Kolejny obszar graniczący z dzielnicą Gozu - przypomina go pod wieloma względami. Często nawiedzany jest przez najemników Błękitnych Słońc, Zaćmienia oraz Krwawej Hordy, którzy dbają o porządek na ulicach, o ile w przypadku Omegi można mówić w ogóle o jakimkolwiek porządku.

Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Hotel "Czarna Noc"

5 gru 2012, o 17:28

Kobieta uśmiechnęła się sztucznie, gdy wypowiedział słowa o sąsiadach. Tak naprawdę zdawała się w ogóle go nie słuchać. Stukała nerwowo obcasem w podłogę windy, nie mogąc się doczekać momentu wyjazdu na piętro. W międzyczasie na poziomie pierwszym wsiadła do nich para asari, wesoło gawędzących o ostatnim koncercie, jaki miał miejsce na Omedze - nie przerwały sobie rozmowy, wydając się kompletnie niezainteresowane, jak i nawet nieświadome faktu przebywania w tej windzie kogoś poza nimi.
Wreszcie wjechali na piąte piętro, na co matka zareagowała cichym mruknięciem "wreszcie", wypowiedzianym do samej siebie pod nosem. Pociągnęła za rękę Julie, wypadając w pośpiechu z windy i przy okazji przekazując córce instrukcje odnośnie tego, co ma zrobić tuż po wejściu do mieszkania. Informacje o sprzątaniu wywołały u dziewczynki grymas.
Asari zostały w windzie, kobieta ruszyła i po chwili zniknęła w jednym z mieszkań, opatrzonym numerem 178. Orin został kompletnie sam, w przeważnie pustym korytarzu - raz dostrzegł przechodzącą gdzieś na jego końcu sylwetkę, swej budowie odpowiadającej salarianinowi. Ograniczył swe poszukiwania do piętra, teraz musiał odnaleźć właściwe mieszkanie.
Orin Cass
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 26 lis 2012, o 18:09
Miano: Orin Cass
Wiek: 33
Klasa: Adept
Rasa: Drell
Zawód: Duchowny
Kredyty: 15.000

Re: Hotel "Czarna Noc"

6 gru 2012, o 22:53

Pośpiech nie leżał w jego naturze. Dokładnemu zlustrowaniu korytarza poświęcił więc nad wyraz dużo czasu. Ocenił wszystkie istotne odległości, manewry możliwe do wykonania w tej jakże ograniczonej przestrzeni i każdy inny, choćby najmniejszy szczegół. Zajęcie pozwalało mu nie myśleć o tym jak irytujące stawało się to zadanie. Przecież właśnie szukał kroganina, który ukrywał się w jakimś hotelu. Cała wiedza zdobyta przez lata nauki i doświadczenie wyniesione z pracy na Omedze, szybko pozwalały stwierdzić jak absurdalna to sytuacja.
Wszystko to jednak schodziło na dalszy plan. Zobowiązał się pomóc, niezależnie od jego zdania na temat okoliczności, w których przyjdzie mu wywiązać się z zawartej umowy. Raz jeszcze rozejrzał się po korytarzu. Blisko trzydzieści mieszkań, dwadzieścia dziewięć biorąc pod uwagę fakt, że gości zatrzymujących się w jednym z nich poznał w windzie. Liczba i tak była zbyt duża. Musiał znaleźć sposób na sprawdzenie wszystkich jednocześnie. Zostało mu więc jedynie wywabienie lokatorów na korytarz. Pamiętał już cały rozkład piętra, ale nie odmówił sobie kolejnych oględzin. Nie minęła dłuższa chwila, a w jego głowie uformował się przynajmniej wstępny plan. Wywołać chaos, więcej nie potrzebował, w zasadzie więcej oznaczałoby marnowanie cennego czasu. W obliczu szaleństwa do dyspozycji zostaje tylko improwizacja.
Dłoń oplotła pistolet, do tej pory doskonale ukryty pod płaszczem. M-3 Predator - prezent od jedynej przyjaciółki jaką posiadał na tej stacji. Nigdy nie miał zamiaru zranić przy jej pomocy innej żywej istoty. Maszyny były już zgoła innym tematem.
Obrócił się i wymierzył w panel windy. Palec zacisnął się na spuście, uwalniając trzy pociski. Odrzut nie był wielki, ale drell nie należał do obytych z bronią. Nawet jeśli jego mięśnie zdołały opanować szalejący pistolet, nie było to bynajmniej przyjemne uczucie. Jak na jego gust narobił zbyt wiele hałasu, ale nie mógł pozwolić sobie na komfort bycia wybrednym. Poza tym czy istniała lepsza muzyka dla uszu krogan? Kto wie, może ten konkretny nie różnił się wcale tak bardzo od swoich pobratymców.
W tej chwili wolał jednak porzucić bezcelowe rozmyślania. Broń zniknęła równie nagle jak się pojawiła, sam Orin pobiegł natomiast, tak szybko jak tylko potrafił, możliwie jak najdalej od miejsca wystrzału. Jeśli uda mu się zdążyć, prawdopodobnie oszczędzi sobie oskarżeń ludzi, którzy zamiast szukać winnych, będą woleli znaleźć jakieś bezpieczne schronienie.
ObrazekObrazek
"Amonkira, Lord of Hunters, grant that my hands be steady, my aim be true, and my feet swift.
And should the worst come to pass, grant me forgiveness."
Obrazek "Guide him to where all hunters return, where all storms become still, where all stars show the path. Guide him, Kalahira, and he will be a companion to you as he was to me."
Mistrz Gry
Awatar użytkownika
Posty: 12234
Rejestracja: 1 cze 2012, o 21:04
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

9 gru 2012, o 03:58

Mieszkańcy całego piętra jakby wszyscy zgodnie zamarli w chwili, w której pozorną ciszę na korytarzu, zakłócaną gwarem dobiegającym zza niektórych drzwi, przerwał potężny huk wystrzału. Później kolejny, a zaraz za nim ostatni, trzeci. Cass zdążył umknąć, ze schowanym pistoletem, zanim do uszu wszystkich dobiegł nieprzyjemny odgłos alarmu.
Początkowo wrzawa była dosłyszalna tylko we wnętrzach pomieszczeń. Po chwili rozległ się odgłos pierwszych, z hukiem otwieranych drzwi, by później wszystko potoczyło się lawinowo. Niektórzy ludzie, lub też i nie-ludzie, z początku wyglądali, a widząc chaos, w którym Orin skutecznie pozostał niezauważony, sami zaczynali panikować.
Szukając wzrokiem masywnej postaci kroganina, dostrzegł, że większość zostawia drzwi pozostawione otwarte, nawet nie myśląc o ich zamknięciu, przejęci lub zaciekawieni tym, co się dzieje. Wybiegający z prawego rozgałęzienia korytarza człowiek, mężczyzna, trącił drella ramieniem, chcąc, nie chcąc, lub zwyczajnie o tym nie myśląc. Lecz po kroganinie ani śladu.
Dostrzegł jedne, wciąż zamknięte drzwi, prowadzące do mieszkania i skutecznie "chronione" przez napierający w stronę windy tłum, chyba nieświadomy tego, że to właśnie ona była powodem tego całego zamieszania. Oprócz tego, nie umknął mu fakt, iż nikt nie wyszedł z lewego rozgałęzienia korytarza, w którym to prawdopodobnie nie stał aktualnie nikt, gdyż reszta napierała na przód. Nie zagradzał mu tłum, ale też nie mógł liczyć na pozostanie niezauważonym, jeżeli ktoś postanowi spojrzeć w tamtym kierunku. Musiał się pośpieszyć, zanim sprawa się wyjaśni a mieszkańcy tego piętra powrócą do swoich pokoi.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

31 mar 2013, o 10:15

Wyyrlok wysiadł z taksówki i nawet pokusił się o otworzenie drzwi Fen.
- No dobra, zobaczymy co tu znajdziemy - Bane ruszył dość szybkim korkiem do recepcji. Nigdy nie lubił tego hotelu i chciał jak najszybciej stąd wyjść.
- Hej! Szukam niejakiego Robert Reed'a. Podobno się tu zatrzymał. - Miał nadzieję, że osoby tu pracujące nie rozpoznają w nim parobka Arii. Czasami przynależność do "jej ludzi" utrudniała niektóre zadania.
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

31 mar 2013, o 13:00

Wysiadła spokojnie ze taksówki i kiwnęła głową w podzięce. Pewnym krokiem podążyła za Wyyrlokiem, który zaczął grać tak, jakby Reedowie żyli i mieli się dobrze. Nawet jej to pasowało. Dochodzenie przestało robić się takie jak to z vidów o detektywach i SOC, zaczynała się część teatralna.
Stanęła obok Turianina i rozglądała się po pomieszczeniu. Starała się wyglądać jak zawsze, w miarę rozluźniona, spokojna, a jednak uważnie obserwowała otoczenie. Niech Wyyrlok robi to po swojemu, jeśli mu nie wyjdzie, zawsze może odegrać rolę Słońca, które szuka dłużnika.
Po za tym nawet teraz nie ukrywała swojej broni, która była na swoimi miejscu przy pasku.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

31 mar 2013, o 22:54

Mężczyzna stojący za ladą wędrował wzrokiem między turianinem, a ludzką kobietą. Na jego twarzy jawił się grymas ogólnie pojętego zniechęcenia, które niektórzy mogliby określić lekkim poddenerwowaniem, a on sam w myślach kwalifikował jako skrajną kurwicę. Nie tylko przez cały dzień musiał użerać się z niekończącą procesją odwiedzających Czarną Noc. Wcześniej ktoś postanowił na górze oddać kilka strzałów. Brak ofiar śmiertelnych pozwalał mu stwierdzić, że jeden z lokatorów to skończony idiota, lubiący nacisnąć na spust w ramach jakiegoś, nieuchwytnego dla jego wyobraźni fetyszu.
Teraz to ...
- Nawet jeśli, niby co miałoby mnie przekonać do potwierdzenia tej informacji?
Recepcjonista charknął przeciągle i posłał zawartość swoich ust na posadzkę.
- Nie szukacie go w celach towarzyskich, a ja nie mam zamiaru ryzykować kolejnej strzelaniny w moim hotelu. To niezbyt dobre dla interesu - uraczył ich dość jednoznacznym ruchem ręki, by chwilę potem dodać, jakby chcąc upewnić się, że zrozumieją. - No już, zmiatajcie, mam za dużo gości żeby użerać się z parą nieudolnych łowców głów.

Wyświetl wiadomość pozafabularną
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

1 kwie 2013, o 09:28

Wyyrlok był gotów na taki obrót sprawy. Nawet rozumiał tego gościa.
- Dobra, powiedź mi który pokój, a obiecuję, że nie będzie ŻADNEJ strzelaniny - położył rękę na broni - jeśli jednak odmówisz, obiecuję, że Twój hotelik zyska jeszcze gorsza sławę - uśmiechnął się. Zbliżył do mężczyzny i wyszeptał - widzisz tę dziewczynę? Nie jest w nastroju... To jej chłopak, chyba ją zdradza. Nie róbmy jej więcej problemów. - Wyyrlok miał nadzieję, iż gość da złapać się na litość. Choć czarno to widział. Nie lubił strzelać. Poza tym strzelanina w takim miejscu mogła skończyć się gorzej dla niego i Fen.
Ostatnio zmieniony 1 kwie 2013, o 10:40 przez Wyyrlok Bane, łącznie zmieniany 1 raz.
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

1 kwie 2013, o 10:04

Fen traciła powoli cierpliwość do recepcjonisty. Miała nadzieję, że pójdzie nieco łatwiej, ale na złączonym obrazku nie było tak różowo. Odwróciła się do człowieka, gdy Wyyrlok właśnie szeptał mu coś do niego. Położyła ręce na blacie tak, by jej tatuaż Słońc był częściowo widoczny.
-Posłuchaj mnie proszę – zaczęła, a jej głos mógł być łagodny, ale wzrok mówił coś zupełnie innego. – Jeśli nam pomożesz, to spełnimy obietnicę mojego kolegi. Obędzie się bez problemów dla obu stron. – Uśmiechnęła się lekko, jakby miała nadzieję, że jednak gość nie pójdzie po ich myśli. - Jeśli jednak nic nam nie powiesz i będziesz się trzymał tego, co „dobre dla interesu”, obiecuję ci, że ten interes nagle stanie się o wiele trudniejszy do utrzymania, a ty będziesz miał powód do obawiania się każdego, kto tu wchodzi. Masz więc moje słowo i mojego kolegi, że twoje życie na Omedze nagle stanie się trudne, o wiele trudniejsze niż teraz – Uśmiechnęła się szerzej i wesoło, co w połączeniu z wyrazem oczu tworzyło przerażające połączenie. W całej tej grze Fen używała swojej charyzmy, dzięki której już nie jednego przekonała do swojego zdania. Pomimo, że gość ją denerwował to w głębi duszy miała nadzieję, że będzie grzeczny i woli nie mieć kłopotów. Nie do końca też wiedziała, czy przypadkiem lekko nie przegięła, ale tym martwić będzie się później, gdy dojdzie do tego, że będzie musiała spełnić swą groźbę.
- Szczerze, czy warto ryzykować dla jednego gościa?
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

1 kwie 2013, o 12:04

Chwilę nerwowej ciszy przerwał charakterystyczny dźwięk nerwowo przełykanej śliny. Jeszcze przed chwilą pewny swego pracownik hotelu, po słowach Fenenny zdał sobie sprawę z powagi sytuacji. Nawet jeśli przemoc na Omedze nie była niczym nowym, a Błękitne Słońca nie miały powodu mieszać się w ten burdel z powodu byle dorywczej pracy swojej członkini. Całość wystarczyła by wstrząsnąć niechętnym do pomocy człowiekiem.
- Ja ... - zająknął się, przygryzł zęby i zamiast silić się na poskładanie w miarę logicznego tłumaczenia, po prostu skupił się na terminalu.
Nawet stojąc po drugiej stronie lady Bane i Tocco mogli dostrzec ciągnącą się niemal w nieskończoność listę nazwisk. Strumień danych zatrzymał się gwałtownie, a podświetleniu uległa jedna linijka.
- Reed, Bruce, Robert - odczytał na głos, jednocześnie odwracając monitor, tak by para mogła odczytać potrzebne im informacje. Widać bracia zatrzymali się na drugim piętrze w jednym z pokoi dwuosobowych.
*** Dźwięk dzwonka poprzedził rozsunięcie się drzwi windy. Po wyjściu z niej, para najemników ku swojemu zdziwieniu znalazła się naprzeciw pokoju wskazanego im przez recepcjonistę. Tutaj natrafili niestety na kolejny problem. Wręczony im klucz okazał się bezużyteczny. W miejscu zamka znajdowała się dziura, zupełnie jakby wypalona przy użyciu jakiegoś silnie żrącego środka chemicznego, albo wysokiej temperatury. Jakby tego było mało wyraźnie dało się usłyszeć dźwięki dochodzące ze środka. Ktoś tam był, to nie ulegało wątpliwości. Ilość nieoczekiwanych gości oraz ich zamiary - to była już zgoła inna historia.
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

1 kwie 2013, o 19:50

Wyyrlok usłyszał odgłosy dochodzące z pokoju. Postanowił zaryzykować i zastosować metodę "na podglądacza" - spojrzał przez dziurę, gdzie kiedyś był zamek. Niestety nic nie zobaczył. Usłyszał jednak wyraźnie głosy. Odsunął się od drzwi i wyjął Szarańczę. Uaktywniam pancerz technologiczny stanął na przeciw drzwi. Ruchem reki dał znać Fen by stanęła za nim. Mocno kopnął w drzwi. Gdy te się otworzyły natychmiast, zapobiegawczo wykonał Rzut. To działanie, odepchnęłoby potencjalnie niebezpiecznego osobnika, stojącego na przeciw drzwi. Podczas pracy często stosował ten trick. Co więcej, nierzadko już uratował mu on życie.
Na przeciwko Wyyrlok zobaczył łazienkę, tylko kilka kroków w przód. Przetoczył się do niej błyskawicznie i przywarł do ściany. Czuł się jak za dawnych czasów, gdy robił w oddziale specjalnym.
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

1 kwie 2013, o 20:00

Szczerze to odetchnęła z ulgą w duchu, gdy zobaczyła, jak człowiek zaczął szukać braci w rejestrze. Wolała nie przekonywać się, co by powiedział szef, gdyby usłyszał jak pięknie posłużyła się imieniem Błękitnych Słońc, by załatwić własną robotę. Urwałby jej głowę, tego to się spodziewała, ale co by zrobił przed tym. Nikt nie wie.
Wraz w Wyyrlokiem poszła do windy, nie komentując już sytuacji. Potrafi być groźna, kiedy chce, co nie znaczyła, że to uwielbiała. Napawało to ją jednak delikatną dumą, gdy trzymała klucze do pokoju i nie musiała nikogo rozsmarowywać po ścianach.
To co zobaczyła i usłyszała po wyjściu z windy, nie spodobało jej się aż za bardzo. Automatycznie wyciągnęła pistolet. Walić obietnicę. Wystąpiły niespodziewane okoliczności. Spojrzała na Wyyrloka, jakby szukając u niego pomysłu. Najwyraźniej ten nie zamierzał się patyczkować bo od razu po spojrzeniu przez dziurę, wparował do środka. Gdy Turianin walnął Rzutem przed siebie, ona osłaniała jego plecy. Gdyby ktoś tam się czaił, aktywuje Kule biotyczną starając się zmniejszyć promień do około dwóch metrów. Pod osłoną wchodzi do środka i w przeciwników rzuca Osobliwością zdejmując wcześniej barierę.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 15:04

Wszystko rozegrało się w mgnieniu oka. Wyyrlok zareagował instynktownie, chroniony pancerzem technologicznym wpadł do pokoju i nim w ogóle zdążył zarejestrować jakiekolwiek zagrożenie, wykonał atak biotyczny. Wszystko poszło sprawnie, niemal sprawnie. Znikając we wnętrzu toalety Bane potrzebował dłuższej chwili, by poderwać się z ziemi i nie miał pojęcia co działo się w głównej części mieszkania. Fenenna stojąca tuż za nim miała jednak znacznie lepsze pole widzenia. Widziała dokładnie jak rzut trafia w porozrzucane na podłodze meble, dokumenty i inne przedmioty. Te odrzucone na bok odkryły natomiast niewielkie, metaliczne pudełko, które po chwili jakby ożyło. Charakterystyczny trójnóg, lufa i czerwona lampka wskazująca położenie przyrządów celowniczych. Świadoma swojej odsłoniętej pozycji już miała wykonać unik. Nagłe uderzenie w bark obróciło ją jednak niemal o 360 stopni. Przewróciła się na podłogę i dostrzegła to charakterystyczne załamanie światła, po którym można poznać poruszającą się osobę pod kamuflażem technologicznym. Kimkolwiek był nieznajomy, uciekał właśnie w kierunku klatki schodowej.
Nim Tocco miała jednak okazję podjąć jakąkolwiek decyzję, powietrze między nią, a uciekinierem wypełnił strumień rozgrzanych do czerwoności pocisków. Fen czuła wręcz ich temperaturę na twarzy. Leżąc na ziemi i dodatkowo odsuwając się tak, by zniknąć z pola widzenia wieżyczki strażniczej mogła choć trochę odetchnąć.
Ogień ustał, ale oboje mogli usłyszeć ten rozlegający się co kilka uderzeń ich serc dźwięk, oznajmiający rozpoczęcie poszukiwania potencjalnych celów. Kimkolwiek był nieznajomy, każdą sekundę zwłoki, wykorzystywał na zwiększenie dzielącego ich dystansu.

Wyświetl wiadomość pozafabularną

Wyświetl wiadomość pozafabularną
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 15:20

Fenenna wiedząc, że coś ją uderzyło, ale nie do końca widząc tego kogoś, spojrzała w stronę schodów. Była to jedyna możliwa droga ucieczki stąd. Nie zastanawiając się niepotrzebnie cisnęła lewą ręką Osobliwość w stronę, którędy uciekał niewidzialny. Chciała by ta się zatrzymała tuż przed nieznajomym, by mogła go złapać. Oczywiście nie chciała się wychylać poza za zasłonę, co nie powinno być trudne zważywszy na jej pozycję. Po tym wstaje najszybciej jak może i rzuca się biegiem w głąb korytarza, trzymając przed sobą pistolet i czekając, aż będzie mogła użyć kolejnej osobliwości albo spustoszenia. Miała nadzieję, że wcześniejszy atak chociaż spowolni zbiega. Gdyby zaczął do niej strzelać usuwa się pod drugą ścianę i posyła kolejną osobliwość w kierunku, z którego padają strzały.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 17:28

Wyyrlok dopiero po chwili zorientował się co się dzieję. Był bezpieczny, ale zaczął martwić się o Fen. Postanowił zająć się wieżyczką. Załadował amunicje odkształcającą - to miało pomóc mu w szybszej likwidacji zagrożenia. Wychylił się i oddał serię w kierunku metalowego ustrojstwa. Wieżyczka zareagowała natychmiast, ale jak to wieżyczka, również strzelała seriami. Wyyrlok postanowił zaryzykować. Wystrzelił kolejną serię w stronę "szmelcu". Schował się za ścianę. Wieżyczka nie przestawała strzelać, wiedział że gdy to zrobi, będzie miał tylko kilka sekund. Sekundy te zmieniały się w godziny, a to ustrojstwo dalej strzelało. W końcu przyszedł upragniony moment... Wyskoczył z łazienki i wybiegł na korytarz, by natychmiast przylgnąć do kolejnej ściany, osłaniającej go od zagrożenia... Oddał kolejną serię w wieżyczkę.
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 20:09

Bane nie potrzebował wiele czasu, by zdać sobie sprawę, że nieco się zapędził. Na szczęście nie było to jego pierwsze rodeo i wiedział jak poradzić sobie w takich okolicznościach. Standardowy model wieżyczek strażniczych był solidnym kawałkiem przysłowiowej blachy, ale nawet takie posiadają swoje wady. Tam gdzie większość decydowałaby się na wyniszczającą walkę z działkiem, on wiedział, że tak naprawdę nie musi tego robić. Wystarczyło tylko znaleźć się poza zasięgiem i wykorzystać największą ułomność statycznej konstrukcji. Wyyrlok nie miał zamiaru się spieszyć, ostatecznie głupio ryzykować stawiając na szalę swój własny tyłek. Skoncentrował się i kiedy działko przerwało serię, turianin rzucił się jak najszybciej w kierunku korytarza. Urządzenia celownicze uchwyciły jego sygnaturę, ale nim otwarto ogień, był już bezpieczny.
Fenenna stała ledwie kilka kroków przed nim. W głębi korytarza natomiast wytworzona przez nią osobliwość. Nie padły żadne strzały, więc jedna w zupełności wystarczyła. Pulsująca niebiesko-czarna kula dosięgła również swego celu. Choć nadal jeszcze go nie widzieli, mogli usłyszeć paniczne krzyki dobiegające z ust nadal niewidzialnej postaci. Kamuflaż ustąpił chwilę moment, ukazując parze salarianina. Dość charakterystyczną czarną skórę zdobiły jaskrawo-żółte plamy, które tworzyły trudną do przeoczenia całość. Kiedy uświadomił sobie, że moc technologiczna nie kryje go już przed wzrokiem osób postronnych, momentalnie uniósł ręce w górę.
- Ja nic nie zrobiłem - w jego głosie wyraźnie dało się usłyszeć przerażenie. - Proszę, nie róbcie mi krzywdy!

Wyświetl wiadomość pozafabularną
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 20:22

Dzisiaj była nad wyraz humorzasta, przez co jej wcześniejsza irytacja przekształciła się w złość, którą musiała gdzieś wyładować. Dorwała się do Salarianina, gdy ten tylko spadł po zniknięciu osobliwości. Nim się tylko zorientował, wygięła mu ramię do tyłu i grzmotnęła nim o ścianę. Przystawiła pistolet do tej kleszczowatej głowy.
- Nic? Włamałeś się do czyjegoś pokoju i postawiłeś tam wieżyczkę. To raczej nie wygląda na nic- warknęła, mocniej naciskając na wygięte ramię. – A teraz powiedz mi, kim jesteś i co robiłeś w środku, proszę – w ostatnie słowo wlała tyle gniewu ile jej zostało. Ona wcale nie prosiła, co było widac jak na dłoni.
Zerknęła na Bane, jakby sprawdzając, czy nic mu nie jest.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 20:37

Wyyrloka zatkało. Fen momentalnie wybuchał. Znali się bardzo krótko, więc nie mógł znać jej prawdziwej, być może wybuchowej, natury. Zobaczył jak dziewczyna wykręca rękę salarianinowi, by następnie przyłożyć mu pistolet do głowy. Podszedł, chwycił broń i powoli opuścił, zmniejszając ryzyko strzało w głowę. - Wybacz mojej towarzyszce - mówił do salarianina, ale patrzył na Fen. Teraz wydała mu się jeszcze ładniejsza. Szybko otrząsnął się i mrugnął do niej. Miał nadzieję, że zorientuje się, iż on "będzie dobrym gliną". W Błękitnych Słońcach, raczej wszyscy zgrywają złych glinkarzy...
- Na pewno miałeś dobry powód, aby się tu włamywać i demolować taki ładny pokoik. Prawda? - ostatnie słowo dosłownie wyszeptał salarianinowi do ucha, właściwie otworu usznego. - Zdradź nam ten powód mój drogi... Albo moja koleżka odstrzeli Ci głowę... Hmm... coś innego! -
Peter King
Awatar użytkownika
Posty: 708
Rejestracja: 27 lut 2013, o 23:05
Wiek: 33
Klasa: Strażnik
Rasa: Człowiek
Zawód: Człowiek renesansu
Lokalizacja: Illium
Status: Freelancer, ex-sierżant Przymierza. Cerberus go nie lubi, bo ukradł im statek. Uważany za zmarłego.
Kredyty: 35.877
Medals:

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 21:22

- Ał... boli! Boli! - Wrzasnął salarianin, kiedy Fen postanowiła wykręcić jego rękę. Przez moment jeszcze próbował się wiercić, chcąc nieco zmniejszyć ból, ale kiedy najemniczka przystawiła mu broń do głowy, wolał zaprzestać jakichkolwiek ruchów.
Tocco i Bane mogli bez problemu usłyszeć odgłos nerwowo nabieranego powietrza i ciche jęczenie. Mężczyzna znalazł się w wielce niekomfortowej sytuacji, na szczęście kiedy turianin zainterweniował i odsunął broń, salarianin zdołał obrócić głowę na tyle, by móc przyjrzeć się parze. Dopiero wtedy odpowiedział na ich pytania.
- Jestem doktor Ocato, współpracowałem z braćmi Reed - zrobił przerwę na przełknięcie śliny. - Prowadziliśmy wspólny interes.
Znowu się poruszył, jakby chcąc sprawdzić czy okazanie chęci współpracy rozluźni nieco chwyt Fenenny.
- Błagam, odpowiem na wszystkie wasze pytania, przecież jestem bezbronny. Nie chciałem nawet zrobić wam krzywdy, po prostu usłyszałem, że ktoś się zbliża i spanikowałem. Proszę, zaraz złamiecie mi rękę.
You called down the thunder, now reap the whirlwind.ObrazekObrazek[center]Theme Obrazek Voice Obrazek Outfit Obrazek Armor Obrazek NPC Obrazek GG: 7393255[/center][/size] Wyświetl wiadomość pozafabularną
Wyyrlok Bane
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 5 sty 2013, o 20:15
Miano: Wyyrlok Bane
Wiek: 30
Klasa: Strażnik
Rasa: Turianin
Zawód: Ochroniarz Arii T' Loak | Najemnik
Status: Ucikinier, poszukiwany przez Hierarchię Turian
Kredyty: 5.500

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 21:33

Dla Wyyrloka wszyscy salarianie byli tacy sami. Oczywiście szanował ich inteligencję, ale czy był to żołnierz, czy naukowiec, zawsze nosił tytuł doktora! Taka rasa... Bane spojrzał na Fen, potem na salarianina. - Moja koleżanka, jaszcze Pana nie puści doktorze Ocato. Nie ufam Panu... Jeszcze. Musimy porozmawiać. Powie nam Pan wszystko co wie - Wyyrlok zrobił "spektakularna" przerwę. - To będzie opłacalne zapewne i dla Pana i dla nas - rzekł z największa uprzejmością. - Musimy gdzieś spokojnie porozmawiać. Niestety zdemolował Pan tamten pokój więc... - Wyyrlok podszedł do jakichś drzwi i uaktywnił omni klucz. Drzwi otworzyły się. Słabe zabezpieczenia, u Arii by nie przeszły - pomyślał. - ...porozmawiamy tutaj - zaprosił salarianina i wciąż trzymającego go dziewczynę, gestem ręki do wejścia.
Fenenna Tocco
Awatar użytkownika
Posty: 278
Rejestracja: 25 mar 2013, o 00:02
Miano: Fenenna Tocco
Wiek: 22
Klasa: Adept
Rasa: Człowiek
Zawód: Najemnik Błękitnych Słońc z rangą sierżanta
Status: poszukiwana przez biologicznego ojca - Adama Moore'a
Kredyty: 15.495

Re: Hotel "Czarna Noc"

3 kwie 2013, o 21:45

Nie spodobało jej się, że Wyyrlok odsunął jej broń od głowy Salarianina. Na tyle się jednak wyładowała, że nie było kolejnej gwałtownej reakcji. Uniosła tylko brew, widząc mrugnięcie posłane w jej stronę. Na szczęście doktorek zamierzał gadać, co nieco uszczęśliwiło najemniczkę. Spojrzała na turianina, który zaczął mówić. lekko rozluźniła chwyt, ale złapany mógł poczuć lufę przystawioną do jego krzyża.
- Zapraszam - powiedziała i pokierowała go do pokoju, który otworzył Bane. Kopnęła najbliższe krzesło, by je przesunąć na środek pokoju i może troszkę zbyt brutalnie posadziła na nim salarianina. Stojąc za nim złapała go za ramię wolną ręką, co miało powstrzymać przed gwałtownym wstaniem. Broń wciąż celowała w plecy naukowca. - Oszczędziłeś nam wiele zachodu, doktorku. Nie lubię zdobywać informacji, przeszukując pokoje. Wolę przesłuchiwać zainteresowanych. Powiedz nam, czego dotyczył ten interes? - zapytała a jej głos już nie przypominał warkotu. W głębi miała nadzieję, że jednak nie będzie zmuszona do użycia drastycznych środków. Po prostu tego nie lubiła, ale jak mus to mus. Zastanawiała się, czy Ocato wie, że bracia nie żyją. Możliwe że tak, sądząc po tym, gdzie go znaleźli.
[center]BONUSY: -10% do kosztów użycia mocy, +40% do obrażeń od mocy, +10% premi technologicznej, +10 punktów dodatniego modyfikatora raz na 4 tury[/center]
[center]ObrazekObrazek[/center]

[center]Aktualny ubiór cywilny | pancerz[/center]
[center][url=gg://5385530]gg[/url][/center]

Wróć do „Dystrykt Kima”