Mistrz Gry: Hawk
Liczba graczy: 5-6
“The more elaborate his labyrinths, the further from the Sun his face.”
Wyświetl wiadomość pozafabularną OPIS KONTRAKTU
Każdy z odpowiednią ilością kredytów w swojej kieszeni musiał popełnić kilka grzeszków, by dostać się w to miejsce, w którym jest teraz. Enzo Vilchis nie jest odstępstwem od reguły. Od dzieciństwa wykazywał się sprytem, który, choć pożądany w jego zasłużonej wojennie rodzinie, nie wystarczył, by zachęcić młodego turianina do podążania w kierunku wyznaczonym dla niego przez pokolenia. Umykając obowiązkowej służbie w Hierarchii, dobrowolnie osierocony przez lata wałęsał się po szemranych zakamarkach galaktyki, chowając w ładowniach przemieszczających się między koloniami statków i cudem unikając niewoli pod batariańską ręką. O tym, jakie czyny doprowadziły go na listę najbardziej wpływowych przedsiębiorców w galaktyce, wiele się szepcze, lecz niewiele mówi. Vilchis posiada wpływy, dzięki którym lepiej jest mieć go po swojej dobrej stronie niźli uczynić z niego wroga. Być może właśnie dlatego tak długo udawało mu się umykać siermiężnej dłoni sprawiedliwości i dociekle doszukującym się oszustw podatkowych urzędom.
Systemy Terminusa kierują się jednak innymi zasadami.
Wartość pieniądza spada w miejscach, w których gorycz porażki miesza się z oślepiającym pragnieniem zemsty. W świecie ciemnym od niepohamowanej brutalności, Vilchis zadarł z kimś, z kim nie powinien igrać. Sięgając ku Słońcu, nie dostrzegł, jak to parzy jego palce, a płomienie z wolna zajmują ubrania. Ktoś potężny, równie wpływowy, kto bogactwo osiągnął śmiercią i krwią, wystawił na jednej z ukrytych tablic extranetu ogłoszenie. Wycenił życie Enzo Vilchisa na pół miliona kredytów.
Turiański magnat nie zapomniał o swoich koneksjach. Za pomocą sznurków, które skwapliwie pociągnął, rozpoczął organizację swojego azylu, zaszytego głęboko w bogatych, bezpiecznych przestrzeniach Rady Cytadeli, gdy kontakt z nim został drastycznie zerwany, a kontrakt zmienił swoją naturę. Obecnie, niczym lustrzane odbicie, obok wyroku na jego głowę wisi kontrzlecenie. Stroskany partner biznesowy Vilchisa oferuje niewiele mniejszą nagrodę piątce śmiałków z doświadczeniem bojowym za zlokalizowanie, ewakuację biznesmena oraz zadbanie o jego bezpieczeństwo w czasie, w którym na jego życie zdaje się czyhać połowa Systemów Terminusa.
Jego ostatni trop urywa się na samej ich granicy - malutkiej stacji Nyx ulokowanej w wydrążonej asteroidzie, osadzonej w Masywie Feniksa, znajdującym się niebezpiecznie blisko Mgławicy Perseusza. Kłopot w tym, że nie tylko Vilchis nie odpowiada na wiadomości. Kontakt z całą kolonią Nyx został gwałtownie zerwany wcześniej tego dnia. Pomimo wielorasowej natury populacji zamieszkującej asteroidę, zaniepokojone społeczeństwo galaktyczne powoli wiąże zaginięcie kolonistów z ostatnimi, nasilającymi się atakami na ludzkie kolonie, stawiając ratunek Vilchisa pod znakiem zapytania.
- Witam cieplutko, zapraszam postaci bojowe i te waleczne z dużymi chęciami. Wstępnie celuję w 5 osób, ale jak za tydzień będę znów tak pewna siebie jak teraz, to może i 6 uciągnę.
- Start odbędzie się 11-14 w zależności od preferencji i dostępności graczy, oraz mojego internetu
- Czas na odpis będzie wynosił 72h od wrzucenia posta Mistrza Gry. Ten deadline obowiązuje zarówno graczy, jak i Mistrza Gry by zapewnić płynną rozgrywkę.
- Po trzech opuszczonych kolejkach, postać odpada z sesji by nie blokować pozostałych.
Mowa tutaj o opuszczeniu kolejek bez słowa lub podania przyczyny. Jesteśmy ludźmi - w razie problemów, skontaktujcie się z Mistrzem Gry i wspólnie jakoś to ogarniemy. - Obowiązuje regulaminowe minimum 1000 znaków na post, ale bardzo doceniam tasiemce. <3
- Można zgłosić dowolną ilość postaci, Mistrz Gry wybiera, które z nich dostają się do sesji i najbardziej pasują.
- Pierwszeństwo zgłoszeń będą mieli gracze, którzy nie uczestniczą w żadnej sesji. W pozostałych przypadkach, jeśli grasz gdzie indziej, ale chcesz też pograć tutaj - możesz się zgłosić tak czy inaczej. :3
- Proszę o zgłaszanie się ludzi, którzy faktycznie będą chcieli grać. Myślę, że jeden post na trzy dni to dość w porządku ilość na pogodzenie rozgrywki na boku z życiowymi obowiązkami, ale będzie egzekwowany. Jeśli wiesz, że nie podołasz, to nie blokuj pozostałych! c:
- I wreszcie - jeśli kogokolwiek z was najdzie na granie między sobą w trakcie, lub z kimkolwiek innym na Cytadeli, czysta formalność - bilokacja jest akceptowalna. Nie dotyczyć to pewnie nikogo poza jedną osobą będzie, ale żeby nie było!