W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

[Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

9 lip 2014, o 17:16

Zeto odskoczył jak porażony, kompletnie nieprzygotowany na tak gwałtowne przebudzenie. Udało mu się uchylić przed pięścią a przed kopniakiem uratował go zwiększony odskokiem dystans. Wyciągnął ręce przed siebie i pokazał, że jest bezbronny.
- Kobieto spokojnie - przemówił starając się ją uspokoić - To ja cię uratowałem od tego zakapiora, do diabła nie wydzieraj się tak!
Odszedł jeszcze krok od niej. Pewnie już za późno - pomyślał - barman, zaalarmowany krzykiem wybiegnie i zrobi się nieprzyjemnie. Jednak ucieczka z miejsca zdarzenia też nie jest dopuszczalnym rozwiązaniem.
- Słuchaj, uspokój się - cmoknął niezadowolony - powiedź mi co się stało. Odegnaliśmy tego faceta, mój przyjaciel poszedł zawiadomić tutejszą władzę o wypadku .
Tak, może uda ją się zaciągnąć do baru i wypytać. Przyglądał jej się, chcą ocenić jej stosunek do jego słów.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

17 lip 2014, o 11:47

Crossover 50%
0
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

17 lip 2014, o 14:17

Zeto'Seya

Kelnerka najwyraźniej była w takim szoku, że szybko jednego ze swoich wybawców, mogła wziąć za kolejnego napastnika. Jej klatka piersiowa szybko unosiła się to w górę to w dół, obrazując obecny stan kobiety. Na wspomnienie o zakapiorze, momentalnie zaczęła się rozglądać za nim, czy aby na pewno nigdzie go nie ma. Zamarła jednak, gdy quarianin opowiedział, co też poszedł zrobić Hex.
Powoli spojrzała na niego autentycznie przerażona i aż uchyliła szerzej usta.
- Że co?! - zapytała trochę głośniej niż mogła sobie pozwolić, bo prawie natychmiast zaczęła kasłać. Kiedy więc skończyła, odezwała się znacznie ciszej niż poprzednio, wstając z betonu - Każ mu tu wracać. Nic się nie stało, nie ma czego zgłaszać do miejskich.
W świetle lampy nad drzwiami, wstępnie oceniła swoje ubranie i ciało, wzruszając na koniec ramionami.
- Słuchaj, dzięki za pomoc, ale jeżeli chcesz mi ją udzielić na prawdę, to zabij kolesia. - powiedziała wycierając rękoma swoją twarz od alkoholu. - I na przyszłość do budzenia weź coś, czego gorzelnia nie produkowała.

Xirys

W skali galaktyki Sola Insula mogła być faktycznie nic nieznaczącą planetą, ale jej władze myślały jednak zgoła odmiennie. Do tego wyszła sprawa z terrorystami, co choć mogła wyjaśniać całe to zamieszanie, jednak była wciąż dziwna dla hanara.
Lynch przyjrzał się wskazanemu dryblasowi i kiwał przez chwilę głową, patrząc się na blat stołu. Po chwili jednak zmrużył oczy i zdziwiony spojrzał za siebie, na lustro.
- Panie Xirys - odezwał się, patrząc ponownie na przesłuchiwanego. Może i nie wyglądał na kogoś, kto twarz hanara pomyliłby z jego dupą, ale na pewno miał problem z nawiązaniem kontaktu wzrokowego, a to ciut mu się nie podobało - przedstawię panu teraz dwie opcje. Opcja pierwsza. Zostanie pan odwieziony do swojego apartamentu i przydzielony zostanie panu obserwator, jako światkowi w prowadzonym śledztwie. By zapewnić panu ochronę. Na czas śledztwa nie będzie mógł też pan opuszczać planety dalej niż na księżyc. - zrobił pauzę, obracając datapad przodem do siebie i przyglądając się twarzom jakie na nim widniały - Opcja druga, to będzie oferta tymczasowego zatrudnienia jako zewnętrznego konsultanta ds. technik komunikacji. Wiązałaby się jednak z podpisaniem klauzuli tajności i do póki by pan tego nie podpisał, to więcej nie mógłbym powiedzieć.

Ezra

Idąc za dwójką turian, Crane otrzymał wiadomość zwrotną od Theris.
Hej. Dostałam twoja wiadomość. Na Sola Insula panuje ustrój republikański, z władzą senacką i premierem na czele. Rząd od wczesnych początków korzystał z usług najemników i robi to po dziś dzień, gdy jest zapotrzebowanie na to. Zaćmienie, Błękitne Słońca i masę innych organizacji zaciągali do pracy, w zależności od aktualnych wymagań. najczęściej jednak robili to do ochrony przed piratami i rajdami batarian. To masz za free, ale jak chcesz mniej znaną ciekawostkę, to 200 na moje konto.
Inną wiadomością jaką otrzymał, była odpowiedź na jedno ze zleceń. Firma Belltower chciała, by Ezra pojawił się w ich siedzibie o 9:00 czasu lokalnego.
Zajęty czytaniem nowych wiadomości, adept nawet nie spostrzegł, kiedy obaj turianie zniknęli mu z widoku. Ludzi spacerujących po ulicy nie było zbyt wielu, więc mowy nie było o zniknięciu w tłumie. Prędzej weszli do jakiegoś budynku, lub skręcili w jakiś zaułek.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

18 lip 2014, o 00:13

- Hej, hej zwolnij - Zeto zamachał w powietrzu rękoma - skąd u ciebie taki stoicki spokój?! Rozumiem, że u was zamieszki to ostatnio nic dziwnego, ale gość przed chwilą przybiegł tu z pianą na ustach, cały we krwi, a ty sobie po prostu idziesz?
Ludzie, ludzie, ludzie. Nie dość, że człowiek to jeszcze kobieta - pomyślał - jej na pewno nie zrozumiem. Ciekawe skąd ta nieufność wobec lokalnej władzy.
Rozejrzał się za Hex'em. Jeśli palant znów go podchodził na kamuflażu taktycznym, to nie było to śmieszne. Nawet zaczął już się trochę martwić. Potem zwrócił uwagę na tylne drzwi knajpy. Barman dalej się nie pofatygował. To by znaczyło, że jednak takie wypadki nie są tu standardem w każdej ciemnej uliczce. Gdyby było inaczej pewnie nie puściłby dziewczyny samej.
Ale to bez znaczenia w tej chili, dziewczyna i tak pewnie jest słabym źródłem informacji na temat niedoszłego zabójcy. Po prostu kolejna napadnięta osoba. Jednak...
- Jesteś pewna, że dasz sobie dalej radę? Gdybyś natknęła się na więcej zdziczałych zabójców daj znać - podniósł do góry rękę z omni-kluczem - chyba, że masz coś przeciwko.
Taaak... ta prośba brzmi dość dziwnie - wzruszył w myślach ramionami - niech szlag trafi moją troskliwość.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Xirys
Awatar użytkownika
Posty: 188
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 22:13
Miano: Xirys
Wiek: 36
Klasa: Inżynier
Rasa: Hanar
Zawód: Najemnik, spec od walk technologicznych
Status: Ex-SOC, dawny pracownik korporacji technologicznej na Kahje
Kredyty: 18.340
Lokalizacja: Norwegia

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

18 lip 2014, o 12:34

Nie łatwo jest nawiązać kontakt wzrokowy z czymś co nie ma zwykłych oczu, i to na dodatek jednej pary, tak jak inne rasy. To samo wiązało się z dupą. Chwała jednak, że ciężko było określić gdzie mają hanarzy otwór wydalający. Zapewne ogranicza to wciśniecie w niego karabinu i wystrzeleniem całego magazynku celem eksterminacji osobnika. Skuteczna metoda, i jakże prosta.
Dwie opcje. Jedna zatrzymująca Xirysa na miejscu, ale bezpieczna. Sprawa nadal była by nie rozwiązana i zapewne życie towarzyskie zdechło by z braku przestrzeni, którą to zabierałby obserwator. Druga, zagłębienie się w to bagno i zarobek, zapewne całkiem na poziomie. A mówiono mu, "Xirek, rzuć to wszystko w wodorosty i chodź na mindfisha, zobaczysz, dobrze będzie a nie tylko nauka i nauka i reszta świata. Bądź jak prawdziwy hanar!" Niedoczekanie! Tak czy siak, i tutaj trochę jakby pod górkę. Tutaj jednak klauzula. Heh. Zawsze musi być jakieś "ale".
Co tu sie dużo zastanawiać, pomyślał najemnik.
-Opcja druga. Jak już się wyświetliło seledyn to trzeba wyświetlić turkus - stwierdził Xirys - Ten gotowy jest podpisać klauzulę.
ObrazekObrazek
| Obrażenia od mocy technologicznych: +10%| Zmniejszenie kosztu mocy technologicznych: 10% |
Combat theme Calming after the storm theme Ancient Protean Philosophy: "Violence is not a good solution, the airlock is a better one" Bonus: Son of Shepard Mistah J
James Hexagon
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 16 maja 2014, o 21:42
Miano: James Hexagon
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Kredyty: 3.070

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

27 lip 2014, o 12:17

Cholera, gliny, jeżeli jest tu coś ciekawego to trudno. Nie ma już czasu, prędzej czy później by się zjawili, dobrze, przynajmniej, że zauważyłem ich pierwszy - pomyślał James zagarniając znalezione dokumenty i chip z kredytami. Nie było tego dużo, ale może starczy na kilka kolejek. A co do dokumentów to zawsze będzie to punkt wyjścia w przypadku dalszych poszukiwań. Później będzie czas na roztrząsanie problemu kim jest tajemnicza kobieta, czy to przypadkowa osoba której zwinięto skycara czy jest w coś zamieszana, póki co trzeba jakoś uniknąć spotkania z panami w białych pancerzach. Rozejrzał się dyskretnie jeszcze raz za jakimś miejscem do ukrycia się poza pojazdem. Trzeba opracować na szybko jakiś plan przemykania między osłonami, w końcu kamuflaż nie trwa wiecznie, a byłoby naprawdę głupio, gdyby skończył się w połowie między rozbitym skycarem a zaułkiem prosto na oczach tutejszych służb porządkowych. Włączył więc ponownie kamuflaż i ostrożnie wypełzł z pojazdu, ostrożnie, by nie narobić za dużo hałasu i udał się w kierunku najbliższej sensownej osłony bądź zaułka, w zależności od tego co było bliżej. Nie chciał wchodzić w konflikt z władzami więc po prostu starał się powrócić do Zeto jak najszybciej, najlepiej bez nikogo depczącego mu po piętach.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

29 lip 2014, o 00:00

James

Mężczyzna szybko spostrzegł nadciągających stróżów prawa i w zasadzie to przesądziło o jego przewadze. Biorąc ze sobą dokumenty i kredyty pod zasłoną niewidzialności, cichaczem oddalił się w kierunku zaułka, skąd swoją podróż zaczął. Było bardziej jak pewne, że Milicja zainteresuje się zdemolowanym Skycarem, ale jakie były szanse na to, że zaprowadzi ich to za zaplecze baru? To już było trudno zgadnąć.
Udało mu się jednak dostać w znajomy rewir bez przeszkód i dostrzec, jak to Zeto rozmawiał z już przytomną, oraz stojącą o własnych siłach kelnerką, która stała odwrócona do niego plecami.

Zeto'Seya i James

Na wspomnienie o stoickim spokoju, roześmiała się i musiała aż zakryć usta wierzchem dłoni. Kiedy się uspokoiła, wciąż była uśmiechnięta, ale bardziej w taki sarkastyczny sposób.
- Spokojna? Nie dość, że nie zabiliście tego palanta i będę musiała to zrobić sama, to jeszcze powiadomiliście milicję o tym wszystkim. Zjawia się tutaj, zaczną zadawać pytania, a ja będę musiała ich bajerować! - im więcej mówiła, tym bardziej jej ton stawał się głośniejszy i agresywny, a wymachiwanie do tego rękoma, nie wróżyło zbyt dobrze dla Zeto - Także uwierz mi, daleko mi do spokoju.
Pokręciła głową, łapiąc się za czoło i głęboko wzdychając, by w porównaniu do poprzedniej tyrady, łagodniej się odezwać.
- Nie zrozum mnie źle, jestem wdzięczna za to, że żyję, ale zjebaliście i to dwa razy, a ja nie wiem co teraz z tym wszystkim zrobić. - spojrzała na Zeto, jakby szukając w jego szybie odpowiedzi i wzruszyła ramionami - Jak myślisz? Co ja mam zrobić?

Xirys

Czyli doszło do pewnego rodzaju kompromisu. Hanar po gruntownym przemyśleniu sprawy i zbadaniu opcji, doszedł do wniosku, że to lepsze niż alternatywa. Kiedy więc tylko pan Lynch dał znak głową, do pomieszczenia ponownie wszedł ten sam mundurowy, z kolejnym datapadem i jego zawartością.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Po ostatnim akapicie trzeba było przyznać, że serio traktują uświadamianie swoich pracowników na temat ważności tego co robią. Cokolwiek robią na Occulta Majoris. Gdy więc tylko znalazł się na dokumencie podpis Xirysa, Lynch wziął od niego datapad i sprawdził, czy wszystko się zgadza. Jeden podpis, który mógł wydawać się cyrografem.
Mężczyzna wstał z krzesła i wsunął je na swoje miejsce, podchodząc do drzwi, które przed nim otworzono.
- Proszę za mną. - odezwał się do fioletowego mackarza i kiedy był pewien, że jego gość za nim idzie, wyszedł na korytarz, kierując się na zewnątrz.
- Rok temu do naszego kompleksu naukowego trafiło urządzenie gethów, zmodyfikowane przez nieznane osoby. Nie znamy jego oryginalnego przeznaczenia, oraz idei jaka kierowała przerabiającymi je ludźmi. To co wiemy, to fakt, że urządzenie jest zdolne do dowolnego wpływania na percepcję istot żywych. Każdych. - Lynch idąc na przedzie otworzył drzwi prowadzące na znany już hanarowi plac i stanął przed budynkiem - Miesiące minęły, ale do tej pory nie rozgryźliśmy wszystkich jego tajemnic. Nie udało nam się go zduplikować, ani ustalić źródła zasilania. Jedno co wiemy na pewno, to korzyści jakie wynikałyby dla nas z rozgryzienia tej technologii. Dlatego nazwaliśmy to Axios. Prawdopodobnie to on jest odpowiedzialny za obecny kryzys. Ktoś go aktywował i mamy co jest.
Xirys
Awatar użytkownika
Posty: 188
Rejestracja: 3 kwie 2013, o 22:13
Miano: Xirys
Wiek: 36
Klasa: Inżynier
Rasa: Hanar
Zawód: Najemnik, spec od walk technologicznych
Status: Ex-SOC, dawny pracownik korporacji technologicznej na Kahje
Kredyty: 18.340
Lokalizacja: Norwegia

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

1 sie 2014, o 22:52

"Jako konsultant..."
A to ciekawe. Został konsultantem. Coś nowego, w sam raz do CV, gdyby jednak zdecydował się na wysłanie aplikacji do biura Widm. Szkoda tylko, że klauzula nie pozwala na ujawnienie informacji. Cóż, w końcu to klauzula, jakby nie patrzeć, takie jej zadanie, i po to je wymyślono.
Trochę było mu szkoda z zakazu kopiowania danych i technologii. Akurat to na tym najbardziej mu zależało, bo kredyty zawsze można było jakoś zdobyć, a świeżutkie, zgrabnie napisane linijki kodów czy też skutecznych oprogramowań było często ze świecą szukać.
O tyle dobrze, że hanar powoli nastawiał się na opuszczenie tego sektora gdy tylko skończy swoją część w tym przedstawieniu. Xirys był profesjonalistą, nie rzucał zlecenia bez bardzo dobrego powodu, i z determinacją dążył do jego wykonania. To właśnie pozwoliło mu przetrwać walki z Archaniołem jak również piąć się po drabinie najemniczej "Zaćmienie".
Ciach, prach i podpis się pojawił na umowie.
Jakiekolwiek niezadowolenia znikły jak kamfora gdy w grę weszły gethy. Hanar aż pomyślał, że translator się przejęzyczył. Do tego jednak nie doszło i stawka rzeczywiście poszła mocno w górę. Technologie gethowskie, czy same gethy w ogóle były numerem jeden, świętym graalem dla tych, którzy zajmowali się sztucznymi inteligencjami, czy WI. Wielu oddałoby wszystko aby móc na spokojnie przestudiować getha, chociażby jeden egzemplarz. A nie było to łatwe. Jedynie wysoko postawione persony Cytadeli, i członków rady miały do nich dostęp. Realny dostęp. Albo byli quarianami, którzy jednak nie chętnie się dzielili swymi nowinkami na temat swych tworów. I hanar dobrze to wiedział dzięki skokowi technologicznemu, który dało się odczuć w ostatnim czasie. Zaćmienie dobrze zadbało o to żeby ich członkowie cały czas byli na bieżąco z tym.
Wzmianka o kontroli umysłów była jednak czymś z czym hanar nie spotkał się jeszcze. Gdyby było to związane z hormonami, czy innymi sposobami prania mózgu najpewniej by wspomniano. Tylko ciekawe skąd wiedzą, że ten Axios działa na wszystkie istoty..? Nad tym Xirys wolał się nie zastanawiać.
Chłód nocy był miłym doświadczeniem na skórze meduzy. Pozwolił na chwilowe zastanowienie się nad kwestią tego urządzenia.
-Ten domyśla się że Axios znajduje się w stałym ruchu. Urządzenie mobilne, ujmując to w dwa słowa. W jaki sposób został on przechwycony? Kto mógł go zdobyć? - hanar zaplótł macki razem zastanawiając się dalej -Może inaczej. Kto o nim wiedział i miał realny dostęp do niego? Ten myśli, że ktoś znający możliwości Axiosa z niego korzysta... - tu hanar zawiesił głos na chwilę. Potem pobladłby. Gdyby hanarzy bledli. - Jaka jest skala rozruchów?
ObrazekObrazek
| Obrażenia od mocy technologicznych: +10%| Zmniejszenie kosztu mocy technologicznych: 10% |
Combat theme Calming after the storm theme Ancient Protean Philosophy: "Violence is not a good solution, the airlock is a better one" Bonus: Son of Shepard Mistah J
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

10 sie 2014, o 18:17

Co masz zrobić? Pakuj manatki i leć na inną planetę. Na tej robi się widać zbyt niebezpiecznie - wskazał na swój karabin przytroczony do pleców - albo zainwestuj w jego półautomatycznego, mniejszego kuzyna. Ale tego rozwiązania nie polecam - zaśmiał się nerwowo.
Po odebraniu wiadomości od Hex'a, Zeto kiwnął głową i odpowiedział - w porządku, kelnerka żywa i niezadowolona. Idę w twoją stronę - i przerwał połączenie. Rozejrzał się raz jeszcze, przez myśl przeszło mu, że barman musi bardzo mało troszczyć się o interes, skoro nie wyszedł jeszcze zobaczyć gdzie "obija" się jego pracownik. Otrzepał kolana z kurzu i głośno westchnął.
- Będę się zmywał - rzucił w stronę dziewczyny odchodząc - nie daj się zabić - to już dodał nieco ciszej.
Szedł za widocznymi śladami krwi rozlanej po chodniku. Facet musiał mocno oberwać - pomyślał - to cud, że wciąż stał... coś mi tu śmierdzi... jak to mówią ludzie.
- James, tylko ja jakoś magicznie łączę tego faceta z zamieszkami? Co to w ogóle było, jakiś Berserker czy co? Może to po prostu ja mało znam się na ludziach, ale wydaje mi się żeby każdy wasz mężczyzna był rządnym krwi bykowatym gościem, który może sobie sikać krwią na prawo i lewo. Przynajmniej ty nie sprawiasz takiego wrażenia...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
James Hexagon
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 16 maja 2014, o 21:42
Miano: James Hexagon
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Kredyty: 3.070

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

11 sie 2014, o 08:45

Mając się już przywitać zobaczył jak quarianin odwraca się nadając coś i prawie na niego wpada.
- Stoję obok, możesz mówić normalnie - powiedział cofając się o krok - sugeruję zmienić kierunek spaceru, mili... - spojrzał w tym momencie na barmankę, tak jakby zapomniał, że tam stoi - erm.. mili... tarnie uzbrojeni kompani tego faceta pewnie tędy idą? - uśmiechnął się bez przekonania - No ktokolwiek będzie tędy szedł to pewnie nie chcielibyśmy go spotkać. Co do twojej uwagi... No cóż, mi też takie zachowania w środku miasta nie wydają się normalne, więc najpewniej powiązane z tymi całymi zamieszkami. Pytanie tylko co chciał od jakiejś barmanki, no ale co ja tam wiem, może ty mi powiesz. Jeśli chcielibyśmy się czegoś dowiedzieć to chyba wypadałoby znaleźć tę kobietę - pokazał quarianinowi dokumenty znalezione w samochodzie - Dlaczego to będziemy mogli porozmawiać na osobności, bo nie jestem pewien ile można powiedzieć przy niej - z każdym kolejnym słowem ściszał głos i zerknął pod koniec na dziewczynę stojącą nieopodal, nie było to zbyt dyskretne, ale przecież gdyby tylko na dyskrecji im zależało to nie pakowaliby się w tą całą walkę z tamtym napastnikiem.
- Tak czy siak, radziłbym zmienić kierunek marszu i skasować barmankę za uratowanie życia jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, bo nie pracujemy tu charytatywnie, zwłaszcza kiedy ja obrywam za kogoś. - dodał już normalnie
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

11 sie 2014, o 10:41

- Cokolwiek, ja już skasowałem jej bar za tę buteleczkę - wskazał napitek którego jeszcze ponad połowa została w butelce - nie jestem pewny czy ja mogę to pić, ale pewnie ty możesz. Nawet sobie nie wyobrażasz co robisz po pijaku. I nie, dalej nie mam zamiaru opowiadać co zrobiłeś, że musieliśmy wiać z Cytadeli.
Schował butelkę do torby. Odwrócił się i pomaszerował w stronę doków, pogwizdując pod nosem, co w połączeniu z hełmem nie dawało zbyt miłego dźwięku.
- Będę czekał na Fadelessie - powiedział na odchodne - nie każ mi długo czekać.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

12 sie 2014, o 21:10

Wyświetl wiadomość pozafabularną
James Hexagon
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 16 maja 2014, o 21:42
Miano: James Hexagon
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Kredyty: 3.070

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

13 sie 2014, o 17:38

- W sumie to można by się też zastanowić czy nie było nagrody za tamtego faceta, na pewno zdążył kogoś wkurzyć, chociaż identyfikacja go mogłaby być sporym problemem biorąc pod uwagę... stan w jakim go zostawiliśmy. - teraz zwrócił się w kierunku dziewczyny - Jeśli masz coś do powiedzenia odnośnie tego furiata, na przykład dlaczego był cały we krwi i nikt go nie zauważył przez ten cały odcinek kiedy krwawił to śmiało, to jest ta szansa. Jeśli jesteś przypadkową ofiarą to przepraszam najmocniej, możesz pójść z tą szyją do szpitala, czy gdziekolwiek ci się podoba, bo to już mnie chyba nie dotyczy. Chyba, że boisz się pójść do szpitala w obawie przed spotkaniem większej ilości takich wielkich, niesympatycznych zbirów. Wtedy możesz nająć dwójkę przystojnych ochroniarzy za przystępną cenę. No, przynajmniej jednego przystojnego, drugi jest quarianinem. - uśmiechnął się i zrobił krok do tyłu za quarianinem, nie miał specjalnej nadziei na rzeczywiste zatrudnienie, ale może dziewczyna uzna, nic nie stoi na przeszkodzie, by podzielić się informacją na temat zajścia. Jak nie, to trudno, może Zeto się czegoś dowiedział, tak czy siak nie chciał stać w miejscu dłużej niż to konieczne, gdy patrol policji był kilka uliczek stąd z rozbitym skycarem i tropem krwi do zaułka w którym stał James, dziewczyna i odchodzący pilot. No i trup w kosteczkę.
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

15 sie 2014, o 21:22

Xirys

Noc rzeczywiście była chłodna, a zmierzające z północy na zachód chmury zapowiadały nadejście deszczu. Do tego było jednak daleko przynajmniej o kilka godzin. Pewnie dopiero po świcie powinny dotrzeć do miejsca, skąd widać było słupy dymu, przekrzywione przez wiatr.
Sama rozmowa o Axios, była na pewno bardzo ważna i niezwykle interesująca dla Hanara. Był w końcu inżynierem i zajmował się technologiami bojowymi. Czym innym mogło być urządzenie do wpływania na umysły żywych istot, jak nie właśnie czymś takim?
- Chodzi panu o relacje w wiadomościach? O tym pochodzie z krwawym szałem? Nie sugerowałbym się tym. Axios jest bardziej skomplikowany. Nie wystarczy tylko być poza zasięgiem, by być wolnym od jego wpływu. Trzeba wprowadzić nowy program. - zrobił pauzę, przyglądając się odjeżdżającym wozom i podrywającym się w powietrze Kodiakom - Ma pan jednak rację. Urządzenie jest małe i nie potrzebuje zewnętrznego źródła zasilania, więc każdy mógłby je przenieść w zwykłym plecaku. Będąc szczerym, to tak właśnie zostało wyniesione z placówki. Złodzieje zhakowali zabezpieczenia, zabili kilku strażników i wyszli. Wiedzieli co chcą i szli prosto jak po sznurku. Wciąż sprawdzamy, kto jest odpowiedzialny za przeciek informacji, ale wykluczyliśmy już pracowników, którzy są stałymi mieszkańcami systemu. Każdy z nich nie chciałby, by coś takiego mogło się wydarzyć u niego w mieście, a ich rodziny zabijały, lub byłyby zabijane przez kilka linijek kodu i przerośniętą konserwę.
Ostatnie zdanie, jakie wypowiedział Xirys, było chyba takim, na które nie chciałby znać odpowiedzi, sądząc po jego reakcji, zanim jeszcze usłyszał odpowiedź. Lynch spojrzał na horyzont, gdzie kierowały się latające maszyny z żołnierzami i westchnął, zanim odpowiedział.
- Miasto gdzie aktywowano Axios, jest małe. Pięćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Dokładnych statystyk nie znam, ale chyba dziesięć procent, to osoby starsze, trzydzieści to dzieci i młodzież, a sześćdziesiąt to mieszkańcy w wieku produkcyjny. Chwilowo nie możemy nic dla nich zrobić, bo musimy zapewnić bezpieczeństwo dwustu tysiącom innych ludzi. Trzeba to zrobić, zanim do mediów trafią obrazy dziesięciolatki, która z widelcem rzuca się na emeryta. Problem w tym, że żołnierzy w czynnej służbie mamy niewielu, a senat wpierw musiałby przegłosować rezolucję w sprawie powołania rezerwistów do pomocy. A to zajmie trochę czasu. Tych co mamy, to wysyłamy do dwóch innych mieścin, by przygotować je do obrony.

James Hexagon

Choć barmanka była w pobliżu, to nie wtrącała się w rozmowę, jaką prowadzili dwaj mężczyźni między sobą. Rozglądała się tylko po uliczce, odwrócona do nich plecami, z założonymi na piersi rękoma. Słuchała ich, albo też nie. Nie mniej, kiedy Hex podszedł do niej i zagadał, odwróciła się do niego i uśmiechnęła, mrużąc nieznacznie oczy.
- Dam dwa kafle, za dowód śmierci tego gnojka. Nie musisz przynosić mi jego głowy, zdjęcia lub krótki filmik wystarczy. - mogło być trochę dziwne, że zaczęła rozmowę od tych właśnie słów, ale to właśnie zrobiła.
- I wiesz co? Skoro jesteście tacy chętni do pomocy, to przydacie mi się do czegoś jeszcze. No, ale wpierw zajmijcie się pierwszym... - nie dokończyła zdania, bo wzięła dwa wdechy nosem i się skrzywiła - Boże. Co to za smród?
James raczej wiedział, co to był za smród. Były to resztki twardziela, które odtajały i zaczęły wydalać normalne dla siebie zapachy.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
James Hexagon
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 16 maja 2014, o 21:42
Miano: James Hexagon
Wiek: 26
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Kredyty: 3.070

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

16 sie 2014, o 09:46

- Hm, niech będzie, nam on już po nic. 2 tysiące powiadasz? By udowodnić nasz profesjonalizm, dostarczę delikwenta za... chwilę. - powiedział i odwrócił się w kierunku kosza na śmieci i worków leżących obok i zaczął je odsuwać.- Hm... przysiągłbym, że wrzuciłem go gdzieś za tym workiem... O, jest. - powiedział i odsunął się, by pokazać kelnerce czego szukał, a mianowicie szczątki faceta, który niedawno atakował ją w zaułku. No cóż, może go nie przypominał, w końcu trudno, by taka sterta mięsa przypominał kogokolwiek w obecnym stanie. Chyba już odtajało i dlatego unosił się ten specyficzny zapach - No, tak więc oto cel. Jeśli nie wierzysz możesz go spróbować poskładać w wolnej chwili, ewentualnie przeprowadzić jakieś badania, ale to nie będzie pewnie takie zabawne. W każdym bądź razie, nikogo innego w tym zaułku nie było, więc nie musisz się martwić, że to jakiś wasz klient. Gdyby trochę pogrzebać... - w tym momencie odgarnął trochę szczątki nogą - O, tutaj na przykład mamy szczątki jego zbroi, to chyba powinno wystarczyć. Tak więc... to chyba czas na moje dwa tysiące i kolejne zlecenie. Jak widzisz działamy błyskawicznie i skutecznie.
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

17 sie 2014, o 17:09

Quarianin udał się bezpośrednio do swojego Statku. Czuł ogromną potrzebę zajęcia się czymś, praca pomoże uporządkować mętlik w głowie. Strajki, napady, najmłodsi na froncie, żadnych wysuniętych żądań, coś tu jest nie tak.
- Babrzemy się w czymś czego nawet nie rozumiemy... kończmy to zlecenie i wynośmy się stąd - powiedział do siebie - chyba czas naprawić to gniazdo. Cholerny człowiek, nie ma zielonego pojęcia o mechanice.
Wstąpił na lądowisko, które zajmował obecnie Fadeless. Jego latający zbitek części różnych marek. Coś tu jeszcze w ogóle było z oryginału? Wstąpił do środka i wyjął narzędzia. Wyniósł to wszystko na zewnątrz i rzucił pod gniazdo. Rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu Hex'a który mógł przecież, idąc za jego przykładem, wrócić na statek.
Zabrał się więc za naprawę elektroniki odpowiadającej za wydawanie komand hydraulice obracanego gniazda. Z jakiś powodów nie chciało się obracać w prawo. Nie powinno być to trudne zadanie, a jedynie czasochłonne. Z Jamesem na górze, sprawdzającym odczyty, i podłączającym odpowiednie kable i sobą tutaj, na dole, praca przebiegała całkiem sprawnie. Niestety teraz będzie musiał biegać w te i wewte.
- Lepiej, żeby po tej robocie starczyło nam na to cholerne działko.


Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

28 sie 2014, o 21:51

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

7 wrz 2014, o 21:40

Zeto

Naprawa działka mogła być faktycznie czasochłonna, skoro inżynier musiałby zajmować się nią w pojedynkę. Nie byłoby to ani ekonomiczne, ani przyjemne, ale na pewno jakoś by sobie z tym poradził. Po paru minutach przeglądania schematów i dzięki zdolności kojarzenia faktów, Zeto przyszła do głowy myśl, że wina może nie tkwić w elektronice, ale w mechanizmie obrotowym. Po sprawdzeniu tego, okazało się, że pomiędzy przekładniami znalazła się przysłowiowa śrubka, która się obluzowała. Źródło problemu zostało namierzone, ale by usunąć zawadzający przedmiot, trzeba by bawić się w rozmontowywanie działka i ponowny jego montaż, a to nie było zajęcie na pięć minut, ale przynajmniej na cały roboczy dzień lub dwa.

James

Widząc pokazane jej resztki bandziora, dziewczyna uchyliła usta, patrząc na nie zdziwiona.
- Co? - zapytała, kierując swoje spojrzenie na najemnika i zaraz wskazała na niego palcem - Zostań tutaj!
Type powiedziała i natychmiast pobiegła na zaplecze, by w niespełna pół minuty wrócić z szufelką i workiem na śmieci. Może to było komiczne, ale z tym się pojawiła.
- Rozjebałeś kolesia, a jego resztki schowałeś pod śmieciami, za miejscem gdzie pracuję? - zapytała wyraźnie zirytowana i pokręciła głową - Oj facet, nagrabiłeś sobie u mnie. Teraz muszę go posprzątać, zanim ktoś go wywęszy. Przecież mógł zostawić jakieś ślady!
Włączyła swój omni-klucz i przelała na konto Hexa kredyty w wysokości czterech tysięcy.
- Masz kredyty i zniknij mi z oczu. Muszę tu zrobić porządek i babrać się w tym. - oświadczyła z nieukrywanym obrzydzeniem i zaczęła zgarniać szufelką resztki swojego oprawcy do czarnego worka.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Zeto’Seya
Awatar użytkownika
Posty: 388
Rejestracja: 17 maja 2014, o 22:04
Miano: Zeto'seya
Wiek: 26
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarianin
Zawód: Pilot - Złota Rączka
Lokalizacja: Treches
Status: Maskotka Drużyny
Kredyty: 220
Lokalizacja: Breslau

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

6 gru 2014, o 22:52

Zeto rzucił narzędzia. Niech to diabli, nie będę tu teraz tego robił! - stwierdził - cholera jasna, Hex to twoja wina. Wstał przeszedł się parę razy dookoła statku. Po dłuższej chwili postanowił zacząć działać. Pierwszym krokiem było wydostanie się z tej planety. W tym celu wystosował do Jamesa odpowiednią notkę w której zastosował zwroty typu: Rusz dupę, Nie będę czekał, Zaraz odlatuję, Siedem Minut, Mam gdzieś tę twoją panienkę. Dzięki takiej prostej formie wypowiedzi, osoba prosta jak James mogła uzyskać maksymalny wynik pojawiając się przy statku w ciągu sześciu minut i trzydziestu sekund.
Zapakowali się do statku i udali się w kierunku Illium. Kiedy zbliżali się do Przekaźnika Masy Zeto pacnął się w czoło.
- Kurcze pieczone, przez ten pośpiech zostawiłem klucz 12'! Aaa, chrzanić to...
I przekroczyli granicę systemu pędząc w kierunku wcześniej obranym.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Rdzawe Morze->System Victoria->Sola Insula]

7 gru 2014, o 19:21

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Galaktyka”