Nord Beraht
Awatar użytkownika
Posty: 2
Rejestracja: 25 sie 2013, o 18:24
Miano: Nord Beraht
Wiek: 30
Klasa: Biotyk
Rasa: Turian
Kredyty: 15.000

Nord Beraht

25 sie 2013, o 20:48


Miano: Nord Beraht "Bane"
Wiek: 24.11.2156 - 30 lat
Rasa: Turianin
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Biotyk
Przynależność: Społeczność Galaktyczna
Zawód: Najemnik

Aparycja: Turianin w średnim wieku, nie wyróżniający się zbytnio od innych przedstawicieli swojej rasy.
Jego karnacja przybiera szary "martwy" kolor a wzrost nie wznosi się ponad przeciętną, sylwetka szczupła.
Znakiem szczególnym bohatera jest jest prawe koloru jaskrawo "Żółtego" rzucające się
natychmiastowo w oczy a lewe koloru jasno-błękitnego, głowę Nord'a zdobią również kolce
zaczesane do tyłu charakterystyczne dla wszystkich przedstawicieli tej rasy.
Wyraz twarzy nie często przybiera uśmiech, a jednak budzi sympatie i zaufanie otoczenia.
Życie nie zmuszało go do ciężkiej pracy przez co jego mięśnie nie są nad wyraz rozbudowane.
Jego ubiór nie jest również zbyt ekstrawagandzki, nosi koszulę koloru szarego,
czarne spodnie z bawełny i płaszcz tego samego koloru.



Osobowość: Nord jest osobą bezwzględną, uważa wszelkie uczucia za hamujące i ograniczające.
Wg. niego osoba chcąca osiągnąć sukces powinna nie mieć sumienia.
Oczywiście nie dzieli się swoimi poglądami z otoczeniem bo mogło to by się okazać nie korzystne,
przy znajomych okazuje pozory współczucia, wyrozumiałości i zażyłości jednak prawdą jest to,
że są dla niego niczym innym jak "szczeblem w drabinie", są sytuacje w których przynoszą korzyści.
Wiecznie towarzyszy mu poczucie wyższości, co daje mu zapał do wykonywania zadań
do których inny mogą być nie zdolni.
Jego najważniejszą wartością jest władza, która również jest życiowym celem.
W trudnych sytuacjach stara się unikać konfrontacji, stawia na dyplomację,
wyjątkiem są sytuacje w których jest w pełni pewien wygranej, nie ma wtedy skrupułów do zrobienia
najgorszych rzeczy które mogą przynieść mu korzyści.
Jest również swego rodzaju "pedantem", zawsze stara się mieć wszystko na miejscu i uporządkowane,
stara się unikać sytuacji w których nie jest przygotowany na wszelkie ewentualności.
Wolny czas spędza w kantynie popijając drinki.


Historia: Rodzice Nord'a nie byli typowym małżeństwem które łączyła miłość,
właściwie wg. niego nic do siebie nie czuli jedynym co ich łączyło był właśnie Nord, który
zapewne okazał się owocem nie fortunnej wpadki.
Nie poświęcali mu zbyt wiele czasu wychowywał się sam, mając 7 lat poznał "Catrine" córkę sąsiadów,
również turiankę.
Spędzali z sobą bardzo dużo czasu, z dnia na dzień czuł do niej większą sympatię.
Następne 3 lata upłynęły nad wyraz spokojnie, aż pewnego dnia jego ojciec
wrócił z zakrwawionymi rękoma.
Nord zobaczył go w drzwiach pytając - Tato... co się stało ?
- Stało się to co nieuniknione, empatia to słabość synu.
Nigdy więcej nie będzie Ci zaprzątać głowy... Zapewniam cię.

Nord wrócił do pokoju zastanawiając się nad słowami ojca, doszedł do wniosku,
że nigdy nie pytał ojca czym się zajmuje bywał w domu góra 3 godziny dziennie.
Nie za często z nim rozmawiał. Następnego dnia ruszył do Catrine, pukając do drzwi otworzyła mu zapłakana matka
mówiąc, że jego przyjaciółka została zamordowana.
Ogarnęła go wściekłość, biegł przed siebie bez celu,
aż wydarzenia z poprzedniego dnia zaczęły łączyć się z dzisiejszymi.
"... empatia to słabość... Nigdy więcej nie będzie Ci zaprzątać głowy... Zapewniam Cię"
czyżby to było możliwe, krew na rękach jego własnego ojca mogła się okazać
krwią jego własnej przyjaciółki ? Pobiegł do domu, wściekłość podsycana
smutkiem nie opuściła go ani na chwilę... Czekał na ojca. Ojciec nie pojawił się przez 3 dni,
przyszedł wieczorem, matka jak zwykle upijała się w barze z koleżankami więc doszło do konfrontacji sam na sam.
Ojciec wszedł jego pokoju ze złowieszczym uśmiechem, mówiąc:
- Mam nadzieję że wyciągnąłeś wnioski z lekcji... Uczucia nie są Ci potrzebne.
Agresja w Nordzie wróciła ze zdwojoną siłą, poczuł jakąś siłę której, coś w rodzaju energii.
Nigdy wcześniej tego nie czuł... Instynktownie złożył ręce i uderzyła falą energii
w ojca, jego ciało uderzyło o ścianę. Ojciec przez chwilę przymroczony,
wstał jednak z tym samym złowieszczym uśmiechem wtrącił:
- Twoje działanie jest mi odpowiedzią, spokojnie kiedyś wyrównasz rachunki...
Nie wyglądało na to by atak Nord'a choćby go drasnął czy chociaż przestraszył.
Poklepał wystraszonego chłopca po ramieniu po czym wyszedł... nie wrócił.
Tego samego dni kilka godzin po wyjściu ojca odwiedziło go dwoje
zupełnie nie znanych ludzi w mundurach, kobieta i mężczyzna. Kobieta klęknęła przed nim
w drzwiach mówiąc "Mamy dla ciebie złą wiadomość...
twoja matka nie żyje... umarła pod wpływem nadmiernego nadużycia alkoholu. Przykro mi synu."
Jego świat się zawalił został sam, ojciec okazał się mordercą
a matkę zabił własny nałóg do tego jego przyjaciółkę zabił własny ojciec.
Za chwilę wbiegli rodzice Catrine z twarzami symbolizującymi to że nadal są
w szoku po odejściu córki, matka wtrąciła:
- Słyszeliśmy co się stało... biedactwo. Co z jego Ojcem?
Mężczyzna w mundurze spojrzał na współpracowniczkę po czym odpowiedział:
- Niestety takich informacji nie możemy udzielać, jednak dodam, że na pewno nie wróci...
- To co z chłopcem ?!
Dodała Matka Catrine.
- Zabieramy go do domu opieki, nikłe szanse że ktoś go adoptuje, ale przynajmniej będzie miał dom nad głową...
Ociec jego przyjaciółki podtrzymując żonę, dodał:
- Zaopiekujemy się nim, zapewnimy warunki. Wychowamy...
Mundurowy spojrzał na współpracownicę i odszedł na moment by przedyskutować sytuację, po chwili wrócili.
Mundurowa spojrzała w oczy osmutniałemu mężczyźnie wtrącając:
- Procedura jest bardzo długa, rozprawa... muszą państwo udowodnić, że spełniają warunki by utrzymać to dziecko.
Jednak możemy to rozwiązać inaczej, jakoś że małego nie ma w aktach ani ojca ani matki,
możemy go oddać państwu pod opiekę, pod warunkiem że oficjalnie będzie waszym biologicznym synem.
Zgadzają się państwo ?
Bez zastanowienia zgodzili się.

Nord dostał u nich pokój w pełni wyposażony, dali mu możliwość edukacji... kochali jak własnego syna.
On jednak nigdy do nich nic nie czuł "... empatia to słabość..." te słowa stały się niemal jego co wieczorną modlitwą.
Oczywiście okazywał wdzięczność swoim przybranym rodzicom.
Lata mijały... Nord zdobywał umiejętności, uczył się pilny by nie zawieść opiekunów.
Swoje talenty biotyczne kształtował na własną rękę, po latach nauczył się
podstaw ich użytkowania. Miał już 19 lat, nie czuł już poterzby mieszkania z opiekunami.
Pewnego dnia będąc w sklepie z uzbrojeniem kupił podstawowy pistolet M-3 Predator wydając wszystkie oszczędności.
Trenował potajemnie strzelanie, po jakimś czasie zaczynał nabierać wprawy.
Pewnej nocy naszedł go sen, widział zakrwawione ręce ojce i jego złowieszczy uśmiech mówiący
"... empatia to słabość...". Wstał spocony, umył się i cały czas myślał o słowach ojca.
Wyjął z kryjówki pistolet i zszedł na śniadanie. Oboje rodziców uśmiechnęło się na jego widok,
ukrył bron za plecami. Stanął przed nimi mówiąc:
- Jestem wam niezmiernie wdzięczny, za to co dla mnie uczyniliście.
Spędziłem wiele czasu nad rozmyśleniami jak mam się wam odwdzięczyć. Aż doszedłem do wniosku że jest coś...
Przybrana matka przerwała mu:
- Kochamy Cię, jesteś naszym synem. Chcemy tylko byś był szczęśliwy...
Nagle twarz Norda przybrała złowieszczy uśmiech jego ojca. Po chwili milczenia dodał:
- Kiedyś to na pewno nastąpi. Jednak mam coś dla was... wieczny spokój.
Nord wyjął pistolet i zastrzelił oboje. Po czym wyszedł i ruszył ku przyszłości...
Ekwipunek: M-3 Predator
Środek transportu: Brak.
Dodatkowe informacje: *Brzydzi się kroganami.
*Ma słabość do Asari.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2013, o 21:12 przez Nord Beraht, łącznie zmieniany 1 raz.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Nord Beraht

25 sie 2013, o 21:08

Rozumiem, że ta cała edukacja to wojskowe, podstawowe szkolenia dla turian?
Co się tyczy biotyki - jeśli nie masz wszczepionych implantów nie możesz w ogóle korzystać ze zdolności biotycznych. Jeśli nie chcesz mieć zablokowanych umiejek biotycznych Twoja postać musiała w młodym wieku przejść operacje wszczepiania implanów.
Zmniejsz proszę grafikę. Jest zbyt wielka.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2752
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

Re: Nord Beraht

25 sie 2013, o 21:10

Po pierwsze i chyba ostatnie - karta pełna jest przerażających wręcz błędów, i to wszelakiego rodzaju.
Znakiem szczególnym bohatera jest jest prawe koloru jaskrawo "Żółtego" rzucające się
natychmiastowo w oczy a lewe koloru jasno-błękitnego, głowę Nord'a zdobią również kolce
zaczesane do tyłu charakterystyczne dla wszystkich przedstawicieli tej rasy.
Nie wiem po co te entery obecne wszędzie, tak, jakbyś klikał je zamiast spacji. Przez to mam wąską kolumnę tekstu, przypominającą bardziej wiersz jeśli chodzi o długości danych wersów. Myślałam, że to najgorsze co zobaczę, ale okazało się, że nie - zdania w całej karcie są poskładane źle, pełne literówek i błędów interpunkcyjnych. Wybacz, ale wymagamy umiejętności posługiwania się językiem pisanym choćby na średnim poziomie, a, co wynika z tego, co napisałeś, u ciebie nie jest z tym najlepiej.

Gdybym chciała poprawić ci wszystkie błędy, obawiam się, że musiałabym wkleić całą kartę, zdanie po zdaniu, bo nie znalazłam jednego, w którym wszystko byłoby poprawne, chyba, że są to "dodatkowe informacje". Przykro mi, ale jestem na nie.
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Nord Beraht
Awatar użytkownika
Posty: 2
Rejestracja: 25 sie 2013, o 18:24
Miano: Nord Beraht
Wiek: 30
Klasa: Biotyk
Rasa: Turian
Kredyty: 15.000

Re: Nord Beraht

25 sie 2013, o 21:15

Błędy poprawione, za które bardzo przepraszam. Entery rzeczywiście robiłem nie potrzebnie, bo po prostu w edytorze wydawało mi się, że się nie mieszczą.
Qeirana Aecterus
Awatar użytkownika
Posty: 187
Rejestracja: 9 cze 2013, o 18:25
Miano: Qeirana Aecterus
Wiek: 32
Klasa: Szpieg
Rasa: Turianka
Zawód: Dyplomatka
Kredyty: 19.930

Re: Nord Beraht

25 sie 2013, o 21:21

sylwetka szczypła.
szczupła!
Znakiem szczególnym bohatera jest jest prawe koloru jaskrawo "Żółtego" rzucające się
natychmiastowo w oczy a lewe koloru jasno-błękitnego
Tu chyba zjadłeś "oko" :)
głowę Nord'a
możesz napisać po prostu "Norda" (taka mała pierdółka)

W trudnych sytuacjach stara się unikać konfrontacji, stawia na dyplomację,
wyjątkiem są sytuacje w których jest w pełni pewien wygranej, nie ma wtedy skrupułów do zrobienia
najgorszych rzeczy które mogą przynieść mu korzyści.
Jest również swego rodzaju "pedantem", zawsze stara się mieć wszystko na miejscu i uporządkowane,
stara się unikać sytuacji(tu zjadłeś literkę) w których nie jest przygotowany na wszelkie ewentualności.

sytuacje sytuacje sytuacje - powtórzenia!


nie fortunnej wpadki.
razem niefortunnej


Agresja w Nordzie wróciłą ze zdwojoną siłą, poczuł jakąś siłę której, coś w rodaju energii.
wróciła i rodzaju (literówki małe jak wcześniej)
i powtórzenia - siłą, siłę

Instynktownie złożył ręce i uderzyła falą energii
w ojca, jego ciało uderzyło o ścianę. Ojciec przez chwilę przymroczony,
wstał jednak z tym samym złowieszczym uśmiechem wtrocił:
powtórzenie - ojca, ojciec
i wyraz "wtrącił"

Mundurowy spojrzał na współprawcownicę i odszedł na moment by przedyskutować sytację, po chwili wrócili.
Mundurowa spojrzała w oczy osmutniałemu mężczyźnie wtrącając:
powtórzenia znów
i to osmutniałemu... ja bym zamieniła na : "spojrzała w oczy smutnego mężczyzny"




Ogólnie błędy typu literówki. Dużo takich błędów jest do końca tekstu(i we wcześniejszych akapitach też!).
Jakie mam "ale"?
1. Opisałeś jego ojca jako kogoś, kto nie jest na pewno w pełni normalny i bezpieczny dla środowiska i zastanawiam się kto mu pozwolił tak żyć samodzielnie.
2. Zachowanie jego rodziców nieco mi nie pasuje. Ta rasa wychowywana jest w przeświadczeniu o służeniu Hierarchii i takie mało odpowiedzialne życie mi się nie widzi no ale zdarzają się oczywiście wyjątki.
3. To ile ta matka wypiła? o_O Nikt nie zauważył wcześniej, że ma problem z alkoholem?
4. Skoro ojca często nie było i matka alkoholiczka to kto się nim zajmował?

Historia sama w sobie lekko chaotycznie jest napisana, ale da się zrozumieć. Jej wydźwięk przypomina turiański odpowiednik masakry piłą mechaniczną, ale i gorsze patologie mogły się zdarzyć. Jeśli masz ochotę to możesz ją nieco przeredagować na bardziej czytelną.
ObrazekObrazek

Patriotyzm nie jest krótkotrwałym wybuchem uczucia, lecz cichym i niewzruszonym oddaniem przez całe życie.

~~~

Oficjalnie | Prywatnie
Pancerz

~~~

Theme
Carmen Ortega
Awatar użytkownika
Grafik
Posty: 1179
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:32
Wiek: 32
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Lokalizacja: Aite
Status: Agentka Cerberusa działająca pod przykrywką fałszywej tożsamości, pirat.
Kredyty: 9.300
Medals:

Re: Nord Beraht

20 wrz 2013, o 18:14

Prawie miesiąc bez odzewu, przenoszę akta do odrzuconych.
Mundur Ubiór cywilny Theme Carcharias Wraith GG: 5800060
ObrazekObrazek
+70% do obrażeń od mocy +15% do obrażeń od broni +15% do celności
Obrazek

Wróć do „Podania odrzucone”