W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Próg Walhalli > Ragnarok

19 cze 2012, o 20:58

Gina Inviere i Emil Rosier. Jeżeli nie liczyć pewnej wpadki tego drugiego, to prawdopodobnie te osoby były jednymi z lepszych agentów Człowieka Iluzji. Jednymi z lepszych, ale nie najlepszymi. Misja jaką otrzymali od tego tajemniczego człowieka, mogła ten stan rzeczy przybliżyć do zmian lub nawet zmienić.
Wysłał ich aż na Próg Walhali, na jakąś niezamieszkałą planetę, ale nie do żadnego ze znajdujących się tam systemów. Ragnarok, tak roboczo nazwano ten przypadkiem odkryty świat, który dryfuje w połowie drogi z systemu Paz do systemu Micah. Do tej pory nie ustalono skąd się tam pojawiła ta planeta i dlaczego tam jest.
Świat ten jest zamarznięty i informacje o nim nie należą do jawnych. Niestety odkrywcy tej lodowej skały zanim zostali uciszeni, to po pijaku zaczęli paplać o swoim odkryciu i... o budowli. Nie o formacji skalnej, ale o dowodzie czyjejś aktywności na tamtym globie. Co bardziej przerażające się wydaje, budowlę wzniesiono zanim planeta zamarzła, co jest nierealne. Najpewniej zbyt wiele wypili.
Tak więc Ragnarok i struktura stały się celem dwójki oficerów Cerberusa. Ich zadaniem były wstępny rekonesans i ocena, jaką wartość może mieć ta planeta dla organizacji.

Do Ragnaroka ich statek dzieliło jeszcze pięć minut w nadprzestrzeni...
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli

19 cze 2012, o 22:08

Uruchomiwszy odpowiednie systemy wspomagające, pozostawiwszy statek w gotowości do wyjścia z nadprzestrzeni, Gina poruszyła się w siedzeniu pilota.
- Pozostało pięć minut - zameldowała stojącemu nieopodal Emilowi, chociaż nie podniosła wzroku znad holograficznego ekranu, po raz kolejny wertując wszelkie dostępne szczegóły na temat planety. Kobiecie nie podobało się to, że czuła się niedoinformowana. Rekompensowała sobie to w bardzo prosty sposób, a mianowicie powtarzając w myślach wszelkie, dostępne dane. Dane, które dawno już zapamiętała, oraz dane, które przechowywane były na jej omni - kluczu, gdyby jednak wyleciały z pamięci.
Westchnęła, zrezygnowana, po czym wbiła wzrok w obraz, prezentujący się przed dwójką agentów.
- Jak myślisz, co tam znajdziemy? - zapytała nie z ciekawości, a jedynie po to, by podtrzymać rozmowę. Inviere starała się nie oceniać książki po okładce, a w tym przypadku, mężczyzny bo przeczytanych aktach, nie mogła jednak nic na to poradzić, iż miała pewne obawy. Nie wątpiła w to, że siła ognia, jaką sobą prezentował Emil może okazać się przydatna, nie podważała też jego umiejętności. Intrygował ją jednak fakt noszenia obrączki, jak również i dyskretne objawy, świadczące o regularnym zażywaniu pewnego silnie uzależniającego środku.
Postanowiła więc go wypytać. Zobaczyć, czy obraz, jaki stworzyła po przeczytaniu jego akt pasuje do tego, kim Emil był w rzeczywistości.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

19 cze 2012, o 22:20

Trzymał się dobrze. Od dwóch dni był czysty, zaczynał więc mieć nieduże tiki nerwowe, jednak na razie trzymał się dobrze. Nawet ręce, które trzymał na oparciu fotela w którym z kolei siedziała Gina, nawet nie drżały. Obserwował swoje palce uważnie przez dłuższą część, jednak na szczęście nie dostrzegł żadnych oznak zdradzających jego niepewny stan. To zadanie miało być... przyjemne, szybkie, takie wakacje w porównaniu do misji, które przynajmniej on miewał do tej pory na swoim karku. Przydział jaki dostał pod komendą panny Inviere traktował więc jako należyty odpoczynek. Szybko zadomowił się na statku.
- Zapewne jakieś ruiny, które porosły nie wiadomego pochodzenia rośliny oraz oblegają niewiadomego pochodzenia stworzenia. Nie bój się, będę osłaniał Twoje tyły - Puścił jej oczko, gdyż tyły takiej kobiety mógł zdecydowanie osłaniać. Najwidoczniej obrączka na jego palcu nie przeszkadzała mu w dość ostrzejszych komplementach. Wyprostował się, przeczesująć jedną ręka swoje włosy.
- Jak rozumiem mam się iść przygotować do zejścia? - Padło pytanie, a nieco zakrwawione spojrzenie mężczyzny zatrzymało się na kobiecie. Nie, nie wydawał się zgorzkniały bądź nadęty.
ObrazekObrazek
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

19 cze 2012, o 23:02

Grymas uśmiechu, zmieszanego ze zdziwieniem zagościł na twarzy Inviere na krótką chwilę po jego komentarzu. Kiedy zdała sobie sprawę z tego, że zwleka z odpowiedzią o parę sekund za długo, zdecydowała się pominąć gest Rosiera, przechodząc nad nim do "porządku dziennego".
Moment zajęło jej uświadomienie sobie, że wciąż delikatnie się uśmiecha.
- Zgadza się - odparła, dochodząc do wniosku, że prawdopodobnie pomyliła się odnośnie Emila. Nie zastanawiała się jednak nad tym długo, szybko poważniejąc, przybierając profesjonalną, odpowiedzialną pozę i mimikę twarzy. - Trzy minuty do wyjścia. Sprawdź ekwipunek oraz ubiór, warunki nie są korzystne.
Mówiąc to, powróciła wzrokiem na ekran, widniejący przed kobietą. Po raz ostatni sprawdziła stan silników i paliwa, skorygowała odpowiednie parametry, upewniła się, że wszystko jest takie samo, jakim było dwie minuty temu, po czym spojrzała przed siebie.
Uwielbiała widok, który się przed nią prezentował. W spokoju oczekiwała.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 19:43

W końcu czasomierz w kokpicie szedł do zera i statek samoczynnie wyszedł z nadprzestrzeni. Oczom Giny ukazał się lodowy glob, który był ich celem. Ragnarok. Samotna planeta po środku bezkresu, która nie miała prawa tu być. Ale to chyba nie mogło być proste. Przylecieć tutaj, sprawdzić strukturę, poszukać coś interesującego i wrócić.
Nie, nie mogło. Czujniki wykryły w na orbicie planety statek, a sądząc po rozmiarach i strukturze, to nie był transportowiec. Anonimowa jednostka bojowa, najpewniej należąca do najemników. Tak pewnie jak serce mogło zadrżeć pilotowi, tak się uspokoiło, kiedy zrozumiała, że jeszcze są w jednym kawałku i nie strzelają do nich. Mało tego, ułatwili ludziom Cerberusa zadanie, bo najpewniej znajdowali się nad miejscem, gdzie na powierzchni była budowla. Problem tylko jak ich ominąć.

Podsumujmy. Z jakiegoś powodu nie przedzieracie się jeszcze, przez ostrzał sporego kalibru i nie widać żadnej reakcji na wasze pojawienie się. Może sensory was nie wykryły, może jesteście poza zasięgiem ich broni, a może chodzi o coś zupełnie innego. Ale... bronią wam sposobu dostania się w pobliże ruin.
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 20:09

Spojrzenie, które napotkała ze strony Emila, mówiło samo za siebie - dostrzegł jej chwilowe zmieszanie, rozmarzenie, jakkolwiek by to nazwać. I wcale mu to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, jakby odezwał się w nim stary flirciarz, jednak nie był to czas, aby dłużej rozwodzić się nad tym.
- Aj, aj kapitanie.
Zapewnił, oddalając się z kokpitu, aby sprawdzić raz jeszcze zawartość plecaka, który miał zamiar dźwigać ze sobą oraz w którym znajdowały się najpotrzebniejsze rzeczy. Nie było mowy, aby kobieta w jego towarzystwie musiała coś sama tachać. Kiedy wrócił do Giny, poprawiał właśnie upięcie pancerza, a także wsuwał zapasowe pochłaniacze ciepła co by mieć je pod ręką. Lodowy krajobraz nie napawał go optymizmem.
- Mam nadzieję, ze założyłaś ciepłą bieliznę.
Rzuci, zaglądając przez jej ramię na monitory oraz odczyty. Żadnej reakcji na obcy statek, interesujące. Obserwował jeszcze chwilę, w końcu jednak wyprostował się oraz sięgnął po hełm.
- Czas się zbierać i schodzić. Lepiej przyjrzyjmy się temu wymarłemu miejscu z bliska.
ObrazekObrazek
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 20:42

Kiedy Millenium Falcon wyszedł z nadprzestrzeni, wzrok kobiety powędrował na planetę, będącą ich miejscem docelowym. Inviere nie dane było jednak podziwiać Ragnaroku zbyt długo - gdy tylko sensory wykryły obcy statek, jej spojrzenie przeniosło się na masywną jednostkę, orbitującą nad spowitym lodem i zmarzliną ciałem niebieskim.
Gina wstrzymała oddech, oczekując najgorszego. Kiedy jednak czujniki pozostały ciche i jasnym okazało się, że obcy statek nie namierza Falcona, zwróciła się ku Emilowi.
- Chcesz ich zignorować? - zapytała w reakcji na jego słowa, obracając się w fotelu pilota. - To ryzykowne zagranie.
Zamilkła na chwilę, analizując kotłujące się w głowie myśli.
- Tak w ogóle, co to za jednostka? To nie Przymierze, prawda? Nie widzę żadnych oznakowań - powiedziała, przyglądając się baczniej. Po krótszej chwili, przeniosła wzrok na czytnik, pragnąć wyciągnąć z radarów Falcona tyle, ile tylko się dało, bez głębszych skanów, mogących wyjawić ich obecność.
Zakładając, że faktycznie ich nie zauważyli, a nie ignorowali.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 21:35

Hunter

Skan jednostki, choć pobieżny zdradził, że należy ona do Błękitnych Słońc. Wymiary statku zgadzały się z tymi, jakie Cerberus miał w swojej bazie danych. Nic więcej się nie wydarzyło.

Działania?
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 22:03

- Widocznie to oni postanowili nas zignorował - Poklepał ją uspokajająco po plecach. Stresowała się, widział napięcie mięśnie na jej twarzy i grzbietu. Emil wprawdzie także był przygotowany na ostrzegł, po prostu nie dawał po sobie poznać, że coś go może niepokoić. Bardziej zaabsorbowało go drżenie lewej ręki, które na szczęście szybko opanował. Wyrzucił ten przykry incydent z pamięci, uznając, że jednak dobrze się trzyma.
- Przymierze? Nie sądzę. Prędzej jakaś grupa najemnicza bądź piraci - Przyglądał się uważnie skanom. Emil zdecydowanie wolał się temu wszystkiemu przyjrzeć z bliska. Będąc na statku mieli ograniczone pole do działania, nie sądził, że wycisnąć więcej istotnych informacji. Przeczucia okazały się słuszne.
- A jednak. Błękitne Słońca i to na dodatek statek widmo. Może zostawili go tutaj? Może się rozbili? Chodź. Sprawdźmy to i miejmy za sobą, bo spokoju Ci to nie da dopóki nie zbadasz go na własne oczy.
ObrazekObrazek
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

20 cze 2012, o 22:19

- Masz rację - odparła, po czym skierowała Falcona w stronę dryfującego w przestrzeni obiektu. Statek, na którym znajdowała się dwójka agentów, wyposażony był w systemy maskujące. Jedne z lepszych, jakby nie patrząc, rekompensujące brak dział obronnych (Inviere zaś żywiła głęboką nadzieję, że ich brak nie okaże się dotkliwy).
Korzystając z chwili wytchnienia podniosła się z fotela pilota, po czym zabrała się za sprawdzanie ekwipunku. Szpon i Kat, dwie bronie, które zdecydowała się ze sobą wziąć, były na swoim miejscu. Upewniwszy się, że i pochłaniacze ciepła znajdują się tam, gdzie powinny, sprawdziła uszczelnienie pancerza, po czym sięgnęła po hełm.
Wróciła, ukradkiem posyłając Emilowi niepewne spojrzenie. Cokolwiek mieli tam znaleźć, nie mogli być lepiej przygotowani.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

21 cze 2012, o 16:18

Hunter i Emil Rosier

A więc oboje podjęli decyzję, a może raczej Gina, bo to ona siedziała za sterami. Włączono maskowanie i zaczęto podejście do statku najemników. Wyglądało na to, że maskowanie sprawdza się, bo nie namierzano Sokoła, ani nic z tych rzeczy. Po prostu dalej unosili się na orbicie. W końcu Gina i Emil znaleźli się na tyle blisko, że mogli przeczytać napis na rufie jednostki. "Zaciemnienie", taka nazwa widniała na nim.
Problemem mogło być jednak dostanie się do środka, bo hangar nawet gdyby był otwarty, to nie zmieściłby Millenium Falcon. Śluza Zaciemnienia była zamknięta i nie było "pępowiny", która mogłaby połączyć obie jednostki, co pozwoliłoby przejść "suchą stopą" z jednego statku na drugi. Mogło to stanowić pewien problem.
Przy bliższych oględzinach, Emil zobaczył, że wystrzelono kilka kapsuł ratunkowych. Świadczyły o tym wolne miejsca, w których kiedyś się ona znajdowały. Nie mniej, jeżeli dwójka agentów chciała się dostać na statek Błękitnych Słońc, to wpierw musiała coś wymyślić.
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

21 cze 2012, o 16:56

Zarzucił plecak na ramiona. Nie narzekał, że Hunter potrzebowała więcej czasu na przygotowanie się do zejścia. Była kobietą, będzie jej to wybaczone. Podczas kiedy ona przeglądała swoje uzbrojenie, Emil dalej przyglądał się jednostce, do której w końcu się zbliżyli. Dobrze poznać teren, na którym się za chwile znajdą. On akurat cenił sobie swoje życie, choć niekiedy jego decyzje bądź wybory mogą temu przeczyć.
- Spójrz. Jest opuszczony. Wystrzelono chyba większość kapsuł ratunkowych. Ktokolwiek był tam na pokładzie, szybko chciał się stamtąd zmyć - Odezwał się jak kobieta już gotowa podeszła do niego. Wskazał jej na obraz.
- Więc, pani kapitan, jaka decyzja? Ta ślicznotka nie zmieści się w środku.
ObrazekObrazek
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

22 cze 2012, o 22:19

- Jeżeli chcemy się tam dostać - odparła - będziemy musieli iść na pieszo.
Gina zabrała się za uszczelnianie hełmu. Kiedy zakryła przyłbicę, zaciągając się doprowadzanym tlenem, pospieszyła z wyjaśnieniami.
- Ustawimy auto-pilota. Falcon będzie na nas czekał, zawieszony w przestrzeni, z otwartą śluzą. Przeskoczymy do kapsuł ratunkowych, a właściwie w to miejsce, z którego zostały wystrzelone, skąd spróbujemy się dostać do wnętrza statku.
Posłała Emilowi zawadiacki uśmiech, po czym zabrała się za ustawienie Millenium Falcona w odpowiedniej pozycji. Na tyle daleko, aby jej statek wyszedł bez rysy, na tyle blisko zaś, by uczynić skok do strefy, z której wystrzelono kapsuły wykonalnym i bezpiecznym.
Kiedy to uczyniła, gestem zachęciła agenta do podążenia za nią w kierunku śluzy.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

23 cze 2012, o 13:00

Pomysł skoku w próżni, wydawał się ryzykowny. Skok w próżni bez zabezpieczeń jeszcze bardziej, a bez aktywacji magnetycznych butów, to było prawie samobójstwo. Tak wiele rzeczy mogło pójść nie tak, w tak wiele potwornych sposobów mogli tu zginąć, a jeden był bardziej okropny od drugiego.

Emil

Pierwszą osobą, która się zdecydowała na ten skok, był Emil. Dziesięć metrów do luki. w której znajdowała się wcześniej kapsuła ratunkowa. Dziesięć metrów niczego, od jednego statku, do drugiego. Jeżeli by nie trafił i odbił się od kadłuba, to powędrowałby w niezbadana przestrzeń między układami. Mimo to, jednak skoczył i... o szlag. Zszedł odrobinę z kierunku i gdyby nie wystający z kadłuba uchwyt, to odbiłby się od statku. Poczuł nieprzyjemny ból w prawej ręce, od naciągniętych mięśni. Dobrze, że kombinezony biorą na siebie też obciążenia użytkownika, bo mogłoby się skończyć na wybiciu barku, albo złamaniu. Żył jednak i dostał się do wnęki. Był cały.

Hunter

Kolejną osobą, która miała wykonać równie śmiały skok, to sama kapitan statku. Poprzedni skok nie wyglądał na różowy, jak więc mógłby wyglądać jej? Zebrała się jednak w sobie i skoczyła. Udało jej się. Skoczyła wprost na Emila.

Oboje byli tam gdzie chcieli, ale... co teraz? Luk był zamknięty i jeżeliby go otworzyli, to doszłoby do dekompresji w tamtym przedziale. Taka fala powietrza mogłaby ich zdmuchnąć, a wtedy... Na szczęście mieli przy sobie broń i mogliby skrócić swoje męki, dryfując w przestrzeni kosmicznej.
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

23 cze 2012, o 13:19

Może i ćpał co nie niekiedy skutkowało brakiem logicznego myślenia, jednak samobójcą nie był i aktywował swoje magnetyczne buty przed skokiem. Nabrał głęboko powietrza w płuca i skoczył. Liczył na swoje cholernie szczęście i nie przeliczył się. Naciągnięcie mięśni było małą zapłatą za ten szaleńczy skok. Odwrócił się w stronę statku, dając znak, że żyje. Podszedł bliżej krawędzi, gotowy w razie czego złapać Ginę, jednak kobieta sama wpadła mu w ramiona.
- Wiedziałam, że na mnie leczysz - Skwitował z uśmiechem, chcąc jednocześnie rozładować napięcie. Odstawił ostrożnie kobietę, tak że ta nie mogła dostrzec, jak wzdycha z ulgą widząc, że jest cała. Podszedł bliżej śluzy.
- Pani inżynier, to pańska działka radzenia sobie z wejściem...
ObrazekObrazek
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

29 cze 2012, o 15:09

Kobieta skinęła mężczyźnie w podzięce, po czym będąc odstawioną, złapała się wybrzuszeń pokładu, pragnąc utrzymać tym samym swą pozycję. Uczyniwszy to, uruchomiła swój omni - klucz, umieszczony na lewej ręce, po czym rzekła:
- Nawet, jeżeli uda mi się otworzyć przejście, nic po nas nie zostanie, jeżeli wypuścimy całe powietrze, będąc tuż przy kapsułach. Być może uda mi się...
Nie dokończyła, pogrążona w myślach. Gina przestawiła dłonie - ta, na której uruchomiony miała omni klucz trzymała się teraz wystającego pręta, prawa zaś wystukiwała kolejne komendy, szukając możliwego sposobu przejęcia kontroli nad włazem.
- Gdyby udało mi się ustawić licznik, zdążylibyśmy się oddalić. W bezpiecznej odległości odczekalibyśmy na otwarcie się włazu i dekompresję pokładu.
Chociaż mówiła na głos, była tak pogrążona we własnych myślach, iż można by odnieść wrażenie, że mówi do siebie.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

30 cze 2012, o 14:49

Hunter

Plan z licznikiem był nawet dobry, ale... no cóż ciekawe by to nie było, dla osób jakie mogłyby być jeszcze wewnątrz statku. Istniała jednak druga możliwość, bo podczas skanu Gina wykryła w pobliżu... śluzę. Nie dalej jak dziesięć metrów w prawo.
Hunter
Awatar użytkownika
Posty: 145
Rejestracja: 10 maja 2012, o 17:43
Miano: Gina Inviere
Wiek: 32
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Oficer Cerberusa
Kredyty: 28.000
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

30 cze 2012, o 20:25

Kiedy skaner w jej omni narzędziu wykazał, że nieopodal znajduje się śluza, wychyliła się i obejrzała w podanym kierunku, nie dając wiary, że wcześniej przegapiła owy element konstrukcji.
- Nie uwierzysz. Nie musimy się tutaj przeciskać - poinformowała Emila, po czym ruchem głowy wskazała kierunek, dezaktywując omni - klucz. - Dziesięć metrów do śluzy.
Odetchnęła ciężko. Chociaż była w dobrej formie, "wiszenie" w próżni zawsze powodowało dyskomfort. Inviere lubiła grawitację i nie miałaby nic przeciwko temu, gdyby reaktory masy statku działały, a na pokładach przywitała ich znana siła.
ObrazekObrazek Strój Inviere | Statek Millenium Falcon | >Motyw Giny!<
GG: 2428221 (Jeśli napiszesz, przedstaw się)
Emil Rosier
Awatar użytkownika
Posty: 44
Rejestracja: 17 cze 2012, o 01:07
Miano: Emil Rosier
Wiek: 35
Klasa: Szpieg
Rasa: Człowiek
Zawód: Agent Cerberusa
Postać główna: Iris Fel
Kredyty: 6.500

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

30 cze 2012, o 20:37

Obserwował uważnie to, co czyni Gina. Kiedy wskazała na śluzę, oczy Emila automatycznie powędrowały w tym kierunku. To była ich szansa. Czyżby kapryśny los się doń uśmiechnął? Na razie mieli szczęście, wolał je za szybko nie wyczerpać.
- Więc możemy zaryzykować. Przy pomocy tych butów magnetycznych i specjalnych właściwości kombinezonu damy radę przejść ten kawałek. Chodźmy, nie traćmy czasu. Miejmy to za sobą - rzekł, po czym pewnie chwycił jej dłoń, stawiając pierwsze kroki w stronę śluzy. Buty magnetyczne pozwalały mu trzymać się statku, zresztą cały kombinezon był przystosowany do wędrówek w przestrzeni. Niczym Shepard po rozpadającej się Normandii bądź na statku gethów, przedzierał się do śluzy cały czas ściskając dłoń Giny. O ile się udało, ją pierwszą wepchnął do środka a sam wszedł za kobietą.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Próg Walhalli > Ragnarok

1 lip 2012, o 14:55

Udało się więc uniknąć dekompresji na statku i przypadkowego lotu w bezkres. Marsz po kadłubie do śluzy nie był wcale problematyczny, a na miejscu zamek nie stawiał większych oporów przed Omni-kluczami. A wewnątrz. Wewnątrz przywitały ich warunki w postaci przyjaznej atmosfery, ciążenia i oświetlenia. Widać było tutaj ślady walk, krew i mnóstwo dziur po kulach. Nawet kilka paneli było oderwane siłą od ścian, co świadczyło o ostrych walkach prowadzonych w niektórych korytarzach. Były też ciała osób, które walczyły, a mianowicie Błękitnych Słońc. Był tylko jeden problem, bo nie widać było ciał ich przeciwników.

Wróć do „Galaktyka”