Gallowglass

Jason "Gallowglass" Martin

12 wrz 2013, o 23:08


Miano: Jason "Gallowglass" Martin
Wiek: 31 lat
Rasa: Człowiek
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Strażnik
Przynależność: Cerberus
Zawód: Człowiek Cerberusa w Przymierzu - Porucznik , II Batalion Zwiadowczy IV Floty

Aparycja:
Jason zwany Gallowglassem, jest wysokim, prawie 190 centymetrowym mężczyzną. Charakteryzuje się atletyczną budową ciała jak na żołnierza przystało. Jednak to twarz jest elementem który najbardziej zapada w pamięć - brązowe oczy, włosy wystrzyżone na "irokeza" barwy brąz, a do tego niezbyt bujna, choć wyróżniająca się broda. Temu mało regulaminowemu wyglądowi towarzyszą jeszcze tatuaże po obu stronach głowy (tuż nad uszami), oraz jeden nad okiem. Mają one charakter typowo ozdobny. Na lewej ręce, Jason posiada szereg blizn, symbolizujących jakiś wypadek z przeszłości.
Jason podczas służby zakłada regulaminowe ubrania - mundur, bądź odpowiedni pancerz bojowy z przydziału. Prywatnie preferuje staroświeckie dżinsy i sportową bluzę.

Osobowość:
Agent musi mieć stalowe nerwy, umiejętności aktorskie i być silnym psychicznie. Jason posiada te cechy, jest mocnym , dominującym charakterem, świetnie grającym swoją rolę w Przymierzu. Zazwyczaj nie wchodzi w bliższe relacje z podkomendnymi i trzyma do wszystkich spory dystans. Pod wieloma względami gra maksymalnie normalnego komandora. Jednak pod tą aktorską skorupą, znajduje się jeszcze dwóch ludzi - człowiek Cerberusa - zimny, lojalny i uznawany za nietowarzyskiego, oraz człowiek jak każdy inny - słaby, ulegający złym nałogom i pokusom. Jason Martin jest uzależniony od Czerwonego Piasku - bardzo popularnego narkotyku. Do tej pory udawało mu się ukrywać ten nałóg wobec Przymierza, poprzez wielką ostrożność i rozwagę, która mu jeszcze pozostała, natomiast w przypadku Cerberusa nie można być pewnym. Gallowglass nie wie czy organizacja zdaje sobie sprawę z jego problemu, jednak nawet jeśli wie, to do tej pory nic z tym nie zrobiła - jego wartość była widocznie zbyt wysoka, by z niego rezygnować.
Jason jest już niemal widocznie zmęczony prowadzeniem tylu oddzielnych "żyć".

Historia:
Czemu Gallowglass? Pada pierwsze pytanie, ano nie jest to akurat tajemnicą - Jason Martin urodził się w Szkocji w rodzinie etnicznie pochodzącej z tych właśnie terenów - jego wzrost i nordyckie rysy zaowocowały taką właśnie ksywką.
Jason wstąpił do Przymierza w wieku lat 18, praktycznie od razu po swoich urodzinach, po wstępnym przeszkoleniu, wykazując spore umiejętności i nieprzeciętną inteligencję, wysłany został do placówki treningowej podoficerów w Rio De Janeiro (tam też znajdowała się placówka szkoleniowa N7). Początkowo jego kariera w wojsku wyglądała bardzo normalnie - do służby czynnej wszedł w stopniu sierżanta. Początkowo wysłany został do sztabu i oddelegowany do zadań mniejszej wagi, głównie papierkowej roboty, pierwszy bój w którym uczestniczył odbył dopiero w wieku lat 23. Wraz ze specjalnym oddziałem, dostał wtedy zadanie ochrony sztabu polowego podczas szturmu na kryjówkę piratów od miesięcy nękających systemy ludzi. Jako iż piraci ewakuowali się z niewielkiej stacji kosmicznej, na powierzchnię planety, działania przybrały mniej korzystny obrót, gdyż oddziały szturmowe Przymierza wciągnięte zostały w walkę z małymi grupkami piratów. Owa partyzantka okazała się bardzo niebezpieczna, już drugiego dnia przypuszczony został atak na sztab chroniony przez Jasona i jego ludzi. Grupa około 20 piratów otworzyła ogień z dużego dystansu, czyniąc niewielkie szkody - Jason odpowiedział ogniem, jednak stosowane po obu stronach tarcze kinetyczne i mało celne karabiny szturmowe, sprawiły iż wymiana ognia była całkiem bezowocna, zerowe straty po obu stronach.
W tym momencie Jason zdał sobie sprawę że jego kariera zmierza donikąd. Do końca służby ochraniać będzie sztab, lub wykonywać papierkową robotę. W tym czasie zwątpienia, odnalazł go Cerberus. Nie można ukryć, iż ten rekrutował na potęgę, kogo tylko się dało - jednak dla Cerberusa Jason był wyjątkowy - ambitny człowiek, tuż przy wysokim sztabie Przymierza. Gallowglass zgodził się na współpracę pod kilkoma warunkami - oczywiście tym finansowym, oraz pod warunkiem iż Cerberus wspomoże trochę awans młodego sierżanta. Prawie rok Jason perfekcyjnie wykonywał swoją robotę, przesyłając tony przydatnych informacji dla Cerberusa. Pewnego pięknego dnia, na przepustce, dostał oficjalne pismo z dowództwa, iż skierowany zostanie do szkoły oficerskiej, gdzie odbędzie kurs w trybie przyspieszonym, oraz bardziej specjalistyczne wyszkolenie bojowe (które w obecnym stadium było dość marne).
Kurs trwał rok i przyniósł stopień podporucznika. Kolejne otrzymane pismo, zapewniło przydział na niewielką stację badawczą, gdzie Jason miał pełnić rolę dowódcy ochrony. Jak się jednak okazało, cała sprawa była kolejną sprawką Cerberusa - ten bowiem potrzebował pełnowymiarowego agenta na możliwie jak najwyższym stanowisku. Praktycznie opustoszała stacja, stwarzała świetne możliwości. połowa obsługi stacji siedziała w kieszeni pro-ludzkiej organizacji, a na jej pokładzie było kilku agentów-szkoleniowców, dbających o odpowiednie wyszkolenie psychiczne i fizyczne przyszłych agentów. Gallowglass okazał się pojętnym uczniem, wykazywał rewelacyjne predyspozycje na szpiega, człowieka wewnątrz. Kolejny awans i przydział również przyszedł z błogosławieństwem Cerberusa, Jason rozpoczął służbę na pancerniku Przymierza, gdzie udział brał w wielu misjach bojowych, zwiadowczych, czasem nawet wywiadowczych. Zawsze był blisko wydarzeń, nie raz brał udział w aktualnej walce. Coś jednak pękło...
Jason spacerował po korytarzu. Rozrywały go różne emocje, jeszcze nigdy w swoim życiu nie był tak rozdarty. To co miał zrobić zaprzeczało jego osobistym przekonaniom, ideałom, mogło też skreślić jego karierę w Przymierzu, a nawet zapakować go do pudła - gdzie z pewnością ktoś zadba o jego milczenie. Do tej pory Gallowglass zajmował się przekazywaniem informacji. Wysyłał całe terabity danych do Cerberusa i za to miał płacone. Jednak ciężkie czasy wymagają bardziej śmiałych posunięć. Organizacji dla któej pracował Jason, brakowało agentów w Czwartej Flocie, a już w szczególności na pokładzie SSV Elbrus - kontrwywiad Przymierza szczelnie obstawił cały okręt i ryzykownie było by posyłać tam agentów którzy brali już kiedyś udział w akcji. Zasadniczo każdy nowy członek załogi był dokładnie obserwowany. Tak więc Jason Martin pozostawał jedynym człowiekiem Cerberusa poza podejrzeniami. Jason w tym czasie służył w zwiadzie.
-Hej Gallow
-Jak się masz?
-Poruczniku
-Sir!

Mijali go ludzi których znał, nierzadko tacy z którymi służył od dawna, jego koledzy, inni oficerowie.
Zadanie nie było zbyt skomplikowane, ale za to diabelnie niebezpieczne. Należało dezaktywować czujniki dalekiego zasięgu wielkiego pancernika. Na przynajmniej 15 minut. Reszta floty nie miała aż tak dobrego sprzętu jak ów okręt. Cała operacja Cerberusa musiała przebiec gładko i bez ryzyka, iż flota Przymierza zdąży interweniować. Jason nie znał szczegółów, chodziło o jakąś akcję w systemie, Przymierze nie mogło się dowiedzieć o niej zbyt wcześnie. Z informacji które otrzymał agent, wynikało iż 15 minut wystarczy.
By wejść do centrali informacyjnej, wystarczył jego stopień, jednak zbliżenie się do komputera obsługującego konkretne czujniki nie było już takie oczywiste, zadania Jasona na pokładzie tego okrętu były zgoła odmienne i ciężko było wytłumaczyć grzebanie w komputerach odpowiadających za zbieranie informacji. To jednak miało szansę się udać. Gallowglass podszedł do siedzącego przy konsoli człowieka - był to zwykły szeregowy.
-Szeregowy! - powiedział stanowczo
Żołnierz do tej pory nie dostrzegł stojącego za nim oficera, jednak gdy już usłyszał jego głos, strząsnął słuchawki z uszu i wyprostował się jak struna, salutując.
-Szeregowy Rivaldo, sir! -krzyknął, kierując wzrok w przestrzeń
-Spocznij. -odpowiedział niemal znudzonym głosem Jason- Szeregowy, musicie mi pomóc. Jestem Porucznik Rodrigez, z wywiadu. Dostałem właśnie tajny raport ze sztabu. Podobno te nowe czujniki nie działają tak jak powinny, taka jest opinia techników. Zalecany jest podobno restart systemu i kalibracja, powinno wam to zająć jakieś 20 minut.
Szeregowiec łyknął bajeczkę bez mrugnięcia okiem, jednak nie wszystko poszło tak jak powinno, odpowiedział bowiem:
-Sir, zajmie mi to góra 10 minut, to bardzo proste operacje, a sprzęt który mamy jest tip-top. Działa bardzo szybko, nie tak jak te stare urządzenia. -wydał się być zadowolony z siebie- od razu przystąpię do działania
Jason rzucił okiem na swój zegarek. Czas jeszcze nie nadszedł. Musiał coś wymyślić i to szybko.
-Jeszcze nie. Czekam na kody do kalibracji z dowództwa.
-Kody, sir? Już to robiłem i jestem całkiem pewien, iż kalibrację można wykonać bez podawania żadnych kodów.
-Wierzę wam na słowo, szeregowy. Jednak dopóki nie dostanę tych kodów, nie będzie oficjalnego zezwolenia na dezaktywację czujników. To kwestia formalności. Takie procedury.
-Tak jest, sir! - usłyszał entuzjastyczną odpowiedź, w tonie głosu żołnierza nie wyczuwał ani krzty podejrzliwości
Udał się teraz do innego pomieszczenia, gdzie na holo-dysk zrzucił jakieś szybko spreparowane cyferki. Zwlekał z tym na tyle długo, by operacja była bezpieczna, jednak jednocześnie by nikt nie nabrał podejrzeń. W końcu wybiła godzina 0, żołnierz wyłączył czujniki i zabrał się do roboty. 10 minut... nie tym razem. biedny szeregowy już po 3 minutach musiał lecieć do łazienki. Najwidoczniej zaszkodziła mu kawa stojąca na stolku obok stanowiska pracy. Jason uśmiechnął się pod nosem. Kupił Cerberusowi tyle czasu ile zdołał, teraz należało się szybko ulotnić. Szeregowy nie znał jego nazwiska, jednak na pewno zapamiętał jego twarz. Lepiej było trzymać się teraz innej części okrętu do czasu zakończenia misji floty.
Idealna współpraca zaczęła się sypać, Jason przekroczył próg 30-tki, zaczął brać prochy, trochę oddalił się od struktur dowodzenia floty, poświęcając się bardziej działaniom operacyjnym. To wszystko prowadziło do kryzysu, którego początek właśnie obserwujemy...

Ekwipunek: M-3 Predator , dublowane omni-ostrze
Środek transportu:
brak własnego
Dodatkowe informacje:
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2013, o 15:30 przez Gallowglass, łącznie zmieniany 1 raz.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 13:07

Nie od razu wysyła się wszystkich na podoficerskie szkolenia. Najpierw zwykłe szkolenie, wykazanie się na rutynowej służbie i dopiero podoficerskie jak się nada. W Twojej historii zaś od razu wylądował w szkole podoficerskiej. Zrozumiałabym jeszcze, gdyby miał plecy w postaci rodziny zasłużonych wojskowych, ale takich zwykłych szaraczków z miejsca nie kieruje się na szkolenie jakiekolwiek już wyższe.
Jason rozpoczął służbę na pancerniku Przymierza, gdzie udział brał w wielu misjach bojowych, zwiadowczych, czasem nawet wywiadowczych.
Nie chce się czepiać, ale pancerniki to tak średnio się nadają na misje wywiadowcze. Zresztą, nie można być oddzialem od wszystkiego - jest się albo od bojówek, od zwiadu lub wywiadu (co jest jeszcze inną częścią wojsk Przymierza). Jak tam czytam Twoją kartę to odnoszę wrażenie, że Twoja postać również jest od wszystkiego - od wywiadu, od bojówek i jeszcze jakiś misji sabotażowych. Możesz proszę sprecyzować, aby było jasno, do jakiego typu wojsk należy?

Komandor porucznik to w moim odczuci zbyt wysoki stopień, nawet z pomocą Cerberusa, dla kogoś kto w przebiegu swojej służby nie ma specjalnie wybitnych osiągnięć.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 14:27

Po pierwsze co do słów Iris o szkoleniach: na oficerów i podoficerów się tutaj nie praktykuje. Choć w naszych czasach i rzeczywistości istnieją akademie wojskowe, gdzie na studia wojskowe może pójść niemal każdy i po zakończeniu dostaje stopień podoficera, to na forum tego nie ma. Szkolenia są tylko do służb specjalnych, a na to z kolei trzeba sobie mocno zasłużyć.

O Cerberusie:
Gallowglass pisze:Nie można ukryć, iż ten rekrutował na potęgę, kogo tylko się dało - jednak dla Cerberusa Jason był wyjątkowy - ambitny człowiek, tuż przy wysokim sztabie Przymierza.
Nie sądzę by Cerberus rekrutował na potęgę, bo wszystkich sprawdzali bardzo mocno, a Jason jakoś nie wydał mi się aż takim dobrym nabytkiem. Nie przejawiał żadnych mocno proludzkich poglądów, które są normalne dla Cerberusa, a nawet bardzo ważne. Natomiast pan Martin zachował się jak zwykły najemnik... No i czy Cerberus nie miał kogoś ważniejszego w Przymierzu? Skądś musiały przychodzić te rozkazy o przyśpieszone awansy i szkolenia, a sądzę że taka osoba była by o wiele bliżej sztabu, niż trochę niezwykły sierżant, który raczej dostępu do informacji nie miał, bo był tylko w ochronie. Po za tym ich powinno się sprawdzać o wiele bardziej, zwłaszcza czy nie są skorumpowani.
I ten Czerwony Piasek... Jakoś wierzyć mi się nie chce, by dało się uciec czy oszukać kontrolę w wojsku.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Gallowglass

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 15:54

Dokonałem lekkich modyfikacji, z czego największa to obniżenie rangi na porucznika, oraz określenie gdzie służy Jason.

A teraz postaram się odpowiedzieć na Wasze wątpliwości:
Po pierwsze co do słów Iris o szkoleniach: na oficerów i podoficerów się tutaj nie praktykuje. Choć w naszych czasach i rzeczywistości istnieją akademie wojskowe, gdzie na studia wojskowe może pójść niemal każdy i po zakończeniu dostaje stopień podoficera, to na forum tego nie ma. Szkolenia są tylko do służb specjalnych, a na to z kolei trzeba sobie mocno zasłużyć.
Nie uwierzę że nie ma akademii np. oficerskich - poziom wyszkolenia specjalnego NA pewno nie ma ścisłego związku ze stopniem wojskowym - to dwie oddzielne rzeczy. N7 nie może być szeregowcem (no nawet jeśli nie może, to kapralem już na pewno) - a facet bez wyszkolenia specjalnego może mieć wyższy stopień... Forum forum - ale kanonu i rzeczywisotści też trzymać się trzeba - jak dla mnie brak wyszkolenia w zakresie specjalnym, jest jedynie lekkim osłabieniem mojej postaci (posiada wyszkolenie podstawowe + krótkie szkolenie od Cerberusa)
Nie sądzę by Cerberus rekrutował na potęgę,
Należy zauważyć, że czy to w książkach, czy w grach - Przymierze nie było bezpiecznym forum do wymiany informacji, gdyż jak wielokrotnie było zaznaczane, jest ono przeżarte przez Cerberusa (atak na jedną ze stacji Cerberusa był ukrywany) - sądzę że obejmowało to agentów na różnych szczeblach - taki podoficer zwiadu też miał dostęp do ciekawych informacji
I ten Czerwony Piasek... Jakoś wierzyć mi się nie chce, by dało się uciec czy oszukać kontrolę w wojsku.
Cóż, rozumiem że motyw jest dyskusyjny, ale dodaje niesamowicie wiele głębi mojej postaci. Osoba rozrywana powoli przez dwie organizacje, przeżerana nałogiem - powolne staczanie się w odchłań... na pewno długo to nie potrwa i losy Jasona ulegną pewnym zmianom ;)
Na swoją obronę dodam tylko iż Grayson, topowy agent Cerberusa był w stanie dość długo ukrywać przed mocodawcami swój nałóg.
Nie od razu wysyła się wszystkich na podoficerskie szkolenia. Najpierw zwykłe szkolenie, wykazanie się na rutynowej służbie i dopiero podoficerskie jak się nada. W Twojej historii zaś od razu wylądował w szkole podoficerskiej.
Cóż, wyróżnił się, moze było akurat zapotrzebowanie - sierżant to znowu nie taki wielki ktoś ;)
Nie chce się czepiać, ale pancerniki to tak średnio się nadają na misje wywiadowcze.

Cała flota sobie stacjonowała w systemie XYZ - nie była to misja stricte wywiadowcza, ale zakładam że pancernik ma w tym przypadku najlepszy sprzęt. No i cóż - na takim kolosie jest raczej wszystko. Przyjrzyjmy się współczesnym lotniskowcom US - tam jest wszystko, lotnictwo, wywiad, siły desanotwe, czołgi itd itp. Więc centrum wywiadowcze czy oddziały zwiadowcze na olbrzymim pancerniku nie powinny jakoś specjalnie dziwić.
Zresztą, nie można być oddzialem od wszystkiego - jest się albo od bojówek, od zwiadu lub wywiadu (co jest jeszcze inną częścią wojsk Przymierza). Jak tam czytam Twoją kartę to odnoszę wrażenie, że Twoja postać również jest od wszystkiego - od wywiadu, od bojówek i jeszcze jakiś misji sabotażowych. Możesz proszę sprecyzować, aby było jasno, do jakiego typu wojsk należy?
Zwiadowca - może walczyć (choć są to głównie potyczki przypadkowe) - zwiadowcy siłą rzeczy mają też dostęp do danych wywiadowczych (np. odzyskują jakieś dane z planet, miejsc katasrof, przestrzeni)
Pixie
Awatar użytkownika
Posty: 312
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 22:26
Miano: Emma Swift
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Mechanik, haker, sabotażysta
Lokalizacja: Cytadela -> Klub "Czyściec"
Status: członkini rady Swift militaries
Kredyty: 11.540

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 16:35

Pisałam, że szkoleń NA stopień nie ma. Co najwyżej są szkolenia po otrzymaniu stopnia, bo najpierw trza coś osiągnąć. Co do akademii wierz mi, że ja też się zdziwiłam słysząc, że tutaj zaczyna się od szeregowego i trzeba po kolei wspinać się po szczeblach aż do stopnia oficerskiego. A zdziwiło mnie to właśnie, bo w rzeczywistości nikt, kto nie był w akademii wojskowej nie ma możliwości awansowania nawet na podporucznika. Jednak opieram to na wiedzy o wojsku w Polsce. Może w Ameryce mają inaczej. W każdym razie moja pierwsza postać, którą już nie gram w oryginale właśnie miała być po akademii. Pomysł ten jednak został storpedowany podobnymi argumentami, które Ci podałam. N7 to oddzielna sprawa to prawda, ale chciałam po prostu podać przykład na co można mieć szkolenia.

Możesz poczytać karty innych. W żadnej nie ma wzmianki o akademiach a są postacie o stopniach podporuczników i poruczników.
Wdzianko|Ciuszek bojowy|Efektowne wejście|Kolorowych snów|Quarianie!Strzeżcie się! ObrazekObrazek BONUSY: +35% do tarcz, -20% do kosztu użycia mocy, +20% premii technologicznej
Gallowglass

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 16:56

Cóż, więc pozostaje awans zwyczajną drogą + plecy w Cerberusie. Porucznik w wieku lat 30 to nie jest cudo na kółkach, a jednak każda z postaci na forum to osoby wyjątkowe, które wraz z progresem stają się coraz potężniejsze
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 18:12

Oczywiście, że są szkoły oficerskie. Szkolenie oficerskie nie jest równoznaczne ze szkoleniem sił specjalnych (czyli N), aczkolwiek od razu nikogo się nie kieruje na takie szkolenie. Najpierw Twoja postać musiałaby się wykazać jako szeregowy, aby dostrzegli ją przełożeni i wysłali na ów szkolenie. Ty zaś napisałeś, że z miejsca trafił do szkoły podoficerskiej co nie jest okej. I argument, że się wyróżnił nie jest w żaden sposób zadowalający. To rzecz do zmiany.

Skoro Twoja postać jest w wywiadzie, dlaczego nie ma nic wspominane o przynależności do Cichych? Czytałeś w ogóle o wojsku Przymierza? Bo odnoszę wrażenie, że kompletnie nie znasz jego struktur.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Gallowglass

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 18:30

Cóż, muszę wam przyznać, że potraficie człowieka bardzo skutecznie zniechęcić.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 18:37

SOC jest pełne dokładnych informacji. Nie boli przeczytanie czegoś, czego nie jesteśmy pewni (; Przymierze ma dokładnie rozpisane swoje struktury, część o wywiadzie powinna Cię zainteresować i pomóc uzupełnić informacje.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Gallowglass

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 18:38

No cóż, byłem przekonany że Zwiad nie jest równy Wywiadowi... widać się myliłem
Khaal

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 19:06

No cóż,
nie bierz utartych kombinacji/frakcji - nie dość że jest multum informacji po necie o nich (ja nie będąc na topie sam nie wiem o wielu z nich), to jeszcze są forumowe standardy ( o czym też nie wiedziałem :D)
Na szczęście moja kartka postaci powstała dawno temu z innym systemem oceniania (lepszym i mniej upierdliwym - oceniali ją ludzie kompetentni i było super)
Nie żeby ktoś z oceniających był tu niekompetentny, bo tego nie wiem (no prócz Iris, bo w jej przypadku wiem że to solidna firma)

Nie przypisuje sobie prawa do dawania Tak bądź Nie (dlatego tego nie licz) - ale ja bym dał Tak... co jednak mogę tam wiedzieć :D
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Jason "Gallowglass" Martin

13 wrz 2013, o 20:40

Khaal, zaczynam się zastanawiać, co Ty do cholery jasnej robisz? Już nie chodzi o to, że siedzisz na dwóch kontach, z czego z pierwszego nie będziesz korzystać w ogóle, ale o to, że jeszcze próbujesz OSZUKAĆ tak nas, jak i innych graczy. Komentujesz kartę sobie samemu, doradzasz sobie samemu i jeszcze piszesz, że dałbyś sobie "tak". Dodatkowo, po bodajże czwartej odrzuconej karcie zarzucasz innym, że są niekompetentni, bo wytykają Ci błędy, które KOLĄ w oczy. Jeśli chcesz, by karta była zaakceptowana, to - szlag jasny - wysil się trochę, spójrz w SOC, bo to nie jest podstrona zrobiona dla ozdoby, ani nie dlatego, że nie miałyśmy wtedy co robić i zrób akta ZGODNE z uniwersum. A jeśli chcesz mieć super-duper bonusy, które przez naszą mechanikę ani zasady (tak, tu są ZASADY) przewidziane nie są, to muszę Cię zmartwić - nie dostaniesz takich. To nie jest PBF storytellingowy, tu się robi postać według schematu, który WCALE nie ogranicza, jeśli się go rozumie, a potem tę postać rozwija w wybranym kierunku. Każdy startuje tu tak samo, jest fair play. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie i Hawk jako adminek, jest to szczyt chamstwa. Myślałeś, że nie zauważymy, czy, że nie będziemy wiedziały, że Gallowglass to Ty? IP też widzimy, to tak btw.

Dla mnie już finito, ja Ci na pewno akcepta nie dam.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek

Wróć do „Podania odrzucone”