17 sty 2013, o 00:13
17 sty 2013, o 09:41
Że co proszę? :D Geth nie może stwierdzić "nie chce mi się" musiał by znaleźć logiczny powód takiego wyboru, poparty konsensusem z resztą sieci ;)-Geth nie jest zainteresowany wspieraniem żadnej z frakcji
Wracamy do założenia, skąd Gethy biorą inteligencje ;> Tali w ME1 w rozmowie o gethach wyraźnie zaznacza, im więcej gethów tym są one groźniejsze, lepiej rozumują.Wymiana "myśli" z innymi gethami jest niemożliwa,
17 sty 2013, o 10:04
17 sty 2013, o 10:24
dałbym linki ale nie mogłem znaleźć na youtubie tak krótkich scenek z konsensusu.(pomimo, że nie pamiętam połowy z tych historyjek :P )
może tutaj za daleko się posunąłem w interpretacji, ale sam Legion/Shepard mówił że heretycy się zmienili pod wpływem Suwerena/Nazary, szpiegowali gethy choćby. Dla Legiona było to duże zaskoczenie :PTyle, że sama akcja ataku gethów na Cytadelę... sam kiedyś chciałem podpiąć swojego getha o to wydarzenie, ale w nieco bardziej widowiskowy sposób :P ale czy dobrze rozumiem? Po zniszczeniu Suverena naturalne, że cześć gethów chciała wrócić do starej sieci, ale "heretycy" chcieli je zatrzymać? Wybacz ale mi to się kupy nie trzyma. Wątpię żeby coś takiego miało miejsce. Jeszcze podczas misji lojalnościowej z Legionem jest mowa o tym, że gethy tolerują swoja obecność. (Dlatego tak się zdziwił kiedy z Sheparem odkryli w bazie heretyków trasy patroli gethów ) Nie wydaje mi się żeby próbowali, zatrzymać ich siła. Mogę się mylić, ale te maszyny są neutralne w wielu kwestiach.
Ten geth nie działa sam to sieć składająca się z 421 sprawnych programów i kolejnych 500-iluś które "nie żyją" a jedynie dostarczają mocy obliczeniowej, ramu, zwiększają możliwości tych 421. Legion operował w sieci składającej się z 1000 iluś programów jeśli dobrze pamiętam, nie wiem jak to wyglądało po sprzedaniu go Cerberusowi, ale możemy go spotkać i ubić, dalej jest VI gethów ale już właśnie odłączoną od sieci i okntrolowaną przez cerberusa (tak to rozkmniniałem przynajmniej bo to nie jest wyjaśnione w grze) A nazwałem platformę renegatem i czasami piszę jak o 1 osobniku żeby sam tekst troszkę lepiej się czytało.I jeszcze sprawa Renegata. Już po wczorajszej porannej rozmowie bałem się, że z czymś takim wyskoczysz :P Geth nie może działać sam. Nie może tworzyć jednoplatformowej sieci. To dzięki właśnie sieci gethy zyskały inteligencje, dzięki właśnie bezustannej wymianie danych z innymi mogą działać tak zaawansowanie. Jednoosobowy geth działa jak robot z XXI w (Wstań, usiądź, leżeć, waruj).
Takie stwierdzenie ma podstawy w tekście o osobowści gethów Renegata. Te gethy stwierdziły że tak czy siak gethy wyginą i one same nie mają na to wpływu, nie mogą uratować w żaden sposób swojego gatunku. Nie ma więc sensu by angażować się w konflikt z ich punktu widzenia.Że co proszę? :D Geth nie może stwierdzić "nie chce mi się" musiał by znaleźć logiczny powód takiego wyboru, poparty konsensusem z resztą sieci ;)
tu nie bardzo wiedziałem jak opisać to o co mi chodzi. Musiałem coś wymyślić bo Gethy wysłały tylko jedną platformę Legiona, która mogła porozumiewać się z organicznymi i działać niezależnie (było to wyraźnie stwierdzone przez Legiona). Pozostawali mi więc tylko heretycy, ale wątpię czy frakcja czcząca maszynę jako swojego boga byłaby zainteresowana interakcją z istotami organicznymi w jakiejkolwiek formie. No to wyszedłem z konceptem heretyków*heretyków (takich do kwadratu :P).,Wracamy do założenia, skąd Gethy biorą inteligencje ;> Tali w ME1 w rozmowie o gethach wyraźnie zaznacza, im więcej gethów tym są one groźniejsze, lepiej rozumują.Wymiana "myśli" z innymi gethami jest niemożliwa
Przyznam tego nie przemyślałem. Chciałem tylko znaleźć się na omedze. Zabrakło mi trochę weny by opisać jak tam się znalazł mój geth i jak sobie daje radę.I jeszcze ta podróż i krycie się na Omedze. Omega nie jest tak zacofana, żeby nie znaleźć getha :D i wcale nie ma mniej elektroniki.
I widziałeś kiedyś jakiegoś quarianina w płaszczu? :D Mają kombinezony a te raczej nie porosną wysypką :D więc krycie się pod płaszczem jest raczej dziwne ;)
17 sty 2013, o 10:41
Panie, to jak komputer z siecią a w tym przypadku, byłbyś samym blaszakiem bez internetu (czyli nie byłbyś w tym przypadku SI, tylko samą maszyną). Programy odpowiadają za funkcjonowanie twojego getha, sieć zbiorowa to internet, odpowiadający za przesyłanie danych i osiągania konsensu.Ten geth nie działa sam to sieć składająca się z 421 sprawnych programów i kolejnych 500-iluś które "nie żyją" a jedynie dostarczają mocy obliczeniowej, ramu, zwiększają możliwości tych 421. Legion operował w sieci składającej się z 1000 iluś programów jeśli dobrze pamiętam, nie wiem jak to wyglądało po sprzedaniu go Cerberusowi, ale możemy go spotkać i ubić, dalej jest VI gethów ale już właśnie odłączoną od sieci i okntrolowaną przez cerberusa (tak to rozkmniniałem przynajmniej bo to nie jest wyjaśnione w grze) A nazwałem platformę renegatem i czasami piszę jak o 1 osobniku żeby sam tekst troszkę lepiej się czytało.
17 sty 2013, o 10:49
Tak to prawda, że heretycy się zmienili, ale wydaje mi się ze kwestia przeprogramowania dalej leży w kwestii Suverena :P nie gethów. Wątpię, żeby posunęli się do tak rozpaczliwej próby zatrzymania części dezerterów. I jeszcze :D Legion wyraźnie mówi w filmiku z misji lojalnościowej, że dali sobie wolny wybór, czy chcą podążać za Starymi Maszynami czy wracać do gethów.może tutaj za daleko się posunąłem w interpretacji, ale sam Legion/Shepard mówił że heretycy się zmienili pod wpływem Suwerena/Nazary, szpiegowali gethy choćby. Dla Legiona było to duże zaskoczenie :PTyle, że sama akcja ataku gethów na Cytadelę... sam kiedyś chciałem podpiąć swojego getha o to wydarzenie, ale w nieco bardziej widowiskowy sposób :P ale czy dobrze rozumiem? Po zniszczeniu Suverena naturalne, że cześć gethów chciała wrócić do starej sieci, ale "heretycy" chcieli je zatrzymać? Wybacz ale mi to się kupy nie trzyma. Wątpię żeby coś takiego miało miejsce. Jeszcze podczas misji lojalnościowej z Legionem jest mowa o tym, że gethy tolerują swoja obecność. (Dlatego tak się zdziwił kiedy z Sheparem odkryli w bazie heretyków trasy patroli gethów ) Nie wydaje mi się żeby próbowali, zatrzymać ich siła. Mogę się mylić, ale te maszyny są neutralne w wielu kwestiach.
To za mało :) a słowa Edi o Legionie brzmi mniej więcej tak "To jak TYSIĄCE programów mówiące jednym głosem" Tysiące nie setki :PTen geth nie działa sam to sieć składająca się z 421 sprawnych programów i kolejnych 500-iluś które "nie żyją" a jedynie dostarczają mocy obliczeniowej, ramu, zwiększają możliwości tych 421. Legion operował w sieci składającej się z 1000 iluś programów jeśli dobrze pamiętam, nie wiem jak to wyglądało po sprzedaniu go Cerberusowi, ale możemy go spotkać i ubić, dalej jest VI gethów ale już właśnie odłączoną od sieci i okntrolowaną przez cerberusa (tak to rozkmniniałem przynajmniej bo to nie jest wyjaśnione w grze) A nazwałem platformę renegatem i czasami piszę jak o 1 osobniku żeby sam tekst troszkę lepiej się czytało.
O_o yyyy.... powiem tak: to rozumowanie "organiczne"Takie stwierdzenie ma podstawy w tekście o osobowści gethów Renegata. Te gethy stwierdziły że tak czy siak gethy wyginą i one same nie mają na to wpływu, nie mogą uratować w żaden sposób swojego gatunku. Nie ma więc sensu by angażować się w konflikt z ich punktu widzenia.
17 sty 2013, o 11:14
Ale Legion nie działał cały czas w sieci gethów, przez cały Mass Effect 2 działał "sam" i sam osiągał consensus jak choćby w sprawie przepisania heretyków :D (573 programy były za przepisaniem a 571 za zniszczeniem konsensus gethów to troszkę więcej programów jak te legiona :P)Panie, to jak komputer z siecią a w tym przypadku, byłbyś samym blaszakiem bez internetu (czyli nie byłbyś w tym przypadku SI, tylko samą maszyną). Programy odpowiadają za funkcjonowanie twojego getha, sieć zbiorowa to internet, odpowiadający za przesyłanie danych i osiągania konsensu.
To była metafora (moim zdaniem). Poza ty tysiące brzmi lepiej niż setki xD zawsze :PTo za mało :) a słowa Edi o Legionie brzmi mniej więcej tak "To jak TYSIĄCE programów mówiące jednym głosem" Tysiące nie setki :P
Shepard a w trójce można zastrzelić legiona xDI kto sprzedał Legiona Cerberusowi?
a czego się po mnie spodziewasz :P?O_o yyyy.... powiem tak: to rozumowanie "organiczne"
Nie boję się to dobre kobiety, jak co albo nie zagram gethem albo zmienię część założeń ;)Bój się jak przyjdzie Iris albo Hawk ;]
mój geth tak nie myśli :D. Mój nie mogąc wykonać zadania jakim jest przetrwanie, chce wykonać inne, wcześniejsze xD. To bardzo w stylu maszyny, tak mi się wydaje."Jesteśmy gatunkiem skazanym na wymarcie, więc pochowamy się po kątach i przeczekamy."
jeśli jest coś takiego w moim tekście to jest to błąd wynikający z przeoczenia z mojej stronyGeth nigdy nie myśli w pierwszej osobie.
17 sty 2013, o 11:32
że tak powiem Bull sh!t :P Legion nie działał sam miał stałe połączenie z siecią gethów. Był tylko jedyną platformą działającą poza Mgławicą, ale nie był sam.Ale Legion nie działał cały czas w sieci gethów, przez cały Mass Effect 2 działał "sam" i sam osiągał consensus jak choćby w sprawie przepisania heretyków :D (573 programy były za przepisaniem a 571 za zniszczeniem konsensus gethów to troszkę więcej programów jak te legiona :P)
Wątpię, żeby EDI mówiła metaforą.To była metafora (moim zdaniem). Poza ty tysiące brzmi lepiej niż setki xD zawsze :PTo za mało :) a słowa Edi o Legionie brzmi mniej więcej tak "To jak TYSIĄCE programów mówiące jednym głosem" Tysiące nie setki :P
Oto chodzi, że masz myśleć jak maszyna :P masz być maszyną jeśli chcesz zrozumieć gethy :> to nie jest proste i nigdy nie było :)a czego się po mnie spodziewasz :P?O_o yyyy.... powiem tak: to rozumowanie "organiczne"
No powiedzmy ;] ale dla mnie dalej jest to naciągane.mój geth tak nie myśli :D. Mój nie mogąc wykonać zadania jakim jest przetrwanie, chce wykonać inne, wcześniejsze xD. To bardzo w stylu maszyny, tak mi się wydaje."Jesteśmy gatunkiem skazanym na wymarcie, więc pochowamy się po kątach i przeczekamy."
5 kwie 2013, o 06:49
bo brzmi dosyć bezsensownie, bez urazy, ale widział ktoś kiedyś quarianina w płaszczu, bez kombinezonu? Już vorche szybciej, ale nie quarianina :DNienaturalna sylwetka, zgarbiona postać i „świecące oczy” odstraszają każdego kto spostrzeże syntetyka. Obawiając się, że jest to zarażony quarianin.
No to tak:-Geth nie jest zainteresowany wspieraniem żadnej z frakcji w zbliżającej się wojnie, ani w żadnej innej wojnie czy starciu. Wędrowanie po galaktyce niczym Legion i jej "zbawianie" odpada. Celem jednostki jest zbieranie informacji i interakcja. Przewiduję jedynie samoobronę jednostki i ew. osób z którymi pragnie podjąć interakcję, jeżeli do takie sytuacji kiedykolwiek dojdzie. Postać jest odłączona od konsensusu gethów i niemożliwy jest jej powrót tak do heretyków jak i pozostałych gethów.
- Wymiana "myśli" z innymi gethami jest niemożliwa, oprogramowanie Renegata z racji na uszkodzenia zostałoby potraktowane jak wirus.
Gethom raczej jest bliżej do hybrydy SI i WI, niż do prostej WI, ale mogę się mylić :]- Geth Renegat jak każda VI ma dostęp do ekstranetu i może z niego pobierać różne informacje, zastrzeżone jeśli uda mu się je shakować.
13 kwie 2013, o 12:50