Miano: Aler Sherrald pseudonim ''Gepard''
Wiek: 2.12.2166 - 20 lat - Ziemia.
Rasa: Człowiek
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Żołnież
Przynależność: Siły Ochrony Przymierza.
Zawód: Chemik(od czasu poddania tym samym procedurom co Sheppard(w grze Mass Effect 3), za współ udział w organizacji zwanej Cerberus[Połączył z nimi siły, gdy dowiedział się że jego matkę porwano, a wraz z nią Dane Postępowe z Labolatorium Przymierza.].
Aparycja: Aler Sherrald to brunet, wysoki na 1metr i 95 centymetrów, w okularkach,
Osobowość: porywczy i nie przwidywalny - to cały sherrald. Lubi jednak ciszę i spokój gdy jest sam. Nigdy nie jest obojętny na potrzeby cywili a najbardziej tęskni za Sheppard.
Jest też odważnym wojownikiem.
Historia:
Aler Sherrald - Naukowiec Sił Przymierza. Aktualnie pod obserwacją, tak samo jak Sheppard, za połączenie sił z cerberusem. Sherrald jak zwykle pracował w labolatorium, nad niedawno odkrytą martwą próbką wirusa który może kontrolować ludzi. Gdy opracowywał lek, zaczęły mu się przypominać wszystkie rzeczy jakie robił w przeszłości. Usiadł przed biurkiem i odpalił komputer. Szukał jakiejkolwiek wzmianki dotyczącej żniwiarzy, o których mówiła dawna znajoma z dzieciństwa: Sheppard. Badał on jedną z tkanek która zawierała wirus o strukturze stali. Najprawdopodobniej żniwiarze ''robią na zawołanie'' wirusy dzięki którym infekują organiczne rasy. Odkrycie Sherralda zszokowało radę. Kazali mu badać tą tkankę.....
2 lata wcześniej(retrospekcja podczas buszowania w bazie danych)
-Sherrald - znajomy głos na podwórku gdzie grał w piłkę 18 letni Sherrald, dosłyszany został po kilku sekundach. Zauważył znajomego z Marines. Joe jest jego starym znajomym z dzieciństwa.
-Co tam. Jak zwykle w ciszy i spokoju??-Zapytał zaciekawiony Joe
-A wiesz. Przymierze ciągle kombinuje o żniwiarzach. Nie chcą przyjąć do wiadomości.... - nagle przerwał mu Joe-
-że istnieją
-Dokładnie. ech. Ten facet nie ma nudno.-Powiedział lekko zadowolonym z siebie głosem.
-O kim mowa??
-Mowa o Sheppard a o kim. Larius....
-Zazdrościsz panu komandorowi? hihi [ :D ]
Poszli razem do jego domu i gdy weszli do środka, Aler żucił Joe'owi małą płytkę.
-To płyta z danymi o żniwiarzach. Wszystko co udało mi się ustalić: Parametry wzrostu, struktura
genetyczna, struktura uzbrojeniowa i te sprawy. Daj to Admirałowi Andersonowi do rąk własnych.
-To kopia? - zapytał Joe
-Tak. Oryginał ma moja mama.- Nagle dostał komunikat holograficzny od starego kompana ze szkoły który jest szeregowym w wojsku
-Aler. Przykor mi. Nie zdołaliśmy. Przybyliśmy za późno.
-Co się stało? Powiedz. - w głosie znajomego było słychać smutek że nie zdołał jej uratować.
-Twoja matka.... Porwała ją niezależna organizacja przestępcza. Nie wiemy dokąd. Wiemy że odlecieli z tereny przekaźnika masy niedaleko plutona.
-Chojera jasna. To koszmar. Lecę. Dzięki za informacje.
Joe przechowywał w Space Porcie niedaleko Vancouver statek Alera który dał mu na 17 urodziny Anderson, za sprawą Sheppard.
Teraźniejszość
-Aler otwórz. To ja Joe - Aler otworzył drzwi po tym jak otrząsnął się z zadumy.- No wreszcie. Musimy lecieć na cytadelę.
-Co się dzieje?
-Naukowcy wzywają nas na cytadele. Mamy przedstawić raport
-Ale lecimy twoim statkiem? - zapytał Aler bo założyli mu blokadę na lot statkiem Galaxy.
-Mamy pozwolenie. Idziemy.
Aler i Joe poszli do portu, po czym polecieli statkiem Galaxy do Cytadeli. Tam czekała na nich grupa polityków chcąca poznać odkrycia Sherralda.
Historia służby:
Młody żołnież na usługach Przymierza. Codzienne treningi były wyczerpujące i surowe, jednak przynosiły one efekty. Trenował pilnie, jednak ostatnio jego myśli zaczęły krążyć w pani Trener która ćwiczyła poborowych w podstawach walki.
-Sheppard nie ociągaj się tak. - To kolejny raz kiedy pani Kapitan podczas treningów pomyliła jego nazwisko z bochaterem galaktyki. - Jeszcze 15 pompek. Reszta tak samo. Raz. Dwa. Raz. Dwa
-JESTEM SHERRALD! - odpowiedział wkurzony jak zwykle za tą pomyłkę Aler. Miał nawet przezwisko ''Komandor Sheppard'' które czasem go denerwowało. Miał problemy z utrzymaniem złości na boku. Był za to solidnym uczniem.
-Tak tak jasne. Wstawać. Dzisiaj przeprowadzę szkolenie strzeleckie. -Pani Kapitan kazała wziąść Mściciele do ręki, kadetom i zacząć robić podchody. ustawione były tu roboty treningowe z karabinami na kapiszony. Aler od razu schował się za zasłoną, gdy inni robili ten sam błąd. Aler też go powtarzał. Oduczył się po 4 razach. Inni (prawie połowa) oberwała w czujniki dźwiękowe i padło. Aler żucił granat dymny i strzelił z Mściciela 3 razy w głowe z snajperską precyzją. Mimo to droidy treningowe stały nadal. Nie marnował amunicji. Żucił jeszcze raz granat ale tym razem Odłamkowy M2(który stosowany był tylko do treningów.)
-Znowu to samo. Nie padać jak muchy. Sheppard więcej strzałów, mniej myślenia - i znowu kolejna wkurwiająca Sherralda wpadka pani kapitan.
-Jestem Sherrald do jasnej cholery. - Sherrald nie wytrzymał presji i przełączył Mściciela na tryb automatyczny. Zaczął strzelać seriami, obracając się z lewej do prawej. Z prawej do lewej. 2 padły. Trenerka oddziału wyłączyła roboty gdy zobaczyła że Sherrald został sam jeden. Wszyscy się podnieśli. Sherrald wysunął się z zasłony. Wszyscy po komendzie ''Rozejśc się'' odeszli równym marszem do kwater.
-Jak zwykle pan ''Komandor Sheppard'' wychodzi z wycięsko z każdej bitwy treningowej - Zaczął się użalać jeden z komanów.
-A najgorsze jest to - zaczął drugi - że Admirał Anderson ceni sobie naszego ''kujona'' - Nagle odparł Sherrald dośc gniewnym tonem że nie chce o tym słyszeć. Ubrał się w swoje cuchy (zdjął pancerz) i poszedł do kabiny. Tak było od zawsze w treningach. Potem Aler służył na okręcie Andersona jako obserwator. Jego zadanie: Znaleść - przechwycić i osaczyć piratów. Tak mijała jego krótka służba aż do ataku Gethów. Walczył z honorem, jednak to co się stało, zmusiło Alera do cichej współpracy z organizacją zwaną Cerberus.
Ekwipunek:Karabin Maszynowy (ze zmiennymi trybami strzału[automatic-hal fautomatic]) M-8 Mściciel
Środek transportu:
Statek Bojowy SG1 Galaxy
Statek podobny do normandii,w dosłownie wszystkim..... ale nie w tym jednym punkcie. Posiada 1 klasy silniki jonowe. Jest też lżejszy od swojego siostrzanego statku. Na miejscu napisu Normandy widnieje napis Galaxy.
Dodatkowe informacje: Aler Sheppard został poddany tym samym procedurom co Sheppard za współpracę z Cerberusem, byle tylko odzyskać Dane Postępowe na temat żniwiarzy, które miała przy sobie jego matka, które musiał odzyskać. Jego nazwisko jest często mylone z Sheppard, ze względu na ortografię nazwiska Sherrald. Aler od jakiegoś czasu opracowuje broń, która może osłonić ludzi przed wpływem żniwiarzy na istoty organiczne. Dostał blokadę na pilotowanie pojazdów kosmicznych.
Coś od siebie:Korzystam z przeglądarki Opera(dlatego mogę mieć błędy ort). Gram w ME3 wersję piracką. Pierwszy raz jestem na tym forum.