Otwarta zaledwie kilka tygodni temu, Elysium Arena jest wspólnym - finansowym i naukowym - przedsięwzięciem Armax Arsenal, Rady Serrice oraz Kassa Fabrication, a także nowym źródłem rozrywki dla mieszkańców Cytadeli. Arena mieści się w eleganckim, nowoczesnym budynku w bocznej części Okręgu Kithoi i jest otwarta dwadzieścia cztery godziny na dobę, zapewniając dostęp do symulatora pola bitwy oraz strzelnic.
Hawk
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 2752
Rejestracja: 14 kwie 2012, o 22:37
Miano: Jeanette Hawkins
Wiek: 35
Klasa: Żołnierz
Rasa: Człowiek
Zawód: Kapitan pirackiej łajby
Lokalizacja: Wraith
Status: Widmo-renegat, poszukiwana przez Cerberusa.
Kredyty: 107.987
Medals:

[TURNIEJ] Arena Cytadela

2 lut 2022, o 23:16

[h3]ARENA: CYTADELA[/h3]
sponsorowana przez: Zbrojownia Haliat

https://i.imgur.com/EigHvhW.png[/imgw]
powiększenie

[h3]Prowadzący:[/h3] Vex
[h3]DRUŻYNA ALPHA:[/h3] Fulvinia, Isha
[h3]DRUŻYNA SIGMA:[/h3] Skax, Elisabeth
  • Zasady:
  • Gracze mają czas do 05.02, 23:59 na stawienie się na arenie.
  • Miejsce startu wyznaczone jest przez Mistrza Gry odpowiednio dla drużyny 1 i 2.
  • Posty w turnieju standardowo powinny zawierać się w przedziale 1000-2000 znaków. Pamiętajcie, że zależy nam na sprawnej walce a nie wyniosłych opisach przyrody - znajdźcie balans między ilością, a jakością.
  • Czas na napisanie posta wynosi 48h od posta MG. Gracz może poprosić o przedłużenie terminu, jest to indywidualnie rozpatrywane.
  • Gracz powinien schować całość posta, lub sam fragment z wykonywanymi przez siebie czynnościami, używając poniższego kodu:

    Kod: Zaznacz cały

    [ghide=5]TREŚĆ POSTA[/ghide]
  • Jako, że wszyscy zgłoszeni gracze znajdują się na naszym serwerze discorda, w celach sprawnej komunikacji każda drużyna została przydzielona do odpowiedniego kanału na liście.
  • Informacje techniczne:
  • RUCH: W ramach 1 akcji można pokonać max 4 metry na płaskim terenie lub 2 skoki na/z platformy.
  • Przejście wokół osłony (na drugą stronę) również uznawane jest za ruch.
  • Przed startem tury wykonywane będą rzuty na inicjatywę. Podstawowa formuła rzutu wynosi 1d100 + liczba punktów wydanych na zdolności.
  • Po etapie 1 zmianie uległy niektóre zdolności biotyczne oraz wartości generatorów tarcz. O szczegółach przeczytać możecie tutaj
Powodzenia i niech wygra najlepszy!
THEME⌎ ARMOR⌎ VOICE⌎ NPC⌎
ObrazekObrazek
+10%⌎ do bycia twoją starą+20%⌎ do bycia starą twojej starej+30%⌎ do bycia starym starej twojej starej

Isha D'veve
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 286
Rejestracja: 17 paź 2021, o 17:53
Miano: Isha D'veve
Wiek: 109
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Najemniczka
Lokalizacja: Tajemna Placówka Cerberusa
Status: Uwięziona przez Cerberusa
Kredyty: 40.900
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

3 lut 2022, o 01:10

Kolejna walka, kolejna okazja dla Ishy by zaimponować publiczności i sobie samej w konkursie na to, kto bardziej kogo połamie i kto zrobi to w najbardziej efektowny i efektywny sposób. Dostała do swojego dwuosobowego składu Fulvinię, a walczyć miała ze Skaxem i...jakąś kobietą rasy człowiek. Kim była? W sumie nieistotne, istotne było to, że wiedziała co musi zrobić. Na szczęście nie musiała naprawdę walczyć ze Skaxem, było to jedynie show i zabawa, dlatego też perspektywa zrobienia "krzywdy" przyjacielowi ani trochę jej nie bolała.

Zatem. Karabin w dłonie. Stanęła koło Fulvinii, po czym lekko odwróciła do niej głowę i się uśmiechnęła.
- Więc. Fulvi. Skarbie. Kochanie. Mordeczko. Psiapsi ty moja.- rzuciła luźnym tonem, po czym lekko ściszyła głos.-...jak coś to mówię to bo jesteś w moim składzie, g-gdyby to był Skax to byłby to on.- kolejny wdech. Przyjrzała się oddalonym przeciwnikom i rozejrzała po arenie. Miała pewien plan. Już od jakiegoś czasu myślała jak idealnie spuścić wpierdol zarówno jemu, jak i Fulvi. Głównie ze względów..."zawodowych".
- Priorytet na Skaxa. Obalam, daję ogień zaporowy, potem uszkadzam mu pancerz, ty dobijasz, on gryzie piach, potem bijemy we dwie jego dziewczynę, napisy końcowe, widownia bije brawo, kierowca skycara zaczyna klaskać.- dodała nieco bardziej skupionym tonem, przeciągając zamek od karabinu i lekko strzelając karkiem. Miała to. Była Ishą "Ninja" D'veve, szczerze wierzyła, że jest w stanie to zrobić. Tak jak zwykle nie należała do najpewniejszych siebie w takich sytuacjach, tak teraz było inaczej.

Odetchnęła. Zajęła pozycję przed jedną z wysuwanych osłon i przygotowała się do konfrontacji. Gdyby była religijna, pewnie by się teraz pomodliła. Nie była.
- Jesteśmy jak, em, dwie komandoski Asari. Jak...em, dwójka ninja. Jak...nie wiem, nie mam porównań, ale nawet nic kurwa nie mów o Starożytnym Rzymie bo inaczej urwę ci łeb i w następnej rundzie będę po prostu rzucać o ścianę albo sufit. Zrobimy ci kurs latania, Turiański nielocie. Ej, w sumie...przyznaj, że śmieszne. Bo Turianie to takie duże ptaki, a nie umiecie latać. N-nie umiecie, nie?- na koniec fala nerwowego śmiechu, a potem...akcja!

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

4 lut 2022, o 15:06

Wchodząc na arenę podczas drugiej rundy, Fulvinia uśmiechała się szeroko - tym razem bowiem miały odbyć sparing we dwie z Ishą razem ze swoim hipochondrycznym kumplem-inżynierem oraz dziewczyną poznaną podczas rozgrzewki. To mogło być ciekawe - tym bardziej, że znali swoje umiejętności wzajemnie i taktykę. Ciekawe, kto wyjdzie w takim wypadku zwycięsko z całego starcia. Arena wyglądała inaczej, do tego wedle informacji komentatora, miało się tutaj dziać więcej - osłony będą się znikać i pojawiać, czasem będą wszystkie, czasem tylko część... no, naprawdę zapowiadało się ekscytująco! Wychodząc na swoją pozycję przybiła jeszcze piątkę Ishy.

- No, to powodzenia. Dla nas oczywiście! - rzuciła do niej rozbawionym tonem, po czym ostatni raz sprawdziła pancerz, broń i osłony oraz rezerwowe pochłaniacze ciepła i medi-gelu. Można było zaczynać zabawę.


Fulvinia ustawiła się przy najbliżej osłonie numer 1, stając kawałek oddalona od Ishy. Nie będą stawać przeciwko biotykom, a lepiej w razie czego nie być za blisko siebie, żeby nie oberwać obszarowymi atakami, jeśli Skax lub Elizabth takie posiadali. Jeszcze przed wejściem na arenę załadowała sobie AMUNICJĘ DYSRUPCYJNĄ, planując zacząć z grubej rury - i kiedy tylko poczatek rundy został ogłoszony, aktywowała SKOK ADRENALINY, po czym zaczęła ostrzał - biorąc na cel Skaxa, jako potencjalnie groźniejszego w ich opinii przeciwnika, który w razie czego mógł doradzać sojuszniczce.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Skax
Awatar użytkownika
Posty: 262
Rejestracja: 16 paź 2021, o 22:29
Miano: Skax`Lilan nar Tonbay
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarian
Lokalizacja: statek
Kredyty: 64.301

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

4 lut 2022, o 17:07

Kolejna runda na arenie. Tym razem walki miały być dwójkami. Kolejny raz Skax dostał przydział do kogoś, z kim nie miał nawet szans zamienić kilku słów. Wstępnie ustalili założenia, ale były to raczej domysły. Skax i jego towarzyszka, Elisabeth, liczyli, że ta druga osoba dobrze wie, co się robi w czasie takich starć. Nie szli na rzeź, nie było większego zagrożenia. To była po prostu szansa aby sprawdzić się w kontrolowanych warunkach. Pójście na żywioł było tym, co Quarianin miał zamiar uskuteczniać. Biorąc pod uwagę z kim przyjdzie mu się zmierzyć, będzie to chyba nawet konieczność, bo Fulvinia jest mistrzynią sztuki wojennej, co w połączeniu z pomysłowością Ishy często kończyło się śmiertelnie zabójczymi atakami.

Zaczęło się. Trzeba było działać. Natychmiastowo Quarianin zaczął grzebać w swoim omnikluczu aby uruchomić swoją sondę bojową. Dodatkowa siła ognia może okazać się kluczowa. Nie będzie to co prawda trzeci zawodnik w ich drużynie, ale kto wie jak dobrze spisze się ta mała kuleczka. Chwilę później trzeba było ruszyć z kopyta i jak najszybciej dobiec do jednej z osłon, jednocześnie wypatrując jakie działania podejmują zawodniczki z drużyny przeciwnej. Fulvinia może chcieć zebrać na siebie większą uwagę, ale to Isha bywa bardziej mobilna. Nic więc dziwnego, że to właśnie pozbyciem się jej tarcz postanowił zająć się Quarianin, posyłając w stronę dobrze znanej mu Asari Przeciążenie.



Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

4 lut 2022, o 18:00

I tak oto nadszedł kolejny etap turnieju do którego się zgłosiła. Poprzedni etap poszedł całkiem nieźle i zakończyli go oni w sposób zadowalający. Wszyscy stali. Tym razem jednak jej drużyna miała okazać się mniejsza i z grupy trzyosobowej zrobiły się osoby dwie. Do tego miała w drużynie Quariana! Rzadki to widok, szczególnie na Cytadeli. Przez te wszystkie lata odniosła raczej wrażenie, że nie są oni mile widziani w politycznym centrum Drogi Mlecznej.
No, ale nie było co się nad tym rozwodzić i zastanawiać. Mieli co do roboty. Zdobyć trochę doświadczenia, uznania i nagrody, które sponsorowane przez Zbrojownię Haliat. Ciekawe co oferowali w zamian za wygraną... I czy ewentualnie uwzględniono nagrody pocieszenia.
Elizabeth skinęła głową swojemu członkowi drużyny i ustawiła się do biegu. Miała zamiar udać się biegiem do jednej z osłon, po drodze próbując uruchomić Skan na jednym z przeciwników, a później użyć swoich zdolności technologicznych by Przeciążyć jego tarcze. Jeśli Quarianie byli tak zdolni technologicznie, to pewnie i jej towarzysz tego spróbuje, więc jeśli tarcze jednego z celów spadną do zera, to będzie strzelała.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

4 lut 2022, o 20:54

Let the bloodshed begin!
https://emoji.gg/assets/emoji/5585_devi ... _fixed.gif[/imgw]
INICJATYWA
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKTYWACJA OSŁON
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

7 lut 2022, o 16:18

Wyświetl wiadomość pozafabularną Arena na którą wkroczyli, chociaż zajmowała ten sam obszar wewnątrz którego nie tak dawno toczyli walkę z wirtualnymi przeciwnikami, nie przypominała w niczym widoku, który zastali wcześniej. Kiedy tylko przekroczyli próg rozsuwanych drzwi, ich oczom ukazała się rozległa platforma stanowiąca szczyt jednej z eleganckich wież jakich było pełno w mieszkalnych Okręgach, a widok jaki się z niej rozpościerał potrafił zaprzeć dech w płucach, nawet pomimo tego, że nie był prawdziwy - za krawędzią platformy roztaczał się las strzelistych budynków oraz iglic, które ciągnęły się w stronę horyzontu, nad ich głowami majaczyła pustka przestrzeni kosmicznej oraz pozostałe cztery ramiona Cytadeli, a powietrzu słychać było szum tysięcy promów kosmicznych oraz taksówek, które przelatywały w pobliżu budynku na podobieństwo żywego roju insektów. Pole walki na którym się znajdowali było pogrążone we względnym półmroku, jeżeli nie liczyć kilku słabych świateł przy samym wejściu na arenę oraz miliona drobnych, jasnych punktów, które zdobiły okoliczne wieżowce oraz pozostałe ramiona stacji - tam gdzie okna innych budynków odbijały światło lokalnej gwiazdy, świeciły latarnie, błyskały reflektory pojazdów.
- Panie i panowie, powitajcie ponownie swoich bohaterów, których poznaliście w poprzednim etapie turnieju Elizjum! - Znajomy dron komentatorski wyleciał zza krawędzi platformy, unosząc się w powietrzu i przesuwając snopem światła zarazem po drużynie oznaczonej tagiem "Alpha" jak i tej stojącej po przeciwnej stronie obszaru, "Sigma". Ukryte za iluzorycznym kosmosem głośniki aktywowały się na krótką chwilę, pozwalając sali wypełnić się szmerem oglądających tłumów oraz zachęcającymi okrzykami, nim zostały zagłuszone przez przemowę prezentera. - Naszym współczesnym gladiatorom nie straszni byli piraci, nie straszne były gethy, nie straszni bandyci. Ale czym innym jest walczyć z wyimaginowanym wrogiem, a czym innym z przeciwnikami z krwi i kości, gdzie taktyka ściera się ze strategią, doświadczenie z talentem, a determinacja z wolą walki! I już za chwilę zobaczycie państwo to wszystko!
Dron przemknął nisko, wymijając platformy, zataczając koło po obwodzie areny, by wreszcie wznieść się w samym centrum i zawisnąć w powietrzu.
- Przypominamy, że dzisiejszą ucztę dla oczu, przyprawioną solidnym zastrzykiem adrenaliny oraz niepewności wygranej, sponsoruje Zbrojownia Helios, której doświadczenie w projektowaniu opancerzenia nie mają sobie równych! Zbrojownia Helios życzy naszym zawodnikom powodzenia... i niech zwycięży najlepszy!
Wraz z ostatnimi słowami komentatora, półmrok areny został rozświetlony przez kilkanaście różnych źródeł światła, które ujawniły wszystkie szczegóły platformy, resztę osłon, a także przeciwną drużynę. Powietrze przeciął znajomy sygnał dźwiękowy, który sprawił, że rozgrywka się rozpoczęła i dwie opancerzone pary rozbiegły się na swoje miejsca.

Z ich czwórki to Skax okazał się być najszybszy. Quariańskie palce błyskawicznie wystukały na omni-kluczu niezbędna komendę, która sprawiła, że nieopodal Ishy pojawiła się na poły holograficzna sonda, wygenerowana przez oprogramowanie jego kompana. Mały przeciwnik niemal od razu pomknął do asari, rażąc ją lekkim wyładowaniem elektrycznym, które prześlizgnęło się po tarczach w blasku błękitnych iskier, ale nie przeszkodziło to jej odpowiedzieć pięknym za nadobne - biotyczny pocisk przeleciał z wizgiem nad platformą wieżowca, odnajdując wąską przestrzeń między trzema wysokimi osłonami i trafiając technika, który właśnie zaczynał biec w stronę niższej barierki. Ruch Skaxa został przerwany w pół kroku, powalając go na ziemię tak jak stał.
Towarzysząca mu porucznik sztabowa miała więcej szczęścia. Chociaż skanowanie taktyczne nie ujawniło obranego na cel przeciwnika, nie mogąc złapać jego schowanej za osłoną sylwetki w trakcie biegu, to gdy sama tylko dopadła do własnej i wystrzeliła w jego stronę ładunek przeciążeniowy, otrzymała bezpośrednie trafienie - tarcze Ishy eksplodowały z elektronicznym jękiem protestu, pozbawiając ją tej wątłej bariery i umożliwiając Skaxowi uzyskanie tych kilku sekund na podniesienie się z powrotem na nogi, na uderzenie serca przed tym jak spadła na niego seria Mściciela.
I o ile pociski wystrzelone przez Ishę same w sobie nie pokonały jego tarcz, to przetarły drogę dla karabinu jej turiańskiej kompanki.
Seria z Windykatora przecięła powietrze, niosąc się znajomym echem po pozornie otwartej przestrzeni. Fulvinia musiała szybkim sprintem zmienić pozycję, gdy zorientowała się, że wysokie osłony uniemożliwiają jej dostrzeżenie zaplanowanego przez nią celu, ale po krótkim wślizgu znalazła się tuż obok asari, a następnie mogła swobodnie obrać na celownik stojącego na otwartej przestrzeni quarianina. Wystrzelone przez nią pociski roztrzaskały jego tarcze, a potem wgryzły się w pancerz, znacząc jedno z jego ramion serią wgnieceń oraz uderzeń, które niemal od razu rozesłały po jego ciele znajome sygnały elektryczne systemu opancerzenia, udające prawdziwe obrażenia. Biotyczne Odkształcenie, które objęło go uderzenie serca później, tylko dodatkowo go uszkodziło - jego pancerz zajęczał pod naporem biotycznej siły działającej na strukturę jego stroju, gdy pole masy zacisnęło się na nim silnie, tworząc kolejne wgniecenia, ujawniając pierwsze pęknięcia, a także destabilizując pracę jego generatora tarcz.
Wystrzelony z pistoletu pocisk Elisabeth śmignął nad ramieniem Ishy, szczęśliwie - oraz nieszczęśliwie dla drugiej strony - jednak niecelnie. Bardziej celny okazał się ładunek przeciążeniowy Skaxa, ale ten tylko rozszedł się niegroźnie po jej napierśniku, nie czyniąc jej większej krzywdy (poza faktem, że prawie odgryzła sobie przez niego swój nadpopobudliwy język) i tracąc większość swojej mocy w rozbłysku paru łuków elektrycznych. Skoncentrowana wiązka sondy quarianina, która uparcie nadal raziła ją co chwilę z niedalekiej odległości, osmoliła jej za to kawałek nagolennika.
Ledwo przebrzmiał ostatni z wystrzałów, a po arenie rozszedł się cichy syk zwiastujący pracę pomieszczenia i część osłon poruszyła się, chowając w ziemi.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Isha D'veve
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 286
Rejestracja: 17 paź 2021, o 17:53
Miano: Isha D'veve
Wiek: 109
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Najemniczka
Lokalizacja: Tajemna Placówka Cerberusa
Status: Uwięziona przez Cerberusa
Kredyty: 40.900
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

7 lut 2022, o 19:15

Wszystko szło prawie zgodnie z planem. Liczyła, że w te parę sekund uda się od razu obalić przepotężnego Quarianina, ale niestety nie było to możliwe. Mimo to, walka przebiegała wyjątkowo korzystnie z perspektywy D'veve. Fulvinia okazała się być dokładnie tym sortem terminatora, za jakiego Isha ją miała. Zresztą, nigdy nie wątpiła w swoją towarzyszkę broni, zawsze wiedziała, że zrobi dokładnie to, co trzeba.

Widocznie kiedy Isha wydawała rozkazy, a Fulvi się ich słuchała, to szło dobrze. Warte zapamiętania.

- Ej, a mógłbyś na przykład NIE szturchać mnie tą sondą?!- podniosła głos na Skaxa. Ewidentnie póki co dobrze się bawiła, walka ta była trochę czymś na kształt bitwy na poduszki, ale na skalę najemników i płatnych morderców. Zero zagrożenia, chaos, śmiechy, chichy.

- Tarcze Chorowitka leżą, dobijam, proszę asystę!
Złapała mocniej za karabin i posłała kolejną serię w stronę Skaxa, licząc na to, że szybko gnoja wyeliminuje i będą miały to z głowy. Następnie przyszykowała sobie przyciągnięcie, które chciała rzucić w Blackley, by ułatwić Fulvinii strzelanie do niej jak do kaczki. Potem zaś wystrzeliła Odkształcenie w porucznik sztabową, zakładając, że tarcze gnidy szybko padną, a ona będzie mogła utrudnić życie i jej.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

7 lut 2022, o 23:22

Windykator wybrzmiał swoją piękną melodią, która zawsze brzmiała przyjemnie w uszach Fulvinii, a satysfakcjonujący trzask słyszalny po drugiej stronie pola bitwy poinformował ją, że jej strzały trafiły biednego hipochondryka (chociaż czy powinna tak nazywać przedstawiciela rasy, dla której faktycznie niedopilnowanie najdrobniejszych nawet zasad higieny mogło się skończyć tragicznie?). Oczywiście satysfakcja była czysto sportowej natury - w normalnych warunkach wcale by się nie cieszyła, gdyby przyjacielowi coś się stało. Ale w specjalnych kombinezonach, w kontrolowanych warunkach... cóż, pozwoliła sobie na uśmieszek satysfakcji. Taktyka dziewczyn i ich umiejętności o wiele lepiej się zgrały, choć trzask zlikwidowanych osłon Ishy nieco ją zaniepokoił. Nie było czasu do stracenia, trzeba było wykorzystać wstępną przewagę, jaką zyskały.

- Dobra, dobra, nie gadaj tylko skup się. Pingwin jeden dalej na Skaxie. Jak go zdejmiemy to Blackey. - mruknęła, nieco rozbawiona do Ishy, darując jej chwilowo odwołanie do kampanii Scypiona Afrykańskiego, jej ulubionego dowódcy rzymskiego.

Bez dalszych ceregieli, korzystając z tego, że to druga drużyna została pozbawiona części osłon, wymierzyła znowu w Quarianina, chcąc wyeliminować go z rozgrywki. Pewnie będzie zwiewać, ale zamierzała chwilowo zignorować (może niesłusznie) Blackey, która wydawała się w poprzedniej rundzie głównie wspomagać ją i Crassusa i nie stanowiła sama w sobie bezpośredniej siły ognia. Dopiero kiedy będzie pewna, że udało się wyeliminować Skaxa, przeniesie swój celownik na Blackey, by na koniec przeładować broń - widziała bowiem, że pochłaniacze niemal się wyczerpały w obecnym magazynku.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

8 lut 2022, o 17:07

Elizabeth miała w tym momencie miała dwa szczęścia - osłona do której dobiegła nie została zdezaktywowana i nikt nie próbował jej dosięgnąć za jej osłoną. No, a przynajmniej nikt nie zdołał jej trafić, tak więc jej tarcze były w pełni naładowane i mogły wytrzymać kilka strzałów z broni lub użycia ataków przy użyciu omni-klucza. Niestety złą wiadomością było, że jej partner w walce został straszliwie pokiereszowany i nie wyglądało na to, że zdoła przetrwać najbliższe kilka sekund, chyba, że będzie mieć szczęście, którego zabrakło w pierwszych kilku chwilach walki. Cóż, na szczęście czy łut losu zawsze mogli liczyć, prawda?
W każdym razie jej nie zostało wiele do zrobienia. Miała solidną pozycję, więc jedyne co mogła zrobić i zrobiła było wychyleniem się zza osłon i oddanie kilku strzałów ze swojego pistoletu w kierunku Ishy, bowiem jak widziała po swoim omni-kluczu, ataki Przeciążeniowe okazały się skuteczne i tarcze Asari zostały całkowicie zniszczone i była odsłonięta. Oby w następnych kilku sekundach miały odrobinę więcej szczęścia niż ostatnio.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Skax
Awatar użytkownika
Posty: 262
Rejestracja: 16 paź 2021, o 22:29
Miano: Skax`Lilan nar Tonbay
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarian
Lokalizacja: statek
Kredyty: 64.301

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

9 lut 2022, o 20:30

Tarcze Skaxa bardzo szybko zakomunikowały, że one nie mają już sił dłużej tańczyć z pociskami Fulvini. Turianka mocno ostatnimi czasy musiała trenować, bo jej umiejętności pozbywania się tarcz doganiały to, co potrafił Skax. Czy to tylko efekt symulacji czy rzeczywiście szło jej tak dobrze? Na to pytanie trzeba będzie sobie później odpowiedzieć i nieco poćwiczyć albo poprawić swój generator tarcz. Może nawet odezwać się z jakimś zażaleniem do twórcy oprogramowania, z którego korzystali na ten arenie. Teraz jednak trzeba było się wziąć w garść. Na uwagę Ishy zareagował jedynie uśmieszkiem. Zawsze podziwiał jak Asari jest w stanie być w środku walki, ogarniać wszystko taktycznie, a do tego rzucać jeszcze żarcikami. Quarianinowi przepalały się styki od jednej rzeczy robionej jednocześnie, a taka wielozadaniowość znacząco go przerastała.
Biotyka świetnie sprawdzała się po pozbyciu tarcz. Skax i Isha testowali to wielokrotnie. Jednak Skax pierwszy raz stał pod takim ostrzałem. Nie było co dłużej zwlekać i trzeba było szybko się wystrzelać z tego co można. Podwójnie wykorzystał ze Spalenia, aby chociaż ostatkiem sił odpłacić się Ishy za jej sztuczki, a zwłaszcza za to powalenie. W przypadku gdyby jej tarcze ponownie funkcjonowały, kolejny raz trzeba skorzystać z Przeciążenia. Jeśli jednak Isha nie będzie już stanowić zagrożenia, kolejnym celem naturalnie staje się Turianka. Ostatkiem sił Skax próbuje jak najszybciej dobiec do będącej najbliżej niego osłony. Może chociaż jego sonda bojowa dokończy dzieła i odpowiednio zamęczy Ishę kolejnymi atakami.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

11 lut 2022, o 15:27

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKTYWACJA OSŁON
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

11 lut 2022, o 23:00

Ledwo Isha skończyła wykrzykiwać swoje słowa zarówno w stronę swojej turiańskiej towarzyszki, jak i quariańskiego wroga, a spadł na nią pierwszy pocisk rozżarzonej plazmy wystrzelony z przeciwnego krańca areny. Niespodziewane uderzenie rozlało się po jej napierśniku i przedramieniu, topiąc pancerz i wybuchając ogniem, który objął część jej sylwetki, a także wywołał miriadę szkarłatnych ostrzeżeń systemu na jej wyświetlaczu. Temperatura wzrosła do zdecydowanie niebezpiecznych wartości, ale nie dane jej było skupić się na tym problemie, bo uderzenie serca później poczuła na żebrach uderzenie pocisku mniejszego kalibru od Elisabeth, który zdecydowanie sprawiał wrażenie jakby przebił się przez jej kompozytowe osłony; w normalnych warunkach z pewnością już by krwawiła i czekało ją poważne szycie, ale symulator szczęśliwie odpuścił jej tych doznań, przepuszczając tylko przez jej ciało szereg znajomych, paraliżujących wyładowań. To, namolne rażenie prądem przez quariańskiego drona oraz ogień, który trawił jej opancerzenie, sprawiło że jej wystrzelona seria z karabinu okazała się być niecelna, dziurawiąc tylko platformę dookoła Skaxa.
Do którego Fortuna zdecydowanie uśmiechnęła się w trakcie tych kilku sekund, otaczając go swoim metaforycznym ramieniem.
Pomimo tego, że stał na środku platformy z dala od jakiejkolwiek osłony, grad pocisków, który spadł na niego z przeciwnego krańca areny, nie powalił go na ziemię. Wystrzelone naboje świstały mu nad głową i obok ciała, ryjąc ślady w stalowej powierzchni platformy i spadając z rzadka na jego pancerz, ale gdy echo wszystkich trzech salw przebrzmiało w powietrzu, wciąż stał na nogach. Żywy. Czuł jak jego własny strój ledwo się trzyma, podziurawiony licznymi seriami, a płuca ciężko pracują z powodu symulowanych ran, które w każdej innej sytuacji wyłączyłyby go na długie tygodnie (nie mówiąc o potencjalnych infekcjach!), ale żył.
Czego nie można było powiedzieć o jednym z jego przeciwników.
Nie jedno, a dwa z jego Spaleń trafiły celu. Drugie z nich powaliło asari na plecy, wyrywając z jej płuc stęknięcie bólu i rozdmuchując jeszcze większy ogień, a potem aktywując znajomą blokadę pancerza, która uniemożliwiała jej ruch, symulując śmierć. Ze swojej perspektywy mogła po raz kolejny obserwować znajome, rozgwieżdżone niebo. Z perspektywy Fulvinii, jej towarzyszka padła na platofrmę i tam znieruchomiała, wciąż płonąc jak pochodnia, a chwilę później po arenie rozszedł się kolejny sygnał i nowe osłony poszły w dół.
Jej osłony.
Bariery z symbolem II wysunęły się z powrotem na swoje miejsca, podczas gdy bariery z symbolem III uległy schowaniu.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

13 lut 2022, o 10:32

Powiedzieć, że była zaskoczona widokiem swojego towarzysza, który stojąc na otwartej przestrzeni przetrwał skoncentrowany ostrzał przeciwnej drużyny, zdołał aktywować swoje moce technologiczne by ich zaatakować i dodatkowo dobiec do osłony, to byłoby za mało powiedziane. Miał cholerne szczęście, a oni razem jeszcze większe, kiedy druga strona straciła jednego członka zespołu. Chwilowo pozostając mocno z tyłu teraz mieli przewagę dwóch do jednego. Co prawda marną biorąc pod uwagę żałosny stan Quarianinaa, ale była to przewaga. Jeśli szczęście dopisałoby im odrobinę dłużej, to wygraną mieli tak naprawdę w kieszeni, szczególnie, że ona sama wciąż miała w pełni naładowane tarcze, znajdowała się za osłoną, a ich przeciwnik właśnie ją stracił. Nie pozostawało więc im nic innego jak tylko kuć żelazo póki gorące.
- Przeciąż jego tarcze. - Powiedziała przez interkom do swego towarzysza i sama przygotowując się do zrobienia tego samego jeśli by mu się nie udało. Ona sama nie miała dużych możliwości ofensywnych i dlatego miała zamiar wykorzystać najpierw Przeciążenie by za jednym zamachem zniszczyć osłabione tarcze przeciwnika, a potem strzelać do skutku z pistoletu, licząc przy okazji na to, że Skax przeżyje i będzie wstanie użyć Spalenia lub przynajmniej da radę Przeciążyć tarcze przed nią by mogła skupić się na ostrzelaniu przeciwnika. Nawet bowiem jeśli tarcze zostałyby zniszczone, to wciąż czekałaby ją długa walka by przebić się przez pancerz.
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fulvinia Adratus
Awatar użytkownika
Posty: 122
Rejestracja: 16 wrz 2018, o 22:04
Miano: Fulvinia Adratus
Wiek: 24
Klasa: Żołnierz
Rasa: Turian
Zawód: Żołnierz
Lokalizacja: statek
Kredyty: 10.800
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

13 lut 2022, o 22:55

No żeby to Hannibal strzelił. Przodkowie nie uśmiechali się do niej tego dnia - chociaż miała swój cel w zasięgu i wydawało się, że usunięcie bardziej problematycznego z dwójki oponentów będzie dekstrokaszką z dekstromleczkiem, to nie, jednak nie. Jej strzały w większości chybiły i chociaż Skax ledwo dychał - to dychał, oprzyrządowanie areny nie wyłączyło go z gry. W przeciwieństwie do pewnej siebie Ishy, która oberwała mocno solidnym Spaleniem od dzielnego Quarianina. W pewien sposób była z niego dumna, że pomimo symulowanego bólu potrafił się spiąć i przycelować tak, by trafić w Ishę, dość nieźle jednak skitraną za osłoną razem z nią samą. Teraz jednak nie miała czasu na bycie dumną przybraną matką-kwoką. Osłona przed nią znikała szybko w ziemi, wystawiając ją na ostrzał. Postanowiła jednak zaryzykować, zgodnie z założeniem, że im dłużej będzie walczyć przeciwko dwójce po drugiej stronie - tym większą da im przewagę. Dlatego po prostu przyłożyła karabin do ramienia i wymierzyła ponownie w Skaxa, aktywując Rzeź. Jeśli ta dosięgła Quarianina i wyeliminowała go dalszego pojedynku, to momentalnie puściła się w stronę najbliższej osłony, przytulając się niej od północy - tak, by chociaż minimalnie zejść z linii strzału Blackey i zregenerowała swoje osłony. Jeśli Rzeź nie dosięgła jednak Skaxa - w następnej kolejności ponownie wystrzeliła w niego pełną salwą i dopiero potem schowała się za osłonę, starając się też uniknąć potencjalnych strzałów z jego sondy.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Isha D'veve
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Posty: 286
Rejestracja: 17 paź 2021, o 17:53
Miano: Isha D'veve
Wiek: 109
Klasa: Adept
Rasa: Asari
Zawód: Najemniczka
Lokalizacja: Tajemna Placówka Cerberusa
Status: Uwięziona przez Cerberusa
Kredyty: 40.900
Medals:

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

13 lut 2022, o 23:33

Nie zdążyła niestety zrobić za dużo. Isha "Ninja" D'veve po raz kolejny wykazała się swego rodzaju pychą czy zbyt dużą pewnością siebie, co skończyło się w zasadzie to katastrofą. Wpierw dostała Spaleniem, potem szturchnęła ją sonda, postrzeliła ją Blackley i dostała jeszcze jednym spaleniem, a na dodatek nie trafiła jeszcze niczym z karabinu. Brakowało tylko by spadło jej kowadło na głowę, wtedy wszystko poszłoby wręcz perfekcyjnie.

Fulvinia nie trafiła. I wtedy Isha zaczęła się faktycznie martwić. Niestety nawet nie mogła się za długo pomartwić, bo szybko dostała czymś jeszcze i jej pancerz, tak jak poprzednio, zaczął odmawiać posłuszeństwa i wydał z siebie wyładowania, które szybko ogluszyły D'veve i sprawiły, że ta padła na ziemię. Zaczęła cicho coś mamrotać, ale nawet to nie dało jej za dużo. Miała jeszcze szansę na ostatnie słowa, które postanowiła...chyba zmarnować.
- Pierdol się, Skax!- wysyczała, jednocześnie odczuwając kawałek bólu związanego ze spinającymi się przez wyładowania mięśniami. Nawet jeśli przeszła już przez to raz, to nie było to najprzyjemniejsze doświadczenie. Może nie było jakieś bardzo bolesne, ale na pewno irytowało.

Oby tylko Fulvinia wykorzystała teraz swój cały potencjał i ich rozjebała.
Skax
Awatar użytkownika
Posty: 262
Rejestracja: 16 paź 2021, o 22:29
Miano: Skax`Lilan nar Tonbay
Wiek: 23
Klasa: Inżynier
Rasa: Quarian
Lokalizacja: statek
Kredyty: 64.301

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

14 lut 2022, o 10:03

Szczęścia sprzyja lepszym? A może to głupi ma zawsze farta? W tym przypadku każdy zapewne miał swoją wersję. Nie zmieniało to jednak tego, że Skax cudem uniknął wszystkiego co w niego poleciało. Ranny, daleko od osłony, a jednak pociski zdawały się latać wokół niego. Przypadek? Szczęście? Nieprawidłowości w symulacji? Błąd strzelca? Teorii było wiele i zapewne jeszcze wiele razy będą w swoim gronie o tym rozmawiać, rzucając wzajemnie kąśliwymi uwagami. Isha postanowiła zacząć i posłała w stronę Quarianina swoje pozdrowienia.
Wreszcie jednak przytulił się od osłony, a kolejnym zrządzeniem losu to nie wybrana przez niego osłona zniknęła, a ta przy której stała Fulvinia. To chyba ostatnia szansa aby coś jeszcze spróbować zdziałać. Sonda do końca ma atakować, tym razem zmieniając jednak cel na ostatnią przeciwniczkę, Fulvinię. Skax postanowił skorzystać najpierw z Przeciążenia aby pozbyć się tarcz i otworzyć drogę do pancerza dla pocisków z pistoletu Elizabeth. Jeśli, jakimś cudem, kolejny raz uniknął śmiercionośnej serii z karabinu Fulvinii i miał szansę zrobić coś jeszcze, no to musiał skorzystać z tego co wcześniej. Spalenie, które miało solidnie nadwyrężyć pancerz.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

15 lut 2022, o 13:19

AKCJA 1
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 2
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKCJA 3
Wyświetl wiadomość pozafabularną

PODSUMOWANIE
Wyświetl wiadomość pozafabularną

AKTYWACJA OSŁON
Wyświetl wiadomość pozafabularną
Mistrz Areny
Awatar użytkownika
Posty: 125
Rejestracja: 16 gru 2021, o 14:09
Kredyty: 20.000

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

15 lut 2022, o 19:46

Nim Fulvinia zdążyła przenieść karabin na swojego towarzysza, quarianin zniknął całkowicie za osłoną, ratując się dosłownie w ostatniej chwili. Mignął jej tylko kawałek poturbowanego pancerza flotylli i tyle go widzieli - chociaż wypatrywała go przez te długie kilka sekund, znosząc nawet kolejny wystrzał z sondy, to Skax nie miał w planach się wychylać. Kiedy następny ładunek przeciążeniowy śmignął przez powietrze, zostawiając za sobą szlak błękitu oraz mocnego zapachu ozonu, rozbijając się na jej tarczach, nie miała innego wyjścia jak i samej szukać schronienia, nie zaspokajając swojego głodu łowcy. Jej generator zawył w proteście i zgasł, chwilowo przeładowany celnym posłaniem programu Elisabeth, ale udało jej się bezpiecznie dopaść za barierkę przy której zaczęła rozgrywkę. Dwa wystrzały Blackley okazały się niecelne, raz mijając korpus turianki o centymetry, a drugi raz przelatując zbyt wysoko; dopadając do osłony wciąż jednak czuła kolejne wyładowanie quariańskiego drona, który uparcie podążył za nią, smagając ją bolącymi ładunkami po plecach - przynajmniej do czasu aż sama przywróciła swoje tarcze.
Po drugiej stronie areny Skax wreszcie zyskał chwilę na oddech, chociaż ledwo. Opierając się plecami o osłonę stojącą między nim, a przeciwnikiem, mógł w spokoju odpalić generator tarcz i zregenerować z powrotem swoje tarcze. Jego sonda zakomunikowała krótkim piknięciem, że sama również otrzymała obrażenia, gdy chwilę wcześniej turiance skończyła się cierpliwość i wypaliła w jej stronę potężnym ładunkiem Rzezi.
Wyglądało na to, że tempo walki chwilowo zwolniło. Kolejne osłony piknęły ostrzegawczo, usuwając się pod ziemię i przywracając znajome ustawienie, ale tym razem nikt nie został ich niespodziewanie pozbawiony.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Elizabeth Blackley
Awatar użytkownika
Posty: 59
Rejestracja: 31 lip 2021, o 19:16
Miano: Elizabeth Blackley
Wiek: 31
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Porucznik Sztabowy
Postać główna: -
Lokalizacja: -
Kredyty: 19.805

Re: [TURNIEJ] Arena Cytadela

16 lut 2022, o 09:25

Ciężko było powiedzieć jak to się stało, ale wyglądało na to, że chwilowo mieli przewagę. Skax przeżył i właśnie regenerował swoje tarcze i zaczął się leczyć by utrzymać się na polu walki nieco dłużej, a ona wciąż była cały czas nawet nie draśnięta, a ich przeciwnik umykał po skutecznym ostrzale z drona i Przeciążeniu, które wysłała w jego stronę i hakując jego tarcze. Teraz wystarczyło tylko trafić go kilka razy i ... cóż. Niestety spudłowała. Przez chwilę miała szansę trafić, ale potem Turianka znalazła się za osłoną i tyle ją widzieli. Co gorsza, a wydawało się jednocześnie najlogiczniejszym wyjściem, na jej omni-kluczu wyświetliła się informacja, że Fulvinia ponownie załadowała swoje tarcze i i cała zabawa miała się zacząć od nowa. Znowu będzie trzeba kodować atak Przeciążeniowy i liczyć na to, że nic go nie zakłóci i oprogramowanie pancerza Turianki nie odeprze ataku, trzeba mieć nadzieję, że dron ją ostrzeliwujący nie zostanie zmieciony w najbliższych kilku chwilach, że zacznie trafiać z pistoletu, że jej nie trafią, że Skax zdoła doprowadzić się do porządku...
Elizabeth skończyła wreszcie kodować swój kolejny atak i kliknęła na swym omni-kluczu potwierdzenie. Kolejne przeciążenie miało pójść w stronę Fulvini, a kolejne już było kodowane na wypadek gdyby się okazało, że pierwsze nie dało radę trafić. Generalnie pani porucznik wpadła w pewną rutynę - zniszczyć tarcze przeciwnika i wykończyć go ostrzałem z broni. Skanem Taktycznym nie zawracała sobie już głowy pomna na ostatnie doświadczenia.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Elysium Arena”