o swą dyskretność. Czując błogą ulgę spowodowaną działaniem leku, Korth ruszył do stołówki. Tam natrafił na wymądrzającego się Saavika
- Ej młody nie fikaj bo za to co zrobiłeś to powinniśmy się ukrzyżować by zrobić z ciebie pomnik dla przyszłych pokoleń. Znaj swoje miejsce napraw co spierdoliłeś i nie rób niczego takiego sam w przyszłości - Wtrącił się kroganin nim Ibaka zdążył zareagować
- Rozumiem, że teraz lecimy po nasz czerwony piasek hm ? - Zapytał Kapitana i ryknął na Hyda by podał jedzenie.
Obrazek
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

6 sie 2012, o 01:01

Quarianin na widok Kortha zmienił pozycję. Z góry zakładał, że przyjmie stronę Ibaki. Założył ręce na siebie z przodu i oparł się o ścianę słuchając go. Kiedy kroganin skończył mówić Saavik ciężko wzdychnął, spojrzał się na sufit i odpowiedział mu:
- Eh, dobrze wiem o czym mówisz i masz też trochę racji, jednak to nie pierwszy i ostatni raz kiedy do nas strzelali. Cieszmy się, że to wszystko skończyło się jak się skończyło. Jak widzisz już zabrałem się za robotę.
Wyprostował się i zwrócił się do ich obu:
- Z tego wszystko zapomniałem wam powiedzieć. Ta dziura w podłodze daje dostęp mi do urządzeń dbających o obieg wody na naszym statku. Niestety, brakuje mi części by to naprawić. Chłodzenie silnika było ważniejsze, dlatego nie uświadczycie wody w łazienkach i kuchni. Jestem za tym by teraz polecieć na Omegę, pogrzebałbym na tamtejszym złomowisku i odkupiłbym brakującą część za grosze. Chyba, że chcecie wszystko markowe, wtedy Ilium, Palaven, Ziemia. W magazynie znajduje się główny zbiornik, obawiam się, że trzeba wodę stamtąd donosić na górę w staromodny sposób - w wiadrach. Ciekawi mnie jakie żarcie ugotował nam w tej sytuacji Hyde, nie widziałem by ruszał się z mesy. Lepiej spytajcie czy nie poprosił vorcha o przysługę.
Zebrał narzędzia i zasłonił dziurę metalową płytą po czym wstukał szereg poleceń dla sondy na swoim omni-kluczu. Ta obróciła się gwałtownie i przestała dawać skupiony promień światła.
- Idę do siebie, doprowadzić do ładu silniki. Możecie co prawda obrać kurs, ale nie dziwcie się jeżeli przez trzy godziny od teraz w losowych momentach wszystko będzie na moment gasnąć. Potem zajmę się stacją kontroli ognia i tarczami a wam życzę smacznego.
Obrócił się i ruszył w stronę maszynowni a za nim podążała jasna, pomarańczowa kula.
ObrazekObrazek
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

6 sie 2012, o 01:59

O tyle, o ile Akan był przyzwyczajony do.. kiepskiej jakości posiłków w stołówce, to dziś Hyde wykazał się ponad miarę w jego umiejętności skopania nawet najprostszych posiłków. Gdyby dać mu zalać płatki mlekiem, prawdopodobnie nawet i to by mu nie wyszło. Gdy więc tylko skończył suchy, ledwo jadalny posiłek, z niesmakiem odstawił tacę przed Hyde'm, nie ukrywając nieprzyjemnego wrażenia po gorszym niż zazwyczaj już złym daniu przygotowanym przez ich szefa kuchni.
-Smakowało jakbyś wpierdolił mi podgrzany węgiel na talerz. Daj chociaż czymś popić, bo dostanę pylicy. - wypowiedział do volusa, oczekując szklanki czegokolwiek do picia.
Volus skierował swą głowę na turianina, po czym odpowiedział na jego prośbę:
*kshhhh* -Nie ma.
-Jak to kurwa nie ma? Zapomniałeś nawet jak wodę do szklanki nalać? - spytał zdenerwowany Akan, dziwiąc się, że brakuje choćby tak podstawowej rzeczy.
-Nie moja wina, Palaven-clan. - powiedział, lekko urażony tonem wypowiedzi. Często słuchał już skarg i narzekań na jakość dań, ale tym razem nie miał zamiaru zgarniać takich komentarzy skoro wina nie była po jego stronie. -Odcięli nam wodę do kuchni. To pewnie sprawka bezklanowca. - odparł, po czym wykonał wdech, i obrócił się w kierunku nowego "klienta", zamawiającego coś w błogiej nieświadomości tego, co go czeka.
Wkurzony turianin wyszedł z mesy, po czym skręcił w prawo. Miał zamiar iść w kierunku pomieszczenia w którym przebywał quarianin, ale dogodnie spotkał go po drodze. Przybył akurat w porę, aby usłyszeć to, co miał do powiedzenia zanim udał się do maszynowni. Nie zatrzymywał go, nie miał pytań. Widział po jego wypowiedzi, że zapewne Korth i Ibaka coś od niego znowuż chcieli. Nie wtrącał się w to. Wiedział, że nie ma sensu.
-Ma rację. Omega to najlepsze miejsce do załatania statku, poza tym zajmiemy się piaskiem. Lecimy? - spytał po części retorycznie, bo już widział aprobatę Kortha na twarzy, jak i Saavika wynikającą z jego wypowiedzi. Liczył na to, że White Knight także się zgodzi, w końcu ma tyle oleju w głowie, aby postawić odpowiednie wnioski, choć czasem tego nie okazuje.
-Karyna, przekaż Sebie, że lecimy na Omegę. Natychmiast. - powiedział do pokładowej WI, odruchowo patrząc w górę w stronę głośnika, tak, jakby miało znaczenie w którą stronę będzie się patrzył, gdy mówi do WI. Dobrze wiedział, że ma to zerowe znaczenie. Ale cóż, kwestia przyzwyczajenia.
Po powiedzeniu tego i kiwnięciu głową na pożegnanie z kroganinem i człowiekiem, udał się w kierunku windy. Po otwarciu drzwi wszedł do środka i kliknął guzik poziomu 0. Szedł do magazynu po wodę, w końcu pragnienie musiał zaspokoić.
ObrazekObrazek
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

6 sie 2012, o 10:54

- Znowu się kurwa rządzą, chujowy z ciebie kapitan powinieneś od czasu do czasu kogoś ukrzyżować dla przykładu - Kroganin odkąd tylko dowiedział się o tym wspaniałym sposobie uśmiercania ludzi to wyrażał dla pomysłowości ludzi pełną aprobatę.
- Mi brak wody nie przeszkadza - zaśmiał się klepiąc wymownie po garbie - Ale na serio to lećmy najpierw po ten piasek. Jeśli ten towar nam przepadnie to obiecuje Ci, że pomogę Sickerowi spełnić jego marzenia.- Korth nie czekał na odpowiedz tylko odstawił pustą już miskę dość paskudnego żarcia i ruszy do swojej zbrojowni. Kodeina zaczynała działać coraz mocniej więc kroganin uwalił się a łóżko, sięgnął po słuchawki i zanurzył się w błogiej ekstazie dźwięków muzyki klubowej. W końcu coś mu się należało po Aite
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

6 sie 2012, o 11:07

Przyszedł Korth i wszystko spieprzył, a miało być tak przyjemnie. Ze statkiem musieli lecieć na Omegę, tam wszystko naprawią, kredytów mają teraz wystarczająco.
- Bierz się za te naprawy, Sebastian słyszałeś co Akan powiedział.
Jak kroganin zauważył musieli zająć się czerwonym piaskiem bo jeszcze ktoś zwinąłby im go sprzed nosa. Nieco zły, że przerwali mu zabawę z Saavkiem trzepnął Kortha pięścią w jego wielki pysk, dając mu do zrozumienia co właśnie stracili.
- Jebane Przymierze rozwaliło nam pół okrętu, tak dziękują za okazaną im pomoc.
Gdyby teraz trafił im się oddział ludzi walczących za „większą” sprawę to z chęcią posłałby ich do piachu, jak zresztą zawsze. Teraz jeszczę Korth któremu brak było w żyłach jakiegoś narkotyku zaczął się panoszyć.
- Idę wpierdolić Sikerowi, on przynajmniej nie będzie się migał - oświadczył ruszając ku jego miejscówce.
Po okresie w którym vorcha nie mógł już się nawet podnieść, a Saavik dokonał niewielkich napraw znaleźli się w pobliżu Omegi.
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

15 sie 2012, o 22:07

Nieprzytomna dwójka została przetransportowana na Stuleyage, gdzie zając się nimi miał Januus. Korth w stanie całkiem dobrym, tyle, że ogłuszony, z Ibaką było nieco gorzej. Został postrzelony z strzelby w ramię, pistoletu w nadgarstek, a żeby wszystko zakończyć Saavik nieumiejętnie wypalił w niego z Projektora Błyskawic, z mocą dużo większą niż powinien.

[Januus – batariański lekarz]
-Co się tam znów stało? Innej dwójki takich narwańców szukać w całej galaktyce!
Jako pierwszym zajął się Knightem, ze względu na jego dosyć opłakany stan. Nie było wątpliwości, iż wyliże się z tego, nie raz bywał już w gorszej opresji. Batarianin był przekonany, że szybko stanie na nogi i równie prędko zacznie z powrotem rozrabiać. Operacja nie przysparzała mu trudności, opatrywanie ran postrzałowych to jego chleb codzienny, a te nie należały do przypadków szczególnych. Po zabiegu doktor podał dwójce zastrzyki uspakajające które miały działać na jakieś trzy godziny po przebudzeniu.

Gdy Jacob otworzył oczy wiedział co się stało, normalnie by coś powiedział, teraz jednak był pod wpływem srodków które zostały mu zaserwowane. Januus wytłumaczył, że ranny nie były na tyle poważne, żeby musiał zostać w centrum medycznym, bez słowa wyszedł i ruszył do Sebastiana. Mężczyzna wyjaśnił mu, że Akan i Saavik zostali na Omedze, oddał również broń którą wzięli przynosząc go tu. Mając swój sprzęt Jacob ruszył do swojej kajuty.
- Masz mnie powiadomić kiedy wrócą – wydał rozkaz Sebastianowi, zamknął swoje drzwi, uruchomił muzykę i położył na łóżku.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 02:56

Kiedy kroganin się ocknął zobaczył białe oślepiające światło kliniki. Rozejrzał się i o dziwo nie zobaczył nikogo. Widocznie Januus poszedł się uchlać po zajęciu się Korthem. W środku nie było też Ibaki ... a więc zabiłem go zanim mnie powalili. I na chuj ci to było Jacob? Kolejna osoba odeszła z mojego życia. Pomyślał Ice i spróbował wstać, czuł się w miarę dobrze poza piekącą raną po tym pistoleciku quarianina. Cholerstwo ma sporą moc. Kroganin czuł, że Januus coś mu podał, dziadyga nie przewidział jednak, że Korth ćpa farmaceutki od wielu lat diazepamum które mu podał powinna być skuteczna nawet na 500kg zwierza jednak on miał na tyle wyrobione receptory, że niemal nie czuł działania leku. Wstał i w samych bokserkach firmy cottonworld ruszył do swojej zbrojowni. Jednak kiedy przechodził obok kajuty kapitana usłyszał muzykę. Nie myśląc zbytnio wszedł do środka i zobaczył Ibakę leżącego na łóżku. Zorientował się w jak kiepskiej jest teraz sytuacji. On w samych gaciach a Jacob z karabinem u boku.
- A ty kurwo żyjesz? - Zapytał, postanowił zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Odwrócił się plecami i warknął - No dawaj śmieciu strzelaj, nawet odwróciłem się plecami bo inaczej nie umiesz walczyć
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 03:20

Wielkie cielsko wparowało do kajuty zagłuszając swoimi ciężkimi krokami kojącą muzykę.
- Ciii – Jacob przyłożył wymownie palec do ust.
Ibaka domyślił się, że lek Januusa nie podziałał na Kortha tak jak powinien. Ten jeszcze zaczął go wyzywać i prowokować do strzału, naprawdę im było mało? Mężczyzna mlasnął cicho i podniósł karabin leżący obok łóżka wymierzył mu w głowę, wystrzelił używając strzału wstrząsowego który z tak bliskiej odległości, oraz bez tarcz czy pancerza z pewnością doprowadzi do śmierci giganta.
- A tera kurwo śpij – mruknął, muzykę zmieniił na "Bad to the bone".
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 03:53

Korth miał nadzieję, że Ibace przeszło i jakoś sobie to wyjaśnią. Ale nie był na tyle naiwny by nie wziąźć też drugiej opcji pod uwagę. Oboje byli podobni charakterem, nie odpuszczali do końca a ty ewidentnie sprawa była niewyjaśniona. W końcu musiało dojść między nimi do takiego stopnia eskalacji konfliktu, że problem mogła rozwiązać tylko śmierć jednego z nich. Gdy kroganin kątem oka zobaczył, że Jacob sięga po karabin już wiedział co planuje. Pomimo tego, iż Ice nie miał broni to nie był zupełnie bezbronny. Miał biotykę i nie zamierzał poddać się bez walki.
Obrócił się i użył na schylającym się po broń człowieku fali biotycznej. Zanim Ibaka zdąży się pozbierać kroganin chciał rzucić się na niego szarżą biotyczną by przygnieść go swoim prawie 500 kilowym cielskiem. Wtedy uniemożliwi mu sięgnięcie po broń i zaciśnie dłonie na szyi Jacoba by pozbawić go oddechu i życia.
Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 18:08

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fala biotyczna Kortha odepchnęła Ibakę, wytrącając mu z ręki broń zanim zdążył jej użyć. Mężczyzna runął z łózka na ziemię. Zdążył jednak uniknąć szarży biotycznej kroganina, który najwyraźniej sam nie docenił przeciwnika. Korth wyrżnął na ziemię niedaleko White Knight'a. Aktualnie obydwaj leżą na ziemi - nic, tylko polać kisiel. Broń Jacoba zniknęła gdzieś na drugim końcu pokoju, leżąc w rogu tak, że obydwaj mieli do niej równie daleko.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 18:43

Teraz sytuacja zmieniła się na korzyść Kortha, teraz Jacob stracił broń i na dodatek widać było po nim, że jest wyraźnie przymulony. Korth użył novy by zdemolować kajutę oraz odrzucić człowieka jak najdalej. Następnie doskoczył do ogłuszonego Ibaki i przygniótł go swoim 500 kilowym cielskiem. Zadał pierwszy cios i krzyknął do niego
- O chuj Ci chodzi idioto, czemu chcesz mnie zabić? Bo obraziłem tą twoją szmatę co cię rzuciła?
Ice nie spodziewał się odpowiedzi lecz furii człowieka. Jeśli tak rzeczywiście się stało to kroganin zamierzał wykorzystać idiotyczną agresję człowieka zmęczyć go i ogłuszyć jednym silnym ciosem.
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 19:38

Ibaka wiedział, że musi zareagować jak najszybciej, nie chciał, aby doszło do zniszczeń statku. Użył skoku adrenaliny aby zerwać się jak najszybciej, chwycić Kortha za głowę i uderzyć mu z dyńki.
- Teraz jesteśmy kwita – oświadczył czując jak powoli odpływa po uderzeniu w twardą głową Kortha.
Zawróciło mu się w głowie u usiadł na tyłku, po takim uderzeniu wymieszanym z podanymi środkami zamieszało mu się i zebrało na wymioty. Zmęczony położył się na plecy jak gdyby nigdy nic, zaczął spokojnie oddychać bez słowa. Włączona muzyka wciąż działała, nadając nieco zdemolowanemu pokojowi odpowiedni dla sytuacji klimat.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

16 sie 2012, o 23:33

Korth chyba zapomniał, że siła Nowej zależy od siły bariery, a tą uruchomił i od razu zdetonował, toteż w praktyce nie dała ona zbyt wiele. Na swojej próbie zakończył, tymczasem Ibaka, wzmocniony skokiem adrenaliny, zdążył do niego doskoczyć i zrobić to, co zamierzał, czyli walnąć mu z dyńki.
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

17 sie 2012, o 03:02

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Kiedy Korth dostał z dyńki mocno go nie zabolało gdyż czaszki krogan są nadzwyczaj wytrzymałe. Ucierpiała natomiast jego duma i psychika. Przypomniał on sobie czasy młodości gdy był gnębiony przez zdrowych agresywnych krogan. Musiał on wtedy schodzić im z drogi za każdym razem oraz dostawał często właśnie z głowy, gdyż cios z głowy jest dla kroganina największą hańbą.
Ice poczuł jak mimowolnie lecą mu łzy, nie mógł powstrzymać żalu i powracających wspomnień
- Dlaczego akurat w głowę - Wyszeptał cicho przez łzy do Ibaki po czym podszedł do wieży Jacoba i uderzył w nią głową z całej siły. Muzyka nagle przestała grać a Korth ryknął przez łzy
- Kochałem cię ...
Po czym wyszedł zapłakany i udał się do swojej zbrojowni by wypłakać się w spokoju i ukoić ból kodeiną.
Obrazek
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

17 sie 2012, o 20:15

Świat nadal wirował mu przed oczyma, mężczyzna nie miał siły na to, aby zebrać się i podnieść z zimnego pokładu okrętu. Nie był w stanie wyłapać, iż kroganin się właśnie rozkleił, usłyszał jedynie niewyraźne słowa, a wyłapał „Kochałem Cię”. Zmarszczył brwi, jakby chciał skupić się na tych wypowiedzianych w jego stronę słowach. Ból czaszki był zbyt duży, aby pozwolić mu na tak skomplikowaną operacje. Muzyka przestała grać, Ibaka nie wiedział zupełnie dlaczego. Zamknął mimowolnie oczy i odleciał w krainę snu. Czekało go teraz kilka godzin głębokiego snu, a potem cholerny ból głowy. Uderzenie w głowę kroganina mógł porównać do przywalenia z główki w ścianę. Było i tak nieźle, w końcu nie rozwalił sobie na nim łba.
Akan Kerata
Awatar użytkownika
Posty: 112
Rejestracja: 7 cze 2012, o 22:15
Miano: Akan Kerata
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianin
Zawód: Pirat, najemnik
Kredyty: 48.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

24 sie 2012, o 23:54

Akan podszedł do śluzy i otworzył okręt. Gdy wszyscy weszli na pokład wskazał ręką w lewo, w stronę mostka. Ukradkiem turianin spojrzał na kajutę naszego nieudanego kapitana, a raczej na jej zamknięte drzwi. Nic nie mówiąc, skręcił w lewo z resztą, prowadząc grupę do centrum dowodzenia.
-Cześć Seba. Ci dwaj kretyni żyją? - spytał, gdy doszedł blisko fotelu pilota.
-Nieważne. - dodał, odwracając się znów do reszty towarzystwa. -Nasz cel jest jasny.
Akan podszedł do jednego z terminali, zalogował się na swoje konto i znalazł plik zgrany z datapadu martwego lidera vorch. Wywołał go teraz na ekranie tak, aby całość ekipy mogła go ujrzeć.
-Duża dostawa czerwonego piasku, jak mniemamy. Typy robiły to bez zgody Arii, więc nie zezłości się jak się ich pozbędziemy. Plan jest prosty - przejąć ładunek, wyrżnąć robactwo. Pytania? - przy ostatnim słowie odwracam oczy od komputera, spoglądając na towarzyszy.
ObrazekObrazek
Saavik'Kara nar Ryzer
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 8 cze 2012, o 00:06
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Mechanik okrętowy
Kredyty: 15.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

25 sie 2012, o 01:39

- Idźcie za Akanem, ja za minutę dołączę do was. - rzucił bez zastanowienia, kiedy czwórka weszła na pokład i szybkim krokiem skierował się do stacji medycznej. Po drodze spotkał Sickera, który stał z mopem opierając się o ścianę głową nieopodal napisu "BATANIE JEDZO GUWNO".
- Co ty znowu kombinujesz? - zapytał Saavik - Czemu jeszcze nie zmyłeś tego napisu?
- Ssmywać, Sicker dobrze robi, najlepiej. Dobry wybór zostawiać go. Quarianie silni, pokonają Gethy! - mówił w irytujący sposób przeciągając sylaby.
- Słuchaj pokraku, zmywaj to albo powiem Korthowi, że znowu załatwiłeś mu się do pancerza.
Vorcha wydał z siebie nieprzyjemny nieprzyjemny odgłos, podobny do syczenia, po czym złapał się za mopa i zaczął z namaszczeniem zmywać napis, używając do tego brudnej wody z wiadra. Quarianin miał wrażenie, że w porównaniu do Kortha i Ibaki, vorcha wcale się go nie bał. Wzmianka o gethach też nie była pewnie przypadkowa gdyż Sicker nie był mistrzem intryg, schody do maszynowni zostały zapewne wypastowane na błysk.
Nie chciał marnować na niego teraz czasu, wpadł w pośpiechu do stacji medycznej by zobaczyć co z rannym człowiekiem i ogłuszonym kroganinem. Zamiast atmosfery podobnej do tej na oddziale intensywnej terapii zastał puste łóżka i Janusa zajętego bliżej nieznaną mu aparaturą przy stoliku. Ten nie obracając się do Saavika powiedział obojętnym tonem:
- Kiedy poczuli, że mogli to wstali i od razu wyszli. Ja nic dalej nie wiem.
Saavik skwitował to chwilą milczenia po czym wyszedł i skierował z powrotem się na mostek. Nie chciało mu się szukać śladów przemarszu skłóconej dwójki, miał tylko nadzieję, że podczas ich nieobecności znowu nie weszli sobie w paradę. Zastał Akana pokazującego gościom na monitorze dane z datapada. Stojąc za plecami Booma i Revaxa starał się pokazać na migi znajomemu turianinowi, że stacja medyczna jest pusta.
ObrazekObrazek
Korth
Awatar użytkownika
Posty: 75
Rejestracja: 7 cze 2012, o 18:55
Wiek: 194
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Kroganin
Zawód: Najemnik
Kredyty: 44.500

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

25 sie 2012, o 05:01

Korth obudził się z ogromnym bólem głowy, nie był pewny co wczoraj było snem a co zdarzyło się naprawdę. Jednego jednak był pewny Ibaka chciał go zabić, bez honoru strzelił mu w plecy. Kroganin wstał, zabrał cały swój sprzęt i ruszył do stołówki bo był cholernie głodny. Czyli musiałem użyć sporo biotyki, pomyślał. Kolejny raz biotyka uratowała mu życie, może i czasami niedogodności go irytowały jednak nigdy nie porzucił by swojej najdroższej błękitnej przyjaciółki. Kiedy dotarł na miejsce poprosił Hyda o posiłek. Volus coś tam mruknął pod nosem, że to nie pora na wydawanie posiłków ale jedno spojrzenie Kortha ostudziło buntownicze zamiary małego. Ice szybko wchłonął miskę jakiejś odgrzanej papki. Był pewny, że Volus specjalnie jej nie doprawił by zrobić mu na złość. Gdy wychodził ze stołówki na statku panowało zamieszanie jakby załoga szykowała statek do lotu. Westchnął bo miał nadzieję rozstać się z Stuleyagem jeszcze na Omedze. Ruszył na mostek bo wiedział, że jeśli ktoś wydał rozkaz to właśnie stamtąd. Tam zobaczył całą ekipę prócz Jacoba. Ucieszył się w duchu gdyż kolejna utarczka z tym pojebem doprowadziła by go do szaleństwa.
- Gdzie lecimy? Zresztą nie ważne, Akan mógłbyś wysadzić mnie gdzieś po drodze? Nie mam zamiaru służyć pod tym pojebańcem bez honoru. Wam radzę zrobić to samo zanim strzeli wam w plecy.
Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12100
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

25 sie 2012, o 10:21

Rozszyfrowanie danych zajęło im nieco czasu, gdyż nikt nie zamierzał podawać im informacji na talerzu. Akan przeglądając dane o czerwonym piasku znalazł dwie, ciekawe informacje. Jedna, niewielka dostawa na użytki własne miała się odbyć w Korlus. Druga, znacznie większa, za które ktoś zapłacił grube pieniądze miała zostać dostarczona do ośrodka na Pragii. Z racji tego, że dostawy odbywały się w ten sam dzień z różnicą jednej godziny, musieli wybrać jedno z dwóch miejsc.
White Knight
Awatar użytkownika
Posty: 97
Rejestracja: 7 cze 2012, o 17:34
Miano: Jacob Ibaka
Wiek: 32
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Pirat, Najemnik
Kredyty: 35.000

Re: Patrol Cruiser Stuleyage

25 sie 2012, o 15:05

Uderzenie w głowę Kortha załatwiło mu sen na kilka dobrych godzin. Obudziwszy się poczuł ogromny ból rozrywający mu czaszkę, siniak którego z pewnością miał musiał wyglądać wspaniale. Kiedy się podniósł zauważył, że jego kajuta jest zdemolowana, a najgorszą częścią tego wszystkiego była jego zniszczona wieża.
- O ty skurwielu, poczekaj tylko – warknął pod nosem.
Mężczyzna ubrał swój sprzęt i wziął broń, potem ruszył na mostek, chciał dowiedzieć się co z resztą, a Sebastian z pewnością posiadał takie informacje. Ku jego szczęściu byli tam wszyscy, włącznie z ich przerośniętą jaszczurką. Ibaka spojrzał wymownie na jego chropowate czoło, co kroganin mógł odebrać jak „Mam Ci jeszcze raz wyjebać z bani?”.
- Co z tą dostawą?

Wróć do „Środki transportu”