Spora część przeszłości Etsy spowita była tajemnicą. Niektórych sekretów nie poznała nawet ona sama - tych o swoich twórcach, o tym jak trafiła do rąk ExoGeni, jak wyglądały początki jej życia. Ale niektóre tajemnice chowały się tylko przed Viyo. Teraz miał prawo kwestionować wiele jej działań, szczególnie gdy pozwalał pobrzmiewać nieprzyjemnemu głosowi w tyle głowy. Czy SI współpracowała z nimi przed status Widma Teli Vasir, czy wiedziała, że jej przeżycie uzależnione jest od istot organicznych i Vex prezentował sobą większe szanse procentowe niż Tanya? Czy gdy spytał ją o stan Vasir w Lyesii, zamilkła bo biła się z sprzecznymi rozkazami Teli, czy ta zawołała o pomoc już wcześniej, lecz jej komunikat zablokowała sztuczna inteligencja?
Czy zaprosiła Viyo chętnie na swój pokład bo jedyną alternatywą był George, nazywający obecną Elpis Flashem?
- Od wielu godzin zmagałam się z tym problemem. Wykorzystałeś przysługi Radnej Irissy, a także komunikowałeś się z Telą Vasir. Liczyłam. Analizowałam problem na wiele sposobów. Próbowałam, Vex. Przepraszam. Ale nie masz już żadnych kart do rozegrania - gdy mówiła, nic w kokpicie nie świeciło się poza dwoma rzeczami, które aktywowała już wcześniej. Jego podejście niczego nie zmieniło, ani uspokojenie się. Może co najwyżej nakłoniło ją do mówienia, bez zmiany w zachowaniu.
Nie miała fizycznej reprezentacji, ale miała Elpis. A jej reakcje były niczym odruchy w złożonym organizmie, którym była stworzona przez ludzkich naukowców fregata, będąca w pełnej syntezie z kwantowym mózgiem SI.
- Zagrałam własne. - dodała, niechętnie i z trudem, choć do końca nie wiedział na ile SI potrafi brzmieć inaczej, a na ile to jego wyobraźnia dopowiada Etsy uczucia, które chciałby u niej widzieć i widziałby, gdyby była żywą, organiczną istotą. - Wierzyłam, że robię to dla naszego wspólnego dobra. Widzę swój błąd. Nie mam niczego innego do dodania.
Zawiesiła ostatnie zdanie w powietrzu, zgodnie z własnymi słowami nie dodając nic więcej. Nie mogła jednak ulec jego prośbom. Może traktowała je jako rozkaz, może po części był dla niej kapitanem. Nadawał jej możliwościom i podróżom cel odkąd po raz pierwszy wylecieli z Lyesiańskiego portu, ale w tej chwili zachowywała się inaczej.
Może odezwała się w niej ta sama strona, która wbrew pozornemu idealizmowi zasugerowała kradzież środków z budżetu ExoGeni tylko po to, by uwolnić się od George'a.
Gdy spytał, na jego omni-klucz spłynęło posłusznie kolejne nagranie z dzielnicy Huangpu. Przemieszczał się przez tłum w towarzystwie dwóch kobiet, obserwowany przez coś unoszącego się nad Ziemią. Fragment video pochodził z jakiegoś wydania wiadomości, zastąpiony tą samą reporterką, która analizowała rys psychologiczny Khouriego gdy dotarli do portu kosmicznego. Obok okienka z nagraniem pojawiły się zdjęcia i nazwiska - Nazira Khouriego, przetwórni piezo, ataku na Hyland Corporation, w który być może zamieszane było Widmo Rady, współpracujące z poszukiwaną listem gończym dezerterką i drugą, nieznaną mediom kobietą. Fragment zakończył się dramatycznym postawieniem pytajnika pomiędzy niewyraźnym zdjęciem Khouriego a portretem Vexariusa, zrobionym w Wieży Cytadeli w dniu jego mianowania na Widmo.
Na powiększonym przez Etsy nagraniu dostrzegł graffiti na ścianie, którą w trójkę mijali. Oko widzi wszystko.