Miano: Korth "Ice"
Wiek: Data urodzenia 1991, wiek 194 lata.
Rasa: Kroganin.
Płeć: Mężczyzna
Specjalizacja: Szturmowiec
Przynależność: Społeczność galaktyczna.
Zawód: Najemnik
Aparycja: Mierzący 257 cm wzrostu Korth jest prawdziwym kolosem nawet wśród swoich pobratymców Krogan. Spora masa (317 kg) ciała nadaje mu jeszcze bardziej złowieszczy wygląd. Sam Kroganin posiada unikatowy wśród przedstawicieli jego rasy lekko niebieskawy kolor skóry. Jego przerażający wygląd potęgują nienaturalnie niebieskie oczy i głęboka blizna przebiegająca od kości policzkowej do brwi. Potężna muskulatura pozwala mu chodzić ubranym w swój wykonany z durastali, błękitno czarny ciężki pancerz. Na plecach nosi kaburę z lekko zmodyfikowaną strzelbą M-23 Katana. Po obu stronach pasa wiszą dwa wielkie (około metra długości) noże. Pomimo ogromnych gabarytów i ciężkiego pancerza Korth potrafi być zdumiewająco szybki, o czym przekonał się już nie jeden z teoretycznie zwinniejszych przeciwników.
Osobowość: „Ice” gdyż taki przydomek nadali mu ludzie, nie zachowuję się jak rasowy Kroganin. W czasie bitwy gdy innych Krogan poniósł by berserkerski szał on zachowuje spokój i zimną krew. Przez owy dziwny jak dla Kroganina spokój umysłu był traktowany na Tuchance jako niepełnowartościowy. Dopiero świat przestępczy Cytadeli potrafił zamienić „wadę” w zaletę tworząc bezlitosną maszynę do zabijania. Najczęściej bywa spokojny i ogranicza się do lakonicznych wypowiedzi. Posiada jednak cięty i ostry język którym zjednał sobie wielu wrogów. Nie zważa na rangę społeczną czy wojskową rozmówcy gdyż twierdzi, że „na każdego strzał ze strzelby działa tak samo”. Poprzez taką właśnie pewność siebie za gbura i chama jednak jego reputacja pozwala mu na takie zachowanie. Po Cytadeli chodzą jednak plotki, ten zimnokrwisty najemnik tak naprawdę jest wrażliwy i ma miękkie serce. Wiele z nich mówi o niebieskoskórym Kroganinie wspomagającym sierocińce i samotne sieroty z dolnego miasta. Rozmówca jednak najczęściej diametralnie zmienia zdanie gdy zobaczy najemnika lub co gorsze, gdy ten przeszyje go swoim morderczym wzrokiem. Korth przyjmuję zasadę „ten kto lepiej płaci ma racje”. Jednakże gdy ktoś zaskarbi sobie jego zaufanie może liczyć na bezkresną lojalność. Lecz nigdy nie wybacza zdrady i nie daję drugiej szansy.
Historia: Korth urodził się w Klanie Hailot na Tuchance. Z jego narodzin klan cieszył się podwójnie gdyż przeżył jako jedyne dziecko z lęgu. Po kilku latach jednak zaczął wychodzić „defekt” Kroganina a mianowicie, niemal zupełny brak agresji tak widoczny przy dojrzewaniu u „rówieśników”. Jako, że Korth był synem znaczącej persony na Tuchance to przez wiele miesięcy szamani próbowali go „wyleczyć”. W końcu jednak pogodzono się z tym i traktowano go jako odmieńca i dziwaka. Przez brak wrodzonej agresji nigdy nie zabierali go na polowania ani bitwy. Korth musiał przystosować się i zaczął uprawiać ziemię. Przez kilkadziesiąt najbliższych lat nic się nie zmieniło, do czasu ataku Klanu Nakmor na jego rodzinną wioskę. Na początku przyłączył się do bitwy choć nie został nauczony władać bronią. Jednak wrogów było zbyt wielu a jego „chłodna kalkulacja” kazała mu uciekać jeśli chce przeżyć, co też uczynił. Przez kilka najbliższych miesięcy błąkał się po pustkowiach i dżunglach, aż w końcu dotarł do stolicy. Głodny i nie znający tak na prawdę prawdziwej natury Krogan nie wiedział co ze sobą począć. Szczęśliwym trafem w stolicy znajdowali się najemnicy Błękitnych Słońc którzy szukali Krogańskich wojowników na najemników. Wtedy Korth nie widząc lepszej alternatywy zgłosił się do nich i poleciał z nimi na Cytadele. Gdy Błękitne Słońca dostrzegły jego talent biotyczny i nienaturalny jak na Kroganina spokój, wtedy właśnie postanowiły zrobić z niego idealnego wojownika. Przez najbliższe lata Korth trenował i wykonywał „niewykonalne” misję co pozwoliło mu awansować coraz wyżej w gangsterskiej hierarchii. Jednak po wysłaniu na kolejną niemal niewykonalną misję w końcu po niemal 30 latach od przybycia pierwszy raz wyraził swoje niezadowolenie dla jego „twórców”. Bossowie mafijni widząc to przerazili się i nie chcieli ryzykować, że ich „pupil” rozpocznie rewolucję w szeregach słońc i postanowili urządzić na niego zasadzkę. Jednak Korth zdołał się zorientować pokonać przeciwników i ranny uciec z Cytadeli pozorując własną śmierć. Od ostatnich 7 lat pracuje na własną rękę podróżując po galaktyce i na nowo buduję własną „markę” łowcy głów. Pracował już dla wielu osobistości na Omedzę między innymi dla Arii T'Loak. Kiedy jednak błękitne słońca odnalazły go na omedze musiał uciekać i przyłączyć się do batariańskich piratów gdzie współpracował z nimi przez rok do czasu buntu załogi. Po przejęciu statku cieszył się on jednak na tyle dużym szacunkiem, że został kapitanem drużyny abordażowej.
Ekwipunek: M-23 Katana, dwa „nóże” (choć dla prawie trzymetrowego Kroganina to raczej powinienem napisać miecze)
Środek transportu: Członek załogi krążownika patrolowego „Stuleyage”, (Opis jednostki u Jacoba Ibaki)
Dodatkowe informacje: - Pseudonim Ice nadali mu stosunkowo niedawno, ze względu na to, że zawsze zachowuję „chłodny umysł” w przeciwieństwie do większości Krogan.
- Jego prawdziwe Imię ani ksywka pod którą pracował dla błękitnych słońc jest nieznane.
- Głęboka blizna przebiegająca od kości policzkowej do brwi.
- Posiada dość nietypowy wśród Krogan niebieskawy kolor skóry.
.
