27 paź 2013, o 12:37
27 paź 2013, o 13:26
27 paź 2013, o 14:07
Poprawię, oczywiściePeter King pisze:Jest od groma powtórzeń. To wszystko trzeba poprawić.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że to już chyba mój wybór?Peter King pisze:Dodatkowo czemu Przymierze? Zdajesz sobie sprawę z tego, że to nie jedyna organizacja militarna w tym uniwersum? Przedstawiciele ras innych niż ludzkie raczej nie mają tam wielkiego pola do popisu. Na pewno nie tak dużego jak będąc kandydatką na komandoskę asari, czy coś w ten deseń. To w sumie daje nawet większą szansę na stanie się tym wymarzonym widmem.
Zombi - 1 Część Mass Effect Eden Prime... jak niby inaczej nazwiesz te... niebieskie stwory, które zaatakowały Sheparda i jego oddział? Nawet przy pasku zdrowia był napis "Zombie" >.< grałam we wszystkie 3 części kilkanaście razy i chyba pamiętam :oPeter King pisze:Poza tym jakie zombie? Ostatni raz kiedy sprawdzałem to Mass Effect, a nie Walking Dead.
A skąd ktoś tak niski rangą ma to wiedzieć? Może ich porwali czy cuś... nie wiem >.< Co do tego 2 to oczywiście poprawię...Peter King pisze:Ta cała misja jest do przebudowy - SOC na Illium? Z jakiej paki? Oni siedzą tylko na Cytadeli. No i od kiedy żołnierze dopadają przestępców, a potem ich mordują? Opis ucieczki też wymaga jakichś szczegółów.
Uzupełnię.Peter King pisze:W zasadzie wszystko ich wymaga: "jakieś kolonie", zero informacji o rodzinie poza tym czego uczyły Alice i kilkoma mało istotnymi cechami - do uzupełnienia.
Teraz nie zmienię nazwy użytkownika, a imię jak imię... jenyś >.<Peter King pisze:No i na samym końcu Alice to trochę zbyt ludzkie imię jak na asari.
27 paź 2013, o 14:12
27 paź 2013, o 15:01
27 paź 2013, o 19:44
27 paź 2013, o 20:29
... D:Alice nie jest zbyt rozmowną asari, bardziej woli zabijać, lecz wie kiedy nie musi.
Zdajesz sobie sprawę, że to się trochę wyklucza? Strasznie uparta, nie lubi, gdy ktoś podważa jej zdanie a jednocześnie nie lubi być w centrum kłótni i jest kompromisowa.Nie lubi kiedy ktoś podważa jej zdanie, co nie znaczy, że jest nieomylna. Również nie chce znajdować się w centrum kłótni i jest strasznie uparta.
To na pewno Przymierze? :PKiedy dostaje jakieś zlecenie, aby znaleźć zabójcę to, gdy go odnajdzie ten nie ma już szans, aby przeżyć.
Dostaje zlecenie. Zlecenia, ogólnie, nie tylko rozkazy w wojsku, są w większości na osoby najemnikowi/żołnierzowi nieznane, gdzie tu zasada "oko za oko" ma mieć zastosowanie. Pomijając to, że nic ci większość osób nie zrobiła, po prostu masz rozkaz je pojmać, to właśnie - pojmać. Przymierze nie zabija, przejmuje cele. Toż to wojsko, nie organizacja najemnicza.Ona go wolno nie puści, ponieważ uznaje zasadę "oko za oko".
Jak Shepard ma być idolem, jego historia opowiadana za dzieciaka, kiedy twoja postać ma 200+ lat a to co się działo miało miejsce 2 lata temu?Jej rodzicielki wiele razy opowiadały jak to Komandor Shepard uratował galaktykę i pokonał żniwiarza z całą flotą.
Pomijając "i miała mały szacunek u niewielu z żołnierzy to dalej patrzono na nią z góry" (składnia taka polska), to, że kilku żołnierzy ją zna nie robi jej raczej nic, szczególnie, że ci wyżej postawieni nie mają czasu na wtykanie nosa w sprawy SOC czy to, co się dzieje na Cytadeli.mimo, że wcześniej wykonała kilka misji na Cytadeli, niewielkich, ale za to często dość przydatnych i miała mały szacunek u niewielu z żołnierzy, to dalej patrzono na nią z góry, mimo wszystko przydzielono ją do oddziału obcych "F2" za te właśnie drobne zasługi jak znajdowanie czarnych owiec w oddziałach SOC, czy poszukiwanie mordercy.
Boże, ta składnia. Na początku nie miałam pojęcia o co chodzi, dopiero po chwili się domyśliłam.jednak na planecie spotkała ona jak i oddział, z którym walczyła kilka nabitych na pal ludzi
Podsumujmy - Przymierze wysyła oddziały na Korlus w celu likwidacji najemników, którzy zabili agentów SOC na Cytadeli. Nie jestem w stanie stwierdzić co jest najbardziej bezsensowne w tym wątku.Wreszcie wylądowali na Korlusie, mieli złapać oddział najemników, który zabił oddział SOC na Cydateli, nikt nie wiedział jak udało im się tam niepostrzeżenie wejść, musieli być wykwalifikowani w cichym zabijaniu.
Nagle niebo stało się czarne niczym smolne odmęty najgorszej z otchłani, odsłaniającej swe wnętrze gdy rozwarły się wrota piekieł, uwalniając zastępy demonicznych hord. Apokalipsa św. Hawg, rozdział VII, wers 18.Nagle niebo stało się czarne, a na horyzoncie zaczęły pojawiać się wojska grupy, która tutaj przebywała.
Panowie, zwijamy się z Korlusa! Władek domówkę na Omedze rozkręca, cho lecim.Kiedy otwierali celę strażnik widocznie musiał wrócić niedawno z Omegi
Martwą? ;-;wszystkich, którzy przeżyli do więzienia i pozabijano po kolei (...) i wzięła jego broń otwierając tym kajdany, oraz ratując swoją turiańską przyjaciółkę...
Te kajdany są z węgliku krzemu, więc nie miała jak. No i zdolności biotyczne, a raczej używanie ich, wymagają odpowiednich gestów/ruchów rękoma, mając obydwie związane nawet zwykłym sznurem byłoby ciężej zrobić coś ambitnego.Kajdany nie blokowały jej zdolności biotycznych więc dość szybko poradziła sobie z ludzkim najemnikiem
Przedarły się wcześniej przez ochronę, hordy najemników z jedną bronią do całego statku, który tylko jeżeli był małym myśliwcem to mógł być pusty? Alice potem go uruchomiła i odleciała w stronę zachodzącego słońca. D:wkrótce, zanim obie wsiadły na statek Błękitne Słońca znalazły je, asari szybko wsiadła na statek, ale turianka nie dała rady... szybko ją rozstrzelali.
Turianie mają 9 żyć?! D: Całe życie w błędzie.turianka nie dała rady... szybko ją rozstrzelali. (...) Ostatni widok z tamtej planety to niedokończona egzekucja: Jej dobra przyjaciółka klęcząca przed najemnikiem śmiejąca mu się w twarz
Zgodnie z moimi obliczeniami przy 6 pozostałych życiach.Nie widziała jak ją zabijają... a może ją pozostawili przy życiu?
29 paź 2013, o 08:37
Tam kawałek dalej znowu pojawia się oddział, ale już nie chciałem kopiować za dużego fragmentu tekstu. Oprócz tego jest jeszcze kilka innych rzeczy, ale to już sama musisz znaleźć.Alice została przydzielona do jej starego oddziału, z którym wykonała pierwszą misję, była związana z członkami tamtej załogi. Wreszcie wylądowali na Korlusie, mieli złapać oddział najemników, który zabił oddział komandosek
W sensie informacje rozumiem, ale tajemnic to co? Z kim się pierwszy raz całowały, albo co ostatnio powiedziała jej ulubiona psiapsiółka o Justinie Bieberze?pewnie po to żeby wyciągnąć informacje na temat komandosek i ich tajemnic
Sorry, ale od dawna nie słyszałem bardziej idiotycznego zdania. Trzeba przełożyć sobie zemstę za porwanie i mord partnerek na później, bo turyści pozajmują wszystkie leżaki?Jest teraz na urlopie, ale obiecała sobie zemstę za to co zrobili jej te ścierwa.
Ale to jak? Ty samym pokładem leciałaś? Fakt, ten mógł być pusty, ale na pewno nie być gotowy do lotu, takie rzeczy to już może robić statek.Ocalała szybko zamknęła drzwi, na szczęście pokład był pusty i gotowy do lotu, miał dość silne opancerzenie, więc wytrzymywał ostrzał z karabinów Błękitnych Słońc.
20 lis 2013, o 11:48