[REKRUTACJA] Liberate te ex inferis
: 12 sty 2015, o 23:01
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Była kolonia karna założona przez ludzi stała się jedynie reliktem przeszłości. Ci, którzy znają historię planety z pewnością nie raz wspomną o tym w swoich opowieściach. Przymusowe obozy pracy od robót w kopalniach poprzez najzwyklejsze obowiązki w laboratoriach czy fabrykach kompletnie już odeszły w zapomnienie. Obecnie na planeta stała się jednym z bardziej eksploatowanych obiektów w galaktyce, głównie przez bogate korporacje chcące czerpać zyski z wcześniej założonych na powierzchni odwiertów. Obraz kreowany na Gellixie obecnie nie przyciąga niczym ciekawym, więc ciężko spotkać tutaj typowego turystę. Głównymi przedstawicielami społeczności są w głównej mierze górnicy, a mało który z nich się przyzna, że jego przeszłość wiążę się właśnie z wcześniej znajdującą się tutaj kolonią. Chociaż nie, jest ktoś – jeden osobnik, którego miejscowi nazywają Kometą. Nikt tak naprawdę nie wie ile ten człowiek ma lat, ale zdecydowanie nie nadaje się już na górnika ani tak naprawdę żadnego innego pracownika. Jednak bez niego cała planeta zwyczajnie traci urok i powie o tym każdy, kto tutaj mieszka. Chociaż właściciele jednej z korporacji chcieli już dawno się go pozbyć, Kometa cieszy się zbyt dużym szacunkiem u mieszkańców. Tak więc staruszek siedzi tutaj, zabawiając niektórych tajemniczymi opowieściami z mchu i paproci i tak naprawdę nawet usilnie powtarzane przez niego Tam znajdują się rzeczy, o których synku nie masz pojęcia. Ich wartość przekracza ludzkie rozumowanie nie jest w stanie wywoływać czegoś więcej poza uśmiechem politowania i przytakiwaniem głową.
Gdyby jednak znalazł się ktoś, kto Komety nie spotkał wcześniej można by było pokusić się o sprawdzenie prawdziwości opowiadań dziadziusia. Ot, nawet dla zwykłej zabawy w łażenie po starych kompleksach więziennych. Dzieciaki, tak one miały akurat zryw do takich przygód i najchętniej gromadziły się przy starszym mężczyźnie wysłuchując z rozdziawioną gębą opowieści o owych rzeczach znajdujących się w starych budynkach. Potem jednak ci dorastali, rodzicie wpajali im co innego i nikt nawet nie zwracał uwagi na majaczący gdzieś na horyzoncie kompleks.
Był jednak ktoś całkiem przypadkowy, ktoś to wziął do siebie te wszystkie opowieści i przede wszystkim ktoś, kto posiadał potencjał i możliwości zebrania odpowiedniej drużyny, aby zbadać budynki. Aby sprawdzić, co takiego kryje się w tych starych i niemal zapomnianych przez ludzi murach. Potrzebował do tego tylko odpowiednich ludzi…
Informacje:
*Ogólnie rzecz biorąc sesja ma być bojowo-eksploracyjna z większym nastawieniem na to drugie, dlatego mimo, że nie wstawiam ograniczeń co do postaci to raczej przyda się ktoś kto umie posługiwać się bronią. Tak na wszelki wypadek.
*Możecie przyjąć, że ogłoszenie znaleźliście w extranecie jako ciekawostkę dotyczącą planety. Względnie jeśli ktoś chce mógł zwyczajnie znaleźć się tam ze sobie tylko znanych powodów. (i ja też te powody chciałbym poznać).
* Od razu mówię, że nie mam zamiaru się z niczym wlec więc jeśli komuś nie odpowiada narzucone u mnie 48h to raczej nie ma czego tutaj szukać. Just nope.
* Rekrutacja trwa od dziś do jutra do północy, w wyjątkowym przypadku mogę przedłużyć do środy. Limit graczy na tą sesję wynosi max 3. Na początek nie chcę się zarobić.
*Wszelkie informacje na pw.
Pozdrawiam na świeżo, Marshall :)