W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

[Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

12 lip 2015, o 22:10

Nexaron Dragonbite
Po nagłym zwrocie akcji zarówno ochroniarze, jak i ich ruda towarzyszka musieli zdać sobie sprawę z tego, że nie docenili przeciwników. Pomimo przewagi liczebnej i uzbrojenia, nadmierna pewność siebie sprawiła, że w tej chwili ich los zależał od dobrej woli piratów i... Cóż, jak przystało na osobników, którym życie wciąż jest drogie, cała trójka nie zrobiła niczego głupiego. Z zębami zaciśniętymi z bezsilnej złości powoli pozbawili się broni i modów bojowych do omni-kluczy, potulnie składając je na zimi i przesuwając w kierunku Nexarona. Ten zaś nie miał wprawdzie możliwości przejrzeć zdobyczy teraz, ale przynajmniej unieszkodliwił przeciwników - a taki był przecież jego cel.
Potem, dzierżąc już w rękach podaną mu przez Farimę strzelbę postanowił okazać nieco miłosierdzia i... To go zgubiło, przynajmniej na chwilę wydłużając konfrontację.
Gdy tylko zezwolił na zaaplikowanie rannemu ochroniarzowi medi-żelu, rudowłosa zaraz znalazła się obok kolegi i uaktywniła omni-klucz - ten był bowiem wymagany do aplikacji dawki medykamentu. Kucając plecami do piratów, rzeczywiście podała koledze lek, potem jednak, zamiast wyłączyć urządzenie, błyskawicznie uruchomiła alarm (zarówno w magazynie, jak i poza nim, na korytarzach budynku, rozległo się jękliwe wycie syren alarmowych) i... przeszła w tryb bojowy narzędzia. Urządzenie mogło być pozbawione ostrza, nadal jednak - jak się okazało - obfitowało w stosowne oprogramowanie ofensywne. I choć Dragonbite był czujny i rzeczywiście w ostatniej chwili, na ułamek sekundy przed atakiem przejrzał poczynania kobiety, nie było możliwości, by uniknął natarcia. Rozbłysk przeciążenia trafiającego na jego tarcze poprzedzał głuchy trzask rozbitych osłon.
Oczywiście, pirat nie był atakującej dłużny. Widząc, jak smukłe palce kobiety śmigając po dotykowej klawiaturze, biotyk ani myślał dać jej szansę na kolejny atak. Bez wahania zdając się na zdobytą strzelbę, nacisnął spust i bez trudu zdruzgotał resztki tarcz kobiety. Kolejny posłany ku rudej strzał nie napotkał już żadnej bariery i zmasakrował niechronione ciało.
Widziała to jednak Veratti i ani myślała stać bezczynnie. Gdy tylko ruda została wheliminowana, Farima poświęciła tylko jedną chwilę na ostateczne przebicie omni-pazurami gardzieli konającego ochroniarza (na wypadek, gdyby ranny pod wpływem medi-żelu poczuł się na siłach do bohaterskiego zrywu), by potem skierować się ku ostatniemu pozostałemu w pomieszczeniu. Mając na względzie fakt, że jego pancerz byłby bardziej niż przydatny, nie rzuciła się na niego w bitewnym szale, zamiast tego zdając się wreszcie także i na swoje szczególne uzdolnienia. Rozładowując pozostałe tarcze mężczyzny celnym przeciążeniem, otworzyła sobie drogę do obezwładnienia mężczyzny kolejnym ładunkiem elektrycznym.
czas do przybycia dodatkowych ochroniarzy: 2 tury

ALARM: stan podwyższonej gotowości w reszcie budynku (w przypadku konfrontacji, walkę rozpoczynają przeciwnicy)
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

20 lip 2015, o 18:08

I znowu chęć okazania serca została potraktowana jak oznaka słabości. Gdyby nie szybka reakacja Nexaron'a mogłoby się do dla niego źle skończyć. Nie rozumiał co sobie myślała kobieta gdy go zaatakowała. Oczywiście mogliby go zabić, ale ona nie miała szans tego przeżyć. Gdzie się podział instynkt samozachowawczy? Chciała umrzeć? Jeśli tak to osiągnęła swój cel, a jeśli nie to za głupotę przyszło jej zapłacić najwyższą możliwą cenę.
Wracając jednak do chwili obecnej mieli o jeden problem mniej. Ciało rudej z resztkami czegoś co było jej twarzą padła bezwładnie na podłogę, a pirat wyraźnie zirytowany takim obrotem spraw od razu postanowił zająć się ostatnim strażnikiem. Na początek obezwładnić go przyciągnięciem skoro "koleżanka" pozbawiła go tarczy. Gdy będzie bezwładnie powoli ku nim frunąć przez powietrze szybko podładuje tarcze, bo na razie to była jego jedyna ochrona.
- Poderżnij mu gardło, ale tak aby nie uszkodzić pancerzu. Jeśli dasz radę to zrób coś z drzwiami, bo nie wiemy kiedy ktoś się zjawi by sprawdzić co się dzieje - wydał międzyczasie polecenia dla Farimy. Ten pancerz nie tylko zapewni im ochronę, ale również ułatwi poruszanie się po ośrodku. Coś mu mówiło, że identyfikator Rudej czy jej omni-klucz też się przydadzą, ale wszystko po kolei. Najpierw musieli opanować sytuacje tutaj i dlatego gdy czekał aż tarcza w pełni się naładuje butem sprawdzał co poza drugą strzelbą mu podrzucili nim doszło do dekapitacji kobiety.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

20 lip 2015, o 18:19

TURA 4

Nexaron Dragonbite > ochroniarz nr 2
przyciągnięcie [3]

PA = 16 - 2 + 0,25*2 = 14,5

Szansa na użycie zdolności = 30% + 9*5% (mistrzostwo tech.) = 75%
0

Szansa na przyciągnięcie przeciwnika = 78% + 78%*0,25 = 97,5%
1

Nexaron Dragonbite
regeneracja tarcz

PA = 14,5 - 12 = 2,5

> tarcze zregenerowane

Farima Veratti > ochroniarz nr 2
egzekucja > trafienie krytyczne

Szansa na częściowe uszkodzenie pancerza = 40%
2

Stopień uszkodzeń: A < 30 < B < 60 < C
im NIŻSZY wynik tym większe uszkodzenia
3

Uszkodzenie pancerza = - 100 pkt.

Podsumowanie

NEXARON DRAGONBITE tarcze 860/860, pancerz 0/0
FARIMA VERATTI tarcze 750/750, pancerz 0/0

RUDA tarcze 0/750, pancerz 0/0
OCHRONIARZ NR 1 tarcze 850/850, pancerz 30/800
OCHRONIARZ NR 2 tarcze 0/850, pancerz 700/800
WALKA ZAKOŃCZONA Nexaron Dragonbite:

Farima Veratti, szansa na skuteczne zablokowanie drzwi < 45 + 20 (premia tech.) = 65
4

Trwałość nałożonej blokady, A < 30 < B < 60 < C
im NIŻSZY wynik tym trwalsza blokada
5
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

20 lip 2015, o 18:49

Nexaron Dragonbite
Finał był prosty. Pozbawiony możliwości obrony ochroniarz w jednej chwili poddał się użytemu przez biotyka przyciągnięciu, w kolejnej opadając już bezwładnie u stóp Veratti. Ta zaś, stosując się do polecenia szturmowca, bez chwili zwłoki dokonała egzekucji... Choć nie do końca tak bezproblemowo, jak planował Nex. Omni-pazurami łatwo manewrowało się podczas walki, ale już precyzyjne poderżnięcie gardła bez delikatnego choćby naruszenia chroniącego ciało pancerza było w zasadzie niemożliwe. Ostatecznie jednak uszkodzenia zbroi nie były tragiczne, nic więc nie stało na przeszkodzie, by ta zmieniła swego właściciela.
Potem, gdy Farima bez słowa zabrała się do pracy nad drzwiami do magazynu, Dragonbite miał chwilę czasu na zapoznanie się z oddanym mu wcześniej przez żyjącą jeszcze wtedy trójkę ekwipunkiem. W sumie (poza wspomnianym już, drugim Najeźdźcą) na ziemi leżakowały teraz: jedno omni-ostrze ze wzmocnieniem kinetycznym oraz dwa omni-ostrza z układem optymalizacyjnym. Same omni-klucze wciąż pozostawały jeszcze przy swych stygnących właścicielach, podobnie ich generatory tarcz.
W międzyczasie Veratti odetchnęła cicho i cofnęła się o krok od drzwi, przy których dotychczas pracowała. Kontrolki przy obu wrotach to rozbłyskiwały żółcią, to gasły, co mogło sugerować powodzenie technicznej operacji. O tym, że przejścia faktycznie udało się zablokować, poinformowała zresztą sama pani doktor:
- Cudów nie ma, ale nawet w starciu z tutejszymi inżynierami chwilę powinny wytrzymać.
Rozprostowując plecy kobieta raz jeszcze rzuciła okiem na swe dzieło. Krzywiąc się nieznacznie, ponownie aktywowała zamontowane w omni-kluczu pazury. Nie ulegało wątpliwości, że raczej nie wyjdą stąd tak łatwo, jak udało im się wejść.
czas do przybycia dodatkowych ochroniarzy: 1 tura
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

21 lip 2015, o 21:12

- Dobrze wiedzieć, ale musimy się spieszyć. Sprawdź kim była ta idiota, bo mam wrażenie, że kimś ważnym. Spróbuj dobrać się do jej omni-klucza, a może damy radę coś zaradzić na ten alarm. Jej identyfikator na pewno też się przyda, ale podobnie tych ochroniarzy - musieli się spieszyć, więc gdy ona zajmie się ciałem kobiety on wziął się za zdejmowanie pancerzu z ciała mężczyzny. Od razu sprawdzi zawartość jego kieszenie ponieważ nie wierzył aby nie mieli oni przy sobie więcej pochłaniaczy ciepła. Skąd taki pomysł? Ano gdy nosi się strzelbę, która była w stanie oddać tylko dwa na jednym z nich to trzeba było mieć ich więcej przy sobie, albo byłaby bardziej straszakiem niż faktyczną bronią. Poza tym będzie szukał jego identyfikatora, bo nie liczył aby mógł znaleźć granaty. Mogły one w laboratoriach jedynie spowodować większe straty niż byłoby z nich pożytku. No i pozostawał również pancerz w który miał nadzieję zaraz się wcisnąć Nex, ale to tylko jeśli starczy im czasu. To było właśnie teraz największą niewiadomą. Ile go mieli? Piratowi szybko biło serce, bo choć nie był pierwszy raz na takiej misji to tutaj był pozbawiony swego ekwipunku i musiał posługiwać się tym co znajdzie. Z drugiej strony nie miał pojęcia ilu pracowników ochrony zatrudniał ten ośrodek, ani jak bardzo zmieni się ich nastawienie w związku z podniesionym stanem gotowości.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

22 lip 2015, o 19:34

Nexaron Dragonbite:

Farima Veratti, wyłączenie alarmu < 65 + 20 (premia tech.) = 85
0

Nexaron Dragonbite, łut szczęścia < 15
1
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

22 lip 2015, o 20:18

Nexaron Dragonbite
Po rozprawieniu się z trójką nieoczekiwanego towarzystwa presja czasu odczuwalna zaczęła być w dwójnasób. Adrenalina jeszcze wprawdzie nie opadła, tym niemniej jasnym stało się, że pozostałych im minut jest na pewno mniej, niż by sobie życzyli. Należało więc się sprężać, ale... Hej, obydwoje parali się niezbyt komfortowym fachem. Praca pod presją nie była im aż tak obca.
Być może właśnie temu zawdzięczali fakt, że udało im się zrealizować wszystko, co zamierzali. Podczas, gdy Nexaron zaczął dobierać się do pancerza jednego z ochroniarzy, Veratti bez wahania przykucnęła przy rudej.
- To nikt ważny - stwierdziła po chwili konsternacji, gdy odnalazła identyfikator kobiety. - Maria Tyanikova, Biuro Logistyki, Wydział Przesyłek Międzynarodowych. Szeregowy pracownik - podsumowała, niemniej jednak chowając przepustkę do jednej z kieszeni własnego uniformu. Chwilę później zabrała się też za omni-klucz kobiety, co przyniosło wymierne skutki - syrena alarmu jęknęła raz jeszcze przeciągle, by potem stopniowo stracić na intensywności i ostatecznie umilknąć. Nie należało oczekiwać, że odwoła to stan wyjątkowy ogłoszony w budynku, tym niemniej przynajmniej nie trzeba było zmagać się ze świdrującym uszy zawodzeniem.
Jeśli chodzi o zasoby rozmieszczone w pancerzu, którym zajmował się Nex - doczepiony do niego identyfikator wystawiony był na nazwisko Simon O’Leahry, zaś pojemne kieszenie uniformu mieściły w sobie 6 pochłaniaczy ciepła. Można było wprawdzie oczekiwać więcej, ale z drugiej strony - raczej nikt nie spodziewał się długich strzelanin na terenie Instytutu. W ręce Dragonbite’a wpadł wreszcie także generator tarcz mężczyzny - Tajfun.
Sama zbroja nie należała do najcięższych, wyglądała jednak solidnie. Nie dało się dostrzec żadnych dodatkowych systemów usprawniających, ale w tym momencie nawet prosty pancerz był w cenie - w końcu wszystko chroniło lepiej od podstawowych uniformów, od których zaczynali swą przygodę. Choć więc przywłaszczony sobie zestaw defensywny nie należał może do najwygodniejszych - był wyraźnie skrojony na miarę, na dokładnie określonego, martwego właściciela - po poświęceniu chwili na dopasowanie tego i owego efekt był całkiem zadowalający. Dało się w tym chodzić, swoboda ruchów też nie była jakoś wyraźnie ograniczona - było nieźle.
Zdaje się więc, że w tej chwili nie pozostało już nic innego, jak tylko podjąć konkretne decyzje w związku z nadchodzącą ochroną. Kroki słychać było już zarówno od strony wnętrza budynku, jak też od drzwi prowadzących na zewnątrz, nieregularne połyskiwanie kontrolek u wrót wskazywało także, że ktoś już się nimi zajął - w takich warunkach trudno było zapomnieć o realnym zagrożeniu.
prawdopodobna konfrontacja w kolejnej turze
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

23 lip 2015, o 20:24

Niby oboje byli piratami i przywykli do pracy pod presją, ale jak już wspomniałem teraz byli w wyjątkowo niekorzystnej sytuacji. Co prawda Nex poczuł się lepiej gdy miał już na sobie pancerz, zamontował nowy generator, a strzelbę załadował jednym ze skonfiskowanych pochłaniaczy ciepła. Była to jednak złudna ulga, bo zdawali się być otoczeni.
- Za mną - rzucił krótko do koleżanki gdy ruszył między regały. Tym razem stanęli tak aby mieć po dwa regały między nimi, a każdym z wejść - Gdy wejdą przygniotę ich regałami, ale nie będę mógł się ruszyć puki nie zrobię tego z obiema stronami - wspomniał o tym gdyż nie miał pojęcia czy ochroniarze koordynowali swoje działania. Dla nich najlepiej byłoby gdyby obie strony otworzyły się jednoczenie, ale takiej pewności mieć nie mogli.
- Postaraj się szybko ściągnąć z nich tarcze gdy będą się wić przygnieceni regałami i ich pakunkami, a potem sama wiesz co dalej robić. W zależności od tego ilu ich będzie konieczne się okazać przebicie w jedną lub drugą stronę - i to byłoby chyba na tyle. Parę głębszych wdechów i kolejno zaczął aktywować piezo w swym organizmie szykując się do szarży. Wybrał ją z pośród swych talentów z paru powodów. Po pierwsze była to jego ulubiona zdolność. Po drugie najsilniejsze, a po trzecie jeśli by nawet ku niemu strzelili co raczej dałoby marne skutki to od razu podładuje z powrotem swą tarczę.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

24 lip 2015, o 14:45

Nexaron Dragonbite:

Ochrona, otwarcie drzwi wewnętrznych < 85 - 15 (siła blokad Farimy) = 70
0

Ochrona, otwarcie drzwi zewnętrznych< 85 - 15 (siła blokad Farimy) = 70
1

TURA 1

Nexaron Dragonbite vs ochrona
wygrywa wynik NIŻSZY

Nexaron Dragonbite, inicjatywa:
2

Ochroniarz nr 1, refleks (- 10 za stan podwyższonej gotowości):
3
Nexaron > ochroniarz nr 1

Ochroniarz nr 2, refleks (- 10 za stan podwyższonej gotowości):
4
Nexaron < ochroniarz nr 2

Ochroniarz nr 3, refleks (- 10 za stan podwyższonej gotowości):
5
Nexaron < ochroniarz nr 3

Ochroniarz nr 1 > Farima Veratti
przeciążenie [3]

PA = 16 - 6 = 10

Szansa na trafienie = 30% + 8*5% (mistrzostwo tech.) = 70%
6

Zadane obrażenia: 360*2 = 720

Ochroniarz nr 1 vs Nexaron Dragonbite

Ochroniarz nr 1, inicjatywa vs Nexaron Dragonbite, refleks
wygrywa wynik NIŻSZY

7

Nexaron Dragonbite > ochroniarz nr 1
szarża biotyczna [4B]

PA = 16 - 0,75*6 = 11,5

Szansa na użycie zdolności = 30% + 9*5% = 75%
8

Szansa na powalenie przeciwnika = 60% + 0,25*60% = 75%
9

Zadane obrażenia: 300 + 0,25*300 = 375

Nexaron Dragonbite > ochroniarz nr 1
strzał z: AT-12 Najeźdźca

PA = 11,5 - 6 = 5,5

Celność = 10 + 20 (przeciwnik nieruchomy, na ziemi) + 45 (bliskość przeciwnika) = 75

Zadane obrażenia: = 667*0,75 = 500,25 = 500

Farima Veratti
regeneracja tarcz

PA = 16 - 10 = 6

> tarcze zregenerowane

Farima Veratti > ochroniarz nr 2
przeciążenie [4B]

Szansa na użycie zdolności = 30% + 10*5% (mistrzostwo tech.) = 80%
10

Zadane obrażenia: = 470*2 = 940 > detonacja tarcz

Podsumowanie

NEXARON DRAGONBITE tarcze 850/850, pancerz 700/700
FARIMA VERATTI tarcze 750/750, pancerz 0/0

OCHRONIARZ NR 1 tarcze 145/1020, pancerz 700/700 > powalony
OCHRONIARZ NR 2 tarcze 0/850, pancerz 960/960 > powalony
OCHRONIARZ NR 3 tarcze 850/850, pancerz 800/800 > powalony
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

25 lip 2015, o 11:34

Nexaron Dragonbite
Pierwsze drzwi otworzyły się jeszcze zanim przebrzmiały ostatnie słowa Nexarona. Wbrew oczekiwaniom piratów dwie grupy ochrony poradziły sobie z blokadami drzwi inaczej i w efekcie tylko jednej z nich udało się błyskawicznie otworzyć przejście - druga, ta od wnętrza budynku, miała dosłownie kilkusekundowe, ale jednak obecne opóźnienie.
W każdym razie, opierając się na złożonym naprędce planie, Dragonbite spokojnie odczekał aż trzech mężczyzn pojawi się w pomieszczeniu, by następnie biotyką oderwać stalowe regały od ziemi i silnie pchnąć je w kierunku pierwszych napastników. Efekt nie był może oszałamiający, ale z pewnością zgodny z oczekiwaniami - dwóch z trzech wchodzących mężczyzn zostało dosłownie zmiecionych z nóg i zmuszonych do krótkiej, ale intensywnej walki nie z piratami, a z masywnymi, przygniatającymi ich teraz do ziemi meblami.
Na nogach pozostał więc tylko jeden ochroniarz z pierwszej grupy, który... Cóż, niestety zachował zimną krew i trzeźwość umysłu. Nie rzucił się na oślep, by pomóc wstać swym kolegom (przecież i tak niewiele zdziałałby pod ostrzałem, znacznie skuteczniej mógłby im pomóc wtedy, gdy do starcia dołączy się druga grupa), za to przystąpił do bardzo precyzyjnego ataku. Kryjąc się za jednym z regałów, który oparł się biotyce Nexarona, w jednej chwili uaktywnił omni-klucz i użył przeciążenia. Na kim? Ano wcale nie na Nexaronie, choć właśnie tego można by się spodziewać. Uwadze ochroniarza nie umknął bowiem fakt, że to Farima jest gorzej chroniona - i że w związku z tym to ją łatwiej będzie szybko wyeliminować. Aktywowane wyładowanie natarło więc na tarcze pani doktor, osłabiając je przy akompaniamencie chwilowego rozbłysku i cichego brzęczenia protestującej bariery.
W tym momencie Nexaron nie pozwolił ochroniarzowi zrobić już nic więcej. Zgodnie z wcześniejszym planem, bez wahania zaszarżował na przeciwnika, a gdy impet ataku zbił ochroniarza z nóg, pirat poprawił swą ofensywę celnym strzałem z Najeźdźcy. I choć tarcze przeciwnika wszystko to wytrzymały, można było się domyślać, że nie zniosą wiele więcej.
Gdy Dragonbite zajął się jedynym walczącym póki co ochroniarzem, Veratti nie przyglądała się bezczynnie. Przede wszystkim regenerując własne tarcze - były jej jedyną osłoną, nie mogła więc pozwolić sobie na ich utratę - w kolejnej chwili uaktywniła swoje własne przeciążenie, bez trudu detonując bariery jednego ze zmagających się z regałami ochroniarzy.
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

26 lip 2015, o 21:56

Cóż... Zachowanie kobiety technicznie było odpowiednim do sytuacji w jakiej się znalazła. W związku z tym, iż chroniła ją jedynie tarcza, która uległa sporemu uszczerbkowi najpierw ją zregenerowała, a następnie zaatakowała jednego z agresorów. Szkoda tylko, że w tym momencie myślenie musiało ulec wyłączeniu, bo zajęła się tym który na razie wił się bezradnie pod regałami, a nie tym który stanowił realne dla nich zagrożenie. Co prawda Nexaron nie mógł mieć pewności czy nawet wówczas udałoby im się go już zabić, ale... W sytuacji gdy przeciwnik miał przewagę liczebną dodatkowe rozpraszanie swych sił wydawało mu się tym bardziej niewskazane, by nie powiedzieć głupie.
- Farima! Skup się i ściągnij tarczę z niego i dopiero wtedy bierz się za tamtych! - krzyknął do niej mając nadzieję, że to wystarczy aby ją trochę otrzeźwić. Takie poniekąd głupie błędy mogły kosztować nie tylko ją, ale również i jego życie, a tego przecież nie chcieli. Sam jeśli tylko będzie to możliwe poczeka z dalszą ofensywną na jej reakcję. W praktyce znaczyło to tyle, że cały czas zamierzał się rozprawić z ochroniarzem, który miał to "szczęście" i nie został przygnieciony przez regał razem z kolegami. Ściskając dłonie na strzelbie czekał jednak aż nastąpi elektroniczna eksplozja, która bez wątpienia wystarczy aby do końca rozładować tarcze pracownika instytutu. Wówczas jak wcześniej zaszarżuje na niego i ciśnie jego już martwym truchłem o ścianę. Dopiero wówczas zwróci swą uwagę ku pozostałej dwójce, a zwłaszcza temu obecnie bez tarczy. Będzie starał się aby siła kolejnych uderzeń jego biotyki objęła ich obu, ale najważniejszy był oczywiście ten, którego miał realne szanse już teraz samodzielnie wykończyć. Tym razem jednak nie będzie już czekał na "asystę" od wspólniczki. Jeśli nie zdoła ona pozbawić energetycznej otoczki ostatniego z trójki to trudno.
Cały czas czekając na działania koleżanki starał się jednak nie wpadać w widzenie tunelowe. Poza tym wrogami przed nimi mogli mieć za moment podobną grupę za plecami. Starał się więc nasłuchiwać charakterystycznego dźwięku towarzyszącego otwieranej śluzie, bo jeśli miałoby się stać najgorsze to zaraz po szarży ku ochroniarzowi, lub nawet jeszcze przed nią będzie musiał się postarać powalić regały z drugiej strony magazynie podobnie jak uczynił to po tej. Był pewien swych umiejętności jako biotyka i jeszcze go one dziś nie zawiodły, ale wiedział, że wystarczyła chwila nieuwagi aby cała poświęcona energia uległa rozproszeniu. Fakt zaś, iż mocno je teraz eksploatował potęgował to ryzyko z każdą kolejną chwilą.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

27 lip 2015, o 10:10

TURA 2

Ochroniarz nr 5 > Farima Veratti
wyssanie energii [3]

PA = 16 - 6 = 10

Szansa na użycie zdolności = 30% + 8*5% = 70%
0

Zadane obrażenia: = 265*2 = 530

Ochroniarz nr 4 > Nexaron Dragonbite
strzał z: M-76 Zjawa

PA = 16 - 6 = 10 PA

Celność = 10 + 20 (bliskość przeciwnika) - 5 (sojusznicy częściowo w polu rażenia) = 25
5

Zadane obrażenia: = 68 * 10 (liczba pocisków w serii) * 0,5 (liczba sukcesów w rzutach) = 340

Ochroniarz nr 6 > Nexaron Dragonbite
rzeź [4A]

PA = 16 - 3,5 = 12,5 PA

Szansa na użycie zdolności = 30% + 7*5% = 65%
6

Szansa na powalenie Nexarona = 50%
7

Szansa na powalenie Farimy = 50%
8

Zadane obrażenia: 380 (Nexaron) + 380 (Farima)

Nexaron Dragonbite
ŁUT SZCZĘŚCIA

Próg sukcesu = 15 + 5 (determinacja) = 20
9

Ochroniarz nr 1
regeneracja tarcz

PA = 16 - 8 = 8 PA

> tarcze zregenerowane

Ochroniarz nr 2
regeneracja tarcz

PA = 16 - 8 = 8 PA

> tarcze zregenerowane

Farima Veratti
regeneracja tarcz

PA = 16 - 10 = 6 PA

> tarcze zregenerowane

Ochroniarz nr 1 > Nexaron Dragonbite
przeciążenie [3]

PA = 8 - 6 = 2 PA

Szansa na użycie zdolności = 30% + 8*5% = 70%
1

Ochroniarz nr 2 > Nexaron Dragonbite
strzał z: M-76 Zjawa

PA = 8 - 6 = 2 PA

Celność = 10 + 30 (bliskość przeciwnika) + 15 (przeciwnik na ziemi, względnie nieruchomy) = 55%
2

Zadane obrażenia: = 68 * 10 * 0,75 = 510 > detonacja tarcz

Ochroniarz nr 3
aktywacja umocnienia [3]

PA = 16 - 7,5 = 8,5 PA

> umocnienie aktywne

Ochroniarz nr 3 vs Farima Veratti

Ochroniarz nr 3, inicjatywa vs Farima Veratti, refleks (+ 15 za niekorzystne położenie, - 5 za determinację)
wygrywa wynik NIŻSZY
3

Ochroniarz nr 3 < Farima Veratti

Podsumowanie

NEXARON DRAGONBITE tarcze 0/850, pancerz 700/700 > powalony
FARIMA VERATTI tarcze 750/750, pancerz 0/0 > powalona, pod groźbą ostrza

OCHRONIARZ NR 1 tarcze 1020/1020, pancerz 700/700
OCHRONIARZ NR 2 tarcze 850/850, pancerz 960/960
OCHRONIARZ NR 3 tarcze 850/850, pancerz 800/800 > umocnienie
OCHRONIARZ NR 4 tarcze 850/850, pancerz 960/960
OCHRONIARZ NR 5 tarcze 1020/1020, pancerz 700/700
OCHRONIARZ NR 6 tarcze 850/850, pancerz 800/800
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

27 lip 2015, o 11:03

Nexaron Dragonbite
Nawet wzmożona czujność i świadome pilnowanie drzwi prowadzących do wnętrza budynku nie dawało piratom szans na wystarczająco szybką reakcję. Uprzedzeni działającym jeszcze do niedawna alarmem ochroniarze do magazynu weszli w zasadzie już z pełnym ostrzałem - ledwie blokada wrót została złamana, ze strony trzech kolejnych mężczyzn posypał się grad pocisków mający na celu ni mniej, ni więcej, jak tylko spacyfikowanie intruzów i utrudnienie im prowadzenia rzezi w magazynie.
Podobnie jak jeszcze przed chwilą, pierwszym celem stała się chroniona tylko tarczami Farima. Osłaniany dodatkowo pancerzem technologicznym mężczyzna bez wahania potraktował bariery pani doktor wyssaniem energii. Te wprawdzie nie mogło wzmocnić pełnych jeszcze tarcz - przejęta energia miała rozproszyć się tuż za granicą osłony ochroniarza - wciąż jednak świetnie sprawdzało się przy osłabianiu wroga.
Jednocześnie do akcji przystąpili dwaj kolejni ochroniarze, przy czym ich celem był już Dragonbite. Rozpoznając w nim większe zagrożenie, mężczyźni bez wahania skoncentrowali na nim swe ataki - ostrzał z M-76 Zjawy w przypadku pierwszego z nich oraz wzmocniony Rzezią pocisk w przypadku drugiego. I gdy pierwsza ofensywa była jeszcze do zniesienia, tak pocisk wystrzelony przez drugiego z ochroniarzy okazał się być niemal dosłownie śmiercionośnym - wybuch nie tylko rozładował tarcze Farimy, nie tylko osłabił ochronę Nexarona, ale także zbił oboje z nóg, tym samym uniemożliwiając biotykowi planowaną szarżę i unieruchomienie przynajmniej części oponentów masywnymi regałami.
Tej okazji nie mogli zaś nie wykorzystać pozostali przeciwnicy. Dwaj z nich prędko podładowali swe tarcze (uczyniła to też Farima, w ostatniej chwili uprzedzając poczynania wrogów), zaraz po tym ponownie wyprowadzając ofensywę. Pierwszy z ochroniarzy, ten, któremu udało się przedtem uniknąć przewracanych regałów, naparł na tarcze Dragonbite’a przeciążeniem, które... Prześlizgnęło się obok pirata dosłownie o włos, pozostawiając jego bariery nienaruszonymi. Niefortunny agresor syknął na to cicho, nie pozostało mu jednak nic innego, jak zafundować omni-kluczowi szybką, dodatkową kalibrację mającą zapobiec podobnym przypadkom w przyszłości.
Tymczasem atakował już także kolejny z mężczyzn. Ujmując pewnie Zjawę, bez wahania nacisnął spust, za cel biorąc sobie - śladem swego kolegi - także Nexarona. Fala kinetycznych pocisków rozbiła się na tarczy pirata, nie pozostawiając jej żadnych szans - bariera rozjarzyła się jaśniej, zamigotała i ostatecznie rozpadła się pod wpływem intensywnego ostrzału.
Zwieńczeniem działań ochrony były poczynania ostatniego ochroniarza z pierwszej grupy. Podczas, gdy jego koledzy zajmowali się Dragonbitem, on sam doskoczył do ściętej z nóg Farimy (przedtem wspomagając się jeszcze trybem umocnienia) i bez słowa przysunął sztych swego krótkiego omni-ostrza do gardła leżącej kobiety.
- A teraz proponuję to skończyć. - Tym, który się odezwał, był chroniony pancerzem technologicznym członek grupy drugiej (tej z wnętrza budynku). W tym momencie łatwo było się domyślić, że to on jest odpowiedzialny za opanowanie sytuacji w magazynie - świadczyło o tym także to, że żaden z pozostałych ochroniarzy nie opuścił broni, skoro mówiący mężczyzna im tego nie polecił. Będąc wciąż w pełni gotowymi do kontynuowania starcia, mężczyźni spoglądali niechętnie na zbitych z nóg piratów. Być może przynajmniej połowa z nich chętnie widziałaby intruzów martwymi, ale... Cóż, jasnym było, że nikt tutaj nie zamierzał pozwolić na zabijanie. Zadanie śmierci dwójce korsarzy było najpewniej wyjściem ostatecznym, gdyby nie podziałały żadne inne sposoby rozprawienia się z nimi. Ostatecznie ochrona Instytutu była... No właśnie, ochroną, a nie agentami z licencją na zabijanie.
Asaia Cassi
Awatar użytkownika
Posty: 171
Rejestracja: 15 lut 2014, o 20:29
Miano: Asaia Cassi
Wiek: 246
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Lekarz
Postać główna: Irene Dubois
Lokalizacja: Cytadela
Status: Ex-lekarz Drugiej Floty Asari
Kredyty: 3.850
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

27 lip 2015, o 18:05

Gdy tylko Nisha postanowiła oprowadzić ją po ośrodku, Asaia szybko zapomniała o wszystkim innym. Informacje, jakimi mogła ją uraczyć Ayati, były zupełnie nieporównywalne do tych, którymi wcześniej zasypywała ją młoda studentka, przydzielona do powitania asari tuż po przylocie. Zignorowała datapady i całą resztę biura kobiety i podążyła za nią, z zainteresowaniem wsłuchując się w wyjaśnienia i w miarę możliwości wszystko zapamiętując. Może i wydawało się to proste, ale Cassi podejrzewała że jeszcze nie raz się tu zgubi, albo wejdzie w niewłaściwe drzwi, tak zwyczajnie, we własnym roztrzepaniu.
Weszła za Nishą do laboratorium i przesunęła wzrokiem po umieszczonych tam urządzeniach. Salarianin przyciągnął jej spojrzenie, ale nie na długo, bo skoro nie wiedziała, czym się on zajmuje, przyglądanie się mu dłużej mijało się z celem.
- Co się dzieje z mniejszością? – spytała luźno, podchodząc do jednych z nieopisanych drzwi na piętrze, gdy już opuściły pokój A.05. Przesunęła dłonią po futrynie i obróciła się w stronę kobiety, zostawiając nieznane pomieszczenia za sobą. – Czy przypadek Cradlewood się powtórzył? – wsunęła dłonie do kieszeni i ruszyła dalej. – Badanie próbek, jasne. Wynosić ich też nie zamierzam, zresztą nie wiem dokąd miałabym je zabrać, bo chyba nie na spacer do pokoju hotelowego – wzruszyła ramionami.
Mogłaby to zignorować, ale był temat, który wciąż ją dręczył, być może bardziej niż powinien. W jej głowie wciąż odzywały się wspomnienia z odwiedzin Trzeciego Piętra, kombinezon, prysznice i śluzy. Tutaj nie spotkała się z tym, a przecież już jedno z laboratoriów odwiedziła. Jedynym zabezpieczeniem była tu czerwona lampka. Cassi nie wyobrażała sobie, by pracować nad czymś tak kontrowersyjnym jak Haieliv i nie zadbać o bezpieczeństwo. Tak samo zresztą dręczyła ją myśl o pacjentach klinicznych. Być może lek był już w tak zaawansowanym stadium badań, że można było się na to decydować, ale mimo wszystko… przypadek dziewczynki, który wywołał takie zamieszanie w światku medycznym, nie nastrajał asari pozytywnie do badania próbek od innych jej podobnych.
Nie dała jednak tego po sobie poznać, za to nie omieszkała poruszyć pierwszego z tematów.
- Jak wygląda kwestia zabezpieczeń? – spytała. – Laboratoria są... sterylne?
Sama nie wiedziała, jak ująć to w słowa, tak, by nie powiedzieć czegoś nie tak. Tak czy inaczej liczyła na jakąś satysfakcjonującą odpowiedź, niekoniecznie tak enigmatyczną jak większość poprzednich.

Po tej rozmowie wróciła do hotelu i doprowadziła się do porządku, by pójść wreszcie do doktora Eldorana. Nie po to przyleciała na Tyr, by teraz siedzieć w pokoju hotelowym i czekać na zbawienie, czy inny obiad. Była podekscytowana i ciągle chciała się dowiedzieć więcej, bo wciąż miała wrażenie, że czegoś nie rozumie. Trzeba było zacząć działać.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
+10% DO OBRAŻEŃ W WALCE WRĘCZ | 75% SZANSY NA POWALENIE PRZY ATAKU OMNI-OSTRZEM
ObrazekObrazek
THEME - BATTLE - RAGE - CASUAL - ARMOR
Wiedza to tylko sąd, któremu ufasz dostatecznie, by na nim opierać swoje działania.
Skype - ganazowana. GG - 50192100, ale trzeba na mnie nakrzyczeć, żebym je włączyła.
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

27 lip 2015, o 19:00

Nexaron zacisnął mocniej zęby w przypływie złości gdy poczuł wyładowania towarzyszące strzałom jakie przyszło mu przyjąć na "plecy". To była jednak jedynie przygrywka do tego co miało nadejść. Pirat widząc opieszałość pierwszej grupy nie spodziewał się tak błyskawicznego uderzenia tej drugiej. Do tej pory szło im całkiem dobrze, ale jak widać wystarczyła jedna chwila aby wszystko poszło się je***. Nie przyszło mu łatwo pogodzenie się z tym faktem, ale nim zdążył zareagować został pozbawiony tarczy i powalony. Jego partnerka nie będzie w stanie nic teraz zrobić, a sam przeciw piątce co mógł zdziałać? Nic przy frontalnym ataku, bo nim zdąży się podnieść to go już załatwią, więc... Nie zamierzał popełnić tego samego błędu do ruda. Nexaron lubił poszaleć, ale nie był głupi dlatego na sugestie poddania się pokiwał twierdząco głową nie chcąc ich przypadkiem sprowokować, a następnie dopiero powoli rozłożył ręce na boki w geście poddania. Nie oznaczało to, iż zupełnie dał się spacyfikować, lecz teraz jeszcze bardziej niż do tej pory musieli wykazać się sprytem zamiast siłą. Pozostawało mu więc na razie zagryźć zęby i grzecznie wykonywać polecenia ochroniarzy czekając na okazji aby się uwolnić.
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

28 lip 2015, o 21:28

godz. 8:45 Nexaron Dragonbite
Widząc kapitulację (przynajmniej chwilową) piratów, dowódca grupy ochroniarzy skinął lekko głową i gestem nakazał dwójce swych podwładnych zająć się intruzami. Wskazani mężczyźni podźwignęli jeńców z ziemi i zaciskając na ich złożonych za plecami nadgarstkach omni-kajdany (z wyglądu bardzo podobne to tradycyjnego, używanego wiele lat temu modelu, przy czym te obecne w reakcji na gwałtowniejsze próby ich nieautoryzowanego ściągnięcia zaciskały się nieco, drażniąc delikatną skórę nieprzyjemnym gorącem), popchnęli wreszcie w kierunku wejścia w głąb budynku, w ślad za dowódcą i jednym z pozostałych ochroniarzy (dwóch kolejnych zamykało natomiast pochód). Prowadząc piratów w sposób uniemożliwiający chwilowo jakiekolwiek bohaterskie zrywy, nie odzywali się do nich ani słowem, co nie wróżyło dobrze - świadczyło bowiem, że pełniąca tu funkcję ochrony organizacja miała jakieś sprecyzowane protokoły postępowania w takiej sytuacji, których pozostało im się trzymać. Procedury, które nie wymagały rozmów z więźniami czy zastanawiania się, co z pochwyconymi zrobić.
Sama podróż nie trwała długo. Ochroniarze utrzymywali szybkie tempo, przy czym nie wynikało to raczej z chęci celowego utrudnienia pojmanym zapoznania się z budynkiem, a ze zwykłego przyzwyczajenia. Przeprowadzając dwójkę przez całą długość parteru, mężczyźni nie odzywali się ani słowem, z wyjątkiem jednego, krótkiego polecenia wydanego przez dowódcę jednemu z mijanych gwardzistów:
- Skontaktujcie się z doktorem Eldoranem.
Potem czekało ich jeszcze tylko zejście po schodach do piwnicy i przejście stosunkowo szerokim korytarzem (którego wymiary miały najpewniej umożliwić manewrowanie platformami służącymi do przewozu towarów), by ostatecznie zatrzymać się na progu jednego z pomieszczeń. Sala ta na posiadanej przez piratów mapie oznaczona była jako pom. ochrony, przy czym rzeczywistość dowodziła, że było to nic innego, jak tymczasowy areszt.
Przed wprowadzeniem - czy raczej wepchnięciem - intruzów do wnętrza ochroniarze, nie zważając na ewentualne sprzeciwy, zarekwirowali jeszcze omni-klucze, broń oraz generatory tarcz pojmanych, Nexaronowi kazano także zdjąć zdobyczny pancerz (w przypadku oporu gwardziści służyli mało delikatną pomocą) by wreszcie, gdy para została już ostatecznie spacyfikowana, zamknąć ich w surowym, pustym pomieszczeniu.
W sali nie było zupełnie nic. Cztery gołe, szare ściany, których monotonia przerwana było tylko zamkniętymi teraz na głucho drzwiami. Żadnych kratek wentylacyjnych, żadnego potencjalnego punktu zaczepienia.
Kroki za drzwiami słychać było jeszcze tylko przez krótką chwilę. Niecodziennym dźwiękiem był natomiast cichy brzęk zamka w drzwiach, po którym, gdy ten już ucichł, cała grupa oddaliła się ostatecznie. Nim ochroniarze całkowicie wymknęli się zmysłom piratów, słychać było jeszcze cichy śmiech jednego z mężczyzn oraz niezrozumiałą odpowiedź drugiego.

Asaia Cassi
Choć Asaia poruszyła temat drażliwy - efekty badań klinicznych w przypadku Haielivu to kwestia bardziej niż niewygodna - Ayati nie pokazała po sobie niczego szczególnego. Nie spięła się, nie próbowała też unikać odpowiedzi, ot - pytanie jak pytanie. Najwyraźniej potrzeba było czegoś więcej, by Nishę rzeczywiście zaniepokoić. Póki co jedynym, co prezentowała sobą naukowiec, był chłodny profesjonalizm.
- Nie obserwuje się u nich żadnych efektów terapii - odpowiedziała spokojnie. - U niektórych zdarzają się standardowe objawy łagodnego zatrucia - nudności, wymioty, wzmożone pragnienie, bóle brzucha. Czasami obserwujemy też bóle głowy czy wzmożoną wrażliwość na bodźce. To wszystko kwalifikuje się jednak jako dopuszczalne skutki uboczne przy tego rodzaju chemii, przy czym, oczywiście, pracujemy nad złagodzeniem podobnych objawów.
Zatrzymując się przy jednym z mijanych naukowców, Ayati przerwała na chwilę swój monolog na rzecz wymienienia kilku zdawkowych uwag dotyczących ostatnio otrzymanych wyników. Asaii trudno było wywnioskować coś po rozmowie tak wyrwanej z kontekstu, niemniej pojęcia symptomy neuropatii i nadmiernej pobudliwości nerwowej nie były jej zupełnie obce.
Gdy ruszyły dalej, Ayati nie poruszała jednak tematu tej krótkiej rozmowy, udzielając natomiast dalszych odpowiedzi na postawione jej pytania - w tym przypadku o ewentualną powtórkę z rozrywki, jakiej dostarczyła im mała Cradlewood.
- Nie, przy czym nie wiem, czy powinniśmy się z tego cieszyć. - Sposób, w jaki Nisha to stwierdziła przyprawiał o ciarki. Zarówno jej ton jak i cała postawa odpowiadały osobie, dla której pacjent przestał już być człowiekiem, a stał się tylko przypadkiem, materiałem badawczym. - Dotychczasowe analizy porównawcze nie wykazały powodu, dla którego Cradlewood zareagowała w taki sposób, a nie mając kolejnych takich przypadków, nie bardzo mamy pole manewru. Brakuje nam materiału do dalszych badań w tym zakresie, a przecież nie wypuścimy leku, póki nie zdiagnozujemy przyczyn tak intensywnego odrzutu. Nikt nie da nam atestu. - Kobieta wzruszyła lekko ramionami. Przejęcia owym tragicznym epizodem, którego bohaterką była Amandine, nie dało się u Nishy dopatrzeć.
Znacznie żywsze reakcje wywołało u niej natomiast kolejne pytanie. Ayati roześmiała się szczerze, spoglądając na Cassi z rozbawieniem.
- Oczywiście, a nie wyglądają? - To pytanie zdecydowanie należało do retorycznych - Nisha doskonale zdawała sobie sprawę, że ich pracownie pozornie dalekie są od spełnienia choćby podstawowych wymogów bezpieczeństwa. - Oba nasze piętra są oddzielnymi, odizolowanymi bytami. Nie pracujemy wprawdzie na materiale zjadliwym, nie musimy więc spełniać warunków laboratoriów mikrobiologicznych, natomiast pod każdym innym względem pracownie są zabezpieczone odpowiednio... Lub nawet na wyrost. Może tego nie czuć, ale w całym sektorze panuje nieco wyższe ciśnienie niż na zewnątrz, a w laboratoriach - wyższe niż tu, na korytarzach. Zapobiega to w znaczącym stopniu zanieczyszczeniom próbek. Same probówki transportowe, w jakich przechowujemy materiał badawczy, są rejestrowane i monitorowane na bieżąco przez jednostkę ochrony oddelegowaną do tego zadania. Cały sektor przeznaczony do naszego projektu jest zresztą objęty ścisłą obserwacją 24/7, mamy też możliwość natychmiastowego zamknięcia całego naszego skrzydła lub jego części w przypadku jakiegokolwiek niepożądanego zajścia. - Ayati wzruszyła lekko ramionami. - Można by o tym mówić naprawdę długo, ale chyba nie mamy na to czasu. Profesor Angelini przykłada dużą wagę do tych badań i odpowiednio je zabezpieczył. Przypomina to trochę stan podwyższonego bezpieczeństwa, ale... Cóż, trudno się dziwić. - Nisha uśmiechnęła się nieznacznie, zatrzymując się z Cassi nieopodal wyjścia. Wsuwając dłonie do kieszeni fartucha udzieliła kobiecie jeszcze kilku bardziej oczywistych, ostatnich instrukcji, by po tymczasowym pożegnaniu się z nią wrócić wreszcie do swojej pracy.

Powrót do laboratoriów po krótkiej przerwie na doprowadzenie się do porządku obył się bez dodatkowych atrakcji. Nikt Asaii nie zatrzymywał - przypięty na piersi identyfikator był wystarczającą oznaką, że kobieta ma prawo tu przebywać - nikt też o nic jej nie pytał. Asari mogła przemierzać korytarze w spokoju, powoli oswajając się ze stosunkowo nowym środowiskiem pracy.
Sam doktor Eldoran, do którego ją skierowano, był dokładnie tam, gdzie widziała go ostatnio - w pracowni oznaczonej jako A.05. Ignorując lśniącą czerwienią lampkę nad drzwiami, Cassi odblokowała przejście korzystając z wydanej jej przepustki i...
- Doktor Cassi. W samą porę. - Salarianin był już najwyraźniej uprzedzony o przybyciu nowej asystentki, bo bez wahania porzucił towarzystwo stołu laboratoryjnego na rzecz zbliżenia się w dwóch krokach do Asaii i kulturalnego przywitania się z nią. - Jaredra Eldoran. Bardzo się cieszę. - Racząc kobietę sympatycznym uśmiechem gestem wskazał jej drugi z kilku szerokich blatów dostępnych w pracowni. - Tam będzie twoje stanowisko, wszystko przygotowałem. Odczynniki, odpowiednie szkło, próbki. Formularze sprawozdań, instrukcje badawcze. - Wskazując odpowiednie elementy rzeczywiście obecne na stole, Eldoran w typowy dla salarian sposób nie bawił się w kwieciste, obrazowe sformułowania. - Mamy dużo pracy, ale interesującej. Wyniki nieoczywiste, margines błędu wymagający ograniczenia. Dużo danych, konieczne dokładne analizy. - Naukowiec szybkim krokiem przemaszerował na drugą stronę stołu, do własnego stanowiska - nie zdążył jednak niczego ponadto. Omni-klucz na jego lewym ręku rozjarzył się, komunikując nadchodzące połączenie, które to Jaredra przyjął bez wahania.
- Doktorze Eldoran, zgodnie z umową... - Głos po drugiej stronie był delikatnie chrapliwy i bez wątpienia należał do mężczyzny. Słuchało się go niezwykle przyjemnie, salarianin jednak najwyraźniej tego nie doceniał, nie dał bowiem rozmówcy dokończyć.
- Nowy obiekt? Konieczne oględziny? - Naukowiec znieruchomiał. Trudno było nie zauważyć jego rosnącego podekscytowania.
- Zgadza się. Mamy czekać z decyzją?
- Tak. Tak. Już idę. - Przerywając połączenie, Jaredra spojrzał na Asaię uważnie. - Nieprzewidziane okoliczności, muszę sprawdzić. Możesz zostać, pracować. - Fakt, że po tym prostym stwierdzeniu salarianin nie wyszedł od razu, lecz spojrzał na kobietę pytająco, wyraźnie świadczył o tym, że naukowiec dawał jej wybór. Choć Ayati wyraźnie powiedziała, że praca Cassi ograniczy się wyłącznie do laboratoriów, Eldoran miał do tego najwyraźniej bardzo luźne podejście.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Nexaron Dragonbite
Awatar użytkownika
Posty: 660
Rejestracja: 13 sty 2013, o 17:28
Miano: Nexaron Dragonbite
Wiek: 26
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik
Lokalizacja: Omega
Kredyty: 29.625
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

30 lip 2015, o 02:25

W życiu nie można zawsze wygrywać, więc Nex nie czuł źle się z tym w jakiej sytuacji się obecnie znaleźli. Wierzył, że zrobił wszystko aby jej uniknąć i dlatego nawet jeśli przyjdzie mu się tłumaczyć przed panią kapitan to zrobi to z podniesioną głową. Oczywiście kiepsko to będzie wyglądać jeśli pierwsze powierzone mu zadanie zakończy się fiaskiem. Właśnie z tego powodu gdy prowadzono ich do "celi" mimo, iż nie wierzył aby mogło to coś dać sprawdzał czy kajdanki były dobrze założone. W takich chwilach żałował postępu technologicznego, bo takie tradycyjne kajdanki zdjąłby bez problemu, ale przy tych skończyło to się pieczeniem i lekkim swądem palonej skóry. Gdy wiedział już jakie miało to szanse powodzenia postanowił skupić się na otoczeniu. Pamiętał mapę niższego poziomu, bo to przez niego chciał się przedostać dalej i akurat tam chcieli ich zamknąć. Jeśli tylko uda im się uwolnić może się to okazać ich szansą lecz wszystko w swoim czasie, więc warto było zapamiętać jak najwięcej szczegółów.
Wycieczka jednak szybko się skończyło i przy drobnej zachęci musiał zdjąć z siebie pancerz, który dopiero co udało mu się zdobyć. No cóż... Jak to się mówi łatwo przyszło łatwo poszło, a że uwierał go tu i tam nie będzie za nim płakał. To na co się jednak ucieszył to zdjęcie kajdanek. W sumie to ciężko byłoby się rozebrać ze spiętymi rękoma, prawda? Potem sprawy potoczyły się już szybko. Zabrali co uznali za potrzebne i wyszli zamykając za sobą drzwi. Pirat odczekał moment aż się oddalą nim wyraził na głos pewne obawy jakie zrodziły się w jego głowie.
- Może nazwiesz mnie paranoikiem, ale mam wrażenie, że oni nas nie odeślą stąd, a wykorzystają jako króliki doświadczalne - powiedział krzywo się uśmiechając, bo w ten sposób odebrał fakt, że z góry wiedzieli co zrobić, robili to bez słowa i nawet nie interesowało ich skąd, po co, oraz dla kogo pracowali. Zdawało się nie mieć dla nich to żadnego znaczenia, a ciężko było to uznać za zwyczajne. Tak samo zresztą warunki w jakich ich przetrzymywano. Do czego miało służyć to pomieszczenie? To nie była przecież cela, a więc co? Nexaron mimo pozornie żadnego wyjścia zaczął badać pomieszczenie. Może przez sufit? Albo podłogę? Na pewno coś się znajdzie...
- Masz jakieś pomysły jak się wydostać?
What Can Change The Nature Of A Man??

ObrazekObrazek

~ Strój cywilny ~ Pancerz Bojowy ~

Bonusy: +35% obrażenia od mocy biotycznych, +25% siła od mocy biotycznych, -25% koszt mocy biotycznych, +10% do celności Upiora, +30% moc tarczy, +1 pochłaniacz do każdej przenoszonej broni, +20% siła pancerza

Obrazek
Asaia Cassi
Awatar użytkownika
Posty: 171
Rejestracja: 15 lut 2014, o 20:29
Miano: Asaia Cassi
Wiek: 246
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Lekarz
Postać główna: Irene Dubois
Lokalizacja: Cytadela
Status: Ex-lekarz Drugiej Floty Asari
Kredyty: 3.850
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

30 lip 2015, o 08:50

Nie była do końca pewna, czy w ogóle powinna przykładać przepustkę do panelu przy drzwiach, gdy nad nimi świeciła się czerwona kontrolka, ale czy miała jakiś wybór? Gdyby czekała, aż doktor Eldoran skończy pracę, albo z jakiegoś powodu chociaż na chwilę pojawi się na korytarzu, mogłaby spędzić na tym bezsensownym oczekiwaniu kilka godzin. Dlatego też po chwili wahania pozwoliła sobie otworzyć drzwi i wejść z powrotem do środka, tym razem bez towarzystwa Nishy.
Doktor od razu ją przywitał, konkretnie i profesjonalnie. Uścisnęła trójpalczastą dłoń, jeśli ten wyjął ją z rękawiczki i podał ją asari i odpowiedziała takim samym uśmiechem.
- Dziękuję, miło mi. Cieszę się, że będziemy mogli razem pracować.
Podążyła spojrzeniem za ręką salarianina i przeszła do swojego stanowiska. Wszystko było na swoim miejscu. Wyglądało to trochę jak jej stanowisko w laboratorium na Cytadeli, choć tam miała całe pomieszczenie dla siebie, a tu musiała dzielić je z innym naukowcem. Ale póki co nie była z tego faktu niezadowolona. Za dużo się dookoła działo, nie zdążyła jeszcze się oswoić z tym wszystkim, zastanowić co jest nie tak i na co by teraz mogła ponarzekać. Nowy ośrodek, nowe laboratoria, nowy przedmiot badań, nowi współpracownicy. Nie wspominając o tym, że znajdowała się na zupełnie obcej planecie.
- Zaraz się za to zabiorę - skinęła głową i podeszła do swojego stołu. Wzięcie się od razu za swoje obowiązki było chyba najlepszym sposobem na przyzwyczajenie się do nowego otoczenia. Skupienie się na jednej rzeczy, wymagającej myślenia i pełnej koncentracji, nie pozostawiało czasu na zamartwianie się i inne niepewności.
Tylko głos, który usłyszała z omni-klucza Eldorana zatrzymał ją w pół kroku. A jeszcze bardziej reakcja salarianina. Obróciła się w jego stronę i uniosła na niego wyczekujące spojrzenie, nieszczególnie przejmując się tym, czy wypada przysłuchiwać się rozmowie, czy raczej niekoniecznie.
Mogę zostać? Nie musiała się zastanawiać.
- Pójdę z panem, doktorze. Jeśli mogę - stwierdziła, wracając do drzwi, które przed chwilą przekroczyła. Cóż, najwyraźniej zanim będzie jej dane skupić się na przeznaczonych jej próbkach, minie dużo, dużo czasu. Może i jej praca ograniczała się do laboratoriów, ale nikt nie mówił, że w przerwie nie może zająć się innymi rzeczami. Tak więc przerwa, na dobry początek. - Chodzi o pacjenta?
+10% DO OBRAŻEŃ W WALCE WRĘCZ | 75% SZANSY NA POWALENIE PRZY ATAKU OMNI-OSTRZEM
ObrazekObrazek
THEME - BATTLE - RAGE - CASUAL - ARMOR
Wiedza to tylko sąd, któremu ufasz dostatecznie, by na nim opierać swoje działania.
Skype - ganazowana. GG - 50192100, ale trzeba na mnie nakrzyczeć, żebym je włączyła.
Rzut kością
Awatar użytkownika
Posty: 652
Rejestracja: 17 paź 2013, o 20:03

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

30 lip 2015, o 16:20

Nexaron Dragonbite:

Tajny rzut MG, < 50
0
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: [Gromada Exodus > Asgard > Tyr] IFiGP

31 lip 2015, o 16:37

Nexaron Dragonbite
Jakkolwiek skrupulatne byłyby oględziny pomieszczenia, ani Nexaronowi, ani Farimie nie udałoby się znaleźć żadnego punktu zaczepienia. Nieurządzona sala była właściwie nienaruszalna - żadnych szybów, słabszych elementów konstrukcyjnych, ukrytych wyjść. Gdy tylko to do niej dotarło, Veratti syknęła z wyraźnym niezadowoleniem i skrzywiła się, odruchowo rozcierając nadgarstki.
- Nigdy nie przypuszczałam, że to możliwe, ale stąd naprawdę... Kurwa, tu nie ma żadnego słabego punktu. I jeszcze ten zamek. - Kobieta ruchem głowy wskazała drzwi. - Strzelam, że albo go wzmocnili, albo podpięli pod coś mało sympatycznego, co miałoby uniemożliwić nam ucieczkę, gdybyśmy jednak jakimś cudem złamali blokady.
Krzywiąc się jeszcze bardziej, pani doktor potrząsnęła głową z rezygnacją. Do tej pory miotając się w tę i z powrotem po pomieszczeniu, zatrzymała się wreszcie i odetchnęła ciężko.
- Zakładając, że nie zamierzamy wysadzać którejś ze ścian i ściągać na siebie dodatkowej uwagi... - Dziewczyna nie kwapiła się do wyjaśniania, jakim cudem mieliby być w stanie cokolwiek wysadzać, najwyraźniej jednak było to skutkiem zaniedbania podstawowej czynności ochroniarzy jaką było przeszukanie. Niczego podobnego piratom nie urządzono, odbierając im właściwie tylko to, co było doskonale widoczne i w użyciu podczas starcia w magazynie. Pytanie tylko, czy zaniedbanie to wynikało ze zwykłej opieszałości czy po prostu jakiejś niepokojącej, nadmiernej pewności siebie gwardzistów? - ...to nie pozostaje nam chyba nic innego, jak zaczekać. Mówisz, że wezmą nas na króliki doświadczalne? To może nie byłoby takie najgorsze. Musieliby zabrać nas zapewne do szpitala, a stamtąd na pewno byłoby uciec łatwiej. I, być może, bylibyśmy wtedy bliżej celu.

Asaia Cassi
- Oczywiście, oczywiście. Bardzo proszę. - W obliczu chęci Asaii do pozwiedzania także innej części kompleksu salarianin skinął tylko głową i gestem zachęcił ją, by podążyła za nim. Najwyraźniej praca laboratoryjna nie była aż tak pilna lub też to, ku czemu teraz zmierzali, było ważniejsze. Niezależnie od powodów faktem było, że Eldoran rzeczywiście problemu w wyciąganiu Cassi z pracowni nie widział, w związku z czym już kilka chwil później maszerowali raźnym krokiem (salariański naukowiec narzucał ostre tempo, jak gdyby nie mogąc doczekać się tego dziwnego spotkania, na jakie go wezwano) korytarzami Instytutu.
- Pacjent, tak, to możliwe. - stwierdził Jaredra na pytanie Cassi i skinął głową, przy czym, mimo wszystko, trudno było uznać to za jednoznaczne potwierdzenie. - Obiekt badawczy, nowy przypadek. Interesujące, ale też zastanawiające. Zobaczymy. - Milknąc potem definitywnie, salarianin pogrążył się w świecie własnych, galopujących jak oszalałe myśli, spędzając wśród nich resztę drogi do sektora administracyjnego.
Bo, jak się okazało, właśnie tam się udawali. Budynek mieszczący się obok głównego wejścia, który Asaia już widziała, okazał się być zarówno miejscem urzędowania pracowników biurowych jak też siedzibą - a przynajmniej jedną z kilku - tutejszej ochrony. To właśnie ten drugi sektor był ich celem - po skorzystaniu z łącznika na drugim piętrze i zejściu schodami na parter zatrzymali się dopiero przed obliczem jednego z ochroniarzy. Mężczyzna wyraźnie na nich czekał i sądząc z tego, że doktor Eldoran rozpoznał go bez trudu, to on właśnie mógł być tym dzwoniącym - lub przynajmniej odpowiedzialnym za wydanie dyspozycji do nawiązania kontaktu.
- Doktorze Eldoran, pani...? - przywitał się ochroniarz ściskając dłoń zarówno salarianinowi, jak i Asaii. - Szybcy jesteście. - Mężczyzna uśmiechnął się z rozbawieniem, którego naukowiec najwyraźniej nie podzielał czy też po prostu nie zauważał.
- Zwłoka niewskazana. - stwierdził doktor po prostu, spoglądając na ochroniarza wyczekująco. Ten zaś, najwyraźniej dobrze znając zasady współpracy z salarianinem, skinął lekko głową i poprowadził parę schodami na dół, z jakimikolwiek wyjaśnieniami wstrzymując się aż do chwili, gdy drzwi do pomieszczenia, gdzie przetrzymywani byli piraci pojawiły się w polu widzenia.

Nexaron Dragonbite i Asaia Cassi
- Przejęliśmy ich w jednym z magazynów, do którego się włamali - wyjaśnił ochroniarz krótko, zatrzymując się tuż przed drzwiami tymczasowej celi. - Jest ich dwoje, mężczyzna i kobieta. Nie wiem, jak z dziewczyną, ale jej białowłosy jest biotykiem.
Salarianin nie krył zadowolenia.
- Świetnie, doskonale. Zobaczmy więc.
Gdy po chwili manipulacji blokada drzwi została zwolniona, doktor Eldoran bez wahania wkroczył przez rozsunięte przejście, na Cassi nie zwracając w tej chwili żadnej uwagi. Najwyraźniej Asaia nie była obiektem tak ciekawym, jak ci tutaj i naukowiec chyba o niej zapomniał.
- Tak. Tak. - Przez dobrą chwilę zatrzymując się tuż za progiem pomieszczenia, salarianin potarł podbródek w zamyśleniu. - Biotyk. Silny? Możliwe. Jak bardzo? Wymagane testy, badania. Wskazana dokładna analiza.
W pewnej chwili salarianin raz jeszcze skinął głową i ruszając się ze swojego miejsca, przystąpił do bardziej bezpośrednich oględzin. Okrążając parę, półgłosem kontynuował swój wywód, tym razem nie snując domysłów, lec z oceniając stan fizyczny zarówno Dragonbite’a, jak i Veratti.
Gdy tak mamrotał do siebie, nie trudno było odnieść wrażenie, że doktor wcale nie traktuje piratów jak ludzi, bardziej jako... materiał. Nowe narzędzie do pracy.
Podejrzenia Dragonbite’a mogły wcale nie mijać się z prawdą.

Wróć do „Galaktyka”