W galaktyce istnieje około 400 miliardów gwiazd. Zbadano lub chociaż odwiedzono dotąd mniej niż 1% z nich. Pozostałe światy oraz bogactwa, które zawierają, wciąż czekają na odnalezienie przez korporacje lub niezależnych poszukiwaczy.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 17:40

Dymitr:
Wydałeś polecenia, przemknąłeś z Bykiem pod drzwi i co dalej? Sprawdziłeś plan aktualnego patrolu. Wynikało z tego, że parterem dochodzi do klatki schodowej i tam na półpiętrze niższego poziomu <może to jakiś balkon albo coś, nie wiesz tego w tej chwili> idzie dalej, do następnej klatki schodowej po drugiej stronie hangaru i znowu wychodzi na parter. Pierwszym problematycznym miejscem może być klatka schodowa, na której czasem spotykał kolegów podczas swojego patrolu. Mogliście iść też korytarzem prosto, do schodów na piętro, gdzie w klimatyzacji siedzi Willy. Tam nie było tak problematycznie. Decyzja gdzie należy do Ciebie. Wspomnę tylko, że koleś na schodach na półpiętro niżej będzie. czeka Cię rachunek ryzyka i możliwych korzyści.


Willy:
Postanowiłeś więc działać. Gdy wróciłeś, facet z kontrolki był sam. Strażnik wyszedł, ale gdzie był, czort wie. Przygotowałeś i wyskoczyłeś z szybu klimatyzacyjnego prosto na niespodziewającego się nic faceta. Siedział na fotelu, więc gdy na niego łupnąłeś przekoziołkowaliście po podłodze. Ty miałeś przewagę zaskoczenia i gdy się zatrzymaliście leżeliście obok siebie, Ty celowałeś w jego łeb a koleś zatrzymał się w pół ruchu po pistolet przy pasku. Byłeś górą. Koleś wedle polecenia klęknął i założył ręce za kark, gdy Ty wstawałeś na nogi. Stóż milczał jak zaklęty. Nie krzyczał, nic nie mówił, nic nie odpowiedział. Miał jakiś niepokojący, zacięty wyraz na twarzy mimo, że to on klęczał z rękami na karku.
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 20:51

Cholera jasna, coś właśnie poszło nie tak. Mina tego kolesia nie zupełnie nie podobała się Williemu. W takim razie przede wszystkim trzeba było rozejrzeć się szybciutko za jakąś osłoniętą pozycją. Tak, żeby wiedzieć od razu, gdzie schować dupę, jeśli jednak w powietrzu zrobi się gęsto od pestek.
Gdyby tak się stało trzeba będzie darować sobie plotkowanie i odpłacić piratom w ten sam sposób. Trzeba będzie poinformować też Dymitra, co się dzieje.
Sytuacja w sumienie była taka całkiem najgorsza. Był w budynku, tutaj na krótszym dystansie Katana zacznie zbierać swoje żniwo, jeśli zajdzie taka potrzeba. Do tego jeszcze wspomniana niespodzianka w postaci dwójki towarzyszy, o której nie wiedzieli. Poza tym może wcale nie było się czym przejmować? Willy był świadom, że koleś mógł po prostu blefować. W końcu ciężko było brać na serio groźby tak niepozornej osoby.
Następnie już zdecydowanie bardziej spokojny przeszukał strażnika i odebrał mu broń. W razie problemów, gotów był go walnąć. W ekstremalnym przypadku nawet potraktować biotyką. Mordy raczej ten koleś nie otworzy. Warto się jednak przekonać. - Daj spokój koleś, nie rób miny jak srający kot. Nie rusza mnie to. - Stwierdził po przeszukaniu. Teraz jednak zaczęły się lekkie schody. Trzeba było ustawić się tak, żeby mieć na oku strażnika i drzwi do pomieszczenia. - Mów od razu, co kombinujesz. Śmiało, spróbuj mnie przestraszyć, pośmiejemy się trochę. Później mów od razu co to za miejsce i czym się tu zajmujesz.
W razie, gdyby próbował coś kombinować, do czego zaliczyć można również nie udzielanie odpowiedzi, procedura zostaje ta sama co wcześniej. Przywalić gościowi tak, żeby go nieco zmiękczyć. A później spróbować jeszcze raz.
ObrazekObrazek
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

6 wrz 2012, o 21:40

Dymitr widział wiele możliwości, jednak było ich tylko troje w takiej liczbie mało co są w stanie zrobić w takiej bazie przeciwko dużo większej liczby przeciwników. Zastanawiał się przez chwilę, po czym uznał, że najlepiej, jeżeli w środku budynku będą się trzymali razem to zwiększy ich szanse na przeżycie. - Pójdziemy tym korytarzem prosto, do schodów na piętro, spróbujemy poszukać i dostać się do tego pomieszczenia kontrolnego w którym zapewne już jest Cohen. Musimy tam się przemieścić bezszelestnie, jeśli kogoś spotkamy to próbujemy go wyeliminować go po cichu, a ciało staramy się jakoś ukryć. Przydadzą się tam twoje zdolności do wyciągania zdolności z innych, do hangaru dostaniemy się później - powiedział do Byka, po czym ruszył w stronę piętra na którym znajdował się jego towarzysz, starając się omijać wszelkie przeszkody, oraz poruszając się jak najbardziej cicho mógł. Aristrow był jednak przygotowany na otwarcie ognia, gdyby został do tego zmuszony, jeśli nie dało by się tego uniknąć w jakiś sposób.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

9 wrz 2012, o 14:02

Willy:
Miałeś twardy orzech do zgryzienia... albo rozbicia. Koleś wysłuchał twoich pytań, ale nawet nie drgnął, nie odpowiedział Ci nawet spojrzeniem. Ty za to w odpowiedzi na to przywaliłeś mu po gębie aż się obalił na łokcie. Powtórzyłeś pytania, ale on dalej milczał, splunął krwią i nic nie odpowiedział. Trafiłeś chyba na osobę którą trudno będzie zastraszyć, zatwardziałego pirata, zakochanego w ich ideałach i własnej pracy... a nie wygląda, nawet nie jest zanadto dopakowany.
Ciśnienie Ci skoczyło, gdy na monitorach dostrzegłeś dwóch koksów idących korytarzem prosto na twoje drzwi. Po sekundzie rozpoznałeś Byka i Aristowa.

Dymitr:
Postanowiłeś. Stwierdziłeś, że bezpieczniej będzie dostać się do Willego i tam wyciągnąć z kontrolki co się da i razem ruszyć już dalej. Piętro niżej zostawiłeś na później. Ruszyłeś z Bykiem według planu i okazał się on prawdziwy. Po drodze nie było żadnych innych strażników. Gorąco przez chwilę zrobiło się wam gdy staliście już pod drzwiami kontrolki, a drzwi na końcu korytarza się otworzyły. z Kibla wyłaził jakiś strażnik, ale przezornie wśliznęliście się do pomieszczenia kontrolnego, w którym Willy pochylał się na nieopancerzonym i nieuzbrojonym jegomościem, któremu zdążył już przyłożyć...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

10 wrz 2012, o 15:27

Dymitr sądził, że pojawienie się jego oraz Byka w pomieszczeniu kontrolnym zaskoczy Willy’ego, którym właśnie próbował wyciągnąć jakieś informacje od znajdującego się tam osobnika. Gdy tylko byli w środku, postanowił, że od razu powie wszystko Cohenowi, aby mogli wziąć się za zdobywanie ważnych danych. - Idąc tutaj stwierdziłem, że musimy to inaczej zrobić niż to ci powiedziałem przez komunikator. McNeil, wykorzystaj swoje umiejętności perswazji i spraw, aby nasz rozmówca był bardziej skłonny do współpracy z nami. Cohen, ty go pytaj, oraz celuj na wszelki wypadek w jego głowę – powiedział szybko wielkolud do swoich towarzyszy, po czym podszedł do sprzętu elektronicznego, zakładając wcześniej swój karabin na plecy. Aristrow mimo iż nie był żadnym hakerem, próbował znaleźć plany całego budynku, a w szczególności dokładne położenie biura szefa piratów, który był ich celem, którego mieli żywego wywieź z tej bazy. Zwracał też uwagę na monitory, czy aby jeden z tym piratów chciał wejść do pomieszczenia kontrolnego, w którym obecnie się znajdowali. Dymitr sprawdzał także czy istnieje możliwość zablokowania wszystkich drzwi, oprócz tych, które są im potrzebne do dostania się z tego miejsca do biura szefa, oraz z stamtąd do hangaru, gdzie były pojazdy, którymi chciał uciec z tego miejsca. W ten sposób nie spotkają części piratów, jedynie tych, którzy pojawią się na ich drodze, a tych nie powinno być zbyt wielu. Wielkolud po wszystkim próbował dodatkowo wysłać w przestrzeń sygnał do jednostek Przymierza na odpowiednich kanałach. Wiadomość zawierała informacje o tym, że przeżyli, są właśnie w bazie, oraz o tym, że nie długo z porwanym szefem piratów uciekną z bazy jednym z ich pojazdów i przyda się im wsparcie oraz ewakuacja, tylko niech uważają do kogo otwierają ogień. Gdy znajduje jakąś ważną informacje to przesyła ją sobie do omni-klucza , aby w jakimś nagłym wypadku mieć chociaż część danych na nim. Gdy Byk zadał jeńcowi już kilka ciosów, przerwał na chwilę pracę przy komputerze, po czym skierował swój wzrok na nieszczęśniku, dając przy tym znak McNeil’owi, aby na chwilę przestał używać swoich umiejętności perswazji. - Mój towarzysz lubi to robić, zna jeszcze wiele innych sposobów na zadawanie bólu, więc jeśli chcesz to on ci to zaprezentuje, a także nie licz na to, że on szybko skończy. Szef nie da ci żadnej nagrody czy medalu za to twoje milczenie, pewnie gdy go spotkasz powie, że jesteś słaby, dałeś się zaskoczyć, powinieneś bez problemu załatwić całą trójkę, może nawet będzie chciał ciebie samego powoli i boleśnie zabić. My jak na razie nic takiego nie zamierzamy ci zrobić, jeśli będziesz z nami współpracował to sprawimy, że będzie wolny od nas i nie będziesz już więcej od niego obrywał, co więcej od szefa także nie oberwiesz – powiedział powoli i wyraźnie do więźnia, chcąc go tym samym przekonać do mówienia, po czym kontynuował szukanie potrzebnych mu danych. Gdy już Dymitr ma to co potrzeba, oraz wysłał wiadomość na odpowiednich kanałach do Przymierza, każe zrobić z jeńcem to samo co z tamtym strażnikiem na zewnątrz, nie ważne czy i ile im powiedział. Wielkolud zdejmuje później swój karabin z pleców, sprawdza jego stan dla pewności, a następnie mówi swój plan pozostałym dwóm żołnierzom, po czym czeka chwilę na ewentualne pytania, po czym przystępuje go jego realizacji.
ObrazekObrazek
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

10 wrz 2012, o 19:05

Wsparcie przybyło w samą porę, jeszcze parę chwil tego upartego milczenia i Willy przegrał by jednak w tej potyczce. Teraz sytuacja trochę się zmieniła. Po rozkazach od Dymitra skinął Bykowi głową potwierdzając, że może zaczynać. Swoją drogą mocno musiał zaciskać wtedy zęby, żeby nie dać kolesiowi staniej szansy na mówienie, zanim naśle na niego Byka. Jednak jeśli pirat chciał zgrywać twardziela, trzeba mu pokazać, że trafił na równych sobie, albo nawet twardszych.
Po kolejnych słowach Dymitra uśmiechnął się i pokręcił głową. Zabawa w dobrego i złego glinę, zupełnie jak na vidach. Tylko dlaczego to on ma być tym złym? Tej roli zupełnie nie miał w scenariuszu.
Gdyby koleś wyraził chęć współpracy, albo wydał z siebie choćby przypadkiem jakiś artykułowany dźwięk zaczynamy jeszcze raz ze standardowym zestawem pytań. - Potrzebujemy dwóch, może trzech odpowiedzi i masz spokój. Przede wszystkim, gdzie szukać szefa tego cyrku, bo inaczej nie da się tego określić. Poza tym, za ile wróci reszta Twoich kumpli, którzy szukają teraz nie wiadomo czego na pustyni. Na koniec możesz mi powiedzieć, w jaki sposób można z tego miejsca namieszać w funkcjonowaniu tej bazy.
Jeśli w czasie, gdy zajmował się nim Byk koleś nie wydał z siebie żadnego dźwięku Willy postanowił sprawdzić jeszcze jedną ewentualność. - Koleś, a może tobie się coś popsuło w głowie, jak na Ciebie spadałem i teraz nie możesz mówić? W takim razie kiwnij głową. Jeśli nie to zacznij gadać.
W tym przypadku, gdyby pirat wybrał jednak drugą opcję i zechciał mówić, zestaw pytań był dokładnie ten sam co wcześniej. Gdyby jednak mówić nie chciał Byk będzie miał spore szanse zatłuc kolesia na śmierć.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

12 wrz 2012, o 18:31

Byliście w dość dobrze sytuowanej pozycji. Póki co bezpieczni, z jednym kolesiem na spytki i całym pomieszczeniem kontrolnym tylko dla siebie.
Pozwolicie, że ujmę wszystko bardzo rzeczowo. Z początku przesłuchiwany jeniec nic nie powiedział, nic a nic, nawet, gdy Byk złamał mu noc, po kolejnym pytaniu i nieuzyskanej odpowiedzi. Dopiero gdy Willy go podszedł kiwnął głową. -Dobra... dobra... - jęknął trzymając się za nos. Wstał powoli, drugą ręką trzymając na widoku. Dymitr próbował wyciągnąć z systemu co tylko mógł, jeniec po namowach postanowił współpracować. Pod nadzorem czujnego oka Byka podszedł do konsoli by odtajnić dane... przynajmniej oficjalnie. -On coś kręci! - Wrzasnął Byk, który pierwszy się zorientował, że ten chce ich wdupić. Rzucił się na biedaka przyciskając go do komputerów, zaczęli się szamotać, spalenie uderzyło w boczną konsolę komputerów, a to wszystko skończyło się dwie sekundy później, gdy Byk skręcił kark piratowi. -Sukinsyn... - Wydyszał klęcząc na zwłokach i ocierając krew z rozciętej wargi.
Z całego zamieszania chyba wyszło coś dobrego, bo ogniste uderzenie, choć zniszczyło jedną konsolę, doprowadziło do zwarcia w innych. Komputery na chwilę zgasły, by zaraz znowu się włączyć sypiąc informacjami, może nie wszystkimi jaki byście chcieli, ale jednak.
Byk zajął się monitoringiem by ubezpieczać grupę a wy we dwóch przeszukiwaliście dane.
Znaleźliście spis pomieszczeń i dokładne plany placówki i to, w którym pokoju powinien być szef, Byk jednak potwierdził, że nie było go na miejscu. Mieliście kontrolę nad elektronicznymi zamkami, nawet nad kontrolą prądu w jednostce.
Najlepszym co wyciągnęliście była informacja, do czego dążyli piraci. Zbierali oni ekspertów, by móc korzystać z pewnego urządzenia nazywającego się Vendetta. Prawdopodobnie nowoczesna i bardzo zaawansowana broń. Potrzebowali specjalistów by obsługiwać zarówno ją, jak i na dzień dobry mogli zrozumieć jej plany. Dodatkową informacją, były wieści, że licytacja Vendetty ma się odbyć na Kolorusie, bardzo niedługo, czas by w drogę...

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Willy
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 19 cze 2012, o 18:16
Miano: Willy
Wiek: 23
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz
Kredyty: 15.000

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

12 wrz 2012, o 19:19

- Dobra robota Byku, załatwiłeś od razu dwa problemy. - Podsumował nieoczekiwany wysyp informacji Willy. - Z tego wszystkiego, ciekawostek jest aż nadmiar.
Dane na temat Vendetty okazały się dla niego zupełnym zaskoczeniem, taki obrót spraw był zupełnym zaskoczeniem. Choć jak na razie i tak musiało to trochę poczekać. - Dobra, mamy już chyba wszystko co się da. Trzeba kończyć robotę i zjeżdżać stąd. Tym bardziej, że jak wróci ta grupa, która miała nas szukać ciasno się tu zrobi. Podejrzewam, że nie tylko mi po głowie chodzi pomysł rozwalenia w cholerę tego miejsca.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
ObrazekObrazek
Dymitr Aristow
Awatar użytkownika
Posty: 117
Rejestracja: 21 cze 2012, o 19:04
Miano: Dymitr Aristow
Wiek: 28
Klasa: Szturmowiec
Rasa: Człowiek
Zawód: Żołnierz Przymierza
Lokalizacja: SSV Norad
Kredyty: 24.450

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

12 wrz 2012, o 19:39

A na początku mieli być tylko wsparciem dla grupy Spartakusa w eliminacji batariańskich piratów i złapać ich turiańskiego przywódcę, dowiedzenie się o urządzenia noszącego nazwę Vendetta zaskoczyło Dymitra. Tą informacje musieli dostarczyć do dowódca Przymierza, oni będą wiedzieli co z tym zrobić, im szybciej oni ją otrzymają, tym więcej czasu będą mieli na zajęcie się tą sprawą. Informuje raz jeszcze dla pewności Przymierze, jednak teraz podaje im informacje, że jednak nie wezmą ze sobą ich szefa, jednak będą mieli ważne informacje do przekazania. - Warto poszukać w hangarach oraz składać amunicji jakieś bomby z zdalnym zapalnikiem, tacy piraci powinni coś takiego posiadać. Teraz zablokujemy wszystkie inne drzwi oprócz tych, przez które mamy przejść, następnie uruchamiamy ją w hangarze, po czym uciec jednym z ich przyjazdów. Na jak już będziemy od tej bazy w pewnej odległości, aktywujemy nasz prezent pożegnalny zapalnikiem - powiedział Aristrow do pozostałej dwójki żołnierzy, po czym wziął się za zablokowywanie odpowiednich drzwi w budynku.
ObrazekObrazek
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Masyw Feniksa - Ekuna

12 wrz 2012, o 21:34

Nie zwróciliście uwagi w pierwszych chwilach radości, na spis inwentaryzacyjny w hangarach niższego poziomu. Dopiero kiedy Dymitr rzucił propozycję wysadzenia tego gówna w powietrze, poszukaliście informacji o czymś takim. Zaiste, w jednym z hangarów były całe skrzynie materiałów wybuchowych, z zapisów wynikało, że cały skład miał być podzielony na partie i rozesłany w najróżniejsze miejsca, zapewne przeznaczony do jakiś zamachów. Mogliście go z powodzeniem wykorzystać.

Nie było co tracić czasu. Informacje do Przymierza poszły, a wy ruszyliście sprawdzonym szlakiem do hangarów. -Ja zajmę się ładunkami. - Oznajmił Byk, gdy wykończyliście jednego, spodziewanego się na klatce schodowej pirata. Mieliście czysto, poblokowaliście zamki i drzwi, odcięliście na ile tylko się dało dostęp do prądu i sprzętu.
Wy odszukaliście i przygotowaliście do jazdy sprawne mako, by pojazdem uciec, a Byk majstrował przy ładunkach.
-Dobra. Uzbroiłem jedną skrzynię jest tego więcej, ale jak wyjebie jedna, to pójdzie reszta. Zmywajmy się stąd. - poinformował pakując swój napakowany zad do pojazdu.
Wy bezpiecznie odjechaliście, skazując całą bazę piratów na wysadzenie w powietrze. Uwięzieni i w większości nic nieświadomi mężczyźni i kobiety, winni czy niewinni, mający rodziny czy nie... zginęli.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wróć do „Galaktyka”