http://www.youtube.com/watch?v=EM8o_XTY ... YCeN8bL-MT
Nie moje dzieło, ale... ale to było dziwne!
4 wrz 2013, o 23:14
15 mar 2014, o 21:35
Bonusy:
|
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego. Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego. |
15 mar 2014, o 21:50
Bonusy:
|
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego. Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego. |
16 mar 2014, o 07:31
16 mar 2014, o 09:41
Bonusy:
|
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego. Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego. |
16 mar 2014, o 17:09
16 mar 2014, o 19:18
16 mar 2014, o 20:31
No a jak ja się tym jaram.Asaia Cassi pisze: Głównie jaram się tym, że wstawiłam średniowieczną sekwencję Dies Irae do waltorni na końcu. Polecam na słuchawkach raczej.
Asaia Cassi pisze:Rysunków swoich wstawiać nie będę, bo mi głupio wyskakiwać z nimi po Carmen xD
30 mar 2014, o 01:58
3 maja 2014, o 22:17
Bonusy:
|
Ku uniknięciu wszelkich nieporozumień:Zwracając się do mnie jako do postaci, używaj rodzaju żeńskiego. Zwracając się do mnie jako do użytkownika, używaj rodzaju męskiego. |
24 maja 2014, o 17:05
24 maja 2014, o 17:40
24 maja 2014, o 19:10
29 maja 2014, o 13:10
7 cze 2014, o 13:05
8 cze 2014, o 01:07
9 cze 2014, o 19:22
9 cze 2014, o 21:03
9 cze 2014, o 21:16
Ten motyw też został wprowadzony umyślnie! :) Miało to dodawać całej postaci Artysty trochę nierealności i oderwania od rzeczywistości. Bo wiesz, w każdym opowiadanku/filmie tego typu, postacie z jakiegoś powodu zawsze wpuszczają podejrzanego człowieka wbrew wszelkim zasadom rozsądku... a skoro on jest kim jest, to w sumie mógłby takie coś zrobić :P. I Strauss - bingo, bo cały scenariusz powstał po dwugodzinnym graniu w Alan Wake xD. Sam uwielbiam tego typu historie.Przyczepiłbym się jeszcze do tego, że gość wpuszcza autora do mieszkania, prawdopodobnie nie kumając wcale a wcale co on tam gada... ale się nie przyczepię.