28 sie 2012, o 15:28
Zapisów wiele nie było, jak się okazuje, ale były one dosyć dokładne. Program sondy i jej czujniki, potrafiły ustalić z dużą dokładnością, jakie jednostki przelatywały w jej zasięgu, jak często to robiły i praktycznie pokazywała przebytą trasę w części systemu, jaką mogła "zobaczyć".
Z ostatnich zapisów, jakie Geth wyciągnął wynikało, że w miarę równych odstępach czasu, przelatywały w pobliżu sondy, trzy transportowce Geth. Jedyną nierównością w zapisie, był najnowszy wpis. Trasa, jaką przebyła jednostka należąca do X329. Była ona śledzona przez czujniki, aż do momentu, kiedy zniknęła.
X usiadł za sterami myśliwca, by wylądować nim na jakiejś większej asteroidzie. Akurat takich tutaj to było na pęczki, więc nie było z tym problemu. Zastanawiający był jednak fakt, że ktoś już skorzystał z tego pomysłu. Tak, oto bowiem na jednej z asteroid widać było konstrukcję, oraz dwie śluzy do dokowania. Do jednej zadokowana była jednostka o gabarytach podobnych do myśliwca Iksa. Nie posiadała żadnych oznaczeń przynależności do jakiejś z grup najemniczych, lub do jakiegoś rządu. Nie zmieniało to faktu, że ktoś tutaj przebywał i to już od jakiegoś czasu, skoro zdążył zbudować coś we wnętrzu asteroidy.