Strona 1 z 1

Nora Pyraka

: 1 cze 2014, o 20:55
autor: Pyrak
Obrazek Gdzieś głęboko w trzewiach Cytadeli, głęboko w mrokach kanałów stacji. Tam gdzie nie zapuszczają się nawet najdzielniejsi ze Szczurów Kanałowych, a jedyne co słychać to buczenie urządzeń będących częścią systemu podtrzymywania życia i sporadycznego tupania Opiekunów pełniących swoje obowiązki dłużej niż żaden z żyjących jest w stanie spamięta, jest sobie norka pewnej istoty. Vorch z imienia Pyrak, rodowity Heshtok'czyk i samozwańczy "geniusz", założył tu swoją nową siedzibę ku uciesze bądź też utrapieniu wszystkich mieszkańców.

W norze, której przestrzeń przeszywają niezliczone rury, kanały czy deptaki Opiekunów, ów vorch urządził swój warsztat. Spartańskie warunki sanitarne - plastikowe pojemniki ze śmierdzącym mięsem, amulety z kości i inne obiekty kultu czy trofea z głów co wredniejszych dla vorcha, gryzą się niezwykle z zaawansowanymi technicznie narzędziami i obiektami badań, które nierzadko kogoś ktoś się nie zna na technice może przyprawić o zawrót głowy (a tych co się coś znają o zdrowy powód do przerażenia).

W cieniu tego wszystkiego, w kąciku z dala od oczu ciekawskich swą prycze i miejsce dla siebie ma mały Srak - dwuletni vorch, który dołączył do, już teraz dwuosobowego, klanu Pyraka. Pod hamakiem z jakiejś drogiej firanki zwiniętej od pewnej asari, na którym malec sypia, znajdowały się wszystkiego jego skarby - od starych pamiątek i zabawek z Omegi po świecące nowością sprzęty i kosztowności z Cytadeli.

Nora vorchów jest niezwykle dobrze usytuowana. Liczne kanały umożliwiają sprawne poruszanie się i ucieczkę. A jak brzmi stare powiedzenie - "Trudne, jak wykurzenie vorcha z kanałów.".