W sumie to raczej - "niby rekrutacja". Można powiedzieć, że wyjątkowy przypadek, jednorazówka.
Bo widzicie, mam taki szalony plan, żeby postawić wszystko na głowie. Co przez to rozumiem? Z jednej strony to, że rzeczy przestaną Wam spadać pod nogi i skończy się latanie za MG po sesje dla Waszej postaci. Zamiast tego będziecie mogli odegrać role eksploratorów, którzy może, podkreślam może, znajdą jakąś misje, nagrody, korzyści lub wprost przeciwnie kary, problemy i inne tym podobne nieprzyjemności pośród nagle ożywionego wszechświata.
Dlatego zacząłem od informacji, że ten temat to jednorazówka. Wraz z tym postem rozpoczynamy wielką konwencję naukową, której gospodarzem są oczywiście salarianie na ich rodzinnym Sur'Kesh. Więcej informacji dostaniecie w wiadomościach galaktycznych, które zawitają na forum jutro. Normalnie będzie to jedyne co znajdziecie przy okazji tego typu wydarzeń na Cytadeli. Wyobraźcie sobie, że usłyszeliście reklamę w wiadomościach i postanowiliście wpaść. Wcale nie musicie być technikami, to technologia, każdy znajdzie więc coś dla siebie.
Zacznijmy jednak od jednego ważnego szczegółu: To jeszcze nie misja, ale niewykluczone że w trakcie zaczną dziać się dziwne rzeczy, które ostatecznie do niej doprowadzą. Jeden myk - nie weźmiecie w niej udziału tylko na podstawie obecności w odpowiednim miejscu. To po Waszej stronie leży wejście na pokład.
Dodatkowa różnica polega na tym, że różne postacie mogą faktycznie rozgrywać w tym wątku różne misje, które tylko powierzchownie będą do siebie podobne, by w pewnych momentach zacząć się przeplatać. W obliczu ataku terrorystycznego niektórzy mogą np. walczyć, inni uciekać, albo nawet skorzystać na chaosie by coś ukraść i zarobić. Nie zaczynacie w jednym miejscu, nie macie tego samego, narzuconego odgórnie celu, więc nic ani nikt Was nie ogranicza.
No i na samym końcu - każdy może dołączyć w każdym momencie. Ot konwencja trwa kilka tygodni, przez cały ten czas jakieś zdarzenia mają miejsce. Tu jednak ponownie nie wystarczy przylecieć na Sur'Kesh. Plus niektóre wątki będą dla niektórych niedostępne, jednocześnie otwierając inne ścieżki.
Słowem jeśli chcecie grać musicie podejść do tego jak do prawdziwego RPGa. Nie ma ustalania niczego z MG przed przygodą - zostaje tylko i wyłącznie fabuła.
Jeśli macie ochotę na coś nowego - serdecznie zapraszam. Przylećcie na Sur'Kesh, rozmawiajcie, zwiedzajcie i przede wszystkim, miejcie oczy szeroko otwarte. Nigdy nie wiadomo co może Was spotkać. ;)
