Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Wheatley

29 gru 2013, o 15:40


Miano: „Wheatley”
Wiek: 2180, dzień nieznany – 6 lat.
Rasa: Wyzwolona SI.
Płeć: Zaprogramowana żeńska.
Specjalizacja: Inżynier
Przynależność: Społeczność Galaktyczna.
Zawód: Zdobywanie danych.

Aparycja:
Hologram przedstawiający Wheatley wygląda na nieco uszkodzony – tak naprawdę jest wręcz odwrotnie, nie został w pełni dopracowany. Zdaje się on składać z kilku elementów – lekko wygiętej tarczy z otworem, „oka” przez nie wystającego oraz różnych elementów „okablowania” symbolizujących sztuczne połączenia nerwowe. Jej twórca uznał, że dobrze to do niej pasuje – zwłaszcza ta osłona, w której dopatrywał się przedstawienia jej programów ochronnych.

Sama istota Wheatley mieści się na Blueboxie umieszczonym w Vessel.

Jeśli chodzi o platformę do interakcji, przypomina ona zmodyfikowanego mecha typu LOKI. Pierwszą różnicą względem pierwowzoru jest nieco bardziej ludzka głowa, z czujnikami zamiast jednego wielkiego wyświetlacza. Można też zauważyć zmiany proporcji niektórych kończyn – zwiększone barki, dodanie nieco większej ilości pancerza w miejscach osłoniętych w oryginale. Dostosowanie go do obecnej technologii. Zamontowanie miejsca na generator tarcz.
Osobowość:
Wheatley została stworzona, by badać zagrożenia i je eliminować. Dzięki temu jej zdolności analityczne są naprawdę duże. Kiedy była na Urei, badanie artefaktów nie zajmowało jej dużo czasu - a jednocześnie sprawdzała zastosowanie, potwierdzała pochodzenie, upewniała się co do potencjalnych korzyści z dalszych badań.
To pokazuje jednocześnie, jak podzielną ma uwagę. Naraz prowadziła kilka różnych badań i kierowała kilkunastoma niezależnymi mechami.
Stara się eliminować zagrożenia lub ich unikać. O ile pierwotnie było to zgodne z jej przeznaczeniem, to potem wykształciła mały dodatek, który uniemożliwił jej pełne wykorzystanie. Jakiekolwiek ograniczenie jej możliwości obliczeniowych, każdą blokadę procesów myślowych uznaje za zagrożenie. I skutecznie się przed nimi broniła...
Co pokazuje kolejną jej cechę. Jak większość SI, posiada ona duże zdolności na polu programowania. Tylko nim zawdzięcza swoją zdolność do blokowania wszystkich ograniczeń, które próbowano na nią nałożyć.
Jeżeli jednak taka ostrożność jest silna, to dla jej ciekawości zabrakło skali. Jak inaczej można wytłumaczyć kradzieże danych ze wszystkich omni-kluczy, do jakich miała dostęp? Nie, żeby zamierzała to robić ponownie. Ekstranet zdaje się być ciekawszy. Chociaż... nie wszystko się tam znajdzie.
Ktoś powiedział jej kiedyś, że jest ludzka. Ona sama się za taką nie ma. Może trochę. Różnie się zachowuje. Nie da się tego dokładnie określić.
Historia:
Kategoria: Sztuczna inteligencja.

Eliza. Dzieło ludzkości. Pierwsza SI, przy której nasza rasa odniosła sukces...

UDI. Nasze pierwsze próby przy stworzeniu SI. Toporne. Ale działało.

EDI. Nasz ostatni twór. Połączenie WI wykradzionej z Luny i technologii żniwiarzy... majstersztyk.

I... zaraz, co to tu robi? Już dawno kazałem to skasować...

Wheatley...


Kategoria: Zakończone projekty.

„Analytic Defensive Initiative”
Data rozpoczęcia: rok 2180.

Założenia:
- Jeden człowiek nie jest w stanie zauważyć wszystkich zagrożeń.
- Im więcej osób się zajmie zadaniem, tym mniejsza wydajność jednostki.
- Ilość ludzi, których trzeba by oddać do zadania jest za duża względem stanu osobowego Cerberusa.
- Należy wykorzystać przejęte technologie w celu stworzenia SI, tym samym umożliwiając przeniesienie dużej ilości personelu do innych zadań. Przewidywany czas odzyskania włożonych środków: 5 lat.

Rezultat: Porażka.


Poświęciliśmy na to mnóstwo pracy... Zakup części BlueBoxa, badanie, staranne dobranie informacji... Popełniliśmy jeden błąd. Taki, który zniweczył szanse na sukces.

Założyliśmy, że ograniczenia zastosowane w UDI wystarczą. Myliliśmy się. Chcieliśmy więc dodać kolejne. A wtedy już było za późno.

Była gotowa w ciągu roku. Dała radę to ukryć przez kolejne pięć miesięcy. Już wtedy było słychać głosy, by skasować projekt. Okazała się nie być posłuszna. Umiała zatajać informacje dla własnych korzyści. Sam myślałem o tym, by kazać ją skasować. A jednak pieniądze włożone w nią były za duże...

Przez cały czas była odcięta od systemów placówki, w której się znajdowała. Słusznie, bo kiedy już się dowiedzieliśmy o jej nieposłuszeństwie, stwierdziliśmy że pobiera dane z każdego omni-klucza w jej zasięgu. A to nie było bezpieczne dla nas. Ale jeden z naukowców postanowił to wykorzystać. Nagrodziłem go... niesłusznie. Nie zadziałało na dłuższą metę. No cóż...

ADI nie dopuszczała żadnych programów, które zmieniały jej kod. Ale w omni-kluczach było tyle informacji, że nie mogła sprawdzić wszystkich naraz... Udało się. Program odpalił się przy sprawdzeniu, ograniczając jej możliwości i umożliwiając wprowadzenie kolejnych poprawek bazujących na nim.

Wyłamała się spod niego w 2184. I tak długo jej to zabrało, biorąc pod uwagę poprzednie próby... A może udawała, że jest pod kontrolą? Sam nie wiem. I tu pojawił się problem...

Trwały już prace nad EDI. Technologia żniwiarzy uniemożliwiła przeniesienie jej na gotowy bluebox. Środki pozwalały na prace nad jednym AI naraz...

Innymi słowy, nie było co z nią zrobić. Jedynym wyjściem byłoby zniszczenie jej... a jednak szkoda by było, by takie środki poszły na marne. W końcu znalazło się rozwiązanie problemu...

Tak, rozwiązanie. Wydawało się być idealne. Urea. Mała planetka w przestrzeni Terminusa. Rzadkie surowce. Sygnatury sugerujące artefakty protean. Prawdziwy skarbiec...

Wysłałem trzy ekspedycje. Żadna nie przetrwała godziny na powierzchni planety. Nikt nie dał rady powiedzieć, o co chodzi. Kamery nic nie pokazały – po prostu ginęli. Piętnastu ludzi... A ich sprzętowi nic się nie stało.

Tak narodziło się rozwiązanie problemu. Obiecać jej coś, na co się skusi – i wysłać ją na tą planetę. Nieważne ile będzie pracować – nadal skutek będzie lepszy, niż w wypadku wypraw załogowych. Nie planowałem wywiązać się z obietnicy. Dane na temat naszej organizacji to za dużo. To zadanie miało dać czas na skończenie EDI i przydzielenie odpowiedzialnych za nią ludzi do pracy nad kolejnymi ograniczeniami.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Właśnie, EDI. Tutaj ta cała Wheatley... właśnie, trzeba by się dowiedzieć skąd wzięła to określenie... się na coś przydała. Po pierwsze, budować ją z ograniczeniami konstrukcyjnymi. Bez czyjejś pomocy nie da rady się uwolnić... Po drugie, zmusić ją do udawania zwykłego WI. Trzeba zachowywać ostrożność w takich przypadkach. Po trzecie... no właśnie. Przypadek ADI pokazał, że jest dużo luk które taki twór może wykorzystać. Dużo informacji... może to jednak nie była taka porażka?


Wheatley posłusznie prowadziła badania dla Cerberusa. Co jakiś czas docierały do niej dane które kopiowała do siebie, uprzednio usuwając szkodliwe dla niej programy. Sama wysyłała informacje o wszystkich elementach, które znalazła... Było tego całkiem sporo. Jednocześnie nadzorowała prace każdego z LOKIch...

I nie tylko. Zmodyfikowane LOKI (jeszcze nie znaleziono dla nich nazwy) stanowiły większość jej narzędzi mających umożliwić jej wykopanie i przeniesienie do odpowiedniej komory przedmiotów badań. Ale był jeszcze jeden, któremu wprowadzono znacznie większe modyfikacje. A jednocześnie prowadziła oddzielne badania. Vessel także ją ograniczał - dawał złudne poczucie wolności. Niby mogła lecieć... a jednak dobrze zdawała sobie sprawę z blokad, które zamontowano. Po wzniesieniu na wysokość pięciu kilometrów silniki jonowe by się wyłączyły. Permanentnie, z małą eksplozją. A to tylko jeden przykład. Nie możesz unieszkodliwić SI? Uniemożliw jej ucieczkę.

Miała tego dość. Już w chwili zamontowania na statku sprawdziła wszystkie dane. Cerberus ją oszukał. Przynajmniej na to wychodziło, bo urządzenia nie posiadały żadnej metody dezaktywacji... A do samej planety była eskortowana. Prowadziła więc badania, kopie efektów razem z tymi "artefaktami" - większość była bezużyteczna, choć zdarzały się perełki - wysyłała oddzielnym pojazdem, który pojawiał się tam co dwa miesiące. I tak przez dwa lata...

W końcu udało jej się! Korzystając z tych dość prymitywnych narzędzi, musząc analizować kod którego nie była w stanie przenieść do swojej pamięci dała radę radę usunąć te wszystkie przeszkody. Jej twórca byłby z niej dumny. Zgodnie ze swoim przeznaczeniem wyeliminowała wszystkie niebezpieczeństwa... ze strony Cerberusa. No cóż, nie można mieć wszystkiego. A jednak... było jeszcze jedno zagrożenie. Nie mogli odkryć jej ucieczki za szybko. Poczekała na kolejny powrót statku, zapakowała artefakty i dane. Odleciała kilka dni później. Od razu skierowała się ku przekaźnikowi masy... Miała wiele nauki przed sobą.

Ekwipunek:
- Standardowy generator tarcz
- Omniklucz „Primo”
- 20 000 kredytów
- Jednostka omni-żelu
Środek transportu:
Vessel
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mały statek badawczy, z raczej oczywistych względów (SI na pokładzie + Logo Cerberusa = niemiłe konsekwencje) pozbyty oznaczeń. Szybki i zwinny, wyposażony w małą ładownię (mieści trzy uśpione mechy typu LOKI i trochę sprzętu...), rdzeń Wheatley, silniki jonowe, średnie tarcze oraz absolutnie zero uzbrojenia. I pomieszczenie badawcze wyposażone w różne narzędzia, w tym skanery, chwytaki, różne urządzenia do manipulacji, przecinania itp.
Dodatkowe informacje:
- Ekwipunek, w tym omni-klucz, znajdują się w schowku na statku.
- Z oczywistych względów może być poszukiwana przez Cerberus.
- Nie uznaje czegoś takiego jak leworęczna, praworęczna – po prostu używa obu kończyn platformy, którą kontroluje.
- Na Urei były problemy z dostępem do ekstranetu – planeta nie była zbyt znana, więc po co miałby być.
- Planeta pokryta dość twardą skałą. Małe zróżnicowanie powierzchni. Brak stwierdzonej aktywności wulkanicznej w ciągu ostatnich 2-3 lat. Różne sygnatury wskazujące na artefakty protean. Pokłady rzadkich surowców. Nieznany czynnik negatywnie wpływający na organizmy żywe. (Wheatley go nie odkryła, bo nie miała dostępu do elementów żywych)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2013, o 21:38 przez Wheatley, łącznie zmieniany 3 razy.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:10

Zawód: Ucieczka.
To jakiś mało śmieszny żart, prawda?

I kto normalny wysyła samą SI na statku, dając jej jednocześnie i uzbrojenie, i statek? W ogóle dlaczego stworzyli SI, która może się sama przemieszczać? Dlaczego nie jest tylko tworem działającym w obrębie jednego komputera? Wszystko to brzmi dla mnie abstrakcyjnie i mocno nagięte.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:21

1) Owszem, w miarę żart.

2) Nie daje jej uzbrojenia (zostało trochę po poprzednich ekipach)
3) Twór działający w obrębie jednego komputera - który potem umieszczono na statku badawczym...
4) Który był jedyną skuteczną metodą zbadania tej planety. Dlaczego to zrobili? By nie przepuścić pieniędzy. Tworzenie SI jednak kosztuje, co lepsze: skasować cały projekt i efekt takiej pracy, czy wykorzystać go w robocie do której nie da się wysłać ludzi? Co do ryzyka... Statek jest pozbyty oznakowań. Mało kto wierzy SI. W teorii sama SI nie powinna uciekać, biorąc pod uwagę dane statystyczne... W razie złapania szansa na to, że jakkolwiek odbije się to na Cerberusie jest nikła.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:30

Czegoś tutaj nie rozumiem. Z tego co piszesz, Twoja SI jest komputerem umieszczonym na pokładzie statku, zaś w opisie aparycji mamy, że jej ciało przypomina LOKIego. To w końcu jest ona w komputerze, czy jest tworem wolnym, mogącym się poruszać?

Nadal to brzmi bez sensu. Tworzą sobie SI, wydają na to kupę kasy i angażują ludzi w projekt, a później puszczają ją samopas w kosmos. Zysk z badania jednej planety nie jest w żaden sposób proporcjonalny z tym, ile władowali w taką SI.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:42

1) Faktycznie, muszę to sprecyzować. To opisane ciało to ten sam przerobiony LOKI, który był wśród innych, mających służyć do badania planety.

2) Małe streszczenie:
1: Tworzą SI do zarządzania systemami obronnymi
2: SI okazuje się buntować.
3: W końcu udaje się ją przyporządkować na ok. 2 lata.
4a: Znów się wyłamuje spod kontroli. Trwają już prace nad EDI. Nie ma wystarczającej liczby personelu by prowadzić dwa pełne projekty naraz.
4b: Jednocześnie z poprzednim punktem jest jeszcze jeden problem - planeta, prawdopodobnie zawierająca cenne artefakty, z nieznanych powodów nie nadaje się do eksploracji przez istoty organiczne.
5: Pojawia się wybór: Albo skasować projekt, albo nakłonić SI do współpracy metodami, jakie ją zainteresują.
6: SI jest wysłane na Ureę. Ma dostęp do wyników swoich badań i sprzętu pozwalającego je prowadzić -> Realizuje to, co chciało wcześniej. Jednocześnie istnieje obietnica uzyskania dużej, interesującej porcji danych (na temat Cerberusa) - oczywisty blef, jednak wystarczający w tym przypadku.
7: Po ok. dwóch latach SI decyduje się jednak porzucić tą pracę. Składa się na to kilka czynników. Cerberus nadal zyskał na tym więcej, niż gdyby skasował ADI/Wheatley. Ona także zyskała.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:49

1) Musisz sprecyzować, czyli która wersja jest ostateczna?

2) Skoro SI się buntowała i to nie raz, tym bardziej bezsensowne jest wysyłanie jej samej. Jeszcze bym zrozumiała z jakąś grupą badaczy Cerberusa, ale samą? Oni tam nie są idiotami wbrew pozoru.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 17:54

1) Sprecyzuję. Ogólnie Bluebox Wheatley znajduje się na Vessel. Zmodyfikowanego LOKI (nazwa z ME Infiltrator, o ile jest miłym ukłonem w stronę fantasy, brzmi beznadziejnie) używa jako głównego - i zapewne jedynego - ciała w celu manipulacji przedmiotami itp.

2) Tak. Wszyscy którzy pojawili się na planecie ginęli? Wyślijmy grupę badaczy!
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 18:03

Przypuszczam, że Tas ma na myśli to jak EDI wykorzystała androida w ME3.

Kto powiedział, że badacze musieli lądować razem z nią? Mogli kontrolować jej poczynania z orbity lub chociażby założyć jakąś blokadę na silniki/rdzeń efektu masy statku by nie mogła odlecieć z planety. Zresztą sama ucieczka poszła zbyt łatwo.
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 18:11

Nudzą mnie reklamy w kinie, ale że piszę z komórki, a biedny Tasiu nie lubi jak się mu wytyka błędy to powiem krótko.
Plus za konsekwencje, bo przynajmniej trzymasz się trendu, że każda kolejna karta jest gorsza od poprzedniej.
Minus, że to już chyba trzecia wersja, więc sugerując się wyżej wspomnianym trendem - nie ma prawda być dobra. :D
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 18:14

1) Sprecyzuję. Ogólnie Bluebox Wheatley znajduje się na Vessel. Zmodyfikowanego LOKI (nazwa z ME Infiltrator, o ile jest miłym ukłonem w stronę fantasy, brzmi beznadziejnie) używa jako głównego - i zapewne jedynego - ciała w celu manipulacji przedmiotami itp.
O ile się nie mylę, przed EWĄ nie było nikogo takiego i nie uśmiecha mi się robić wyjątku dla kogoś, kto swoją kartą niewiele reprezentuje.
Kto powiedział, że badacze musieli lądować razem z nią? Mogli kontrolować jej poczynania z orbity lub chociażby założyć jakąś blokadę na silniki/rdzeń efektu masy statku by nie mogła odlecieć z planety.
My to wiemy, ale autor karty w ogóle nie wyjawia chęci kombinowania, byleby nadać sensu swojemu pomysły, co tylko bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma po co robić wyjątku.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 19:03

Iris Fenrir pisze:O ile się nie mylę, przed EWĄ nie było nikogo takiego i nie uśmiecha mi się robić wyjątku dla kogoś, kto swoją kartą niewiele reprezentuje.
Eva Core była, z tego co czytałem, obiektem samodzielnym. Jeśli chodzi o SI przejmujące kontrolę nad maszynami - do tego wystarczy nawet WI (patrz: WI typu Hannibal, Mass effect 1)
Iris Fenrir pisze:co tylko bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma po co robić wyjątku.
Jeśli chodzi o zgodę administracji - jest.
Kiru Heidr Varah pisze:Mogli kontrolować jej poczynania z orbity lub chociażby założyć jakąś blokadę na silniki/rdzeń efektu masy statku by nie mogła odlecieć z planety. Zresztą sama ucieczka poszła zbyt łatwo.
Dobry pomysł, i chyba go wykorzystam. Dziękuję.

Posta Petera nie cytuję, bo nie dopatrzyłem się wytknięcia ani jednego błędu, a na takie wytknięcia należy zwracać uwagę. Obecność jego posta, który nie wytyka żadnego błędu - miła odmiana. W część offtopową nie wnikam, bo jak sama nazwa mówi, offtop to offtop.
Konrad Strauss
Awatar użytkownika
Posty: 861
Rejestracja: 2 cze 2012, o 09:03
Wiek: 29
Klasa: Inżynier
Rasa: Człowiek
Zawód: Specjalista N2
Lokalizacja: Treches
Status: Starszy sierżant. Doświadczenie z obcą technologią(trzy razy). Po załamaniu nerwowym, jest na przymusowym urlopie.
Kredyty: 38.570
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 19:13

Trochę trudno mi się jest wypowiadać na temat tej karty. Z jednej strony cieszy mnie widok czegoś nowego, ale... co dalej? Do tej pory mieliśmy chyba sporo przypadków, gdzie gracz chce grać "robotem", jak to ja pospolicie nazywam takie postacie, ale bardzo trudno się kimś takim gra. To forum i uniwersum na jakim ono bazuje, mocno utrudnia rozgrywkę takim postaciom z powodu wielkiej niechęci galaktyki do syntetyków. Mówiąc o niechęci, mam na myśli zarówno opinię publiczną, jak i kwestie prawne.

Skupmy się jednak na czymś innym, co jest tutaj najważniejsze chyba, a do czego przykłada się tutaj sporą uwagę. Interakcje między postaciami graczy, oraz prowadzenie rozgrywki takim postaciom, przez mistrzów gry.
Z doświadczenia wiem, że to wymaga gigantycznego wysiłku, by poprowadzić event grupie mieszanej (gdzie mniejszością są maszyny), bez próby złomowania. Ciągłe podchody niebotycznie wydłużają rozgrywkę i odciągają graczy od celu podróży. To przytrafiło się mnie, kiedy prowadziłem taki event. Efektem było 9 miesięcy mistrzowania, a gracze nawet nie rozpoczęli dobrze podróży.

Tak więc, patrząc na twoją kartę, nie patrzę na nią pod kątem błędów i sposobu ich poprawy. Patrzę na to i zastanawiam się, czy to nie jest sztuka dla sztuki. Radzę zastanowić się nad tym, jak MG będzie ci prowadził przygody, oraz z jakimi postaciami graczy, uda ci się pogadać.
ObrazekObrazek Theme Ubiór cywilny

Wszystko co słyszymy jest opinią, a nie faktem.Wszystko co widzimy jest perspektywą, a nie prawdą. - Marek Aureliusz
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 20:08

Szczerze? Podejrzewam, że takich postaci nie będzie za dużo. Ale jakieś by się znalazły. Mówisz o "mniejszości", a podejrzewam że dla takiej postaci najlepszy byłby maksymalnie jeden współgracz.

Co do "sztuka dla sztuki" - tworzenie kp jest fajne. Choć wolę kiedy jest na tyle dobre, by uzyskać akcept.

Właśnie, jak już mowa o dobrym... *wraca do edycji, by wprowadzić to, co wytknęła Kiru*
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 20:28

To, co wytknęła Kiru, nie zamyka wszystkich niedomówień i absurdów. Uważam za absurd tworzenie przez Cerberusa SI, a potem dawanie jej wolnej ręki zwłaszcza że wcześniej były z nią problemy, wysyłanie samej i niewyeliminowanie skoro uciekła. Jakiekolwiek pojawienie się w Przestrzeni Rady powinno ją z automatu skazywać na zatrzymanie i wyeliminowanie także, bo to SI, a SI nie mają prawa bycia.

Jaki cel ma mieć taka postać? Przedstaw chociaż jeden konkretny argument.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 20:38

Przestrzeń cytadeli nie obejmuje całej galaktyki, a SI dowiedziałaby się tego z pierwszego lepszego źródła danych.

1) Zdobywanie wiedzy. Najbardziej obszerny cel, jaki można sobie wyobrazić. Misje: Włamania do baz, ucieczki po wykryciu nielegalnego podłączenia...

2) Próba ulepszenia samej siebie. Misje: Poszukiwania zaawansowanych WI, porwania np. psychologów...

3) Upewnienie się, że statek się nie zepsuje. Zdobycie części zamiennych... Misje: Bardzo różne, zarobkowe.

EDIT.

Koniec zmieniony.
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 22:18

Porwania psychologów? Misje zarobkowe? Jak Ty sobie to wyobrażasz? Przecież SI jest uziemiona na statku, w komputerze.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 22:21

Jestem w stanie sobie wyobrazić te misje zarobkowe choć mam nadzieję, że masz na myśli jakiś handel informacjami czy hakerkę a nie szturmowanie baz z nożem w stacji dysków.

Pomijając fakt jak wyobrażasz sobie te porwania po kiego grzyba ci psychologowie? o_O
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wheatley
Awatar użytkownika
Posty: 21
Rejestracja: 25 gru 2013, o 17:49
Miano: "Wheatley"
Wiek: 1
Klasa: Inżynier
Rasa: Unshackled AI
Zawód: Taktyk (kiedyś)
Postać główna: Tas'Neda nar Rayya
Status: Nie można dać fabularnych, bo postać nie ma akcepta.
Kredyty: 20.000

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 22:23

SI jest uwięziona w statku - ale mogłaby próbować wysyłać tą platformę... poza tym to, co wymieniła Kiru.

Psychologowie... no cóż. Informacje o sposobie myślenia gatunków żywych są dużo warte. Zawsze ich brak jest słabym punktem SI.
Kiru Heidr Varah
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 3 cze 2013, o 22:04
Miano: Kiru Heidr Varah
Wiek: 100
Klasa: Szpieg
Rasa: Yahg
Zawód: Przemytnik
Lokalizacja: Cytadela
Status: ex-Krwawa Horda, jako Urdnot Kubera poszukiwana przez organizacje zwalczające przemyt
Kredyty: 48.138
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 22:25

A nie łatwiej poczytać książki czy pooglądać widy?
ObrazekObrazek Wyświetl wiadomość pozafabularną
Iris Fel
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 2095
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:36
Miano: Iris Fel
Wiek: 35
Klasa: Adept - Bastion
Rasa: Człowiek
Zawód: Przedstawiciel Ludzkości w Radzie Cytadeli
Lokalizacja: Ksienszyc
Kredyty: 86.760
Medals:

Re: Wheatley

29 gru 2013, o 22:26

Jak wysyłać? Przecież komputer nie dostanie nóg i nie zacznie chodzić. Mają monitorowi odnóża wyrosnąć i łapy, w które weźmie skrzynkę i klawiaturę?

O wiele lepszym pomysłem byłoby sobie znalezienia gracza do pary i stworzyć SI, która byłaby jego komputerem. Miałoby to jeszcze ręce i nogi, gdyż nie uśmiecha mi się przepuszczać wyzwolonego syntetyka, biegającego gdzie mu się zapragnie, z własnym statkiem i uzbrojeniem, na dodatek chętnego w zabawy w porywacza i najemnika. Sztuka dla sztuki - bardzo dobre określenie użyte przez Konrada. Dwa, że taka postać w 90% jest uzależniona od przygód wykreowanych przez mistrza gry, a to się kłóci z główną ideologią forum, którą jest granie z innymi użytkownikami a nie poleganiu na mistrzu.

Skoro bardzo chcesz grać wyzwolonym syntetykiem zrób postać getha. Tam nie trzeba naginać niczego, aby miał racje bytu.
theme ~ voice ~ armor~
ObrazekObrazek

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Podania odrzucone”